link
stringlengths
30
500
title
stringlengths
1
128
headline
stringlengths
3
1.82k
content
stringlengths
1
73.9k
https://www.tvp.info/320488/ahmadinezad-bulwersuje-i-poucza-chrzescijan
Ahmadineżad bulwersuje i poucza chrześcijan
Prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad krytykował chrześcijan za odrzucenie nauk proroków, w tym Jezusa Chrystusa w świątecznym orędziu, które nadała w czwartek wieczorem brytyjska telewizja Channel 4. Bożonarodzeniowa audycja ściągnęła na stację telewizyjną gniew MSZ.
Ahmadineżad przekazał chrześcijanom pozdrowienia z okazji rocznicy narodzin Jezusa Chrystusa. Skrytykował obojętność okazywaną naukom proroków przez niektóre rządy i siły, których nie wymienił z nazwy. – Jezus, syn Maryi, jest orędownikiem sprawiedliwości, miłości bliźniego, walki z tyranią, dyskryminacją i krzywdą. Gdyby żył w obecnych czasach, to z pewnością przeciwstawiałby się stawiającym na siłę, ekspansjonistycznym mocarstwom – powiedział prezydent Iranu. Telewizja C4 od kilku lat nadaje w pierwszy dzień świąt orędzia alternatywne wobec bożonarodzeniowego wystąpienia królowej Elżbiety II. Rzecznik brytyjskiego MSZ przypomniał, że „prezydent Ahmadineżad w czasie sprawowania urzędu wygłosił szereg bulwersujących oświadczeń antysemickich”. – Media mają słuszne prawo podejmowania decyzji redakcyjnych we własnym zakresie, ale muszą zdawać sobie sprawę, iż tego rodzaju zaproszenie wywoła konsternację nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale również za granicą wśród zaprzyjaźnionych rządów – dodał. Nadanie wystąpienia prezydenta Iranu skrytykował też ambasador Izraela w Londynie Ron Prosor, wskazując, iż muzułmanom nawracającym się na chrześcijaństwo grozi w Iranie kara śmierci. – Kalkulacja (telewizji C4) dopuszczająca do tego, by irański despota spekulował na temat poglądów Jezusa, podczas gdy jego rząd prowadzi ich na szubienicę, jest przewrotna – stwierdził ambasador, według którego „w dążeniu do zwiększenia oglądalności za wszelką cenę, Channel 4 odstąpił od wszelkich nakazów etyki”. Dyrektor ośrodka oświatowego Holocaust Centre Stepen Smith uznał, że przesłanie Ahmadineżada jest „oszukańczo stonowane” i nazwał go „wilkiem w owczej skórze, przed którym należy mieć się na baczności”. Szefowa działu wiadomości Channel 4 Dorothy Byrne powiedziała krytykom, iż „”prezydent Ahmadineżad jest liderem jednego z najważniejszych państw Bliskiego Wschodu i jego poglądy mają bardzo duży wpływ na innych”.
https://www.tvp.info/320540/chiny-kara-smierci-za-zatrucia-melamina
Chiny: kara śmierci za zatrucia melaminą?
Kara śmierci grozi byłej prezes grupy Sanlu – producenta mleka w proszku, w którym wykryto toksyczną substancję, melaminę. W przyszłym tygodniu przed chińskim sądem rozpocznie się proces przeciwko kierownictwu Sanlu.
Na ławie oskarżonych zasiada między innymi była prezes firmy Tian Wenhua. Prawnik kobiety poinformował, że w świetle oskarżeń, które zamierza przedstawić chińska prokuratura, Tian Wenhua grozi od 10 lat więzienia do kary śmierci włącznie. Żeby zasądzić najwyższy wymiar kary, prokuratura musi udowodnić, że kobieta wiedziała o procederze dodawania do mleka toksycznej substancji. W piątek rozpoczęły się procesy hurtowników, którzy zajmowali się pośrednictwem w sprzedaży skażonego mleka. Agencja Xinhua podała, że były gigant na chińskim rynku mleczarskim obecnie ma ponad 160 mln dolarów długów. Firma Sanlu ogłosiła już bankructwo, co komplikuje kwestię wypłaty ewentualnych odszkodowań dla rodzin dzieci zatrutych melaminą. W Chinach z powodu zatrucia melaminą zmarło co najmniej 6 dzieci, a prawie 300 tys. wymagało hospitalizacji.
https://www.tvp.info/320530/izrael-dopuscil-pomoc-humanitarna-do-strefy-gazy
Izrael dopuścił pomoc humanitarną do Strefy Gazy
Izrael otworzył w piątek przejścia graniczne ze Strefą Gazy, umożliwiając dostarczenie transportów z pomocą humanitarną. Dzień wcześniej premier Izraela Ehud Olmert wystosował ostrzeżenie „ostatniej chwili” wobec Hamasu, nalegając, by zaprzestał rakietowych ostrzałów izraelskiego terytorium.
Minister obrony Izraela Ehud Barak wyjaśnił, że nakazał ponowne otwarcie przejść granicznych dla dostaw pomocy humanitarnej w odpowiedzi na liczne prośby międzynarodowej społeczności. Palestyńscy pracownicy w punktach granicznych poinformowali o transporcie paliwa dla głównej elektrowni Strefy oraz ciężarówkach wyładowanych zbożem. Według koordynatora dostaw w ciągu dnia do Strefy ma wjechać jeszcze 90 samochodów ciężarowych ze zbożem, lekami, pomocą humanitarną i innymi niezbędnymi artykułami. Minister infrastruktury Izraela Benjamin Ben-Eliezer podkreślił, że wznowienie dostaw ma pokazać Palestyńczykom, że to nie oni są wrogiem Izraela. Przywództwo Hamasu uczyniło z nich „worek treningowy dla wszystkich” – zaznaczył w rozmowie z izraelskim radiem. Wznowienie dostaw może załagodzić napięcia izraelsko-palestyńskie, które – jak ostrzegały izraelskie media – groziły zakrojoną na szeroką skalę operacją wojskową Izraela w celu ukrócenia ostrzałów rakietowych z terytorium Strefy Gazy. Pod koniec zeszłego tygodnia Hamas zgodnie z zapowiedziami nie przedłużył półrocznego rozejmu z Izraelem. Od tego czasu w izraelskich operacjach zginęło co najmniej 6 palestyńskich bojowników. Tylko w środę na terytorium Izraela spadło ponad 80 rakiet i pocisków moździerzowych, wystrzelonych ze Strefy Gazy. Pomimo wznowienia dostaw odgłosy wymiany ognia nie ustały całkowicie – pisze Reuter. W piątek ze Strefy wystrzelono w kierunku Izraela co najmniej 10 rakiet – poinformowały izraelskie źródła wojskowe. Izrael dopuścił pomoc humanitarną do Strefy Gazy Pomimo wznowienia dostaw odgłosy wymiany ognia nie ustały całkowicie
https://www.tvp.info/320518/elzbieta-ii-prosi-poddanych-o-hart-i-sile
Elżbieta II prosi poddanych o hart i siłę
Tegoroczne święta są dla wielu ludzi smutniejsze z powodu kryzysu finansowego, ale nie powinni dawać za wygraną, lecz czerpać siły z miłości, którą okazują im ich bliscy – oświadczyła w czwartek w swym telewizyjnym orędziu na Boże Narodzenie królowa brytyjska Elżbieta II.
– To, co jeszcze niedawno uchodziło za pewnik, nieoczekiwanie stało się mniej pewne i ludzie zaczęli się czuć mniej bezpieczni – podkreśliła 82-letnia monarchini. Elżbieta II nawiązała do niedawnych zamachów terrorystycznych w Bombaju wskazując, iż wydarzenie to, mimo iż doszło do niego w odległym kraju, podobnie jak globalny krach na rynkach finansowych głęboko poruszyło Brytyjczyków. Tegoroczne świąteczne orędzie Elżbiety II zostało nagrane w pokoju muzycznym Pałacu Buckingham. Monarchini stała na tle fortepianu, na którym umieszczono zdjęcia jej syna, następcy tronu księcia Walii Karola oraz wnuków Williama i Harry'ego. Elżbieta II zaznaczyła, iż na obecne, niepewne czasy należy spojrzeć z perspektywy doświadczeń historycznych, które mogą być pożyteczną lekcją i wskazała na przykład tych, którzy oddali się altruistycznej działalności dla dobra innych. W swoim przesłaniu Elżbieta II podziękowała za wyrazy poparcia, które otrzymała z okazji 60. urodzin księcia Walii Karola. Pochwaliła też jego działalność charytatywną i złożyła hołd wojskowym, pełniącym służbę w Afganistanie i Iraku. Tegoroczne Boże Narodzenie monarchini spędza w rodzinnej posiadłości Sandringham w hrabstwie Norfolk. Przed południem w towarzystwie rodziny wzięła udział w nabożeństwie w miejscowym kościele anglikańskim. Po wyjściu została powitana kwiatami przez dzieci i ok. 2 tys. ludzi. Elżbieta II wygłasza świąteczne orędzia od 1952 r. Początkowo transmitowano je tylko przez radio, od 1957 r. nadawane są również przez telewizję, Wyjątkiem był rok 1969, gdy monarchini przygotowała przemówienie, ale nie wygłosiła go, uznając, że nadane w tym roku telewizyjne materiały dokumentalne o rodzinie królewskiej przysporzyły jej wystarczającego rozgłosu. Od ub.r. świąteczne wystąpienie Elżbiety II można oglądać w internecie za pośrednictwem YouTube.
https://www.tvp.info/320506/incydent-podczas-pasterki-w-watykanie
Incydent podczas pasterki w Watykanie
Na zakończenie pasterki w Bazylice Świętego Piotra, kiedy Benedykt XVI szedł do szopki, jedna z obecnych na mszy kobiet usiłowała przejść przez oddzielającą ją od papieża barierkę, by podejść do niego. Została natychmiast powstrzymana przez watykańską żandarmerię.
Scenę tę widać było tylko częściowo podczas transmisji, ale gdy tylko doszło do tego incydentu, kamera została skierowana w inną stronę. Można było jednak przez ułamki sekund zobaczyć scenę szamotaniny, rozgrywającej się tuż koło papieża. Kobieta, której tożsamości ani narodowości nie podano, została od razu powstrzymana przez żandarmów – poinformowała włoska agencja Ansa.Zdarzenie to zwróciło uwagę Benedykta XVI, co widać było także w telewizji. Cytowane przez Ansę służby watykańskie wyjaśniły w czwartek, że nie był to „poważny incydent” i nie stanowił on żadnego zagrożenia dla papieża. To już drugie podobne zdarzenie, zarejestrowane przez media w trakcie obecnego pontyfikatu. W czerwcu 2007 roku na Placu św. Piotra niezrównoważony psychicznie Niemiec usiłował wskoczyć do papamobile, w którym stał papież. Mężczyzna został natychmiast powstrzymany przez papieską ochronę.
https://www.tvp.info/320442/ukraina-zaloba-narodowa-po-katastrofie-na-krymie
Ukraina: żałoba narodowa po katastrofie na Krymie
Liczba ofiar wybuchu w domu mieszkalnym w Eupatorii na Krymie zwiększyła się do 27. Spod gruzów wydobyto ciała trojga dzieci w wieku trzech, pięciu i 10 lat. W wyniku eksplozji zginęły całe rodziny, w tym jedna składająca się z pięciu osób. W związku z tragedią prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko ogłosił piątek dniem żałoby narodowej.
Ratownicy, którzy odgruzowują ruiny ręcznie, uratowali dotychczas 21 osób. Część z nich przewieziono do szpitali. Pod gruzami mogą znajdować się jeszcze ludzie, jednak nadziei na to, że są oni żywi, praktycznie nie ma. Prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko powiedział, że Ukraińcy sami dadzą sobie radę z likwidacją skutków wybuchu w Eupatorii na Krymie. Wcześniej prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew zaproponował pomoc żołnierzy stacjonującej na półwyspie rosyjskiej Floty Czarnomorskiej. Po przylocie do Eupatorii Wiktor Juszczenko wyraził wdzięczność za każdy dobry gest. Jednocześnie jednak stwierdził, że obecnie nie ma problemów z brakiem ratowników, żołnierzy, czy sprzętu. Ukraiński rząd przeznaczył 70 milionów hrywien, czyli równowartość 35 milionów złotych, na likwidację skutków tragedii. Pieniądze mają być też przekazane osobom, które straciły bliskich oraz mieszkania. Eksplozja całkowicie zniszczyła pięć kondygnacji z 40 mieszkaniami, w których zameldowanych było ponad 60 osób. Dom zawalił się najprawdopodobniej w wyniku wybuchu butli z tlenem, przechowywanych w jego piwnicy. Ruiny oczyszczane są ręcznie. W akcji ratowniczej bierze udział 700 osób. Mieszkający w Eupatorii użytkownicy internetu donoszą, że piwnica, w której doszło do wybuchu, jest własnością zarządzającej okolicznymi domami spółdzielni. Internauci twierdzą, że pracujący tam robotnicy po godzinach pracy nierzadko raczyli się tu alkoholem. Do podobnej tragicznej katastrofy doszło w 2003 roku w Dniepropietrowsku. W serii wybuchów gazu zniszczonych i uszkodzonych zostało 10 domów, w tym dziewięciopiętrowy blok. Zginęło wówczas 23 mieszkańców. Ukraina: żałoba narodowa po katastrofie na Krymie
https://www.tvp.info/320476/irak-przywodcy-alkaidy-uciekli-z-wiezienia
Irak: przywódcy Al-Kaidy uciekli z więzienia
Sześciu irackich policjantów i siedmiu członków Al-Kaidy zginęło w piątek w czasie próby ucieczki więźniów z posterunku policyjnego w centrum Ramadi, ok. 100 km za zachód od Bagdadu. Trzech skazanych zbiegło.
Szef policji prowincji Anbar powiedział, że trzem więźniom z Al-Kaidy udało się zbiec, jeden został schwytany, a siedmiu zabito. W czasie strzelaniny śmierć poniosło też sześciu policjantów. W mieście wprowadzono godzinę policyjną. Według źródeł policyjnych, wśród zabitych są funkcjonariusze wysocy rangą. Z kolei trzej uciekinierzy z Al-Kaidy to tzw. emirowie, czyli lokalni przywódcy tej organizacji. Ramadi, stolica prowincji Anbar, do początku 2007 roku była bastionem Al-Kaidy. Sytuacja zmieniła się, gdy przeciwko Al-Kaidzie w Iraku zwrócili się sunniccy przywódcy plemienni tworząc wspieraną finansowo przez USA Radę Przebudzenia.
https://www.tvp.info/320461/papieskie-oredzie-niech-swiatlo-z-betlejem-przyniesie-pokoj
Papieskie orędzie: niech światło z Betlejem przyniesie pokój
O pokój i pojednanie dla narodów świata, żyjących w cieniu wojen, konfliktów i przemocy apelował Benedykt XVI w orędziu na Boże Narodzenie, wygłoszonym w czwartek w bazylice św. Piotra. Następnie udzielił błogosławieństwa Urbi et Orbi (miastu i światu) i złożył świąteczne życzenia w 64 językach.
Papież wezwał do modlitwy w intencji mieszkańców regionów ogarniętych konfliktami, szczególnie na Bliskim Wschodzie i w Afryce. – Oby mocy zbawczej łaski Boga mogły doświadczyć liczne narody, mieszkające dotąd w mroku i cieniu śmierci. Niechaj boskie betlejemskie światło szerzy się w Ziemi Świętej, gdzie horyzont staje się znowu ponury dla Izraelczyków i Palestyńczyków; niech szerzy się w Libanie, w Iraku i wszędzie na Bliskim Wschodzie – powiedział. – Niech umocni wysiłki tych, którzy nie zniechęcają się w obliczu perwersyjnej logiki starcia i przemocy i wybierają drogę dialogu oraz rokowań, aby rozładować wewnętrzne napięcia poszczególnych krajów i znaleźć sprawiedliwe i trwałe rozwiązania konfliktów, które dręczą ten region – mówił Benedykt XVI. Dodał następnie: – za tym Światłem, które przemienia i odnawia, tęsknią mieszkańcy Zimbabwe w Afryce, od zbyt długiego czasu pozostający w szponach politycznego i społecznego kryzysu, który niestety się pogłębia, a także mężczyźni i kobiety Demokratycznej Republiki Konga, szczególnie w umęczonym regionie Kivu, w Darfurze w Sudanie i w Somalii, której nie kończące się cierpienia są tragicznym następstwem braku stabilizacji i pokoju. Papież przypomniał: – Na Światło to czekają nade wszystko dzieci w tych krajach i we wszystkich krajach przeżywających trudności, by ich przyszłości przywrócono nadzieję. Benedykt XVI złożył życzenia bożonarodzeniowe w 64 językach. Do Polaków zwrócił się słowami: – Błogosławionych świąt Bożego Narodzenia. Papieskie orędzie: niech światło z Betlejem przyniesie pokój Benedykt XVI złożył świąteczne życzenia w 64 językach
https://www.tvp.info/320455/sprawa-katynska-znow-odroczona
Sprawa katyńska znów odroczona
Kolegium Wojskowe Sądu Najwyższego Rosji odroczyło do 29 stycznia rozpatrzenie zażalenia rosyjskich prawników rodzin 10 oficerów polskich zamordowanych w Katyniu. Moskiewski sąd odmówił też zobowiązania Głównej Prokuratury Wojskowej Rosji do wydania zaświadczenia w sprawie rehabilitacji porucznika Stanisława Karnkowskiego.
O odroczenie rozprawy wnioskowali przedstawiciele Prokuratury Generalnej i Głównej Prokuratury Wojskowej Rosji. Prokuratorzy poprosili o dodatkowy czas na zapoznanie się ze złożonym przez prawników uzupełnieniem do skargi kasacyjnej, w której zwracają uwagę, że Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu przyjął do rozpatrzenia podobną skargę obywateli polskich. Na podstawie tych samych argumentów sprawa katyńska była już odraczana w ubiegłym tygodniu. Prokuratorzy mówili w czwartek, że potrzebują jednak więcej czasu na zapoznanie się z materiałami. Adwokaci rodzin rozstrzelanych polskich oficerów wnioskowali, aby proces był kontynuowany, gdyż prokuratorzy mieli już dostatecznie dużo czasu na zapoznanie się z materiałami sprawy. Prokuratura odmawia rehabilitacji ofiar zbrodni katyńskiej. Twierdzi, że dokumenty dotyczące mordu nie zachowały się dlatego nie może rozpatrywać wniosków o rehabilitację.
https://www.tvp.info/320470/sniezyce-zaatakowaly-usa
Śnieżyce zaatakowały USA
Silne opady śniegu i niskie temperatury spowodowały w zachodniej i północnej części Stanów Zjednoczonych poważne kłopoty komunikacyjne. Tysiące ludzi na wiele godzin utknęły na lotniskach.
Tylko w Chicago z powodu opadów śniegu odwołano ponad sto lotów - wielu pasażerów zmuszonych zostało do spędzenia świątecznej nocy na lotnisku O'Hare. Złą pogodę odczuli też pasażerowie kolei – linie Amtrak ostrzegły, iż opóźnienia w ruchu pociągów mogą w niektórych miejscach sięgać 24 godzin. Mróz i obfity śnieg spowodowały w całych Stanach Zjednoczonych śmierć około 30 osób. Wśród ofiar są m.in. dwaj mężczyźni, zasypani przez lawinę w górach w stanie Utah. Synoptycy amerykańscy zapowiadają dalsze śnieżyce – np. w Portland w Oregonie ma w czwartek spaść 22 cm śniegu.
https://www.tvp.info/320449/ateny-plona-od-koktajli-molotowa
Ateny płoną od koktajli Mołotowa
Do serii podpaleń doszło w nocy w Atenach. Nieznani napastnicy obrzucili koktajlami Mołotowa siedziby dilerów zagranicznych samochodów w południowych dzielnicach miasta – poinformowało miejscowe radio.
Zniszczeniu uległo siedem pojazdów dilerów Citroëna i Opla. Podpalona została także fasada budynku banku oraz gmachu rządowego w centrum greckiej stolicy. Nikt nie ucierpiał w tych atakach, ale straty materialne są znaczne. Trwające od ponad 2 tygodni zamieszki mają związek ze śmiercią nastolatka, który zginął od policyjnej kuli.
https://www.tvp.info/320389/hotel-lambert-zamieni-sie-w-8222wille-a-la-bond8221
Hotel Lambert zamieni się w „willę a la Bond”?
Niegdyś słynna paryska rezydencja książąt Czartoryskich i ważny polski ośrodek z czasów XIX-wiecznej Wielkiej Emigracji – Hotel Lambert – jest zagrożony gruntowną przebudową, która całkowicie zmieni jego historyczny charakter. Właściciel budynku – rodzina emira Kataru – chce go przekształcić w luksusowy hotel. Sprawę ujawniły francuskie media.
Jak doniósł we wtorek „Le Parisien”, zakrojone na ogromną skalę prace przewidują m.in. budowę podziemnego parkingu pod wewnętrznym ogrodem, a także przebicie w murze okalającym budynek reprezentacyjnej bramy. Poza tym właściciel chce przebudować zabytkowe wnętrza m.in. montując w nich cztery windy. O sprawie donosi obszernie francuska prasa, zaalarmowana przez zaniepokojonych miłośników paryskich zabytków. Projekt tych prac wzbudził protesty konserwatorów zabytków i municypalnej komisji ds. starego Paryża, której członkowie obawiają się przekształcenia hotelu w willę „a la James Bond”. Mimo to przychylną opinię w sprawie przebudowy wydało francuskie ministerstwo kultury. Według mediów, wynika to z chęci utrzymania przez prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego dobrych stosunków z katarskimi miliarderami. Teraz oczekiwana jest ostateczna decyzja mera stolicy Francji. Położony na wyspie św. Ludwika XVII-wieczny Hotel Lambert jest uważany za jedną z pereł architektury paryskiej. Wzniesiony w 1640 r. przez wybitnego architekta owych czasów Louisa Le Veau pałac był później rezydencją słynnego pisarza i filozofa Woltera. Od połowy XIX w., po nabyciu przez rodzinę Czartoryskich, stał się szybko istotnym ośrodkiem polskiej emigracji i życia towarzyskiego. Od tej posiadłości pochodzi nazwa konserwatywnego obozu czasów Wielkiej Emigracji, założonego przez księcia Adama Jerzego Czartoryskiego. Na jego salonach bywali często Fryderyk Chopin, Adam Mickiewicz, George Sand i Eugene Delacroix. Rodzina Czartoryskich posiadała budynek do 1975 r. kiedy to kupił go baron Guy de Rottshild (mimo że rodzina Czartoryskich oferowała go po niższej cenie ówczesnemu rządowi PRL). Po zapowiedzi sprzedaży Hotelu Lambert przez barona Guy de Rottshilda w 2007 r. środowiska polonijne jak i polscy parlamentarzyści zabiegali w polskim rządzie o kupno budynku z przeznaczeniem go na ośrodek polski w Paryżu. Od ubiegłego roku należy do rodziny emira Kataru. To ona właśnie – według mediów – zamierza dokonać generalnej przebudowy zabytku tak, by przekształcić go w luksusowy hotel.
https://www.tvp.info/320436/apel-o-pokoj-poplynal-z-betlejem
Apel o pokój popłynął z Betlejem
O pokój, będący prawem każdego człowieka, apelował łaciński patriarcha Jerozolimy, arcybiskup Fouad Twal podczas pasterki w Betlejem w nocy ze środę na czwartek. Na mszy w kościele św. Katarzyny zgromadziło się 2,5 tys. wiernych z całego świata.
– Pokój jest prawem wszystkich ludzi, jest również rozwiązaniem wszystkich konfliktów i wszelkich różnic. Wojna nie przynosi pokoju i bezpieczeństwa – mówił patriarcha. W kościele św. Katarzyny byli też przedstawiciele palestyńskich władz, w tym prezydent Mahmud Abbas. Patriarcha Jerozolimy na zakończenie mszy wszedł do Groty Narodzenia Jezusa, aby odśpiewać ewangelię. Figurka Jezusa została położona na gwieździe narodzenia. Pozostanie tam do Święta Trzech Króli. Tysiące pielgrzymów zebrało się w Wigilię Bożego Narodzenia w Betlejem. Plac Żłóbka przed bazyliką ozdabiają świąteczne dekoracje. Bezpieczeństwa pielgrzymów pilnuje kilkuset funkcjonariuszy palestyńskich sił bezpieczeństwa. Betlejem w ostatnich latach odczuło odpływ turystów z powodu konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Teraz jednak sytuacja się poprawiła. Ocenia się, że liczba odwiedzających miasto w 2008 roku przekroczy milion i będzie porównywalna do tej sprzed ośmiu lat.
https://www.tvp.info/320430/pasterka-w-watykanie-modlitwa-za-dzieci
Pasterka w Watykanie: modlitwa za dzieci
Za wszystkie nieszczęśliwe dzieci – odrzucone przez rodziców, ofiary pedofilii i wyzysku, zaciągane do walki jako mali żołnierze – modlił się podczas pasterki w bazylice św. Piotra papież Benedykt XVI.
W homilii papież powiedział, że „tylko poprzez nawrócenie serc, tylko poprzez wewnętrzną zmianę człowieka może zostać pokonana przyczyna zła, można będzie przezwyciężyć moc złego”. – Tylko jeżeli zmieniają się ludzie, zmienia się świat, a do tego, by się zmienić, ludziom potrzebne jest światło pochodzące od Boga – mówił Benedykt XVI. Przypomniał, że Ojcowie Kościoła powtarzali, iż Jezus przychodząc na świat przyniósł ludziom pokój. – Chwałą Boga jest pokój. Gdzie On jest, tam jest pokój. On jest tam, gdzie ludzie nie chcą samodzielnie uczynić raju na ziemi posługując się w tym celu przemocą – podkreślił papież. – W każdym dziecku jest odbicie Dziecięcia z Betlejem. Każde dziecko wymaga naszej miłości – powiedział Benedykt XVI. Następnie zauważył: – Dlatego w szczególny sposób myślimy w tę noc również o tych dzieciach, którym odmówiono rodzicielskiej miłości. O dzieciach ulicy, które nie mają daru domowego ogniska. O dzieciach, które są brutalnie wykorzystywane jako żołnierze i stają się narzędziem przemocy, zamiast móc wnosić pojednanie i pokój. – O dzieciach, które za pośrednictwem przemysłu pornograficznego i wszystkich innych odrażających form wyzysku zranione są do głębi swojej duszy – mówił papież. Wszystkim przypomniał: – Dziecię Betlejemskie to nowy apel do nas, by uczynić wszystko, co możliwe dla położenia kresu udrękom tych dzieci; uczynić wszystko, co możliwe, aby światło betlejemskie dotknęło serc ludzi. Benedykt XVI skierował swe myśli ku Betlejem podkreślając: „myślimy o kraju, w którym żył Jezus i który głęboko miłował. I modlimy się, aby zapanował tam pokój, aby ustały nienawiść i przemoc”. Papież modlił się o to, „aby obudziło się wzajemne zrozumienie i doszło do otwarcia serc, które otwiera granice i ażeby zstąpił pokój, o którym owej nocy śpiewali aniołowie”.
https://www.tvp.info/320415/betlejem-bezpieczne-na-swieta
Betlejem bezpieczne na święta
Ponad 1000 funkcjonariuszy palestyńskich sił bezpieczeństwa pilnuje porządku w Betlejem podczas Bożego Narodzenia. Od rana do miasta przyjeżdżają pielgrzymi z całego świata. O północy w bazylice Narodzenia Pańskiego zostanie odprawiona pasterka. W tym roku można ją obejrzeć w internecie.
Władzom Betlejem bardzo zależy na tym, żeby nic nie zakłóciło bożonarodzeniowych uroczystości. Od poczucia bezpieczeństwa zależy liczba turystów i wpływy do miejskiej kasy. A te topniały w ostatnich ośmiu latach, czyli od wybuchu palestyńskiego powstania przeciwko Izraelowi. Leżące na Zachodnim Brzegu Betlejem jest swego rodzaju barometrem stosunków izraelsko-palestyńskich. Im są gorsze, tym mniej pielgrzymów odwiedza miejsce narodzenia Chrystusa. W tym roku jednak przyjechało ich więcej niż w latach poprzednich. I nie zniechęcił ich mur okalający miasto, wzniesiony przez izraelskie władze, by powstrzymywał ataki palestyńskich bojowników. Hotele w Betlejem wypełnione są po brzegi. Obchody świąt Bożego Narodzenia w bazylice Narodzenia Pańskiego w Betlejem będą transmitowane w tym roku przez internet. Emisja na stronie www.ipraytv.com rozpoczęła się w Wigilię. Chrześcijański dostawca usług internetowych zapowiedział, że powtórzy materiał w środę i czwartek po świętach, jeśli będą się tego domagać internauci. Betlejem bezpieczne na święta Przez internet transmitowane będą pasterka i uroczystości w kolejne dwa dni świąt
https://www.tvp.info/320403/samobojstwo-biznesmena-uwiklanego-w-piramide-madoffa
Samobójstwo biznesmena uwikłanego w piramidę Madoffa
Samobójstwo popełnił francuski biznesmen, który padł ofiarą amerykańskiego oszusta finansowego Bernarda Madoffa. Według mediów, mężczyzna mógł zainwestować w piramię Madoffa nawet 1 miliard 400 milionów dolarów.
65-letni Thierry Magon de la Villehuchet, współtwórca firmy doradztwa finansowego Access International, zainwestował jej pieniądze w piramidę finansową Madoffa. Gdy okazało się, że Madoff jest oszustem, Villehuchet próbował odzyskać fundusze firmy. Próby te nie przyniosły rezultatów; Francuz popełnił samobójstwo w swym biurze w Nowym Jorku. Bernard Madoff zorganizował piramidę finansową, w której obracał pieniędzmi osób prywatnych i instytucji z całego świata. Podejrzewa się go o zdefraudowanie 50 miliardów dolarów. Madoff przebywa w areszcie domowym w swym mieszkaniu w Nowym Jorku. Jego konta zostały zamrożone.
https://www.tvp.info/320424/rosyjski-oficer-skazany-za-zabicie-czeczenki-odzyska-wolnosc
Rosyjski oficer skazany za zabicie Czeczenki odzyska wolność
Były pułkownik rosyjskiej armii Jurij Budanow wyjdzie przedterminowo z więzienia. Został on skazany na 10 lat więzienia i pozbawiony stopnia oficerskiego za porwanie i zabicie 18-letniej Czeczenki Elzy Kungajewej.
Sąd miasta Dmitrowgrad w obwodzie uljanowskim uznał, że Budanow zasługuje na przedterminowe zwolnienie. W więzieniu spędził 8,5 roku. W tym czasie jego zachowanie nie budziło zastrzeżeń. Do tego pokrył wszystkie wydatki procesowe. Wcześniej sąd czterokrotnie odmawiał przedterminowego zwolnienia byłego wojskowego. Jurij Budanow – były dowódca stacjonującego w Czeczenii 160. pułku czołgowego – zabił Czeczenkę w marcu 2000 roku. Twierdził, że były podejrzenia, iż posiadała ona informacje dotyczące czeczeńskich bojowników. Mówił, że udusił dziewczynę w chwili czasowej niepoczytalności. Pułkownik Budanow był pierwszym wysokim rangą rosyjskim wojskowym sądzonym za zbrodnie na cywilnej ludności Czeczenii.
https://www.tvp.info/320397/ziemia-drzy-we-wloszech
Ziemia drży we Włoszech
Około 50 wstrząsów wtórnych zanotowano w ciągu minionej doby w północnych Włoszech, po silnym wstrząsie o mocy 5,2 stopnia w skali Richtera we wtorek po południu. Nikt nie odniósł obrażeń, ale uszkodzonych zostało wiele starych budowli, między innymi kilka kościołów. Odwołano w nich pasterki i msze w Boże Narodzenie.
Epicentrum trzęsienia ziemi znajdowało się między Parmą a Reggio Emilia i było wyjątkowo rozległe; wstrząsy odczuwalne były na wielkim terytorium kraju od Triestu i Trydentu po Florencję. Sejsmolodzy prowadzą bardzo uważną obserwację sytuacji. Jednocześnie uspokajają, że nie powinien powtórzyć się tak mocny wstrząs, do jakiego doszło dzień wcześniej. W dziesiątkach miast i miejscowości służby techniczne i strażacy kontrolują budynki. Najwięcej szkód odnotowano w miejscowościach Felino, Langhirano, Montechiarugolo, Traversetolo, Neviano i Quattro Castella w rejonie epicentrum. Ucierpiało też kilka starych kościołów. Władze lokalne zwrócą się do rządu o ogłoszenie stanu klęski żywiołowej, by w trybie pilnym otrzymać fundusze na usuwanie szkód.
https://www.tvp.info/320409/niemcy-swieczka-przyczyna-pozaru-w-domu-seniora
Niemcy: świeczka przyczyną pożaru w domu seniora
24 osoby odniosły obrażenia w pożarze, który wybuchł w środę rano w domu starców w południowych Niemczech. Jedna osoba jest w ciężkim stanie. Prawdopodobnie zapaliła się ozdoba świeczki.
W pożarze w bawarskim mieście Straubing rannych zostało 22 mieszkańców domu, pielęgniarka i strażak. Stan 69-letniego pensjonariusza, w którego pokoju zapaliła się świeczka na ozdobie adwentowej, jest poważny. Z płonącego pomieszczenia wyniosła go pielęgniarka.
https://www.tvp.info/320371/juszczenko-oskarza-internautow-o-korupcje
Juszczenko oskarża internautów o korupcję
„Proponowanie pieniędzy przedstawicielom władz w zamian za opuszczenie kraju to korupcja” – oświadczył Wiktor Juszczenko. W ten sposób ukraiński prezydent odpowiedział na pytanie, które zadali mu internauci. Zasugerował, że o wyborze pytania zadecydowały osoby reprezentujące zagraniczne interesy.
„Ile my, prości ludzie, musimy zapłacić panu, aby razem z deputowanymi, ministrami i przedstawicielami rządu na zawsze wyjechali państwo za granicę i nie przeszkadzali Ukrainie się rozwijać?” – tak brzmiało pytanie od internautów, które prezydentowi Ukrainy przeczytał dziennikarz portalu Ukraińska Prawda Serhij Leszczenko. Zadanie prezydentowi właśnie takiego pytania poparło ponad 80 tysięcy osób. Wiktor Juszczenko uznał, że jest to prowokacja, nie uchylił się jednak od odpowiedzi. „Takie propozycje nie mogą mieć miejsca. Musimy udoskonalać stosunki władza – wyborca. Najlepszym wyjściem jest demokratyzacja” – powiedział prezydent. Dodał, że o stanie demokracji na Ukrainie mówi już to, iż takie pytanie mogło być zadane. Juszczenko zauważył ponadto, że 2/3 osób które poparły to pytanie, mieszka poza Ukrainą albo reprezentuje zagraniczne interesy. „Interesy Rosji” – dodała rzecznik prezydenta Iryna Wannykowa. Ten komentarz wywołał oburzenie wśród internautów, którzy wyrażali je w ostrych słowach na forach internetowych od razu po konferencji prezydenta. Prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko przeprowadził we wtorek doroczną konferencję prasową, w trakcie której ostro krytykował premier Julię Tymoszenko. Zapewniał też, że z wywołanego przez rząd kryzysu Ukraińcy wyjdą odnowieni. Podczas ponad 2,5-godzinnego spotkania z dziennikarzami Juszczenko zdążył odpowiedzieć na 10 pytań. Kilka z nich zadali internauci.
https://www.tvp.info/320383/cudownie-ocalona-z-zamieci
Cudownie ocalona z zamieci
Kanadyjka, która zaginęła w ubiegłym tygodniu w zamieci śnieżnej została odnaleziona żywa po tym, jak spędziła cztery dni na mrozie zasypana przez 60 cm śniegu.
Ratownicy odnaleźli Donnę Molnar w poniedziałek około południa dzięki psu tropiącemu. 55-letnia kobieta zaginęła podczas gwałtownej burzy śnieżnej w ubiegły piątek. Jej samochód terenowy utknął w zaspie. Ratownik Ray Lau brnął przez sięgający kolan śnieg, kiedy jego pies Ace zaczął biec przez pole dając mu znać, że coś znalazł. Lau nie spodziewał się, że Molnar będzie jeszcze żyła. – Kiedy do niej podszedłem była przykryta śniegiem, odkryta była tylko jej twarz i szyja. Byłem zaskoczony, że żyje – relacjonował ratownik. Molnar została znaleziona kilkaset metrów od swojego samochodu. Miała na sobie jedynie zimową kurtkę. Według policji przetrwała tylko dzięki izolacyjnym właściwością śniegu. Grozi jej utrata kończyn, ale prawdopodobnie będzie żyła. – To cud. To świąteczny cud. Donna Molnar jest wyjątkową osobą – cieszy się przyjaciel rodziny Mark Mackesy, który w czasie weekendu wspierał męża i syna Donny Molnar.
https://www.tvp.info/320357/usa-droga-zamienila-sie-w-rwaca-rzeke
USA: droga zamieniła się w rwącą rzekę
W Bethesda w amerykańskim stanie Maryland pękła rura wodociągowa o średnicy półtora metra, w związku z tym lokalna rzeka całkowicie zalała drogę do przedmieść Waszyngtonu i porwała jadące nią samochody. Dramatyczna akcja ratunkowa zakończyła się szczęśliwie.
Woda wdarła się na drogę nagle i z taką siłą, że przejeżdżające samochody zostały unieruchomione z uwięzionymi z pasażerami w środku. W najszerszym miejscu rwąca rzeka, w którą zamieniła się droga, miała półtora metra szerokości i ponad metr głębokości. Nurt był tak silny, że przewrócił jedno auto, ale ratownicy zdołali wydobyć kierowcę. Następnie ratowali dzieci z kolejnego auta, które również znalazło się na samym środku płynącej drogą rwącej rzeki. Przy użyciu helikoptera, łodzi ratunkowych i lin wydobyto wszystkich pasażerów z kilkunastu aut – w sumie 19 osób. Troje przewieziono do szpitala, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Na szczęście do zdarzenia doszło po godzinach porannego szczytu, bo wówczas korki na tej drodze nazwanej River Road sięgają kilku kilometrów.
https://www.tvp.info/320377/godziny-grozy-na-diabelskim-mlynie
Godziny grozy na diabelskim młynie
Pożar w sterowni unieruchomił we wtorek w Singapurze największy na świecie diabelski młyn – Singapore Flyer. 173 ludzi wysoko nad ziemią przez sześć godzin czekało na ratunek.
Dziesięciu pasażerów ewakuowano na linach. Dwie osoby trafiły do szpitala; na szczęście ich dolegliwości okazały się niegroźne. Przez sześć godzin, kiedy technicy pracowali nad ponownym uruchomieniem młyna, ratownicy dostarczali uwięzionym ludziom kanapki i napoje. Ostatecznie młyn ruszył i większość pasażerów wysiadła o własnych siłach, choć wielu było wyraźnie wstrząśniętych. Średnica koła Singapore Flyer ma 150 metrów, co w połączeniu z trójkondygnacyjnym terminalem pozwala podziwiać panoramę Singapuru z wysokości 165 metrów. Ten diabelski młyn jest czynny od 1 marca br. i cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Przyczyny pożaru w sterowni jeszcze nie ustalono.
https://www.tvp.info/320365/brazylia-uzbrojona-we-francuskie-samoloty-i-okrety
Brazylia uzbrojona we francuskie samoloty i okręty
Francja dostarczy Brazylii śmigłowce transportowe, okręty podwodne i atomowy okręt podwodny – zakłada porozumienie podpisane w Rio de Janeiro przez prezydentów obu państw – Nicolasa Sarkozy'ego i Luiza Inacio Lula da Silvę. Wyposażenie będzie w większości montowane na terytorium Brazylii.
Na mocy zawartych we wtorek umów Francja dostarczy Brazylii 50 wojskowych śmigłowców transportowych EC 275 Super Cougar, cztery konwencjonalne okręty podwodne klasy Scorpene i jeden atomowy okręt podwodny. Śmigłowce będą częściowo montowane w Brazylii. Atomowy okręt podwodny ma być zbudowany w brazylijskiej stoczni, a reaktor dla niego Francja dostarczy w ramach odrębnego kontraktu. Umowa w sprawie budowy okrętów podwodnych opiewa na łącznie 6,7 mld euro, z czego 4,1 mld otrzyma Francja, a resztę firmy brazylijskie. Z kolei kontrakt na śmigłowce zapewni francuskim przedsiębiorstwom 1,9 mld euro – podała agencja AFP powołując się na źródła w delegacji francuskiej.
https://www.tvp.info/320338/kolonia-powiernictwo-polskie-przegralo-ze-steinbach
Kolonia: Powiernictwo Polskie przegrało ze Steinbach
Wyższy Sąd Krajowy w Kolonii odrzucił apelację w sprawie naruszenia dóbr osobistych szefowej Związku Wypędzonych Eriki Steinbach (BdV) przez Powiernictwo Polskie (PP) w ulotce rozesłanej latem 2007 roku do najważniejszych niemieckich polityków i instytucji. Zdecydował jednocześnie o niedopuszczalności rewizji w Trybunale Federalnym (odpowiednik Sądu Najwyższego).
Sprawa związana jest z rozpowszechnianą w zeszłym roku przez Powiernictwo Polskie ulotką przedstawiającą Steinbach wraz z postaciami esesmana i niemieckiego średniowiecznego rycerza. Poniżej zamieszczono nieco zmieniony cytat z przemówienia Adolfa Hitlera z konferencji w Monachium z 29 września 1938 roku. Napis głosił: „Pozostaje jeszcze jeden problem, który musi zostać rozwiązany i z pewnością rozwiązany będzie. Są to nasze ostatnie roszczenia majątkowe (w oryginalnym przemówieniu była mowa o roszczeniach terytorialnych), które postawiliśmy w Europie, ale są to żądania, z których nie zrezygnujemy”. Według sądu w Kolonii, trafne było orzeczenie sądu pierwszej instancji, że przedstawienie Steinbach w taki sposób zniesławia szefową BdV. Sugeruje także, że ona i jej organizacja posługują się „militarną przemocą i agresją”, z jaką kojarzą się postacie esesmana i rycerza oraz reżim narodowosocjalistyczny. Sąd w Kolonii potwierdził zakaz publikowania ulotki, „której nie dotyczy ochrona z tytułu wolności wypowiedzi, i która narusza zarówno cześć, jak i ogólne prawa osobiste pani Steinbach i Związku Wypędzonych (BdV)”. Uzasadnienie wyroku wskazuje również, że „BdV i jego przewodnicząca wyraźnie dystansowali się w przeszłości od (podnoszącego roszczenia majątkowe wobec Polski) Powiernictwa Pruskiego i jego celów”. „Podobizna Steinbach na tle oficera SS i Krzyżaka może być przez obiektywnego widza rozumiana tylko w ten sposób, że pani Steinbach dąży do tych samych – niewątpliwie chybionych – celów, co Trzecia Rzesza, co zostało wzmocnione nieco tylko zmienionym cytatem z Adolfa Hitlera” – zaznaczył Wyższy Sąd Krajowy. Na swojej stronie internetowej Powiernictwo Polskie pisze, że podtrzymanie wyroku, jaki zapadł przez niemieckim sądem w pierwszej instancji, będzie oznaczać bankructwo polskiego stowarzyszenia. Chodzi o zapłacenie stronie niemieckiej ponad 50 tysięcy euro. W internetowym oświadczeniu czytamy, że naprzeciwko Związku Wypędzonych, organizacji o milionowym budżecie, korzystającej również z dotacji państwa, staje Powiernictwo Polskie – organizacja stworzona przez grupę zapaleńców, działająca w oparciu o wolontariat i drobne datki. Powiernictwo Polskie ocenia, że pozew o naruszenie dóbr osobistych Eriki Steinbach jest pretekstem, a w rzeczywistości chodzi o to, że „pozytywna ocena działalności Związku Wypędzonych stanowi wartość podlegającą ochronie prawnej”.
https://www.tvp.info/320351/grecy-nie-ustaja-w-protestach
Grecy nie ustają w protestach
Ponad trzy tysiące ludzi przemaszerowało we wtorek ulicami Aten, skandując „gliny, świnie, mordercy”. Była to kolejna demonstracja po śmierci nastolatka, który 6 grudnia zginął od policyjnej kuli.
Wcześniej we wtorek nieznani sprawcy ostrzelali policyjny autobus w Atenach; żaden ze znajdujących się w środku 19 funkcjonariuszy nie został ranny. Na środę zapowiadane są kolejne protesty, m.in. w głównej dzielnicy handlowej Aten. Śmierć 15-letniego chłopca stała się bezpośrednią przyczyną najgwałtowniejszych zamieszek w Grecji od kilkudziesięciu lat. Zdaniem analityków na głębsze przyczyny protestów składają się trudności społeczne spowodowane reformami gospodarczymi, niewielkie możliwości znalezienia pracy przez młodych ludzi i utrata prestiżu przez polityków.
https://www.tvp.info/320345/rosyjska-odpowiedz-na-amerykanska-tarcze
Rosyjska odpowiedź na amerykańską tarczę
Rosja może rozmieścić balistyczne rakiety strategiczne Topol na Białorusi, jeśli USA podtrzymają plany umiejscowienia elementów tarczy antyrakietowej w Polsce i w Czechach – poinformowało anonimowe źródło wojskowe agencję Interfax.
– Jeżeli Stany Zjednoczone będą nadal przybliżać do granic Rosji elementy ich sił strategicznych, na przykład tarczy antyrakietowej (...)to my będziemy mogli rozmieścić na Białorusi ruchome systemy strategicznych rakiet Topol – powiedział anonimowy informator. Deklaracja ta pojawiła się dzień po wizycie w Moskwie białoruskiego prezydenta Alaksandra Łukaszenki. Moskwa zapewnia, że międzykontynentalne pociski balistyczne Topol- M (oznaczenie zachodnie SS-27) produkowane od 1983 roku, mogą obrócić w niwecz elementy tarczy antyrakietowej. Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew zagroził już poprzednio rozmieszczeniem rakiet taktycznych Iskander w enklawie kaliningradzkiej, jeśli Waszyngton rozpocznie budowę tarczy antyrakietowej. Kreml postrzega ją jako zagrożenie; Biały Dom podkreśla, że system jest skierowany przeciw państwom „zbójeckim” jak Iran i Korea Północna.
https://www.tvp.info/320320/europa-przyjmie-wiezniow-z-guantanamo
Europa przyjmie więźniów z Guantanamo?
Około sześciu państw europejskich rozważa możliwość przyjęcia więźniów z amerykańskiej bazy Guantanamo, której szybką likwidację planuje prezydent-elekt USA Barack Obama – informuje we wtorek dziennik „Washington Post”.
Gazeta powołuje się na informacje uzyskane od europejskich wyższych urzędników i dyplomatów. Wynika z nich, że kraje Europy nawiązały z prezydentem-elektem Barackiem Obamą wstępne kontakty w tej sprawie, ale przyszła administracja USA odkłada wszelkie poczynania dotyczące tej kwestii do czasu po inauguracji prezydentury Obamy – po 20 stycznia 2009 roku. Dotychczas oficjalnie tylko Niemcy i Portugalia wyrażały gotowość przyjęcia więźniów, zwalnianych z Guantanamo. Za administracji George'a W. Busha kraje europejskie konsekwentnie odmawiały Waszyngtonowi przyjęcia więźniów z Guantanamo. Według niemieckiej prasy oraz poniedziałkowego „International Herald Tribune”, do Niemiec trafić może 20 Ujgurów z Guantanamo, którzy niegdyś uciekli z Chin do Pakistanu i Afganistanu. Władze w Pekinie uważają ich za terrorystów i protestują przeciw ewentualnemu przyjmowaniu ich przez państwa trzecie. Domagają się wydania im chińskich muzułmanów. Już w listopadzie reprezentujący więźniów adwokaci prowadzili na ten temat rozmowy w MSZ w Berlinie. Jak zaznacza „International Herald Tribune”, Niemcy mogą zgodzić się na przyjęcie byłych więźniów tylko wówczas, jeśli Amerykanie nie będą stawiać w tej sprawie żadnych warunków. Więzienie dla schwytanych głównie w Afganistanie i Pakistanie podejrzanych o terroryzm zorganizowano w bazie USA na Kubie w 2002 roku. Od początku budziło ono kontrowersje i krytykę ze strony obrońców praw człowieka.
https://www.tvp.info/320314/rosyjscy-turysci-zgineli-w-egipcie
Rosyjscy turyści zginęli w Egipcie
Siedmioro rosyjskich turystów zginęło, a co najmniej 17 osób różnych narodowości zostało rannych w wypadku autokaru na półwyspie Synaj w Egipcie – powiadomiła lokalna policja. To kolejna taka tragedia Rosjan w ostatnim czasie.
Według agencji dpa wszyscy ranni to rosyjscy turyści; AFP pisze z kolei, że obrażenia odniosło 18 osób, w tym trzech Egipcjan. Pięć osób jest w ciężkim stanie. Autokar przewrócił się w poniedziałek wieczorem na górzystej, krętej drodze, około 10 km na południe od turystycznej miejscowości Dahab, położonej nad wodami Zatoki Akaba. Powodem były prawdopodobnie złe warunki atmosferyczne. Autokar zmierzał do Dahab z odległego o 100 km na południe kurortu Szarm-el-Szejk, położonego na wybrzeżu Morza Czerwonego. W ubiegłym tygodniu 24 Rosjan zginęło, a 33 zostało rannych, gdy wiozący ich autokar spadł do wąwozu na pustyni Negew na południu Izraela.
https://www.tvp.info/320332/rosja-6-osob-splonelo-w-saunie
Rosja: 6 osób spłonęło w saunie
Sześć osób zginęło w pożarze, do jakiego doszło nad ranem we wtorek w saunie w centrum rozrywki na przedmieściach Moskwy.
Służby pożarnicze około godziny 3.00 nad ranem otrzymały sygnał o pożarze w saunie w kompleksie Nord pod Moskwą. W dwie godziny później pożar ugaszono. W trakcie porządkowania pomieszczenia, pod rumowiskiem znaleziono ciała sześciu ludzi. Ich personaliów nie ustalono. Nie są znane także przyczyny pożaru. Co roku w pożarach w Rosji ginie niemal 18 tysięcy ludzi – kilkakrotnie więcej w przeliczeniu na mieszkańca niż np. w USA czy innych zachodnich krajach.
https://www.tvp.info/320326/albania-rozlicza-sie-z-przeszloscia
Albania rozlicza się z przeszłością
Ustawę lustracyjną, pozwalającą na usunięcie z urzędów osób mających powiązania z komunistycznym aparatem bezpieczeństwa przyjął w poniedziałek albański parlament.
Ustawa blokuje dostęp do urzędów publicznych byłym członkom wszystkich organów, które pod dyktatorskimi rządami Envera Hodży stosowały przemoc, a także informatorom tajnej policji Sigurimi. – Uważamy tę ustawę za kwestię szacunku wobec tych osób, które przeszły przez najbardziej brutalną udrękę walki klasowej, które były torturowane, zabijane bez procesu oraz wywłaszczane – oświadczył premier Albanii Sali Berisha. Za ustawą opowiedzieli się jedynie posłowie rządzącej Albańskiej Partii Demokratycznej premiera Berishy oraz jej sojuszników. Deputowani opozycyjnych partii socjalistycznych zbojkotowali głosowanie. W sumie w głosowaniu uczestniczyło zaledwie 77 spośród 140 posłów albańskiego parlamentu. Opozycja twierdzi, że nowe prawo zostanie wykorzystane przez rząd premiera Berishy do walki z politycznymi przeciwnikami. Albańska ustawa lustracyjna wzbudziła również obawy Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, która apelowała do rządu w Tiranie o przedłużenie prac nad nią i przeprowadzenie stosownej debaty publicznej. Także Stany Zjednoczone oraz Wielka Brytania wzywały albańskie władze do odroczenia głosowania.
https://www.tvp.info/320308/rzymskie-biuro-lot-zamkniete-na-glucho
Rzymskie biuro LOT zamknięte na głucho
Po prawie 40 latach, Polskie Linie Lotnicze LOT zamknęły swoje biuro w Rzymie. Kierownictwo przedsiębiorstwa tłumaczy to reorganizacją. Biuro zamknięto 19 grudnia, dzień wcześniej pracownicy otrzymali niespodziewanie, natychmiastowe wymówienia.
Decyzja ta podyktowana jest zmianami w strukturach rynku lotniczego w samych Włoszech. I tak z dnia na dzień zniknął jeden z najbardziej znanych polskich adresów w stolicy Włoch. Początkowo biuro działało przy Via Veneto – ulicy owianej legendą dzięki filmowi Felliniego „La Dolce Vita”. Kilka lat temu przeniosło się na pobliską Via Barberini, którą można nazwać ulicą linii lotniczych. Rzymskie biuro LOT wielokrotnie wystawiało Janowi Pawłowi II, a w 2006 roku także jego następcy bilety na powrót z Polski do Rzymu.
https://www.tvp.info/320302/rosja-i-bialorus-porozumialy-sie-ws-dostaw-gazu-ale-nie-ceny
Rosja i Białoruś porozumiały się ws. dostaw gazu, ale nie ceny
Warunki dostaw rosyjskiego gazu na Białoruś uzgodniono podczas poniedziałkowego spotkania prezydentów Rosji Dmitrija Miedwiediewa i Białorusi Aleksandra Łukaszenki w Moskwie – poinformowała agencja ITAR-TASS, powołując się na kremlowską administrację.
Bliższych szczegółów porozumienia nie podano, ale najwyraźniej nie objęło ono jakichkolwiek ustaleń cenowych. Przed udaniem się do Moskwy Łukaszenko żądał utrzymania obecnej preferencyjnej ceny otrzymywanego z Rosji gazu, wynoszącej 128 dolarów za 1000 m3 – z ewentualnością co najwyżej niewielkiego jej podwyższenia. Białoruś stara się też o nowy rosyjski kredyt równowartości 2,5 mld euro. Jak podał Reuters, przed rozmowami Łukaszenki z Miedwiediewem przedstawiciele władz białoruskich deklarowali, iż oczekują podwyżki do poziomu 160 dolarów za 1000 m3. Natomiast strona rosyjska sugerowała, iż powinno to być co najmniej 200 dolarów. – W trakcie rozmów osiągnięto porozumienie w sprawie głównych zasad pracy nad tym, co dotyczy dostaw gazu i płatności w przyszłym roku – oświadczyła rzeczniczka Miedwiediewa Natalia Timakowa. Bliższych szczegółów nie podała, ale według cytowanego przez Reutera kremlowskiego źródła „będzie to z pewnością cena rynkowa”. Jak wskazuje agencja dpa, w przeciwieństwie do prozachodniego kierownictwa Ukrainy wieloletni sojusznik Kremla Łukaszenko może liczyć na przychylność Rosji. 80 proc. gazu eksportowanego przez Rosję do państw Unii Europejskiej przechodzi tranzytem przez Ukrainę, natomiast przez Białoruś tylko 20 proc. Moskwa domaga się od Kijowa równowartości 1,5 mld euro za już dostarczony gaz, grożąc jednocześnie, że w razie odmowy na przełomie roku zawiesi dostawy.
https://www.tvp.info/320296/falszywy-alarm-bombowy-w-rosyjskim-airbusie
Fałszywy alarm bombowy w rosyjskim airbusie
Samolot rosyjskich linii Aerofłot, lecący do Moskwy, po godzinie lotu zawrócił w poniedziałek do Aten z powodu alarmu bombowego. Bomby nie znaleziono, alarm okazał się fałszywy.
Gdy maszyna Airbus A-319 z 49 pasażerami na pokładzie wylądowała w stolicy Grecji, ewakuowano pasażerów, po czym przystąpiono do dokładnego przeszukania samolotu. Bomby nie znaleziono, ani na pokładzie samolotu, ani w bagażach pasażerów. Informację o tym, że na pokładzie rosyjskiej maszyny jest bomba, przekazał niezidentyfikowany mężczyzna. Przez telefon zawiadomił on personel ateńskiego lotniska. – Powiedzieliśmy pilotowi, żeby zawrócił do Aten w celu przeprowadzenia kontroli. Samolot znajdował się w tym czasie w pobliżu granicy z Turcją – informował agencję Reutera przedstawiciel greckich władz lotnictwa cywilnego. Samolot ma powtórnie wyruszyć do Moskwy jeszcze w poniedziałek po 23.00 czasu warszawskiego.
https://www.tvp.info/320288/belgia-lapanka-na-premiera
Belgia: łapanka na premiera
Gorączkowe poszukiwania nowego premiera, który jeszcze przed świętami miałby zastąpić dotychczasowego szefa rządu, trwają w Belgii. Yves Leterme był zmuszony do dymisji po oskarżeniu go o naciski na wymiar sprawiedliwości w ciągnącej się od tygodni sprawie ratowania banku Fortis.
Szybkie wyłonienie nowego szefa rządu pozwoliłoby na zażegnanie trzeciego w tym roku kryzysu rządowego i zajęcie się tym, co naprawdę niepokoi Belgów – kryzysem gospodarczym nadciągającym do kraju. Król Belgów Albert II, który w poniedziałek przyjął dymisję premiera, już od piątku prowadzi intensywne negocjacje z czołowymi przedstawicielami belgijskiej sceny politycznej. Leterme ogłosił w niedzielę, że nie podejmie się po raz kolejny próby sformowania rządu. Partie opozycyjne nawołują do nowych wyborów – już w lutym. Wielopartyjna koalicja rządowa wolałaby uniknąć tego scenariusza, bojąc się – zapewne słusznie – że w dobie recesji nie ma co liczyć na ponowne poparcie obywateli. Stąd pomysł, by wymienić tylko premiera i ministra sprawiedliwości, który z powodu skandalu także złożył dymisję. Tu pojawia się jednak problem – z wypowiedzi polityków wynika, że nie ma chętnego do pokierowania rządem do końca kadencji w roku 2011. W tym czasie nie do uniknięcia będą niepopularne kroki w walce z recesją. Dla polityka to misja niemal samobójcza, zwłaszcza gdy stoi się na czele rządu złożonego z pięciu rywalizujących ze sobą partii z obu stron granicy językowej. Tym bardziej, że do rozwiązania pozostaje jeszcze konflikt dotyczacy autonomicznych aspiracji Flandrii. Chcąc przynajmniej na jakiś czas odsunąć perspektywę ponownych debat wokół tej spornej kwestii, politycy rozpatrują możliwość rządu tymczasowego – do przyspieszonych wyborów parlamentarnych, które odbyłyby się w czerwcu 2009 r., razem z wyborami regionalnymi i do Parlamentu Europejskiego. Leterme był dotąd krytykowany głównie przez frankofonów. Upadł jednak nie z powodu braku obiecanych reform ustrojowych, ale gdy okazało się, że przez swoich współpracowników starał się zapobiec wyrokowi sądu wstrzymującemu – na wniosek drobnych akcjonariuszy – sprzedaż znacjonalizowanego przez rząd banku Fortis francuskiemu bankowi BNP Paribas. Mimo nacisków, wyrok zapadł 12 grudnia, pogrążając rząd w nie lada tarapatach. Dokończenie rządowego planu ratowania Fortisu przed bankructwem zostało de facto wstrzymane. Ochrzczona przez media mianem „Fortisgate” afera skłoniła prasę do ocen, że Leterme ośmieszył się, i to po obu stronach granicy językowej.
https://www.tvp.info/320282/ukraina-samochody-zatrabily-na-wladze
Ukraina: samochody zatrąbiły na władze
Klaksony około tysiąca samochodów zatrąbiły w poniedziałek w centrum Kijowa przeciwko bezczynności władz, które – zdaniem manifestujących – nie zajmują się walką z ogarniającym Ukrainę kryzysem gospodarczym.
Akcja, która odbyła się pod hasłem „Przegięliście”, to wynik „Apelu ukraińskiej klasy średniej”, opublikowanego kilka dni wcześniej na stronach popularnych portali internetowych. „Tak narodzi się wspaniała symfonia obywatelska. Dedykowana jest ona całej tej braci, która przekształciła Ukrainę w pośmiewisko Europy, brzmiąc dla niej (dla tej braci), niczym muzyka pogrzebowa. Niech usłyszą śpiew zgwałconego kraju, gdyż będzie on dzwonem, który bije właśnie dla nich (rządzących – red.)” – nawoływali organizatorzy protestu. Prócz Kijowa „dzwon” ten zabrzmiał w kilku innych miastach Ukrainy, jednak według mediów, akcja nie nosiła charakteru masowego. Słysząc dźwięk klaksonów samochodowych przechodnie na głównej ulicy Kijowa, Chreszczatyku, dopytywali się, o co chodzi. – Młodzi trąbią, bo zwalniają ich z pracy. Też tak będziemy trąbić, jak nam odbiorą emeryturę – mówiły dwie starsze panie obserwujące protest. Według wyników badań ukraińskiej opinii publicznej, kryzys dotknął już ok. 70 proc. obywateli. Ukraińcy już dziś narzekają, że nie dostają wypłat, gdyż przedsiębiorstwa, które nie mają zbytu na swą produkcję, po prostu ją wstrzymują. Ich pracownicy odsyłani są na przymusowe i bezpłatne urlopy. Oliwy do ognia dolał niedawny, gwałtowny spadek wartości ukraińskiego pieniądza, hrywny i postępujący za nim wzrost ceny dolara. Dotknęło to przede wszystkim młodych, którzy zaciągnęli w tej walucie kredyty mieszkaniowe, bądź samochodowe. O ile przed kryzysem za dolara kantory żądały ok. 5 hrywien, to w ubiegły czwartek cena ta wzrosła do 10 hrywien. Raty kredytu liczone są według kursu walut w dniu ich spłaty, a nie zaciągnięcia zobowiązania wobec banku. Politycy mówią o kryzysie prawie codziennie, jednak zdają się nie dostrzegać wagi tego problemu. Prezydent Wiktor Juszczenko i premier Julia Tymoszenko nie szczędzą sobie z powodu kryzysu wzajemnej krytyki, lecz żadne z nich nie ma recepty, jak z niego wyjść. Ich celem są przede wszystkim wybory prezydenckie, które odbędą się na Ukrainie w przyszłym roku.
https://www.tvp.info/320270/obwe-opuszcza-gruzje
OBWE opuszcza Gruzję
Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie 1 stycznia wycofa obserwatorów z Gruzji – poinformował fiński ambasador przy organizacji, Antti Turnen. Mandat misji OBWE wygasa 31 grudnia. Rosja, mimo wcześniejszych obietnic, uniemożliwiła powrót obserwatorów OBWE do Osetii Południowej.
Fiński ambasador wyjaśnił, że powodem tej decyzji jest brak wsparcia ze strony jednego kraju dla przedłuzenia gruzińskiej misji. Była to aluzja wobec Moskwy. Rosja oczekuje bowiem uznania Osetii Południowej za niepodległe państwo. Turnen wyjaśnił, że był to główny warunek Moskwy dla kontynuowania misji. Misja – łącznie 180 osób, w tym 28 nieuzbrojonych obserwatorów przebywało na pograniczu Osetii Południowej. Obecność przedstawicieli OBWE, w rejonie, gdzie w sierpniu doszło do konfliktu zbrojnego, kończy się formalnie 31 grudnia. Głównym zadaniem organizacji jest zapobieganie powstawaniu konfliktów w Europie.
https://www.tvp.info/320231/szybki-proces-za-obraze-busha-w-iraku
Szybki proces za obrazę Busha w Iraku
Proces irackiego dziennikarza, który rzucał butami w amerykańskiego prezydenta George'a W. Busha, rozpocznie się już 31 grudnia. Śledztwo szybko zakończono. Proces odbędzie się w obecności mediów.
Iracki sąd centralny rozstrzyga w sprawach związanych z terroryzmem. Oskarżony prosił o skierowanie swojej sprawy do zwykłego sądu, ale wniosek nie został rozpatrzony pozytywnie. 29-letni Muntadar al-Zeidi rzucał butami w Busha 14 grudnia w czasie konferencji prasowej w Bagdadzie. Dziennikarz jest sądzony za „agresję przeciwko głowie obcego państwa w czasie oficjalnej wizyty” i według irackiego kodeksu karnego grozi mu od pięciu do 15 lat więzienia. Sąd może jednak zakwalifikować jego czyn jako „usiłowanie agresji”, karane pięcioma latami więzienia. Na korzyść Zeidiego przemawia fakt, że nie trafił on w swój cel. Jeden z braci Zeidiego, Udaj, powiedział, że oskarżony planuje pozwanie irackich służb bezpieczeństwa za pobicie. W poniedziałek Udaj Zeidi oświadczył, że dzień wcześniej odwiedził brata w areszcie i zobaczył, że ma on m.in. wybity ząb i ślady po przypalaniu papierosami na uszach. W zeszłym tygodniu informowano o złamanej ręce i sińcach na twarzy, ale później doniesienia te dementowano. Na konferencji prasowej Zeidi rzucając butami w Busha, krzyknął po arabsku: „Masz, psie, na pożegnanie”. Dla części arabskiego świata dziennikarz jest teraz bohaterem.
https://www.tvp.info/320276/chaos-na-fiumicino-odwolany-lot-do-warszawy
Chaos na Fiumicino, odwołany lot do Warszawy
Odwołany lot z Rzymu do Warszawy i 13 innych połączeń na trasach krajowych oraz międzynarodowych, a także znaczne opóźnienia to rezultat poniedziałkowego chaosu na lotnisku Fiumicino. Odwołane mogą zostać także następne połączenia.
Odwołano między innymi loty Alitalii do Frankfurtu nad Menem, Paryża, Pragi, Tunisu. Media informują o rosnącej irytacji pasażerów, którzy w ostatniej chwili dowiedzieli się o odwołaniu ich lotów. Na lotnisku dochodzi do spontanicznych protestów podróżnych. Oburzenie tym, co dzieje się na Fiumicino, wyraził Urząd Lotnictwa Cywilnego, który zauważył, że doszło do tego w gorącym okresie nasilenia ruchu przed Bożym Narodzeniem. Chaos wywołany został protestem pracowników lotniska, zatrudnionych w Alitalii. Biorą w nim udział między innymi bagażowi. Dziesiątki pracowników opuściło terminale i udało się w pochodzie pod siedzibę dyrekcji linii. Kolejna akcja pracowników lotniska to rezultat sporów, towarzyszących przejęciu linii Alitalia przez grupę włoskich inwestorów.
https://www.tvp.info/320249/gazaizrael-wciaz-nie-ma-pokoju
Gaza/Izrael: wciąż nie ma pokoju
Przywódcy Hamasu zagrozili Izraelowi samobójczymi atakami, jeśli Tel Awiw rozpocznie ofensywę w Strefie Gazy. Wcześniej izraelskie władze zapowiedziały, że odpowiedzą militarnie na palestyński ostrzał rakietowy z terytorium Strefy Gazy.
Izraelscy politycy zapowiadają rozprawę z radykałami z Hamasu, którzy okopali się w strefie Gazy i stamtąd rakietami atakują żydowskie miasta. Znawcy regionu wątpią jednak czy Izrael zdecyduje się na operację wojskową podczas żydowskiego święta Chanuka i chrześcijańskich świąt Bożego Narodzenia. Napięcie w regionie przybrało na sile w piątek, kiedy palestyńskie ugrupowanie zapowiedziało, że nie przedłuży 6-miesięcznego rozejmu z Izraelem. Od tego czasu Palestyńczycy przeprowadzili wiele ataków rakietowych ze Strefy Gazy na terytorium izraelskie. – Sytuacji w Gazie nie można zaakceptować. Poleciłem siłom zbrojnym i źródłom w ministerstwie obrony przygotować plany na każda ewentualność – powiedział Ehud Barak, minister obrony Izraela. Nad Gazą pojawiły się więc śmigłowce i poleciały rakiety. Celem mieli być ci, którzy odpalają rakiety – członkowie Hamasu i jeszcze bardziej nieprzejednanego wobec Izraela Islamskiego Dżihadu. Palestyńczycy mówią jednak o ofiarach wśród ludności cywilnej. – Nie ma i nie było zawieszenia broni. Od kiedy je proklamowano w czerwcu wciąż nas zabijają, najeżdżają, burzą. Mieszkam blisko granicy i wciąż się boję – mówi jeden z mieszkańców Gazy. I pewnie słusznie się boi, bo sądząc z tonu izraelskich polityków można się spodziewać zmasowanej akcji wojskowej w Gazie. – Nie ma spokoju w Gazie. Gaza jest rządzona przez Hamas, który jest skrajną islamską organizacja terrorystyczną. Państwo Izrael i mój rząd podejmie strategiczne działania by obalić reżim Hamasu w Gazie. Kiedy? To najtrudniejsze pytanie – mówi Cipi Livni. minister spraw zagranicznych Izraela. Pewnie nie dziś i nie jutro. Może nawet nie w ciągu najbliższego tygodnia, gdy trwa święto Chanuki – jedno z najważniejszych świąt żydowskich podczas, którego wciąż powtarzane są słowa o pokoju. – Żyjąc tu na tej ziemi musimy być gotowi na kompromisy. Musimy pamiętać, że każdy kompromis jest lepszy niż rozlew krwi – powiedział premier Izraela Ehud Olmert. O potrzebie pokoju, garstka chrześcijańskich mieszkańców Gazy usłyszała także podczas bożonarodzeniowej wizyty Łacińskiego Patriarchy Jerozolimy w enklawie. – To przesłanie pokoju, współistnienia, miłości i sprawiedliwości dla każdego – mówił abp Faud Twal. Gaza/Izrael: wciąż nie ma pokoju Nad Gazą pojawiły się śmigłowce i poleciały rakiety
https://www.tvp.info/320264/pociag-utknal-w-tunelu-pod-alpami
Pociąg utknął w tunelu pod Alpami
Pociąg, w którym doszło do awarii zatrzymał się w szwajcarskim tunelu Lötschberg, prowadzącym pod Alpami. Tunel o długości 34,6 km jest zablokowany. Pasażerów wywieziono z tunelu innym pociągiem.
Przyczyn awarii pociągu jeszcze nie ustalono. Występują opóźnienia w ruchu kolejowym w całej środkowej Szwajcarii. Tunel Lötschberg otwarto w 2007 roku. Jego budowa trwała osiem lat i kosztowała w przeliczeniu 3,5 miliarda dolarów. Czas podróży między Niemcami a Włochami skrócił się dzięki temu tunelowi o ponad godzinę. Na liście najdłuższych tuneli na świecie Lötschberg zajmuje trzecie miejsce, po tunelu Seikan (53,9 km, między japońskimi wyspami Honsiu i Hokkaido) i tunelu pod kanałem La Manche (50 km).
https://www.tvp.info/320258/oplatek-w-prisztinie
Opłatek w Prisztinie
Polskich policjantów pełniących misję pokojową w Kosowie odwiedził wicepremier, szef MSWiA Grzegorz Schetyna. Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia złożył im życzenia i podzielił się opłatkiem.
Ministrowi towarzyszyli komendant główny Policji Andrzej Matejuk oraz biskup polowy Wojska Polskiego gen. dyw. Tadeusz Płoski, który jest także delegatem Episkopatu Polski do spraw policji. Na opłatkowym spotkaniu w bazie w Prisztinie wicepremier powiedział policjantom, że przyjechał do nich, aby pokazać, że Polska pamięta o tych, którzy nie mogą być w domu na święta: policjantach i żołnierzach w Afganistanie, Bośni i Hercegowinie, Gruzji, Czadzie i innych miejscach. – Cieszymy się, że możemy wam przywieźć trochę Polski, żebyście wiedzieli, że ona na Was czeka i wspomina – powiedział Schetyna. – Polska jest dumna z waszej pracy, robicie naprawdę dobrą robotę i za to wam dziękuję – dodał. Schetyna podzielił się z policjantami opłatkiem, który został przywieziony z Polski. Wicepremier przed spotkaniem opłatkowym zwiedzał bazę, m.in. kaplicę i pomieszczenia socjalne. Funkcjonariusze dostali od ministra nagrody finansowe. W Kosowie stacjonuje 16. zmiana polskich policjantów. 108 funkcjonariuszy od 9 grudnia działa w ramach unijnej misji EULEX. Wcześniej, od 2000 roku polscy policjanci uczestniczyli w misji pokojowej pod auspicjami ONZ. Nasz kontyngent składa się z Jednostki Specjalnej Polskiej Policji i grupy ekspertów. Do ich głównych zadań należy ochranianie budynków, konwojowanie VIP-ów i utrzymanie porządku publicznego na terenie Kosowa. Polscy policjanci wymieniają się co sześć miesięcy; w czerwcu i grudniu. 1 grudnia polscy policjanci przenieśli się z bazy z Mitriovicy do Prisztiny. Jak podkreślają, w tej części Kosowa jest spokojniej, choć czasami – jak przyznają – do końca bezpiecznie na razie nie jest w całym regionie.
https://www.tvp.info/320243/wjechal-w-pieszych-w-przejsciu-podziemnym
Wjechał w pieszych w przejściu podziemnym
Jedna osoba zginęła, a trzy zostały ranne w wypadku, do którego doszło w niedzielę w przejściu podziemnym w mieście Makiejewka na wschodzie Ukrainy – podało w poniedziałek Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.
Winnym był kierowca samochodu terenowego, który stracił panowanie nad pojazdem, zjechał po schodach do przejścia podziemnego i potrącił tam trzy osoby, w tym jedną śmiertelnie. Nie zważając na ofiary kierowca, który także ucierpiał w tym niecodziennym zdarzeniu, próbował uciec z miejsca wypadku. Mężczyzna wyjechał z przejścia na wstecznym biegu po tych samych schodach, którymi tam wjechał. Gdy wydostał się już na powierzchnię, jego pojazd zdążył jeszcze pokiereszować pięć samochodów. W końcu pirat drogowy wpadł w ręce milicji. Ukraiński resort ds. sytuacji nadzwyczajnych nie poinformował, czy sprawca wypadku był pod wpływem alkoholu.
https://www.tvp.info/320220/korea-pld-kim-dzong-il-wrocil-do-zdrowia
Korea Płd.: Kim Dzong Il wrócił do zdrowia
Ostatnie doniesienia mediów północnokoreańskich o aktywności przywódcy tego kraju, Kim Dzong Ila, są wiarygodne i prawdopodobnie wrócił on do zdrowia po udarze – twierdzą wywiady Korei Południowej i USA.
Jeden z przedstawicieli wywiadu wskazał w rozmowie z największym południowokoreańskim dziennikiem „Dzoson Ilbo” na obserwacje lotnicze dotyczące trasy pociągu, którym porusza się Kim Dzong Il. Te, a także inne dane wskazują, że wizyty Kima, o których w zeszłym tygodniu informowały media, są bardzo prawdopodobne. Inny rozmówca dziennika powiedział, że przywódca Korei Płn. prawdopodobnie został zwolniony ze szpitala w październiku. Władze Korei Płd. i USA twierdzą, że 66-letni Kim przeszedł w sierpniu wylew krwi do mózgu. Media północnokoreańskie publikowały w ostatnich tygodniach materiały o publicznych pojawieniach się i wizytach Kim Dzong Ila – w większości jednak niedatowane. Również zdjęcia pokazane w telewizji były wyłącznie statyczne, co nasiliło domysły, że po domniemanym udarze Kim ma kłopoty z poruszaniem się.
https://www.tvp.info/320181/rzut-butem-w-busha-nie-przeszkodzi-w-karierze
Rzut butem w Busha nie przeszkodzi w karierze
– Decyzja o pociągnięciu do odpowiedzialności dziennikarza, który rzucił butami w Georga Busha, zależy od sądu – zapewnił premier Iraku, Nuri al Maliki. Polityk podkreślił, że jeśli z obowiązującego prawa wynika, że dziennikarza Muntazera al Zeidiego należy zwolnić z aresztu, tak się powinno stać. Dodał, że Al Zeid powinien dalej pracować jako dziennikarz, nie przekraczając etyki swojego zawodu. Al Zeid przebywa w areszcie.
Do ataku na amerykańskiego prezydenta doszło tydzień temu, podczas wspólnej konferencji prasowej premiera Malikiego i Georga Busha w Bagdadzie. Dziennikarz, celując butem, krzyknął, że jest to pożegnalny pocałunek dla Busha od Irakijczyków. Prezydenta Stanów Zjednoczonych nazwał psem. Według irackich źródeł rządowych, na które powołuje się „New York Times”, Al Zeid poprosił premiera swojego kraju o wybaczenie. Zaprzeczył temu adwokat dziennikarza. W sobotę rodzina dziennikarza okupowała jeden z bagdadzkich parków, domagając się jego uwolnienia. Trawnik w małym parku w pobliżu silnie strzeżonej tzw. zielonej strefy zajęło około 30 osób. Manifestantów poczęstował tradycyjnym posiłkiem, składającym się z ryżu i mięs, były deputowany szyicki. Do jedzenia zaproszono też żołnierzy wojsk Ministerstwa Obrony, którzy przyjechali wozami opancerzonymi. Brat Zeidiego powiedział, że z więźniem kontaktował się jego ojciec i z relacji wynika, że – wbrew wcześniejszym obawom – nie ma on złamanej ręki, ale posiniaczoną twarz. Rodzina dziennikarza twierdziła w tym tygodniu, że złamana ręka i inne obrażenia były wynikiem pacyfikacji przeprowadzonej przez irackich funkcjonariuszy na niedzielnej konferencji prasowej.
https://www.tvp.info/320237/niemcy-przyjma-wiezniow-z-guantanamo
Niemcy przyjmą więźniów z Guantanamo?
Podjęcie przygotowań do przyjęcia więźniów z bazy Guantanamo, której likwidację planuje prezydent-elekt USA Barack Obama nakazał szef niemieckiej dyplomacji Frank-Walter Steinmeier. Może tam trafić 20 Ujgurów, którzy niegdyś uciekli z Chin do Pakistanu i Afganistanu.
Steinmeier nie chce, by problem z przyjęciem przetrzymywanych w Guantanamo przez państwa trzecie zniweczył plany likwidacji krytykowanego amerykańskiego więzienia na Kubie – pisze „Frankfurter Allgemeine Zeitung” powołując się na źródła w niemieckim MSZ. Już w listopadzie reprezentujący więźniów adwokaci prowadzili na ten temat rozmowy w MSZ w Berlinie. Przyjmując przetrzymywanych w Guantanamo Berlin nie będzie kierować się żadnymi ograniczeniami dotyczącymi religii czy pochodzenia – pisze „FAZ”. Do Niemiec trafić może 20 Ujgurów z Guantanamo, którzy niegdyś uciekli z Chin do Pakistanu i Afganistanu. Chińskie władze uważają ich za terrorystów i protestują przeciwko ewentualnemu przyjmowaniu ich przez państwa trzecie. Decyzja niemieckiego ministra spraw zagranicznych ma być m.in. sygnałem solidarności z Barackiem Obamą, który zamknięcie więzienia dla podejrzanych o terroryzm uczynił jednym ze swych priorytetów w czasie kampanii wyborczej. Administracja odchodzącego prezydenta George'a W. Busha dawała do tej pory do zrozumienia, że trudno będzie zamknąć więzienie m.in. z powodu stanowiska rządów krajów, z których pochodzą więźniowie. Więzienie dla schwytanych głównie w Afganistanie i Pakistanie podejrzanych o terroryzm zorganizowano w bazie USA na Kubie w 2002 roku. Od początku budziło ono kontrowersje i krytykę ze strony obrońców praw człowieka. Niewielkiej części z przetrzymywanych w Guantanamo przedstawiono formalne zarzuty. Dopiero w 2006 roku uznano, że przysługują im prawa wynikające z Konwencji Genewskich.
https://www.tvp.info/320226/bangkok-rosyjski-handlarz-bronia-zeznaje
Bangkok: rosyjski handlarz bronią zeznaje
Rosyjski handlarz bronią Wiktor But, uznawany za pierwowzór bohatera filmu „Pan życia i śmierci” z Nicolasem Cage'em, zaczął w poniedziałek zeznawać w swoim procesie ekstradycyjnym, toczącym się w Bangkoku.
Ekstradycji Buta domagają się Stany Zjednoczone, które oskarżają go o sprzedaż broni kolumbijskiej lewicowej partyzantce – FARC, uznawanej przez Waszyngton za organizację terrorystyczną. Rosjanin został aresztowany w marcu w Tajlandii w operacji, w której amerykańscy agenci udawali kolumbijskich rebeliantów. Od tego czasu But przebywał w areszcie w Bangkoku. – Nie zrobiłem niczego złego w Tajlandii. Nigdy nie byłem w Kolumbii ani w Stanach Zjednoczonych – oświadczył w poniedziałek 41–letni But, nazywany „handlarzem śmiercią”. W USA Butowi postawiono cztery zarzuty powiązane z terroryzmem, w tym spiskowania w celu zabicia amerykańskich obywateli i materialnego wspierania terrorystów; grozi mu dożywocie. W ofercie przygotowanej dla rebeliantów z FARC znalazło się m.in. ponad 700 pocisków rakietowych ziemia-powietrze, tysiące sztuk karabinów, śmigłowce i samoloty wyposażone w wyrzutnie rakietowe. Pierwszy nakaz aresztowania wystawiony w Tajlandii oparty był na zarzucie wykorzystywania terytorium kraju dla negocjacji dostaw broni dla terrorystów. Zarzuty te zostały odparte w kwietniu. Drugi nakaz został wystawiony na prośbę Stanów Zjednoczonych, które zgromadziły dość dowodów, by zaaprobować ekstradycję Buta – powiedział prokurator Sanchai Krungkanjana. Podejrzewa się, że na długiej liście klientów Buta, oskarżonego o kilkakrotne złamanie oenzetowskiego embarga na dostawy broni, byli m.in. oskarżony o zbrodnie wojenne były prezydent Liberii Charles Taylor i libijski dyktator Muammar Kadafi. Rosjanin wysyłał też broń do Afganistanu, Angoli, Rwandy, Sierra Leone i Sudanu.
https://www.tvp.info/320187/kolejna-odslona-ukrainskiego-kryzysu
Kolejna odsłona ukraińskiego kryzysu
– Jestem w opozycji do prezydenta Juszczenko – poinformowała w niedzielę premier Ukrainy Julia Tymoszenko. – Swymi ostatnimi oświadczeniami premier udowodniła, że przeszła do opozycji wobec państwa i własnego narodu – ripostował prezydent Juszczenko. Na pogłębienie kryzysu politycznego na Ukrainie mają wpływ problemy gospodarcze kraju.
Kolejna wojna na linii Juszczenko-Tymoszenko wybuchła wskutek dramatycznego spadku wartości ukraińskiego pieniądza, hrywny. O ile jeszcze kilka miesięcy temu za 1 dolara płacono 4,5-5 hrywien, to w miniony czwartek żądano za niego aż 10 hrywien. Szefowa rządu oświadczyła, że jest to wynik spekulacji, za którymi stoi NBU i sam prezydent Juszczenko. – Razem z narodem Ukrainy będę walczyć o to, by takich zjawisk (jak spekulowanie walutami) nie było – podkreśliła premier w sobotę. „Żelazna dama ”oświadczyła również, że przechodzi do opozycji wobec Juszczenki i wyraziła żal, że poparła jego kandydaturę w wyborach prezydenckich cztery lata temu. – Jasno oświadczam, że jestem w opozycji wobec takich urzędników, jak prezydent Ukrainy, prezes Narodowego Banku Ukrainy (NBU, Wołodymyr Stelmach) i wszystkich przestępczych ugrupowań, które ich otaczają – mówiła Tymoszenko w Kijowie. Spór między Juszczenką i Tymoszenko stał się stałym elementem ukraińskiej polityki, jednak tak otwartego ataku premier na prezydenta dotychczas nie było. Może to oznaczać, że Tymoszenko zdecydowała się już wystąpić przeciwko Juszczence w wyborach prezydenckich, do których dojdzie za rok. Według sondaży, Juszczenko, który będzie najprawdopodobniej ubiegał się o drugą kadencję, nie ma w nich szans. Popiera go zaledwie 5 proc. obywateli. Tymoszenko cieszy się ok. 20-procentowym poparciem.
https://www.tvp.info/320211/kto-rzadzi-swiatem
Kto rządzi światem?
Prezydent-elekt USA Barack Obama otwiera listę 50 najbardziej wpływowych osób świata ogłoszoną przez tygodnik „Newsweek”. Zaraz za nim plasują się prezydenci Chin – Hu Jintao oraz Francji – Nicolas Sarkozy. W czasach kryzysu rośnie wpływ osób kierujących gospodarką. W drugiej połowie listy znaleźli się przywódcy religijni. Świat kultury ma w rankingu zaledwie dwóch przedstawicieli.
Czołówkę rankingu wypełniają europejscy politycy. Na miejscu siódmym znalazł się premier Wielkiej Brytanii Gordon Brown, na ósmym – jako pierwsza kobieta w zestawieniu – kanclerz Niemiec Angela Merkel. Premier Rosji Władimir Putin jest na miejscu dziewiątym. W dobie kryzysu finansowego rośnie wpływ tych, którzy kierują gospodarką. Stąd też miejsca 4-6 przyznano „gospodarczemu triumwiratowi”, czyli szefom trzech banków centralnych. Sa nimi: szef amerykańskiej Rezerwy Federalnej Ben Bernanke, prezes Europejskiego Banku Centralnego Jean-Claude Trichet i kierujący bankiem centralnym Japonii Masaaki Shirakawa. Ze względu na potęgę, jaką daje kontrola nad ropą naftową, na dziesiątym miejscu listy znalazł się król Arabii Saudyjskiej Abd Allah ibn Abd al-Aziz as-Saud. Wysokie miejsca zajmują przedstawiciele elit politycznych Ameryki. Najwyżej – na miejscach 13. i 14. znaleźli się Hillary i Bill Clintonowie. Zaraz za nimi jest wyznaczony przez Obamę na ministra skarbu Timothy Geithner. Jemu to przypadnie zadanie odbudowy światowego systemu finansowego. W pierwszej dwudziestce są także indyjska działaczka polityczna Sonia Gandhi i prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva, a także szef sztabu generalnego armii pakistańskiej generał Ashfaq Kayani, ze względu na rolę armii w Pakistanie, który gazeta określa jako „potencjalnie najniebezpieczniejszy kraj świata”. Światowi przywódcy religijni znaleźli się w drugiej połowie listy. Benedykt XVI jest na miejscu 37. Przywódca Tybetańczyków Dalajlama jest na miejscu 46 W „pięćdziesiątce” znaleźli się szefowie wielkich korporacji – w tym banku JP Morgan Chase, koncernu paliwowego ExxonMobil czy Toyoty. Na liście są także przedsiębiorcy z 1. i 2. miejsca listy najbogatszych ludzi świata: Amerykanin Warren Buffet i Meksykanin Carlos Slim Helu. Osama bin Laden, określony jako „globalny terrorysta” zajmuje miejsce 42. Tuż za nim jest lider libańskiego Hezbollahu szejk Hasan Nasrallah. Zaś spośród organizacji charytatywnych i humanitarnych najwyżej oszacowano wpływ Billa i Melindy Gates i założonej przez nich fundacji ich imienia. Gatesowie zajmują miejsca 22. i 23.
https://www.tvp.info/320199/grecja-policjant-strzelal-do-nastolatka
Grecja: policjant strzelał do nastolatka?
W śledztwie w sprawie zastrzelenia przez policjanta 15-letniego demonstranta badana jest wersja mówiąca o tym, iż funkcjonariusz strzelał w stronę nastolatka – podała grecka telewizja „Antenna”. Ostateczny rezultat przeprowadzonej ekspertyzy znany będzie w przyszłym tygodniu.
W związku ze śmiercią chłopca zatrzymano dwóch policjantów, pod zarzutem zabójstwa i współsprawstwa. Ich adwokat twierdzi, że nastolatek zginął od rykoszetu od strzałów ostrzegawczych, ale nie oddanych w jego kierunku. Na miejscu zdarzenia przeprowadzono dochodzenie – podała prywatna stacja telewizyjna „Antenna”. Według wstępnych ocen, pocisk mógł rzeczywiście odbić się rykoszetem od marmurowej kuli stojącej na chodniku. Jednak nie jest wykluczone, że nastąpiło to w efekcie strzału oddanego wprost w stronę grupy młodzieży, w której stał 15–letni Andreas Aleksis Grigoropulos. Wcześniej młodzież obrzuciła kamieniami radiowóz. Śmierć nastolatka, która miała miejsce 6 grudnia, stała się bezpośrednią przyczyną masowych antyrządowych demonstracji i zamieszek na ulicach greckich miast.
https://www.tvp.info/320193/podejrzany-o-zabojstwo-w-gliwicach-wpadl-na-wyspach
Podejrzany o zabójstwo w Gliwicach wpadł na Wyspach
27-letni Rafał P., podejrzewany o zabójstwo 17-latki z Gliwic został zatrzymany w Liverpoolu na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania.
Do morderstwa doszło w połowie lutego. O zaginięciu 17-letniej Iwony W. policję powiadomiła jej rodzina. Po kilku tygodniach zwłoki dziewczyny znaleziono zakopane pod schodami gliwickiej przychodni, zaledwie kilkadziesiąt metrów od bloku, gdzie mieszkała. Rafał P. był kolegą Iwony. Właśnie z nim widziano ją po raz ostatni. Po zniknięciu dziewczyny, ale jeszcze przed odnalezieniem zwłok, mężczyzna wyjechał do Anglii. Policja nie informuje na razie o prawdopodobnym motywie zabójstwa nastolatki. 27-latek, przebywający na razie w brytyjskim areszcie, zostanie przesłuchany po przewiezieniu do Polski. O zatrzymaniu wytropionego przez gliwickich policjantów domniemanego sprawcy poinformował w niedzielę zespół prasowy śląskiej policji. Kom. Janusz Jończyk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach podkreślił dobrą współpracę polskich i brytyjskich policjantów w tej sprawie.
https://www.tvp.info/320205/pakistan-siedem-ofiar-amerykanskiego-nalotu
Pakistan: siedem ofiar amerykańskiego nalotu
Co najmniej siedem osób zginęło w ostrzale rakietowym przeprowadzonym – najprawdopodobniej przez amerykański samolot bezzałogowy – w północno-zachodnim Pakistanie.
Jeden ze świadków powiedział, że ze zniszczonego domu w pobliżu miasta Dera Ismail Khan, w Północno–Zachodniej Prowincji Pogranicznej, miejscowi talibowie wydobyli siedem ciał. Dodał, że przed atakiem słyszał odgłos silników samolotu bezzałogowego krążącego nad okolicą. Według innych mieszkańców i źródeł wywiadowczych nalot przeprowadziły dwa samoloty bezzałogowe. Jeden pocisk spadł na samochód w pobliżu miasta Wana w Południowym Waziristanie, zabijając cztery osoby; kolejne trzy zginęły w ataku w sąsiedniej wsi. Stanom Zjednoczonym przypisuje się dokonanie od sierpnia ponad 30 nalotów bezzałogowych samolotów na cele bojowników w Pakistanie przy granicy z Afganistanem. Pakistan twierdzi, że takie operacje to naruszenie jego terytorialnej suwerenności.
https://www.tvp.info/320130/denver-samolot-zjechal-z-pasa-startowego
Denver: samolot zjechał z pasa startowego
Samolot linii lotniczych Continental ze 112 osobami na pokładzie zboczył w sobotę z pasa startowego na lotnisku w Denver i stanął w płomieniach. W wypadku nikt nie zginął, ale jest wielu rannych.
Obrażenia odniosło co najmniej 58 pasażerów – powiadomiły w niedzielę lokalne władze. Wcześniej informowano o około 40 rannych. Według dziennika „Denver Post”, dwóch pasażerów jest w stanie krytycznym. Wypadek wydarzył się w sobotę około godz. 18.20 czasu lokalnego podczas startu Boeinga 737, realizującego połączenie do Houston w Teksasie. Z nieznanych jeszcze przyczyn maszyna zjechała nagle z pasa startowego i stanęła w ogniu. 107 pasażerów oraz pięcioro członków załogi ewakuowało się z pokładu samolotu za pomocą pneumatycznych zjeżdżalni. Personel naziemny szybko uporał się z pożarem – relacjonował rzecznik lotniska w Denver Jeff Green.
https://www.tvp.info/320142/francuski-zeglarz-samotnik-uratowany
Francuski żeglarz samotnik uratowany
Yann Elias – francuski żeglarz uczestniczący w najtrudniejszych regatach świata Vendée Globe, został zabrany na pokład australijskiego okrętu wojennego, który przetransportuje go do szpitala wojskowego w Perth, w Australii. Elias doznał skomplikowanego złamania kości podudzia i od kilku dni czekał na pomoc na środku oceanu.
Do dramatu doszło na Oceanie Indyjskim, między Australią, a Antarktydą. Wody te uważane są za najbardziej niebezpieczne na świecie. Co więcej, rzadko odwiedzają je okręty handlowe. Na wzburzonym morzu, w czasie manewru, Elies doznał złamania. Przez całą noc próbował dostać się do apteczki z środkami przeciwbólowymi. Doczołgał się do niej w rozbujanym falami jachcie następnego dnia. Dwoje innych żeglarzy, Francuz Marc Guillemot i Brytyjka Sam Davies, zboczyło z kursu śpiesząc z pomocą wsparciem psychologicznym, bo przy tak wysokiej fali przejście na pokład jachtu Eliesa nie było możliwe. W sobotę rano do żeglarza dopłynął australijski krążownik. Rannego po wyjątkowo skomplikowanej w tych warunkach morskich akcji przetransportowano na pokład okrętu wojennego. Do chwili wypadku Elies znajdował się na ósmym miejscu regat samotników, którzy płyną dookoła świata bez zawijania do portu. W jego rodzinnym mieście w Bretanii, w witrynach sklepów obok dekoracji i życzeń bożonarodzeniowych pokazały się napisy „Trzymaj się Yann”.
https://www.tvp.info/320148/bombaj-hotele-po-zamachach-znow-otwarte
Bombaj: hotele po zamachach znów otwarte
Znów mogą przyjmować gości dwa luksusowe hotele w Bombaju – Taj Mahal i Oberoi-Trident – które były głównym celem zamachów z końca listopada. Zaostrzono jednak środki bezpieczeństwa, które mają uniemożliwić ponowne ataki terrorystyczne.
Kilkunastu islamskich terrorystów zaatakowało w środę 26 listopada niemal równocześnie szereg obiektów w Bombaju, finansowej stolicy Indii, zabijając ponad 160 osób. Połowa ofiar zginęła w prestiżowych hotelach Taj Mahal i Oberoi-Trident, gdzie walka służb bezpieczeństwa z zamachowcami trwała aż do soboty 29 listopada. Od tego czasu oba hotele były zamknięte. Dopiero na niedzielę zapowiedziano częściowe ich otwarcie. Taj Mahal, wizytówka Bombaju, udostępni dla gości 268 pokoi w swoim nowszym skrzydle, tzw. wieży. Centralna, zabytkowa część hotelu – Pałac Taj Mahal – została poważnie zniszczona, dlatego jej remont może potrwać jeszcze wiele miesięcy. Także hotel Oberoi-Trident udostępni jedynie nowszy budynek Trident. W hotelach wprowadzono środki bezpieczeństwa. Budynków będą strzegli ochroniarze oraz psy przeszkolone do wyszukiwania ładunków wybuchowych. Zainstalowano również bramki do wykrywania metali i urządzenia do prześwietlania bagaży. Rząd w Delhi winą za zorganizowanie krwawych zamachów obarcza pakistańskich ekstremistów z ugrupowania Lashkar-e-Taiba. Kilku podejrzanych zatrzymano.
https://www.tvp.info/320136/zamieszki-w-atenach-nie-ustaja
Zamieszki w Atenach nie ustają
Do wczesnych godzin porannych trwały zamieszki na ulicach Aten. Po sobotniej manifestacji antyrządowej demonstranci starli się z oddziałami policji. Starcia rozpoczęły się przed gmachem Politechniki. Tam właśnie 6 grudnia funkcjonariusze zastrzelili 15-letniego Aleksisa Grigoropulosa, co stało się zaczątkiem antyrządowych wystąpień greckiej młodzieży. Kraj jest pogrążony w kryzysie, który – zdaniem ekspertów – może zakończyć się upadkiem obecnego rządu.
Na ulicach Aten znowu gorąco. Nocą ponownie doszło do brutalnych walk pomiędzy demonstrantami a siłami bezpieczeństwa. Demonstranci zaatakowali policjantów kamieniami i koktajlami Mołotowa. Specjalnym jednostkom policji po wielogodzinnych starciach udało się zmusić protestujących do powrotu na teren bazy manifestantów – Politechiniki Ateńskiej. Na centralnym placu Syntagma demonstranci po południu obrzucili śmieciami choinkę, a następnie starli się z policjantami. W przeciwieństwie do poprzedniej choinki, podpalonej przez młodzież 8 grudnia, tym razem świąteczne drzewko przetrwało atak. Zamaskowani napastnicy włamali się również do siedziby spółki Tiresias, która prowadzi rejestr dłużników bankowych, wywołując tam pożar. Ogień szybko udało się ugasić, lecz według świadków zdarzenia, zniszczenia są znaczne. Także w Salonikach na północy Grecji doszło w sobotę do kilku incydentów. Mała grupa osób, określających się jako anarchiści, zajęła tam na krótko kino w centrum miasta. Burmistrz i jeden z jego zastępców, którzy nieopodal kina rozdawali chorym dzieciom słodycze, zostali obrzuceni ciastkami i cukierkami. Demonstranci zniszczyli także miejską szopkę bożonarodzeniową. Niespokojnie było też w Pireusie, gdzie młodzież podpalała pojemniki ze śmieciami.
https://www.tvp.info/320166/nowe-zdjecia-zaginionej-madeleine
Nowe zdjęcia zaginionej Madeleine
Rodzice najsłynniejszej zaginionej dziewczynki Madeleine McCann upublicznili nowe zdjęcia córeczki. Chcą przypomnieć ludziom jej twarz. Liczą na to, że może odezwie się ktoś, kto ją widział. Madeleine zniknęła na początku maja 2007 roku z pokoju hotelowego na południu Portugalii.
Na zdjęciach widać Madeleine McCann w domu z rodzeństwem bliżniaków. Miała wtedy 3,5 roku. Rodzice po raz pierwszy upublicznili też głos Madeleine. Liczą na to, że może ktoś przypomni sobie, że ją słyszał. Zdjęcia zrobiono w okresie Bożego Narodzenia, 2 lata temu. To były ostatnie wspólne święta rodziny McCannów. Na filmie rodzice umieścili tekst: „Boże Narodzenie – to czas dla dzieci. Pomóżcie, by nasza córka wróciła do domu”. Celem nowej kampanii jest przypomnienie ludziom zaginionej Madeleine i zachęcenie mieszańców Europy, by byli czujni i zwracali uwagę na wszystko, co może mieć związek z jej zniknięciem. Rodzicom zależy, by sprawa nie umarła śmiercią naturalną. Madeleine zniknęła w tajemniczy sposób z ośrodka hotelowego w Portugalii. Miejscowa policja nie znalazła żadnego mocnego tropu. Przez pewien czas podejrzewała rodziców o nieumyślne spowodowanie śmierci Madeleine, ale latem wycofała się tych oskarżeń. Nowe zdjęcia zaginionej Madeleine Madeleine z rodzeństwem bliźniaków
https://www.tvp.info/320175/iran-blokuje-biura-noblistki
Iran blokuje biura noblistki
Irańskie służby porządkowe zamknęły w Teheranie biura organizacji broniącej praw człowieka, prowadzonej przez laureatkę pokojowej nagrody Nobla z 2003 roku Szirin Ebadi, z zawodu adwokata.
– Policjanci umundurowani i po cywilnemu przebywają obecnie w naszych biurach i je zamykają – oświadczyła wiceprzewodnicząca organizacji Centrum Obrońców Praw Człowieka Narghes Mohammadi. – Pani Ebadi znajduje się teraz w biurze. Nie mamy innego wyjścia, jak je opuścić. Policjanci kazali nam wyjść bez stawiania oporu. Nie przedstawili nam zarządzenia sądu, jedynie numer tego zarządzenia – mówiła Mohammadi. Irańska policja nie umotywowała w żaden sposób powodów zamknięcia biur organizacji. Centrum Obrońców Praw Człowieka planowało zorganizować w niedzielę po południu uroczystość z okazji 60. rocznicy uchwalenia Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka. Rocznica ta przypadała 10 grudnia. Kierowana przez Ebadi organizacja została powołana przez sześciu renomowanych irańskich adwokatów. Oprócz praw człowieka, zajmuje się także pomocą mniejszościom i dysydentom.
https://www.tvp.info/320160/swiateczne-zyczenia-papieza-dla-polakow
Świąteczne życzenia papieża dla Polaków
Miłości, pojednania, pokoju i dobra życzył Polakom z okazji Bożego Narodzenia papież Benedykt XVI podczas południowej modlitwy na Anioł Pański w Watykanie.
– Serdecznie pozdrawiam Polaków obecnych tu w Rzymie, w Polsce i w świecie. Ostatnia niedziela Adwentu wprowadza nas w nastrój Bożego Narodzenia. Za kilka dni: Wigilia, łamanie się opłatkiem, pasterka, spotkanie z Jezusem Narodzonym – powiedział po polsku papież. – Niech te chwile przyniosą każdemu z was, waszym rodzinom i bliskim miłość, pojednanie, pokój i dobro. Niech Chrystus narodzi się w waszych sercach. Życzę wszystkim błogosławionych Świąt! – mówił Benedykt XVI. Papież zauważył, że termin świąt związany jest z przesileniem zimowym, kiedy dni na półkuli północnej zaczynają się wydłużać. – Być może nie wszyscy wiedzą, że Plac świętego Piotra jest także zegarem słonecznym: wielki obelisk rzuca swój długi cień wzdłuż linii, jaka przebiega po bruku w kierunku fontanny pod tym oknem, a w tych dniach cień jest najdłuższy w roku – dodał papież. Benedykt XVI zwrócił uwagę: – Przypomina to nam o funkcji astronomii w odmierzaniu czasu modlitwy. To, że właśnie dzisiaj, 21 grudnia, przypada przesilenie zimowe, daje mi możliwość skierowania pozdrowień dla tych wszystkich, którzy wezmą udział w inicjatywach związanych ze światowym rokiem astronomii w 2009 roku, ogłoszonym z okazji 400-lecia pierwszych obserwacji teleskopowych Galileusza – powiedział papież. Przypomniał, że miłośnikami tej nauki byli jego poprzednicy: Sylwester II, który wykładał astronomię, Grzegorz XIII, któremu zawdzięczamy nasz kalendarz i święty Pius X, który potrafił konstruować zegary słoneczne.
https://www.tvp.info/320106/wybuch-na-moskiewskim-targowisku
Wybuch na moskiewskim targowisku
Trzynaście osób zostało rannych w sobotę w wybuchu na targowisku w południowej części Moskwy – podały rosyjskie media.
Poprzedni bilans mówił o dziewięciu rannych. Jak podał rzecznik policji dwanaście z trzynastu osób zostało hospitalizowanych; większość z nich ma oparzenia. Rzecznik dodał, że „eksplodował ładunek domowej roboty”. Zaznaczył, że „nic nie wskazuje na to, aby wybuch miał związek z porachunkami przestępczymi”. Policja wszczęła śledztwo pod zarzutem chuligaństwa. Według niektórych mediów, mogło dojść do przypadkowego wybuchu petard. Inne wersje mówią, że może on mieć związek z porachunkami przestępczymi.
https://www.tvp.info/320154/talibowie-amerykanie-przegraja-jak-sowieci
Talibowie: Amerykanie przegrają jak Sowieci
Amerykanie poniosą w Afganistanie taką samą klęskę jak Sowieci w latach 80. – oświadczył rzecznik talibskich rebeliantów Jusuf Ahmadi. To odpowiedź na sobotnią decyzję USA o wysłaniu od 20 tys. do 30 tys. dodatkowych żołnierzy do Afganistanu przed latem 2009 roku.
– Codziennie (Amerykanie) zmieniają sposób przekazu, żeby ukryć swą porażkę. Teraz chcą wysłać do Afganistanu taką samą liczbę żołnierzy jak Sowieci w latach 80. – powiedział Ahmadi. – Sowieci wysłali taką samą liczbę żołnierzy w celu okupacji Afganistanu, lecz ponieśli poważną porażkę. Jeśli Amerykanie wyślą siły w tej liczebności, tak samo poniosą klęskę – ostrzegł. Pomimo rozmieszczenia w ciągu prawie dziesięciu lat (od grudnia 1979 do lutego 1989) interwencji w Afganistanie ponad 100 tysięcy żołnierzy (niektóre szacunki mówią nawet o 160 tys.) Sowieci ponieśli klęskę, musząc wycofać się na skutek silnego oporu mudżahedinów. Obecnie o wysłanie dodatkowych 20 tys. żołnierzy zabiegał dowódca sił międzynarodowych w Afganistanie, amerykański generał David McKiernan. Wzmocnione siły mają powstrzymać talibskie powstanie, zwłaszcza na wschodzie i południu Afganistanu. Waszyngton jest gotowy wysłać 3 tys. dodatkowych żołnierzy już w styczniu i kolejne 2,8 tys. na wiosnę. Władze wcześniej zastrzegały, że pułap 20 tys. wojskowych może zostać osiągnięty w terminie 12-18 miesięcy. W ostatnich dwóch latach talibscy bojownicy podwoili liczbę ataków mimo obecności w Afganistanie blisko 70 tys. zagranicznych żołnierzy, z czego około połowę stanowią Amerykanie.
https://www.tvp.info/320037/po-3-latach-obudzona-ze-spiaczki
Po 3 latach obudzona ze śpiączki
Udało się „wybudzić” ze śpiączki 21-letnią kobietę, która zapadła w nią 3 lata temu po poważnym wypadku drogowym. Dokonali tego włoscy lekarze w Turynie przy użyciu rewolucyjnej metody, która według nich mogłaby przywrócić zdrowie wielu osobom znajdującym się w podobnym stanie.
Włoscy neurochirurdzy uważają, że zastosowana przez nich rewolucyjna metoda mogłaby przywrócić zdrowie wielu osobom znajdującym się w podobnym stanie. Ekipa neurochirurgów umieściła pomiędzy sklepieniem czaszki a oponami mózgowymi dwie płytki podłączone do standardowego rozrusznika serca. Wytworzone pole elektromagnetyczne pobudziło pracę mózgu chorej. Kobieta jest w stanie na przykład gryźć i przełykać, a z pomocą innych utrzymać się na nogach. Operację przeprowadzono latem zeszłego roku, a wiadomość o niej podano w momencie ukazania się szczegółowego opisu w fachowym czasopiśmie. Doktor Canavero, kierujący operacją powiedział, że teoretycznie nowatorska metoda leczenia mogłaby pomóc Eluanie Englaro, która od blisko 17 lat jest w stanie wegetatywnym. Zaznaczył jednak, że nie zna dokładnie tego przypadku. Po długich staraniach ojciec 37-letniej dziś Eluany uzyskał przed miesiącem zgodę sądu na zaprzestanie jej sztucznego odżywiania. Wykonaniu tego, co według obrońców życia jest faktycznym wyrokiem śmierci, sprzeciwił się 2 dni temu włoski minister zdrowia, wydając rozporządzenie, by w żadnej placówce nie odważono się pozbawić kogokolwiek pokarmu i wody.
https://www.tvp.info/320124/granica-polskoukrainska-otwarta-nie-dla-wszystkich
Granica polsko-ukraińska otwarta nie dla wszystkich
Ukraińskie służby graniczne nie wpuszczają do swojego kraju obywateli UE, w tym Polaków, którzy w tym roku spędzili na Ukrainie więcej niż 180 dni. To efekt egzekwowania obowiązującego od 1995 roku przepisu.
Tylko od środy do piątku na przejściach w Medyce, Korczowej i Krościenku ukraińskie służby nie pozwoliły przekroczyć granicy ponad 300 Polakom – głównie przedsiębiorcom i duchownym. Tak naprawdę przepisy na które powołują się ukraińskie służby graniczne to nic nowego. Do tej pory zapis o tym, że cudzoziemcy mogą przebywać na Ukrainie nie dłużej niż 180 dni w roku nie był egzekwowany. Skutki najbardziej odczuli polscy księża pracujący na Ukrainie. Osoby, które na Ukrainie chcą przebywać dłużej niż trzy miesiące powinni wystąpić o kartę stałego pobytu. Jednak, jak twierdzi o. Stanisław Pękala, przepisy są tam niejasne i często się zmieniają. W tej sprawie interweniowała już lwowska kuria. Na razie nie ma jednak odpowiedzi na jej pismo skierowane do Gabinetu Ministrów Ukrainy.
https://www.tvp.info/320118/indie-swiateczne-zabawy-na-plazach-zakazane
Indie: świąteczne zabawy na plażach zakazane
Władze indyjskiego stanu Goa w sobotę zakazały urządzania w okresie świątecznym przyjęć na plażach tego turystycznego regionu. Decyzję tłumaczy się zagrożeniem terrorystycznym po atakach na Bombaj z końca listopada.
W związku z zakazem nie odbędą się żadne zabawy na plażach i otwartym powietrzu w terminie 23 grudnia – 5 stycznia – poinformował premier stanu Goa Digamber Kamat. Komendant tamtejszej policji dodał, że „oczywiście istnieje zagrożenie dla bezpieczeństwa”, ale nie może powiedzieć nic więcej. Każdego roku Goa odwiedza 2,6 mln turystów, w tym 400 tys. obcokrajowców; 60 proc. z nich stanowią Brytyjczycy, ale jest też coraz więcej Rosjan. Z tego powodu niektórzy komentują, że decyzja władz jest niszcząca dla Goa i uderzy w turystykę, z której region żyje. Szef stowarzyszenia biur turystycznych w Goa Ralf D'Souza zauważył, że już o 20 proc. spadła liczba turystów, a przyjazdy odwołują Rosjanie i Brytyjczycy. Wiele zachodnich krajów, jak Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, czy Australia radziły swoim obywatelom, by unikali Goa i imprez na świeżym powietrzu w sezonie świątecznym.
https://www.tvp.info/320112/podlozono-ogien-pod-meczet-w-lyonie
Podłożono ogień pod meczet w Lyonie
Meczet na przedmieściu Lyonu został w sobotę uszkodzony w pożarze. Według władz doszło do podpalenia – podało francuskie MSW.
Jedyne straty wewnątrz meczetu w miejscowości Saint-Priest zostały spowodowane przez dym. Ogień pojawił się przy drzwiach wejściowych, ale nie rozprzestrzenił się. Pożar został ugaszony jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej przez ludzi, którzy przyszli na poranne modlitwy. Według policji przed wejściem do świątyni sprawcy podpalili stos drewna. Francuska minister spraw wewnętrznych Michele Alliot-Marie napisała list do przewodniczącego Francuskiej Rady Kultu Muzułmańskiego Mohammeda Moussaoui, w którym poinformowała, że jest poruszona podpaleniem meczetu. Zapewniła, że podjęto wszelkie kroki, by znaleźć „autorów tego nikczemnego i nie do przyjęcia aktu”.
https://www.tvp.info/320100/strucla-winna-gigantycznego-wycieku-danych
Strucla winna gigantycznego wycieku danych
Do jednego z największych wycieków danych, zawierających między innymi numery kart kredytowych oraz kodów identyfikacyjnych PIN klientów banku, doszło w Niemczech. Skandal nabrzmiał, gdy okazało, że afera jest wynikiem kradzieży ... świątecznego ciasta.
Anonimową przesyłkę z mikrofilmami zawierającymi poufne dane 130 tysięcy klientów banku Landesbank Berlin otrzymał przed tygodniem dziennik „Frankfurter Rundschau". Redakcja zawiadomiła prokuraturę. Prokuratorskie śledztwo od początku koncentrowało się na firmie kurierskiej, która przewoziła korespondencję dla berlińskiego banku. Jednak nawet sami prokuratorzy nie posiadali się ze zdumienia, kiedy do czynu przyznało się dwóch kurierów. Jak wyjaśnili, połakomili się na świąteczną struclę, którą zamówiła redakcja „Frankfurter Rundschau". Paczkę otworzyli, a ciasto zjedli. Aby zatrzeć ślady, etykietę z adresem przekleili na jedną z paczek zaadresowanych na Landesbank Berlin. W ten sposób do redakcji frankfurckiego dziennika trafiła przesyłka zawierająca poufne dane. Jeden z prokuratorów z Frankfurtu nad Menem zażartował, że to „niesamowita, ale prawdziwa historia bożonarodzeniowa". Natomiast w ocenie redaktora naczelnego „Frankfurter Rundschau" Uwe Vorköttera, cała sprawa świadczy o tym, jak łatwo można w Niemczech nielegalnie wejść w posiadanie danych osobowych.
https://www.tvp.info/320094/rzadowe-samoloty-pod-lupa-ke
Rządowe samoloty pod lupą KE
Komisja Europejska ma przyjrzeć się planowanemu zakupowi samolotów rządowych w Polsce. Chodzi o to, czy decyzja o pominięciu procedur przetargowych jest zgodna z zasadą unijnego rynku.
O koniecznej wymianie samolotów mówi się w Polsce od lat, ale do tej pory rządy nie decydowały się na zakup nowych maszyn. Dyskusja powróciła po ostatnich awariach. Wicepremier Grzegorz Schetyna mówił, że możliwy jest szybki zakup samolotów, nawet w ciągu kilku tygodni, bo z pominięciem przetargu, jeśli będzie zgoda Urzędu Zamówień Publicznych. Sprawą zainteresowała się Komisja Europejska. – Musimy sprawdzić jakie dokładnie decyzje zostały podjęte. Z pewnością dla Komisji Europejskiej to ciekawa sprawa do przeanalizowania – mówił jej rzecznik Oliver Drewes. Unijne prawo nakazuje bowiem zagwarantowanie równego dostępu do zamówień publicznych wszystkim firmom we Wspólnocie. Jeśli jednak zakup samolotów dla polskiego rządu uda się zakwalifikować jako zamówienie w dziedzinie obronności – wtedy unijne przepisy ich nie obejmują.
https://www.tvp.info/320088/zimbabwe-umiera
Zimbabwe umiera
W kraju szerzy się epidemia cholery. Fatalna sytuacja gospodarcza sprawiła, że państwo przestało funkcjonować. Coraz więcej państw afrykańskich wzywa do interwencji zbrojnej w Zimbabwe. Ale prezydent Zimbabwe jest pewien swego – oświadczył, że krajom afrykańskim brakuje odwagi i sił, by go obalić.
W Zimbabwe rośnie zagrożenie cholerą. O nowych przypadkach zachorowań i zgonów informują eksperci ONZ; prezydent kraju twierdzi, że sytuacja jest opanowana. Według pracowników ONZ w Zimbabwe na cholerę zmarło w ostatnim czasie prawie tysiąc osób. To o jedną czwartą więcej, niż podawano jeszcze trzy dni temu. Liczba chorych przekroczyła osiemnaście tysięcy, eksperci spodziewają się dalszego gwałtownego rozprzestrzeniania się choroby. Cholera pojawiła się w Zimbawe w sierpniu, wtedy w kraju przestały działać wodociągi i służba zdrowia. Przyczyną jest pogłębiający się kryzys, wywołany wyniszczającą kraj polityką prezydenta Roberta Mugabe. W zeszłym tygodniu on sam sugerował, że cholera nie zagraża krajowi, a jej pojawienie się jest wynikiem celowych działań rządów zachodnich. Kwestia kryzysu w Zimbabwe ma być przedmiotem specjalnych rozmów Rady Bezpieczeństwa ONZ. Prezydent Zimbabwe Robert Mugabe oświadczył w piątek, że zaprosił swojego politycznego rywala Morgana Tsvangiraia, by został premierem w koalicyjnym rządzie. Wątpi jednak, czy ten zaakceptuje zaproszenie. Tsvangirai pokonał Mugabego w wyborach prezydenckich w marcu, jednak nie uzyskał bezwzględnej większości głosów. Przed drugą turą wyborów w czerwcu wycofał się z powodu prześladowania jego zwolenników. Wprowadzanie osiągniętego we wrześniu porozumienia dotyczącego podziału władzy rozbiło się o podział stanowisk w kluczowych ministerstwach. Impas między obiema stronami zmniejsza szansę na zakończenie narastającego kryzysu w kraju, gdzie rozprzestrzeniająca się epidemia cholery zabiła już ponad 1000 osób i wyczerpują się zapasy żywności i paliwa. Z powodu szalejącej inflacji bank centralny Zimbabwe wyemitował w piątek banknot o wartości 10 miliardów zimbabweńskich dolarów, który na czarnym rynku wart jest 20 dolarów amerykańskich. Premier Wielkiej Brytanii Gordon Brown, którą Mugabe oskarżył o wykorzystywanie epidemii cholery do odsunięcia go od władzy, oświadczył, że według niego sytuacja w byłej brytyjskiej kolonii pogarsza się gwałtownie. Do interwencji militarnej w Zimbabwe wzywali m.in. szef MSZ Botswany i premier Kenii. Mugabe oświadczył w piątek, że krajom afrykańskim brakuje odwagi i sił, by go obalić.
https://www.tvp.info/320082/usa-wzmacniaja-sily-w-afganistanie
USA wzmacniają siły w Afganistanie
Minister obrony USA Robert Gates wydał rozkaz wysłania do Afganistanu brygady lotnictwa bojowego w ramach wzmocnienia sił zwalczających afgańską rebelię. Jak poinformowali wysocy rangą amerykańscy urzędnicy państwowi, żołnierze pojadą do Azji wiosną.
Brygada będzie stanowiła część 20-tysięcznego kontyngentu, o który zwracał się do władz generał David McKiernan, główny dowódca sił NATO w Afganistanie i większości przebywających tam wojsk amerykańskich. Liczyła będzie około 2800 żołnierzy, a w jej wyposażeniu znajdą się śmigłowce bojowe i transportowe. McKiernan prosił o więcej żołnierzy w celu powstrzymania narastającej głównie na wschodzie i południu kraju rebelii, wywodzącej się z obalonego w 2001 roku reżimu talibów. Potrzeby te określił na około 14 tysięcy żołnierzy piechoty i dodatkowe siły wsparcia. Gates, który pozostanie na stanowisku sekretarza obrony w administracji przyszłego prezydenta Baracka Obamy w ubiegłym tygodniu mówił, że następne dwie brygady pojadą do Afganistanu późną wiosną. Stany Zjednoczone w Afganistanie mają około 31 tysięcy żołnierzy. Część z nich działa niezależna, a część wykonuje zadania w ramach liczących 51 tysięcy ludzi sił natowskich. Generał McKiernan podkreślał, że powiększenia sił w Afganistanie nie można porównywać z tymczasowym wzmocnieniem wojsk USA w Iraku w 2007 roku, któremu przypisuje się spadek przemocy w tym kraju. Zdaniem McKiernana duża liczba wojsk na terytorium afgańskim będzie konieczna przez lata. W ubiegłym tygodniu generał powiedział dziennikarzom podróżującym wraz z ministrem Gatesem do Afganistanu, że wojska afgańskie potrzebują jeszcze trzech-czterech lat, zanim będą mniej zależne od sił międzynarodowych.
https://www.tvp.info/320076/tymoszenko-juszczenko-zarabia-na-ludzkiej-biedzie
Tymoszenko: Juszczenko zarabia na ludzkiej biedzie
Prezydent Wiktor Juszczenko ma podać się do dymisji – twierdzi premier Ukrainy Julia Tymoszenko. Jako powód podaje gwałtowny spadek kursu hrywny i oskarża pezydenta o to, że „zarabia na ludzkiej biedzie”. Zdaniem szefowej rządu, w związku z kryzysem, stanowisko powinien zwolnić również prezes Narodowego Banku Ukrainy Wołodymyr Stelmach.
– Prezydent państwa, który pracuje w tym kierunku, by było gorzej niż lepiej i zarabia na ludzkiej biedzie, ma się podać do dymisji już jutro, wraz z szefem banku narodowego – powiedziała Tymoszenko w programie jednej z ukraińskich stacji telewizyjnych. – To stało się dla Ukrainy złą tradycją. W latach 1998-99, kiedy na czele banku narodowego stał Juszczenko, (...) wartość hrywny spadła dwukrotnie – dodała. – Jest to przyzwyczajenie do zarabiania na kryzysach – podkreśliła szefowa rządu. Jak przypomniała agencja Interfax-Ukraina, w latach 1997-98 doszło do gwałtownego spadku kursu ukraińskiego pieniądza. Największy skok jego wartości przypadł na 1998 r., kiedy cena 1 dolara wzrosła z 2,25 do 3,40 hrywny. Dzień wcześniej Tymoszenko powiedziała, że spadek kursu hrywny to wynik spekulacji, zorganizowanych przez NBU i kilka banków. Wymieniła wśród nich bank Nadra, należący do zbliżonego z kancelarią Juszczenki Dmytra Firtasza, posiadacza połowy udziałów w spółce Rosukrenergo, która pośredniczy w rosyjsko-ukraińskim handlu gazem. W czwartek w kijowskich kantorach 1 dolar był sprzedawany za 8,40 hrywny. Dzień wcześniej żądano za niego aż 10 hrywien. Kursowi ukraińskiej waluty pomogła popołudniowa interwencja NBU.
https://www.tvp.info/320058/belgia-rzad-leterme8217a-podal-sie-do-dymisji
Belgia: rząd Leterme’a podał się do dymisji
Premier Belgii Yves Leterme, oskarżony o próbę wpływania na decyzję sędziów zaproponował w piątek dymisję rządu – poinformował jego rzecznik. Chodzi o sprawę ratowania banku Fortis poprzez sprzedaż francuskiemu BNP Paribas. Król Belgów Albert II wstrzymał się z decyzją w tej sprawie.
„Król odracza odpowiedź i niezwłocznie przystępuje do konsultacji” – napisano w oświadczeniu dworu. Zgodnie z konstytucją, monarcha może dymisję rządu przyjąć, odrzucić, albo wyznaczyć politykom czas na „refleksję”, czyli zaproponowanie sposobu wyjścia z impasu. Zarzuty wysunięte w czwartek przez prezesa Sądu Kasacyjnego Ghislaina Londersa są poważne: premier miał przez swoich współpracowników starać się zapobiec wyrokowi sądu wstrzymującemu sprzedaż znacjonalizowanego przez rząd banku Fortis bankowi BNP Paribas, który zapadł 12 grudnia. Ochrzczona przez media mianem „Fortisgate” afera trwa od kilku dni, skłaniając prasę do ocen, że Leterme „się ośmieszył”, zaś opozycję – do apeli o dymisję rządu. W środę Leterme przyznał się oficjalnie do kontaktów jego gabinetu z sędziami prowadzącymi sprawę Fortisu. Przeciwko jednemu z członków gabinetu wszczęto nawet postępowanie dyscyplinarne. Premier zapewnił wówczas, że on sam nie miał z tym nic wspólnego, a „kontakty” nie oznaczają niedopuszczalnego nacisku na niezależny wymiar sprawiedliwości. Pogrążył go jednak przedstawiony w piątek raport prezesa Sądu Kasacyjnego, najwyższej sądowej instancji Belgii. Oświadczył on, że nie ma co prawda „dowodów w sensie prawnym”, że rząd rzeczywiście jest odpowiedzialny za naciski, ale są ku temu „poważne wskazówki”. Leterme stanął na czele wielopartyjnego rządu ledwie w marcu, po wielomiesięcznym konflikcie między Walonami z południa i Flamandami z północy kraju.
https://www.tvp.info/319997/polska-przekonuje-rosje-do-tarczy
Polska przekonuje Rosję do tarczy
Jako pożyteczne i otwarte określił wiceminister spraw zagranicznych RP Przemysław Grudziński polsko- rosyjskie konsultacje, poświęcone planom instalacji elementów tarczy antyrakietowej USA w Polsce i Czechach, które odbyły się w piątek w Moskwie.
– Nie doprowadziły nas one do żadnych konkluzji, ponieważ z definicji nie miały do takich prowadzić – oświadczył Grudziński po rozmowach z wiceszefem dyplomacji Rosji Siergiejem Riabkowem. Polski dyplomata zapowiedział, że konsultacje będą kontynuowane. Wczesną wiosną przyszłego roku do Warszawy przyjedzie wiceminister Riabkow. Grudziński wyjaśnił, że rozmowy te będą rozbite na kilka tematów - m.in. bezpieczeństwo regionalne, kontrola zbrojeń, środki budowy zaufania wokół tarczy antyrakietowej, traktat o ograniczeniu sił konwencjonalnych w Europie (CFE) i nierozprzestrzenianie broni masowego rażenia. Wiceminister podkreślił, że ta runda konsultacji nie miała charakteru negocjacji. – Celem strony rosyjskiej jest nadal składanie takich ofert Amerykanom, by nie doszło do instalacji systemów obrony przeciwrakietowej w Polsce i Czechach. Jesteśmy na etapie, w którym ten cel strona rosyjska wciąż uważa za osiągalny. Przejdziemy do innego etapu w momencie, gdy ostatecznie jasne stanie się to, iż tarcza antyrakietowa zostanie zainstalowana w Polsce i Czechach – podkreślił Grudziński. Dyplomata podał, że piątkowe rozmowy dotyczyły m.in. inspekcji i zasady wzajemności. – Będziemy chcieli dokonywać inspekcji takich obiektów, których istnienie sprawia, że jesteśmy nerwowi czy wrażliwi; które stanowią zainteresowanie polskiej strony – zaznaczył wiceminister. Grudziński przekazał, że mowa była również o rosyjskiej zapowiedzi rozmieszczenia rakiet Iskander w enklawie kaliningradzkim jako odpowiedzi na amerykańską tarczę w Polsce i Czechach. – Podważaliśmy zasadność ich instalacji w obwodzie kaliningradzkim. W tym zakresie nie mogę mówić o żadnym postępie – oświadczył.
https://www.tvp.info/320070/czesi-wycofaja-sie-z-afganistanu
Czesi wycofają się z Afganistanu
Izba niższa parlamentu Czech nie zdołała przedłużyć mandatu czeskich wojsk uczestniczących w misjach zagranicznych. Dotyczy to przede wszystkim Afganistanu, ale także Iraku, Kosowa i NATO-wskich sił szybkiego reagowania.
Obecny mandat wygasa z końcem roku. W Międzynarodowych Siłach Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF) w Afganistanie Czechy mają 415 żołnierzy, a 100 – w dowodzonej przez USA koalicji antyterrorystycznej walczącej z Al-Kaidą i talibami. Rząd czeski planował zwiększenie liczby swych żołnierzy w Afganistanie o 230. Agencja Associated Press podkreśla, że piątkowa decyzja parlamentu oznacza koniec udziału Czech w obu tych misjach; rząd może wprawdzie opóźnić powrót żołnierzy z Afganistanu, ale tylko o dwa miesiące. Zgodnie z decyzją parlamentu, zakończyć ma się także udział 550 czeskich żołnierzy w dowodzonych przez NATO siłach KFOR w Kosowie, a także misja pięciu czeskich oficerów, którzy jeszcze przez rok mieli szkolić żołnierzy irackich. Ponadto, jak pisze AP, Czechy nie wystawią w przyszłym roku 229 żołnierzy do NATO-wskich Sił Reagowania (NATO Response Force - NRF). Przedłużenie udziału wojsk w misjach zagranicznych, postulowane przez koalicję rządzącą, wymagało 101 głosów w 200-osobowym parlamencie. W piątkowym głosowaniu uczestniczyło 192 deputowanych, a za przedłużeniem głosowało tylko 99. Przeciw było 75, a 18 wstrzymało się od głosu. – Wstyd mi – powiedział po głosowaniu premier Mirek Topolanek. – To bardzo poważna sytuacja i bardzo zły sygnał dla naszych partnerów – mówił szef sztabu generalnego generał Vlastimil Picek.
https://www.tvp.info/320064/gruzinska-armia-daleko-od-nato
Gruzińska armia daleko od NATO
Amerykanie przygotowali raport, w którym nie zostawili na gruzińskiej armii suchej nitki. Do dokumentu dotarł „New York Times”. Eksperci wojskowi ze Stanów Zjednoczonych przyglądali się działaniom armii tuż po rosyjskiej interwencji w Osetii Południowej i Abchazji.
Chaos, korupcja, przypadkowi dowódcy. Oficerowie, którzy zamiast z frontu rozkazy wydają przez telefony komórkowe. No i wywiad, którego właściwie nie ma, bo nie potrafi zbierać ani dostarczać informacji. To tylko niektóre wnioski z raportu Pentagonu. Amerykanie są przekonani, że to dlatego Gruzja poniosła klęskę w wojnie z Rosją. Najbardziej szokuje to, że gruzińską armią kierują przypadkowi ludzie. Według raportu, wielu dowódców stanowiska miało dostać po znajomości. Tbilisi wszystkiemu zaprzecza. Powołana przez prezydenta Micheila Saakaszwilego specjalna komisja orzekła nawet, że armii niewiele brakuje do spełnienia NATO-wskich standardów. Publicysta Jerzy Marek Nowakowski uważa jednak, że raport Pentagonu może oznaczać czerwone światło dla Gruzji w NATO. Pentagon wzywa Gruzję do natychmiastowej, głębokiej reformy wojska. Stany Zjednoczone to – obok Polski – największy gruziński sojusznik, ale też sponsor armii. Amerykanie są przerażeni, bo dziesięć lat szkoleń i miliony dolarów dotacji zostały według nich zmarnowane. Raport nie wskazuje winnych konfliktu z Rosją, mówi tylko o stanie gruzińskiej armii.
https://www.tvp.info/320015/watergate-8222glebokie-gardlo8221-nie-zyje
Watergate: „Głębokie Gardło” nie żyje
W wieku 95 lat zmarł emerytowany funkcjonariusz FBI Mark Felt, słynne „Głębokie Gardło” – zagadkowy informator w bezprecedensowej aferze Watergate – podał w piątek dziennik „New York Times”.
Skandal polityczny Watergate kosztował Richarda Nixona prezydenturę. Dziennikarze „Washington Post” Bob Woodward i Carl Bernstein, którzy ujawnili aferę, konsekwentnie odmawiali ujawnienia źródła swych informacji, używając jedynie pseudonimu i dodając, że chodzi o osobę z najbliższego kręgu Nixona. W bestsellerowej książce „Wszyscy ludzie prezydenta” nazwali swojego informatora „Głębokim Gardłem” (Deep Throat) od tytułu głośnego wówczas filmu pornograficznego. Największa zagadka w dziejach amerykańskiego dziennikarstwa została wyjaśniona dopiero w 2005 roku, gdy po 33 latach milczenia legendarny informator, wyjawił wreszcie swą tożsamość. Okazał się nim ówczesny wicedyrektor FBI William Mark Felt, który jak się później okazało nie był zachwycony nadanym mu kryptonim. Potajemnie, pod osłoną nocy, w podziemnym parkingu, spotykał się z reporterami „Washington Post”, przekazując im bezcenne informacje, pomagające prowadzić dziennikarskie dochodzenie w sprawie sprzecznych z konstytucją machinacji i nadużyć uprawianych na wielką skalę przez administrację Richarda Nixona. Wykrycie skandalu było bezprecedensowym wyczynem Woodwarda i Bernsteina, którzy idąc tropem niezauważonego prawie, „trzeciorzędnego”, nocnego włamania do kwatery Partii Demokratycznej w kompleksie Watergate w Waszyngtonie doprowadzili do zdemaskowania faktycznego zamachu na konstytucję, przygotowywanego w siedzibie prezydenta. W grę wchodziło m.in. posługiwanie się FBI i CIA do kontrolowania przeciwników politycznych i tworzenie w tym celu nielegalnych struktur w Białym Domu. To właśnie demaskatorskie artykuły obydwu dziennikarzy uniemożliwiły zatuszowanie sprawy, to także one spowodowały, że Watergate stała się największym politycznym skandalem w historii Stanów Zjednoczonych, a 9 sierpnia 1974 r. Nixon, jako jedyny prezydent USA, musiał ustąpić w niesławie. W ciągu 30 lat pojawiały się przeróżne spekulacje i domysły na temat tożsamości informatora. Niektórzy powątpiewali, czy w ogóle jest to jedna prawdziwa osoba, czy też chodzi raczej o zbitkę różnych postaci. Podawano nazwisko ówczesnego sekretarza stanu Henry'ego Kissingera oraz najwyższych szefów FBI z tamtych lat: dyrektora Patricka Graya, jego zastępcy Charlesa W. Batesa oraz właśnie Marka Felta. Przypominało to syzyfowe wysiłki w celu ustalenia tożsamości Kuby Rozpruwacza czy prawdziwego autora tragedii Szekspira. Kiedy więc Mark Felt, większości Amerykanów nieznany, ogłosił: „Ja jestem facetem, którego nazywano Deep Throat”, zapanowało rozczarowanie. Czyżby taki miał być koniec legendy? Watergate: „Głębokie Gardło” nie żyje Afera wzięła swą nazwę od siedziby Partii Demokratycznej, która mieściła się w hotelu Watergate (fot. arch.)
https://www.tvp.info/319991/koniec-rozejmu-miedzy-hamasem-a-izraelem
Koniec rozejmu między Hamasem a Izraelem
Zbrojne ramię palestyńskiego ugrupowania Hamas, Brygady Al Kassam, ogłosiło koniec rozejmu z Izraelem. Za jego zerwanie Hamas obwinia władze Izraela, zarzucając mu „nieprzestrzeganie warunków rozejmu”.
„Rozejm się zakończył i nie będzie przedłużony, ponieważ syjonistyczny wróg nie przestrzegał warunków. Okupant jest odpowiedzialny za konsekwencje” - głosi komunikat organizacji, zamieszczony na stronie internetowej. Przeciwko przedłużeniu obowiązywania rozejmu jest również radykalne ugrupowanie palestyńskie Islamski Dżihad. Brygady oskarżają Izrael o niewywiązanie się z obietnic zakończenia blokady Strefy Gazy i zaprzestania tam wszelkich operacji. W związku z wygaśnięciem rozejmu Hamas ostrzegł Izrael, że „każda agresja na Strefę Gazy lub jakiekolwiek nowe przestępstwo rozpęta konfrontację na wielką skalę, a nasza odpowiedź będzie bardzo zdecydowana”. Porozumienie zawarto przed 6 miesiącami przy mediacji Egiptu. Rząd Izraela oświadczył, że chciałby obowiązywania rozejmu, ale „każda wystrzelona rakieta jest bezpośrednim i rażącym naruszeniem ustaleń i nie może być tolerowana”. Rzecznik izraelskiego premiera Mark Regew poinformował, że w ciągu weekendu ze Strefy w kierunku Izraela wystrzelono ponad 30 rakiet, co jest „przeciwieństwem spokoju”. Izrael odpowiedział przeprowadzeniem kilku ataków lotniczych. Tarcia na granicy Strefy Gazy z Izraelem nasiliły się na początku listopada, gdy krwawa operacja izraelskiej armii wywołała falę ataków rakietowych z terytorium palestyńskiego. Unia Europejska w oświadczeniu wezwała do natychmiastowego przerwania zarówno palestyńskich ataków rakietowych, jak i izraelskich operacji.
https://www.tvp.info/320049/guantanamo-do-zamkniecia
Guantanamo do zamknięcia
Amerykański sekretarz obrony – Robert Gates wezwał Pentagon do przygotowania planu zamknięcia bazy wojskowej Guantanamo na Kubie. Gates poprosił o taki plan, by ułatwić zamknięcie bazy Barackowi Obamie, gdy ten obejmie 20 stycznia urząd prezydenta.
Administracja odchodzącego prezydenta George'a W. Busha dawała do tej pory do zrozumienia, że trudno będzie zamknąć więzienie dla podejrzanych o terroryzm w bazie Guantanamo m.in. z powodu stanowiska rządów krajów, z których pochodzą więźniowie. Kraje, których obywatelami są podejrzani z Guantanamo, albo nie chcą ich przyjąć z powrotem, albo nie gwarantują, że po powrocie pozostaną oni pod kluczem. Zamknięcie Guantanamo, gdzie obecnie jest przetrzymywanych około 250 domniemanych terrorystów, jest jednym z priorytetów prezydenta-elekta. Analitycy komentują, że ruch ten jest jednym z najczytelniejszych sygnałów, że Obama chce zerwać z polityką Busha. Robert Gates zachowa tekę ministra obrony w gabinecie Obamy. Więzienie dla podejrzanych o terroryzm, schwytanych głównie w Afganistanie i Pakistanie, zorganizowane w amerykańskiej bazie Guantanamo na Kubie w 2002 r., od początku budziło kontrowersje i krytykę ze strony obrońców praw człowieka. Niewielkiej części z przetrzymywanych przedstawiono formalne zarzuty. Dopiero w 2006 roku uznano, że przysługują im prawa wynikające z Konwencji Genewskich. Guantanamo do zamknięcia W Guantanamo przebywa ok. 250 więźniów
https://www.tvp.info/320043/niemcy-sluzby-kryminalne-ze-specuprawnieniami
Niemcy: służby kryminalne ze specuprawnieniami
Kontrowersyjną ustawę rozszerzającą uprawnienia Federalnego Urzędu Kryminalnego (BKA) przyjęła, większością zaledwie jednego głosu, druga izba niemieckiego parlamentu Bundesrat. Ustawa dostosowuje niemieckie prawo do nowych wyzwań związanych z zagrożeniem terrorystycznym.
Ustawa umożliwia funkcjonariuszom BKA – centralnej instytucji do walki z przestępczością zorganizowaną – kontrolowanie zawartości komputerów osób podejrzanych za pośrednictwem programów szpiegowskich (trojanów), zainstalowanych drogą internetową. Dopuszczalna będzie także optyczna obserwacja mieszkań podejrzanych za pomocą kamer. Ustawa pozwala też na ograniczenie tajemnicy zawodowej dla dziennikarzy, adwokatów i lekarzy. Nowe przepisy krytykuje opozycja, a także niektórzy politycy koalicyjnej SPD oraz organizacje broniące wolności obywatelskich, według których ustawa zbyt daleko ingeruje w sferę prywatną obywateli. Były minister spraw wewnętrznych, polityk liberalnej FDP Gerhart Baum zapowiedział zaskarżenie ustawy do Trybunału Konstytucyjnego. Z powodu tych wątpliwości pod koniec listopada Bundesrat, w którym zasiadają przedstawiciele krajów związkowych Niemiec, zablokował ustawę. Powołana komisja mediacyjna wprowadziła do niej kilka kompromisowych, łagodniejszych rozwiązań, m.in. wymóg uzyskania zgody sądu na zainstalowanie trojanów w prywatnym komputerze. Niemiecki minister spraw wewnętrznych Wolfgang Schaeuble powiedział w piątek w telewizji ZDF, że jest pewien, iż ustawa o BKA „we wszystkich punktach jest zgodna z konstytucją”. Jego zdaniem nowe przepisy są „filarem architektury bezpieczeństwa Republiki Federalnej Niemiec”.
https://www.tvp.info/320025/chiny-porzucil-matke-odsiedzi-15-roku
Chiny: porzucił matkę, odsiedzi 1,5 roku
Na 18 miesięcy więzienia został skazany mieszkaniec Szanghaju, który nie chciał opiekować się swoją 83-letnią matką i porzucił ją na jednym z miejskich placów.
54-letni Wang Kouma porzucił swą matkę w październiku 2007 roku na Placu Ludowym w Szanghaju. W sądzie tłumaczył, że kobieta znikła, kiedy zostawił ją na chwilę, jak poszedł kupić papierosy. Ponad jedna piąta populacji tego 18,5-milionowego miasta to ludzie w wieku 60 lat i starsi. Wedle chińskiego prawa, jeśli ktoś nie dopełni obowiązku wspierania starszego, nieletniego, bądź chorego członka rodziny, który niezdolny jest do samodzielnego życia, grozi mu kara więzienia nawet do 5 lat. Wang był jednym z siedmiorga rodzeństwa; żadne z dzieci nie chciało wziąć matki do siebie – poinformowała gazeta „China Daily”. Wang jednak przywłaszczył sobie odszkodowanie w wysokości 270 tys. juanów (prawie 40 tys. dolarów) przyznane matce przez lokalne władze za zmianę miejsca zamieszkania i dlatego sąd to jego właśnie ukarał za brak opieki nad matką. Kobieta została wzięta do domu opieki.
https://www.tvp.info/320031/afera-w-komitecie-noblowskim
Afera w Komitecie Noblowskim
Uczciwość Komitetu Noblowskiego została poddana w wątpliwość. Jak donosi „The Times” jeden z jego członków zasiadał w zarządzie firmy farmaceutycznej, która skorzystała na przyznaniu tegorocznej nagrody w dziedzinie medycyny. Szwedzcy prokuratorzy wszczęli dochodzenie.
Prokuratura sprawdza, czy międzynarodowy gigant farmaceutyczny AstraZeneca mógł mieć wpływ na decyzję Komitetu. Gazeta opisuje także oskarżenia pod adresem jego członków, którzy mieli ponoć przyjmować korzyści majątkowe od prywatnej firmy. W tym roku w dziedzinie medycyny nagrodzono Haralda zur Hausena za jego pracę nad walką z wirusem brodawczaka ludzkiego, wywołującego raka szyjki macicy. Badania noblisty doprowadziły do opracowania dwóch szczepionek, które przyniosły koncernowi krociowe zyski. Dwie osoby, które uczestniczyły w wyborze laureata były blisko związane z koncernem. Niedawno, już po przyznaniu nagrody, AstraZeneca zaczęła sponsorować stronę internetową Nobla i jeden z funduszów, któremu Komitet patronuje. Szwedzcy prokuratorzy wszczęli też równoległe dochodzenie, gdy członkowie ciała przyznającego Nagrodę Nobla przyznali, że sponsorowano im podróże do Chin. Śledczy podejrzewają, że mogło dojść do próby przekupstwa. Zarzuty wywołały oburzenie zarówno koncernu medycznego jak i Komitetu Noblowskiego. Rzecznik AstraZeneca stanowczo odrzucił zarzuty zakulisowych działań, a reprezentant Komitetu uznał sprawę za próbę podważenia wiarygodności szacownej instytucji jaką jest Komitet Noblowski.
https://www.tvp.info/320003/las-vegas-zasypane-sniegiem
Las Vegas zasypane śniegiem
Alarm pogodowy w Las Vegas. Stolica hazardu utonęła w śniegu. Z powodu obfitych opadów zamknięto lotnisko oraz szkoły. To pierwsze tak obfite opady śniegu w stanie Nevada od 30 lat.
Zima zaskoczyła drogowców. Na drogach ugrzęzły tysiące samochodów. Służby porządkowe nie radzą sobie ze skutkami śnieżycy. Problemem leżącego na jednej z największych pustyni w Ameryce Północnej Las Vegas jest bowiem całkowity brak odśnieżarek. Śnieg pokrył luksusowe kasyna i hotele stylistyką nawiązujące do znanych starożytnych zabytków. Lokalne media zostały zasypane fotografiami przedstawiającymi pokryte śniegiem palmy, bałwany czy figlujące w śniegu zwierzęta. Rekordowe opady śniegu w Las Vegas miały miejsce w styczniu 1949 roku, kiedy spadło niespełna 25 cm białego puchu.
https://www.tvp.info/320009/fsb-przekazala-polsce-dokumenty-ws-katynia
FSB przekazała Polsce dokumenty ws. Katynia
Wszystkie posiadane dokumenty dotyczące sprawy katyńskiej przekazała Polsce Rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa – poinformowała moskiewska „Niezawisimaja Gazeta”. Dziennik nawiązał do procesów sądowych dotyczących rehabilitacji polskich oficerów zabitych w Katyniu przez NKWD w 1940 roku.
Duża część archiwów dotycząca wydarzeń w Katyniu została zniszczona w latach 50. – uważa cytowany przez dziennik gen. Wasilij Chrystoforow, szef archiwów Federalnej Służby Bezpieczeństwa. „Niezawisimaja Gazeta" przypomina, że proces sądowy dotyczący rozstrzelania polskich oficerów w Katyniu został wszczęty w sierpniu 1990 roku. Jednak w 2004 roku Główna Prokuratura Wojskowa Rosji postanowiła zamknąć śledztwo motywując to tym, że winni rozstrzału funkcjonariusze NKWD nie żyją. Rosyjski dziennik zwraca uwagę, że moskiewski sąd rejonowy odmówił rehabilitowania rozstrzelanych oficerów. W efekcie adwokaci reprezentujący rodziny ofiar Katynia zapowiedzieli, że zwrócą się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Na mocy dekretu władz ZSRR, podpisanego przez Stalina 5 marca 1940 roku, 15 tys. polskich oficerów przetrzymywanych w obozach w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie zostało przez NKWD zostało rozstrzelanych w Katyniu, Charkowie i Miednoje.
https://www.tvp.info/319969/gaz-tanszy-dla-europy-niedostepny-dla-ukrainy
Gaz tańszy dla Europy, niedostępny dla Ukrainy
Cena gazu dla Europy w 2009 r. znacząco spadnie – poinformował Gazprom. Optymistyczna informacja nie dotyczy jednak Ukrainy, dla której dostawy mogą zostać całkowicie wstrzymane, w związku z zadłużeniem. Rosyjski gigant potwierdził także, że jest zainteresowany realizacją drugiej nitki gazociągu Jamał-Europa.
Wiceprezes koncernu Aleksandr Miedwiediew przypomniał, że podstawowym warunkiem realizacji projektu drugiej nitki jest istnienie „potwierdzonego popytu ze strony Polski na 10 mld metrów sześciennych gazu”. – Gdy tylko Polska będzie w stanie wypełnić tę umowę, będziemy gotowi wrócić do Jamał-Europa-II – powiedział wiceszef Gazpromu. Odrzucił jednocześnie sugestie, że projekt ten jest alternatywny czy też konkurencyjny wobec Gazociągu Północnego. Od 1 stycznia Ukraina może być pozbawiona rosyjskich dostaw. Rzecznik rosyjskiego Gazpromu Siergiej Kuprijanow zagroził, że koncern przestanie dostarczać gaz na Ukrainę, jeśli ta nie spłaci zadłużenia wynoszącego 2 mld dolarów. Jeszcze w czwartek Gazprom miał poinformować europejskich partnerów o możliwych zagrożeniach związanych z tranzytem gazu przez Ukrainę. – Technologiczną i prawną odpowiedzialność za to ponosi Ukraina – dodał. Wiceprezes Gazpromu Aleksandr Miedwiediew uzupełnił, że „nie jest to problem wyłącznie rosyjsko-ukraińskich stosunków”. – Koledzy z Europy dyskutują z Ukrainą o tym, jak ma ona przystąpić do NATO, a na temat stanu gospodarczego Ukrainy nie znajdują czasu – oświadczył. W poprzednich latach spory gazowe między Moskwą a Kijowem doprowadzały do ograniczania przez Rosję dostaw gazu dla Ukrainy, przez co spadał tranzyt tego surowca do UE. Jak powiedział Kuprijanow, „ukraińscy koledzy przelali dziś 800 mln dol. tytułem długu za jesienne dostawy gazu, ale poinformowali przy tym, że do Nowego Roku nic więcej nie zapłacą”. Wobec tego od 1 stycznia Gazprom nie będzie miał „podstaw prawnych dla dostaw gazu”. – Po otrzymaniu od ukraińskich kolegów informacji, że do końca roku nie będzie więcej płatności za gaz, podjęto decyzję o skierowaniu w imieniu prezesa listu do naszych partnerów-klientów, w którym zostanie szczegółowo opisana sytuacja i przedstawiona ocena zagrożeń – dodał.
https://www.tvp.info/319977/grecja-koktajlami-molotowa-w-policjantow
Grecja: koktajlami Mołotowa w policjantów
Butelki z benzyną i kamienie poleciały w stronę policji niedaleko gmachu parlamentu w Atenach. Do starć doszło, gdy policjantów obrzucono koktajlami Mołotowa. Policjanci odpowiedzieli gazem łzawiącym.
Około siedmiu tysięcy ludzi maszerowało do parlamentu w proteście przeciwko społecznej i gospodarczej polityce konserwatywnego rządu. Wielu niosło czerwone flagi. Policja otoczyła parlament kordonem. Strażacy i policjanci udaremnili też próbę podpalenia wielkiej bożonarodzeniowej choinki, ustawionej w tym tygodniu na miejsce drzewka, spalonego podczas wcześniejszych zajść. Przez Grecję przetacza się fala zamieszek i protestów antyrządowych, które wywołała śmierć 15-latka zabitego 6 grudnia podczas policyjnej interwencji.
https://www.tvp.info/319983/ue-sprezentowala-dzieciom-bezpieczne-zabawki
UE sprezentowała dzieciom bezpieczne zabawki
Całkowity zakaz stosowania w zabawkach substancji rakotwórczych przewiduje przyjęta przez Parlament Europejski dyrektywa. Ogranicza ona m.in. wachlarz zapachów i dźwięków jakie emitują zabawki. Datę przyjęcia przepisów Komisja Europejska uznała za „bardzo dobrą wiadomość” przed świętami Bożego Narodzenia.
Zdaniem unijnego komisarza ds. przemysłu Guentera Verheugena „europejscy konsumenci będą teraz pewni, że zabawki sprzedawane w UE spełniają najwyższe standardy bezpieczeństwa na świecie”. Komisja Europejska przedstawiła na początku roku propozycję nowelizacji obecnej, liczącej 20 lat dyrektywy, w reakcji na kilka głośnych przypadków wykrycia toksycznych albo wadliwie skonstruowanych zabawek produkowanych w Chinach czy Meksyku przez koncern Mattel. Spowodowało to wycofanie z rynku milionów zabawek. Nowelizacja wprowadza całkowity zakaz stosowania substancji rakotwórczych, zaburzających płodność i mutagennych w zabawkach dla dzieci poniżej 14 lat. Zakazuje stosowania 55 substancji zapachowych powodujących uczulenia. Ponadto, obniżone zostały dopuszczalne limity takich niebezpiecznych związków, jak ołów czy rtęć. Ograniczony został też dopuszczalny poziom dźwięku emitowanego przez zabawki. Odpowiednie etykietowanie produktów ma zapobiec ryzyku połknięcia drobnych elementów (takich jak zabawki w popularnych jajkach- niespodziankach). Poza tym przewiduje się surowsze zasady kontroli bezpieczeństwa zabawek na unijnych granicach oraz większą odpowiedzialność importerów za sprowadzany przez nich towar. Dyrektywa uniemożliwia częste dotąd omijanie prawa przez producentów, którzy z braku odpowiednich certyfikatów wypuszczali na rynek produkty opatrzone etykietą „nieodpowiednie dla dzieci poniżej 3. roku życia”, choć były one ewidentnie przeznaczone dla niemowląt. Projekt KE budził obawy europejskiej branży zabawkarskiej, protestującej przeciwko wprowadzeniu zbyt rygorystycznych norm. W Polsce firmy zatrudniające w sumie 10 tys. pracowników bały się m.in. forsowanego przez frakcję Zielonych kosztownego obowiązku certyfikacji zabawek przez niezależne placówki. Ostatecznie zapis nie przeszedł, więc Zieloni, krytykujący dyrektywę za brak ambicji, głosowali przeciwko. Z osiągniętego „zrównoważonego” kompromisu zadowoleni byli natomiast przedstawiciele przemysłu zabawkarskiego. Europejska konfederacja konsumentów BEUC uznała dyrektywę za krok w dobrym kierunku, ale niewystarczający. Wytknięte przez ekspertów braki to przede wszystkim zbyt dużo dopuszczalnych wyjątków w przepisach, które pozwolą producentom i importerom łatwo obejść prawo. Ponadto BEUC zakwestionował m.in. brak obowiązku zewnętrznej kontroli zabawek oraz brak zakazu niektórych potencjalnie szkodliwych substancji chemicznych. Dyrektywa wejdzie w życie w przyszłym roku po publikacji w Dzienniku Urzędowym UE, ale producenci i importerzy będą mieli jeszcze dwa lata na sprzedaż zabawek zgodnych z normami, które obowiązują obecnie. W przypadku substancji chemicznych okres na wprowadzenie nowych norm ma wynosić cztery lata.
https://www.tvp.info/319939/byla-proba-reaktywacji-partii-saddama-husajna
Była próba reaktywacji partii Saddama Husajna?
Rzecznik irackiego MSW poinformował o aresztowaniu pewnej liczby funkcjonariuszy tego resortu, podejrzanych o próbę reaktywowania partii Baas Saddama Husajna. Wcześniej o zatrzymaniach informował „New York Times”. Obie wersje różnią się nieco w szczegółach.
Według amerykańskiej gazety nawet 35 urzędników irackiego MSW zostało aresztowanych w ciągu trzech ostatnich dni i niektórych oskarżono o spisek w celu reaktywowania partii Baas. „NYT” napisał, powołującej się na źródła w służbach bezpieczeństwa, że zatrzymań dokonała elitarna jednostka antyterrorystyczna, która podlega bezpośrednie premierowi Iraku Nuriemu al–Malikiemu. Rzecznik irackiego MSW generał Abdul Karim Chalaf powiedział, że aresztowani oficerowie (w stopniach od porucznika do generała) są obecnie przesłuchiwani. Podejrzewa się ich o członkostwo w partii Al Awda, postrzeganej jako nowe wcielenie Baas. Według rzecznika zatrzymano mniej niż 35 osób i w zatrzymaniach nie uczestniczyły siły specjalne. Szef public relations w MSW gen. Alaa al–Taei powiedział, że aresztowani nie są oskarżeni o przygotowywanie zamachu stanu. Podejrzewa się ich natomiast o to, że planowali spalenie siedziby MSW, być może w celu zniszczenia dowodów przeciwko sobie. Natomiast według źródeł „NYT” zaangażowanie jednostki antyterrorystycznej w zatrzymania świadczy o powadze oskarżeń; część zatrzymanych miała być w początkowej fazie planowania przewrotu – twierdzili przedstawiciele MSW i służb bezpieczeństwa. Według „NYT” wśród zatrzymanych jest czterech generałów, w tym dyrektor wydziału spraw wewnętrznych MSW. Według wysokiego rangą urzędnika MSW osoby powiązane z grupą Al Awda opłacały innych funkcjonariuszy, żeby ich zwerbować i w toku operacji przejęto duże ilości pieniędzy. Krytycy premiera Malikiego twierdzą jednak, że aresztowania mają służyć umocnieniu pozycji szefa rządu przed styczniowymi wyborami lokalnymi.
https://www.tvp.info/319963/chinski-kapitalizm-ma-30-lat
Chiński kapitalizm ma 30 lat
Chiny świętują 30. rocznicę rozpoczęcia polityki reform i otwarcia na świat. Zapoczątkowane po śmierci Mao Zedonga urynkowienie gospodarki odmieniło oblicze Chin, które w latach rewolucji kulturalnej były niemal zupełnie odizolowane od reszty świata.
Podczas obchodów chińskiego otwarcia się na świat prezydent Hu Jintao ocenił, że największym wyzwaniem dla chińskich władz jest obecnie utrzymanie dotychczasowego wzrostu gospodarczego i zapewnienie stabilności społecznej w kraju. Przywódca Chin w rocznicowym przemówieniu dodał jednak, że jego kraj nie może podążać drogą wyznaczoną przez zachodni liberalizm. 30 lat temu drogę reform gospodarczych określił ówczesny chiński przywódca Deng Xiaoping. Stworzył on teorię socjalistycznej gospodarki rynkowej. Rewolucja zaczęła się od wsi. Rolnicy stali się dzierżawcami ziemi. Wielki sukces odniosła także koncepcja tworzenia specjalnych stref ekonomicznych. Pierwsza z nich powstała w położonej na południu Chin rybackiej osadzie Shenzhen, która w ciągu trzech dekad przekształciła się w ponad 10-milionową metropolię. Dzięki wprowadzonym przez Deng Xiaopinga reformom w ciągu 20 lat chińska gospodarka rozwijała się w tempie 8 proc. rocznie, a jej potencjał wzrósł 4-krotnie.
https://www.tvp.info/319916/obama-8222czlowiekiem-roku8221-8222time8217a8221
Obama „Człowiekiem roku” „Time’a”
„Za wiarę i ufność w czasach kryzysu” tytuł „Człowieka roku 2008” otrzymał prezydent-elekt USA Barack Obama. Wyróżnienie przyznał magazyn „Time”, który co roku nagradza osoby wpływające na bieg historii.
„Za wiarę i ufność, z jaką przedstawił nam ambitny projekt przyszłości w mrocznych godzinach (kryzysu), i za kompetencję, która sprawia, że Amerykanie mają nadzieję, że prezydentowi Obamie się uda” – uzasadnia wybór redakcja „Time'a”. Na „krótkiej liście” kandydatów do tegorocznego tytułu znaleźli się prezydent Francji Nicolas Sarkozy, amerykański minister skarbu Henry Paulson, niedoszła wiceprezydent USA, gubernator Alaski Sarah Palin oraz chiński reżyser filmowy, autor widowiskowej oprawy igrzysk olimpijskich w Pekinie Zhang Yimou. Tygodnik „Time” od 1927 roku przyznaje tytuł „Człowieka Roku” osobom, które – zdaniem pisma – najbardziej wpływają na bieg wydarzeń w Ameryce i na świecie w pozytywnym lub negatywnym sensie.W ubiegłym roku tytuł otrzymał Władimir Putin. Dwa lata temu, za działalność dobroczynną, uhonorowano szefa firmy Microsoft Billa Gatesa, jego żonę Melindę i wokalistę grupy rockowej U2 Bono. W przeszłości decyzje „Time'a” niejednokrotnie budziły kontrowersje. Tytułem „Człowieka roku” wyróżniono m.in. papieża Jana Pawła II i Lecha Wałęsę, Mahatmę Gandhiego, ale także Adolfa Hitlera i Józefa Stalina.
https://www.tvp.info/319951/slowenia-nie-wpusci-chorwacji-do-ue
Słowenia nie wpuści Chorwacji do UE?
Słoweński rząd zapowiedział w środę, że zawetuje dalsze negocjacje akcesyjne Chorwacji z Unią Europejską. Przyczyną jest spór obu państw o przebieg wspólnej granicy. Kolejna runda negocjacji Zagrzebia z Brukselą ma się rozpocząć w piątek.
Zagrzeb i Lublana o przebieg granicy lądowej i morskiej spierają się od momentu rozpadu Jugosławii w 1991 r. Słowenia zaznacza, że w dokumentach, które zostały dostarczone Unii przez Chorwację w związku z prowadzonymi negocjacjami są mapy z granicami, które kontestuje Lublana. Chodzi o rozgraniczenie wód Zalewu Pirańskiego na północnym Adriatyku i przynależność niewielkich obszarów w pobliżu rzeki Mura. – Słowenia nie udzieli zgody na otwarcie nowego rozdziału (negocjacji z Chorwacją) – zapowiedział słoweński premier Borut Pahor, który spotkał się w tej sprawie w środę ze słoweńską opozycją. Przygotowano na nim wspólne stanowisko Słowenii wobec Zagrzebia na konferencję międzyrządową Unii w piątek w Brukseli. Premier Chorwacji Ivo Sanader zaapelował w środę do rządu Lublany, by „przemyślał” decyzję o zablokowaniu otwarcia nowego rozdziału negocjacji Zagrzebia z Unią. Szef chorwackiego rządu nazwał zapowiedź Lublany „posunięciem bez precedensu w historii (procesu) akcesji nowych członków do Unii”.
https://www.tvp.info/319957/krytyk-kremla-dostal-gubernatorski-stolek
Krytyk Kremla dostał gubernatorski stołek
Nikita Biełych, były lider opozycyjnego Sojuszu Sił Prawicy (SPS) i krytyk polityki Kremla, został gubernatorem obwodu kirowskiego, 900 km na wschód od Moskwy. Jego kandydaturę, zgłoszoną przez prezydenta Dmitrija Miedwiediewa, poparło zdominowane przez prokremlowską partię Jedna Rosja lokalne Zgromadzenie Ustawodawcze.
33–letni były przywódca liberalnego SPS ma objąć urząd w połowie stycznia, kiedy to wygasa kadencja obecnego gubernatora Nikołaja Szakleina. W latach 2004–05 Biełych był wicegubernatorem sąsiedniego obwodu permskiego. Polityk ten stanął na czele SPS w maju 2005 roku. Ustąpił z funkcji we wrześniu 2008 roku. Jego odejście było konsekwencją klęski partii w wyborach do Dumy Państwowej w grudniu 2007 roku; uzyskała wówczas niewiele ponad 1 proc. głosów. Nowy lider SPS Leonid Gozman przeforsował decyzję o samorozwiązaniu partii, a następnie, wraz ze swoimi stronnikami, wszedł w skład Słusznej Sprawy, nowej liberalnej formacji tworzonej pod egidą Kremla. Część tych polityków SPS, którzy nie zgadzają się z linią Gozmana, przyłączyła się do Solidarnosti – nowego ruchu utworzonego w miniony weekend przez opozycję demokratyczną. Biełych był jednym z animatorów tej inicjatywy. Były przywódca SPS jest drugim znanym politykiem opozycyjnym, którego Kreml skusił do przyjęcia państwowej posady. Wcześniej stanowisko ambasadora Rosji przy NATO przyjął Dmitrij Rogozin, były lider nacjonalistycznej partii Rodina.
https://www.tvp.info/319945/potracona-przez-auto-zmarla-bo-szpitale-jej-nie-chcialy
Potrącona przez auto zmarła, bo szpitale jej nie chciały
Sześć szpitali w japońskich prefekturach Fukushima i Ibaraki odmówiło przyjęcia 79-letniej kobiety ciężko rannej w wypadku drogowym. Kobieta zmarła od odniesionych obrażeń – podały w czwartek japońskie służby ratunkowe.
Kobieta została w środę po południu potrącona przez samochód w mieście Yamatsuri na wyspie Honsiu. Karetka przyjechała na miejsce zdarzenia pięć minut później. Stan ofiary wypadku była bardzo poważny, doszło do przerw w pracy płuc i serca. Ratownicy zwrócili się do sześciu szpitali z prośbą o przyjęcie pacjentki, jednak we wszystkich odmówiono, tłumacząc, że lekarze są zbyt zajęci, nie ma chirurga gotowego do operowania lub brakuje sprzętu. Kobietę ostatecznie przyjął szpital w mieście Sukagawa w prefekturze Fukushima, ale zmarła ona ok. 90 minut później. Według ekipy ratowników stan kobiety był tak ciężki, że mogłaby nie przeżyć nawet, gdyby natychmiast została przyjęta do szpitala. Japońskie media informują ostatnio o przypadkach odmowy udzielenia nagłej pomocy przez szpitale tłumaczące się zazwyczaj brakiem personelu. W październiku ciężarna kobieta z krwotokiem mózgowym zmarła, gdy osiem kolejnych szpitali nie chciało jej przyjąć. Chorą przyjął dopiero dziewiąty szpital; kobieta zmarła jednak trzy dni później.
https://www.tvp.info/319922/wiezienie-i-slawa-za-niecelny-rzut
Więzienie i sława za (nie)celny rzut
Od siedmiu do piętnastu lat więzienia grozi irackiemu dziennikarzowi, który w niedzielę podczas konferencji prasowej rzucił butem w prezydenta Georga Busha. Ten w wywiadzie dla CNN przyznał, że incydent był jednym z najdziwniejszych podczas jego prezydentury. Z kolei dziennikarz decydując się na rzut butem nie mógł się spodziewać, że przyniesie mu on sławę od Wenezueli po Pakistan.
29-letni iracki dziennikarz Muntadar as-Zeidi, który cisnął butami w Busha, od niedzieli przebywa w więzieniu. Zwolennicy radykalnego szyickiego duchownego Muktady as-Sadra, a także inne szyickie oraz sunnickie ugrupowania demonstrują, domagając się jego zwolnienia. W sunnickiej dzielnicy Bagdadu demonstrowało środę około 1500 osób. Zwolennicy as-Sadra przerwali posiedzenie parlamentu w sprawie rezolucji wzywającej wszystkie nieamerykańskie wojska do opuszczenia do końca czerwca Iraku. Deputowani przekrzykiwali się, czy dziennikarza zwolnić z więzienia, czy pozostawić sprawę sądowi. Przewodniczący Mahmud al-Maszhadani wykrzyknął w końcu: – Żaden honor z przewodzenia temu parlamentowi, ogłaszam rezygnację. Przedstawiciel jego biura powiedział, że nie ma pewności, czy zapowiedź dymisji jest całkiem serio. Sam premier jest wzburzony wyczynem Zeidiego. Wyznał, że czuje się osobiście upokorzony ze względu na naruszenie ważnego dla Arabów prawa gościnności. Dziennikarz, ciskając butami w Busha, krzyknął po arabsku: „Masz, psie, na pożegnanie”. W Waszyngtonie rzecznik Departamentu Stanu USA Robert Wood powiedział, że decyzja, co zrobić z Zeidim, należy do Irakijczyków. W środę Zeidiego odwiedził sędzia – poinformował brat dziennikarza, Dhargham. Według niego Muntadar jest zbyt poważnie ranny, by stawić się w sądzie. Przebywa w szpitalu Ibn Sina (Awicenny) kontrolowanym przez Amerykanów. Rodzina twierdzi, że ma złamaną rękę i inne obrażenia, jakich doznał od pacyfikujących go funkcjonariuszy irackich sił bezpieczeństwa. Chęć obrony go wyraziło do środy ponad tysiąc prawników – powiedział jego adwokat, szef stowarzyszenia irackiej palestry Dhia al-Saadi. Według szyickiego posła Baaha al-Aradżiego, Zeidi wyjdzie w najbliższych dniach za kaucją. Przedstawiciel w Syrii najwyższego irańskiego ajatollaha Alego Chameneiego pochwalił – jak doniosła oficjalna irańska agencja IRNA – „ważny i historyczny” czyn Zeidiego. W Iraku z niezapowiedzianą wizytą przebywał brytyjski premier Gordon Brown. By uniknąć powtórki incydentu, konferencji prasowej Browna i Malikiego towarzyszyły ścisłe środki ostrożności. Nikogo o zdejmowanie butów przed wejściem na salę jednak nie proszono. Do incydentu żartobliwie nawiązał sam Brown, który odwiedził też brytyjskich żołnierzy w Basrze. Poprosił ich o zdjęcie butów, tłumacząc, że nie chce stać się ofiarą „ulubionej gry Irakijczyków”. W stolicy Libanu Bejrucie studenci uniwersytetu urządzili dla Zeidiego wiec poparcia. Najpierw ciskali butami w kukłę, na którą naklejono zdjęcie Busha, a następnie ją spalili. Około 150 pakistańskich dziennikarzy manifestowało w Lahaurze przeciwko zatrzymaniu Zeidiego. W innej manifestacji, na południu Pakistanu w Karaczi, protestujący nieśli atrapę buta długości trzech metrów, ozdobioną napisami: „Dla Busha z wyrazami miłości” i „Jesteśmy z tobą, Muntadarze”. „Cały muzułmański świat jest z tobą” – wykrzykiwali. Więzienie i sława za (nie)celny rzut Na Bliskim Wschodzie organizowane są wiece poparcia dla Yeidiego Kapitał na geście Zeidiego usiłują zbić szewcy, przypisując sobie produkcję butów, które omal nie trafiły w głowę prezydenta USA. Wątpliwości rozwiał jeden z braci Zeidi, stwierdzając, że buty nie są „ani chińskie, ani tureckie, tylko na 100 procent zrobione w Iraku”. Według tureckiej gazety „Yeni Safak” takie buty produkuje turecki biznesman Ramazan Baydan. Na pierwszej stronie gazeta zamieściła zdjęcie tego modelu obuwia z podpisem „Made in Turkey”. Zdaniem Baydana na ten model od czasu incydentu liczba zamówień wzrosła już o 100 procent. Baydan powiedział też, że gdyby buty nawet trafiły Busha w głowę, nie zrobiłyby mu krzywdy – tak są miękkie. Z kolei libańska gazeta „as-Safir” zamieściła całostronicowe zdjęcie Zeidiego, który w listopadzie odwiedził Bejrut, z podpisem: „Czy kupił te buty w Bejrucie?”. Zeidi w wielu krajach wyrósł na ludowego bohatera. Pewien Egipcjanin ogłosił, że da mu swoją córkę na żonę. 20-letnia Amal Saad Gumaa, studiująca na wydziale medycznym uniwersytetu Minja, zgadza się. „Byłby to dla mnie zaszczyt” – powiedziała. Przywódca Wenezueli Hugo Chavez we wtorek ocenił, że iracki dziennikarz działał w imieniu rodaków, ciskając w Busha butami. Powiedział, że nie pochwala rzucania butami w ludzi, lecz jego zdaniem trzeba pamiętać, że to Bush przyniósł do Iraku „bomby, śmierć i zniszczenie”.
https://www.tvp.info/319836/swiateczna-wizyta-ministra-klicha-w-czadzie
Świąteczna wizyta ministra Klicha w Czadzie
– Niewykluczone, że po 15 marca 2009 roku polski kontyngent w Czadzie zostanie zmniejszony z 400 do 300 żołnierzy – poinformował przebywający z dwudniową wizytą w tym kraju minister Bogdan Klich. Szef MON złożył świąteczną wizytę polskim żołnierzom przebywającym na misji w Czadzie.
Polski rząd rozważa kilka wariantów dalszej obecności naszych żołnierzy w Czadzie. Najprawdopodobniej pozostaniemy w Czadzie, ale w kontyngencie okrojonym do 300 żołnierzy. Wycofamy także nasze wsparcie śmigłowcowe oraz część personelu. Polska baza nadal znajdowałaby się w Iribie, w pobliżu granicy z Sudanem. Jednak sprawa nie jest jeszcze do końca przesądzona – podkreślił min. Klich. Minister zapowiedział, że ostateczna decyzja w tej sprawie zapadnie po 15 marca. Wtedy też misję w Czadzie przejmie Organizacja Narodów jednoczonych. Obecnie Polacy wspierają w Afryce misję Unii Europejskiej. Bez względu na to, kto dowodzi misją w Czadzie, warto w takich przedsięwzięciach brać udział – podkreślił szef MON. Jego zdaniem warto angażować się w operacje, gdzie najważniejsze są względy humanitarne. Min. Klich we wtorek spotkał się na opłatku z żołnierzami stacjonującymi w głównej polskiej bazie „North Star” nieopodal miejscowości Iriba, około 1000 km od stolicy Czadu – Ndżameny, oraz z żołnierzami polskiej grupy lotniczej w mieście Abeche, która dysponuje trzema śmigłowcami Mi-17. Podczas spotkania nie zabrakło też choinki i światła betlejemskiego, które minister przywiózł aż z Warszawy. Minister podzielił się z żołnierzami opłatkiem i zjadł z nimi wigilijny posiłek. – W wojsku lepiej nie mówić o bombkach na choinkę, ale o bańkach – żartował szef MON składając życzenia. – Troszkę zaklinając rzeczywistość życzę Wam żołnierskiego szczęścia i wszystkiego dobrego – zwrócił się do żołnierzy. Świąteczna wizyta ministra Klicha w Czadzie Podczas spotkania ministra z żołnierzami nie zabrakło wigilijnego stołu Klich odwiedził szkołę w Iribie, której przekazano m.in. komputer i agregat prądotwórczy, przybory szkolne i słodycze, a także obóz dla uchodźców Iridimi, gdzie rozmawiał z przedstawicielami lokalnych społeczności. Szkołę w pobliżu bazy wyremontowali w ramach współpracy cywilno-wojskowej polscy żołnierze. – Wdzięczność dzieci jest bezgraniczna i to widać po ich twarzach – mówił Klich odwiedzając szkołę, którą wcześniej wyremontowali polscy żołnierze. – To nie koniec naszego wsparcia dla lokalnej ludności. Mamy się czym dzielić i to robimy – dodał. Świąteczna wizyta ministra Klicha w Czadzie Szkołę w Iribie wyremontowali polscy żołnierze (fot. arch.) W Czadzie przebywa druga zmiana polskiego kontyngentu wojskowego. Liczący 400 żołnierzy, drugi co do wielkości (po francuskim), osiągnął pełną gotowość operacyjną we wrześniu. Wcześniej – od maja – żołnierze z grupy inżynieryjnej od podstaw budowali bazę. Polscy żołnierze zajmują się m.in. utrzymaniem stabilnej sytuacji w strefie odpowiedzialności oraz zapewnienie bezpieczeństwa i swobody poruszania się przedstawicielom organizacji międzynarodowych i pozarządowych zapewniających pomoc humanitarną. W regionie odpowiedzialności utworzonego na bazie PKW Czad Wielonarodowego Batalionu Północ funkcjonuje sześć spośród 12 znajdujących się we wschodnim Czadzie obozów dla uchodźców. Według różnych szacunków w obozach: Oure Cassoni, Iridimi, Touloum, Am Nabak, Kounoungou i Mile przebywa obecnie ok. 120-130 tys. sudańskich uchodźców. Unijna misja w Czadzie, w której bierze udział ponad 3 tys. żołnierzy, rozpoczęła się 15 marca 2008 roku i zgodnie mandatem ma trwać rok. Zakończy się 15 marca 2009 roku; wtedy ma się rozpocząć przekazanie jej obowiązków ONZ. Świąteczna wizyta ministra Klicha w Czadzie Żołnierze zapewniają pomoc humanitarną dla ludności w Czadzie
https://www.tvp.info/319888/madryt-maka-postawila-ambasade-usa-na-nogi
Madryt: mąka postawiła ambasadę USA na nogi
Podejrzaną przesyłkę w budynku amerykańskiej ambasady znalazła hiszpańska policja. Po zmobilizowaniu posiłków, przeszukano cały budynek. Okazało się, że alarm był fałszywy, a w kopercie znajdowała się ...mąka.
Znalezienie przesyłki z białym proszkiem, przypominającym groźne bakterie wąglika, uruchomiło procedury alarmowe. Podobne przesyłki z białym proszkiem, przypominającym groźne bakterie wąglika, trafiły do około 10 ambasad USA w innych krajach, uruchamiając procedury alarmowe. Tym razem alarm był fałszywy. – Wygląda na to, że była to koperta z mąką – powiedział rzecznik policji. Naoczny świadek powiedział, że pod ambasadę, która znajduje się w centrum Madrytu, podjechało około 10 ambulansów i wozy strażackie. Wstrzymano ruch uliczny. Personel ambasady opuścił budynek. W ostatnich dniach podejrzane przesyłki z białym proszkiem w środku otrzymało 15 amerykańskich ambasadorów w Europie i 40 gubernatorów w Stanach Zjednoczonych. Specjaliści nie wykryli w paczkach żadnej niebezpiecznej substancji. Proszek dostali ambasadorzy w Berlinie, Bernie, Brukseli, Bukareszcie, Kopenhadze, Dublinie, Luksemburgu, Madrycie, Oslo, Paryżu, Rydze, Rzymie, Sztokholmie, Tallinie i Hadze. Najwięcej niepokoju tajemnicza przesyłka wywołała w Madrycie, gdzie zaangażowano specjalistów od broni chemicznej i bakteriologicznej. Natomiast w amerykańskich ambasadach w Rzymie i Bukareszcie zamknięto sekcje konsularne. Biały proszek dostało także 40 gubernatorów, w tym Sarah Palin, kandydatka na stanowisko wiceprezydenta. FBI poinformowało, że wszystkie przesyłki były podobne do siebie i zostały wysłane z Teksasu.
https://www.tvp.info/319904/brown-w-bagdadzie-zrobilismy-swoje
Brown w Bagdadzie: zrobiliśmy swoje
To definitywny koniec brytyjskiej misji w Iraku. Premier Gordon Brown gościł w środę w Bagdadzie i nie pozostawił wątpliwości – w połowie przyszłego roku brytyjskie wojska wychodzą z tego kraju. Zrobiliśmy swoje – powiedział na wspólnej z szefem irackiego rządu konferencji.
Teraz w Iraku stacjonuje 4100 brytyjskich żołnierzy. Ich baza znajduje się w pobliżu położonego na południu portu Basra. Po ich wyjeździe w Iraku zostanie prawdopodobnie ok. 200-300 wojskowych i cywilnych doradców, którzy w imieniu Brytyjczyków wspierać będą irackiego szefa rządu Nuriego al-Malikiego. Z powodu wygasającego z końcem obecnego roku mandatu ONZ, brytyjskie ministerstwo obrony rozważało wycofywanie wojsk już w styczniu. Ostateczna decyzja w tej sprawie zapadnie jednak po zaplanowanych na 31 stycznia wyborach lokalnych w Iraku. Brytyjski kontyngent nad Tygrysem i Eufratem jest drugim co do wielkości, po amerykańskim. Jego zadania ograniczają się w zasadzie do ochrony obiektów lotniczych w Basrze i jej okolicach. Interwencje podejmowane są wyłącznie na prośbę Irakijczyków. Amerykanie pozostaną w Iraku do 2011 roku – na mocy zawartego niedawno porozumienia z rządem w Bagdadzie. Zakłada ono także możliwość złożenia przez rząd Nuriego al-Malikiego prośby o przedłużenie misji wojsk brytyjskich, ale – jak przyznają sami przywódcy – jest to mało prawdopodobne. Irakijczycy uważają Brytyjczyków za okupantów, nieustępujących w niczym Amerykanom. Również Brytyjczycy nie są skłonni do pozostania. Iracka misja jest coraz bardziej krytykowana na Wyspach Brytyjskich. W czasie pięciu lat misji poległo ponad 170 żołnierzy brytyjskich. Agencja Reutera sugeruje, że środowa, kilkugodzinna wizyta premiera Gordona Browna w Bagdadzie dotyczyła głównie dyskutowanego obecnie porozumienia ws. bezpieczeństwa, poświęconego obecności pozaamerykańskich kontyngentów obcych wojsk w Iraku. Chodzi o oddziały Australii, Estonii, Rumunii, Salwadoru oraz NATO.
https://www.tvp.info/319910/pe-przyjal-pakiet-klimatyczny-bez-zastrzezen
PE przyjął pakiet klimatyczny bez zastrzeżeń
Parlament Europejski przyjął w środę pakiet energetyczno-klimatyczny, dzięki któremu Unia Europejska stanie się światowym liderem walki z ociepleniem klimatu. Dokumenty przewidują ograniczenie emisji dwutlenku węgla o 20 proc. do 2020 roku.
Sześć aktów legislacyjnych (cztery dyrektywy, jedna decyzja i rozporządzenie), z których składa się pakiet, poddano pod głosowanie osobno. Za każdym razem poparcie eurodeputowanych było przygniatające – wynosiło ponad 80 proc. Mimo iż pakiet dotyczy tak wrażliwych politycznie i skomplikowanych technicznie spraw, został przyjęty przez Parlament Europejski już pierwszym czytaniu. To rzadkość w na ogół długim procesie decyzyjnym UE. Celem pakietu klimatyczno-energetycznego jest zmuszenie krajów UE do „zielonej rewolucji” w przemyśle i energetyce: odejścia od wysokoemisyjnego węgla na rzecz odnawialnych źródeł energii oraz oszczędności energii. W skrócie pakiet określa się „3 x 20”: ograniczenie emisji CO2 o 20 proc. do roku 2020, a także zmniejszenie zużycia energii o 20 proc. oraz wzrost zużycia energii ze źródeł odnawialnych w UE z obecnych 8,5 do 20 proc. Zdaniem większości eurodeputowanych pakiet gwarantuje równowagę między koniecznością troski o środowisko a interesami przemysłu. Jedynie frakcja Zielonych nie szczędziła słów krytyki wobec ustępstw, na jakie poszedł francuski prezydent Nicolas Sarkozy negocjując pakiet z Warszawą, Rzymem, a zwłaszcza broniącym interesów niemieckiego przemysłu Berlinem.
https://www.tvp.info/319896/apel-o-opor-i-solidarnosc-z-akropolu
Apel o opór i solidarność z Akropolu
Nie koktajle Mołotowa i rozbijanie banków czy sklepów, ale ogromne plakaty na greckich zabytkach. To nowa forma, jaką przyjęły teraz protesty w Grecji. Wielkie transparenty z napisem „Opór” zawisły w środę m.in. na Akropolu.
Środa to dwunasty dzień protestów i gwałtownych zamieszek w Grecji, wywołanych zabiciem 6 grudnia przez policję 15-letniego Aleksisa Grigoropulosa podczas demonstracji w Atenach. Transparent z napisem „Opór” w pięciu językach – po angielsku, francusku, grecku, włosku i niemiecku – wywieszono na Akropolu. Drugi transparent, wywieszony kilka minut później, głosi po angielsku: „18 grudnia – demonstracja solidarności w całej Europie”. Akcja została zorganizowana przez grupę koordynującą protesty studentów w Atenach. Na czwartek planuje ona dużą demonstrację w stolicy Grecji. Chcą, by przyłączyły się do niej inne miasta europejskie. Około 50 młodych ludzi zajęło w środę ratusz miejski w Joaninie, głównym mieście regionu Epir; od wtorku wieczorem młodzież okupuje również miejskie centrum kulturalne, a około 20 licealistów i innych młodych ludzi zajęło lokalną stację radiową. W środę protestujący kontynuowali emisję własnego programu radiowego, wzywając słuchaczy, by nie wierzyli „zdeformowanym informacjom w mediach”. Siły policyjne zgromadzone przed merostwem Joaniny wezwały młodych ludzi do opuszczenia budynku. We wtorek demonstranci splądrowali w Joaninie budynek administracyjny władz regionalnych Epiru oraz siedzibę lokalnego dziennika. Około 30 liceów i większość budynków uniwersyteckich miasta jest również okupowana przez młodzież.
https://www.tvp.info/319878/uwieziony-nie-mogl-odebrac-nagrody-im-sacharowa
Uwięziony, nie mógł odebrać nagrody im. Sacharowa
Pod nieobecność przebywającego w więzieniu laureata tegorocznej nagrody im. Sacharowa – chińskiego dysydenta Hu Jia – w Parlamencie Europejskim odbyła się uroczystość z okazji 20-lecia tego prestiżowego wyróżnienia, przyznawanego przez europarlament obrońcom praw człowieka.
– Hu Jia jest jednym z tych, którzy za swoje działania, zostali zmuszeni do milczenia. Mamy nadzieję, że kiedyś będzie mógł przybyć do Parlamentu Europejskiego – powiedział szef PE Hans-Gert Pöettering. Na tegoroczną ceremonię z okazji odebrania nagrody im. Sacharowa oraz 20-lecia jej istnienia zaproszono do Strasburga wdowę po Andrieju Sacharowie, Jelenę Bonner, a także innych laureatów nagrody. Hu Jia, znany obrońca praw człowieka i dysydent w Chińskiej Republice Ludowej, nie mógł osobiście odebrać w Strasburgu nagrody, gdyż za swoje przekonania oraz walkę na rzecz praw podstawowych w Chinach i Tybecie trafił do więzienia. Hu Jia znany jest głównie z wystąpień w obronie chorych na AIDS, działań na rzecz ochrony środowiska i apeli o oficjalne śledztwo w sprawie masakry na pekińskim Placu Tiananmen w 1989 roku. Eurodeputowani wysłuchali nagranego przesłania małżonki laureata Zeng Jinyan. W pełnym wzruszeniu przemówieniu, podziękowała za nagrodę. Ona też nie mogła przyjechać do Strasburga, bo jak powiedziała – nie dostała paszportu. Poinformowała, że otrzymane wraz z nagrodą 50 tys. euro zostanie przekazane na fundację wspierającą rodziny chińskich obrońców praw człowieka. Jak wyznała, podczas wizyt w wiezieniu nie pozwala się jej z mężem rozmawiać o nagrodzie, a ich korespondencja jest szczegółowa sprawdzana. Do Hu Jia dotarła jednak wiadomość o nagrodzie Sacharowa. – Wyczułam, że był bardzo szczęśliwy. Z relacji milicjantów wiem, że miał powiedzieć, iż PE przyznał mu ją zapewne za jego działalność ws. AIDS i ochrony środowiska. Bo to, co wykonał na rzecz praw człowieka jest jeszcze niewystarczające i musi podwoić wysiłki – powiedziała Zeng Jinyan. Władze Chin zaprotestowały przeciwko przyznaniu Hu Jia nagrody Sacharowa, natychmiast po ogłoszeniu tegorocznego laureata (23 października). Pekin uznał to za „rażącą ingerencję w sprawy wewnętrzne” Chin oraz „naruszenie norm międzynarodowych i brak szacunku, z jakim kraje powinny się nawzajem traktować”. Rzecznik chińskiego MSZ Liu Jianchao mówił wtedy o laureacie jako „uwięzionym kryminaliście”.
https://www.tvp.info/319872/wegry-strajk-kolejarzy-paralizuje-kraj
Węgry: strajk kolejarzy paraliżuje kraj
Węgry są sparaliżowane strajkiem kolejarzy. Bezterminowy protest, który rozpoczął się o północy z soboty na niedzielę, objął już na cały kraj. Sytuacja jest chaotyczna i nieprzewidywalna. Pasażerowie pociągów międzynarodowych muszą liczyć się z dużymi utrudnieniami.
Wszystkie składy InterCity zostały odwołane. Zablokowane są dworce w miastach Miszkolc i Szeged. Budapeszt nie odprawia pociągów międzynarodowych do Berlina, Pragi i Bratysławy. Pociągi, które odjechały zgodnie z rozkładem jazdy mogą utknąć na trasie. Międzynarodowe składy przejeżdżające przez Słowację docierają jedynie do przejścia granicznego w Szturovie. Wstrzymano również ruch na trasie z Koszyc do stolicy Węgier. Akcja protestacyjna jest podejmowana przez węgierskich kolejarzy co jakiś czas od lutego. Domagają się oni 10-procentowej podwyżki płac oraz jednorazowej wypłaty 250 tys. forintów (929 euro) na osobę z tytułu sprywatyzowania towarowego pionu MAV, co przyniosło 10,5 mld forintów. Negocjacje pomiędzy MAV a związkiem zawodowym kolejarzy (VDSzSz) będą kontynuowane w środę; jak dotąd nie osiągnięto porozumienia.
https://www.tvp.info/319860/wlk-brytania-32-lata-wiezienia-dla-lekarzaterrorysty
Wlk. Brytania: 32 lata więzienia dla lekarza-terrorysty
Brytyjski lekarz irackiego pochodzenia Bilal Abdulla, uznany za winnego spisku mającego na celu dokonanie w 2007 roku zamachów bombowych w Londynie i Glasgow, w środę został skazany na co najmniej 32 lata pozbawiania wolności.
Proces 29-letniego Abdulli, który część życia spędził w Iraku, trwał 9 tygodni. Sędzia w sądzie w Woolwich nazwał Abdullę „religijnym ekstremistą i fanatykiem”, który stanowi zagrożenie dla Brytyjczyków. Oświadczył, że nie rozumie, jak osoba z wykształceniem medycznym i zobowiązana do ratowania życia mogła dokonać podobnego czynu. Lekarz nie przyznał się do udziału w spisku i twierdził, że „kocha Anglię”. Drugi z oskarżonych, 28-letni Jordańczyk Mohammed Asza, któremu zarzucano kierowanie atakami i finansowanie ich, został uniewinniony. Teraz grozi mu deportacja. Obydwaj zamachowcy byli członkami grupy, która w czerwcu ubiegłego roku próbowała zdetonować bomby przed nocnymi klubami w Londynie. Kiedy zorientowali się, że nie uda im się odpalić ładunków za pomocą telefonu komórkowego, zdecydowali się przeprowadzić zamach samobójczy w Szkocji. Następnego dnia Abdulla pojechał dżipem wypełnionym pojemnikami z benzyną do Glasgow i wjechał nim w terminal lotniska. Płonący samochód utknął jednak w drzwiach terminalu, a zamachowiec został obezwładniony przez policję. Według prokuratury, zamachowcy chcieli ukarać Brytyjczyków za zaangażowanie w Afganistanie i przede wszystkim w Iraku. Towarzysz Abdulli, indyjski inżynier Kafeel Ahmed, zmarł w wyniku poparzeń odniesionych w czasie ataku w Glasgow.