link
stringlengths
30
500
title
stringlengths
1
128
headline
stringlengths
3
1.82k
content
stringlengths
1
73.9k
https://www.tvp.info/321207/gazprom-zakrecil-kurek-balkanom
Gazprom zakręcił kurek Bałkanom
W ciągu kilku godzin cała Europa odczuje skutki drastycznego zmniejszenia dostaw gazu z Rosji – ostrzegł we wtorek ukraiński Naftohaz. Te – według ostatnich informacji – są mniejsze o dwie trzecie. W nocy wstrzymane zostały całkowicie dostawy rosyjskiego gazu do Bułgarii, Turcji, Grecji, Macedonii i Chorwacji. Dostawy do Rumunii zostały ograniczone o około 75 proc.
We wtorek nad ranem czasu polskiego na ukraińsko-rumuńskiej granicy całkowicie wstrzymano dostawy rosyjskiego gazu dla spółki Bulgargaz, która przesyła surowiec dalej do krajów bałkańskich – poinformowało bułgarskie Ministerstwo Gospodarki i Energetyki. Wstrzymane zostały całkowicie dostawy gazu dla Bułgarii, Grecji i Macedonii, a także Turcji, otrzymującej gaz przez Bułgarię. Nad ranem ustały dostawy gazu do Chorwacji. Jednak kraj ten sam zaspokaja ok. 60 proc. swego zapotrzebowania na gaz, a 40 proc. tego surowca sprowadza z Rosji. Ciepłownie w Bułgarii rozpoczęły przygotowania do przejścia na alternatywne źródła energii – węgiel i olej opałowy. Sytuację dodatkowo komplikują silne mrozy. W północnej Bułgarii temperatura spadła do minus 20 stopni C. Iran zaproponował Turcji, że może zwiększyć dostawy gazu ziemnego, jeśli zabraknie jej surowca. Import irańskiego gazu pokrywa jedną trzecią tureckiego zapotrzebowania na ten surowiec. Ankara otrzymuje od Teheranu ok. 27 mln m3 gazu na dobę. Turcja zwiększyła dostawy gazu rosyjskiego rurociągiem Błękitny Potok, który biegnie po dnie Morza Czarnego, a ponadto będzie korzystać ze swych rezerw gazu płynnego i ziemnego. Gazprom zmniejszył we wtorek dostawy do europejskich odbiorców do 92 mln m3 gazu dziennie zamiast zapowiadanych w poniedziałek 221 mln, czy – jak w ostatnich dniach – 300 mln m3 – zakomunikował cytowany przez agencję Associated Press rzecznik Naftohazu Wałentyn Zemlanski. Dzień wcześniej Rosjanie uprzedzili Ukraińców, że mają zamiar zmniejszyć przesył gazu rurociągami biegnącymi przez Ukrainę. Tłumaczyli to tym, że Ukraińcy nielegalnie podbierają paliwo przeznaczone dla odbiorców europejskich. Gazprom zapewniał, że kraje Wspólnoty nie muszą się obawiać przerw w dostawie surowca. Szef Naftohazu Ołeh Dubyna zapowiedział we wtorek, że w czwartek pojedzie do Moskwy, aby wznowić rozmowy z Gazpromem w sprawie dostaw rosyjskiego gazu. Tymczasem Gazprom oskarża Ukrainę o zamknięcie rurociągów z rosyjskim gazem. Wiceprezes rosyjskiego koncernu Aleksandr Miedwiediew oskarżył we wtorek Ukrainę o zamknięcie trzech z czterech rurociągów przesyłających rosyjski gaz tranzytem przez jej terytorium. W rezultacie dostawy gazu do państw UE zmniejszyły się siedmiokrotnie – dodał. Poinformował, że z wtłoczonych do rurociągów 200-400 mln m3 gazu Ukraina w ciągu ostatniej doby przekazała do krajów UE tylko 40 mln m3 tego surowca. – Pozostały gaz zabrała sobie strona ukraińska – dodał. Według ITAR-TASS zamknięte minionej nocy gazociągi to Urengoj-Użgorod, Sojuz i Progress. Miedwiediew jednocześnie podkreślił, że Gazprom jest gotów „w każdej chwili” do rozmów z Ukrainą i szybko podpisać umowę o dostawach gazu. Jednak uważa on, że sytuacja skomplikowała się przez fakt, iż Kijów rozpatruje rozmowy z Gazpromem jako ważny polityczny czynnik w walce o władzę na Ukrainie przed wyborami prezydenckimi.
https://www.tvp.info/321225/ue-zada-wznowienia-dostaw-gazu
UE żąda wznowienia dostaw gazu
Natychmiastowego wznowienia dostaw gazu do krajów członkowskich zażądała Unia Europejska, określając ograniczenie dostaw rosyjskiego surowca przez Ukrainę jako „nie do zaakceptowania”. Jeśli kryzys gazowy nie zostanie rozwiązany premier Czech Mirek Topolanek nie wyklucza, że zaproponuje trójstronne spotkanie na najwyższym szczeblu z udziałem Rosji i Ukrainy.
„Bez uprzedzenia i w oczywistej sprzeczności z zapewnieniami najwyższych władz Rosji i Ukrainy, dostawy gazu do niektórych krajów członkowskich zostały znacząco zmniejszone. To sytuacja całkowicie nie do zaakceptowania” – głosi wspólne oświadczenie wydane przez Komisję Europejską i czeskie przewodnictwo w UE. UE po raz kolejny zażądała w oświadczeniu natychmiastowego wznowienia dostaw gazu do UE oraz wznowienia negocjacji między stroną ukraińską a rosyjską, które doprowadzą do „ostatecznego rozwiązania ich dwustronnego, handlowego sporu”. – Wspólnie z przewodniczącym (Komisji Europejskiej) Barroso omawiamy skrajną opcję, którą byłby szczyt trójstronny, ale na razie nalegamy, by obie strony doszły do porozumienia wspólnie – powiedział podczas konferencji prasowej premier Mirek Topolanek. – Negocjacje (w sprawie zakończenia kryzysu) mogłyby się odbywać z udziałem prezydencji (czeskiej UE) oraz szefów obu państw. Jeśli sytuacja się nie zmieni, jest to jedna z opcji, które przygotowujemy – dodał. O znaczącym spadku dostaw rosyjskiego gazu poinformowały we wtorek m.in. Rumunia, Bułgaria, Węgry i Austria. O pierwszych kłopotach z dostawami rosyjskiego gazu poinformowano także w Niemczech.
https://www.tvp.info/321237/topolanek-o-programie-czeskiej-prezydencji-ue
Topolanek o programie czeskiej prezydencji UE
Działania prowadzące do dywersyfikacji źródeł energii i wsparcie nowych technologii energetycznych zapowiedział premier Czech Mirek Topolanek. Szef czeskiego rządu przedstawił program przewodnictwa swego kraju we Wspólnocie Europejskiej.
Nadchodzący rok będzie wielką próbą dla jedności Unii Europejskiej – powiedział premier Mirek Topolanek. Przypomniał jednocześnie, że mottem czeskiej prezydencji jest „Europa bez barier”. Unia sprosta wielu wyzwaniom, takim, jak na przykład obecny kryzys ekonomiczny, jeśli w pełni wykorzysta swój potencjał ludzki i gospodarczy – stwierdził szef czeskiego rządu. Podczas konferencji czeskiej prezydencji premier opowiedział się też za otwarciem gospodarczym Europy na inne kraje świata. Mówił też o konieczności wynegocjowania nowej umowy o partnerstwie UE z Rosją. Czechy będą kierować Unia Europejską przez pierwsze 6 miesięcy tego roku. Następnie prezydencję przejmie Szwecja.
https://www.tvp.info/321231/francuska-tv-publiczna-bez-reklam
Francuska tv publiczna bez reklam
Francuscy telewidzowie w poniedziałek wieczorem mogli po raz pierwszy oglądać telewizję publiczną bez reklam. To najbardziej widoczny element zainicjowanej przez Nicolasa Sarkozy’ego reformy mediów publicznych.
Nie będzie już reklam w publicznych kanałach telewizji francuskiej między 20.00 i 6.00 rano. Reforma obejmie więc najbardziej atrakcyjne, wieczorne pasmo programów. Dzięki tej zmianie programy po dzienniku telewizyjnym będą rozpoczynały się w kanałach France 2 i France 3 o 20.35, a nie – jak dotychczas – za 20.50. Francuskie media pełne są dociekań, czy telewidzowie skorzystają z tej możliwości, czy też będą woleli oglądać przez ponad kwadrans reklamy w prywatnych stacjach telewizyjnych. Ze zmiany tej nie są zadowoleni pracownicy publicznej telewizji. Obawiają się oni, że bez reklam ich stacje nie będą miały wystarczających budżetów. Reforma mediów publicznych obejmuje również zmiany w sposobie mianowania ich szefów. Od teraz prezes telewizji publicznej będzie wyznaczany bezpośrednio przez prezydenta Francji.
https://www.tvp.info/321201/nepal-awantura-o-swiatynie
Nepal: awantura o świątynię
Trwa nepalsko-indyjski spór o w władzę nad świątynią Pashupatinath w Kathmandu stolicy Nepalu. Maoistyczne władze Nepalu zwolniły głównego kapłana świątyni – Hindusa z południowoindyjskiego stanu Kerala i zatrudniły dwóch kapłanów nepalskich. Indyjskie organizacje hinduistyczne w Nepalu i w Indiach protestują.
Od stuleci głównym kapłanem hinduistycznej świątyni Pashupatinath był Hindus. Dla Nepalczyków, nastawionych w dużej części antyindyjsko, był to powód do niezadowolenia. Maoistyczne władze postanowiły zmienić sytuację. Zwolniły Hindusa i zatrudniły kapłanów z Nepalu. Zmiany wprowadzone przez maoistów wywołały gniew wśród części hinduistów. Indyjskie media krytycznie odniosły się do zmian, widząc w nich przejaw antyindyjskiego nastawienia maoistycznych władz Nepalu. W obliczu narastającego kryzysu Sąd Najwyższy Nepalu zalecił w poniedziałek przywrócenie do pełnienia obrządków religijnych kapłana z Indii. Maoiści twierdzą, że rozważą zalecenia sądu. Komentatorzy zauważają, że konflikt ma swoje korzenie w niechęci maoistów do akceptowania w Nepalu wpływów Indii oraz zacieśnianiu więzów tego kraju z Chinami.
https://www.tvp.info/321179/putin-zaleca-przykrecic-kurek
Putin zaleca przykręcić kurek
Kolejna odsłona rosyjsko-ukraińskiej wojny gazowej. Premier Władimir Putin polecił, by Gazprom natychmiast ograniczył tranzyt gazu do Europy przez Ukrainę. Prezes Gazpromu Aleksiej Miller zapowiada, że od poniedziałku zmniejszy dostawy gazu o dodatkowe 65,3 mln m <sup>3</sup>, czyli tyle, ile Kijow nielegalnie podbiera.
– Jest propozycja zmniejszenia dostaw (gazu) na granicę Rosji i Ukrainy o taką ilość, jaka jest Rosji kradziona, czyli 65,3 mln m3 – powiedział Miller na poniedziałkowym spotkaniu z premierem Władimirem Putinem w rezydencji Putina w Nowo-Ogariowie pod Moskwą. Zaznaczył, że także w przyszłości ilość gazu przesyłanego przez terytorium Ukrainy byłaby redukowana o kradzioną objętość. – Dobrze, zgadzam się – powiedział Putin. – Proszę zmniejszać (ilość przesyłanego gazu) od dzisiaj. Jak dodał premier, w najbliższych dniach Gazprom powinien poinformować europejskich partnerów o zaistniałej sytuacji i podejmowanych w związku z tym środkach. Miller zapewnił, że Gazprom będzie podejmować działania, by zrekompensować europejskim klientom redukcję ilości dostarczanego gazu. W tym celu zostanie zwiększony tranzyt przez Polskę i Białoruś, a także w kierunku tureckim. Oprócz tego zostaną podjęte środki w celu zwiększenia ilości gazu dostarczanego na granice Europy Zachodniej. „Pretensje za braki w dostawach gazu należy kierować do Gazpromu” – oświadczył opublikowanym komunikacie ukraiński Naftohaz. Spółka przyznała, że zostala przez Rosjan uprzedzona o ograniczeniu tłoczenia gazu przez Ukrainę do państw Unii Europejskiej, Bałkanów, Mołdawii i Turcji. Według przedstawicieli Naftohazu, swymi działaniami rosyjski koncern zagroził dostawom gazu do Europy.
https://www.tvp.info/321191/gaza-w-ogniu-prezydent-apeluje-o-pokoj
Gaza w ogniu, prezydent apeluje o pokój
Izraelska operacja w Strefie Gazy weszła w ostateczną fazę – ciężkie walki między izraelską armią a bojownikami Hamasu toczą się na ulicach miasta Gaza. Zaniepokojenie eskalacją konfliktu na Bliskim Wschodzie wyraził prezydent Lech Kaczyński.
Według palestyńskich doniesień, dziesiątki bojowników Hamasu oraz Islamskiego Dżihadu starły się z siłami izraelskimi w dzielnicy Szujadija we wschodniej części Gazy. W rejonie tym słuchać było wiele eksplozji i zaobserwowano naloty izraelskich śmigłowców. To pierwsze takie walki od rozpoczęcia w sobotę izraelskiej ofensywy lądowej w Strefie Gazy. Hamas potwierdził w komunikacie, że wystrzelił pociski przeciwpancerne w kierunku co najmniej siedmiu izraelskich czołgów. Islamski Dżihad podał, że w walkach zginął jeden jego bojownik. Strona izraelska potwierdziła, że w rejonie prowadzone są ciężkie walki. Według źródeł palestyńskich od wybuchu konfliktu 27 grudnia w Strefie zginęło co najmniej 555 Palestyńczyków, a 2700 zostało rannych. W poniedziałek liczba ofiar po stronie palestyńskiej wyniosła 50. Narastającym konfliktem pomiędzy wojskami izraelskimi a Hamasem w Strefie Gazy zaniepokojony jest prezydent Lech Kaczyński. „Z całą mocą apeluję do obu stron walk o pokojowe rozwiązanie konfliktu i natychmiastowe zaprzestanie aktów przemocy" – napisał w oświadczeniu prezydent. Wyraził także przekonanie, że jedynie zaniechanie działań zbrojnych przez obie strony, dialog oraz środki dyplomatyczne mogą doprowadzić do rzeczywistej stabilizacji sytuacji i trwałego pokoju na Bliskim Wschodzie. Lech Kaczyński podkreślił w oświadczeniu, że Polska jest zaangażowana w działania podejmowane przez społeczność międzynarodową na rzecz zażegnania konfliktu i w pełni popiera misję Unii Europejskiej pod przewodnictwem Republiki Czeskiej. „Niezmiennie popieramy prawo do istnienia Państwa Izrael i potępiamy wszelkie przejawy terroryzmu” – zaznaczył Lech Kaczyński. Z niepokojem przyjął on również informacje o rosnącej liczbie ofiar oraz rannych, którzy ucierpieli w starciach. Zadeklarował także gotowość Polski do włączenia się do akcji pomocy humanitarnej dla poszkodowanej ludności cywilnej. Gaza w ogniu, prezydent apeluje o pokój Prezydent Lech Kaczyński (fot. arch. PAP/Jacek Turczyk)
https://www.tvp.info/321154/europa-walczy-z-atakiem-zimy
Europa walczy z atakiem zimy
Rekordowe opady śniegu spowodowały utrudnienia komunikacyjne także w państwach europejskich. W Niemczech z powodu gołoledzi i zaśnieżonych nawierzchni doszło do 100 wypadków. Z powodu śnieżycy zamknięto w poniedziałek lotnisko w Düsseldorfie. Turyści nie mieli wstępu na wieżę Eiffla, bo było tam zbyt ślisko. W związku z dużymi opadami śniegu nieprzejezdne były drogi na południu Belgii. Z kolei w rumuńskich Karpatach termometry zanotowały minus 31 stopni mrozu.
Mróz, śnieżyce i gołoledź sprawiły, że tysiące Niemców spóźniły się w poniedziałek do pracy. Doszło do wielu wypadków drogowych. Wiele autostrad było rankiem tego dnia nieprzejezdnych. Na A2 koło Hanoweru (Dolna Saksonia) utworzył się korek długości ponad 30 kilometrów. Autostrada A3 koło Münster (Nadrenia Północna–Westfalia) była przez wiele godzin zablokowana przez ciężarówkę, która wpadła w poślizg i ustawiła się w poprzek jezdni. Służby ratownicze zaopatrywały stojących w korkach kierowców w koce i gorące napoje. Na trasie A44 w Północnej Nadrenii-Westfalii w poślizg wpadła ciężarówka wioząca 4 tys. żywych kurczaków. Wiele ptaków wypadło na jezdnię i zginęło pod kołami samochodów. Z powodu śnieżycy zamknięto w poniedziałek lotnisko w Düsseldorfie (Nadrenia Północna–Westfalia). Rzecznik portu lotniczego Christian Witt powiedział, że mimo użycia wszelkich dostępnych środków nie udało się oczyścić pasów startowych i dróg kołowania. W godzinach porannych odwołano 10 startów, inne przesunięto na późniejsze godziny. Samoloty, mające lądować w Düsseldorfie, są kierowane na inne lotniska. W Brandenburgii między północą a godz. 8 rano gołoledź i zaśnieżone nawierzchnie dróg były przyczyną ok. 100 wypadków. Zima utrudnia też życie kierowcom w Hesji i w Bawarii. Drogi w regionie są oblodzone. Zima sprawia też kłopoty kolejom. W Północnej Nadrenii–Westfalii, gdzie pokrywa śnieżna ma już 20 centymetrów, regionalny transport kolejowy informuje o opóźnieniach dochodzących do jednej godziny. Ślizgawica była powodem zamknięcia wieży Eiffla – jednej z głównych turystycznych atrakcji Paryża. – Nie możemy sypać soli, bo wieża jest z metalu. Nie możemy także użyć piasku, aby nie dostał się w maszynerię windy – powiedziała Isabelle Esnous, rzeczniczka prasowa obiektu. Z paryskiego lotniska Charlesa de Gaulle'a odwołano kilkanaście lotów. Europa walczy z atakiem zimy Z powodu ślizgawicy zamknięto dla zwiedzających wieżę Eiffla (fot. arch.) Opady śniegu w Belgii spowodowały w poniedziałek rano kłopoty komunikacyjne w Brukseli, a także na głównych drogach kraju – podają belgijskie media. Dochodząca do 10 cm warstwa śniegu, który spadł w nocy z niedzieli na poniedziałek, sprawiła iż na południu Belgii część dróg była nieprzejezdna, a na innych ruch odbywał się z dużymi trudnościami – podaje prywatna rozgłośnia radiowa Bel RTL. W samej Brukseli doszło do wykolejenia się tramwaju, na ulicach tworzyły się korki. Ruch na belgijskich lotniskach rano w poniedziałek odbywał się normalnie – podaje rozgłośnia, zastrzegając jednak, iż sytuacja może zmienić się w ciągu dnia w związku z zapowiadanymi przez synoptyków dalszymi opadami śniegu. Europa walczy z atakiem zimy Samochody na ulicach zaśnieżonego Ans, w prowincji Liege (fot. PAP/EPA/Michel Krakowski) Minus 31 stopni pokazały w poniedziałek termometry w miejscowości Intorsura Buzaului w rumuńskich Karpatach. To najniższa temperatura, jaką zanotowano tam tej zimy. Region Intorsura Buzaului jest najchłodniejszym regionem Rumunii. Rekordowo niską temperaturę, minus 36 stopni, zmierzono tam w lutym 2005 r. W sąsiedniej Bułgarii wszystkie regiony zostały spraraliżowane przez olbrzymie opady śniegu. W zachodniej części kraju pokrywa śnieżna ma grubość 20 cm. Natomiast w Macedonii intensywne opady śniegu trwają już od dwóch dni. Spowodowało to pogorszenie warunków jazdy w Skopje, gdyż służby odpowiedzialne za stan dróg nie nadążają z odśnieżaniem ulic stolicy. Niska temperatura była przyczyną śmierci na Węgrzech w ostatnich dwóch dniach co najmniej pięciu osób. Cztery ofiary znaleziono w nieogrzewanych mieszkaniach, piąta osoba zamarzła we wsi w drodze do domu. Europa walczy z atakiem zimy W rumuńskim regionie Intorsura Buzaului zanotowano minus 31 stopni (fot. PAP/EPA/Arno Burgi)
https://www.tvp.info/321185/przyznal-sie-do-zbrodni-ale-nie-bedzie-sadzony
Przyznał się do zbrodni, ale nie będzie sądzony
33-letni Włoch, który przyznał się do zamordowania byłej żony, nie odpowie za to przed sądem, ponieważ został już uniewinniony – ogłosili przedstawiciele włoskiego wymiaru sprawiedliwości. Sprawa wstrząsnęła opinią publiczną nad Tybrem. We Włoszech nie można sądzić nikogo za to samo przestępstwo dwa razy. Raz wydany wyrok uniewinniający jest ostateczny.
33-letni robotnik Denis Occhi przyszedł przed kilkoma dniami na posterunek policji w Ferrarze na północy Włoch i wyznał, że to on w listopadzie 2004 roku zaatakował swą byłą żonę w domu, w którym mieszkała z nowym partnerem. Giada Anteghini, która odniosła ciężkie obrażenia, zmarła po 14 miesiącach śpiączki, nie odzyskawszy przytomności. Narzędzia zbrodni nie odnaleziono. Najprawdopodobniej była to siekiera albo młotek. Od samego początku dochodzenie skoncentrowane było na osobie byłego męża ofiary i na pewnym dla śledczych motywie – zazdrości. Podczas gdy sąd pierwszej instancji skazał w 2007 r. Denisa Occhiego na 20 lat więzienia, sąd apelacyjny uniewinnił go w lutym tegoż roku z braku dowodów oraz na podstawie alibi, jakie miał. W maju 2008 r. wyrok ten uprawomocnił się na mocy orzeczenia Sądu Najwyższego. Włoskiej media przypominają, że mężczyzna przyznał się do winy, ale wycofał swe zeznania. Zostały one uznane za niewiarygodne z powodu problemów psychicznych Occhiego. Także tym razem, po piątkowej wizycie na komisariacie, zaprzeczył on po raz kolejny, ale mimo to w Ferrarze postanowiono ponownie otworzyć sprawę tego zabójstwa. Miejscowy prokurator stwierdził jednak, że Occhi został uniewinniony w sposób nieodwracalny i nie może być ponownie sądzony za to samo. Matka zamordowanej kobiety wyraziła oburzenie z powodu obowiązujących we Włoszech przepisów, które uniemożliwiają osądzenie i skazanie zabójcy jej córki. Wyraziła nadzieję, że sprawiedliwości stanie się zadość.
https://www.tvp.info/321173/msz-izraela-operacja-przeciw-hamasowi-nie-cywilom
MSZ Izraela: operacja przeciw Hamasowi, nie cywilom
– Nie mamy nic przeciwko Palestyńczykom, operacja jest wymierzona w Hamas – oświadczyła izraelska minister spraw zagranicznych Cipi Liwni. Wcześniej, Izrael oświadczył, że zadał poważny cios Hamasowi, ale jeszcze nie zrealizował wszystkich swoich celów.
Po spotkaniu z wysłannikami Unii Europejskiej podkreśliła, że obecne wydarzenia w Strefie Gazy to „długa wojna przeciwko terroryzmowi”. Operacja wojskowa Izraela jest odpowiedzią na dotychczasowe działania Hamasu, który ostrzeliwał terytoria izraelskie – oświadczyła szefowa izraelskiej dyplomacji. – Jeśli Izrael będzie brany na celownik, odpowie tym samym. Izrael da odpowiedź na takie działania, ponieważ jest to nieustająca i długotrwała bitwa z terrorystami. Naszym celem nie są Palestyńczycy – zaznaczyła. Według niej, działania Izraela są zgodne z oczekiwaniami światowej opinii publicznej i obywateli Izraela, którzy chcą żyć w pokoju i bezpieczeństwie. Izrael jest częścią społeczności międzynarodowej i wszyscy musimy zrozumieć, że żądanie społeczności międzynarodowej to „zatrzymać terror i przemoc”. Izraelska minister spraw zagranicznych zapewniła, że na tereny objęte konfliktem zostanie wpuszczona międzynarodowa pomoc humanitarna. Wcześniej izraelski minister obrony Ehud Barak powiedział, że celem operacji jest przede wszystkim zapewnienie bezpieczeństwa na południu kraju, które jest atakowane przez rakiety Hamasu. Według niego, ofensywa będzie kontynuowana, aż palestyńscy ekstremiści przestaną atakować miasta i kibuce leżące przy Strefie Gazy. Szef izraelskiego wywiadu wojskowego Amos Jadlin ostrzegł z kolei przed atakiem libańskich hezbollahów na granicy izraelsko–libańskiej. Według Jadlina, Hezbollah – szyicka organizacja militarna – może wykorzystać izraelską ofensywę w Strefie Gazy jako pretekst do otwarcia „drugiego frontu”. Izrael postanowił zmobilizować dziesiątki tysięcy rezerwistów, którzy częściowo mogliby zostać rozmieszczeni na północnej granicy kraju na wypadek ataku Hezbollahu.
https://www.tvp.info/321112/hamas-gotowy-do-rozmow-misja-ue-na-bliskim-wschodzie
Hamas gotowy do rozmów; misja UE na Bliskim Wschodzie
Palestyński Hamas zasygnalizował gotowość do rozmów z Izraelem. Na Bliskim Wschodzie jest już delegacja Unii Europejskiej, przyjedzie także prezydent Francji. Mimo zagranicznych apeli o jak najszybsze wprowadzenie rozejmu, Izrael kontynuuje ofensywę wojsk lądowych w strefie Gazy.
Palestyński ruch Hamas po raz pierwszy od początku trwającego od 10 dni konfliktu z Izraelem zasygnalizował gotowość do rozmów i planuje wysłanie w poniedziałek do Egiptu misji dyplomatycznej. Delegacja udałaby się do Kairu w „odpowiedzi na egipskie zaproszenie do prowadzenia rozmów” – powiedział przedstawiciel ugrupowania Ajman Taha. Nie poinformował, czy wśród członków delegacji byliby przedstawiciele Hamasu z oblężonej Strefy Gazy, czy też z innych miejsc. W piątek wyższy palestyński urzędnik państwowy powiedział, że Egipt nawiązał kontakty z Hamasem w celu osiągnięcia rozejmu w konflikcie palestyńsko-izraelskim. Wizyta delegacji Hamasu w Egipcie zbiegłaby się z podróżą prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego, który również prowadzi ofensywę dyplomatyczną na rzecz osiągnięcia pokoju. Na Bliskim Wschodzie przebywa od niedzieli delegacja, na czele której stoi urzędujący przewodniczący Rady Unii Europejskiej, czeski minister spraw zagranicznych Karel Schwarzenberg. Szef czeskiej dyplomacji, w rozmowie ze swoją izraelską odpowiedniczkę Cipi Liwni, domagał się wprowadzenie bezzwłocznego zawieszenia broni w Strefie Gazy. Liwni podkreśliła, że walka przeciwko Hamasowi będzie nadal prowadzona. Izrael był pod stałym zagrożeniem terrorystycznymi atakami rakietowymi ze Strefy Gazy – powiedziała minister. Izrael odrzucił też europejską propozycję rozlokowania w Strefie Gazy obserwatorów po wprowadzeniu zawieszenia broni. Zamiast tego nalegała na stworzenie warunków, które pozwolą odnaleźć i zasypać tunele, którymi dozbrajany jest Hamas. Izraelskie lotnictwo w nocy z niedzieli na poniedziałek zaatakowało na terenie Strefy Gazy 130 celów. Wśród punktów, będących celem nalotów, był m.in. meczet w Dżabalii, gdzie znajdował się arsenał broni oraz domy, w których ukryta była także broń i amunicja. W tym samym czasie siły lądowe kontynuowały ofensywę w terenie, wspierane przez siły powietrzne i morskie. W toku rozpoczętej 27 grudnia operacji w Strefie Gazy zginął jeden żołnierz izraelski a 45 zostało rannych, w tym trzech ciężko. W nalotach zginęło co najmniej 510 Palestyńczyków, w tym 70 w nocy z soboty na niedzielę. W sumie 2450 osób zostało rannych. Ciężkie walki między armią izraelską a aktywistami Hamasu trwają w mieście Gaza. W izraelskim ostrzale na obrzeżach miasta Gaza zginęła cała 7-osobowa palestyńska rodzina - podają miejscowe źródła medyczne. Zabici zginęli od uderzenia pocisku, który nad ranem trafił w ich dom w obozie uchodźców Szati pod Gazą. Palestyńskie źródła medyczne informowały wcześniej także o śmierci we wschodniej dzielnicy Gazy – Zeitun – trojga dzieci i ich matki w wyniku uderzenia pocisku, wystrzelonego z izraelskiego czołgu. W poniedziałek w Gazie – twierdzą te same źródła – w izraelskich atakach zginęło co najmniej 12 cywilów.
https://www.tvp.info/321136/obama-juz-w-waszyngtonie
Obama już w Waszyngtonie
Amerykański prezydent–elekt Barack Obama jest już w Waszyngtonie. Wraz z rodziną zamieszkał w luksusowym hotelu Hay–Adams. Do pobliskiego Blair House, w którym zgodnie z tradycją zamieszkują wszyscy prezydenci–elekci przeprowadzi się 15 stycznia. <br> <br> <b> <a href="http://www.tvp.info/news.html?directory=132&news=857141" class=textlink>Emerytalne plany prezydenta Busha</a> </b>
Obama przyleciał z Chicago do Waszyngtonu rządowym Boeingiem 757, przeznaczonym zazwyczaj dla wiceprezydentów USA. Maszyna wylądowała w bazie wojskowej Andrew. Był to pierwszy oficjalny lot prezydenta–elekta na pokładzie rządowego samolotu. W oczekiwaniu na ceremonię zaprzysiężenia, która odbędzie się 20 stycznia oraz przeprowadzkę do Białego Domu rodzina Obamów zamieszkała w luksusowym hotelu Hay–Adams położonym przy Placu Lafayette'a, w pobliżu Białego Domu. Przeszłość tego hotelu jest również mocno powiązana z historią stolicy Stanów Zjednoczonych oraz największymi amerykańskimi politycznymi decydentami. Przyszły prezydent Stanów Zjednoczonych zdecydował się na taki krok między innymi ze względu na swoje córki, Sashę i Malię, aby mogły one chodzić do nowej szkoły po zakończeniu zimowych ferii. W poniedziałek rozpoczynają zajęcia w prestiżowej Sidwell Friends School – tej samej, gdzie uczyła się córka byłego prezydenta USA Billa Clintona. Państwo Obama mieli nadzieję, że uda im się wcześniej wprowadzić do pobliskiego Blair House. Jednak administracja prezydenta Busha poinformowała, że budynek – wykorzystywany zwykle jako rezydencja gościnna dla zaproszonych VIP-ów – ma zaplanowanych gości, których nie można przenieść w inne miejsce. Państwo Obama mogą więc wprowadzić się tam dopiero 15 stycznia.
https://www.tvp.info/321129/swiat-protestuje-przeciw-wojnie
Świat protestuje przeciw wojnie
Protesty przeciw wojnie Izraela z Hamasem przetoczyły się w niedzielę przez miasta na kilku kontynentach; szczególnie liczne demonstracje odbyły się w Londynie, Stambule i Rabacie. Gwałtowny przebieg miały protesty w Atenach.
W Londynie w niedzielę kilkaset osób, głównie młodych muzułmanów, protestowało przed ambasadą Izraela przeciwko inwazji w Strefie Gazy. Protest określano jako „stosunkowo spokojny”. Kilkudziesięciu policjantów utworzyło potrójny szpaler, wzbraniając dostępu pod budynek placówki dyplomatycznej. W sobotę w antywojennym wiecu i pochodzie w Londynie w ocenie policji wzięło udział 12 tys. osób. Zdaniem organizatorów protestujących było ok. 60 tys. Przed budynkiem ambasady Izraela palono flagi państwa żydowskiego; policja zatrzymała 15 osób. Tymczasem we Francji, w której mieszka najbardziej znacząca wspólnota żydowska w Europie, kilka tysięcy osób manifestowało w niedzielę poparcie dla „akcji obronnej Izraela”. W Atenach w niedzielę odbyły się dwie demonstracje poparcia dla Palestyńczyków. Marsz z centrum miasta pod ambasadę Izraela, zorganizowany przez grecką Partię Komunistyczną, miał gwałtowny przebieg. Policja użyła przeciw demonstrantom gazu; przynajmniej dwie osoby zostały aresztowane. Wieczorem, w drugiej demonstracji, wzięło udział około 1500 osób, głównie Palestyńczyków i osób pochodzenia arabskiego. Przeciw ofensywie Izraela w Strefie Gazy protestowano też na innych kontynentach. Około 5 tys. osób manifestowało w Montrealu. Mniej więcej tyle samo protestujących zebrało się w Sydney i Melbourne. Według lokalnej policji około 50 tys. Marokańczyków urządziło demonstrację w stolicy kraju, Rabacie. Około 5 tys. osób protestowało w Libii, w Trypolisie. Również w Stambule w protestach wzięły udział dziesiątki tysięcy ludzi, ocenia AFP. Równie liczne były demonstracje w największym muzułmańskim kraju świata, Indonezji – agencja nie precyzuje w których miastach odbyły się manifestacje.
https://www.tvp.info/321142/atenom-grozi-nowa-fala-zamieszek
Atenom grozi nowa fala zamieszek?
W Atenach w poniedziałek nad ranem postrzelono funkcjonariusza – podała grecka policja. Jego stan jest ciężki. W rezultacie intensywnych poszukiwań dwóch snajperów zatrzymano 72 osoby. Istnieje niebezpieczeństwo powtórzenia się grudniowych zamieszek.
Dwóch osobników, uzbrojonych w karabiny kałasznikow, ostrzelało grupę policjantów znajdujących się przed budynkiem ministerstwa kultury w centrum stolicy Grecji. Ranny w ataku policjant został przewieziony do szpitala – jest w ciężkim stanie. Bezpośrednio po ataku, policja zamknęła tę część miasta, prowadząc intensywne poszukiwania napastników. Jak ujawniono, zatrzymano w sumie 72 osoby, ale nie wiadomo czy są wśród nich dwaj snajperzy. W grudniu doszło w Atenach do poważnych rozruchów ulicznych po zastrzeleniu przez policję nastoletniego chłopca. W noc sylwestrową i w Nowy Rok grupy młodych ludzi umieszczały ładunki zapalające przed oddziałami kilku banków, salonami samochodowymi i sklepami, powodując pożary. Interweniujących policjantów obrzucano koktajlami Mołotowa.
https://www.tvp.info/321148/zamachy-w-bombaju-indie-chca-pakistanskiego-sledztwa
Zamachy w Bombaju: Indie chcą pakistańskiego śledztwa
Rząd Indii przekazał władzom Pakistanu materiał dowodowy dotyczący zamachów bombowych w Bombaju. Wskazuje on na udział „elementu pakistańskiego” w listopadowych zamachach w Indiach. Władze w Delhi liczą na wszczęcie w tej sprawie śledztwa przez rząd w Islamabadzie.
„Materiał wiąże się z elementami w Pakistanie. Spodziewamy się, że pakistański rząd szybko podejmie dalsze śledztwo” – brzmiało oświadczenie ministerstwa spraw zagranicznych. W przekazanych materiałach znalazły się zapisy z przesłuchania jednego z napastników. Zawierają one szczegóły rozmów zamachowców z ich domniemanymi zleceniodawcami w Pakistanie. Materiały ze śledztwa zawierają opis skonfiskowanej broni, oraz dane telefonów satelitarnych. W atakach terrorystycznych w Bombaju w listopadzie 2008 r., o które Delhi oskarża ekstremistów z Pakistanu, poniosło śmierć 179 osób. Ataki spowodowały ostry wzrost napięcia między Delhi a Islamabadem.
https://www.tvp.info/321123/gwatemala-gora-runela-na-ludzi
Gwatemala: góra runęła na ludzi
Co najmniej 22 osoby poniosły śmierć, a wiele zostało rannych w wyniku katastrofy spowodowanej osunięciem zbocza góry na drogę. Do tragedii doszło w północnej Gwatemali. Akcja ratunkowa została przerwana z powodu kolejnych osunięć ziemi i lawin kamieni.
Tragedia miała miejsce w odludnej okolicy departamentu Alta Verapaz, około 200 kilometrów od stolicy kraju – Gwatemali. Jeszcze w nocy trwały poszukiwania ofiar jednak ze względu na kolejne osunięcia ziemi i lawiny kamieni sypiących się na głowy ratowników akcję przerwano. Ma zostać wznowiona jak tylko sytuacja ustabilizuje się. Gwatemala jest krajem dosyć często nawiedzanym przez tego typu katastrofy. Zazwyczaj do osunięć ziemi dochodzi w porze deszczowej z powodu silnych opadów. Tak było podczas dramatycznych wydarzeń we wrześniu. W północno-zachodniej części kraju w wyniku osunięcia ziemi wywołanego ulewnymi deszczami zginęło co najmniej osiem osób. Błoto zasypało domy ofiar w San Miguel Acatan. Według rzecznika miejscowych służb kryzysowych, tym razem żywioł nastąpił z przyczyn geologicznych.
https://www.tvp.info/321100/8222plynny-olow8221-wciaz-zabija-cywilow
„Płynny ołów” wciąż zabija cywilów
W Strefie Gazy toczy się regularna wojna. Wojska izraelskie otoczyły miasto Gaza. Od rozpoczęcia ofensywy lądowej – w sobotę wieczorem – zginęło około 50 Palestyńczyków, z czego połowa to cywile; od początku nalotów, czyli trwającej dziewięć dni operacji „Płynny ołów”, bo tak Izraelczycy nazwali akcję zniszczenia Hamasu – ponad pięciuset. Po stronie izraelskiej straty to czterech cywilów, którzy zginęli w ataku rakietowym przeprowadzonym przez Hamas, i jeden żołnierz.
– Wśród pięciuset ofiar jest 87 dzieci; liczba rannych to około 2.500 osób. Bilans ofiar będzie jeszcze większy, ponieważ na ulicach leżą zmarli i ranni, których nie mogliśmy zabrać – powiedział wysłannikowi agencji AFP palestyński lekarz Muawija Hassanien. Walki toczą się głównie na północy Strefy. Siły izraelskie weszły klinem w terytorium Autonomii Palestyńskiej, dzieląc ją na pół. Czołgi są na terenie dawnego izraelskiego osiedla Netzarim, trzy kilometry od miasta Gaza. Źródła palestyńskie twierdzą, że oddziały izraelskie otoczyły już niemal całkowicie miasto. Obszar Strefy ma zostać dokładnie sprawdzony. Izraelscy żołnierze będą szukać terrorystów, składów broni i wyrzutni rakiet. Walki trwają także w okolicach miast Beit Lahija, Bajt Hanun i Dżabalia. Dowódcy izraelscy twierdzą, że ich oddziały wtargnęły również na południe Strefy. Ich celem mają być tunele przemytnicze na granicy z Egiptem. Prezydent Izraela Szimon Peres odrzuca możliwość wprowadzenia rozejmu i zapewnia, że Izrael nie chce okupować Gazy. – Nie zaakceptujemy sytuacji, w której Hamas kontynuowałby ostrzał rakietowy Izraela ze Strefy Gazy, a my ogłosilibyśmy zawieszenie broni — oświadczył Peres w wywiadzie dla amerykańskiej telewizji ABC. Peres ponownie oskarżył Iran o inspirowanie działalności Hezbollahu w Libanie i Hamasu w Gazie. Hamas odpalił od soboty ponad 40 rakiet i pocisków moździerzowych na południowy Izrael, ale ostrzał ten jest znacznie mniejszy niż przewidywano. „Płynny ołów” wciąż zabija cywilów Mężczyzna ranny w izraelskim ostrzale wschodniej części miasta Gaza (fot. PAP/EPA/ALI ALI) Świat wzywa do zaprzestania działań wojennych, ale już w ocenie, kto odpowiada za rozlew krwi, jest mocno podzielony. Radzie Bezpieczeństwa ONZ nie udało się przegłosować deklaracji w sprawie wojny, bo Libia domagała się nazwania Izraela agresorem, a na to nie zgodziły się Stany Zjednoczone i Wielka Brytania. Niejednoznaczna jest reakcja Unii Europejskiej. Francja zdecydowanie potępiła Izrael, prezydencja czeska najpierw nazwała akcję Izraela obronną, ale szybko się z tych słów wycofała Niestety sytuacja międzynarodowa utrudnia podjęcie rokowań. W Stanach Zjednoczonych urzędowania jeszcze nie rozpoczął nowy prezydent, a dotychczasowy nie podejmuje poważnych decyzji. Ponadto w Izraelu zbliżają się wybory, więc strony starają się uzyskać jak największe poparcie wyborców. Udana akcja przeciw Hamasowi może spotkać się z ich uznaniem.
https://www.tvp.info/321074/kolejny-krwawy-zamach-w-bagdadzie
Kolejny krwawy zamach w Bagdadzie
Co najmniej 38 szyickich pielgrzymów nie żyje a 55 zostało rannych w wyniku zamachu dokonanego podczas uroczystości religijnych w dzielnicy Kadamija w Bagdadzie. To jeden z najkrwawszych ataków w stolicy Iraku od kilku miesięcy.
Silna eksplozja zakłóciła pochód wiernych udających się na swoje święto do Karbali na południe od Bagdadu. Bombę, która wybuchła przed wejściem do muzułmańskiej świątyni zdetonowała kobieta – samobójczyni. Miała na sobie pas wypełniony materiałami wybuchowymi. Amerykanie obawiają się nasilenia w najbliższym czasie spektakularnych ataków samobójczych wykorzystujących kamikadze, w związku ze zbliżającymi się obchodami najważniejszego święta religijnego szyitów – Aszura, upamiętniającego męczeńską śmierć imama Husajna – wnuka Mahometa. W Karbali gdzie znajduje się mauzoleum, w którym został on pochowany w 680 roku oczekuje się pare milionów szyickich pielgrzymów. Od chwili męczeńskiej śmierci w bitwie z armią kalifa Jazida z dynastii Umajjadów, imam Husajn uważany jest za założyciela szyizmu i symbol bohatera w nierównej walce sprawiedliwości z tyranią i dobra ze złem. Już od stuleci szyici urządzają pamiętnego dnia przedstawienia pasyjne i procesje podczas których gromady mężczyzn płacząc i zawodząc biczują się do krwi raniąc sobie głowy mieczami. Organizowane są spotkania, odrębne dla kobiet i mężczyzn, podczas których rozpamiętuje się cierpienia imama. Kobiety w tym czasie ubierają się na czarno i nie noszą ozdób.
https://www.tvp.info/321060/izrael-posuwa-sie-w-glab-strefy-gazy
Izrael posuwa się w głąb Strefy Gazy
Lądowe siły Izraela weszły głęboko na terytorium Strefy Gazy. W kilku miejscach trwają walki izraelskiej armii z Hamasem. Po obu stronach jest wielu rannych, a obserwatorzy wydarzeń twierdzą, że jest to największa militarna akcja Izraela od czasu wojny z Libanem w 2006 roku. Hamas poinformował, że wziął do niewoli dwóch izraelskich żołnierzy. Izraelska armia dementuje te informacje.
Izraelskie czołgi, wspierane przez siły powietrzne, są na terenie dawnego izraelskiego osiedla Netzarim, trzy kilometry od miasta Gaza. Według ostatnich informacji izraelskie pociski spadły na handlowe centrum miasta, powodując nieznaną na razie liczbę ofiar. Walki trwają także na północy Strefy, w okolicach miast Bajt Lahija, Bajt Hanun i Dżabalija. Miejscowe źródła medyczne podają, że od niedzielnego poranka zginęło co najmniej 23 Palestyńczyków, w większości cywilów. Rannych jest 30 żołnierzy izraelskich, w tym dwóch ciężko, i kilkudziesięciu bojowników Hamasu. Palestyńczycy wystrzelili w niedzielę w kierunku Izraela 25 rakiet i pocisków moździerzowych, raniąc lekko jedną osobę. Minister obrony Izraela Ehud Barak powiedział, że ofensywa lądowa wojsk izraelskich w Strefie Gazy „będzie trwała tak długo, jak będzie to konieczne”. Sprecyzował, że na pewno nie będzie to krótkotrwała i łatwa akcja. Powiedział, że zdaje sobie sprawę z tego, iż ginąć mogą izraelscy żołnierze i będzie to cena, jaką Izraelowi przyjdzie zapłacić za ofensywę. – Wojna to nie piknik – powiedział Ehud Barak. Tymczasem Hamas poinformował, że wziął do niewoli dwóch izraelskich żołnierzy. Izraelska armia dementuje te informacje. Sytuacja 1,5-milionowej ludności palestyńskiej w Strefie Gazy staje się coraz bardziej dramatyczna. Kończy się woda, żywność i lekarstwa. Premier Izraela zapewnił, że nie dopuści do humanitarnego kryzysu. Ehud Olmert podkreślił, że celem izraelskiej ofensywy lądowej nie są cywile i ludność w Strefie otrzyma niezbędne środki medyczne i jedzenie.Komisja Europejska przeznaczyła trzy miliony euro na pomoc humanitarną dla ludności palestyńskiej w Strefie Gazy i zażądała od Izraela wpuszczenia dostaw pomocy humanitarnej do Strefy.
https://www.tvp.info/321086/czechy-ofensywa-izraela-jednak-ofensywna
Czechy: ofensywa Izraela jednak ofensywna
„To była pomyłka osobista. Niestety bardzo poważna” – powiedział w niedzielę szef czeskiej dyplomacji Karel Schwarzenberg, komentując słowa swego rzecznika, który dzień wcześniej izraelską ofensywę lądową w Gazie nazwał „defensywną”. Schwarzenberg ocenił w imieniu czeskiej prezydencji UE, że Izrael nie ma prawa podejmować działań militarnych, które „dotyczą w dużej mierze cywili”.
– Jedyne ważne oświadczenie prezydencji (UE) to to, które zostało wydane przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych wieczorem w sobotę – podkreślił Schwarzenberg i dodał, że „Republika Czeska nie musi przepraszać”. Minister zaapelował o uzgodnienie porozumienia o przerwaniu ognia, oraz umożliwienie udzielenia pomocy ludności cywilnej w Strefie Gazy. W sobotę rzecznik czeskiego przewodnictwa Jirzi Potużnik oświadczył, że Czechy traktują izraelską ofensywę lądową w Strefie Gazy jako przejaw polityki „defensywnej, a nie ofensywnej”. Odnośnie niezręcznej wypowiedzi rzecznika Schwarzenberg stwierdził, że „była nieporozumieniem”. Dodał: „To była pomyłka osobista, to się każdemu może zdarzyć, mnie też się zdarzało, kiedy byłem młody” – powiedział. Schwarzenberg przewodniczy w niedzielę delegacji UE w rejon konfliktu. Celem misji jest uzyskanie rozejmu, który umożliwiłby dostarczenie pomocy humanitarnej na Bliski Wschód. Delegacja, w skład której wchodzą: unijna komisarz ds. stosunków zewnętrznych Benita Ferrero-Waldner, szef unijnej dyplomacji Javier Solana oraz ministrowie spraw zagranicznych Francji Bernard Kouchner i Szwecji Carl Bildt, odwiedzi Kair, Jerozolimę, Ramallah i Amman.
https://www.tvp.info/321094/grypa-sparalizowala-madryckie-lotnisko
Grypa sparaliżowała madryckie lotnisko
Opóźnienia lotów dochodzące nawet do czterech godzin, kolejki do odprawy bagażu i ogólne zamieszanie. Tak od soboty wygląda madryckie lotnisko Barajas. Przyczyną chaosu nie jest ani strajk, ani kaprysy pogody, ale grypa, która dotknęła siedmiu z 23 kontrolerów lotów.
Z powodu braku obsługi i w obawie o bezpieczeństwo pasażerów władze madryckiego lotniska postanowiły zamknąć dwa z czterech pasów startowych. Rezultatem tej decyzji jest paraliż madryckiego portu lotniczego. Wybierający się w podróż do Madrytu powinni uzbroić się w cierpliwość, gdyż zamieszanie może potrwać do środy, kiedy do pracy wrócą z wakacji kontrolerzy lotów. Zarząd lotniska tłumaczy się, że z powodu okresu świątecznego ma trudności ze znalezieniem zastępstwa dla chorych kontrolerów. W Hiszpanii trwają właśnie zimowe wakacje i wiele rodzin odpoczywa teraz daleko od domów. Sytuację skomplikował dodatkowo konflikt pracowniczy w hiszpańskich liniach lotniczych Iberia. Kierownictwo linii zarzuca pilotom, że prowadzą włoski strajk. Związek zawodowy pilotów zaprzecza i twierdzi, że powodem wielu opóźnień jest polityka Iberii, zatrudniającej za mało ludzi. Jedynym pocieszeniem jest poprawa pogody. Nie wystąpią zapowiadane wcześniej mgły, które dodatkowo skomplikowałyby i tak trudną sytuację.
https://www.tvp.info/321080/dramatyczne-wolanie-o-pokoj-w-gazie
Dramatyczne wołanie o pokój w Gazie
Papież Benedykt XVI zaapelował do wiernych o zaprzestanie walk w Strefie Gazy i zaprowadzenie „sprawiedliwości i pokoju” w Ziemi Świętej. Podczas modlitwy Anioł Pański zapewnił o duchowej łączności ze wszystkimi chrześcijanami modlącymi się o pokój
Benedykt XVI wstrząśnięty doniesieniami napływającymi ze Strefy Gazy zaapelował podczas spotkania z wiernymi na modlitwie Anioł Pański o natychmiastowe położenie kresu przemocy i podjęcie negocjacji w Strefie Gazy. Modląc się wszystkich cierpiących podkreślił, że „wojna i nienawiść” nie rozwiązują problemów. Wyraził wielki ból z powodu zabitych, rannych, szkód materialnych, cierpień i łez mieszkańców, ofiar tragicznego ciągu ataków i odwetu. Jak zaznaczył, ziemska ojczyzna Jezusa nie może być dłużej świadkiem takiego rozlewu krwi, powtarzanego bez końca. – Oby mocy zbawczej łaski Boga mogły doświadczyć liczne narody, mieszkające dotąd w mroku i cieniu śmierci. Niechaj boskie betlejemskie światło szerzy się w Ziemi Świętej, gdzie horyzont staje się znowu ponury dla Izraelczyków i Palestyńczyków; niech szerzy się w Libanie, w Iraku i wszędzie na Bliskim Wschodzie – mówił papież do wiernych zgromadzonych na placu świętego Piotra. W swoim przesłaniu papież dużo miejsca poświęcił także innym konfliktom zbrojnym toczącym się w wielu miejscach na świecie. Podkreślił, że największe ofiary ponosi zawsze ludność cywilna. – Dramatyczne wiadomości, docierające do nas z Gazy pokazują, że odrzucenie dialogu prowadzi do sytuacji, które w niewymowny sposób odbijają się na mieszkańcach, jeszcze raz padających ofiarami nienawiści i wojny – powiedział papież.
https://www.tvp.info/321042/gazprom-chcemy-rozmawiac
Gazprom: chcemy rozmawiać
Rosyjski Gazprom zaapelował do Ukrainy o wznowienie rozmów w sprawie nowego kontraktu o dostawach i tranzycie gazu. Zmniejszenie dostaw gazu dla odbiorców w państwach Unii Europejskiej to celowe działanie Rosji – twierdzi państwowa spółka paliwowa Naftohaz Ukrainy.
Zdaniem wiceszefa Gazpromu, Aleksandra Miedwiediewa, Ukraina odmawia podjęcia negocjacji i przejmuje gaz przeznaczony dla innych odbiorców. Miedwiediew dodał także, że Ukraina nie zwróciła do tej pory Gazpromowi 2 mld dolarów długu, a rozmowy z Naftohazem Ukrainy o kontrakcie gazowym na przyszły rok utknęły w martwym punkcie. Strona ukraińska twierdzi natomiast, że brak kontraktu na ten rok nie daje mu podstaw prawnych oraz możliwości finansowych i technicznych dla realizacji tranzytu rosyjskiego gazu przez terytorium Ukrainy. – Jestem przekonany, że Rosja nie przesyła swoim odbiorcom dostatecznych ilości gazu, żeby móc stwierdzić, że kradną go Ukraińcy – powiedział prezes państwowej spółki paliwowej Naftohaz Ukrainy Ołeh Dubyna. Obniżenie poziomu dostaw płynącego przez Ukrainę gazu sygnalizowano w Polsce, na Węgrzech, w Rumunii i Bułgarii. W sobotę wieczorem Naftohaz opublikował oświadczenie, w którym uprzedził, że ukraińską odpowiedzią na możliwą skargę Rosji do trybunału arbitrażowego w Sztokholmie będzie taka sama skarga Naftohazu wobec Gazpromu. Wcześniej prezes rosyjskiego koncernu Aleksiej Miller zapowiedział, że Gazprom zamierza złożyć skargę, w której zażąda, by Naftohaz zapewnił tranzyt gazu do Europy.
https://www.tvp.info/321048/onz-brak-rezolucji-w-sprawie-walk-w-strefie-gazy
ONZ: brak rezolucji w sprawie walk w Strefie Gazy
Rada Bezpieczeństwa ONZ nie doszła do porozumienia w sprawie rezolucji, wzywającej Izrael i Hamas do natychmiastowego przerwania działań zbrojnych i przestrzegania zawieszenia broni.
Uchwalenie przez Radę Bezpieczeństwa ONZ projektu oświadczenia wzywającego do natychmiastowego wstrzymania ognia w Strefie Gazy uniemożliwili przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii uznając, że taka rezolucja byłaby zbyt krytyczna wobec Izraela. Zaproponowany przez stronę libijską projekt oświadczenia wzywał obydwie strony konfliktu do natychmiastowego zawieszenia broni i wyrażął poważne zaniepokojenie eskalacją działań zbrojnych w Gazie, zwłasza po rozpoczęciu przez Izrael ofensywy lądowej. Delegat USA Alejandro Wolff oświadczył, że Hamas, który przed inwazją Izraela na Strefę Gazy zerwał zawieszenie broni i tak apel zignoruje. – Nie sądzę aby było korzystne dla Rady ogłaszanie oświadczeń, które nie będą przestrzegane. Prawo Izraela do samoobrony nie podlega dyskusji – mówił Wolff. Spotkanie Rady, odbywające się za zamkniętymi drzwiami i zwołane w trybie pilnym na wniosek państw arabskich nie przyniosło spodziewanych rezultatów. Do uchwalenia wspólnego stanowiska nie doszło pomimo, że istniała duża zbieżności stanowisk członków Rady w kwestii sytuacji w Gazie. Było to już trzecie zakończone brakiem porozumienia posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie konfliktu w Strefie Gazy od izraelskiej inwazji 27 grudnia. W ciągu ośmiu dni zginęło tam ponad 460 Palestyńczyków.
https://www.tvp.info/321068/somalia-dziennikarze-uwolnieni
Somalia: dziennikarze uwolnieni
Dwaj zagraniczni dziennikarze – Brytyjczyk i Hiszpan – uprowadzeni w listopadzie w somalijskiej prowincji Puntland, zostali zwolnieni przez porywaczy – poinformowały lokalne władze.
Colin Freeman, brytyjski dziennikarz pracujący dla „Sunday Telegraph” i hiszpański fotoreporter Jose Cendon zostali uprowadzeni przez nieznanych sprawców 26 listopada ubiegłego roku sprzed hotelu w Bosasso. Obydwaj dziennikarze zajmowali się zbieraniem materiałów na temat aktów piractwa w Zatoce Adeńskiej. Porywacze somalijscy rzadko krzywdzą fizycznie swoje ofiary, które uprowadzają dla okupu. Nie wiadomo, czy w tym przypadku za dziennikarzy zapłacono okup.
https://www.tvp.info/321036/ziemia-zatrzesla-sie-w-indonezji
Ziemia zatrzęsła się w Indonezji
Trzęsienie ziemi o sile 7,2 w skali Richtera, które nawiedziło wschodnią Indonezję spowodowało śmierć co najmniej czterech osób. Kilka osób zostało rannych a służby ratunkowe nadal poszukują ofiar, które mogły zostać przysypane pod zawalonymi budynkami.
Trzęsienie miało miejsce o godz. 2.43 czasu lokalnego (godz. 20.43 czasu polskiego) około 135 kilometrów na północny wschód od miasta Manokwari w prowincji Irian Jaya na głębokości 10 kilometrów. Wkrótce potem wystąpiły wstrząsy wtórne na tyle silne, że Indonezyjska Agencja Meteorologiczna i Sejsmologiczna ogłosiła alarm ostrzegający przed falami tsunami apelując do mieszkańców aby schronili się na wyżej położonych terenach. Alarm został już odwołany. Według świadków i przedstawicieli władz lokalnych, trzęsienie ziemi spowodowało awarie linii energetycznych oraz uszkodzenia wielu budynków mieszkalnych i użyteczności publicznej. Komunikacja lotnicza z regionalną stolicą Manokwari została zawieszona. Silne trzęsienie ziemi u zachodnich brzegów Indonezji w 2005 roku spowodowało tsunami, w którym zginęło 230 tys. osób.
https://www.tvp.info/321030/czechy-izrael-dziala-defensywnie
Czechy: Izrael działa defensywnie
Czeski premier Mirek Topolanek uważa, że izraelska ofensywna lądowa w Strefie Gazy ma charakter „bardziej defensywny niż ofensywny”. Stanowisko czeskich władz, które od 1 stycznia przewodniczą Unii Europejskiej, przedstawił rzecznik prasowy czeskiego rządu.
– W tej chwili, z perspektywy ostatnich dni, rozumiemy ten krok jako politykę defensywną, a nie ofensywną – oświadczył rzecznik czeskiego przewodnictwa Jirzi Potużnik, cytowany przez agencję CzTK. W niedzielę unijna delegacja, z szefem czeskiej dyplomacji Karelem Schwarzenbergiem na czele uda się na Bliski Wschód z misją pokojową. Jej celem będzie doprowadzenie do rozejmu między Izraelem a Hamasem.
https://www.tvp.info/321024/swiat-arabski-ponagla-rade-bezpieczenstwa-onz
Świat arabski ponagla Radę Bezpieczeństwa ONZ
Palestyński prezydent Mahmud Abbas zdecydowanie potępił izraelską ofensywę lądową w Strefie Gazy. Zażądał pilnego zwołania Rady Bepieczeństwa ONZ, by położyć kres operacji. Liga Arabska zarzuciła Radzie Bezpieczeństwa bierność. Delegacja Ligi przebywa z wizytą w Nowym Jorku, gdzie mieści główna siedziba Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Według szefa Ligi Arabskiej Amra Mussy, opóźnianie uchwalenia rezolucji w tej kwestii świadczy o tym, że ONZ nie radzi sobie z zaistniałą sytuacją. Przyjęcie dokumentu blokują Stany Zjednoczone, tłumacząc, że nie znalazło się w nim wyraźne wezwanie do zaprzestania przez Hamas ataków rakietowych na Izrael z terytorium Gazy. Amr Mussa podkreślił, że w przeciwieństwie do rządów państw arabskich, ONZ może wywrzeć odpowiednią presję na Izrael, by ten przerwał trwające od tygodnia naloty na Strefę Gazy. Podkreślił, że bierność ONZ jeszcze pogarsza sytuację. Mussa zaprzeczył też izraelskim doniesieniom, jakoby niektóre rządy państw arabskich popierały walkę Izraela z Hamasem.
https://www.tvp.info/321008/downing-street-8222zbombardowana8221-butami
Downing Street „zbombardowana” butami
Siedzibę brytyjskiego premiera na Downing Street w Londynie obrzucili w sobotę około tysiącem butów uczestnicy antywojennego protestu przeciwko izraelskim nalotom na Strefę Gazy. Wiec w Londynie był jednym z 18, które zorganizowano w sobotę w różnych miastach w całym kraju. Kilkadziesiąt tysięcy osób manifestowało także we Francji.
W ten sposób powtórzono głośny gest dziennikarza irackiej telewizji, który cisnął butem w prezydenta USA George'a W. Busha na konferencji prasowej w Bagdadzie w połowie grudnia ub. roku. W wiecu w Londynie według policji uczestniczyło 6 tys. osób, a według organizatorów co najmniej 45 tys. Wśród nich byli: piosenkarka Annie Lennox, poseł George Galloway - znany przeciwnik wojny z Irakiem, działaczka praw człowieka, była aktorka i modelka Bianca Jagger i inni. Protest poparł były burmistrz Londynu Ken Livingstone i laburzystowski poseł Jeremy Corbyn. Przeszli oni nabrzeżem Tamizy do Placu Trafalgaru, a następnie ulicą Whitehall, od której odchodzi Downing Street. Skandowano „Palestyna wolna! Wolna!” „Izraelscy terroryści”. Na wiecu na Placu Trafalgaru zażądano natychmiastowego zaprzestania izraelskich nalotów i ogłoszenia zawieszenia broni. W Manchesterze ulicami w protestacyjnym pochodzie przeszło około dwóch tysięcy osób. Na mniejszą skalę demonstrowano w Portsmouth, Hull, Bristolu, Liverpoolu, Exeter, Glasgow i Edynburgu. Organizatorami protestów było około 30 organizacji antywojennych i muzułmańskich. Ponad 20 tysięcy osób manifestowało we Francji przeciwko izraelskiej ofensywie w Strefie Gazy. Na ulicach Paryża doszło do starć z policją. Nad tłumem widniały transparenty z hasłami wymierzonymi w państwo izraelskie. Uczestnicy demonstracji krytykowali również poparcie władz francuskich, a zwłaszcza prezydenta Sarkozy'ego, dla Izraela. W pochodzie można było zauważyć niektórych polityków lewicowych, m.in. przewodniczącą Partii Komunistycznej Marie-George Buffet oraz szefa skrajnie lewicowej Komunistycznej Ligi Rewolucyjnej Oliviera Besancenot. Tuż przed zakończeniem manifestacji na bulwarze Haussmanna zostało podpalonych kilka samochodów. W chwili rozchodzenia się uczestników demonstracji, kilkaset osób usiłowało przedostać się przed ambasadą Izraela. Uniemożliwiły to kordony policyjne. Demonstracje popierające Palestyńczyków przeszły również ulicami Lyonu i Marsylii. W każdym z tych miast manifestowało około 10 tysięcy osób. Downing Street „zbombardowana” butami Uczestnicy demonstracji krytykowali również poparcie władz francuskich, a zwłaszcza prezydenta Sarkozy'ego, dla Izraela (fot. PAP/EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON)
https://www.tvp.info/321018/rajd-dakar-afrykanski-tylko-z-nazwy
Rajd Dakar afrykański tylko z nazwy
Pierwszy raz od 30 lat nie w Afryce, mimo to pod tą samą nazwą. Ruszył Rajd Dakar, tym razem w Ameryce Południowej. Będzie prowadził przez niedostępne tereny andyjskich przełęczy, pampy i najbardziej suchej pustyni świata – Atacama.
Pierwszy etap z Buenos Aires do Santa Rosa de la Pampa liczy 733 km (w tym 371 km odcinka specjalnego). Jest to bardzo widowiskowa rozgrzewka przed kolejnymi ciężkimi etapami. Potem może być już tylko gorzej. Uczestnicy muszą pokonać 14 etapów wyścigu po drogach i bezdrożach Argentyny i Chile. Na mecie w Buenos Aires spodziewani są 17 stycznia. Trasa, licząca prawie 10 tysięcy kilometrów, prowadzi z Buenos Aires przez Puerto Madryn do chilijskiego Valparaiso i z powrotem do Buenos Aires. Wśród startujących jest 12 Polaków, m.in. Krzysztof Hołowczyc, motocykliści Marek Dąbrowski i Jacek Czachor, który zajął drugie miejsce na mecie pierwszego etapu. Idea rajdu narodziła się w 1977 roku, kiedy to pewien Francuz zgubił się na pustyni w Libii. Urzeczony widokami uznał, że jest to idealne miejsce na rajdy samochodowe. Tak zaczęły się wyścigi z Paryża do Dakaru. Ostatni rajd z Francji wyruszał 15 lat temu. Ze względu na ataki terrorystyczne również meta została ostatecznie przeniesiona z Dakaru. Organizatorzy spodziewają się wielotysięcznych tłumów dopingujących zespołom na trasie odcinków. Przeniesiona z Afryki do Ameryki Południowej największa motoryzacyjna impreza od razu podbiła serca Argentyńczyków. Wielu z nich przybyło na główną ulicę miasta, gdzie podczas inauguracji otwarcia na ustawioną rampę po kolei wjeżdżali wszyscy uczestnicy imprezy. Polacy otrzymali nie mniejsze brawa niż największe gwiazdy.
https://www.tvp.info/320996/bush-do-konfliktu-w-gazie-doprowadzil-hamas
Bush: do konfliktu w Gazie doprowadził Hamas
Amerykański prezydent George W. Bush obarczył Hamas całkowitą odpowiedzialnością za eskalację konfliktu palestyńsko-izraelskiego. Zapewnił także, że amerykańska dyplomacja zabiega o trwałe zawieszenie broni w Strefie Gazy, lecz będzie to możliwe tylko pod warunkiem, że odcięte zostaną nielegalne dostawy broni dla palestyńskich rebeliantów.
Amerykański prezydent poruszy kwestię konfliktu palestyńsko-izraelskiego w swojej cotygodniowej odezwie radiowej, która wyemitowana zostanie w sobotę. Biały Dom ujawnił jednak dzień wcześniej treść tego przemówienia. Agencje podkreślają, że Bush wypowiedział się publicznie na temat napięć na Bliskim Wschodzie po raz pierwszy od momentu ich eskalacji przed tygodniem. – Stany Zjednoczone dążą na drodze dyplomatycznej do wypracowania znaczącego zawieszenia broni, które byłoby w pełni przestrzegane – powiedział Bush. – Kolejny rozejm, który doprowadzi do ataków rakietowych na Izrael jest nie do przyjęcia. Nie wystarczą tu zapewnienia ze strony Hamasu - potrzebny jest mechanizm nadzoru, który zagwarantuje, że przemyt broni dla grup terrorystycznych w Strefie Gazy dobiegnie końca – podkreślił. Zarówno prezydent Bush, jak i amerykańska sekretarz stanu Condoleezza Rice w ostatnich dniach wielokrotnie rozmawiali telefonicznie na temat konfliktu w Strefie Gazy z przywódcami Izraela, Autonomii Palestyńskiej, Egiptu, oraz państw arabskich i europejskich. Prezydent Stanów Zjednoczonych całkowitą winą za nasilenie przemocy na Bliskim Wschodzie obarczył rządzący w Strefie Gazy Hamas. – Ostatni wybuch przemocy wzniecił Hamas – palestyńska grupa terrorystyczna wspierana przez Iran oraz Syrię i wzywająca do zniszczenia Izraela – oznajmił. Ostrzał rakietowy terytorium Izraela, jaki bojownicy palestyńscy rozpoczęli po wygaśnięciu 19 grudnia kruchego, półrocznego rozejmu między Hamasem a Tel Awiwem Bush nazwał „aktem terroryzmu, któremu sprzeciwia się legalny przywódca Palestyńczyków prezydent Mahmud Abbas”. – Wydając środki na zakup wyrzutni rakiet, zamiast na budowę dróg i szkół, Hamas dowiódł, że nie zamierza służyć ludności palestyńskiej – ocenił prezydent Bush. Amerykański prezydent zaapelował do wszystkich krajów o wywarcie presji na Hamas, aby „odwrócił się od terroryzmu i wsparł legalnych palestyńskich liderów, pracujących na rzecz pokoju”. Wcześniej w piątek Biały Dom oświadczył, że Izrael ma prawo do obrony przed atakami rakietowymi Hamasu, lecz musi unikać ofiar wśród ludności cywilnej. W swej radiowej odezwie Bush podkreślił jednak, że jest to trudne, ponieważ bojownicy Hamasu umyślnie ukrywają się w domach cywilów.
https://www.tvp.info/321002/niemiecki-polityk-podejrzany-o-nieumyslne-zabojstwo-narciarki
Niemiecki polityk podejrzany o nieumyślne zabójstwo narciarki
Rutynowe dochodzenie ws. nieumyślnego zabójstwa przeciwko premierowi niemieckiego landu Turyngia Dieterowi Althausowi wszczęła prokuratura w austriackim Leoben – poinformował w sobotę prokurator Walter Plöbst. W Nowy Rok Dieter Althaus zderzył się w austriackich Alpach z narciarką, która krótko po wypadku zmarła w drodze do szpitala.
W czwartek na skrzyżowaniu dwóch tras zjazdowych w rejonie Riesneralm w Górnej Styrii Althaus zderzył się czołowo z narciarką; 41-letnia kobieta zmarła podczas transportu śmigłowcem do szpitala. 50-letni polityk niemieckiej CDU doznał urazów czaszki i mózgu. W sobotę rano został wybudzony ze śpiączki farmakologicznej. Lekarze ze szpitala w Schwarzach im Pongau zapewnili, że jest przytomny i nie doznał amnezji. Według prokuratora Plöbsta, śledztwo w sprawie nieumyślnego zabójstwa wszczęto krótko po tragicznej kolizji. Za nieumyślne spowodowanie śmierci grozi w Austrii kara do dwóch lat pozbawienia wolności. W poniedziałek mają być znane wyniki sekcji śmiertelnej ofiary wypadku. Prowadzone są również ekspertyzy mające na celu ustalenie przebiegu zdarzenia oraz osoby odpowiedzialnej. Wypadek z udziałem Althausa, jednego z czołowych polityków CDU, wstrząsnął w piątek opinią publiczną w Niemczech. Wyrazy współczucia rodzinie swego partyjnego kolegi oraz rodzinie ofiary śmiertelnej wypadku przekazała kanclerz Angela Merkel.
https://www.tvp.info/320972/trwa-ofensywa-w-strefie-gazy
Trwa ofensywa w Strefie Gazy
Noc nie przyniosła spokoju nad Strefą Gazy. Izraelskie lotnictwo zaatakowało ponad 20 obiektów palestyńskiego Hamasu. Z kolei na Izrael spadły dwie rakiety i pocisk moździerzowy. Wskutek ran odniesionych w nocnym ataku zginął jeden z liderów zbrojnego skrzydła tej organizacji Abu Zakaria al-Jamal. Hamas informuje, że w nocy izraelskie siły specjalne bezskutecznie próbowały przekroczyć granicę z Gazą.
Izrael zbombardował w nocy m.in. obóz szkoleniowy Hamasu oraz skład broni. Z kolei na terytoria izraelskie spadły dwie rakiety i jeden pocisk moździerzowy, wystrzelone przez palestyńskich rebeliantów. W piątek brytyjski dziennik „Times” powiadomił na stronie internetowej, że Izrael przygotowany jest do rozpoczęcia w nocy z piątku na sobotę wielkiej ofensywy lądowej w Strefie Gazy. Rzecznik armii Izraela zapewnił jednak w sobotę rano, że od chwili eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie 27 grudnia żaden izraelski żołnierz nie przekroczył granicy ze Strefą. Przebywający w stolicy Syrii Damaszku przywódca Hamasu Chaled Meszal ostrzegł w piątek wieczorem, że jego bojownicy są gotowi stawić ewentualnej inwazji lądowej opór. Zagroził również porwaniami izraelskich żołnierzy. Na sobotę w kilku izraelskich miastach, m.in. Hajfie i Tel Awiwie, zaplanowano demonstracje przeciwników ofensywy w Strefie Gazy. Służby medyczne w Strefie Gazy informują, że bilans ofiar izraelskiej ofensywy sięgnął 437 zabitych oraz około 2300 rannych.
https://www.tvp.info/320990/kuba-raul-castro-chce-rozmawiac-z-obama
Kuba: Raul Castro chce rozmawiać z Obamą
Prezydent Kuby Raul Castro zadeklarował gotowość do „bezpośredniego” dialogu z amerykańskim prezydentem-elektem Barackiem Obamą.
– Gest za gest. Jesteśmy gotowi do dialogu nieważne gdzie, gdy druga strona się na niego zdecyduje, dialogu bezpośredniego i nie pod presją – powiedział Castro, powtarzając w wywiadzie telewizyjnym, że nie dyskutuje się w warunkach stosowania „kija i marchewki”. Brat i sukcesor Fidela Castro uważa, że Obama, który 20 stycznia rozpoczyna urzędowanie w Białym Domu, mógłby „zrobić wiele pozytywnego”, lecz jednocześnie nie wierzy, aby nowy prezydent USA mógłby zmienić amerykańską politykę wobec Kuby. – Chciałbym mylić się w swej ocenie – dodał Castro. Obama deklarował w toku kampanii wyborczej wolę złagodzenia amerykańskiego embarga wobec Kuby ustanowionego w 1962 roku. Kubańscy emigranci będą mogli ponownie transferować swym rodzinom na Kubie znaczne sumy pieniędzy i odwiedzać bez ograniczeń „stary kraj”. Byłby to zwrot w porównaniu z polityką George'a W. Busha, który przez dwie kadencje zacieśniał gospodarcze „oblężenie” wyspy.
https://www.tvp.info/320984/podejrzany-o-terroryzm-uwolniony-po-7-latach
Podejrzany o terroryzm uwolniony po 7 latach
Kanadyjski sąd federalny nakazał warunkowe uwolnienie podejrzewanego o terroryzm Syryjczyka, który spędził 7 lat w kanadyjskim więzieniu, choć nigdy nie usłyszał żadnego formalnego zarzutu.
Dalsze przetrzymywanie w więzieniu 34-letniego Hassana Almreia, aresztowanego w październiku 2001 r., jest nieuzasadnione – ocenił sędzia Richard Mosley. Almreia zatrzymano pod zarzutem kontaktów z Nabilem al-Marabhem, który był w USA podejrzewany o powiązania z terrorystami odpowiedzialnymi za zamachy z 11 września 2001 r. Jednak al-Marabh już w 2002 r. został deportowany do Syrii. 34-letni Syryjczyk był ostatnim podejrzanym, więzionym w Kanadzie na mocy przepisów antyterrorystycznych uchwalonych po zamachach w Nowym Jorku. Pozwalają one na aresztowanie i deportowanie bez postawienia zarzutów imigrantów mogących stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju. Sędzia Mosley ocenił jednak, że Almrei musi pozostać pod ścisłym nadzorem policji, zanim sąd rozstrzygnie, czy można go deportować do Syrii lub innego kraju.
https://www.tvp.info/320978/samolot-spadl-na-linie-kolejowa
Samolot spadł na linię kolejową
W Wielkiej Brytanii w piątek w południe doszło do wypadku lotniczego, w którym zginęły co najmniej dwie osoby. Jednosilnikowa awionetka rozbiła się na linii kolejowej.
Wypadek na rozwidleniu linii kolejowej pod Stratfordem spowodował zamknięcie jednej z dwóch głównych magistral z Londynu do Szkocji. Świadkowie mówili, że usłyszeli nagle huk nisko lecącego samolotu, który – jak się zdawało – wykonywał akrobacje powietrzne, ale w chwilę potem zwalił się na tory zrywając sieć kabli elektrycznych. Policja przypuszcza, że może być więcej ofiar. Wypadek spowodował odwołanie wielu połączeń między Londynem a Birmingham, Liverpoolem i Glasgow. Firma Network Rail, która zarządza trakcją kolejową w Wielkiej Brytanii podała, że główna linia z Londynu do Szkocji wzdłuż zachodniego wybrzeża Anglii pozostanie zamknięta przez cały weekend. W godzinach wieczornego szczytu lokalne połączenia obsługiwały autobusy, ale większość zostanie przypuszczalnie wznowiona w sobotę.
https://www.tvp.info/320966/australia-nie-chce-wiezniow-z-guantanamo
Australia nie chce wieźniów z Guantanamo
Australia odmówiła po raz kolejny Amerykanom przejęcia więźniów z bazy w Guantanamo – poinformowała w sobotę australijska wicepremier Julia Gillard.
Gillard, która zastępuje przebywającego na urlopie premiera Kevina Rudda, przypomniała, że USA występowały już z podobną prośbą, dotyczącą niewielkiej grupy więźniów z Guantanamo na początku 2008 roku – wówczas jednak Canberra „po dokładnym rozważeniu sprawy ”odmówiła. Amerykański prezydent-elekt Barck Obama planuje likwidację bazy na Kubie. Z prośbą do władz Australii wystąpił jednak na początku grudnia odchodzący prezydent George W.Bush. W bazie wojskowej USA na Kubie przebywa nadal ok. 255 podejrzanych o terroryzm. Tylko 60 z nich oczyszczono z zarzutów, jednakże administracja USA nie może ich odesłać do ich krajów ze względu na możliwość represji. Waszyngton nie może także znaleźć trzeciego państwa, które chciałoby przyjąć więźniów. Dotąd tylko Niemcy i Portugalia wyrażały taką gotowość. Holandia, Szwecja i Dania zdecydowanie odrzuciły taką możliwość.
https://www.tvp.info/320918/8222dzien-gniewu8221-przeciw-ofensywie-w-gazie-i-ewakuacja-cudzoziemcow
„Dzień gniewu” przeciw ofensywie w Gazie i ewakuacja cudzoziemców
Tysiące Palestyńczyków protestowały w Ramalli, siedzibie władz Autonomii Palestyńskiej na Zachodnim Brzegu Jordanu, przeciwko izraelskiej operacji w Strefie Gazy w ramach palestyńskiego „dnia gniewu”. W piątek w wyniku nalotów zginęło trzech palestyńskich chłopców. Kilkuset cudzoziemców opuściło w piątek Strefę Gazy. Wcześniej Izrael zezwolił na wyjazd 443 mieszkańców mających obce paszporty.
Manifestacja rozpoczęła się w centrum miasta po piątkowych modłach w meczetach. Demonstranci wymachiwali flagami palestyńskimi i partii Fatah prezydenta Autonomii Mahmuda Abbasa. Gdzieniegdzie widać było również flagi Hamasu. „Jesteśmy gotowi poświęcić nasze dusze i naszą krew dla Gazy” – skandowano. Wykrzykiwano też hasła poparcia dla Hamasu, wzywając szefa hamasowskiego rządu w Strefie Gazy Ismaila Hanije, by „uderzył w Tel Awiw”. Manifestacja została zorganizowana przez koalicję palestyńskich ruchów nacjonalistycznych w tym Hamasu, które ogłosiły piątek „dniem gniewu” z powodu ofensywy w Gazie. Palestyńska policja na Zachodnim Brzegu Jordanu zazwyczaj nie pozwala na wyrażanie poparcia dla Hamasu, który w czerwcu 2007 roku zbrojnie wyparł władze Autonomii Palestyńskiej z Gazy. We wschodniej Jerozolimie, gdzie izraelska policja wysłała dodatkowe siły i ograniczyła dostęp do alei prowadzących do meczetów około 3 tys. wiernych modliło się o pokój. W kilku miejscach doszło do starć między izraelską policją i Palestyńczykami rzucającymi kamieniami. W izraelskim nalocie na południową część Strefy Gazy zginęło w piątek trzech palestyńskich chłopców – poinformowały źródła szpitalne. Chłopcy byli rodzeństwem. Zginęli, kiedy bawili się przed swoim domem w pobliżu miasta Chan Junis. W nocy zbombardowano meczet w obozie dla uchodźców w Dżabaliji. Zdaniem izraelskiego wywiadu świątynia była kryjówką bojowników Hamasu i magazynem broni. To już piąty meczet, zbombardowany od rozpoczęcia izraelskiej akcji militarnej w ubiegłą sobotę. Jak zakomunikował rzecznik armii Izraela, celem nalotów było 15 obiektów Hamasu na terenie Strefy. Wśród zabitych w Gazie znalazł się w czwartek jeden z pięciu głównych przywódców radykalnego ugrupowania Hamas Nizar Rajan, który zginął wraz z 4 żonami i dziewięciorgiem spośród swych 12 dzieci. Minister spraw zagranicznych tego kraju, Cipi Livni zapowiedziała, że naloty będą kontynuowane do czasu aż Hamas nie zaprzestanie ostrzału terytorium Izraela. Hamas w czwartek wezwał Palestyńczyków, by w piątek urządzili „dzień gniewu” w postaci manifestacji przeciw izraelskiej ofensywie w Strefie Gazy. Centrum manifestacji ma stać się wschodnia Jerozolima. Hamas wezwał do organizowania po piątkowych modłach masowych marszów, rozpoczynających się na Wzgórzu Świątynnym i wszystkich meczetach Zachodniego Brzegu Jordanu. „Dzień gniewu” przeciw ofensywie w Gazie i ewakuacja cudzoziemców W wyniku izraelskich nalotów w ciągu tygodnia zginęło ponad 400 Palestyńczyków, a ponad 2 tys. zostało rannych Kilkaset osób, posiadających zagraniczne paszporty, opuściło w piątek Strefę Gazy – podano w Jerozolimie. Rząd Izraela zgodził się na wyjazd 443 obcokrajowców, w tym osób mających podwójne obywatelstwo i zagraniczne paszporty. Rano w piątek specjalnie dla nich zostało otwarte przejście graniczne między Strefą a Izraelem w Erezie. Rzecznik armii izraelskiej Peter Lerner podał, że z zezwolenia skorzystało niemal 300 osób. Są wśród nich m.in. osoby posiadające paszporty Rosji, USA, Turcji, Ukrainy, Mołdawii, Norwegii czy Kazachstanu. Nie ma wśród nich Polaków – powiedział rzecznik MSZ Piotr Paszkowski. W Strefie Gazy przebywa czternaście rodzin, do których należą Polacy – głównie kobiety, które wyszły za Palestyńczyków. Tylko jedna z nich wyraziła chęć ewentualnej ewakuacji. Paszkowski podkreślił, że MSZ jest z nimi w stałym kontakcie telefonicznym.
https://www.tvp.info/320960/premier-turyngii-o-krok-od-smierci-na-stoku
Premier Turyngii o krok od śmierci na stoku
Austriaccy lekarze wybudzają premiera niemieckiej Turyngii ze sztucznej śpiączki, w którą został wprowadzony po wypadku na nartach. W Nowy Rok Dieter Althaus zderzył się w austriackich Alpach z narciarką, która krótko po wypadku zmarła w drodze do szpitala.
50-letni polityk CDU zderzył się na stoku z narciarką, która zmarła krótko po tym wypadku w drodze do szpitala. Althaus doznał urazów czaszki i mózgu. Według lekarzy z Austrii, jego życie nie jest zagrożone. Do tragicznej kolizji narciarzy doszło na zabezpieczonym skrzyżowaniu dwóch tras zjazdowych w rejonie Riesneralm w Górnej Styrii. Kobieta – 41-letnia Słowaczka mieszkająca w USA – doznała poważnego urazu głowy. W drodze do szpitala zmarła. Niemiecki polityk zaraz po wypadku był przytomny. Prawdopodobnie życie zawdzięcza temu, że miał na głowie kask narciarski. Po przewiezieniu śmigłowcem do szpitala pojawiły się jednak komplikacje, dlatego Althausa wprowadzono jeszcze w czwartek wieczorem w stan sztucznej śpiączki. Althaus od czerwca 2003 roku jest premierem Turyngii. W sierpniu tego roku planowane sa nowe wybory w landzie.
https://www.tvp.info/320954/irak-zamach-na-uczestnikow-narady-plemiennej
Irak: zamach na uczestników narady plemiennej
Co najmniej 30 osób zginęło a 110 zostało rannych w piątek w wyniku zamachu w mieście Jusufija niedaleko Bagdadu. Podczas narady plemiennej zamachowiec samobójca odpalił materiały wybuchowe – poinformował rzecznik sił bezpieczeństwa w Bagdadzie generał Kasim Musawi.
Do zamachu doszło podczas spotkania naczelników plemiennych. Szejk Mohamed Abdullah Salih, w którego domu wysadził się zamachowiec, przeżył zamach, ale został ranny – podały źródła policyjne. Według policji zamachowiec miał na sobie pas szahida wypełniony materiałami wybuchowymi. Był to krewny gospodarza, szejka Mohameda Abdullaha Saliha. Według wcześniejszych doniesień agencji AFP w spotkaniu mieli uczestniczyć członkowie sunnickich milicji Sahwa (Przebudzenie), zaangażowanych w walkę z Al-Kaidą. Popierane przez Amerykanów oddziały Sahwa składają się z byłych sunnickich rebeliantów.
https://www.tvp.info/320930/kuba-50-lat-opiera-sie-stanom-zjednoczonym
Kuba 50 lat opiera się Stanom Zjednoczonym
Kuba obchodziła w czwartek 50. rocznicę rewolucji, która wyniosła do władzy Fidela Castro i przemieniła wyspę w komunistyczne państwo. Obchody były skromne. Nie pojawił się także sam wódz rewolucji.
Główne uroczystości zorganizowano wieczorem w Santiago de Cuba, dawnej kwaterze głównej partyzantów Castro, gdzie ogłoszono początek rewolucji kubańskiej. W parku Cespedes wystawiono archiwalne zdjęcia, przypominające historię zrywu. W wielu miejscach odbywały się też koncerty. W Santiago nie było przywódcy rewolucji Fidela Castro. Był natomiast jego brat Raul, pełniący obecnie funkcję głowy państwa. W swym przemówieniu przypomniał, że Stany Zjednoczone wciąż pozostają państwem „agresywnym”. – Jeden po drugim – wszystkie amerykańskie rządy próbowały dokonać zmiany władzy na Kubie, angażując w ten czy inny sposób, więcej lub mniej agresji – powiedział Raul. – Opór był naszym hasłem i podstawą każdego naszego zwycięstwa w czasie trwającej pół wieku batalii – zaznaczył. Honory rewolucji kubańskiej i jej przywódcy Fidelowi Castro ze swych krajów oddali latynoamerykańscy lewicowi przywódcy: prezydent Boliwii Evo Morales, prezydent Nikaragui Daniel Ortega i prezydent Wenezueli Hugo Chavez.
https://www.tvp.info/320948/sri-lanka-8222tamilska-stolica8221-odbita-przez-sily-rzadowe
Sri Lanka: „tamilska stolica” odbita przez siły rządowe
Główną bazę rebeliantów z ugrupowania Tamilskich Tygrysów – miasto Kilinoczi na północy Sri Lanki - zajęły Lankijskie siły rządowe – podano na konferencji prasowej w Kolombo.
– Zajęcie Kilinoczi przez naszych żołnierzy to historyczne zwycięstwo narodu – zakomunikował lankijski minister rozwoju gospodarki rolnej i jednocześnie rzecznik rządzącej koalicji Zjednoczonego Ludowego Sojuszu Wolności (UPFA), Maithripala Sirisena. – Nad Kilinoczi powiewa narodowy sztandar Sri Lanki – dodał. Armia, od tygodni prowadząca ofensywę przeciwko rebeliantom tamilskim, w piątek rano weszła z dwóch stron do miasta – na miejscu doszło do poważnych walk. Po raz pierwszy kontrolowane przez Tamilskich Tygrysów od ponad 10 lat Kilinoczi znalazło się w obliczu zagrożenia ze strony sił rządowych. Upadek miasta - nazywanego przez rebeliantów „tamilską stolicą” - może mieć druzgocący wpływ na sytuację Tamilskich Tygrysów, którzy stworzyli tu własne centrum polityczne, łącznie z powołaniem takich instytucji jak policja, sądy czy instytucje podatkowe. Wojna w Sri Lance trwa od ponad 20 lat i kosztowała już życie ponad 70 tys. ludzi. Tamilowie z organizacji Tygrysy – Wyzwoliciele Tamilskiego Ilamu (LTTE), stanowiący większość na północy i wschodzie wyspy, walczą o niezależność tych terenów.
https://www.tvp.info/320906/8222rakietowy8221-start-czeskiego-przewodnictwa-w-ue
„Rakietowy” start czeskiego przewodnictwa w UE
Konflikt izraelsko–palestyński i dostawy gazu z Rosji nieoczekiwanie stały się pierwszymi zadaniami, jakie stanęły przed Czechami, przewodniczącymi od czwartku pracom Unii Europejskiej.
W związku z kryzysem na Bliskim Wschodzie w niedzielę lub poniedziałek do Strefy Gazy uda się unijna delegacja, na której czele stanie czeski minister spraw zagranicznych Karel Schwarzenberg. W przyszłym tygodniu w Pradze dojdzie do spotkania ministrów państw UE, a głównym tematem rozmów będą dostawy surowców z Rosji do Europy w kontekście przerwania przez rosyjski koncern Gazprom zaopatrzenia Ukrainy w gaz. – To rzeczywiście rakietowy start – zauważyła ambasador Czech przy UE Milena Vicenova. Według niej, czescy dyplomaci jeszcze przed objęciem przewodnictwa przygotowywali się na takie sytuacje. – Musieliśmy się liczyć ze wszystkimi wariantami. Musieliśmy się spodziewać, że już 1 stycznia stanie się coś nieoczekiwanego, niespodziewanego – dodała. Minister Schwarzenberg uznał oba problemy „za wyzwanie”. Powiedział, że niespodziewanych wydarzeń czy trudności do rozwiązania Republika Czeska, jako kraj przewodniczący UE, może oczekiwać również w przyszłości. – Gdybyśmy się ich obawiali, to nie bralibyśmy się za to. Historii się nie zatrzyma – dodał Schwarzenberg. Czeska prasa w komentarzach na temat przewodnictwa Czech w Unii Europejskiej zwraca przede wszystkim uwagę na wyzwania, stojące przed premierem Mirkiem Topolankiem i toczące się w Pradze spory między rządem a opozycją, które mogą utrudnić kierowanie Wspólnotą. Zdaniem „Lidovych Novin”, Topolanek w unijnym przewodnictwie „utkwi aż po szyję”. Gazeta ironizuje, że „sprawy zagraniczne nadzorował będzie (prezydent Francji) Nicolas Sarkozy, a „front domowy” – Jirzi Paroubek (lider lewicowej opozycji, były szef rządu). „Lidove Noviny” zauważają, że Sarkozy kwestie konfliktu izraelsko-palestyńskiego omawiał już z minister spraw zagranicznych Izraela Cipi Liwni, a kierowana przez szefa czeskiej dyplomacji Karla Schwarzenberga misja, mająca udać się w przyszłym tygodniu na Bliski Wschód, spotka tam właśnie francuskiego prezydenta. Dziennik „Mlada fronta Dnes” twierdzi tymczasem, że spór między Topolankiem a Paroubkiem osłabia czeskie przewodnictwo jeszcze bardziej niż eurosceptyczny prezydent Vaclav Klaus. Według „MfD” szef opozycji wciąż leczy kompleks przegranych wyborów i nie pozwoli Topolankowi „zakosztować sześciu miesięcy sławy”. Gazeta ostrzega, że Paroubek będzie obecnemu premierowi wytykał błędy, nie oglądając się na szkody, jakie wyrządzi państwu. Bardziej optymistyczny komentarz pojawia się w dzienniku „Pravo”. „Przewodnictwo w UE nie jest formalną sprawą bez znaczenia” – pisze. „Nie jesteśmy oczywiście europejską potęgą, ale gdybyśmy ruszyli naprzód z rozwiązaniem konfliktu Hamas–Izrael, kryzysem gospodarczym, nowym kryzysem gazowym Rosja–Ukraina, czy traktatem lizbońskim, nie poszłoby to na marne” – podkreśla. Gazeta dodaje też, że spór rządu z opozycją będzie trwał bez względu na przewodnictwo UE. „Czy należymy w politycznej praktyce wewnętrznej do krajów dojrzałych? Oto jest pytanie” – konkluduje. Jeszcze inaczej sprawę ujmują „Hospodarzske noviny”. „Topolanek to energiczny i rozsądny chłopak, ale na przyszłe półrocze bierze na siebie zbyt wiele” – twierdzi gazeta. „Będzie szefować Unii, w domu manewrować ze słabym rządem co dzień atakowanym przez Jirzego Paroubka. I jeszcze chce być głównym rządowym ekonomistą. Każda z tych ról stanowi pełny etat. Z dwoma można sobie jeszcze jakoś poradzić, z trzecim – już nie” – pisze.
https://www.tvp.info/320942/noworoczne-awantury-na-angielskich-ulicach
Noworoczne awantury na angielskich ulicach
Tegoroczne obchody Nowego Roku w Londynie i innych brytyjskich miastach wyróżnia rekordowa liczba aktów przemocy. Katastrofalne dla zdrowia tysięcy osób okazało się też sylwestrowe pijaństwo.
700-tysięczny tłum, który ściągnął nad Tamizę na pokaz sztucznych ogni, zachowywał się spokojnie – informowała w czwartek londyńska policja. Jednak diametralnie odmienny obraz noworocznej zabawy maluje dziennik „Daily Mail”, pisząc, że londyński numer pogotowia, policji i straży pożarnej był oblężony - centrala odbierała telefony średnio co 7 sekund. W środkowej Anglii pogotowie wzywane było do pijanych i poturbowanych co 12 sekund. W hrabstwie Essex policja musiała rozpędzić 600 pijanych młodych ludzi. Zatrzymani zapełnili wszystkie cele w komisariatach policji i następnych zatrzymanych trzeba było odwozić do sąsiednich hrabstw. W Reading pod Londynem chuligani zdemolowali karetkę pogotowia wezwaną do chorego dziecka. W Newcastle doszło do regularnej bitwy, po której policja i paramedycy opatrywali wielu pokrwawionych ludzi. Policja i służba zdrowia składają te ekscesy na karb niepohamowanego pijaństwa, a rzecznik Federacji Małych Firm powiedział, że oczekuje dziś w Wielkiej Brytanii rekordowej absencji chorobowej.
https://www.tvp.info/320936/gangi-romow-wykorzystuja-polakow-na-wyspach
Gangi Romów wykorzystują Polaków na Wyspach
W okolicach Sheffield w północnej Anglii grasuje szajka Polaków, którzy zatrudniają rodaków do pracy przy remontach domów, a potem im nie płacą. Polska policja rozpoczęła z Interpolem śledztwo w tej sprawie.
Szajka Romów zwabia ludzi do Anglii ofertą dobrze płatnego zajęcia i zmusza do niewolniczej pracy – wynika z informacji uzyskanych przez „Dziennik”. Robotnicy pracują siedem dni w tygodniu po 10-12 godzin. Miesiącami nie dostają pieniędzy, śpią w ruderze. To, że w rejonie Sheffield, ale także w Bradford, Leeds, Doncaster i Middlesbrough działają gangi polskich Romów, które zwabiają ludzi do Anglii, oferując im dobrze płatną pracę, potwierdza gazecie wicekonsul z pobliskiego Manchesteru Szymon Białek. Według Polaków, brytyjska policja woli nie reagować. Przymyka oczy na takie sytuacje, bo nie chce ingerować w zatargi między obcokrajowcami. Poza tym sami poszkodowani rzadko zgłaszają się na posterunek. Nie znają języka, a czasem boją się nawet opuszczać dzielnicę, w której mieszkają. Romowie działają bardzo sprytnie. „Bez przerwy zmieniają miejsce pobytu, gubiąc tropy. Trudno ich namierzyć, bo kupują telefony komórkowe na kartę, a potem szybko ich się pozbywają” – opowiada wicekonsul. Dlaczego Polacy ciągle wpadają w sidła oszustów? „Bo wstydzą się przyznać do porażki i wolą podjąć każdą pracę, niż wrócić do kraju z pustymi rękami lub co gorsze z długami” – tłumaczy Ewa Sadowska z fundacji Barka, która od kilku lat pomaga rodakom w Wielkiej Brytanii. Poza tym Polacy nadal przyjeżdżają na Wyspy z nierealistycznymi oczekiwaniami. „Sądzą, że praca będzie czekać na nich już na dworcu. Mają po 20, 30 funtów i w ciągu jednego dnia wydają je na jedzenie, a potem są zupełnie bezradni. Dlatego stają się łatwym łupem” – mówi Sadowska. To właśnie brak pieniędzy i strach hamuje Polaków, którzy wpadli w ręce Romów w Sheffield, przed ucieczką. Nie mają za co kupić biletu. I boją się wykonać jakikolwiek ruch, bo Cyganie straszą ich pobiciem.
https://www.tvp.info/320888/spotkanie-mlodych-z-taize-za-rok-w-poznaniu
Spotkanie Młodych z Taize za rok w Poznaniu
Kolejne Europejskie Spotkanie Młodych organizowane przez wspólnotę ekumeniczną z Taize odbędzie się za rok w Poznaniu – ogłosił w Brukseli przeor wspólnoty brat Alois.
Już wiele miesięcy temu metropolita poznański arcybiskup Stanisław Gądecki wraz z władzami Poznania zaprosił wspólnotę z Taize, by właśnie tam zorganizować kolejne doroczne spotkanie młodych i wiadomo było, że ta kandydatura została zaakceptowana. W środę wieczorem brat Alois ogłosił to oficjalnie na trwającym w Brukseli tegorocznym, 31. Europejskim Spotkaniu Młodych. W brukselskim wydarzeniu wzięło udział 40 tys. młodych ludzi z czterech stron Europy, a nawet – z innych kontynentów. Największą zagraniczną grupę stanowili Polacy, których przyjechało ponad 9 tys. Z radością przyjęli oni wiadomość, że kolejne spotkanie odbędzie się w Polsce. Czwartek był ostatnim dniem wspólnych modlitw, debat, warsztatów i seminariów w Brukseli – w piątek uczestnicy zaczęli rozjeżdżać się do swoich domów. Europejskie Spotkania Młodych zainicjował w 1980 r. założyciel wspólnoty z Taize, zamordowany w 2005 r. przez psychicznie chorą kobietę brat Roger, wywodzący się z protestanckiej rodziny szwajcarskiej. Doroczne spotkania odbywają się na przełomie roku w różnych krajach europejskich. Polska gościła młodych ludzi dotychczas trzy razy: dwukrotnie we Wrocławiu (1989 i 1995) i raz w Warszawie (1999).
https://www.tvp.info/320876/jeden-z-liderow-hamasu-ofiara-nalotu
Jeden z liderów Hamasu ofiarą nalotu
W izraelskim nalocie na Strefę Gazy zginął jeden z najważniejszych przywódców Hamasu Nizar Rajan. Domagał się wznowienia samobójczych ataków terrorystycznych na terytorium Izraela. Od początku izraelskich nalotów na Strefę Gazy zginęło 408 osób, a prawie 2 tysiące zostało rannych. Minister obrony Izraela Ehud Barak zapowiada rozszerzenie i pogłębienie działań przeciwko terrorystom z Hamasu.
– Jesteśmy zdeterminowani rozszerzać i pogłębiać nasze operacje do czasu osiągnięcia założonych celów. Tak zapowiadaliśmy i tak zrobimy – oświadczył Barak podczas wizyty w mieście Beersheva, odległym o 40 km od granicy ze Strefą Gazy. W środę na miasto spadły cztery rakiety wystrzelone ze Strefy. Izraelskie media spekulują na temat możliwości rychłej ofensywy lądowej na Strefę Gazy po odrzuceniu przez Izrael propozycji rozejmu. – Nasze siły lądowe są rozmieszczone wokół Strefy Gazy i są gotowe do akcji, jeśli wydany zostanie taki rozkaz – powiedział izraelski rzecznik wojskowy Avital Leibovitz. Tymczasem szef hamasowskiego rządu w Strefie Gazy Ismail Hanije oświadczył, że wszelkie negocjacje na temat rozejmu muszą być poprzedzone bezwarunkowym wstrzymaniem „syjonistycznej agresji” oraz zniesieniem blokady Strefy i otwarciem przejść granicznych. Palestyńskie źródła medyczne podają, że od początku izraelskich nalotów zginęło ponad 400 Palestyńczyków, a ponad 2 tysiące osób jest rannych. Źródła ONZ podają, że jedna czwarta ofiar to cywile, z czego 15 procent to dzieci. W noc sylwestrową podczas nalotów zginęły trzy osoby. Celem ataków był między innymi dom przywódcy bojówek organizacji Hamas w mieście Rafah. W momencie nalotu mężczyzny nie było w domu. Izraelskie samoloty i śmigłowce atakowały też budynki palestyńskiej administracji, posterunki policji, zakłady metalowe i domy bojówkarzy Hamasu. Izraelskie okręty ostrzelały miasto Gaza.
https://www.tvp.info/320882/czechy-objely-przewodnictwo-w-ue
Czechy objęły przewodnictwo w UE
Czechy, jako pierwszy kraj z byłego bloku sowieckiego, objęły 1 stycznia półroczne przewodnictwo w Unii Europejskiej. Do końca grudnia 2008 roku Unii przewodziła Francja.
Prezydencja Rady Unii Europejskiej to okres, w którym dane państwo członkowskie przewodniczy posiedzeniom Rady Unii Europejskiej oraz Rady Europejskiej. Reprezentuje także Radę na arenie międzynarodowej. Prezydencja jest pełniona przez okres półroczny, na zmianę przez wszystkich członków Unii Europejskiej, w ustalonej wcześniej kolejności. Motto prezydencji Czech brzmi: „Europa bez barier”. Priorytety czeskiego przewodnictwa w UE to trzy „E”: ekonomia, energia oraz Europa w świecie. Kwestiom dotyczącym bezpieczeństwa energetycznego ma być poświęcony marcowy szczyt UE. W polityce gospodarczej za główny cel Czechy postawiły sobie doprowadzenie do podjęcia wspólnych działań przeciwko globalnemu kryzysowi finansowemu. Jeżeli chodzi o politykę zagraniczną, to podczas prezydencji Pragi ma zostać utorowana droga do przyszłej współpracy między Unią Europejską a nową administracją prezydenta Baracka Obamy. Mają również zostać ustalone szczegóły partnerstwa Unii Europejskiej z Europą Wschodnią. Czechy weszły do Unii Europejskiej 1 maja 2004 roku, wraz z 9 innymi państwami, w tym Polską. Przejmują przewodnictwo w Unii Europejskiej po Francji, a następnie w lipcu przekażą je Szwecji. Polska obejmie prezydencję w UE w drugiej połowie 2011 roku.
https://www.tvp.info/320864/noworoczne-imprezy-i-fajerwerki
Noworoczne imprezy i fajerwerki
Setki tysięcy osób wyległy w nocy ze środy na czwartek na ulice miast świata, by uczcić nadejście 2009 roku. Bombardowania w Strefie Gazy spowodowały jednak odwołanie uroczystości w znacznej części świata arabskiego.
Tłumy ludzi przyszły, pomimo silnego mrozu, na nowojorski Times Square, by punktualnie o północy (6.00 czasu polskiego) obejrzeć opadającą kryształową kulę, symbolizującą nadejście Nowego Roku. Kula opadała w obecności burmistrza Nowego Jorku Michaela Bloomberga oraz b. prezydenta USA Billa Clintona i jego małżonki Hillary. W Quebecu tysiące osób obejrzały wielki spektakl uświetniający nadejście Nowego Roku, a jednocześnie zakończenie obchodów 400-lecia założenia miasta przez francuskiego geografa Samuela de Champlaina. Przy dźwiękach bossa novy dziesiątki tysięcy Brazylijczyków i turystów bawiły się w sylwestra na plaży Copacabana w Rio de Janeiro. Obchody Nowego Roku rozpoczęły się na drugiej półkuli gigantycznym pokazem fajerwerków w Sydney z udziałem około 1,5 miliona osób. Pokaz był tematycznie związany z mitami Aborygenów. W Londynie około 400 tys. osób przyszło nad brzeg Tamizy, a w Paryżu 550 tys. zebrało się na Polach Elizejskich. Przy Bramie Brandenburskiej w Berlinie bawiło się około miliona osób. W Wenecji 30 tys. par wzięło udział w zbiorowym pocałunku na placu św. Marka. Nie doszło natomiast do koncertów i przyjęć sylwestrowych w Egipcie, Dubaju, Jordanii, Bahrajnie, Maroku i Syrii.
https://www.tvp.info/320894/smiertelne-eksplozje-w-indiach
Śmiertelne eksplozje w Indiach
Co najmniej pięć osób zginęło, a około 50 zostało rannych w trzech zamachach bombowych, do których doszło w mieście Gauhati w indyjskim stanie Asam. O dokonanie zamachów podejrzewa się separatystyczne ugrupowanie znane jako Zjednoczony Front Wyzwolenia Asom (ULFA) – podała policja.
ULFA domaga się niepodległego państwa dla etnicznych Asamczyków. Jest największym z licznych ugrupowań separatystycznych na północnym wschodzie Indii. Zamachów dokonano na kilka godzin przed planowaną wizytą ministra spraw wewnętrznych Palaniappana Chidambarama w Gauhati. Jedna z bomb wybuchła na drodze do lotniska. Były to pierwsze zamachy w stanie Asam od serii zamachów z października 2008 roku, w których w czterech miastach zginęło 77 ludzi.
https://www.tvp.info/320900/wiezniow-z-guantanamo-przyjmie-londyn
Więźniów z Guantanamo przyjmie Londyn?
Wielka Brytania może przyjąć niektórych więźniów z Guantanamo, by ułatwić nowemu prezydentowi USA Barackowi Obamie zamknięcie tego więzienia – donosi dziennik „Times”, powołując się na źródło rządowe.
Obama obiecał zamknąć więzienie w bazie Guantanamo, w którym przebywają podejrzani o powiązania z terroryzmem. Amerykanie mają jednak trudności z rozmieszczeniem ok. 60 osób, które wytypowano do zwolnienia, a które z różnych względów nie mogą być odesłane do kraju pochodzenia – zauważa brytyjska gazeta. Nie wiadomo na razie, jaką liczbę więźniów z Guantanamo mogłaby przyjąć Wielka Brytania. Sprawa ta wymaga rozwiązania trudnych kwestii prawnych, odnoszących się do imigracyjnego statusu tych osób, uprawnień do pomocy socjalnej oraz świadczeń. Jest także drażliwa politycznie. „O ile powrotowi zwalnianych z Guantanamo Brytyjczyków i stałych mieszkańców Wielkiej Brytanii nie towarzyszyły poważniejsze kontrowersje, o tyle obawy mogą budzić ci, którzy nie mają osobistych więzów z Wielką Brytanią” – pisze „Times”. Wszyscy Brytyjczycy oraz czterech obcokrajowców, którzy na stałe mieszkali na Wyspach zostało zwolnionych z Guantanamo. Brytyjczycy zabiegają o wydanie im dwóch pozostałych stałych mieszkańców Wielkiej Brytanii. Możliwość przyjęcia niektórych więźniów zwalnianych z Guantanamo zasygnalizowała również Irlandia, a także Portugalia i Niemcy.
https://www.tvp.info/320870/dziesiatki-ofiar-pozaru-w-nocnym-klubie
Dziesiątki ofiar pożaru w nocnym klubie
Co najmniej 60 osób zginęło, a 207 zostało rannych w pożarze klubu nocnego w Bangkoku, gdzie w nocy ze środy na czwartek odbywała się zabawa sylwestrowa.
Wśród ofiar, które poniosły śmierć od poparzeń, w rezultacie zaczadzenia lub ran odniesionych podczas panicznej ucieczki, są cudzoziemcy. Według generała policji Jongraka Jutanonta, wśród zabitych zidentyfikowano dotychczas Australijczyków, Nepalczyków, Japończyków i Holendrów. W klubie bawiło się łącznie ok. 1000 osób. Bilans ofiar nie jest ostateczny. Według ekip ratowniczych, zwłoki kolejnych ofiar mogą być jeszcze w spalonym budynku klubu. Jeszcze nie ustalono przyczyny pożaru. Wybuchł on w klubie Santika na ulicy Ekkamai, gdzie bywali zarówno Tajowie, jak i cudzoziemcy. Klub miał tylko jedno wejście dostępne dla gości. Według lokalnych mediów, powodem mogła być awaria elektryczności. Mówi się też, że pożar mogły spowodować fajerwerki przyniesione przez gości.
https://www.tvp.info/320858/papiez-pociesza-w-obliczu-kryzysu
Papież pociesza w obliczu kryzysu
Benedykt XVI wezwał do nieupadania na duchu w obliczu nasilającego się światowego kryzysu. Podczas tradycyjnych nieszporów na zakończenie roku papież przypomniał, że nadzieja na życie wieczne daje wierzącym siłę do podejmowania wyzwań i przezwyciężania trudności.
Uczestnicy nabożeństwa w Bazylice św. Piotra odśpiewali wraz z papieżem hymn „Te Deum laudamus” („Ciebie Boże wysławiamy”), wyrażający wdzięczność za kończący się rok. Wdzięczni jesteśmy „przede wszystkim za dar czasu, dający możliwość czynienia dobra” – podkreślił Benedykt XVI. – Do wdzięczności dołączamy prośbę o przebaczenie, że nie zawsze wykorzystujemy właściwie ten czas – dodał. Papież przypomniał, że stary rok kończymy ze świadomością rosnącego kryzysu społecznego i gospodarczego, który ogarnął już cały świat. Jego zdaniem kryzys wymaga od wszystkich większego umiaru i solidarności oraz spieszenia z pomocą osobom w poważniejszych trudnościach. – Choć nad naszymi głowami gromadzą się ciemne chmury, nie powinniśmy się bać – powiedział Benedykt XVI.
https://www.tvp.info/320819/nie-bedzie-zawieszenia-broni
Nie będzie zawieszenia broni
Izrael uznał w środę francuską propozycję wprowadzenia 48-godzinnego zawieszenia broni w Strefie Gazy za nierealną. Według anonimowych urzędników rząd rozważał możliwość przerwania operacji wojskowej w Strefie, aby sprawdzić, czy Palestyńczycy wstrzymają rakietowy ostrzał Izraela. Nie oznaczałoby to rezygnacji z planowania ofensywy lądowej. Kierownictwo MON w Tel Awiwie twierdzi, że od soboty – mimo wymiany ognia między Hamasem a Izraelem – do Strefy Gazy wjechało 179 ciężarówek z pomocą humanitarną oraz 10 ambulansów.
Z propozycją 48-godzinnego zawieszenie broni, które pozwoliłoby na dostarczenie do Strefy Gazy pomocy humanitarnej, zwrócił się we wtorek do izraelskiego premiera Ehuda Olmerta szef francuskiego MSZ Bernard Kouchner. – Propozycja ta nie zawiera żadnych gwarancji, że Hamas zaprzestanie ataków rakietowych i przemytu broni – oświadczył w środę rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Izraela, Jigal Palmor. – To nierealne, aby oczekiwać od Izraela jednostronnego zawieszenia broni bez żadnych mechanizmów, które wymusiłyby zaprzestanie ostrzału i terroru przez Hamas – powiedział. Olmert poruszył tę kwestię we wtorek, na wieczornym, czterogodzinnym spotkaniu z izraelskim ministrem obrony Ehudem Barakiem oraz szefową dyplomacji Cipi Liwni. Po spotkaniu nie padła jednak żadna oficjalna deklaracja. W środę rano biuro Olmerta wydało oświadczenie, że szczegóły rozmów premiera z ministrami nie zostaną upublicznione. Urzędnicy izraelscy twierdzą jednak, że rząd w Tel Awiwie bierze pod uwagę przejściowe zawieszenie broni. Ewentualna zgoda na nie będzie powiązana z groźbą rozpoczęcia przez Izrael operacji sił lądowych w przypadku, gdyby ostrzał terytoriów izraelskich nie ustał. Wcześniej we wtorek w podobnym tonie wypowiadał się rzecznik Ehuda Baraka. Oświadczył on, że izraelski minister obrony przychyla się do pomysłu krótkotrwałego zawieszenia broni, lecz nie oznacza to, że Izrael przerwie planowanie ofensywy lądowej. Olmert oraz jego ministrowie omawiali również w trakcie wieczornego spotkania ewentualną ofensywę naziemną w Strefie Gazy. Rozważali m.in. powołanie do służby wojskowej kolejnych 2,5 tys. rezerwistów. Już wcześniej izraelski rząd zgodził się na zmobilizowanie ponad 6,5 tys. rezerwistów. W trwających od soboty izraelskich nalotach na Strefę Gazy zginęło ponad 380 Palestyńczyków, a ponad 1700 zostało rannych. Ofensywa ta jest reakcją na nasilający się ostrzał izraelskich terytoriów przez palestyńskich bojowników. Od kiedy w piątek wygasło półroczne zawieszenie broni między rządzącym w Strefe Gazy Hamasem a Izraelem, palestyńscy radykałowie wystrzelili w kierunku Izraela 400 rakiet. We wtorek palestyńska rakieta spadła na puste przedszkole w odległym o 42 km od Strefy Gazy mieście Beerszeba na południu Izraela. Jak podaje agencja Reutera, nigdy wcześniej ataki palestyńskich rebeliantów nie miały tak dużego zasięgu.
https://www.tvp.info/320846/eksplozja-przed-siedziba-baskijskiej-telewizji
Eksplozja przed siedzibą baskijskiej telewizji
Samochód pułapka eksplodował koło siedziby telewizji EiTB w Bilbao na północy Hiszpanii. Wcześniej po otrzymaniu ostrzeżenia od separatystycznej organizacji ETA ewakuowano budynek – poinformowała policja. Część gmachu została poważnie uszkodzona. Nie ma ofiar ani rannych.
Wybuch nastąpił w środę o godz. 11.05 czasu lokalnego. Cały obszar został ewakuowany; nie ma rannych – oświadczyła policja. Mężczyzna z informacją o bombie dzwonił z komórki, która należała do właściciela samochodu pułapki. Auto zostało o świcie ukradzione. Jego kierowcę policja znalazła przywiązanego do drzewa kilkanaście kilometrów od Bilbao. W tym samym gmachu, w którym mieści się baskijska stacja, swoje siedziby mają prawicowa telewizja Antena 3 i prawicowy dziennik „El Mundo”. Eksplozja w Bilbao jest drugim w tym roku zamachem przeciwko hiszpańskim mediom. Pół roku temu eksplodował ładunek pod gmachem baskijskiej gazety „El Correo”. Środowy atak jest prawdopodobnie zemstą po tym, jak policja aresztowała przywódcę ETA oraz jego następcę. Separatystyczna organizacja powstała w 1973 roku i walczy o utworzenie niepodległego Kraju Basków. W zamachach ETA zginęło ponad 800 osób. Dziennikarze i media regularnie stają się celem baskijskich separatystów.
https://www.tvp.info/320852/ratunkowy-kredyt-mfw-dla-bialorusi
Ratunkowy kredyt MFW dla Białorusi
Międzynarodowy Fundusz Walutowy porozumiał się z Białorusią w sprawie ratunkowego pakietu kredytowego dla tego kraju o wartości 2,5 mld dolarów.
Rada Administracyjna funduszu rozpatrzy porozumienie w styczniu; ok. 800 mln dol. Białoruś będzie mogła otrzymać niezwłocznie – powiedział dyrektor generalny MFW Dominique Strauss-Kahn. „Program pod patronatem MFW pomoże Białorusi w sposób zorganizowany dostosować się do zewnętrznych wstrząsów i stworzy ochronę w najbardziej wrażliwych sferach” – napisał Strauss-Kahn w oświadczeniu. „(Planowane) kroki obejmują wzmocnienie polityki monetarnej i kursowej, fiskalną powściągliwość poprzez cięcia publicznych inwestycji i bezpośrednich pożyczek od banków oraz ścisłe ograniczenie płac w sektorze publicznym” – podkreślił. Gospodarka białoruska jest ciągle w 90 proc. w rękach państwowych, ale prezydent Alaksandr Łukaszenka wspominał o większej jej liberalizacji i częściowej prywatyzacji.
https://www.tvp.info/320813/wolnosc-za-50-mln-rubli
Wolność za 50 mln rubli
Rosyjskie władze uchyliły we wtorek areszt byłemu wiceprezesowi rosyjskiego koncernu naftowego Jukos Wasilijowi Aleksanianowi, choremu na raka i AIDS. Został zwolniony za kaucją 50 mln rubli (1,4 mln euro). W ciężkim stanie przebywa w szpitalu, lecz już nie pod strażą.
Podczas śledztwa i wstępnych czynności procesowych wyszło na jaw, że 36-letni Aleksanian cierpi na AIDS, nowotwór węzłów chłonnych, zaćmę i gruźlicę. Jego adwokaci wielokrotnie wnioskowali o przeniesienia go ze szpitala więziennego do cywilnej kliniki. W lutym sąd zawiesił proces Aleksaniana, który otrzymał zgodę na przeniesienie ze szpitala więziennego na leczenie do specjalistycznej kliniki, o co od dawna zabiegał. Apelowali o to także jego adwokaci i przedstawiciele rosyjskiej opozycji. Przy chorym ustanowiono jednak strażników. W marcu sąd odmówił uchylenia aresztu wobec niego, mimo że poręczenie za chorego składało wiele znanych osób ze świata kultury. Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu uznał 22 grudnia, że rosyjskie władze pogwałciły wobec niego prawa człowieka, nie zapewniając mu w więzieniu odpowiedniego leczenia. Aleksanian był oskarżony o zagarnięcie mienia na kwotę 12 mld rubli (ok. 490 mln dolarów), pranie brudnych pieniędzy i uchylanie się od płacenia podatków. Nie przyznawał się do tych zarzutów, uznając je za sfabrykowane i politycznie umotywowane.
https://www.tvp.info/320826/iran-nalot-na-biuro-noblistki-szirin-ebadi
Iran: nalot na biuro noblistki Szirin Ebadi
Niespodziewanego najścia na kancelarię adwokacką laureatki pokojowej nagrody Nobla z 2003 roku Szirin Ebadi dokonały irańskie władze. Państwowi urzędnicy, przedstawiający się jako inspektorzy podatkowi, wtargnęli do prywatnego biura noblistki i zarekwirowali dokumenty oraz komputery.
– Jesteśmy bardzo zaniepokojeni bezpieczeństwem Szirin Ebadi i możliwościami kontynuowania przez nią działalności na rzecz praw człowieka – oznajmił Kenneth Roth, wiceprezes broniącej praw człowieka organizacji Human Rights Watch (HRW). 21 grudnia irańskie służby porządkowe zamknęły w Teheranie biura Centrum Obrońców Praw Człowieka, kierowanej przez Ebadi organizacji broniącej praw człowieka. Irańskie władze sądownicze utrzymują, że biura Centrum Obrońców Praw Człowieka zostały zamknięte jedynie tymczasowo. Stwierdziły, że organizacja ta działała niczym partia polityczna, choć nie miała na to pozwolenia. Gdy takowe zdobędzie, biura będą mogły wznowić działalność. Ebadi wielokrotnie krytykowała irańskie władze za nieprzestrzeganie praw człowieka, stosowanie kary śmierci oraz przetrzymywanie dużej liczby więźniów politycznych.
https://www.tvp.info/320838/usa-spor-o-8222sprzedane8221-miejsce-w-senacie
USA: spór o „sprzedane” miejsce w Senacie
Oskarżony przez prokuraturę o kupczenie zwolnionym przez Baracka Obamę miejscem w Senacie, demokratyczny gubernator stanu Illinois Rod Blagojevich mianował na to stanowisko byłego czarnoskórego prokuratora generalnego swego stanu Rolanda Burrisa. Demokratyczni senatorzy zapowiedzieli, że nie zaakceptują żadnego kandydata, mianowanego przez Blagojevicha.
Trzy tygodnie temu gubernator Illinois został aresztowany pod zarzutem próby uzyskania korzyści majątkowej w zamian za leżącą w jego wyłącznej gestii nominację następcy Obamy w Senacie. Blagojevich został zwolniony z aresztu za kaucją. Pomimo apeli Demokratów, w tym samego Obamy, nie podał się do dymisji. Pomimo ciążących na nim zarzutów, gubernator zachował też uprawnienia do mianowania senatora z Illinois, który zastąpiłby Obamę. Demokratyczni liderzy Senatu zadeklarowali, że nie zaakceptują żadnej kandydatury zgłoszonej przez Blagojevicha. Taką samą decyzję podjął sekretarz stanu Illinois Jesse White, w którego gestii leży zatwierdzenie nominacji. – W tych okolicznościach nikt nominowany przez gubernatora Blagojevicha nie może być efektywnym przedstawicielem mieszkańców Illinois – oświadczyli we wspólnym komunikacie demokratyczni senatorowie. Ich stanowisko poparł Obama. Część senatorów obawia się jednak, że odrzucając nominację Burrisa, narażą się na zarzut rasizmu. Gdy Barack Obama przeprowadzi się do Białego Domu, w Senacie nie będzie bowiem już żadnego czarnoskórego deputowanego. Czarnoskóry kongresman z Chicago Bobby Rush zaapelował więc do senatorów, aby nie blokowali nominacji Burrisa. – Nie wieszajcie i nie linczujcie osoby mianowanej tylko dlatego, że chcecie skarcić osobę mianującą – powiedział. Rod Blagojevich został gubernatorem po wyborach w 2002 roku. Obiecywał wówczas porządki po swym poprzedniku George'u Ryanie – Republikaninie, który od 2006 roku odbywa wyrok za ustawianie przetargów publicznych i udzielanie państwowych pożyczek znajomym. Oprócz kupczenia senackim fotelem, Blagojevicha oskarżono o pobieranie korzyści majątkowych w zamian za załatwianie stanowisk w administracji stanowej i kontraktów stanowych dla firm oraz uzyskiwanie funduszy ze stanowego budżetu. W połowie grudnia Izba Reprezentantów stanu Illinois postanowiła rozpocząć dochodzenie w sprawie impeachementu Blagojevicha.
https://www.tvp.info/320832/ue-zbrojne-rozwiazanie-konfliktu-nie-jest-mozliwe
UE: zbrojne rozwiązanie konfliktu nie jest możliwe
Ministrowie spraw zagranicznych krajów Unii Europejskiej, w tym szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski, wezwali Izrael i palestyński Hamas do natychmiastowego i trwałego zawieszenia broni w Strefie Gazy, która od soboty jest celem izraelskich nalotów w odwecie za ostrzał ze Strefy. Strefie grozi katastrofa humanitarna.
Zwaśnione strony są pod coraz większą presją świata. Do zawieszenia broni między Hamasem i Izraelem w Strefie Gazy wezwał Kwartet Bliskowschodni, czyli Stany Zjednoczone, Rosja, Organizacja Narodów Zjednoczonych i Unia Europejska. Do powrotu do procesu pokojowego wezwali też na osobnym, pilnym spotkaniu w Paryżu szefowie dyplomacji państw Wspólnoty. „Ataki rakietowe Hamasu na Izrael oraz operacja wojskowa Izraela muszą zostać bezwarunkowo wstrzymane” – napisano w podsumowującym spotkanie oświadczeniu. Szefowie dyplomacji wezwali obie strony konfliktu do powrotu do procesu pokojowego. „Nie istnieje militarne rozwiązanie konfliktu palestyńsko-izraelskiego” – stwierdzili. Ministrowie zaapelowali także do władz Izraela, aby umożliwiły dostarczenie do Strefy Gazy pomocy medycznej, żywności oraz paliwa. Zawieszenie broni pozwoliłoby na „udostępnienie pomocy humanitarnej” dla Strefy Gazy, „z uwagi na to, że jest wiele ofiar i trzeba zapewnić bezpieczeństwo, a następnie również powrót procesu pokojowego” – powiedział w przerwie obrad minister spraw zagranicznych Francji Bernard Kouchner. Podkreślił, że Unia ma wspólne stanowisko w tej sprawie. – Oto, czego chcemy wszyscy. Nie ma różnic, jeśli chodzi o tę kwestię – powiedział. Tymczasem resort obrony w Tel Awiwie utrzymuje, że mimo konfliktu przepuszcza konwoje pomocowe i ambulanse do Strefy.
https://www.tvp.info/320803/nowa-twarz-europy
Nowa twarz Europy
1 stycznia 2009 roku Czechy przejmują przewodnictwo w Unii Europejskiej. Oddający władzę Francuzi twierdzą, że Czesi nie są przygotowani do prezydencji. Zwłaszcza, że na czele państwa stoi jawnie eurosceptyczny prezydent Vaclav Klaus, zaś na czele rządu – proeuropejski premier Mirek Topolanek. Taka „wybuchowa mieszanka” grozi konfliktami.
– Bądźmy realistyczni. Czechy to nie jest supermocarstwo, jesteśmy średnim krajem w UE, na 12. lub 13. miejscu pod względem wielkości w Unii; nie mamy stałego miejsca w Radzie Bezpieczeństwa ONZ – mówił jeszcze niedawno wicepremier Czech i minister ds. europejskich Alexandr Vondra. Ale jednocześnie dodawał: – Jestem pewien, że sobie poradzimy. Małe kraje, np. Luksemburg potrafiły kierować Unią sprawniej i z większymi sukcesami niż na przykład Włochy, których półroczne przewodnictwo w UE w 2003 r. do dziś wspominane jest jako wielka klapa. W Brukseli jako czynnik niesprzyjający przywódczej roli Pragi wskazuje się nie liczbę ludności, ale niewystarczające zaangażowanie Czech w projekt europejskiej integracji. W ostatnich tygodniach przez europejską prasę przelała się fala dość krytycznych artykułów na ten temat. – Trzeba skończyć ten czarny PR i dać Czechom duży kredyt zaufania – apeluje przewodniczący Komisji ds. zagranicznych Parlamentu Europejskiego Jacek Saryusz-Wolski. Jak podkreśla, Czechy są „technicznie i logistycznie świetnie przygotowane”, a premier Mirek Topolanek to „bardzo energiczny człowiek” i nie pozostanie w cieniu poprzednika, Nicolasa Sarkozy'ego. Ale Czechy częściowo zasłużyły sobie na krytykę ze strony unijnej prasy. Tylko w ostatnich tygodniach na forum UE jako jedyny kraj zgłaszały sprzeciw wobec dyrektywy o „niebieskiej karcie” dla wykwalifikowanych imigrantów, skrytykowały unijny plan ratunkowy ws. kryzysu finansowego i zbyt dużą ingerencję państwa w ratowanie banków, a także nie dały zgody na podniesienie budżetu unijnego programu wspierania najuboższych obywateli w UE. Przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Barroso oraz prezydent Francji Nicolas Sarkozy wyrazili natomiast oburzenie, że w Pradze nie powiewają unijne flagi – nie tylko na zamku eurosceptycznego prezydenta Vaclava Klausa, ale też na niektórych budynkach rządowych. – Nie mierzmy sukcesu przewodnictwa liczbami flag – ripostował Vondra. Faktem jest jednak, że spośród wszystkich stolic UE to Praga najdłużej ociągała się z rozpoczęciem procesu ratyfikacji Traktatu z Lizbony (nie licząc oczywiście Irlandii, gdzie ratyfikacja zakończyła się niepowodzeniem). W tej sytuacji wszelkie inicjatywy czeskiego przewodnictwa w kierunku pogłębiania projektu integracji europejskiej będą wyglądać mało wiarygodnie. Ale według komentatorów, największym problemem czeskiego przewodnictwa UE będzie jawnie eurosceptyczny prezydent. Przeciwnicy Vaclava Klausa mówią o jego prorosyjskim nastawieniu i słabości do Władimira Putina. Ostatnio poparł przecież rosyjską interwencję w Gruzji. Zwolennicy prezydenta nazywają to pragmatyzmem. Tłumacząc, że Rosja to silny gracz na arenie międzynarodowej i „małe Czechy” nie mogą pozwolić sobie na antykremlowskie gesty. Klaus jest też zdecydowanym przeciwnikiem Traktatu z Lizbony. Niedawno ogłosił, że podobnie jak Lech Kaczyński, dokument podpisze dopiero, kiedy Irlandczycy zmienią zdanie o traktacie. Ostatnio Czesi żyli wymianą zdań między prezydentem Klausem a francuskim eurodeputowanym Danielem Conh-Benditem. Ten ostatni miał w niewybredny sposób wzywać Klausa do natychmiastowego złożenia podpisu pod traktatem, porównując go do Stalina i oskarżając o komunistyczne myślenie. (AMAL)
https://www.tvp.info/320783/plynny-olow-zaleje-gaze
„Płynny ołów” zaleje Gazę?
Zawieszenia broni nie będzie – Izrael o porozumieniu z palestyńskim Hamasem nie chce słyszeć i w ramach akcji „Płynny ołów” szykuje się do ataku lądowego. Hamas z kolei zapowiada odwet. A cały świat apeluje o zażegnanie kryzysu i zaprzestanie walk. Na razie bezskutecznie.
Izraelski minister spraw wewnętrznych Meir Szeetrit wykluczył wszelki rozejm z radykałami z Hamasu do czasu całkowitej likwidacji groźby palestyńskich ataków rakietowych na ziemie Izraela. Zapowiedział, że „Izrael gotów jest walczyć z islamistami z Hamasu przez wiele tygodni”. Z kolei premier Izraela Ehud Olmert zakomunikował, że obecne działania w Gazie „to tylko pierwszy z wielu etapów ofensywy wymierzonej przeciwko Hamasowi, zaaprobowanych już przez izraelski gabinet bezpieczeństwa”. Zdaniem analityków kolejną fazą operacji będzie ofensywa izraelskich sił lądowych, koncentrujących się obecnie na granicy ze Strefą. Rzeczniczka armii Awital Lajbowic zapowiedziała, że siły te „są gotowe do podjęcia działań przeciwko Hamasowi w Strefie Gazy”. Obecnie jednak armia koncentruje się na uderzeniu z powietrza i morza. O tym, że Izrael nie ma jednak zamiaru dokonać ataku lądowego w Strefie Gazy, m.in. ze względu na „konsekwencje dla ludności cywilnej”, mówił we wtorek szef włoskiej dyplomacji Franco Frattini. Powołał się na swe rozmowy z prezydentem Izraela Szimonem Peresem i minister spraw zagranicznych Cipi Liwni. Sytuacji w Gazie poświęcone było nadzwyczajne spotkanie na roboczej kolacji szefów dyplomacji państw UE w Paryżu. Ministrowie wezwali obie strony konfliktu do „stałego zawieszenia broni”, które pozwoliłoby na „udostępnienie pomocy humanitarnej” Gazie. Minister spraw zagranicznych Francji Bernard Kouchner podkreślał po spotkaniu, że Unia jest w tej sprawie jednomyślna. – Oto, czego chcemy wszyscy. Nie ma różnic, jeśli chodzi o tę kwestię – dodał. O tym, co dzieje się w Strefie Gazy będą także rozmawiać w środę na nadwyczjanym spotkaniu w Kairze ministrowie spraw zagranicznych państw arabskich. Niespodziewanego poparcia udzielił Izraelowi minister spraw zagranicznych Czech. Karel Schwarzenberg w wywiadzie dla „Mlada Fronta Dnes” oświadczył, że Izrael ma prawo do własnej obrony. „Musimy sobie uświadomić jedno: od wygaśnięcia rozejmu w dniu 19 grudnia Hamas systematycznie zwiększał liczbę pocisków rakietowych wystrzeliwanych na ziemie Izraela. Taka sytuacja jest nie do przyjęcia” – zaznaczył. „Płynny ołów” zaleje Gazę? Ponad 500 osób protestowało we wtorek w stolicy Bułgarii Sofii przeciwko izraelskiej ofensywie w Strefie Gazy (fot. PAP/EPA/VASSIL DONEV) Izraelska operacja „Płynny ołów” rozpoczęła się w sobotę. Od tego czasu zginęło – według źródeł palestyńskich – 375 Palestyńczyków, a ponad tysiąc zostało rannych. Z kolei według danych ONZ, liczba zabitych palestyńskich cywilów wynosi nie więcej niż 51 osób. Tylko w nocy z poniedziałku na wtorek izraelskie rakiety 40 razy spadły na gęsto zaludnione palestyńskie osiedla w Strefie Gazy. Zginęło co najmniej 10 osób, 40 zostało rannych. Celem ataków lotniczych były siedziby wyższych urzędów państwowych i służb bezpieczeństwa w Strefie Gazy. W piątek Hamas zgodnie z zapowiedziami ogłosił koniec rozejmu z Izraelem, zawartego przed sześciu miesiącami przy mediacji Egiptu. Wkrótce po tym wystrzelił w kierunku Izraela rakiety. Izrael odpowiedział nalotami i koncentracją wojsk wzdłuż granicy. „Płynny ołów” zaleje Gazę? Pogrzeb 4-letniej Hamdan Lamy, ofiary izraelskiego ostrzału miasta Beit Hanoun w Strefie Gazy (fot. PAP/EPA/MOHAMMED SABER)
https://www.tvp.info/320797/bojka-nastolatkow-przyczyna-zamieszek
Bójka nastolatków przyczyną zamieszek
Setki kosowskich Serbów zniszczyły we wtorek kilkadziesiąt albańskich sklepów w Kosovskiej Mitrovicy. Do zamieszek doszło po zranieniu nożem serbskiego nastolatka w ulicznej walce.
Serbowie zebrali się wieczorem w miejscu, gdzie wcześniej tego dnia dwóch uzbrojonych w noże albańskich nastolatków zraniło 16-letniego Nikolę Bożovicia. Młody Serb trafił do szpitala. Rzecznik policji w Kosovskiej Mitrovicy Besim Hoti powiedział, że do sprzeczki pomiędzy młodymi ludźmi doszło w Bosnjackiej Mahali, albańskiej enklawie po serbskiej, północnej stronie rzeki Ibar, dzielącej miasto na dwie części. Siły KFOR nie interweniowały, ale ich pojazdy opancerzone zablokowały ruch na dwóch mostach na rzece; nad miastem krążyły helikoptery sił międzynarodowych. Płynąca przez miasto rzeka Ibar dzieli Kosovską Mitrovicę na dwie części: północną, zamieszkaną przez ok. 20 tysięcy Serbów, i południową, gdzie mieszka ok. 80 tys. Albańczyków. Po proklamowaniu w lutym niepodległości Kosowa w mieście wybuchły poważne zamieszki – w marcu w starciach między Serbami a Albańczykami zginął ukraiński policjant, a 28 polskich i 15 ukraińskich policjantów zostało rannych; ucierpiało także 20 francuskich żołnierzy KFOR. Według serbskich mediów obrażenia odniosło 70 cywilów. W Kosowie stacjonuje 16. zmiana polskich policjantów. 108 funkcjonariuszy od 9 grudnia działa w ramach unijnej misji EULEX. Wcześniej, od 2000 roku, polscy policjanci uczestniczyli w misji pokojowej pod auspicjami ONZ.
https://www.tvp.info/320771/belgia-ma-prawie-nowy-rzad
Belgia ma prawie nowy rząd
Nowym premierem Belgii będzie Herman Van Rompuy, dotychczasowy przewodniczący izby niższej parlamentu. Pięć partii tworzących koalicję rządową w Belgii porozumiało się w sprawie udzielenia poparcia nowemu gabinetowi. Zmian w rządzie jednak nie będzie – większość ministrów zachowała stanowiska.
Przedstawiciel flamandzkich chadeków Van Rompuy zastąpi na stanowisku premiera Yvesa Leterme'a z tej samej partii, zmuszonego 19 grudnia do odejścia po oskarżeniach o próbę wpływania na wymiar sprawiedliwości w sprawie ratowania banku Fortis. Zgoda partii rządzących umożliwiła oficjalną nominację przez króla Belgów Alberta II nowego premiera i jego rządu, w którym większość ministrów zachowała stanowiska. Zmieni się obsada resortu sprawiedliwości. Krótko po przedstawieniu kompromitującego rząd raportu Sądu Kasacyjnego dymisję ogłosił bowiem minister sprawiedliwości Jo Vandeurzen, który uznał, że w obliczu ujawnionych zarzutów stracił wiarygodność niezbędną na zajmowanym stanowisku. Zastąpi go chadek Stefaan De Cleerk, który już wcześniej pełnił ten urząd. Ponadto przedstawiciel flamandzkich liberałów, dotychczasowy wieloletni szef MSW Patrick Dewael obejmie wakujące stanowisko przewodniczącego Izby Deputowanych – ponieważ to liberałowie stanowią obecnie najliczniejszą rodzinę polityczną w federalnym parlamencie. Jego miejsce w rządzie zajmie Guido de Padt z tej samej partii. Te roszady nie naruszają partyjnej równowagi na belgijskiej scenie politycznej, gdzie władzą podzieliły się dwie partie flamandzkie (chadecy i liberałowie) oraz trzy frankofońskie (chadecy, liberałowie i socjaliści), tworzące koalicję rządową. Tylko dzięki temu możliwe było dość szybkie zażegnanie kryzysu rządowego, który nastąpił wraz z dymisją Leterme'a. Nawet sprzyjający mu dotąd komentatorzy prasy flamandzkojęzycznej są zdania, że były premier, który w wyborach w czerwcu zeszłego roku zdobył w rodzimej Flandrii rekordowe poparcie 800 tys. obywateli, odejdzie w polityczny niebyt. Tym bardziej, że jego rządy nie zapisały się dobrze w pamięci Belgów – i trwały w istocie zaledwie przez 9 miesięcy, od marca, kiedy po wielomiesięcznych negocjacjach Leterme zdołał powołać rząd. Leterme upadł, gdy okazało się, że przez swoich współpracowników starał się zapobiec wyrokowi sądu wstrzymującemu na wniosek drobnych akcjonariuszy sprzedaż, znacjonalizowanego przez rząd, banku Fortis francuskiemu bankowi BNP Paribas. Mimo nacisków wyrok zapadł 12 grudnia, pogrążając rząd w nie lada tarapatach, bowiem dokończenie rządowego planu ratowania Fortisu przed bankructwem zostało de facto wstrzymane. Nowa koalicja rządowa jest zdeterminowana, by utrzymać rząd Van Rompuy'ego do końca kadencji, czyli do 2011 r. Partie zgodnie postanowiły, że nie będzie przedterminowych wyborów w czerwcu 2009 r. wraz z wyborami regionalnymi i do Parlamentu Europejskiego. A to oznacza, że Leterme nie będzie miał okazji spróbować ponownie stanąć na czele flamandzkiej chadecji i odzyskać władzę. Cieszący się dużym szacunkiem na scenie politycznej 61-letni Herman Van Rompuy ma opinię „intelektualisty”. Premierem został mimo woli - w niedzielę Albert II powierzył mu misję „formatora” nowego rządu, gdy poszukiwania innych kandydatów spełzły na niczym. Każda inna kandydatura napotykała bowiem opór przynajmniej jednej z partii koalicyjnych. Jak się oczekuje, „nowy” stary rząd przejmie większość punktów z programu Leterme'a – jakakolwiek zmiana groziłaby bowiem otwarciem na nowo przedłużających się sporów między francuskojęzycznymi Walonami z południa, a niderlandzkojęzycznymi Flamandami z północy kraju. Misja nowego premiera może się okazać jednak jeszcze trudniejsza, niż jego poprzednika – poza tym, że odziedziczy on nierozwiązany konflikt narodowościowo–językowy i obiecaną Flamandom reformę ustrojową, będzie musiał dokończyć sprawę Fortisu oraz zmierzyć się z recesją wywołaną kryzysem finansowym. Kontrowersje, jakie wywołują te kwestie, skłaniają komentatorów do sceptycyzmu, czy nowy rząd rzeczywiście dotrwa do końca kadencji. Nic nie wskazuje bowiem, by kryzys – polityczny i gospodarczy – złagodził nastroje na belgijskiej scenie politycznej.
https://www.tvp.info/320765/czechy-bronia-racji-izraela
Czechy bronią racji Izraela
Unia Europejska zaapelowała o rozejm między Izraelem i Hamasem oraz o położenie kresu przemocy – tymczasem Czechy, które w styczniu przejmują od Francji przewodnictwo w Unii usprawiedliwiały we wtorek izraelskie ataki na pozycje Hamasu.
Czeski minister spraw zagranicznych Karel Schwarzenberg oświadczył, że Izrael ma prawo do własnej obrony. „Musimy sobie uświadomić jedno: od wygaśnięcia rozejmu w dniu 19 grudnia Hamas systematycznie zwiększał liczbę pocisków rakietowych wystrzeliwanych na ziemie Izraela. Taka sytuacja jest nie do przyjęcia” – oświadczył Schwarzenberg w wywiadzie, zamieszczonym we wtorek na łamach „Mlada Fronta Dnes”. Czeski minister spraw zagranicznych – jak przypominają agencje zdecydowany sojusznik Stanów Zjednoczonych – dodał, że Hamas poprzez rakietowy ostrzał Izraela sam się wykluczył z poważnej politycznej debaty. Schwarzenberg zasugerował też, że to Hamas ponosi odpowiedzialność za dużą liczbę ofiar izraelskich ataków, ponieważ rozmieścił swe bazy i arsenały w gęsto zaludnionych punktach. „Dlaczego pozostaję jednym z nielicznych, wyrażających zrozumienie dla stanowiska Izraela? Korzystam z luksusowej sytuacji, gdy mogę mówić prawdę” – oświadczył czeski minister. Zastrzegł jednak, że za prezydencji czeskiej w Unii Europejskiej podejmie działania na rzecz pokoju i będzie zadowolony „jeśli to pomoże Palestyńczykom”. Karel Schwarzenberg zapowiedział, że nie będzie popierać żadnej ze stron bliskowschodniego konfliktu – pozostanie neutralnym mediatorem. Czechy przejmują przewodnictwo w Unii Europejskiej 1 stycznia 2009 r.
https://www.tvp.info/320743/izrael-gotowy-do-ofensywy-ladowej
Izrael gotowy do ofensywy lądowej
W kolejnej dobie bombardowań Strefy Gazy Izrael dokonał około 40 nalotów na tereny zamieszkałe przez Palestyńczyków, zabijając co najmniej 10 osób i kilkadziesiąt raniąc. Niedaleko Strefy Gazy w wybuchu palestyńskiego pocisku moździerzowego zginął izraelski żołnierz. Armia izraelska jest gotowa do rozpoczęcia lądowej operacji wojskowej wymierzonej w Hamas.
Według źródeł palestyńskich, od soboty zginęło w bombardowaniach Strefy Gazy co najmniej 375 Palestyńczyków – w tym według ONZ co najmniej 62 kobiet i dzieci – a ponad 1400 zostało rannych. Celem ostatnich nalotów były siedziby palestyńskiej administracji rządowej i służb bezpieczeństwa. Wśród zaatakowanych celów znalazły się budynki kancelarii premiera, ministerstw: obrony, spraw zagranicznych i finansów oraz Uniwersytetu Islamskiego. Ostrzelano również klub, w którym zbierali się zwolennicy ruchu Fatah, kierowanego przez umiarkowanego prezydenta Autonomii Palestyńskiej Mahmuda Abbasa. Według świadków w wyniku izraelskich nalotów zostało też zniszczonych wiele prywatnych domów. W mieście Gaza nie ma prądu. Ataki na pozycje Hamasu w Strefie Gazy są odwetem za wielotygodniowy ostrzał rakietowy Izraela, prowadzony przez palestyńskich ekstremistów. Izraelska minister spraw zagranicznych Tzipi Livni powtórzyła, że taka reakcja była konieczna. – To nie jest zemsta, my nie karzemy Hamasu za to, że uderza w Izrael. My po prostu musimy zmienić to, co się dzieje. Oni muszą zrozumieć, że nie będziemy żyć w miejscu, w którym oni ciągle w nas uderzają, a my ciągle odpowiadamy uderzeniem w nich – powiedziała Tzipi Livni. Izraelski minister obrony Ehud Barak zapowiedział zaś, że walka z Hamasem będzie się toczyła się „do ostatniej kropli krwi”. W wywiadzie, udzielonym we wtorek rano izraelskiej rozgłośni radiowej, minister zapowiedział, że „Izrael gotów jest walczyć z islamistami z Hamasu przez wiele tygodni”. – Tu nie ma miejsca na jakikolwiek rozejm (...) Armia izraelska nie może wstrzymać operacji dopóki nie zmusi Palestyńczyków z Hamasu do wstrzymania ataków na Izrael – powiedział Szeetrit. – Taki mamy cel i musimy go zrealizować. We wtorek rano rozgłośnia radiowa w Jerozolimie podała także informację o zablokowaniu przez izraelski okręt marynarki wojennej jednostki zamierzającej dotrzeć do Strefy Gazy. Na jej pokładzie – podano – znajdowali się propalestyńscy bojownicy, a także cztery tony materiałów medycznych. Jednostka „Dignity” miała płynąć z Larnaki na Cyprze. W toku incydentu została uszkodzona. Nikt z załogi nie ucierpiał. Izrael atakuje Strefę Gazy z powietrza, jednak do ofensywy są też przygotowane jego oddziały lądowe. Przy granicy z palestyńskim terytorium zgromadzono czołgi, a Tel Awiw zmobilizował 6,5 tysiąca rezerwistów. Rejon wokół granicy z Gazą został ogłoszony zamkniętym terenem militarnym. Strefa Gazy jest bardzo gęsto zaludniona, dlatego praktycznie nie ma możliwości, aby w atakach nie ginęli cywile. W przekonaniu obserwatorów to, czy do Strefy trafi pomoc humanitarna, zależy wyłącznie od Izraela.
https://www.tvp.info/320719/ke-dolaczyla-do-apeli-o-wstrzymanie-ognia-na-bl-wschodzie
KE dołączyła do apeli o wstrzymanie ognia na Bl. Wschodzie
Komisja Europejska wezwała we wtorek Izrael i Hamas do wstrzymania wszelkich ataków godzących w ludność cywilną oraz do wpuszczenia pomocy humanitarnej do Strefy Gazy. Komisja wydała oświadczenie w tej sprawie na kilka godzin przed spotkaniem szefów dyplomacji państw UE poświęconym konfliktowi bliskowschodniemu.
„Komisja wzywa do natychmiastowego wstrzymania działań wojennych, ciężko godzących w ludność cywilną w Gazie. Stanowczo wzywa też do wstrzymania ataków rakietowych, których celem są izraelscy cywile” – głosi oświadczenie. KE podkreśliła też, że w związku z „dramatyczną sytuacją” w szpitalach w Strefie Gazy konieczne jest umożliwienie dostaw niezbędnych artykułów humanitarnych. Wyrazy zaniepokojenia eskalacją sytuacji na Bliskim Wschodzie docierają z całego świata. Polskie MSZ wyraziło „głębokie zaniepokojenie eskalacją przemocy w Strefie Gazy oraz ubolewanie z powodu rosnącej liczby ofiar cywilnych”. W wydanym w poniedziałek komunikacie potępiono rakietowy ostrzał terytorium Izraela przez Hamas. „Równocześnie nie znajdujemy usprawiedliwienia dla skali operacji militarnej podejmowanej w odpowiedzi przez stronę izraelską” – głosi dokument. Polskie MSZ wezwało obie strony do natychmiastowego przerwania działań zbrojnych oraz ustanowienia trwałego rozejmu i powrotu do procesu pokojowego. – Kanclerz Niemiec Angela Merkel uważa, że całą winę za eskalację przemocy w Strefie gazy ponosi palestyński Hamas – poinformował rzecznik rządu w Berlinie Thomas Steg. Merkel rozmawiała telefonicznie w niedzielę wieczorem z premierem Izraela Ehudem Olmertem. Oboje zgodzili się, że odpowiedzialność za najnowsze wydarzenia leży „jednoznacznie i wyłącznie” po stronie Hamasu. – Trzeba uważać, by oceniając sytuację na Bliskim Wschodzie nie mieszać przyczyn ze skutkami – powiedział Steg. Dodał, że konflikt może zostać rozwiązany tylko na drodze procesu politycznego, którego końcowym efektem będą dwa państwa – izraelskie i palestyńskie. Rząd w Berlinie zażądał od Hamasu natychmiastowego zaprzestania ostrzału rakietowego izraelskich osiedli. Steg wyraził też przekonanie, że Izrael uczyni wszystko, by jego operacje w Strefie Gazy nie powodowały ofiar wśród ludności cywilnej. Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun wezwał w niedzielę wieczorem w Nowym Jorku do wstrzymania wszelkiej przemocy w Strefie Gazy. Sekretarz osobiście przekazał taki apel w rozmowach telefonicznych z premierem Izraela Ehudem Olmertem, palestyńskim prezydentem Mahmudem Abbasem oraz prezydentami – Egiptu Hosnim Mubarakiem i Syrii Baszirem al- Asadem. Ban rozmawiał także z przedstawicielami tzw. kwartetu madryckiego (UE, USA, ONZ i Rosja), usiłując doprowadzić do wstrzymania izraelskich nalotów i palestyńskiego ostrzału rakietowego Izraela, a następnie wznowienia bliskowschodnich procesów pokojowych. Chiny zakomunikowały, że są zaszokowane izraelskimi atakami na Strefę Gazy i zażądały natychmiastowego ich wstrzymania. Wicepremier Chin Li Keqiang podkreślił, że procesy pokojowe na Bliskim Wschodzie winny być za wszelką cenę kontynuowane, a społeczność międzynarodowa winna podjąć „realistyczne kroki, prowadzące do osłabienia napięć w Strefie Gazy”. Chiny, stały członek Rady Bezpieczeństwa ONZ, w konflikcie bliskowschodnim tradycyjnie popierały stronę palestyńską. W ostatnim czasie jednak doszło do zbliżenia z Izraelem, który jest jednym z dostawców wojskowych technologii do Chin. Biały Dom oświadczył w poniedziałek, że Hamas musi wstrzymać ostrzeliwanie Izraela ogniem rakietowym i zgodzić się na trwałe zawieszenie broni. – Aby ustała przemoc, Hamas musi przestać ostrzeliwać rakietami Izrael i zgodzić się na przestrzeganie trwałego zawieszenia broni – powiedział rzecznik Białego Domu Gordon Johndroe. – W tym kierunku zmierzają działania Stanów Zjednoczonych – dodał. KE dołączyła do apeli o wstrzymanie ognia na Bl. Wschodzie Świat protestuje przeciwko rozlewowi krwi (fot.PAP/EPA/PETER FOLEY)
https://www.tvp.info/320759/bialorus-katolicy-w-obronie-polskich-ksiezy
Białoruś: katolicy w obronie polskich księży
Kilkuset katolików z Borysowa w diecezji mińsko-mohylewskiej wystąpiło w obronie polskiego księdza Zbigniewa Grygorcewicza. Wierni protestują przeciwko decyzji władz Białorusi o nieprzedłużeniu zezwolenia na pełnienie przez niego posługi religijnej. W związku z tym ksiądz w nowym roku będzie musiał opuścić Białoruś.
Wierni z Borysowa zebrali ponad 400 podpisów pod petycją do lokalnych władz o przedłużenie zezwolenia. Zapowiadają, że są gotowi bronić duchownego – choćby i przed władzami w Mińsku. Ksiądz Zbigniew Grygorcewicz jest Polakiem pochodzącym z rodziny białoruskich emigrantów. Na Białorusi pracuje od trzech lat. Do wyjazdu z Białorusi zmuszeni mogą być także trzej kapłani z diecezji grodzieńskiej. Zdaniem niezależnych mediów - białoruskim władzom nie podoba się, że nabożeństwa w wielu miejscowościach są odprawiane po polsku. – Białoruś łamie nie tylko prawa polityczne, ale także religijne swoich obywateli – ostrzegał w grudniu europoseł Konrad Szymański (PiS) w pilnej interpelacji do Komisji Europejskiej w sprawie wydalenia trzech innych polskich księży katolickich z diecezji grodzieńskiej na Białorusi. Serwis tvp.info dotarł do dokumentu. Europoseł protest w tej sprawie przesłał także do władz białoruskich. Wyrzucenie polskich księży zbiegło się z podpisaniem przez Mińsk porozumienia z Komisją Europejską, które ma być podstawą prawną do realizacji projektów z unijnych funduszy na Białorusi. Wcześniej UE warunkowo zawiesiła częściowo na pół roku sankcje na urzędników białoruskich, po tym jak wypuszczono na wolność więźniów politycznych.Metropolitą mińsko-mohylewskim jest arcybiskup Tadeusz Kondrusiewicz. Papież Benedykt XVI mianował go we wrześniu 2007 r. Wcześniej, przez 16 lat, arcybiskup Kondrusiewicz był pierwszym w historii Rosji katolickim metropolitą Moskwy.
https://www.tvp.info/320753/smiertelne-ofiary-lawin-w-kanadzie
Śmiertelne ofiary lawin w Kanadzie
Odnaleziono ciała sześciu osób, które poniosły śmierć w wyniku lawin śnieżnych w kanadyjskiej części Gór Skalistych. Do tragedii doszło około 300 kilometrów na południowy zachód od Calgary.
Zgodnie z doniesieniami kanadyjskiej policji są to ciała zaginionych w niedzielę entuzjastów białego szaleństwa, którzy poruszając się na skuterach śnieżnych znaleźli się w rejonach osunięć śnieżnych. Los pozostałych dwóch osób nie jest znany. Lawiny śnieżne, które zeszły w rejonie poszukiwań pochłonęły zarówno ofiary jak i ratowników. Pierwsza z lawin przysypała siedem osób. Natomiast czwórka ratowników, którzy przybyli im na pomoc znalazła się w zasięgu kolejnych osunięć śniegu. Tylko trzem osobom udało się samodzielnie wydostać spod śniegu. Z powodu niezwykle trudnych warunków pogodowych oraz z obawy przed zejściem kolejnych lawin akcję ratunkową przerwano. Silne wichury i śnieżyce są następstwem ciężkiej zimy, która sparaliżowała transport drogowy i pogrążyła w ciemności setki miejscowości. Wskutek braku prądu najbardziej ucierpiała Nowa Szkocja, a na południowym wschodzie Kanady odwołano połowę lotów pasażerskich.
https://www.tvp.info/320737/8222melaminowe8221-ciasteczka-wracaja
„Melaminowe” ciasteczka wracają
Nie przebrzmiały jeszcze echa poprzedniej „afery melaminowej”, a już chińskie media donoszą o kolejnej. Tym razem chodzi o 1500 kartonów herbatników przeznaczonych na eksport do Hongkongu i Singapuru. Wyrywkowe kontrole wykazały niebezpieczny poziom melaminy w tych ciastkach.
Kontrole przeprowadzono pod naciskiem odbiorców chińskich wypieków z Hongkongu i Singapuru, którzy już wcześniej sygnalizowali wykrycie niebezpiecznej substancji w kupionych w zakładach w prowincji Guangdong herbatnikach. Skażona partia ciastek została zniszczona. Na początku września br. w wyniku skażenia mleka melaminą (tanim składnikiem plastików i pestycydów dodawanym dla sfałszowania jakości mleka i wywołującym problemy z nerkami) zmarło w Chinach co najmniej sześć osób, a blisko 300 tysięcy ma problemy ze zdrowiem, w tym ponad 50 tys. dzieci. Toksyczna substancja znalazła się w wielu chińskich produktach mlecznych, w tym m.in. mleku w proszku. Efektem były masowe zachorowania w Chinach, wycofanie zagrożonych chińskich produktów z wielu światowych rynków, a ostatecznie zniszczenie wielu ton skażonej żywności. W związku z aferą aresztowano 22 osoby podejrzane o wytwarzanie melaminy, często dodawanej do artykułów spożywczych produkowanych poniżej norm. 19 z nich to szefowie zakładów eksportujących żywność na cały świat. Odszkodowania, jakie firmy miałyby wypłacić ofiarom szacuje się na 1,1 miliarda juanów (ok.160 mln dol.). Większość tej sumy zapłacą 22 koncerny mleczarskie, którym udowodniono udział w aferze. Największy z nich, częściowo należący do nowozelandzkiej firmy Fonterra koncern Sanlu, wstrzymał 12 września produkcję i zgłosił wniosek o bankructwo. Ma 1,1 mld juanów (160 mln dolarów) długów.
https://www.tvp.info/320703/austriacy-funduja-kapliczke-haiderowi
Austriacy fundują kapliczkę Haiderowi
Austriacy postanowili uczcić pamięć zmarłego tragiczną śmiercią charyzmatycznego polityka Jörga Haidera. Przy drodze nieopodal Klagenfurtu, gdzie w październiku jego samochód z ogromną prędkością uderzył w słup powstanie upamiętniająca go kapliczka.
Autorem pomysłu jest następca Haidera, Gerhard Dörfler. Kapliczka autorstwa karynckiego artysty Giselberta Hoke warta około 30 tys. euro wzniesiona zostanie na wykupionym przez władze Karyntii terenie. Innym sposobem uczczenia kontrowersyjnego polityka jest zamiar przemianowania 26 stycznia 2009 r. (gdy Haider obchodziłby 59. urodziny), oddanego przez niego mostu Lippitzbach w południowej Karyntii – na most im. Jörga Haidera. Śmierć historycznego przywódcy populistycznej skrajnej prawicy austriackiej i jednego z najbardziej wpływowych polityków w kraju wywołała dramatyczne reakcje w obozie jego zwolenników. – Dziś w Karyntii nie wzeszło słońce, a zegary zatrzymały się tej nocy – powiedział po otrzymaniu wiadomości o śmierci Haidera wicegubernator tego kraju związkowego i póżniejszy jego następca, Gergard Doerfler. Haider, lider partii Sojusz na rzecz Przyszłości Austrii (BZOe) i od 1999 roku gubernator Karyntii, prowadząc z nadmierną szybkością swego służbowego volkswagena phaetona uderzył w czasie wyprzedzania innego pojazdu w betonowy słup i zginął na miejscu. Syn jednego z pierwszych członków austriackiej SA i NSDAP nie ukrywał swego wyniesionego z domu rodzinnego przywiązania do narodowego socjalizmu i tradycji III Rzeszy. W 1995 r., przemawiając na zjeździe austriackich weteranów Waffen-SS oświadczył, że „jest szczęśliwy widząc, że żyją jeszcze porządni ludzie, wierni swym poglądom”.
https://www.tvp.info/320731/ofiary-fritzla-wyszly-ze-szpitala
Ofiary Fritzla wyszły ze szpitala
Elisabeth Fritzl, przetrzymywana w piwnicy przez 24 lata przez swego ojca, który spłodził z nią siedmioro dzieci, wyszła razem z nimi z kliniki psychiatrycznej – poinformował w poniedziałek jej adwokat. Josef Fritzl w więzieniu śledczym czeka na proces.
Fritzl uwięził córkę, kiedy miała 18 lat i spłodził z nią siedmioro dzieci. Sprawa wyszła na jaw w kwietniu. Fritzl został uwięziony w areszcie śledczym, a Elisabeth i jej dzieci, w wieku od pięciu do dziewiętnastu lat, trafiły do kliniki psychiatrycznej. 42–letnia obecnie Elisabeth przez blisko ćwierć wieku była przetrzymywana w piwnicy domu w Amstetten, w kraju związkowym Dolna Austria. Troje dzieci mieszkało razem z Fritzlem i jego żoną, a troje z matką w piwnicy. Siódme dziecko, będące bliźniakiem jednego z synów, zmarło wkrótce po urodzeniu. Jego ciało zostało spalone przez ojca. 73–letni Fritzl został oskarżony o więzienie córki przez 24 lata, gwałt, kazirodztwo. Postawiono mu też zarzut morderstwa. Proces ma rozpocząć się w marcu. W zeszłym miesiącu psychiatrzy orzekli, że mimo „głębokiego zaburzenia osobowości” może on odpowiadać za swoje czyny.
https://www.tvp.info/320709/mlodzi-z-taiz-w-brukseli
Młodzi z Taizé w Brukseli
Ponad 40 tysięcy młodych chrześcijan z całej Europy i innych kontynentów uczestniczy w Brukseli w 31. Europejskim Spotkaniu Młodych. Najliczniejszą grupą narodowościową są Polacy, których do stolicy Belgii przyjechało 9 tysięcy.
Po Genewie, Zagrzebiu, Mediolanie, Lizbonie czy Wrocławiu spotkanie w Brukseli jest kolejnym etapem „pielgrzymki zaufania poprzez ziemię”, zainicjowanej ponad 30 lat temu przez brata Rogera – założyciela Wspólnoty z Taizé. Hasłem przewodnim spotkań jest: „budować Europę zaufania”. Młodzi podkreślają, że przybyli na spotkanie, by wspólnie się modlić i pracować na rzecz jedności między religiami i narodami. „Wszyscy mogą brać udział w tworzeniu cywilizacji, w której liczy się zaufanie, a nie nieufność. W historii czasem wystarczyło niewielu, by przechylić szalę na stronę pokoju. Odważmy się tworzyć nawet z tego, co jest niedoskonałe, a odzyskamy wolność” – pisze następca zmarłego brata Rogera, brat Alois, w liście przetłumaczonym na 30 języków, który będzie rozdany młodym ludziom w Brukseli. „Papież jest z wami (...). Papież obdarza was zaufaniem, byście odkryli, w jaki sposób w swoim otoczeniu promieniować nadzieją, przez osobiste zaangażowanie tam, gdzie jest zbyt wiele nędzy, niesprawiedliwości i konfliktów” – napisał w specjalnym przesłaniu Benedykt XVI. Uczestnicy pielgrzymki zwracają uwagę na przekaz ekumenizmu i pokoju, który wysyłany jest podczas Europejskich Spotkań Młodych. Podkreślają możliwość poznania wielu młodych ludzi z całej Europy. Na miejsce modlitw i wspólnych posiłków, a także wystaw, koncertów, warsztatów wybrano hale targowe Brussels Expo na północnych krańcach miasta. Tam każdego wieczoru, aż do czwartku, brat Alois skieruje swoje słowa do uczestników. Zaproszeni są wszyscy, niezależnie od wieku, a wstęp jest oczywiście wolny. Będzie też okazja do debat i rozmyślań – nie tylko na tematy religijne. Na spotkaniu z pracownikami służby zdrowia uczestnicy będą zastanawiać się, jak zachować ufność w obliczu cierpienia, porażki i smutku. Nie uciekną od tematu globalizacji i kryzysu finansowego. Debata prowadzona przez ekspertów ekonomii i jednego z braci z Taizé ma dać odpowiedź na pytanie, jakie inicjatywy podjąć, by uczynić współczesną gospodarkę bardziej solidarną. Bruksela to nie tylko stolica Belgii, ale też Unii Europejskiej. W związku z tym zaplanowano dwa spotkania z unijnymi komisarzami: ds. sprawiedliwości Jacquesem Barrotem na temat: „Europa – wspólnota wartości, wspólnota otwarta na przyjęcie innych – oraz z komisarzem ds. edukacji Janem Figelem o młodszych pokoleniach w UE. Zaproszony był także przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Barroso, który jednak nie będzie obecny w Brukseli. „Tysiące młodych ludzi z różnych narodowości, kultur i regionów, którzy zbierają się na spotkaniu europejskim, są żywym wyrazem tej kultury dialogu z poszanowaniem różnorodności, która jest cechą Europy” – napisał w liście do uczestników szef KE. Polacy, którzy przybyli do Brukseli spodziewają się tu usłyszeć dobrą dla siebie wiadomość. Nieoficjalnie mówi się, że bracia z Taizé kolejne spotkanie za rok chcą zorganizować w Polsce. Odbyłoby się w Poznaniu, który jest rodzinnym miastem brata Marka. Gdyby do tego doszło, Polska byłaby już po raz czwarty organizatorem Europejskiego Spotkania Młodych. Dwukrotnie młodzież z Europy gościł Wrocław, a raz Warszawa. Czy faktycznie Poznań będzie organizatorem spotkania kolejnego Europejskiego Spotkania Młodych, dowiemy się tuż przed Nowym Rokiem, podczas wieczornej modlitwy 31 grudnia.
https://www.tvp.info/320676/antyrzadowe-demonstracje-w-bangkoku
Antyrządowe demonstracje w Bangkoku
Nowy tajlandzki rząd ma już kłopoty. Zgromadzeni przed parlamentem w Bangkoku opozycjoniści uniemożliwili premierowi Tajlandii Abhisita Vejjajivie wygłoszenie inauguracyjnego przemówienia. Nowy szef rządu zaapelował do policji o nie stosowanie siły wobec demonstrantów.
Wybór przywódcy Partii Demokratycznej Tajlandii 44-letniego Abhisita Vejjajjivy na urząd premiera Tajlandii spowodował falę gwałtownych protestów w centrum Bangkoku. Tysiące zwolenników oskarżanego o korupcję byłego premiera Tajlandii Thaksina Shinawatry domagają się rozwiązania parlamentu i rozpisania przedterminowych wyborów. Manifestanci zablokowali budynek parlamentu uniemożliwiając rozpoczęcie obrad parlamentarnych, które przesunięto na poniedziałkowe popołudnie. Nowy premier, wybrany 15 grudnia, zwyciężył niewielką liczbą głosów – za jego kandydaturą opowiedziało się 235 deputowanych– przeciwnych było 198. Niezbędna większość wynosiła 119 głosów. Jego wybór odebrany został przez obserwatorów międzynarodowych jako zapowiedź stabilizacji na niespokojnej scenie politycznej. W wyścigu do fotela szefa rządu Vejjajjiv pokonał byłego szefa policji Pracha Promnoka, lojalnego wobec przebywającego na emigracji byłego premiera Thaksina Shinawatry. Głosowanie w izbie niższej parlamentu nastąpiło po wielomiesięcznym okresie niestabilności politycznej i gwałtownych protestów opozycji (w zajściach ulicznych zginęła co najmniej jedna osoba a kilkadziesiąt osób zostało rannych). Kulminacją tego okresu było zajęcie przez antyrządowych demonstrantów w końcu ub. miesiąca dwóch lotnisk w stolicy kraju.
https://www.tvp.info/320688/rumunia-w-okowach-mrozu
Rumunia w okowach mrozu
Śmierć co najmniej pięciu osób spowodowały przez dwa dni silne mrozy w rejonie Konstancy na wschodzie Rumunii, sięgające minus 25 stopni Celsjusza.
W czterech przypadkach ofiary to prawdopodobnie bezdomni, którzy zamarzli w poczekalniach dworcowych i w nieogrzewanych piwnicach. Wśród zmarłych była też kobieta, która zamarzła w obejściu swojego gospodarstwa. Podczas świętowania w swoim domu wypiła za dużo alkoholu, następnie wyszła na zewnątrz i zasnęła.
https://www.tvp.info/320682/iranscy-ochotnicy-ida-walczyc-z-izraelem
Irańscy ochotnicy idą walczyć z Izraelem
Zapisy ochotników, którzy chcą walczyć w Strefie Gazy rozpoczęła grupa radykalnych irańskich duchownych. Jest to odpowiedź na izraelskie naloty, w których zginęło dotychczas kilkuset Palestyńczyków. Do walki z Izraelem zgłosiło się już 1100 osób. Wcześniej obronę Palestyńczyków nakazał muzułmanom ajatollah Ali Chamenei.
„Od poniedziałku Związek Walczącego Duchowieństwa uruchomił stronę internetową, na której przez tydzień ochotnicy mogą się zarejestrować do walki przeciwko syjonistycznemu reżimowi, zarówno zbrojnie, jak i na polu finansowym i propagandowym” – informuje irańska agencja Fars. Organizacja ma zaopatrzyć ochotników w „formularz rejestracyjny dla wysyłanych do Gazy”. Radykalne ugrupowanie, które zostało utworzone po rewolucji islamskiej z 1979 roku twierdzi, że nie ma związków z rządem Iranu. Najważniejszy irański przywódca religijny ajatollah Ali Chamenei ogłosił w niedzielę dekret skierowany do muzułmanów na całym świecie nakazujący im obronę Palestyńczyków z Gazy przed izraelskimi atakami „w każdy możliwy sposób”. Oświadczył też, że ktokolwiek zginie w obronie Palestyńczyków „zostanie uznany za męczennika”. Mimo że dekret taki nie ma żadnej mocy prawnej, słowa ajatollaha Chamenei są respektowane przez wielu szyitów również spoza Iranu. Rzecznik irańskiego MSZ Hassan Kaszkawi poinformował, że w poniedziałek jego kraj wyśle do Strefy Gazy pierwszą partię pomocy humanitarnej. Również w poniedziałek przeciwko izraelskim atakom na Strefę Gazy w Teheranie protestowały dziesiątki tysięcy Irańczyków. Demonstranci spalili flagi Izraela i USA oraz domagali się bardziej stanowczej reakcji na konflikt w Strefie Gazy ze strony organizacji międzynarodowych.
https://www.tvp.info/320694/stalin-rosyjskim-bohaterem
Stalin rosyjskim bohaterem
Rosjanie wybrali najpopularniejszą postać historyczną. W konkursie zorganizowanym przez telewizję państwową wygrał średniowieczny książę Aleksander Newski. Drugie miejsce zajął carski premier z początku XX wieku Piotr Stołypin, a trzecie... Józef Stalin.
Konkurs pod nazwą „Imię Rosji”, zorganizowany przez państwową stację telewizyjną Rossija, trwał przez ponad pół roku. Oddano w nim 50 mln głosów w kraju liczącym 143 mln mieszkańców. Komentatorzy zwracają uwagę na zaskakująco wysokie miejsce Stalina, którego brutalne rządy charakteryzowały się masowymi czystkami i głodem. – Musimy teraz bardzo poważnie zastanowić się, dlaczego naród umieścił na trzecim miejscu Józefa Stalina – powiedział po ogłoszeniu rezultatów jeden z jurorów konkursu, znany reżyser Nikita Michałkow. Jak dodał, Rosja może „znaleźć się w sytuacji, gdy władza absolutna i samowola ignorująca opinię ludzi może przeważyć, jak chce tego znaczna część narodu”. Zwycięzca konkursu książę Aleksander Newski najbardziej znany jest ze zwycięstwa nad rycerzami Zakonu Kawalerów Mieczowych na zamarzniętym jeziorze Pejpus w 1242 roku. Otoczony powszechną czcią został ogłoszony świętym przez Cerkiew prawosławną. Premier Stołypin wprowadził na początku XX wieku w carskiej Rosji m.in. reformę agrarną. Zginął w zamachu dokonanym przez rewolucjonistów w 1911 roku w Kijowie. Stalin rosyjskim bohaterem Rosyjski bohater książę Aleksander Newski
https://www.tvp.info/320654/bliski-wschod-manifestuje-wzburzenie
Bliski Wschód manifestuje wzburzenie
We wszystkich krajach Bliskiego Wschodu wielotysięczne tłumy protestują przeciwko izraelskim nalotom na rządzoną przez radykalny Hamas Strefę Gazy. Również regionalni sojusznicy Izraela nazywają agresję „zbrodnią przeciwko ludzkości”.
Izraelskie ataki w Strefie Gazy skrytykował zarówno premier Turcji Recep Tayyip Erdogan jak i prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad, którzy nazwali agresję „zbrodniczą” a irańskie stowarzyszenie Czerwonego Półksiężyca zapowiedziało wysłanie w rejon starć statku z żywnością i lekami. Także ajatollah Ali Chamenei – przywódca duchowy Iranu, potępił izraelskie naloty wzywając wszystkich muzułmanów do obrony Palestyńczyków w okupowanej strefie Gazy. W trakcie demonstracji doszło do wielu aktów przemocy. W Mosulu uczestnicy pochodu stali się celem zamachowca–samobójcy, który zdetonował w tłumie ładunek wybuchowy (jedna osoba zginęła, a 16 zostało rannych) zaś w Libanie w celu powstrzymania rozjuszonego tłumu obrzucającego kamieniami ambasadę Egiptu policja musiała użyć gazu łzawiącego. Uczestnicy demonstracji w Damaszku spalili flagi izraelską i amerykańską. Wcześniej tłum niosący transparenty z napisami „Agresja przeciwko Gazie jest agresją przeciwko całemu narodowi arabskiemu” i „Precz z Ameryką, matką terroryzmu”, skandował hasła antyizraelskie i antyamerykańskie. W stolicy Jordanii Ammanie około pięciu tysięcy prawników przemaszerowało pod parlament, by zażądać wydalenia ambasadora Izraela i zamknięcia izraelskiej ambasady, zaś ambasada USA zaleciła Amerykanom pozostanie w domach. Demonstrowali również egipscy studenci, zarzucając prezydentowi Egiptu Hosni Mubarakowi i innym przywódcom arabskim brak działań wspierających Palestyńczyków, a w spokojnym zwykle Dubaju setki ludzi zebrały się przed konsulatem palestyńskim manifestując swoje poparcie. Bliski Wschód manifestuje wzburzenie Podczas demonstracji w irackim Mosulu tłum spalił izraelską flagę (fot. EPA/NAWRAS AL-TA'EI)
https://www.tvp.info/320670/kalabryjski-mafioso-wpadl-w-pizamie
Kalabryjski mafioso wpadł w piżamie
W Kalabrii zatrzymano jednego z trzydziestu najgroźniejszych włoskich mafiosów. – <I> Rok nie mógł zakończyć się lepiej </i> – tak skomentował tę wiadomość minister spraw wewnętrznych Włoch Roberto Maroni.
36-letni Pietro Criaco był poszukiwany od 1997 roku, kiedy to został skazany na 19 lat więzienia za wiele przestępstw, z zabójstwem włącznie. Criaco, wpisany od tego momentu na listę 30 najgroźniejszych włoskich przestępców, uważany był za czołowego zabójcę kalabryjskiej mafii 'ndranghety. Na ślad Criaco policja natrafiła w Kalabrii w czerwcu tego roku, gdy znaleziono bunkier, w którym się ukrywał. Wtedy zdążył jednak uciec. Teraz mu się to nie udało. Policja przyszła po niego o szóstej rano, gdy było jeszcze ciemno. Mafioso, ukrywający się w mansardzie w domu przyjaciół, wyszedł w piżamie na dach, gdzie go jednak natychmiast schwytano. Pietro Criaco ma brata adwokata, którego książka o świecie przestępczym trafiła w tym roku na listę bestsellerów.
https://www.tvp.info/320610/gaza-w-ogniu
Gaza w ogniu
Co najmniej 270 ofiar i 700 rannych – to krwawy bilans prowadzonej od soboty izraelskiej ofensywy w Strefie Gazy. W niedzielę Izraelczycy dokonali ponad 20 nalotów na Strefę Gazy. Izrael zbombardował też tunele na granicy Egiptu ze Strefą. Pięć palestyńskich rakiet spadło na południu Izraela. Hamas nie pozwala rannym Palestyńczykom na przejście do Egiptu; Izrael mobilizuje rezerwistów. Rada Bezpieczeństwa ONZ wezwała do natychmiastowego zaprzestania przemocy.
Izraelskie lotnictwo przeprowadziło kolejne ataki na Strefę Gazy. Zniszczona została cysterna z paliwem w Rafah przy granicy z Egiptem. Palestyńskie radio twierdzi, że zginęło kilka osób. Celem nalotów był też meczet w Rimal na przedmieściu Gazy. Według strony izraelskiej, świątynia była wykorzystywana jako schronienie przez terrorystów. Izraelskie samoloty zbombardowały też ponad 40 tuneli pod granicą Egiptu ze Strefą Gazy. Według Tel Awiwu tunele te były wykorzystywane do przemytu broni, materiałów wybuchowych, a także do przerzucania ludzi. W niedzielę rano rakiety spadły w rejonie miasta Aszkelon na południu Izraela, nie powodując ofiar oraz w pobliżu miasta Aszdod. Aszdod to najdalsze jak dotąd miejsce w Izraelu, do jakiego dotarła palestyńska rakieta – 38 km od Strefy Gazy. Do tej pory najdalszym celem rakiet były miasta Aszkelon i Netiwot, położone bliżej Gazy. Do odpalenia rakiety przyznał się Hamas. Jak powiedział w niedzielę minister spraw zagranicznych Egiptu Ahmed Abul Gheit, nie pozwala on też „rannym Palestyńczykom na przejście do Egiptu”. Rząd premiera Ehuda Olmerta zaaprobował w niedzielę powołanie części rezerwistów, by wzmocnić ataki izraelskiego wojska na Strefę Gazy. Według ministerstwa obrony część rezerwistów już została zmobilizowana, aby pomóc w ochronie społeczności żydowskich graniczących ze Strefą Gazy. Członkowie Rady Bezpieczeństwa ONZ wyrazili „poważne zaniepokojenie eskalacją sytuacji w Strefie Gazy” i wezwali do „natychmiastowego zaprzestania wszelkich działań wojskowych” – głosi oświadczenie odczytane dziennikarzom przez ambasadora Chorwacji przy ONZ Nevena Juricę. Tekst deklaracji nie wymienia wprost ani Izraela, ani radykalnego palestyńskiego Hamasu. Nadzwyczajne spotkanie RB ONZ zwołano na żądanie grupy państw arabskich, w tym Libii, która jako jedyna z nich wchodzi w skład Rady. W sobotę o godz. 11.30 czasu lokalnego (10.30 czasu polskiego) lotnictwo izraelskie rozpoczęło ostrzał Strefy Gazy, powodując poważne zniszczenia. Celem nalotów były przede wszystkim instytucje rządzącej w Strefie radykalnej organizacji palestyńskiej Hamas. Tymczasem minister obrony Izraela oświadczył, że jego kraj nie może zaakceptować zawieszenia broni z Hamasem. Ehud Barak odniósł się w ten sposób do apelów ze strony społeczności międzynarodowej o rozejm między palestyńskimi radykałami a stroną izraelską. W wywiadzie, udzielonym amerykańskiej telewizji, izraelski minister obrony stwierdził, że wymaganie od Izraela zawieszenia broni z Hamasem, to tak, jakby wzywać ONZ i Unię Europejską do rozejmu z al-Kaidą. Ehud Barak nie wykluczył też, że ataki z powietrza na Strefę Gazy zostaną wsparte ofensywą na lądzie. –Możliwe, że zostanie przeprowadzona operacja naziemna przeciwko Hamasowi w Strefie Gazy – powiedział. Wcześniej premier Izraela Ehud Olmert zapewniał, że operacja nie będzie wymierzona w ludność cywilną. Jak podkreślił, Izrael chce, by uniknąć śmierci niewinnych osób. Dodał, że Izrael zrobi wszystko, by uniknąć katastrofy humanitarnej. Z kolei przywódca palestyńskiego Hamasu wezwał rodaków do powstania przeciwko Izraelowi. Najnowszy bilans ofiar to 270 ofiar śmiertelnych po stronie palestyńskiej. W większości są to członkowie oddziałów Hamasu. 700 osób jest rannych, z czego 140 ciężko. Przedstawiciele władz palestyńskich mówią o co najmniej 15 cywilnych ofiarach śmiertelnych. Planowane na niedzielę nadzwyczajne posiedzenie ministrów spraw zagranicznych Ligi Arabskiej, zostało przełożone na środę. Gaza w ogniu Rada Bezpieczeństwa debatuje za zamkniętymi drzwiami (fot.arch.)
https://www.tvp.info/320640/nato-z-sikorskim-pomoze-europie
NATO z Sikorskim pomoże Europie?
Jednym z dwóch najpoważniejszych kandydatów na nowego sekretarza generalnego NATO jest Radosław Sikorski – pisze brytyjski tygodnik The Economist. W artykule pod świątecznym tytułem „Co Mikołaj może dać w prezencie Europie Wschodniej?” tygodnik, obok Sikorskiego, wymienia jeszcze nazwisko czeskiego wicepremiera Saszy Vondry.
Zdaniem tygodnika, przyszedł czas na Europę Wschodnią, która staje wreszcie w centrum politycznego zainteresowania zarówno Wschodu, jak i Zachodu. Do tej pory na próżno było szukać słowiańskich nazwisk na najwyższych stanowiskach w organizacjach międzynarodowych. Europejczycy ze Wschodu czy Bałkanów co prawda przewodzili już Unii Europejskiej, działali w OECD, Radzie Europy czy najważniejszych bankach. Jak pisze tygodnik, „czas wreszcie wyjść z cienia i stanąć na czele NATO”.
https://www.tvp.info/320604/tworca-8222zderzenia-cywilizacji8221-nie-zyje
Twórca „Zderzenia cywilizacji” nie żyje
Zmarł amerykański politolog i wieloletni wykładowca uniwersytetu Harvarda Samuel Huntington. Międzynarodową sławę przyniosła mu książka „Zderzenie cywilizacji”, w której przewidywał, że przyszłość zdominują konflikty cywilizacyjne, a nie regionalne czy międzypaństwowe.
Książka była rozwinięciem eseju z 1993 roku, opublikowanego na łamach „Foreign Affaires”, w którym przeciwstawił się tezie Francisa Fukuyamy o końcu historii, według której po upadku komunizmu ustrojem, jaki zapanuje na świecie będzie liberalna demokracja. Zdaniem Huntingtona, zdaniem źródłami konfliktów międzynarodowych będą różnice kulturowe zdeterminowane podziałami religijnymi. Teoria Huntingtona znalazła wielu krytyków. Huntington, który przez 58 lat był wykładowcą na Harvardzie, w ubiegłym roku przeszedł na emeryturę. Był autorem, współautorem lub wydawcą 17 książek i ponad 90 artykułów naukowych. Zmarł 24 grudnia, ale wiadomość o jego śmierci podano dopiero w sobotę. Miał 81 lat.
https://www.tvp.info/320664/belgia-z-nowym-premierem
Belgia z nowym premierem?
Król Belgów Albert II zwrócił się do flamandzkiego chrześcijańskiego demokraty Hermana Van Rompuya o utworzenie nowego rządu – poinformował w niedzielę pałac królewski.
61-letni Van Rompuy jest obecnie przewodniczącym izby niższej parlamentu. Jeśli jego misja się powiedzie, zostanie następcą Yves Leterme'a, którego rząd upadł 19 grudnia. W zgodnej opinii komentatorów, fakt, że przyjmując 22 grudnia dymisję Leterme'a król Albert II nie wyznaczył od razu jego następcy, po raz kolejny od wyborów w czerwcu zeszłego roku pokazuje, jak trudno belgijskim partiom znaleźć porozumienie w kluczowych dla kraju sprawach. Trudno o zgodę nie tylko co do osoby nowego premiera, ale także kadencji nowego rządu. Wciąż bowiem nie jest przesądzone, czy w wyniku dymisji Leterme'a w Belgii nastąpią przyspieszone wybory (w lutym albo wraz z wyborami regionalnymi i do Parlamentu Europejskiego w czerwcu 2009), czy też nowy premier będzie miał dotrwać do końca kadencji, czyli połowy 2011 roku. 48-letni Leterme złożył rezygnację po raporcie Sądu Kasacyjnego, który uznał, że w sprawie ratowania banku Fortis były przez rząd wywierane naciski na wymiar sprawiedliwości.
https://www.tvp.info/320634/wybuch-w-pakistanskim-lokalu-wyborczym
Wybuch w pakistańskim lokalu wyborczym
Ponad 30 osób zginęło w wybuchu bomby w lokalu wyborczym w północno-zachodnim Pakistanie, gdzie odbywały się wybory uzupełniające do parlamentu. Kilkanaście osób zostało rannych.
Bomba wybuchła, kiedy trwało głosowanie w lokalu wyborczym urządzonym w szkole w pobliżu miasta Buner w rejonie niedaleko doliny Swatu – powiedział przedstawiciel lokalnych władz. Podłożony ładunek był tak silny, że zrujnował budynek szkolny, pod którego gruzami zginęły przebywające tam dzieci, policjanci oraz kilka głosujących osób. W dolinie Swatu pakistańskie wojsko prowadzi walki z bojownikami od 2007 roku. Do przemocy dochodzi też w okolicznych regionach. Na północy Pakistanu, na terytoriach wzdłuż granicy z Afganistanem, gdzie swoje kryjówki mają bojownicy Al-Kaidy i talibów, od lat dochodzi do aktów przemocy.
https://www.tvp.info/320646/papiez-apeluje-o-pokoj-w-gazie
Papież apeluje o pokój w Gazie
Papież Benedykt XVI zaapelował w niedzielę podczas spotkania z wiernymi na modlitwie Anioł Pański o przywrócenie pokoju i przerwanie przemocy w Strefie Gazy.
– Błagam o zakończenie tej przemocy, którą należy potępić w każdym jej przejawie, i o przywrócenie rozejmu w Strefie Gazy – powiedział papież. Wezwał następnie o „poryw człowieczeństwa i mądrość wszystkich, którzy są odpowiedzialni za tę sytuację”. – Domagam się od społeczności międzynarodowej, by nie zaniedbała niczego w niesieniu pomocy Izraelczykom i Palestyńczykom – by wyszli z tego ślepego zaułka i nie poddawali się perwersyjnej logice starcia i przemocy – powiedział Benedykt XVI. Kilka dni wcześniej, w orędziu na Boże Narodzenie papież mówił o złych relacjach pomiędzy Izraelczykami i Palestyńczykami. W niedzielę wyraził ból z powodu zabitych, rannych, szkód materialnych, cierpień mieszkańców, ofiar tragicznego ciągu ataków i odwetu. Jak zaznaczył, ziemska ojczyzna Jezusa nie może być dłużej świadkiem takiego rozlewu krwi. Swe rozważania Benedykt XVI poświęcił obchodzonej w Kościele Niedzieli Świętej Rodziny. Wzywając do modlitwy za rodziny, powiedział: „Papież stoi u waszego boku, prosząc Pana szczególnie za tych, którzy najbardziej potrzebują w rodzinie zdrowia, pracy, pociechy i obecności innych”. Po polsku papież powiedział: „Dziś, w niedzielę Świętej Rodziny kontemplujemy miłość Maryi, Józefa i Jezusa. Ta wzajemna miłość, umocniona łaską Bożą, pomagała przetrwać wszelkie przeciwności i była fundamentem ich rodzinnego szczęścia. Oby i dziś jednoczyła małżonków, rodziców i dzieci, na chwałę Bożą i ku pomyślności wszystkich. Niech Bóg wam błogosławi”.
https://www.tvp.info/320621/hamas-wzywa-do-intifiady
Hamas wzywa do intifiady
Do nowego powstania przeciwko Izraelowi wezwał przywódca radykalnego Hamasu Chalid Meshaal. Żyjący na wygnaniu lider rządzącego od 2007 roku w Strefie Gazy ugrupowania, zaapelował do Palestyńczyków o przeprowadzenie „trzeciej intifady przeciwko syjonistycznemu wrogowi”.
– Wzywam was do trzeciej intifady – nawoływał Meshaal w reakcji na izraelskie naloty, w których zginęło już ponad 200 Palestyńczyków. Pierwsza intifada trwała od końca 1987 do 1993 roku. Druga wybuchła w roku 2000. Meshaal wezwał zarówno do „zbrojnej intifady przeciwko syjonistycznemu wrogowi”, jak i „do pokojowej intifady wewnętrznej”, co – jak pisze Reuters – wydaje się być nawiązaniem do walki o władzę między Hamasem a popieranym przez Zachód palestyńskim prezydentem Mahmudem Abbasem na Zachodnim Brzegu Jordanu. Wywiad przeprowadziła z nim i nadała arabska telewizja Al-Dżazira.
https://www.tvp.info/320628/kanadyjscy-zolnierze-zgineli-w-afganistanie
Kanadyjscy żołnierze zginęli w Afganistanie
W wybuchu bomby zginęło w Afganistanie dwóch kanadyjskich żołnierzy, policjant oraz miejscowy tłumacz – poinformował sztab wojsk kanadyjskich działających w ramach misji NATO.
Do eksplozji doszło w prowincji Kandahar w południowej części kraju. Wybuch bomby ranił również czterech innych żołnierzy. Wcześniej wojska koalicji informowały o śmierci żołnierzy wchodzących w skład misji, jednak nie podano ich narodowości. Natomiast w południowo-wschodniej części Afganistanu zamachowiec samobójca dokonał ataku na jeden z rządowych budynków. Zginęło siedem osób. W zamachu ucierpiło również 30 dzieci. Do zdarzenia doszło w prowinicji Khost.
https://www.tvp.info/320583/gaza-pod-izraelskim-ostrzalem
Gaza pod izraelskim ostrzałem
Około 225 osób zginęło, a ponad 300 zostało rannych w wyniku izraelskiego ostrzału Gazy. Na to główne palestyńskie miasto w Strefie Gazy spadło co najmniej 20 izraelskich pocisków rakietowych, powodując poważne zniszczenia – podaje agencja Reutera. Naloty są odwetem za wielotygodniowy ostrzał rakietowy Izraela, prowadzony przez Palestyńczyków.
Celem ataku były przede wszystkim instytucje rządzącej w Strefie radykalnej organizacji palestyńskiej Hamas. Zniszczona została m.in. główna kwatera policji Hamasu. Według telewizji CNN wśród ofiar jest szef policji z Gazy Tawfik Dżabber. Według danych palestyńskich najwięcej ofiar jest w mieście Gaza, a mniej w atakowanych także miejscowościach Chan Junis i Rafah na południu Strefy. Po atakach władze Egiptu otworzyły przejście graniczne w Rafah by ewakuować z miasta do szpitali egipskich rannych Palestyńczyków. Przywódca Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas wydał oświadczenie, w którym potępił nalot i wezwał społeczność międzynarodową do interwencji w celu położenia kresu podobnym wydarzeniom. Cytowany przez agencję Reutera bliski współpracownik izraelskiego ministra obrony Ehuda Baraka zapowiedział, iż operacja w Strefie Gazy będzie „kontynuowana i w razie potrzeby rozszerzona w zależności od oceny dowództwa”. W czwartek premier Izraela Ehud Olmert ostrzegł kontrolujący Strefę radykalny ruch Hamas przed dalszymi krokami odwetowymi Izraela. „Nie zostawimy naszej ziemi, nie wywiesimy białych flag i nie będziemy klękać – chyba że przed Bogiem” – napisał premier hamasowskiego rządu w Strefie Gazy Ismail Hanije w liście do Palestyńczyków. List ten zamieszczono na prohamasowskiej stronie internetowej. „Wszędzie jest krew, są ranni i męczennicy w każdym domu i na każdej ulicy. Gaza udekorowana została dziś krwią. Męczenników może być jeszcze więcej i jeszcze więcej rannych, ale Gaza nigdy się nie złamie i nie podda” – oświadczył Hanije. Hamasowski premier oskarżył Izrael o masakrę Palestyńczyków mówiąc, że „Palestyna nie widziała dotąd tak ohydnej masakry”; wypowiedź Hanije wyemitowała hamasowska telewizja w Gazie. Pod koniec zeszłego tygodnia Hamas zgodnie z zapowiedziami nie przedłużył półrocznego rozejmu z Izraelem, nasilając ostrzał rakietowy ziem izraelskich. W ostatnich dniach na terytorium Izraela spadało dziennie średnio po 70-80 pocisków rakietowych i moździerzowych, wystrzelonych ze Strefy Gazy.
https://www.tvp.info/320577/tlumy-oddaly-hold-benazir-bhutto
Tłumy oddały hołd Benazir Bhutto
Około dwieście tysięcy ludzi zgromadziło się w sobotę wokół mauzoleum byłej premier i przywódczyni pakistańskiej opozycji Benazir Bhutto, w rocznicę jej śmierci w zamachu terrorystycznym. Premier Pakistanu zapowiedział, że jego kraj nie chce wojny z Indiami. Ostrzegł jednak, że jego rząd odpowie siłą na każdy atak z zewnątrz.
Do miejscowości Garhi Khuda Baksh na południu Pakistanu, gdzie przy rodzinnym mauzoleum odbywają się uroczystości w hołdzie Bhutto, tysiące ludzi przybywały już od kilku dni. W rejonie mauzoleum rozlokowano siedem tysięcy policjantów, mających czuwać nad bezpieczeństwem zgromadzonych a także – oczekiwanych tu notabli. Do Garhi Khuda Baksh przybył wdowiec po Bhutto i obecny prezydent Pakistanu Asif Ali Zardari oraz syn zamordowanej Bilawal Bhutto Zardari. Władze zaostrzyły ochronę szefa państwa w obawie, iż może dojść do próby zamachu na prezydenta i jego syna. W swym wystąpieniu przy mauzoleum Zardari oddał hołd swej zmarłej żonie jako bojowniczce o demokrację i prawa najuboższych. Apelował też o dialog jako środek mogący prowadzić do rozwiązania obecnych problemów regionu. Kwestie pojednania i dialogu w kontekście obecnych napięć indyjsko-pakistańskich poruszył także pakistański premier Yousaf Raza Giliani. Zapewnił, iż Pakistan jako pierwszy nie podejmie żadnych ofensywnych działań wobec Indii – odpowie jednak zdecydowanie na jakąkolwiek agresję. Urodzona w 1953 roku w znanej od pokoleń, bogatej rodzinie posiadaczy ziemskich była dwukrotna premier zginęła w zamachu terrorystycznym 27 grudnia 2007 roku w Rawalpindi, przylegającym do Islamabadu mieście garnizonowym. Zamachu dokonano w dwa miesiące po jej powrocie do kraju z wygnania. Razem z Benazir Bhutto zginęło ok. 20 osób. W lutym br. jej partia – Pakistańska Partia Ludowa wygrała w wyborach parlamentarnych, przejmując władzę w kraju. Kontrowersyjny wdowiec po Bhutto został wybrany prezydentem kraju. Do tej pory jednak nie wyjaśniono sprawy zamachu a nawet samych okoliczności śmierci Benazir Bhutto. Na dzień przed rocznicowymi obchodami sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun zapowiedział powołanie wkrótce niezależnej komisji NZ, mającej wyjaśnić sprawę śmierci pakistańskiej przywódczyni. W rok po śmierci Bhutto Pakistan stoi wobec wielu poważnych problemów: narasta przemoc ze strony islamskich ekstremistów, kraj ma kłopoty finansowe, dochodzi do coraz poważniejszych napięć w stosunkach z Indiami.
https://www.tvp.info/320598/pomoc-nadeszla-dzieki-odtwarzaczowi-mp3
Pomoc nadeszła dzięki odtwarzaczowi MP3
Poświata z ekranu odtwarzacza MP3 uchroniła w Szwajcarii dwóch turystów, którzy utknęli w ośnieżonych górach – poinformowały w sobotę służby ratownicze.
Narciarz i snowboardzista, obaj z Francji, zabłądzili w piątek późnym popołudniem po zjechaniu z oznakowanego szlaku w pobliżu Savognin w południowo-wschodniej Szwajcarii. Udało im się wprawdzie wezwać pomoc przez telefon komórkowy, ale ten przestał wkrótce działać, ponieważ wyczerpał się akumulator. Krótko po północy młodych Francuzów odnalazła załoga śmigłowca górskiej służby ratowniczej Rega. Jej rzecznik powiedział, że uwagę pilota zwróciła nikła poświata ekranu odtwarzacza MP3; słuchając muzyki turyści skracali sobie czas oczekiwania na pomoc. Francuzi nie odnieśli żadnych obrażeń, mimo że temperatura spadła w nocy do minus 15 stopni C.
https://www.tvp.info/320512/wiezniowie-z-guantanamo-wyladuja-w-hiszpanii
Więźniowie z Guantanamo wylądują w Hiszpanii?
Hiszpania rozważa możliwość przyjęcia więźniów z bazy Guantanamo na Kubie, której likwidację planuje prezydent-elekt USA Barack Obama – poinformował w piątek dziennik „El Periodico de Catalunya”.
Warunkiem podjęcia takiej decyzji jest porozumienie z innymi członkami Unii Europejskiej. Jak napisał dziennik, powołując się na źródła rządowe, hiszpański premier Jose Luis Rodriguez Zapatero jest przychylny rozlokowaniu więźniów w kraju. Doniesień prasowych nie potwierdził dotąd żaden przedstawiciel hiszpańskiego MSZ. Według katalońskiego dziennika, decyzja przyczyniłaby się do ocieplenia stosunków między USA a Hiszpanią nadwerężonych od wycofania hiszpańskich wojsk z Iraku w 2004 roku, co było wyborczą obietnicą Zapatero. Do tej pory Hiszpania, jak większość europejskich krajów, była ostrożna w kwestii ewentualnego przyjęcia więźniów z Guantanamo. Minister spraw zagranicznych Miguel Angel Moratinos mówił niedawno, że „Hiszpania zbada tę sprawę”. – Jednak na tę chwilę nie można złożyć żadnej deklaracji, ponieważ najpierw trzeba rozeznać się w tożsamości i prawach sądowych" więźniów – zastrzegł Dotąd tylko Niemcy i Portugalia wyrażały gotowość przyjęcia więźniów. Holandia, Szwecja i Dania odrzuciły taką możliwość. Więzienie dla schwytanych głównie w Afganistanie i Pakistanie podejrzanych o terroryzm zorganizowano w bazie USA na Kubie w 2002 roku. Od początku budziło ono kontrowersje i krytykę ze strony obrońców praw człowieka. Niewielkiej części z przetrzymywanych przedstawiono formalne zarzuty. Dopiero w 2006 roku uznano, że przysługują im prawa wynikające z Konwencji Genewskich.
https://www.tvp.info/320591/swiatowe-echa-bliskowschodniego-konfliktu
Światowe echa bliskowschodniego konfliktu
O unikanie cywilnych ofiar zaapelowały Stany Zjednoczone do Izraela. Do zawieszenia działań zbrojnych na Bliskim Wschodzie wezwał szef unijnej dyplomacji, a także przedstawiciele Francji i Wielkiej Brytanii i Rosji. Liga Arabska, po serii sobotnich ataków izraelskich na Strefę Gazy, zwołała nadzwyczajne spotkanie ministrów państw arabskich w Kairze.
Stany Zjednoczone wezwały w sobotę Izrael, by unikał cywilnych ofiar, kiedy jego celem w Strefie Gazy jest Hamas. Natomiast Hamas musi zaprzestać ostrzału rakietami izraelskiego terytorium. Biały Dom nie wezwał do zakończenia nalotów i ostrzału z powietrza, w którym w sobotę w Strefie Gazy rządzonej przez radykalny Hamas zginęło co najmniej 155 osób, a około 200 zostało rannych. – Jeśli przemoc ma ustać, muszą ustać ciągłe ataki rakietowe Hamasu na Izrael. Hamas musi zaprzestać terrorystycznych działań, jeśli chce odgrywać rolę w przyszłości palestyńskiego narodu – powiedział rzecznik Białego Domu Gordon Johndroe. Do natychmiastowego zawieszenia broni w Strefie Gazy wezwał natomiast szef unijnej dyplomacji Javier Solana – Jesteśmy bardzo zaniepokojenie wydarzeniami w Gazie. Wzywamy do natychmiastowego zawieszenia ognia i wzywamy wszystkich do okazania maksymalnej powściągliwości – podkreślił Solana w oświadczeniu, przekazanym przez jego rzecznika. Natychmiastowego wstrzymania fali przemocy izraelsko-palestyńskiej zażądała, przewodnicząca Unii Europejskiej w tym półroczu, Francja. „Głębokie zaniepokojenie” izraelskimi atakami lotniczymi na Strefę Gazy wyraziła w sobotę Wielka Brytania. – Naciskamy również na bojowników ze Strefy Gazy, by natychmiast wstrzymali wszelkie ataki rakietowe na Izrael – dodał rzecznik i brytyjskiego MSZ i przypomniał, że osiągnięcie pokoju musi dokonać się środkami pokojowymi. Rosja zaapelowała do Izraela o zaprzestanie „rozległych operacji” w Strefie Gazy i do Hamasu o zaprzestanie ostrzału rakietowego izraelskiego terytorium – podało w komunikacie rosyjskie MSZ. „Apelujemy jednocześnie, by kierownictwo Hamasu zaprzestało ostrzału rakietami terytorium izraelskiego” – głosi komunikat. Liga Arabska zwołała w sobotę nadzwyczajne spotkanie ministrów państw arabskich w Kairze. Spotkanie ma odbyć się w niedzielę bądź w poniedziałek – zapowiedziano.
https://www.tvp.info/320558/ziemia-zadrzala-w-chinach
Ziemia zadrżała w Chinach
Do serii wstrząsów doszło w Chinach. W południowej prowincji Junnan, ziemia zatrzęsła się dwukrotnie z siłą 4,3 i 4,9 stopni w skali Richtera. Zniszczenia są ogromne, ich ofiarą padły tysiące ludzi. Ostatnie doniesienia mówią o trzecim trzęsieniu w sąsiedniej prowincji Gizu – na razie brak informacji o jego skutkach.
Jak dotychczas nie ma doniesień o ofiarach śmiertelnych, ale 19 osób jest rannych. W stutysięcznych mieście Ruili, ze skutkami kataklizmu zmaga się połowa mieszkańców. W wyniku trzęsienia zawaliło się 99 domów, a 35 tysięcy zostało poważnie uszkodzonych. Zniszczona została siedziba rządu i 32 szkoły. Trwa ewakuacja ludzi. Władze lokalne otworzyły fundusz na rzecz ofiar.
https://www.tvp.info/320564/hawaje-z-obama-bez-pradu-po-uderzeniu-pioruna
Hawaje z Obamą bez prądu po uderzeniu pioruna
Uderzenie pioruna pozbawiło prądu niemal całą wyspę Oahu, w tym główne miasto Hawajów Honolulu. Awaria dotarła także do rejonu zatoki Kaneohe, gdzie spędza wakacje amerykański prezydent-elekt Barack Obama. Uderzenie uszkodziło prawdopodobnie jeden z głównych transformatorów na wyspie.
Brak prądu dotknął około miliona ludzi – niemal cały obszar wyspy, z wyjątkiem zachodniego wybrzeża Oahu. Jak zapowiedział burmistrz Honolulu Mufi Hannemann, usuwanie awarii potrwa zapewne 12 godzin. Na lotnisku w Honolulu nadal lądują samoloty, zawieszono jednak wszystkie starty. Barack Obama, obejmujący formalnie urząd prezydenta USA 20 stycznia, spędza wraz z rodziną 12-dniowe wakacje w Kailua nad zatoką Kaneohe. Rodzina prezydenta-elekta świętowała Boże Narodzenie we własnym gronie, w silnie strzeżonym domu, wynajętym na czas pobytu na Hawajach.
https://www.tvp.info/320546/krym-w-zalobie-pod-gruzami-nie-ma-zywych
Krym w żałobie; pod gruzami nie ma żywych
Liczba ofiar wybuchu w domu mieszkalnym w Eupatorii na Krymie zwiększyła się do 27, jest wśród nich troje dzieci. Pod gruzami zginęły całe rodziny, w tym jedna składająca się z pięciu osób. Piątek był na Ukrainie dniem żałoby narodowej.
Ratownicy, którzy odgruzowują ruiny ręcznie, uratowali dotychczas 21 osób. Część z nich przewieziono do szpitali. Pod gruzami mogą znajdować się jeszcze ludzie, jednak nadziei na to, że są oni żywi, praktycznie nie ma. Do katastrofy doszło w środę późnym wieczorem. W dwóch z pięciu klatek schodowych zawaliły się wszystkie kondygnacje, od parteru do czwartego piętra. Według wstępnych ustaleń eksplodowały butle spawalnicze, przechowywane w piwnicy zniszczonego domu. Obecne na miejscu ekipy telewizyjne donoszą, że ratownicy wydobyli jedną taką butlę spod gruzów, jednak nie pozwolili sfilmować tej operacji. Tragedia połączyła skłóconych – w czwartek do Eupatorii przylecieli razem prezydent Wiktor Juszczenko i premier Julia Tymoszenko. Zadeklarowali, że mieszkańcy zniszczonego budynku otrzymają pomoc, m.in. nowe mieszkania. Ukraiński rząd przeznaczył siedemdziesiąt milionów hrywien, czyli równowartość trzydziestu pięciu milionów złotych na pomoc dla ofiar tragedii.
https://www.tvp.info/320571/bezdomna-polka-zamarzla-we-wloszech
Bezdomna Polka zamarzła we Włoszech
53-letnia bezdomna Polka zmarła z zimna w grocie w Syrakuzach na Sycylii, gdzie koczowała razem z innymi Polakami. W tym samym miejscu w lutym zmarł inny polski bezdomny.
Polka zmarła w noc wigilijną, jej ciało znaleziono w piątek. Natychmiast na polecenie burmistrza Syrakuz dokonano eksmisji w sumie trzynastu osób – 5 Polaków i 8 Rumunów, mieszkających w naturalnych grotach w skalistym zboczu w pobliżu kamienic i hoteli. Jeden z Polaków z powodu złego stanu zdrowia trafił do szpitala. Czterech polskich imigrantów, którzy mieli schronienie w tej samej grocie co zmarła Polka, zostało umieszczonych w ośrodku pomocy dla bezdomnych.
https://www.tvp.info/320552/pakistan-zbroi-granice-z-indiami
Pakistan zbroi granicę z Indiami
Minister spraw zagranicznych Indii oskarżył Pakistan o wywoływanie wojennej histerii. Zapewnił, że Indie nie dążą do wojny z Pakistanem. Wypowiedź szefa indyjskiej dyplomacji zbiegła się z informacjami, że Islamabad zdecydował się na przemieszczenie części wojsk z zachodniej części kraju w pobliże granicy z Indiami.
Islamabad już kilkanaście dni temu ostrzegł, że w przypadku eskalacji napięcia pomiędzy Pakistanem i Indiami, wywołanego atakiem terrorystycznym na Bombaj, rozpocznie przerzucanie wojsk na granicę wschodnią. Bezpośrednio po ataku na Bombaj Hindusi oskarżyli Pakistan o tolerowanie na swym terytorium terrorystów oraz o brak postępów w zwalczaniu organizacji terrorystycznych. Zagrozili, że w przypadku dalszej zwłoki w rozprawie z terrorystami rezerwują sobie prawo kroków odwetowych. Eksperci uznali to za groźbę przeprowadzenia precyzyjnych ataków na cele uznane za siedziby terrorystów na terenie Pakistanu przez lotnictwo indyjskie. Pakistański wywiad poinformował, że 14. dywizja armii Pakistanu została skierowana do Kasur i Sialkot, niedaleko granicy z Indiami; oznacza to przesunięcie ok. 20 tys. żołnierzy. Strona indyjska na razie nie potwierdziła informacji o ruchach wojsk pakistańskich. Zarówno Delhi jak i Islamabad wyrażają nadzieję na uniknięcie konfliktu zbrojnego, przy czym Pakistan ostrzegł, że odpowie siłą, jeśli siły użyją Indie – opcja, której nie wyklucza Delhi. Na granicy z Afganistanem – w Waziristanie Północnym i Południowym – Pakistan rozmieścił ponad 100 tysięcy żołnierzy do walki z islamskimi bojownikami oskarżanymi o dokonywanie ataków na siły koalicji międzynarodowej w Afganistanie.
https://www.tvp.info/320494/swiat-walczy-z-somalijskimi-piratami
Świat walczy z somalijskimi piratami
Premier Japonii Taro Aso chce wysłać okręty japońskich sił samoobrony do walki z somalijskimi piratami na wodach wokół Rogu Afryki. Gdyby japońskiemu rządowi udało się wysłać okręty do walki z piratami, byłaby to pierwsza po II wojnie światowej zamorska misja porządkowa japońskiej marynarki. Niemieckiej marynarce wojennej udało się w czwartek udaremnić atak somalijskich piratów na egipski frachtowiec.
Organizacja takiej misji będzie stanowiła dla rządu w Tokio poważne wyzwanie prawne i dyplomatyczne, ponieważ pacyfistyczna powojenna konstytucja japońska nakłada znaczne ograniczenia na siły zbrojne tego kraju – komentuje agencja Reutera. Premier Aso podkreślił, że chciałby jak najszybciej wysłać okręty sił samoobrony w ramach obecnego prawa, a dopiero później pracować nad ewentualnymi jego zmianami. Oznacza to, że japońskie okręty mogłyby reagować tylko w sytuacji, gdy zaatakowany zostanie japoński statek handlowy. Tymczasem japoński minister obrony Yasukazu Hamada ostrzegł, że taka forma misji mogłaby być niezadowalająca z perspektywy innych państw zaangażowanych w walkę z somalijskimi piratami. Ponadto reguły ograniczające użycie broni przez japońską armię mogą utrudnić walkę z silnie uzbrojonymi piratami. Natomiast zmiana prawa, aby dawało ono marynarce większe pole manewru przypuszczalnie się nie powiedzie, ze względu na dominację opozycji w wyższej izbie japońskiego parlamentu - twierdzi agencja Reutera. Niemieckiej marynarce wojennej udało się w czwartek udaremnić atak somalijskich piratów na egipski frachtowiec. Niemiecka marynarka wojenna od dwóch dni oficjalnie uczestniczy w unijnej misji „Atlanta” przeciwko piratom na wodach wokół Rogu Afryki. Około 8.45 czasu warszawskiego okręt „Karlsruhe” odebrał wezwanie pomocy od załogi zaatakowanego przez piratów u wybrzeży Jemenu egipskiego frachtowca „Wadi al-Arab”. Ponieważ niemiecki okręt był oddalony o ponad 90 km od miejsca zdarzenia, wysłał na pomoc pokładowy helikopter. Gdy tylko helikopter zbliżył się do egipskiego frachtowca, piraci poniechali ataku i rzucili się do ucieczki. Egipski marynarz, który został postrzelony przez piratów podczas abordażu, został przetransportowany śmigłowcem na „Karlsruhe”, gdzie przeszedł operację. Jego stan jest stabilny. Niemieckim żołnierzom udało się ponadto w czwartek przed południem zatrzymać piracką łódź motorową i rozbroić jej sześcioosobową załogę. Na polecenie niemieckiego rządu piraci zostali jednak natychmiast uwolnieni. Rzecznik misji UE przeciwko somalijskim piratom komandor Achim Winkler wyjaśnił, że niemiecka marynarka pociągnęłaby zatrzymanych piratów do odpowiedzialności tylko wówczas, gdyby naruszone zostały interesy Niemiec. Stałoby się tak, gdyby zaatakowany został niemiecki okręt lub raniony został obywatel tego kraju. Świat walczy z somalijskimi piratami Gdy tylko helikopter zbliżył się do egipskiego frachtowca, piraci poniechali ataku i rzucili się do ucieczki 8 grudnia operację przeciwko piratom rozpoczęła Unia Europejska. Bierze w niej udział osiem państw, które kierują do wybrzeży Rogu Afryki 6 okrętów i 3 samoloty patrolowe. Celem misji jest ochrona transportów z pomocą humanitarną, jak również zabezpieczenie szlaków handlowych biegnących przez wody somalijskie i Zatokę Adeńską. Wody u wybrzeży Somalii patrolują także okręty rosyjskie, indyjskie oraz amerykańskie. Wkrótce dołączą do nich 3 okręty chińskie z 800 członkami załogi, które wyruszyły w piątek z portu Sanya na południu ChRL.
https://www.tvp.info/320482/usa-smierc-zastala-ich-przy-wigilijnym-stole
USA: śmierć zastała ich przy wigilijnym stole
Co najmniej 8 osób zginęło, gdy uzbrojony mężczyzna wtargnął w środę do domu na przedmieściach Los Angeles i otworzył ogień do uczestników wigilijnej kolacji. Następnie podpalił dom i zbiegł.
Do tragedii doszło w środę wieczorem, gdy przebrany za św. Mikołaja uzbrojony mężczyzna wszedł do domu rodziców swojej byłej żony i otworzył ogień do uczestników przyjęcia wigilijnego. Zanim zbiegł, podpalił dom za pomocą prowizorycznego miotacza ognia – relacjonuje porucznik Pat Buchanan z komendy policji w Covinie na wschodnich przedmieściach Los Angeles, gdzie incydent miał miejsce. Policja podejrzewa, że napastnikiem był 45-letni Bruce Jeffrey Pardo, który kilka godzin po zamachu popełnił samobójstwo. Jego ciało odnaleziono w czwartek nad ranem w odległym o 40 km od sceny zbrodni domu jego brata. Z relacji świadków zdarzenia wynika, że w chwili tragedii w jednorodzinnym domu świętowało 25 osób. Gdy wybuchł pożar, większości z nich udało się jednak ewakuować. Pożar ugaszono dopiero w czwartek nad ranem. W zgliszczach domu policja odnalazła dotąd 8 zwęglonych ciał, lecz nie udało się ich zidentyfikować. Nie wiadomo również, czy ofiary zginęły od kul, czy od ognia. Kolejne trzy osoby, w tym 8-letnia dziewczynka, zostały ranne i przebywają w szpitalu. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Kalifornijska policja wyjaśnia, że Pardo i jego była żona w ubiegłym tygodniu zakończyli burzliwy proces rozwodowy po zaledwie roku małżeństwa.
https://www.tvp.info/320524/papiez-apeluje-o-uwolnienie-misjonarek
Papież apeluje o uwolnienie misjonarek
Benedykt XVI w czasie spotkania na Anioł Pański w piątek modlił się o uwolnienie dwóch włoskich zakonnic, porwanych na początku listopada w Kenii przy granicy z Somalią. W obchodzoną drugiego dnia świąt uroczystość świętego Szczepana, pierwszego męczennika, papież wezwał wiernych do modlitwy za wszystkich porwanych w wielu rejonach świata.
– W atmosferze Bożego Narodzenia tym silniej odczuwa się zaniepokojenie o tych, którzy cierpią i przeżywają ciężkie trudności. Moje myśli kieruję między innymi ku dwóm włoskim zakonnicom – Marii Teresie Olivero i Caterinie Giraudo, należącym do misyjnego ruchu kontemplacyjnego Ojca de Foucauld, porwanym ponad półtora miesiąca temu razem z grupą miejscowych współpracowników w wiosce El Wak na północy Kenii – powiedział Benedykt XVI. – Niech Pan, który rodząc się przybył, aby obdarzyć nas swoją miłością, dotknie serca porywaczy i pozwoli, by nasze siostry zostały jak najszybciej uwolnione i mogły wznowić swą bezinteresowną służbę na rzecz najbiedniejszych braci – mówił Benedykt XVI. Wezwał wiernych: "Drodzy bracia i siostry, zachęcam was wszystkich do modlitwy, nie zapominając o licznych przypadkach porwań osób w innych częściach świata, o których nie zawsze ma się dokładne informacje". Papież mówił, że męczeństwo świętego Szczepana było realizacją „pierwszych owoców zbawienia, jakie Narodzenie Chrystusa przyniosło ludzkości: zwycięstwo życia nad śmiercią, miłości nad nienawiścią, światła prawdy nad mrokami kłamstwa”. Po polsku papież powiedział: – Pozdrawiam Polaków. Wspominamy dziś męczeństwo świętego Szczepana. Świadectwo o jego wierze i całkowitym oddaniu dla Chrystusa przetrwało do naszych czasów i jest dla nas wymagającym wezwaniem, ale też źródłem nadziei: „Jeśli kto wyznaje, że Jezus jest Synem Bożym, to Bóg trwa w nim, a on w Bogu”. – Niech ta wiara trwa w nas mimo wszelkich przeciwności. Serdecznie wam błogosławię – dodał.