link
stringlengths
30
500
title
stringlengths
1
128
headline
stringlengths
3
1.82k
content
stringlengths
1
73.9k
https://www.tvp.info/316565/krwawe-zamachy-w-tajlandii
Krwawe zamachy w Tajlandii
Co najmniej 70 osób zostało rannych w trzech zamachach bombowych, które wstrząsnęły we wtorek miejscowością Narathiwat na południu Tajlandii. Stan kilkunastu jest bardzo poważny.
Pierwszy ładunek eksplodował przed urzędem miejskim. Dwie minuty później niemal jednocześnie wybuchła bomba w pobliżu zatłoczonej kawiarni i na targu. Nikt nie przyznał się do zorganizowania zamachów. Władze Tajlandii podejrzewają, że stoją za nimi separatyści islamscy. Na południu Tajlandii, zamieszkanym w większości przez muzułmanów, od blisko czterech lat trwa rebelia separatystyczna. Zbrojne ugrupowania muzułmańskie dążą do oderwania od Tajlandii trzech zamieszkanych przez mahometan południowych prowincji - Jala, Narathiwat i Pattani. Od stycznia 2004 roku, według danych policji, zginęło w tym regionie ponad trzy tysiące ludzi.
https://www.tvp.info/316357/bohater-wojenny-i-8222zolnierz8221-reagana
Bohater wojenny i „żołnierz” Reagana
Senator z Arizony John McCain, kandydat Partii Republikańskiej do Białego Domu, jest Amerykanom znany głównie jako bohater wojny wietnamskiej, w czasie której spędził ponad 5 lat w niewoli Wietkongu. Gdyby wygrał wybory, byłby najstarszym w historii USA prezydentem – ma 72 lata.
John Sidney McCain III urodził się 29 sierpnia 1936 r. w eksterytorialnej Strefie Kanału Panamskiego (w Panamie), gdzie jego ojciec, admirał John S. McCain Jr., służył w marynarce wojennej. Dziadek obecnego kandydata także był admirałem marynarki i nosił takie same imię i nazwisko – stąd przy nazwisku senatora McCaina figuruje „III”, czyli trzecie pokolenie. Młody John „trzeci” chodził do elitarnej szkoły średniej prowadzonej przez episkopalianów, gdzie był krnąbrnym, skorym do buntu uczniem. Po jej ukończeniu, kontynuując rodzinną tradycję, zapisał się na studia do Akademii Marynarki Wojennej w Annapolis w stanie Maryland. Nie przykładał się jednak do nauki, czas spędzał głównie na hulankach i podrywaniu dziewcząt i skończył uczelnię na jednym z ostatnich miejsc na swoim roku. Miał tam przydomek „punk” (chuligan). Po studiach wstąpił do lotnictwa marynarki wojennej i w czasie szkoleń na pilota zasłynął niesubordynacją i skłonnością do ryzyka; na szkoleniu w Hiszpanii leciał tak nisko, że zerwał przewody trakcji elektrycznej pozbawiając na pewien czas prądu część tego kraju. W 1965 r. ożenił się z Carol Shepp i zaadoptował jej dwoje dzieci z pierwszego małżeństwa (para miała jedno własne dziecko). W 1967 r. McCain, już jako porucznik marynarki, zgłosił się na ochotnika do służby w Wietnamie. 29 lipca tego roku cudem przeżył przypadkową eksplozję na lotniskowcu USS Forrestal, w której zginęło 132 innych członków załogi. 26 października w czasie nalotu na Wietnam Północny jego samolot został zestrzelony pod Hanoi i McCain dostał się do niewoli. W osławionym „Hanoi Hilton”, jak Amerykanie nazwali więzienie dla jeńców wojennych, był bity i torturowany, a jego strażnicy odmawiali mu pomocy medycznej. Kiedy Wietnamczycy dowiedzieli się, że jest synem wysoko postawionego admirała, zaproponowali mu zwolnienie. McCain odmówił wyjścia na wolność przed innymi więzionymi oficerami i spędził w niewoli w sumie 5,5 roku. Wyszedł na wolność 14 marca 1973 r., pod koniec wojny, i został odznaczony kilkoma medalami za bohaterstwo. Po powrocie do USA kontynuował studia wojskowe w National War College w Waszyngtonie i otrzymał awans na kapitana. W 1977 r. mianowano go oficerem łącznikowym marynarki w Senacie USA. Bohater wojenny i „żołnierz” Reagana John McCain, Wietnam, Hanoi 14 marca 1973 roku (fot. arch.) W życiu osobistym McCaina nastąpiły komplikacje – jego podboje miłosne spowodowały kryzys małżeństwa. Pod koniec lat 70. poznał młodszą od siebie o 18 lat atrakcyjną blondynkę Cindy Lou Hensley, córkę bogatego dystrybutora piwa w Arizonie, nawiązał z nią romans i po rozwodzie z żoną Carol ożenił się w 1980 r. Wkrótce potem odszedł ze służby w marynarce, przeniósł się do Arizony i w 1982 r. wystartował w wyborach do Izby Reprezentantów z ramienia Partii Republikańskiej (GOP). Znajomości i pieniądze żony i teścia okazały się skuteczną pomocą w kampanii - wybory wygrał. Po dwóch kadencjach kongresmena, w cztery lata później stanął do rozgrywki o mandat w Senacie i także odniósł sukces. Zajął tam miejsce słynnego konserwatywnego senatora z Arizony, Barry Goldwatera, byłego kandydata prezydenckiego z 1964 r. Bohater wojenny i „żołnierz” Reagana Kandydat Partii Republikańskiej na prezydenta USA, John McCain z żoną Cindy (fot. PAP/EPA/MATT CAMPBELL) W Senacie McCain przyłączył się do „armii Reagana” zgodnie wspierając ówczesnego prezydenta, którego uważa – jak większość Republikanów – za swego ideowego mentora. Działał w komisjach sił zbrojnych, oraz handlu, nauki i transportu. Pod koniec lat 80. znalazł się w tzw. Keating Five, czyli w gronie pięciu senatorów oskarżanych o korupcyjne powiązania z Charlesem Keatingiem, osławionym szefem kas pożyczkowo-oszczędnościowych Lincoln S&L, które zbankrutowały na koszt podatnika. Keating został skazany na karę więzienia, ale McCaina oczyszczono z zarzutów wyświadczania mu przysług w zamian za wpłaty na kampanie wyborcze. Bohater wojenny i „żołnierz” Reagana Z córką Meghan (fot. PAP/EPA/SHAWN THEW) W latach 90. McCain wykazywał się w Senacie znaczną niezależnością od swojej partii – był m.in. głównym sponsorem zwalczanej przez GOP ustawy wprowadzającej finansowanie kampanii wyborczych. Często też współpracował z Demokratami, m.in. popierając wraz z nimi normalizację stosunków z komunistycznym Wietnamem. Na Kapitolu zyskał przydomek „maverick” (luzak, nieobliczalny). Pod koniec dekady mocno popierał rozszerzenie NATO o Polskę, Czechy i Węgry. W 2000 r. rzucił rękawicę George'owi W.Bushowi, lansowanemu przez partyjny establishment jako kandydat na prezydenta. W prawyborach przegrał wskutek braku poparcia religijnych konserwatystów. Republikańska prawica w kampanii rozpuszczała pogłoski, że senator ma czarnoskóre dziecko z pozamałżeńskiego związku (w rzeczywistości chodziło o dziewczynkę adoptowana przez McCainów w Bangladeszu). Bohater wojenny i „żołnierz” Reagana Z gubernatorem Kalifornii Arnoldem Schwarzeneggerem (fot. PAP/EPA/JAY LAPRETE) Po przegranej walce o nominację McCain nadal chodził własnymi drogami. Przyłączył się np. do demokratycznych inicjatyw reformy imigracji zapewniającej nielegalnym imigrantom perspektywę amnestii i uzyskania obywatelstwa USA. Występował też przeciw torturom w czasie „wojny z terroryzmem” i sprzeciwiał się nawet początkowo niektórym obniżkom podatków forsowanym przez prezydenta Busha. Wywoływało to wściekłość prawicowego kierownictwa GOP. Przed wyborami w 2004 r. McCain solidarnie poparł jednak Busha i występował z nim nawet razem na wielu wiecach. Z Bushem łączyło go głównie pełne poparcie dla inwazji Iraku i twardej, neokonserwatywnej polityki wobec innych reżimów uznanych za sponsorów międzynarodowego terroryzmu, albo gromadzących broń masowej zagłady. Bohater wojenny i „żołnierz” Reagana John McCaini i kandydatka na jego zastępczynię Sarah Palin (fot. PAP/EPA/CHRIS GARDNER) Mimo to jego start w prawyborach republikańskich w 2007 r. nie był początkowo udany. McCain ustępował w sondażach rywalom, a sponsorzy skąpili funduszy na kampanię. Przełomem była dopiero znaczna poprawa sytuacji w Iraku po wzmocnieniu wojsk amerykańskich o dodatkowe 30 tysięcy żołnierzy, czego McCain od dawna się domagał krytykując byłego szefa Pentagonu, Donalda Rumsfelda – mógł wtedy podkreślać, że wydarzenia przyznały mu rację. W chwili rozpoczęcia prawyborów w Iowa nie był jeszcze faworytem i nie miał poparcia partyjnego establishementu, zwłaszcza konserwatystów. Stopniowo poszerzał jednak swoją bazę, korzystając z potknięć konkurentów, a także dzięki zmianie stanowiska w takich sprawach jak podatki i nielegalna imigracja, gdzie zbliżył się do Busha i kierownictwa GOP. Na wiosnę ostatecznie przeważył szalę na swoją korzyść zdobywając nominację prezydencką. McCain mieszka w Waszyngtonie i w rodzinnym domu w Arizonie. Z żoną Cindy mają pięcioro dzieci. Najstarszy syn służył w armii w Iraku. Senator do dziś odczuwa skutki tortur w Wietnamie – nie może całkiem swobodnie władać rękami. Jego ulubionym sportem jest boks, a bohaterem literackim – Robert Jordan z powieści Ernesta Hemingwaya „Komu bije dzwon”. Za swego politycznego idola uważa – obok Reagana – także innego republikańskiego prezydenta, Teddy Roosevelta, rzecznika amerykańskiej ekspansji imperialnej.
https://www.tvp.info/316394/z-niebytu-na-szczyty
Z niebytu na szczyty
Senator Barack Obama, nominowany przez Partię Demokratyczną na amerykańskiego prezydenta w tegorocznych wyborach, to pierwszy czarnoskóry kandydat jednej z dwóch głównych sił politycznych w dziejach USA.
Barack Hussein Obama urodził się 4 sierpnia 1961 r. w Honolulu na Hawajach jako syn czarnego imigranta z Kenii i jego białej koleżanki studentki z miejscowego uniwersytetu, Ann Durham. Imię Barack znaczy w języku suahili „błogosławiony przez Boga”. Jego ojciec, niepraktykujący muzułmanin, z wykształcenia ekonomista, opuścił rodzinę, gdy Barack miał dwa lata; później widział się z synem tylko raz. Matka wyszła ponownie za mąż za studenta z Indonezji, który sprowadził ją i pasierba do swego kraju. Kilka lat dzieciństwa przyszły kandydat prezydencki spędził zatem w Indonezji, poznając tam biedę i kulturową odmienność Trzeciego Świata. Kiedy drugie małżeństwo Ann Durham się rozpadło, wróciła z synem na Hawaje, gdzie Barack skończył szkołę średnią. Wychowywali go głównie biali dziadkowie, rodzice Ann, która prowadziła badania antropologiczne w Indonezji. Studia wyższe Obama rozpoczął na Occidental College w Los Angeles i kontynuował je na prestiżowym Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku, gdzie uzyskał dyplom bakałarza (BA) z nauk politycznych. Na studiach, jak sam przyznał, zdarzało mu się zażywać narkotyki. Pracował najpierw w nowojorskiej firmie consultingowej Business International Corporation, ale – jak pisze w swej autobiografii „Dreams from My Fathe” – zniechęcił się stosunkami panującymi w świecie korporacji i wyjechał do Chicago, gdzie podjął kilkakrotnie gorzej płatną pracę organizatora inicjatyw społecznych w murzyńskich dzielnicach tego miasta. Po kilku latach tej działalności, w 1988 r. podjął studia prawnicze na Uniwersytecie Harvarda. Został tam pierwszym w historii czarnym redaktorem naczelnym prestiżowego pisma „Harvard Law Review” i poznał swoją przyszłą żonę Michelle Robinson. Po obronie pracy dyplomowej Obama wrócił do Chicago, gdzie wykładał prawo konstytucyjne na Uniwersytecie Chicagowskim i pracował jako adwokat cywilista reprezentujący przeważnie ubogich klientów z murzyńskich dzielnic. Z niebytu na szczyty Z żoną Michelle (fot. PAP/EPA/SHAWN THEW) W 1997 r. został senatorem stanu Illinois z ramienia Partii Demokratycznej. Występował tam głównie jako rzecznik praw i interesów biedniejszych warstw społecznych, ale współpracował też z Republikanami. W 2004 r. zdobył nominację Demokratów na kandydata do Senatu USA, a na przedwyborczej konwencji tej partii w Bostonie wygłosił jedno z jej głównych przemówień programowych, które – zgodnie ocenione jako porywające – stało się przełomem w jego karierze politycznej. Obama z lokalnego, mało znanego działacza przekształcił się natychmiast w gwiazdę na skalę krajową. Wygranie wyborów do Senatu w dwa miesiące później było już formalnością. Z niebytu na szczyty Barack Obama i jego dziadkowie ze strony matki, Stanley i Madelyn Dunham (fot. PAP/PAP/EPAOBAMA FOR AMERIC) Jako senator Obama zwrócił uwagę umiejętnością ponadpartyjnej współpracy z Republikanami, chociaż głosował niemal zawsze zgodnie z polityką kierownictwa swej partii. Już jednak po dwóch latach zaczął się przygotowywać do ubiegania się o nominację prezydencką Demokratów w wyborach w 2008 r. W prawyborach faworytką była senator Hillary Clinton, dobrze znana Amerykanom była Pierwsza Dama, która w kampanii obiecywała im powrót do dekady lat 90., kiedy Stany Zjednoczone pod rządami jej męża, prezydenta Billa Clintona, przeżywały okres ekonomicznej prosperity, stabilizacji i pokoju po zakończeniu zimnej wojny. Obama zyskiwał jednak coraz większe poparcie demokratycznych wyborców, bardziej stanowczo niż senator Clinton wypowiadając się przeciw niepopularnej wojnie w Iraku i wypominając jej, że w Senacie poparła inwazję. Porwał za sobą młode pokolenie, zafascynowane jego charyzmą, inspirującymi przemówieniami i biografią, w której odbijała się rosnąca mozaikowość Ameryki, coraz bardziej różnorodnej rasowo, etnicznie i kulturowo. Dzięki nowatorskiej kampanii wyborczej, w dużej mierze opartej na internecie, przez który zbierano fundusze i wysyłano ogłoszenia programowe, młody senator, dotąd szerzej nieznany w kraju, docierał do coraz większej liczby wyborców, zwłaszcza lepiej wykształconych, młodych, o liberalnych i antywojennych poglądach. W czerwcu wygrał ostatecznie z Hillary Clinton batalię o nominację. Z niebytu na szczyty Z rywalką o nominację prezydencką z ramienia Demokratów Hillary Clinton (fot. PAP\EPA/MICHAL CZERWONKA) Obama łatwo zdobywa sobie wielu niezależnych wyborców, skutecznie kreując się na polityka przerzucającego mosty ponad partyjnymi i ideologicznymi podziałami. Jego przeciwnicy podkreślają jednak, że należy w istocie do lewego skrzydła Partii Demokratycznej, gdyż w Senacie konsekwentnie popierał ustawy przeciw wojnie w Iraku, poza tym opowiada się za rokowaniami na najwyższym szczeblu z przywódcami państw wrogo nastawionych do USA, a na arenie krajowej za większymi podatkami dla najzamożniejszych obywateli i innymi inicjatywami na rzecz zmniejszenia nierówności dochodów. Przeciwnicy wytykają mu także związki z radykalnymi działaczami, jak głosiciel afroamerykańskiej „teologii wyzwolenia” pastor Jeremiah Wright oraz były lewacki terrorysta William Ayers. Obama potępił jednak wielokrotnie terrorystyczną przeszłość i poglądy Ayersa i odciął się od Wrighta, swego byłego przewodnika religijnego, dzięki któremu został praktykującym chrześcijaninem (protestantem). Żona Obamy, Michelle, pochodząca z ubogiej murzyńskiej rodziny z Chicago, jest prawniczką po Harvardzie. Na początku kariery obojga była przez pewien czas szefem Obamy w kancelarii adwokackiej. Mają dwie nastoletnie córki – Malię i Natashę („Sashę”). Mieszkają w dzielnicy Hyde Park w Chicago. Rodzice Obamy nie żyją; ojciec zginął w 1982 r. w wypadku samochodowym w Kenii, matka zmarła na raka jajników w 1995 r. W wolnych chwilach Barack najbardziej lubi grać w koszykówkę – sport ten uprawiał w szkole i na studiach – a także w pokera. Oprócz wspomnianej autobiografii, jest autorem książki „Audacity of Hope” („Odwaga nadziei”), w której przedstawił swoje przekonania ideowe i polityczne. Obie pozycje od dwóch lat utrzymują się na liście 10 bestsellerów „New York Timesa” i „Washington Post”. Tygodnik „Time” wybrał Obamę na listę 100 najbardziej wpływowych ludzi na świecie.
https://www.tvp.info/316538/rosja-swietuje-rocznice-wypedzenia-polakow
Rosja świętuje rocznicę wypędzenia Polaków
Dzień Jedności Narodowej, czyli rocznicę wypędzenia polskich wojsk z Kremla w 1612 roku, obchodzili we wtorek Rosjanie. W wielu miastach Rosji odbyły się demonstracje, w wyniku których aresztowano ok. 200 osób. W całym kraju okolicznościowe akcje patriotyczne organizowała partia premiera Władimira Putina „Jedna Rosja”.
Prezydent Dmitrij Miedwiediew z okazji święta złożył kwiaty pod moskiewskim pomnikiem Minina i Pożarskiego – rosyjskich bohaterów z okresu wojny z Polakami. Wypędzenie Polaków z Kremla świętowane jest jako narodziny współczesnego i dobrze prosperującego państwa rosyjskiego. Święto jest najważniejszym świętem państwowym Rosji. W Moskwie niezależne od siebie demonstracje zorganizowało około 10 ugrupowań – od nacjonalistów poczynając, na demokratach kończąc. Siły specjalne milicji OMON rozpędziły we wtorek w centrum Moskwy stronników kilku skrajnie nacjonalistycznych ugrupowań, które próbowały zorganizować pochód dla uczczenia Dnia Jedności Narodowej. Zatrzymano ponad 200 osób. Sympatycy Sojuszu Słowiańskiego, Ruchu Przeciwko Nielegalnej Imigracji (DPNI) i innych ultraprawicowych formacji w tym roku nie dostali od władz zgody na przeprowadzenie tradycyjnego Rosyjskiego Marszu. Mimo to podjęli próbę przejścia ulicą Wozdwiżenka, nieopodal Kremla, na Plac Czerwony, gdzie zamierzali złożyć kwiaty przed pomnikiem Kuźmy Minina i Dymitra Pożarskiego. W akcji brało udział około 800-1000 osób. Siły porządkowe nie dopuściły do tego, by uczestnicy manifestacji wyruszyli sprzed stacji metra Arbatskaja, gdzie wyznaczyli sobie zbiórkę, w kierunku Kremla; zmusiły ich do pójścia w drugą stronę - Nowym Arbatem w kierunku Sadowego Kolca. Interweniujący OMON-owcy, używając pałek, rozproszyli demonstrantów na kilka grup, po czym zatrzymali najaktywniejszych uczestników pochodu. Dużej grupie - około 300-400 osobom – udało się jednak przerwać kordony OMON-u i wejść na Stary Arbat. Na końcu tej ulicy, koło stacji metra Smolenskaja, czekały na nich jednak kolejne kordony OMON-u. Rosja świętuje rocznicę wypędzenia Polaków Siły specjalne milicji zatrzymały sympatyków skrajnie nacjonalistycznych organizacji (fot. PAP/EPA) Nowe święto, ustanowione w grudniu 2004 roku z inicjatywy ówczesnego prezydenta Władimira Putina, upamiętnia rocznicę wyzwolenia Moskwy spod polskich rządów w roku 1612 i zakończenia okresu zamętu (wielkiej smuty), w jakim na przełomie XVI i XVII stulecia pogrążyła się Rosja. Dzień Jedności Narodowej zbiega się z obchodzonym 4 listopada przez rosyjską Cerkiew prawosławną Dniem Ikony Matki Boskiej Kazańskiej. To cudownemu wpływowi tego obrazu, przyniesionego z Niżniego Nowogrodu do Moskwy przez oddziały kupca Minina i księcia Pożarskiego, przypisuje się wypędzenie w 1612 roku polskiej załogi z Kremla. Polskie wojska pojawiły się w Moskwie w trakcie wojny z Rosją (1609-12). Do podjęcia zbrojnej interwencji przeciwko Moskwie skłoniło króla Zygmunta III Wazę m.in. przymierze szwedzko-rosyjskie, wymierzone w Rzeczpospolitą.
https://www.tvp.info/316508/alaska-nie-udowodnila-palin-naduzycia-wladzy
Alaska nie udowodniła Palin nadużycia władzy
W przeddzień wyborów prezydenckich republikańska kandydatka na wiceprezydenta USA Sarah Palin została oczyszczona z zarzutów naruszenia zasad etyki i nadużycia władzy.
Urząd ds. Personalnych stanu Alaska, którego Palin jest wciąż gubernatorem, opublikował raport stwierdzający, że Palin nie naruszyła zasad etyki zwalniając Waltera Monegana, komisarza ds. bezpieczeństwa publicznego stanu Alaska. Wcześniej taki zarzut wysunęli wobec Palin prowadzący dochodzenie w tej sprawie członkowie stanowej legislatury. Ich zdaniem, mąż Palin i jej współpracownicy wywierali nacisk na Monegana aby zwolnił z pracy funkcjonariusza policji stanowej Michaela Wootena, który uwikłany jest w wyjątkowo trudny i nieprzyjemny proces rozwodowy z siostrą Palin. Monegan, jak twierdzą prowadzący śledztwo parlamentarne, opierał się tym naciskom za co zapłacił stanowiskiem. Urząd ds. Personalnych nie znalazł jednak dowodów potwierdzających te zarzuty. Gubernator Alaski tłumaczyła, że powodem zwolnienia Monegana były kwestie czysto zawodowe.
https://www.tvp.info/316550/klich-zabiega-o-indyjskie-miliardy
Klich zabiega o indyjskie miliardy
O zacieśnianiu współpracy wojskowej i obronnej z Indiami będzie rozmawiał przebywający w tym kraju od wtorku minister Bogdan Klich. Szef polskiego MON rozpoczął wizytę od złożenia wieńca w miejscu kremacji Mahatmy Gandhiego, po czym powitały go kompanie honorowe indyjskich sił zbrojnych.
Liczące 700 milionów mieszkańców Indie mają ponad milionową armię. To jeden z najchłonniejszych rynków uzbrojenia na świecie. Nawet wąska współpraca w dziedzinie przemysłu obronnego daje ogromne możliwości, a nie wykluczone, że Polska będzie dostarczać tam kompletny sprzęt. Minister Klich spotka się ze swoim odpowiednikiem z indyjskiego resortu obrony. Odwiedzi też wybrane zakłady miejscowego przemysłu obronnego oraz jednostki wojskowe. Szefowi MON w trzydniowej wizycie towarzyszą reprezentanci polskich koncernów, zajmujących się produkcją obronną. Według komentatorów, celem rozmów jest zacieśnienie dwustronnej współpracy wojskowej i obronnej. Jak informują indyjskie media, Polska należy do państw, które mogą się podjąć modernizacji uzbrojenia produkcji radzieckiej, znajdującego się na wyposażeniu indyjskiej armii. Według tutejszych źródeł wojskowych, niemal połowa uzbrojenia wymaga unowocześnienia i przystosowania do warunków współczesnych konfliktów zbrojnych.
https://www.tvp.info/316520/stone-chce-zobaczyc-busha-na-lawie-oskarzonych
Stone chce zobaczyć Busha na ławie oskarżonych
– Chciałbym, aby prezydent George W.Bush odpowiedział przed sądem za łamanie prawa, kłamstwa i zatajanie faktów – wyznał amerykański reżyser Olivier Stone. Zarzucił prezydentowi, że ma „przerost ego” i że nigdy nie uznał swoich błędów. Reżyser nie kryje radości z faktu, że kadencja Busha kończy się.
Twórca filmu „W” o życiu prezydenta, w liście opublikowanym na łamach włoskiego dziennika „La Repubblica” wyraził przekonanie, że „największym grzechem” Busha było polityczne wykorzystanie zamachów z 11 września 2001 r. dla własnych celów. Stone napisał, że pierwsza rzecz, jaka przychodzi mu do głowy na myśl o tym, że Bush odejdzie wkrótce z Białego Domu, jest pragnienie zobaczenia go na ławie oskarżonych. W liście otwartym, adresowanym do prezydenta USA, reżyser podkreślił: „Według mnie Pan złamał prawo. Pan kłamał i zatajał fakty”. „Zachowywał się Pan tak, jakby miał Pan sprawować zawsze władzę, jak gdyby były Pan królem Jerzym IV” – dodał Stone. Następnie ocenił: „Szkody, jakie Pan wyrządził, nie znikną w ciągu roku”. „Moi wnukowie będą odczuwać jeszcze skutki Pańskiej polityki. Ktokolwiek zostanie następnym prezydentem, na długo, bardzo długo pozostanie w Pana cieniu” – dodał. „Odczuwam ogromną ulgę w związku z tym, że nie będzie Pan już prezydentem Stanów Zjednoczonych. Ameryka to kraj, który daje trzecią, a nawet czwartą szansę, ale na szczęście nie w Pana przypadku” – podkreślił Stone. Za powód do radości reżyser uznał to, że świat nie musiał przekonać się o tym, czy atak na Iran byłby „bardziej agresywny”; a może – dodał – „ten na Wenezuelę, czy na Kubę”. Stone, weteran wojny w Wietnamie, napisał: „Gdyby osobiście pojechał Pan do Wietnamu, nigdy nie zaczynałby Pan wojny”.
https://www.tvp.info/316532/japonia-nie-zrezygnuje-z-kary-smierci
Japonia nie zrezygnuje z kary śmierci
Przeciwko zniesieniu kary śmierci wypowiedział się japoński minister sprawiedliwości Eisuke Mori. Na konferencji prasowej w Tokio w taki właśnie sposób odniósł się do apelu Rady Praw Człowieka ONZ nawołującej Tokio do rezygnacji z kary śmierci. Na wykonanie wyroków oczekuje w Japonii ponad 100 skazanych.
– Zniesienie kary śmierci nie byłoby celowe – powiedział japoński minister sprawiedliwości Eisuke Mori nie wdając się w szczegóły. W ubiegłym tygodniu ONZ-owska Rada Praw Człowieka w pisemnym raporcie zaapelowała do rządu Japonii o zainicjowanie w kraju dyskusji o celowości rezygnacji z kary śmierci. Według badań opinii publicznej, większość Japończyków jest przeciwna likwidacji kary śmierci. Japonia jest ostro krytykowana przez organizacje humanitarne za utrzymywanie kary śmierci. Obecnie w japońskich więzieniach na wykonanie wyroków oczekuje ponad 100 skazanych. Egzekucje przeprowadzane są w tajemnicy. Sami skazani dowiadują się o nich na krótko przed wykonaniem wyroku. Rodziny i adwokaci skazanych informowani są po fakcie. Od początku roku w Japonii wykonano już 15 wyroków śmierci. Najwięcej od 1975 roku, kiedy to powieszono 17 skazanych.
https://www.tvp.info/316526/hiszpania-da-azyl-synowi-ben-ladena
Hiszpania da azyl synowi ben Ladena?
Omar ben Laden, 28-letni syn najbardziej poszukiwanego terrorysty świata, przywódcy Al-Kaidy, Osamy ben Ladena, zwrócił się w poniedziałek o azyl polityczny w Hiszpanii. Obecnie przebywa w Madrycie w lotniskowej sali tranzytowej dla osób bez dokumentów.
Omar Osama leciał z Kairu (Egipt) do Casablanki (Maroko), z międzylądowaniem w Madrycie. Tam wysiadł z samolotu i poprosił o azyl – poinformował we wtorek dziennik „El Pais”. Syn ben Ladena nie po raz pierwszy ubiega się o otrzymanie azylu politycznego w Europie. W kwietniu zwrócił się z taką prośbą do ambasady Wielkiej Brytanii w Kairze, ale dostał odpowiedź odmowną. Władze brytyjskie uzasadniły, że wpuszczenie syna ben Ladena na terytorium Wielkiej Brytanii „doprowadziłoby do poważnego niepokoju społecznego”. Jednak Hiszpania, według źródeł konsultowanych przez „El Pais”, zdecydowała o rozpatrzeniu petycji Omara Osamy. Omar Osama ben Laden potępił postępowanie swojego ojca i definiuje się jako jego „pacyfistyczny syn”. Jest jednym z 19 dzieci przywódcy Al-Kaidy. Z ojcem spędził 20 lat swojego życia, w tym 10 na emigracji w Sudanie, a następnie w Afganistanie, gdzie do 2000 roku brał udział w treningach na poligonach terrorystów. Podczas ataków z 11 września przebywał w Arabii Saudyjskiej. Jest żonaty z 52-letnią obywatelką brytyjską, Zainą al-Sabah, wcześniej Jane Felix Browne, która już ma troje dzieci i pięcioro wnuków. Poznali się w Egipcie, gdzie kobieta poddawała się terapii na stwardnienie rozsiane. Dla niej było to szóste małżeństwo, on żenił się po raz trzeci. Kobieta opowiedziała w lipcu 2007 roku brytyjskiemu dziennikowi „The Times”, że kiedy zobaczyli się po raz pierwszy, ona jechała konno. „Zakochaliśmy się w sobie i we wrześniu 2006 roku wzięliśmy ślub w obrządku muzułmańskim z dwoma uroczystościami, w Arabii Saudyjskiej i w Egipcie. To ja zaproponowałam mu małżeństwo” – mówiła Zaina al-Sabah.
https://www.tvp.info/316514/zidentyfikowano-szczatki-stevea-fossetta
Zidentyfikowano szczątki Steve'a Fossetta
Testy DNA kości znalezionych w rejonie katastrofy samolotu, w górach na pograniczu stanów Kalifornia i Newada, potwierdziły, że należą one do zaginionego w ubiegłym roku milionera i poszukiwacza przygód Steve'a Fossetta.
Szczątki odnaleziono niemal tydzień temu. Znaleziono też należące do Fossetta buty do tenisa oraz jego prawo jazdy wydane przez władze stanu Illinois. Na obu przedmiotach były ślady zwierzęcych zębów. Zdaniem policji, Fossett poniósł natychmiastową śmierć w wyniku zderzenia z ziemią na miejscu katastrofy. Szczątki zostały rozwleczone przez zwierzęta, co w takich sytuacjach zdarza się często. 63-letni Fossett zaginął 3 września ubiegłego roku po wystartowaniu małym jednosilnikowym samolotem z lotniska na ranczu magnata hotelowego Barrona Hiltona w Nevadzie. Wszczęto wówczas długotrwałe i zakrojone na szeroką skalę poszukiwania. Nie przyniosły one jednak żadnych rezultatów. Na ślad Fossetta naprowadził władze dopiero przypadkowy turysta, który na początku października natknął się w parku narodowym Yosemite na dokumenty należące do Fossetta.
https://www.tvp.info/316502/wielka-powodz-zalewa-wietnam-i-chiny
Wielka powódź zalewa Wietnam i Chiny
Do co najmniej 119 wzrosła liczba śmiertelnych ofiar wielkich powodzi w północnym i środkowym Wietnamie oraz w południowo-zachodnich Chinach. Wstępnie straty materialne szacuje się na kilkanaście milionów dolarów. Niestety synoptycy zapowiadają dalsze ulewy.
Powodzie wywołane długotrwałymi deszczami nawiedziły tereny po obu stronach granicy między Chinami i Wietnamem. W Wietnamie zginęło 85 osób (w tym 20 w Hanoi) a w Chinach – 34. Większość ofiar utonęła, jednak były też śmiertelne przypadki porażenia prądem elektrycznym i od uderzenia pioruna. Krytyczna sytuacja panuje w Hanoi, które przeżywa najgorszą powódź od 1984 r. Zamknięte są szkoły, a wiele ulic w mieście i okolicach jest pod wodą. Zalanych zostało niemal 13 tysięcy domów, a poziom wody na ulicach niektórych dzielnic od dwóch dni sięga metra. Nie działa transport miejski, a ceny żywności wzrosły 4–5- krotnie. Zaczyna brakować jedzenia, a zwłaszcza warzyw. Wzrasta poziom Rzeki Czerwonej w prowincji Lao Cai. Woda zalewa pola uprawne, drogi i domy. Straty na polach uprawnych szacuje się wstępnie na co najmniej 11 mln USD. W chińskiej prowincji Junnan lawiny ziemne spowodowały śmierć 25 osób. Dalsze 45 uznano za zaginione. Według prognoz, w najbliższych dniach deszczowa pogoda utrzyma się co dodatkowo utrudni sytuację.
https://www.tvp.info/316496/babcia-obamy-umarla-tuz-przed-wyborami
Babcia Obamy umarła tuż przed wyborami
Na dzień przed wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych zmarła babcia Baracka Obamy. Władze stanu Hawaje poinformowały, że przed śmiercią zdążyła ona oddać głos w wyborach na swego wnuka.
Babcia Baracka Obamy Madelyn Dunham chorowała na raka. Zmarła w swoim mieszkaniu na Hawajach w nocy z niedzieli na poniedziałek. Miała 86 lat. Obama dowiedział się o jej śmierci w poniedziałek rano, nie przerwał jednak kampanii wyborczej. Podczas wiecu w Karolinie Północnej powiedział, że jego babcia należała do milczących bohaterów, jakich są miliony w Ameryce. – Oni nie są sławni, nie znajdziemy ich imion w gazetach. Ale każdego dnia ciężko pracują, opiekują się swoimi bliskimi, poświęcają się dla swoich dzieci i wnuków – mówił. Kandydat republikanów John McCain i jego żona Cindy przesłali Obamie kondolencje. Władze Hawajów poinformowały tymczasem, że Madelyn Dunham wzięła udział w tak zwanym wczesnym głosowaniu i że jej głos będzie się liczył. Madelyn Dunham wraz z mężem Stanleyem przez kilka lat wychowywała Baracka Obamę. Gdy dwa tygodnie temu kandydat demokratów dowiedział się, że jej stan zdrowia się pogarsza, przerwał kampanię wyborczą i pojechał ją odwiedzić.
https://www.tvp.info/316482/sikorski-8222energicznie8221-w-imieniu-prezydenta
Sikorski „energicznie” w imieniu prezydenta
Prezydenci Polski i Litwy są przeciwni wznowieniu przez Unię Europejską rozmów z Moskwą o nowym porozumieniu o współpracy. Rozmowy zostały zawieszone w sierpniu, po rosyjskiej interwencji w Gruzji. Wspólne stanowisko Lecha Kaczyńskiego i Valdasa Adamkusa zostało zaprezentowane przy okazji zwołanej przez Litwę nieformalnej narady unijnych ministrów spraw zagranicznych w Marsylii. Uczestniczył w niej szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski.
Prezydenci Polski i Litwy uważają, że Unia nie może wznawiać negocjacji z Rosją, skoro Moskwa nie wypełniła jeszcze planu pokojowego i nie wycofała wojsk z okupowanych terenów Gruzji. Za rozmowami z Rosją opowiada się Francja, kierująca pracami Unii. Sprawa ewentualnego wznowienia rokowań będzie omawiana w przyszły poniedziałek, gdy w Brukseli spotkają się już na formalnym spotkaniu unijni ministrowie spraw zagranicznych. Minister Sikorski poinformował, że zaprezentował w Marsylii „energicznie” polskie stanowisko w tej kwestii. – Jedną ze spraw, którą poruszyłem było to, żeby z Rosją dyskutować nie tylko przez pryzmat praw człowieka, ale także szacunku Rosji dla integralności terytorialnej sąsiadów – podkreślił.
https://www.tvp.info/316472/usa-ostatnie-ataki-przed-decydujacym-starciem
USA: ostatnie ataki przed decydującym starciem
W poniedziałek, w przeddzień wyborów prezydenckich w USA, obaj kandydaci odwiedzili po kilka stanów, starając się zdobyć głosy niezdecydowanych wyborców. Finał kampanii upływa pod znakiem wzajemnych ataków, w których celują jednak Republikanie.
Ich kandydat, John McCain mimo podeszłego wieku (72 lata) spotkał się w poniedziałek z wyborcami w siedmiu stanach, próbując przeciągnąć wahających się na swoją stronę. Wszystkie sondaże przewidują wciąż nieznaczną wygraną Baracka Obamy, w tym także w stanach, gdzie szanse wydają się wyrównane, takich jak Ohio, Floryda, Wirginia i Pensylwania. McCain odwiedził w poniedziałek rano Florydę, jeden z kluczowych stanów, potem poleciał do Bristolu w stanie Wirginia. Wygłosił tam przemówienie, w którym przypomniał m.in. wypowiedź Obamy ze stycznia br., w którym demokratyczny kandydat proponował ograniczenie emisji gazów cieplarnianych przez wprowadzenie wysokich opłat za emisje, co może – jak przyznał – doprowadzić do bankructwa przemysł węglowy. Miało to przestraszyć górników w kopalniach w Ohio i innych kluczowych stanach, a także zwykłych Amerykanów, obawiających się podwyżek opłat za elektryczność. McCain udał się następnie do Tennessee i Pensylwanii. Na tym ostatnim stanie Republikanie skupiają największe wysiłki, licząc na zaskakujące minimalne zwycięstwo dzięki poparciu białych, przeważnie starszych, konserwatywnych wyborców. Kolejne przystanki to Indiana, stan tradycyjnie republikański, gdzie jednak wzrastało ostatnio poparcie dla Obamy, potem Nowy Meksyk i Kolorado, gdzie także kandydat Demokratów ma przewagę, ale zdaniem strategów nie są to jeszcze dla McCaina stany stracone. Obama tymczasem wystąpił w poniedziałek na wiecu w Jacksonville na Florydzie. Jak poprzednio mówił o McCainie jako kontynuatorze polityki prezydenta Busha, która doprowadziła do kryzysu gospodarki i dwóch wojen, których końca wciąż nie widać. Kiedy przypominał o propozycjach programowych McCaina, tłum odpowiadał mu buczeniem. – Nie musicie buczeć, wystarczy głosować – podchwycił Obama. Mówił, że trzeba odejść od „starej polityki podziałów ideologicznych” i dylematów w rodzaju „wysokie czy niskie podatki”. Obaj – John McCain i ja – jesteśmy za obniżkami podatków – powiedział - ale ważne jest, dla kogo. Mój rywal – podkreślił – chce cięć podatkowych dla milionerów, podczas gdy ja chcę obniżek dla klasy średniej. W swoich ostatnich wystąpieniach i spotach telewizyjnych Obama wykorzystywał niedawne poparcie wiceprezydenta Dicka Cheneya dla McCaina jako argument, że w razie zwycięstwa tego ostatniego nic się w Ameryce nie zmieni. Cheney, główny promotor inwazji na Irak i autor polityki energetycznej faworyzującej koncerny naftowe, jest jeszcze mniej popularny od George'a Busha i jego głośne poparcie na krótko przed wyborami uważa się za szczególną niezręczność Republikanów. Pod koniec kampanii narasta brutalność ataków na Obamę. Republikanie w Pensylwanii wypomnieli mu nawet związki z radykalnym czarnym pastorem Jeremiahem Wrightem, jego religijnym przewodnikiem z Chicago. McCain w ostatnich miesiącach nakazał, by nie wykorzystywać tego tematu w kampanii i sam go nie poruszał – w obawie przez oskarżeniami, że wykorzystuje „kartę rasową”. Jego sztab oświadczył, że senator nie kontroluje jednak wszystkich swoich zwolenników. W poniedziałek były sekretarz stanu w gabinecie prezydenta George'a H.W. Busha (ojca obecnego prezydenta) Lawrence Eagleburger zaatakował Obamę, nazywając go „con man” (oszust). Według byłego szefa dyplomacji, kandydat Demokratów zbierał fundusze na kampanię z niewiadomych źródeł, być może nielegalnych. Nie uzasadnił tego jednak żadnymi przykładami. USA: ostatnie ataki przed decydującym starciem Obama straszył wyborców George'm Bushem (z lewej) i Cheneyem, którzy wsparli kampanię McCaina (z prawej)
https://www.tvp.info/316466/niemcy-wielki-strajk-ostrzegawczy
Niemcy: wielki strajk ostrzegawczy
Około 45 tysięcy pracowników ze 164 zakładów niemieckiego przemysłu metalowego i elektrycznego przystąpiło w poniedziałek do strajków ostrzegawczych, żądając ośmioprocentowych podwyżek wynagrodzeń.
Najwięcej osób strajkowało w krajach związkowych Hesja, Nadrenia-Palatynat, Turyngia oraz Kraj Saary. Udział w akcjach protestacyjnych i wiecach wzięło tam 17 tysięcy osób. Do strajku wezwał przemysłowy związek zawodowy IG Metall, gdy w zeszły piątek załamały się negocjacje płacowe z pracodawcami. Związkowcy odrzucili ofertę podwyżki płac w wysokości 2,1 proc. w 2009 roku oraz 0,8 proc. w listopadzie i grudniu tego roku. IG Metall zapowiedział, że jeśli do połowy listopada nie otrzyma zadowalającej oferty dla 430 tysięcy pracowników branży metalowej i elektrycznej, przeprowadzi referendum w sprawie bezterminowych strajków. Podczas protestów przywódcy związków krytykowali niemiecki rząd, który przeznaczył pół biliona euro na pomoc dla banków zagrożonych wskutek kryzysu finansowego. – My nie chcemy 500 miliardów euro, a jedynie płac wyższych o 8 procent – mówił przedstawiciel IG Metall w Kraju Saary Robert Hiry podczas demonstracji w fabryce Forda w Saarlouis. Akcje strajkowe objęły m.in. zmagający się z kryzysem przemysł samochodowy. W poniedziałek do protestu przystąpiło 4500 pracowników zakładów Forda, a także 1100 zatrudnionych w fabryce Daimlera w Düsseldorfie. Strajkowali także m.in. pracownicy Siemensa, zakładów BSH Bosch i Gillette. Strajki ostrzegawcze mają potrwać do piątku. IG Metall oczekuje, że we wtorek od pracy odstąpi 70 tysięcy osób.
https://www.tvp.info/316455/8222z-dwojga-zlego8221-rosjanie-wybieraja-obame
„Z dwojga złego” Rosjanie wybierają Obamę
Ani Barack Obama, ani John McCain nie cieszy się szczególną przychylnością obywateli Rosji, którzy uważają, że obaj kandydaci na prezydenta USA są źle usposobieni do ich kraju – tak wynika z sondażu niezależnego ośrodka badania opinii publicznej Baszkirowa i Partnerzy.
Jednak, jeśli musieliby wybrać mniejsze zło, to 22,3 proc. Rosjan postawiłoby na Obamę, a 9,1 proc. – na McCaina. 36,6 proc. respondentów uznało, że ani jeden, ani drugi nie jest dobrym wyborem dla Rosji, a 31,9 proc. nie potrafiło odpowiedzieć na to pytanie. Większość ankietowanych – 53,4 proc. – uważa, że bez względu na to, kto teraz wprowadzi się do Białego Domu, w stosunkach między Rosją i USA nie nastąpią większe zmiany. Poprawy rosyjsko-amerykańskich relacji spodziewa się 21 proc. badanych, a pogorszenia 8,3 proc. 17,3 proc. nie ma zdania w tej sprawie. Podobne rezultaty przyniósł sondaż innego niezależnego ośrodka socjologicznego – Centrum Jurija Lewady, według którego 27 proc. mieszkańców Rosji wolałoby, aby prezydentem USA został kandydat Partii Demokratycznej Obama, a 15 proc. – przedstawiciel Partii Republikańskiej McCain. 29 proc. respondentów Centrum nie oddałoby głosu na żadnego z nich. Tyle samo nie wiedziałoby, na kogo głosować. Rosyjscy analitycy podkreślają, że stosunek do Rosji jest jedynym aspektem polityki zagranicznej, co do którego kandydaci na prezydenta USA są zgodni. „Obaj obiecali poprawę relacji z Moskwą, jednak pod warunkiem, że zmieni ona swoją politykę wobec krajów b. ZSRR, a także zacznie odbudowywać instytucje demokracji w samej Rosji” – zauważa cytowany przez rządową „Rossijską Gazietę” politolog Nikołaj Złobin. „Obama w odróżnieniu od McCaina występuje kategorycznie przeciw wykluczeniu Rosji z grupy G-8, a także wzywa do tego, by nie spieszyć się z przyjęciem Gruzji i Ukrainy do NATO. W opinii McCaina współczesna Rosja wykorzystuje swoje zasoby energetyczne w charakterze politycznej Broni” – dodaje Złobin. Politolog twierdzi, że następny prezydent USA, ktokolwiek nim zostanie, będzie bardzo „trudnym” partnerem dla Moskwy. Natomiast „Niezawisimaja Gazieta” wskazuje, że bez względu na to, kto wygra wybory prezydenckie w Ameryce, zastanie na swoim biurku porządek dzienny relacji rosyjsko-amerykańskich sformułowany przez jego poprzedników. Dziennik wymienia w tym kontekście kontrolę zbrojeń strategicznych i konwencjonalnych, problemy bezpieczeństwa w regionie euroatlantyckim, współpracę w walce z terroryzmem, kwestie nierozprzestrzeniania broni masowego rażenia i konflikty regionalne. Do tego – zauważa „Niezawisimaja Gazieta” – dochodzi nowe ważne zadanie: walka z globalnym kryzysem finansowym i niedopuszczenie do jego powtórzenia w przyszłości.
https://www.tvp.info/316435/glodowka-w-greckich-wiezieniach
Głodówka w greckich więzieniach
Bezterminowy protest głodowy podjęli w poniedziałek greccy więźniowie, sprzeciwiając się przepełnieniu zakładów karnych. Domagają się też m.in. przeprowadzenia dochodzeń w sprawie licznych zgonów w więzieniach.
– Mamy informacje, że w 10 więzieniach w proteście bierze udział 100 proc. osadzonych, poza chorymi; szacujemy, że w proteście głodowym przeciwko przeludnieniu będzie uczestniczyć 21 z 24 zakładów w Grecji – podał Panos Lambru z Inicjatywy na rzecz Praw Więźniów. Więźniowie domagają się ponadto poprawienia opieki zdrowotnej, uelastycznienia godzin odwiedzin, zapewnienia specjalnych warunków odsiadującym kary narkomanom i możliwości skrócenia kar. Protestujący chcą też wszczęcia śledztw w sprawie zgonów więźniów – najczęściej w wyniku samobójstw lub na skutek przedawkowania narkotyków. W 2007 roku w greckich więzieniach zmarło 52 osadzonych, a w ciągu 10 ostatnich lat – 377. Według ostatnich oficjalnych danych na nieco ponad 7,5 tys. miejsc w więzieniach przypada 11,6 tys. osadzonych.
https://www.tvp.info/316342/wietnam-pod-woda
Wietnam pod wodą
Co najmniej 49 osób zginęło w ciągu ostatniego tygodnia w Wietnamie z powodu powodzi, w tym 18 w stolicy kraju, Hanoi. Wszystko przez niezwykle obfite opady deszczu, jakich nie notowano w tym regionie od ponad dwudziestu lat.
Trwające od 24 października opady sprawiły, że w centralnych prowincjach i na północy Wietnamu zniszczone zostały drogi, mosty i sieć energetyczna. Straty na polach uprawnych szacuje się wstępnie na co najmniej 11 mln USD. W znacznym stopniu ucierpiało Hanoi, gdzie zalanych zostało niemal 13 tysięcy domów, a poziom wody na ulicach niektórych dzielnic sięga metra. Nie działa transport miejski, a ceny żywności wzrosły pięciokrotnie. Zaczyna brakować jedzenia, zwłaszcza warzyw. Zdaniem synoptyków, utrzymująca się deszczowa pogoda w najbliższych dniach jeszcze pogorszy sytuację.
https://www.tvp.info/316449/serbia-radioaktywny-pociag-z-bulgarii
Serbia: radioaktywny pociąg z Bułgarii
Jadący z Bułgarii do Macedonii pociąg został w piątek zatrzymany i zawrócony przez serbskich celników na przejściu granicznym Dimitrovgrad-Dragoman, ponieważ jeden z jego wagonów był silnie radioaktywny – poinformowała serbska służba celna w poniedziałkowym komunikacie. Z kolei według władz zagrożenia nie było, a źródłem promieniowania okazał się rad-226.
Serbscy celnicy ustalili, że promieniotwórczość jednego z wagonów była 3000 razy wyższa niż norma dopuszczalna dla wnętrza i 300 razy wyższa niż średnia dla zewnętrznej ściany wagonu – podali celnicy serbscy. Tymczasem według władz bułgarskich, które z pewnym opóźnieniem poinformowały o incydencie, przekroczenie było mniejsze i nie stwarzało zagrożenia dla ludzi. Zgodnie z komunikatem Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych promieniotwórczość wagonu wynosiła 0,3 mikrosiwerta na godzinę przy dopuszczalnej maksymalnej normie 0,4. Z późniejszych wyjaśnień publikowanych przez poniedziałkową bułgarską prasę, wynika, że źródłem promieniowania był rad-226, znajdujący się w urządzeniu w jednym z wagonów. Przy ścianie wagonu promieniowanie było 300 razy ponad normę, lecz o metr on niego tło radiacyjne było normalne i nie stwarzało zagrożenia dla osób, przechodzących obok – poinformowała rządowa Agencji Regulowania Jądrowego. Pociąg, który miał dotrzeć do Macedonii przez Serbię, musiał zawrócić do Bułgarii.
https://www.tvp.info/316441/strasburg-pyta-o-areszt-asystenta-dochnala
Strasburg pyta o areszt asystenta Dochnala
Europejski Trybunał Praw Człowieka ma wątpliwości i pyta Polskę o zasadność pobytu w areszcie byłego asystenta Marka Dochnala – Krzysztofa Popendy. Popenda jest oskarżony – wraz z Dochnalem – o wręczenie łapówki byłemu posłowi SLD Mirosławowi Pęczakowi.
Trybunał pyta, czy pobyt Popendy w areszcie od września 2004 r. do stycznia 2007 r. i od stycznia do kwietnia 2008 r. nie narusza jego prawa do „bycia sądzonym w rozsądnym terminie”. Gwarantuje to Europejska Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Sędziowie chcą też wiedzieć, czy przewlekłość postępowania stanowi problem strukturalny w Polsce oraz czy w sprawie Popendy została zagwarantowana równość stron. Trybunał dopytuje też, czy podejrzany był w wystarczającym stopniu informowany o przyczynach zatrzymania, zarzutach wobec niego, tak by mógł przygotować swoją obronę, a także czy miał kontakt z rodziną. Pytania te zamieszczono na stronie internetowej Trybunału. Krzysztof Popenda został zatrzymany 26 września 2004 r. na lotnisku w Katowicach pod zarzutem wręczenia łapówki byłemu parlamentarzyście Andrzejowi Pęczakowi. W styczniu 2007 r. Pęczak i Krzysztof Popenda wyszli z aresztu po wpłaceniu kaucji – Popenda – 300 tys. zł. Na wolność nie wyszedł wtedy Dochnal, który jako jedyny z tej trójki nie wpłacił poręczenia majątkowego – on miał wpłacić milion zł. Popenda trafił ponownie do aresztu w styczniu tego roku, po tym jak usłyszał zarzuty poświadczania nieprawdy w celu uzyskania korzyści majątkowej oraz niegospodarności (za co grozi do 10 lat więzienia). Chodzi o wyprowadzanie pieniędzy ze spółek należących do Dochnala. Sam Dochnal jest podejrzany w tym samym śledztwie m.in. o pranie brudnych pieniędzy – ok. 80 mln zł. W kwietniu Popenda decyzją Sądu Okręgowego wyszedł z aresztu. W lipcu rozpoczął się proces przeciw Dochnalowi i Popendzie. Sąd postanowił wyłączyć z postępowania i odrębnie rozpatrywać sprawę Pęczaka. Powodem podjęcia takiej decyzji był fakt, że b. poseł nie stawiał się na wyznaczone wcześniej terminy rozpraw ze względu na zły stan zdrowia. Ten proces ma się rozpocząć w końcu listopada. W Katowicach toczą się inne postępowania, w których pojawia się nazwisko Dochnala. Dotyczą one m.in. prywatyzacji Cementowni Ożarów, Polskich Hut Stali oraz zamiarów prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej. Reszta wyodrębnionych wątków dotyczy sprawy darczyńców Fundacji „Porozumienie bez Barier” Jolanty Kwaśniewskiej oraz ułaskawienia w 1999 r. przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego Petera Vogla, skazanego za mord na kobiecie.
https://www.tvp.info/316429/dalajlama-mysli-o-emeryturze
Dalajlama myśli o emeryturze
Tybetański przywódca duchowy dalajlama chciałby wycofać się z życia politycznego. Pragnie, by zastąpiły go młode pokolenia Tybetańczyków. Gotów jest jednak pozostać doradcą.
– Chciałbym móc wkrótce przejść całkowicie na emeryturę (polityczną). Uważam, że prawo do wycofania się jest prawem ludzkim – oświadczył 73-letni dalajlama na konferencji prasowej w Klubie Korespondentów Zagranicznych w Tokio. – Nie oznacza to całkowitej dymisji, pozostałbym nadal doradcą – dodał. Dalajlama przypomniał, że przedstawiciele Tybetańczyków żyjących na uchodźstwie organizują w Delhi 17 listopada nadzwyczajne spotkanie, którego tematem będzie przyszłość polityczna Tybetu. Podczas spotkania, w którym mają wziąć udział także przedstawiciele państw popierających sprawę Tybetu, będzie mowa m.in. o tym, czy należy kontynuować dialog z Chinami. Dalajlama przyznał, ze dotychczasowe wysiłki zmierzające do uzyskania „autentycznej autonomii” Tybetu zakończyły się niepowodzeniem. Wyraził nadzieję, że dobrze przygotowana młodzież zajmie się przyszłością polityczną regionu. – Mam wrażenie, że cały świat, z wyjątkiem Chińczyków wie, iż nie dążymy do oddzielenia się. (...) Nie zabiegamy o niepodległość. Zależy nam natomiast na pełnej ochronie w celu zachowania kultury tybetańskiej, łącznie z językiem – mówił dalajlama. – Na krótka metę nie ma nadziei dla Tybetańczyków, ale na dłuższą – owszem. Chiny zaczynają się zmieniać – oświadczył.
https://www.tvp.info/316423/chiny-strajk-taksowkarzy-w-31milionowym-miescie
Chiny: strajk taksówkarzy w 31-milionowym mieście
Tysiące kierowców taksówek, skarżących się na wzrost kosztów pracy, brak benzyny, wysokie mandaty oraz wzrost liczby nielegalnych taksówek, przerwały pracę w jednym z czterech głównych miast Chin, Chingqing, na południowym zachodzie kraju – podał w internecie dziennik „Renmin Ribao”.
Część protestujących rozbijała szyby w samochodach kolegów, którzy usiłowali przedostać się przez pikietę. Uszkodzonych zostało co najmniej 20 wozów, w tym 3 policyjne – podała agencja Xinhua. Według chińskich mediów, z powodu strajku tysiące osób nie mogły dojechać do pracy i na lotnisko. W Chingqing, jednym z czterech miast podlegających bezpośrednio rządowi centralnemu, mieszka 31 mln osób. Strajki w Chinach, gdzie istnieje tylko jeden związek zawodowy kontrolowany przez komunistyczny reżim, są rzadkością.
https://www.tvp.info/316348/ostatnie-odliczanie-przed-superwtorkiem
Ostatnie odliczanie przed superwtorkiem
Amerykańska kampania przed wyborami prezydenckimi na finiszu, obaj kandydaci Barack Obama i John McCain nie próżnują, by przekonać do siebie wielu wciąż niezdecydowanych. Obama może liczyć – według ostatniego sondażu – na 11-procentową przewagę. Do wyborów pozostała doba – jedna trzecia Amerykanów już głosowała. <br><br>Zobacz serwis: <a href="http://beta.tvp.pl/wybory-2008-w-usa" class=textlink target="_blank"><b>Wybory w USA</b></a>
To był wyczerpujący, ale wyjątkowo ważny weekend. Ostatnie dni kampanii obaj kandydaci do Białego Domu poświęcili na niełatwe spotkania z wciąż niezdecydowanymi wyborcami z tzw. swing states. To właśnie między innymi w odwiedzonym przez Baracka Obamę Ohio i zaszczyconej obecnością Johna McCaina, a będącą dotychczas bastionem Demokratów Pennsylwanii – pozycja obu kandydatów wciąż jest niepewna. – Po dziesięcioleciach marnej polityki, po ośmiu latach nieudolnych rządów George'a Busha, nie musicie wznosić okrzyków niezadowolenia. Wystarczy zagłosować – nawoływał Barack Obama. Do głosowania przez cały weekend głośno nawoływał też John McCain. Obaj kandydaci doskonale wiedzą, że w obliczu tak ogromnego niezdecydowania wyborców, to wysoka frekwencja może ostatecznie przechylić szalę zwycięstwa na korzyść któregoś z nich. Tymczasem według ostatniego sondażu Gallupa, senator Obama ma 11 pkt proc. przewagi nad McCainem. Chęć zagłosowania na Obamę deklaruje 55 proc. ankietowanych, podczas gdy McCaina popiera 44 proc. 73 proc. wyborców demokratycznych jest zachwyconych kampanią swego kandydata, zaś wśród wyborców republikańskich ten odsetek wynosi 59 proc. Jest to ostatni sondaż Gallupa publikowany przed wtorkowymi wyborami. Został przeprowadzony w dniach 31 października – 2 listopada na próbie 3050 osób. Margines błędu wynosił 2 pkt proc. Instytut uważa za „nieprawdopodobne”, by tendencja wśród wyborców jeszcze się odwróciła. Prawie jedna trzecia Amerykanów oddała już głosy w wyborach prezydenckich. Stało się tak dzięki wcześniejszemu głosowaniu, które dopuszczalne jest w ponad 30 stanach. W ostatnich dniach przed wieloma punktami do głosowania stały długie kolejki. Tak było np. na Florydzie, gdzie przedłużono czas otwarcia lokali wyborczych z 8 do 12 godzin dziennie. Wyborcy tłumaczą, że w dniu wyborów kolejki mogą być jeszcze dłuższe. W takich stanach jak Georgia czy Karolina Północna dużą część głosujących stanowili Afroamerykanie, popierający Obamę. Każdego dnia przedstawiciele lokalnych komisji wyborczych zbierają oddane już karty wyborcze i zamykają je w szafach pancernych. Wszystkie głosy będą podliczone dopiero 4 listopada po zamknięciu lokali wyborczych. Stanowe statystyki wskazują na przewagę Baracka Obamy. Cztery lata temu na Florydzie Republikanie oddali we wczesnym głosowaniu o 200 tysięcy głosów więcej niż Demokraci. W tym roku Republikanie przegrywają o 600 tysięcy głosów.
https://www.tvp.info/316417/talibowie-porwali-francuza-zabili-afganczyka
Talibowie porwali Francuza, zabili Afgańczyka
Uzbrojeni napastnicy uprowadzili w poniedziałek w Kabulu Francuza, pracownika organizacji pomocowej, a Afgańczyka zatrudnionego w agencji wywiadowczej, który próbował zapobiec porwaniu – zastrzelili.
Francuza porwano, gdy szedł ulicą w zachodniej części miasta. Uprowadzili go uzbrojeni ludzie w czerwonej toyocie – powiedział funkcjonariusz policji, który odmówił podania nazwiska. Przejeżdżający obok kierowca pracujący dla afgańskiej państwowej agencji wywiadowczej zatrzymał się i próbował interweniować, lecz został zastrzelony przez porywaczy. W Afganistanie odnotowano w tym roku rekordowo wysoki poziom aktów przemocy. Ofiarą ataków talibskich coraz częściej padają pracownicy organizacji pomocowych. Przed dwoma tygodniami w Kabulu zastrzelono obywatelkę brytyjską pracująca w chrześcijańskiej pozarządowej organizacji pomocowej.
https://www.tvp.info/316388/wyslannik-chin-z-historyczna-wizyta-na-tajwanie
Wysłannik Chin z historyczną wizytą na Tajwanie
Podpisanie umów dotyczących handlu, transportu i komunikacji to cele budzącej kontrowersje historycznej, pierwszej od dziesięcioleci wizyty w Taipei głównego chińskiego negocjatora do spraw Tajwanu. Chen Yunlin, szef Stowarzyszenia ds. Stosunków w Cieśninie Tajwańskiej, jest najwyższej rangi przedstawicielem rządu ChRl odwiedzającym Tajwan, który Pekin uważa za swą zbuntowaną prowincję.
Chiński negocjator ma podpisać w Taipei porozumienie o przywróceniu bezpośrednich połączeń lotniczych oraz morskich między kontynentalnymi Chinami a wyspą. W czerwcu Chen Yunlin uczestniczył w Pekinie w pierwszych od prawie 10 lat bezpośrednich negocjacjiach. Od czasu objęcia w maju 2008 roku urzędu prezydenta Tajwanu przez Ma Ying-jeou stosunki Taipej z Pekinem uległy ociepleniu. Chińskie władze zgodziły się, aby Tajwan codziennie mogło odwiedzać 3000 turystów z Chin. Tajwańczycy twierdzą jednak, że na wyspę przylatuje znacznie mniej turystów z kontynentu. Chińskie władze bowiem przed wydaniem zgody na wyjazd dokładnie sprawdzają Chińczyków, czy celem ich podróży nie jest emigracja. Wizyta chińskiego wysłannika wywołuje wiele kontrowersji na Tajwanie, gdzie prezydent kraju Ma Ying-jeou oskarżany jest coraz częściej o uginanie się pod presjami chińskimi. Tajwańska opozycja zapowiedziała masowe demonstracje w trakcie wizyty, a władze podjęły nadzwyczajne środki ostrożności. Zwolennicy niepodległości Tajwanu wyznaczyli 300 USD nagrody dla osoby, której uda się trafić jajkiem chińskiego negocjatora.
https://www.tvp.info/316333/pieniadze-lubia-obame
Pieniądze lubią Obamę
Dobiegająca końca kampania prezydencka w USA była najdroższa w historii tego kraju i najbardziej innowacyjna pod względem pozyskiwania funduszów. Dwóm głównym rywalom, Demokracie Barackowi Obamie i Republikaninowi Johnowi McCainowi udało się zebrać na łącznie około miliarda dolarów.
Suma będzie jeszcze wyższa, gdy weźmie się pod uwagę budżety tuzina kandydatów, którzy odpadli po drodze, wśród nich Hillary Clinton. Pani senator zebrała dziesiątki milionów dolarów i zdobyła 18 milionów głosów w prawyborach. Sam tylko Obama pozyskał około 750 milionów dolarów, kwotę która pobiła wszelkie rekordy i która jeszcze rok temu wydawała się wręcz nieosiągalna. We wrześniu zebrał 150 milionów dolarów, sumę wyższą od tej, jaką zgromadzili w 2004 r. dwaj główni kandydaci: George W. Bush i John Kerry w końcowym etapie kampanii. Aby tego dokonać, kandydat na pierwszego czarnoskórego prezydenta Stanów Zjednoczonych rozwinął strategię, na którą stawiał już swego czasu niefortunny kandydat demokratyczny Howard Dean w wyborach 2004 roku: wykorzystanie internetu i wciągnięcie do pomocy młodych entuzjastów. Zwracając się do swych sympatyków, aby pomagali jak mogą, przyjmował donacje w wysokości 25, 10, a nawet 5 dolarów. Dzięki temu jego kampanię poparły finansowo ponad trzy miliony osób, w tym 600 tysięcy tylko we wrześniu. Była to liczba bez precedensu. Decyzja Obamy, by nie korzystać z publicznych pieniędzy na kampanię wywołała wiele krytycznych reakcji, zwłaszcza ze strony McCaina, który z tego rozwiązania korzystał. Jeśli bowiem kandydat korzysta z publicznego funduszu ustanowionego na cele kampanii wyborczej, to tym samym godzi się na pewne dodatkowe ograniczenia prawne w pozyskiwaniu funduszy prywatnych. Podczas gdy McCain musiał bardzo liczyć się z pieniędzmi w toku swej kampanii, nieporównanie większe fundusze zgromadzone przez Obamę dały mu szansę podejmowania walki nawet w stanach, w których teoretycznie nie miał dużych szans. W zeszłym tygodniu Obama pozwolił sobie nawet na kupno czasu telewizyjnego (po 30 minut) w różnych amerykańskich sieciach w godzinie największej oglądalności, aby transmitować materiały reklamowe i reportaże ze swej kampanii. Nie tylko to. Do połowy października Obama wydał na swe ogłoszenia wyborcze 195 milionów dolarów, podczas gdy McCain tylko 99 milionów. Koordynatorzy kampanii McCaina nie kryli zazdrości z powodu zasobów, jakimi dysponował na cele swej walki o Biały Dom Barack Obama.
https://www.tvp.info/316327/bialoruskie-dziady-przeciwko-represjom
Białoruskie Dziady przeciwko represjom
Około tysiąca osób uczestniczyło w niedzielę w opozycyjnym marszu w stolicy Białorusi, Mińsku, by uczcić ofiary stalinowskich czystek. Policja nie zakłóciła przebiegu dorocznego protestu. Marsz w tradycyjne święto Dziadów zorganizowała opozycyjna Partia Konserwatywno-Chrześcijańska - Białoruski Front Narodowy (KPCh- BNF) Zianona Paźniaka.
W tym roku opozycyjna akcja 2 listopada odbyła się po raz dwudziesty. To właśnie dwie dekady temu rozpoczął się w Mińsku i na Białorusi jawny ruch oporu Białorusinów przeciwko komunistycznemu reżimowi. Opozycja porównuje stalinowskie czystki do obecnych autorytarnych rządów prezydenta Alaksandra Łukaszenki. Jak mówił w niedzielę wiceszef KPCh-BNF Wiktar Iwaszkiewicz, „Białoruś ponownie przechodzi przez okres ostrej dyktatury, która ma swe źródło w stalinowskich represjach”. Uczestnicy marszu nieśli drewniane krzyże, opozycyjne flagi, portrety ofiar czystek oraz transparenty z napisem „Nie dla represji”. Manifestanci przemaszerowali przez centrum Mińska do uroczyska Kuropat, miejsca masowych egzekucji w czasach sowieckich, leżącego tuż za stołeczną obwodnicą. Pierwsze Dziady – wywodzące się jeszcze z pogaństwa święto pamięci przodków – odbyły się w Kuropatach w 1988 roku. Obchody zorganizowano wówczas po odkryciu przez Zanona Paźniaka, z zawodu archeologa, masowych grobów w tym miejscu. Kilkudziesięciotysięczną demonstrację rozgoniła wtedy jeszcze radziecka milicja. Według białoruskich historyków, w latach 1939-41 w Kuropatach zamordowano od 30 tys. do 250 tys. osób, w tym wielu Polaków. W 1989 roku parlament radzieckiej jeszcze Białorusi uznał uroczysko za pomnik ofiar stalinowskich represji.
https://www.tvp.info/316299/wnuk-stalina-wspomnienia-o-dziadku-zabral-do-grobu
Wnuk Stalina wspomnienia o dziadku zabrał do grobu
Józef Allilujew, wnuk Józefa Stalina i syn Swietłany Allilujewej, zmarł w Moskwie – poinformowała w niedzielę państwowa stacja telewizyjna Kanał Pierwszy. Allilujew nie napisał pamiętników, praktycznie nie udzielał wywiadów. Z wnucząt Stalina tylko on osobiście poznał dziadka.
Rosyjska telewizja nie podała, kiedy zmarł Allilujew, ani co było przyczyną zgonu. Allilujew miał 63 lata. Był kardiologiem, synem Allilujewej z pierwszego małżeństwa. Opublikował ponad 150 artykułów i monografii na temat chorób serca. Jego ojcem był Grigorij Morozow. Swietłana Allilujewa, najmłodsze dziecko i jedyna córka Stalina, poślubiła Morozowa – studenta Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego (MGU) – w 1943 roku. W 1947 roku wzięli rozwód. W 1967 roku Swietłana Allilujewa uciekła do USA. Obecnie 82-letnia córka Stalina mieszka w domu spokojnej starości w stanie Wisconsin.
https://www.tvp.info/316321/gordon-brown-z-wizyta-u-terrorystow
Gordon Brown z wizytą u terrorystów
Brytyjski premier odwiedził niespodziewanie ośrodek „reedukacji i rehabilitacji” ekstremistów islamskich w Arabii Saudyjskiej. Na zakończenie niedzielnej wizyty w tym kraju Gordon Brown pojechał do ośrodka pod Riyadem, gdzie w komfortowych warunkach przebywa ponad tysiąc umiarkowanie groźnych internowanych.
Władze saudyjskie kierują tam radykałów islamskich, którzy mogliby stać się w przyszłości terrorystami. Władze zapewniły im edukację religijną i różnego rodzaju terapie. Media odnotowały, że brytyjski premier nie tylko rozmawiał z pięcioma internowanymi, ale uścisnął im nawet dłoń. Dwaj z nich spędzili wcześniej 6 lat w amerykańskim obozie w Guantanamo na Kubie. Kiedy jeden z więźniów powiedział Brownowi, że właśnie ma zostać ojcem, ten życzył mu powodzenia. Europejskie państwa z zainteresowaniem obserwują saudyjski eksperyment z włączeniem byłych i potencjalnych terrorystów w nurt normalnego życia społecznego.
https://www.tvp.info/316311/polska-historia-wilenskich-cmentarzy
Polska historia wileńskich cmentarzy
Zabytkowe wileńskie cmentarze – Rossa, Bernardyński, Wojskowy oraz cmentarz na Antokolu – są nierozerwalnie powiązane z historią Polski. Czytając epitafia można prześledzić dzieje ziemi wileńskiej, historię polskiej kultury, nauki i wojska polskiego. Polacy wspierają renowację zabytkowych nagrobków.
W Wilnie nekropolie są bardzo charakterystyczne – leżą na wzgórzach, porośniętych trawą i starodrzewem. W odróżnieniu od cmentarzy w Polsce, nie ma wyznaczonych alejek. Tamtejsze cmentarze przypominają nieregularna architekturę wileńskiej starówki. Cmentarz na Rossie jest uważany za najbardziej polski cmentarz na obczyźnie i wizytówkę Wilna. Rossa łączy się z polską historią i literaturą. Spoczywają tam poeci, filozofowie i mężowie stanu. Na nagrobkach, czsem z trudem, można odczytać nazwiska znane z podręczników. Na Rossie są groby Władysława Syrokomli, pisarza i archeologa Eustachego Tyszkiewicza oraz rzeźbiarza i architekta Antoniego Wiwulskiego. Spoczywają tam też pierwsza żona i rodzeństwo marszałka Józefa Piłsudskiego. W pobliżu znajdują się kwatery kilkuset polskich żołnierzy. Wśród wojskowych mogił centralne miejsce zajmuje właśnie grobowiec matki Józefa Piłsudskiego. Staraniem Społecznego Komitetu Opieki nad Starą Rossą odnowiono dotąd 50 zabytkowych nagrobków. Kolejne sto grobów potrzebuje pilnej konserwacji. Pieniądze na ten cel zbierane są m.in. na warszawskich Powązkach. Na największych cmentarzach w Poznaniu – Miłostowskim i Junikowskim – zbierano pieniądze na odnowienie zrujnowanej kaplicy cmentarnej rodziny Hermanowiczów. Na Cmentarzu Bernardyńskim, uchodzącym za jeden z najpiękniejszych w Europie, w Zaduszki odprawiana jest msza żałobna. Potem między grobami przechodzi procesja. Spoczywają tam m.in. powstańcy z 1863 roku. Od kilku lat trwa renowacja nekropolii, finansowana przez rząd polski i litewski. W ciągu ostatnich 4 lat odrestaurowano 80 nagrobków. Projekt odrestaurowania zabytkowych grobów ma się zakończyć do 2010 roku, w dwusetną rocznicę założenia cmentarza. Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa na renowację Cmentarza Bernardyńskiego przeznaczyła prawie pół miliona euro.
https://www.tvp.info/316263/mccain-obiecuje-polakom-zajac-sie-wizami
McCain obiecuje Polakom zająć się wizami
Sprawę zniesienia wiz dla Polaków przyrzekł „rozpatrzyć” kandydat na prezydenta John McCain. Jego zdaniem konieczność posiadania przez nich wiz kłóci się ze statusem Polski jako przyjaciela i sojusznika Stanów Zjednoczonych. Republikański senator na dwa dni przed wyborami prezydenckimi w USA (4 listopada) traci w sondażach do swego demokratycznego rywala Baracka Obamy 6 punktów procentowych.
„Popieram włączenie Polski do programu ruchu bezwizowego i uczynię najwyższym priorytetem mojej administracji, aby to się stało. Kiedy zostanę prezydentem, rozpatrzę sprawę niewłączania Polski do tego programu” – napisał John McCain w liście do prezesa Kongresu Polonii Amerykańskiej Franka Spuli. „Polska jest nie tylko solidnym i wartościowym sojusznikiem USA – możemy stać się dużo silniejszymi partnerami niż obecnie. Wymaganie wiz od Polaków pragnących tu przyjechać nie zgadza się z charakterem naszych obecnych stosunków, nie mówiąc o głębszych i szerszych związkach, które musimy razem rozwijać” – napisał senator McCain. Senator McCain odpowiedział w ten sposób na list Spuli – skierowany także do kandydata Partii Demokratycznej Baracka Obamy – w którym prezes KPA wezwał obu kandydatów do zniesienia wiz dla Polaków. Administracja prezydenta George’a Busha zniosła niedawno wizy dla obywateli 6 krajów Europy środkowej i wschodniej oraz Korei Południowej, ale nie dla Polaków. Polska nie spełniła jak dotąd stawianego przez Kongres USA warunku, aby odsetek decyzji odmownych dla starających się o wizę wjazdową nie przekraczał 10 proc. Na dwa dni przed wyborami prezydenckimi poparcie dla czarnoskórego senatora Baracka Obamy zadeklarowało 50 procent respondentów ankiety; dla jego rywala – 44 procent. Margines błędu sondażu Reuters/C-SPAN/Zogby określono na 2,9 punktu procentowego. W sobotnim sondażu przewaga Obamy wynosiła 5 pkt proc.
https://www.tvp.info/316305/antyamerykanskie-halloween-pod-kremlem
Antyamerykańskie Halloween pod Kremlem
Przeciwko amerykańskiej polityce zagranicznej protestowało w niedzielę przed ambasadą USA w Moskwie ok 10 tysięcy osób. Demonstrację zorganizował prokremlowski ruch „Nasi”.
W manifestacji uczestniczył członek rządu Władimira Putina, szef Federalnej Agencji ds. Młodzieży Wasilij Jakiemienko. W swoim poprzednim wcieleniu – pracownika służby prasowej prezydenckiej administracji (kancelarii) – był on liderem naszystów. „Amerykańskie show – wyniki Halloween” – tak oficjalnie nazwano happening przed amerykańskim przedstawicielstwem dyplomatycznym. Zdaniem animatorów akcji, Halloween – „święto piekła” – „odzwierciedla całe zło, które przyniosła światu amerykańska polityka”. Wielu uczestników manifestacji w nawiązaniu do święta Halloween przyniosło dynie ze świeczką w środku, które następnie pozostawiono na chodniku. Inni mieli ze sobą pomarańczowe flagi, nawiązujące do pomarańczowej rewolucji na Ukrainie w 2004 r. – Amerykanie mają zwyczaj dyktować swoje warunki na scenie międzynarodowej. Najbardziej jaskrawe przykłady to rewolucje w Gruzji i na Ukrainie oraz wojna w Iraku – powiedział 19-letni uczestnik manifestacji. Naprzeciwko ambasady ustawione były telebimy, na których odtwarzano wystąpienia Busha na temat polityki zagranicznej. Akcja rozpoczęła się od minuty ciszy dla uczczenia „ofiar agresywnej polityki” Waszyngtonu. Manifestacja trwała ok. 30 minut. Nad bezpieczeństwem uczestników czuwało ok. 1,5 tys. milicjantów. Na miejscu dyżurowały karetki pogotowia. W rejonie akcji na kilka dni wprowadzono ograniczenia dla ruchu samochodowego.
https://www.tvp.info/316293/walesa-odwolal-wizyte-w-wenezueli
Wałęsa odwołał wizytę w Wenezueli
MSZ Wenezueli poinformowało stronę polską, że „nie widzi możliwości zapewnienia odpowiedniej oprawy” wizycie Lecha Wałęsy w tym kraju ze względu na trudną sytuację przedwyborczą i małą ilość czasu – podał w niedzielę w oświadczeniu ambasador RP w Wenezueli Krzysztof Jacek Hinz. Lech Wałęsa, który w poniedziałek miał wziąć udział w forum na temat demokracji w Wenezueli, nie pojechał ostatecznie do tego kraju.
Wenezuelskie media informowały, że „rząd poprosił Wałęsę, by nie odwiedzał Wenezueli”, tłumacząc to „niewłaściwym momentem politycznym, zważywszy na bliski termin wyborów w kraju 23 listopada”. Lech Wałęsa poinformował, że wyjazd do Wenezueli organizował jego współpracownik Piotr Gulczyński i on też zna szczegóły sprawy. Zwrócił jednak uwagę, że od dawna jest znane jego krytyczne zdanie o prezydencie Wenezueli Hugo Chavezie. – Miałem i mam złe zdanie i to publicznie od dawna głoszę; odmówiłem też kilka razy spotkania prezydentowi Chavezowi – podkreślił były prezydent. Prezes Instytutu Lecha Wałęsy Piotr Gulczyński poinformował zaś , że były prezydent nie poleciał do Wenezueli w związku z tym, że w piątek otrzymał z MSZ informację, iż wenezuelskie władze nie są w stanie zapewnić mu bezpieczeństwa w swoim kraju. Gulczyński dodał, że nie było „oficjalnego stwierdzenia”, iż Lech Wałęsa nie ma prawa wjazdu do Wenezueli. Według stowarzyszenia Nowa Świadomość Narodowa, Wałęsa został zaproszony na forum o demokracji organizowanym na uniwersytecie w stolicy kraju razem z byłym premierem Bułgarii Filipem Dymitrowem, byłym ministrem spraw wewnętrznych Czech Janem Rumlem i b. szefem MSZ Słowacji Eduardem Kukanem. Cytowana przez Ansę Thamara Soju poinformowała, że pozostałym politykom z Europy Środkowej i Wschodniej nie pozwolono odwiedzić w więzieniu policjantów, oskarżonych o strzelanie do manifestantów podczas zamachu stanu w 2002 roku przeciwko prezydentowi Wenezueli Hugo Chavezowi. Wenezuelski wymiar sprawiedliwości uznał policjantów za pospolitych przestępców, podczas gdy oni sami twierdzą, że są więźniami politycznymi.
https://www.tvp.info/316257/uroczystosci-na-cmentarzu-katynskim
Uroczystości na Cmentarzu Katyńskim
– <i>Tragicznie rozstrzelani oficerowie kształtowali nasze postawy</i> – powiedział w niedzielę marszałek Sejmu Bronisław Komorowski na cmentarzu w Charkowie podczas uroczystości 68. rocznicy zbrodni katyńskiej popełnionej na rozkaz Stalina przez NKWD. Przed uroczystością odbyły się modlitwy ekumeniczne w ukraińskiej części nekropolii noszącej oficjalną nazwę Cmentarza Ofiar Totalitaryzmu.
Jak zaznaczył Bronisław Komorowski, „do dnia dzisiejszego pytamy, dlaczego musieli zginąć, dlaczego musiała dokonać się tak straszliwa zbrodnia?” – Pytamy, dlaczego przez pół wieku skutecznie kłamano, oszukiwano, chowano prawdę, eksponowano kłamstwo zbrodni katyńskiej – mówił marszałek Sejmu. Na Cmentarzu Ofiar Totalitaryzmu odprawiono w niedzielę mszę św. ku pamięci polskich i ukraińskich oficerów zamordowanych przez NKWD. W modlitwach ekumenicznych uczestniczyli duchowni katoliccy, prawosławni, protestanccy i rabini. W uroczystościach brali udział bliscy pomordowanych z Rodzin Katyńskich oraz oprócz marszałka Komorowskiego m.in. biskup polowy ksiądz Tadeusz Płoski i naczelny rabin Polski Michael Schudrich. Przybyli przedstawiciele władz ukraińskich. Po raz pierwszy uroczystość na Cmentarzu Katyńskim, z udziałem najwyższych przedstawicieli państwa polskiego zorganizowano w Dzień Zaduszny. Strona ukraińska przygotowała tablicę upamiętniającą miejsce kaźni polskich oficerów. Po południu Bronisław Komorowski wraz z kierownikiem Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Januszem Krupskim i Andrzejem Wajdą, synem zamordowanego tam majora Wojska Polskiego, Jakuba Wajdy, odsłonili tę tablicę na ścianie gmachu NKWD w Charkowie.Na cmentarzu znajduje się m.in. 75 masowych grobów: 15 polskich, kryjących szczątki ofiar Zbrodni Katyńskiej i 60 ze szczątkami przedstawicieli wielu narodowości byłego Związku Radzieckiego, również ofiar mordów popełnionych przez komunistyczne władze. Bronisław Komorowski wyraził nadzieję, że będzie okazja do poruszenia kwestii upamiętnienia ofiar, których szczątki odkryto w ogromnych wspólnych grobach w Bykowni pod Kijowem. Zaznaczył, że jego wizyta nie ma charakteru oficjalnego, nie ma więc mowy o oficjalnych dwustronnych rozmowach.Na mocy rozkazu Stalina strzałami w tył głowy NKWD uśmierciło w 1940 roku ok. 22 tys. polskich oficerów, policjantów, lekarzy, profesorów i duchownych wziętych do niewoli po napaści ZSRR na Polskę 17 września 1939 roku. Wśród nich 15 tys. stanowili więźniowie obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie. Rozstrzeliwano ich wiosną 1940 roku w Katyniu, Charkowie i w Kalininie (dziś –Twer).
https://www.tvp.info/316227/papiez-wspomina-swietych
Papież wspomina świętych
Uroczystość Wszystkich Świętych utrwaliła się w pierwszym tysiącleciu chrześcijaństwa jako zbiorowe czczenie męczenników – przypomniał w sobotę Benedykt XVI podczas spotkania z wiernymi na modlitwie Anioł Pański.
W takim dniu – dodał – odczuwamy „pragnienie nieba”, by „przyłączyć się do rodziny świętych”. – Niech to piękne pragnienie ogarnie wszystkich chrześcijan i pomoże im przezwyciężyć wszelkie trudności, wszelkie lęki, wszelkie udręki! – powiedział Benedykt XVI. Zwrócił uwagę na to, że męczeństwo można rozumieć także „jako miłość do Chrystusa bez granic, miłość, która wyraża się w całkowitym darze z siebie Bogu i braciom”. – Ten duchowy cel, do którego zmierzają wszyscy ochrzczeni, osiąga się postępując drogą ewangelicznych błogosławieństw – podkreślił Benedykt XVI. Zauważył, że „to ta sama droga, wytyczona przez Jezusa, którą starali się podążać święci i święte, choć zdawali sobie sprawę ze swoich ludzkich ograniczeń”. – W swym ziemskim życiu byli ubodzy w duchu, zasmuceni z powodu grzechów, cisi, złaknieni i spragnieni sprawiedliwości, miłosierni, czystego serca, wprowadzający pokój, prześladowani dla sprawiedliwości. I Bóg daje im udział w swojej własnej szczęśliwości: zakosztowali jej na tym świecie, a na drugim cieszą się nią w całej pełni – powiedział papież. – W tym dniu odczuwamy, że ożywa w nas pragnienie podążania do Nieba, który popycha nas do przyspieszenia kroku w naszej ziemskiej pielgrzymce – mówił. Po polsku papież powiedział: „Serdeczne pozdrowienie kieruję do Polaków. Wspominamy dzisiaj tych wszystkich, którzy nadzieje pokładali w Bogu i uświęcili się, podobnie jak On jest święty”. – Ich przykład umacnia nas w dobrym życiu, ich słowa nas pouczają, a wstawiennictwo wyprasza nam Bożą opiekę – dodał Benedykt XVI.
https://www.tvp.info/316287/papiez-modlmy-sie-za-wszystkich-zmarlych
Papież: módlmy się za wszystkich zmarłych
Zaduszki to dzień, w którym Kościół wzywa do modlitwy za wszystkich zmarłych – powiedział Benedykt XVI powiedział podczas spotkania z wiernymi na modlitwie Anioł Pański.
Papież Benedykt XVI podkreślił, że trzeba mówić o prawdzie na temat śmierci i życia wiecznego, aby przezwyciężyć mity i strach przed śmiercią. Przemawiając podczas południowego spotkania z wiernymi na Anioł Pański zaznaczył, że wszyscy pragną życia wiecznego, mimo że nie wiedzą czym ono jest. Po polsku papież powiedział: – Serdecznie pozdrawiam Polaków. Dzisiejsza niedziela łączy w sobie dwie tajemnice: wspominamy wszystkich wiernych zmarłych i obchodzimy pamiątkę zmartwychwstania Chrystusa. – To połączenie uświadamia nam, że choć zasmuca nas nieunikniona konieczność śmierci, znajdujemy pociechę w obietnicy przyszłej nieśmiertelności – powiedział papież. Po południu Benedykt XVI zejdzie do Grot Watykańskich, by modlić się przy grobach papieży.
https://www.tvp.info/316281/wielka-brytania-kolejny-skandal-z-wyciekiem-danych
Wielka Brytania: kolejny skandal z wyciekiem danych
Rząd brytyjski zablokował kluczowy system komputerowy, w którym przechowywane są dane ponad 12 milionów osób. Pendrive z hasłami dostępu do systemu zgubił pracownik firmy, obsługującej portal – informuje „Mail on Sudany”.
Wszczęto dochodzenie w celu ustalenia, w jaki sposób USB z nazwiskami użytkowników i tajnymi hasłami, dającymi dostęp do rządowego portalu Gateway zagubiło się na parkingu przed pubem w miejscowości Cannock (Staffordshire). System obsługuje obywatelski portal, poprzez który można składać zeznania podatkowe. oraz regulować opłaty trafiające do Skarbu Państwa – od ceł i podatku VAT po grzywny i mandaty. Portal jest pokazowym elementem polityki tak zwanego „otwartego rządu” i korzystały z niego miliony Brytyjczyków. W ostatnich miesiącach elektroniczne PIT-y złożyło za jego pośrednictwem prawie 2 miliony podatników. Rzecznik rządu zapewnia, że dane obywateli są bezpieczne. Jednak eksperci komputerowi, do których zwróciła się redakcja „Mail on Sudany”, są innego zdania. To dlatego, że dzięki hasłom dostępu do centralnej jednostki systemu, średnio zdolny hacker może przejąć dane osobowe 12 milionów ludzi. Chodzi o adresy oraz identyfikacyjne numery podatkowe i ubezpieczeniowe, oraz dokładne informacje o wysokości zarobków. W Wielkiej Brytanii co kilka miesięcy pojawiają się informacje o wycieku poufnych informacji. Np. w październiku minister obrony zgubił płytę z danymi 100 tysięcy żołnierzy; we wrześniu utracono dane 200 pacjentów szpitala w Durham; w sierpniu pracownik ministerstwa spraw wewnętrznych zgubił pendrive z danymi 84 tysięcy więźniów, a w listopad 2007 r. ministerstwo spraw wewnętrznych zgubiło nośnik zawierający dane 25 milionów Brytyjczyków pobierających zasiłek rodzinny.
https://www.tvp.info/316251/nielegalna-ciotka-obamy
Nielegalna ciotka Obamy
Ciotka Baracka Obamy nielegalnie mieszka w Stanach Zjednoczonych. Taka informacja pojawiła się w amerykańskich mediach na trzy dni przed wyborami prezydenckimi. Sztab Obamy poinformował, że zwróci donację w wysokości 265 dolarów wpłaconą na rzecz jego kampanii prezydenckiej przez jego ciotkę z Kenii mieszkającą w Bostonie.
Barack Obama twierdzi, że nic nie wiedział o tym, że jego ciotka przebywa w USA nielegalnie. Sztab Demokratów podejrzewa, że za kontrolowanym przeciekiem do mediów stoją Republikanie. Kierownictwo kampanii Obamy jako powód zwrotu podało fakt, że prawo zakazuje kandydatom przyjmowania datków wyborczych od cudzoziemców. Ciotka Obamy, pani Zeituni Onyango, przebywa w Stanach Zjednoczonych nielegalnie – nie wyjechała mimo otrzymania w 2004 r. nakazu opuszczenia USA. Władze odrzuciły jej wniosek o azyl polityczny. 56-letnia Onyango jest przyrodnią siostrą nie żyjącego od 25 lat ojca Obamy. W swej książce „Dreams From My Father” kandydat na prezydenta wspomina o niej jako o „cioci Zeituni”. Obama odwiedził ją w Kenii z żoną i na ich zaproszenie Onyango przybyła na kilka lat do Chicago, po czym wróciła do kraju. Potem przyjechała do USA ponownie i osiedliła się w Bostonie. Mieszka w bloku w ubogiej dzielnicy murzyńskiej. Ocenia się, że w całych Stanach Zjednoczonych mieszka około 10 milionów nielegalnych imigrantów. Informacja o ciotce Obamy pojawiła się jednak w chwili, gdy John McCain podejmuje ostatnią próbę zwycięstwa w wyborach.
https://www.tvp.info/316275/kim-dzong-il-obejrzal-mecz-ale-kiedy
Kim Dzong Il obejrzał mecz... ale kiedy?
Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Il, którego stan zdrowia jest ostatnio przedmiotem licznych domysłów, obejrzał mecz piłki nożnej – podała w niedzielę północnokoreańska agencja prasowa KCNA, publikując zdjęcia uśmiechniętego i zdrowo wyglądającego lidera.
„Po obejrzeniu meczu Kim Dzong Il pogratulował piłkarzom, wyrażając satysfakcję z wysokiego poziomu gry” – zakomunikowała KCNA. Ale nie podała, kiedy mecz rozegrano. Zdjęcia także nie są datowane, lecz Kim jest ubrany w jesienną odzież. Uśmiechnięty przywódca na jednej z fotografii ogląda mecz ze specjalnej loży na trybunach, na drugim zdjęciu – rozmawia. Po długim okresie milczenia północnokoreańskich mediów na temat publicznej działalności lidera komunistycznej Korei, w ostatnich miesiącach na Zachodzie pojawiły się przypuszczenia, że 66-letni Kim doznał w lipcu lub sierpniu wylewu krwi do mózgu. Spekulacje nasiliły się, gdy we wrześniu przywódca nie był obecny na wielkiej paradzie z okazji 60. rocznicy proklamowania Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej. Wówczas oficjalne media w Phenianie opublikowały zdjęcia z wizyty przywódcy w koszarach wojskowych. Południowokoreańscy eksperci ocenili jednak, że fotografie zrobiono kilka miesięcy wcześniej. Dowodów na chorobę Kim Dzong Ila przybywa. W ubiegłym tygodniu przywódca nie pojawił się na pogrzebie jednego z wysokich urzędników państwowych, choć zazwyczaj bywał nawet na pogrzebach niższej rangi urzędników. We wtorek 28 października premier Japonii Taro Aso oznajmił, że Kim przypuszczalnie przebywa w szpitalu, lecz nadal kontroluje Koreę Północną. Następnego dnia seulski dziennik „Dong-a Ilbo” powołując się na koła wywiadu południowokoreańskiego podał, że stan zdrowia Kima w ostatnim czasie poważnie się pogorszył.
https://www.tvp.info/316269/dalajlama-8222tybet-w-okowach-stanu-wojennego8221
Dalajlama: „Tybet w okowach stanu wojennego”
Chiny skazały Tybet na śmierć – powiedział w Tokio duchowy przywódca Tybetańczyków Dalajlama XIV, który od piątku przebywa w Japonii z prywatną wizytą.
Dalajlama w niedzielę spotkał się z dziennikarzami w Międzynarodowym Klubie Zagranicznych Korespondentów, a także ma wziąć udział w seminarium w Stowarzyszeniu Buddyjskim Prefektury Fukuoka w miejscowości Kitakyushu. – Tybetańczycy zostali skazani na śmierć. Ten starożytny naród i jego spuścizna kulturalna właśnie umierają. Dziś sytuacja w Tybecie równa jest okupacji wojskowej ziem tybetańskich. To tak, jakbyśmy żyli w okowach stanu wojennego. Strach, terror i kampanie reedukacji politycznej powodują wiele cierpienia – powiedział dalajlama. Przed wyjazdem do Japonii ze swej emigracyjnej siedziby na północy Indii, Dalajlama XIV powiedział, że stracił nadzieję na porozumienie z Pekinem i rezygnuje z prób uzyskania większej autonomii dla Tybetu w rozmowach z Chinami. Zapowiedział też częściowe wyłączenie się z aktywnego życia politycznego i zwołał na 17-22 listopada konferencję w swej emigracyjnej siedzibie na północy Indii – Dharamśali. W konferencji mają wziąć udział wszystkie społeczności tybetańskich uchodźców i ich organizacje polityczne. – Nie chcę wycofywać się całkowicie – w obecnym momencie jednak nie chciałbym brać na siebie bezpośredniej odpowiedzialności za negocjacje z centralnymi władzami chińskimi. Zachowuję całkowicie neutralne stanowisko – mówił Dalajlama XIV. Duchowy przywódca Tybetańczyków w ostatnim czasie, z powodu wyczerpania, odwołał część swych planowanych wizyt. W Bombaju przeszedł operację usunięcia kamieni żółciowych. Pobyt w Japonii to pierwsza podróż dalajlamy od wyjścia ze szpitala. W sobotę prasa paryska informowała natomiast, iż prawdopodobnie nie dojdzie do zapowiadanej na grudzień wizyty duchowego przywódcy Tybetańczyków w Paryżu. Jak podał tygodnik „Journal du Dimanche”, powołując się na słowa francuskiego rzecznika i tłumacza dalajlamy Mathieu Ricarda, wizyta we Francji i ewentualne spotkanie z prezydentem Nicolasem Sarkozym „nie dojdą do skutku”. Nie ujawnił szczegółów. Dalajlama miał – zgodnie z planami – uczestniczyć 10 grudnia w spotkaniu laureatów Pokojowej Nagrody Nobla i obchodach 60. rocznicy przyjętej w Paryżu w 1948 r. Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka.
https://www.tvp.info/316245/msza-na-monte-cassino-ku-pamieci-poleglych
Msza na Monte Cassino ku pamięci poległych
Na polskim cmentarzu wojennym na Monte Cassino odprawił mszę świętą metropolita krakowski kardynał Stanisław Dziwisz. Mówił na niej, że dla dobra wspólnego trzeba się wznieść ponad partykularne interesy. Kardynał odebrał też nagrodę, za zasługi dla kultury włoskiej.
W swej homilii kardynał podkreślał, że „ze służbą Ojczyźnie są nie do pogodzenia także postawy roszczeniowe, kiedy stawia się jej żądania, uchylając się od wszelkich powinności wobec niej”. Przypominając ofiarę polskich żołnierzy, którzy zginęli w bitwie pod Monte Cassino, kardynał Dziwisz powiedział, że „powinniśmy wysoko cenić, okupioną ich krwią, możliwość życia i realizowania się w wolnej Ojczyźnie”. Kardynał Stanisław Dziwisz od kilku dni przebywa z wizytą we Włoszech. Przedwczoraj odebrał w Rzymie nagrodę Premio Nationale Pompeo Sarnelli, przyznawaną za działalność na polu kulturalnym Włoch. W uzasadnieniu napisano, że kardynał Dziwisz został nagrodzony za „pielęgnowanie myśli i dzieła wielkiego papieża Jana Pawła II i promowanie kultury włoskiej poza Italią”. Metropolita krakowski podczas uroczystości podkreślał, że kultura jest czymś podstawowym w życiu człowieka, narodów i społeczeństw. Kardynał Dziwisz dodał, że przyznane „Premio” wyzwala jeszcze większą chęć współpracy na polu kulturalnym między Włochami a Polską. Rok temu podobną nagrodę odebrał papież Benedykt XVI.
https://www.tvp.info/316209/kadafi-w-moskwie-noc-z-namiotem-dzien-z-miedwiediewem
Kadafi w Moskwie: noc z namiotem, dzień z Miedwiediewem
Składający wizytę w Moskwie libijski przywódca Muammar Kadafi zatrzymał się w swym własnym namiocie, który rozbił w ogrodach Kremla, kilka metrów od budynków, gdzie znajdują się biura prezydenta Rosji. W sobotę rozmawiał z prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem o dwustronnej współpracy gospodarczej, w tym w sferze energetycznej i z premierem Władimirem Putinem.
Kadafi, urodzony w rodzinie beduińskich nomadów, wozi ze sobą po świecie tradycyjny namiot Beduinów – podobny do tego, w jakim przyjmuje gości w Trypolisie. Swój namiot rozstawił m.in. podczas zeszłorocznej wizyty w Paryżu w ogrodzie prezydenckiej rezydencji. W piątek namiot stanął w kremlowskim ogrodzie. Według rosyjskich mediów, szefowie dwóch państw rozmawiali też o dostawach broni z Rosji do Libii. Witając libijskiego lidera na Kremlu, Miedwiediew wyraził przekonanie, że jego wizyta w Moskwie stanowić będzie nowy impuls dla rozwoju relacji między obu krajami. Z premierem Władimirem Putinem Kadafi konferował wieczorem. Sam Putin oświadczył, że przedyskutował z „przywódcą libijskiej rewolucji szereg strategicznych zagadnień dwustronnej współpracy”. W ocenie szefa rosyjskiego rządu, Moskwie i Trypolisowi „udało się wiele uczynić, aby nie tylko odbudować, ale także stworzyć bazę dla stopniowego rozwoju rosyjsko-libijskich relacji w przyszłości”. Kadafi ze swej strony podkreślił potrzebę rozwijania współdziałania w cywilnych sektorach gospodarki. – W przeszłości – niestety – w naszych stosunkach dominowały kontakty po linii wojskowej i politycznej; nie było współpracy w cywilnych dziedzinach – oświadczył. Libijski przywódca podkreślił, że za szczególnie aktualną uważa współpracę w sferze paliwowej. Kadafi zaznaczył, że stanowiska obu krajów w sprawach ropy naftowej i gazu ziemnego są zbieżne. Z Moskwy Kadafi w niedzielę uda się do Mińska, a stamtąd w poniedziałek – do Kijowa. Wizyta libijskiego lidera w Rosji jest jego pierwszym pobytem w tym kraju od października 1985 roku, kiedy to był gościem sekretarza generalnego KC KPZR Michaiła Gorbaczowa.
https://www.tvp.info/316215/ostatnia-prosta-mccain-odrabia-straty
Ostatnia prosta: McCain odrabia straty
Do 5 proc. zmalała przewaga kandydata Demokratów w wyborach prezydenckich w USA Baracka Obamy wobec jego republikańskiego rywala Johna McCaina – poinformowała w sobotę agencja Reutera, powołując się na wspólny sondaż Reuters/C-SPAN/Zogby.
Dzień wcześniej demokratyczny kandydat miał 7-proc. przewagę wobec Republikanina. McCainowi w ciągu jednego dnia udało się głownie odzyskać poparcie tzw. wyborców niezależnych, zmniejszając wśród nich prowadzenie Obamy z 15 do sześciu proc. Chęć głosowania na Obamę wyraża obecnie 49 proc. ankietowanych, natomiast za McCainem opowiada się 44 proc. respondentów. Do wyborów nowego amerykańskiego przywódcy pozostały trzy dni. Sondaż przeprowadzono telefonicznie od środy do piątku wśród 1201 Amerykanów, upoważnionych do głosowania. Margines błędu wynosi 2,9 proc.
https://www.tvp.info/316239/niemcy-do-hagi-ws-odszkodowan-dla-wlochow
Niemcy do Hagi ws. odszkodowań dla Włochów?
Władze w Berlinie rozważają możliwość zaskarżenia do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze orzeczenia włoskiego Sądu Najwyższego w sprawie odszkodowań wojennych – potwierdził doniesienia tygodnika „Der Spiegel” rzecznik niemieckiego MSZ.
21 października Sąd Najwyższy w Rzymie nakazał Niemcom wypłatę odszkodowań rodzinom dziewięciu cywilów, zamordowanych przez hitlerowców w Toskanii w czasie drugiej wojny światowej. Już następnego dnia strona niemiecka oświadczyła, że nie wypłaci zadośćuczynienia. Teraz zaś według niemieckiego tygodnika rząd w Berlinie opracowuje prawną strategię, by dowieść immunitetu Niemiec w takich sprawach. Włoski Sąd Najwyższy podtrzymał wydany w zeszłym roku wyrok sądu apelacyjnego, który postanowił, że krewnym ofiar należy wypłacić 800 tysięcy euro zadośćuczynienia. Sędziowie odrzucili argumentację strony niemieckiej, która twierdziła, że na mocy porozumień z 1947 i 1961 roku kraj ten został zwolniony z finansowej odpowiedzialności za zbrodnie, popełnione przez nazistowskich żołnierzy. W masakrach, dokonanych 29 czerwca 1944 roku w miejscowościach Civitella, Cornia i San Pancrazio zginęły łącznie 203 osoby, w tym wiele kobiet i dzieci. Był to odwet hitlerowców za zabicie trzech Niemców przez włoskich partyzantów.
https://www.tvp.info/316179/swiatelko-dla-lyczakowa
Światełko dla Łyczakowa
Kilkadziesiąt tysięcy zniczy z Polski zapłonęło na Cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie. Po raz piąty akcję organizuje polski konsulat. Pieniądze na ten cel są zbierane w kraju przez cały rok.
Obchody Wszystkich Świętych w tym roku miają wyjątkowy charakter, gdyż w listopadzie przypada 90. rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości – zaznaczył wicekonsul w polskim konsulacie we Lwowie Marcin Zieniewicz. Na Cmentarzu Łyczakowskim spoczywają m.in. żołnierze Tadeusza Kościuszki, Napoleona, powstańcy listopadowi i styczniowi, malarz Artur Grottger, poetka Maria Konopnicka, aktorka i dramatopisarka Gabriela Zapolska, matematyk Stefan Banach. Znicze zapalone zostały jednak nie tylko na grobach Polaków. Na cmentarzu obok siebie spoczywają: Polacy, Ukraińcy, Rosjanie, Austriacy, Niemcy, a także Żydzi i Ormianie. Ci którzy przyjechali do Lwowa 1 listopada, także mogą wziąć udział w akcji. Jest ona otwarta dla wszystkich chętnych. Rokrocznie uczestniczą w niej miejscowi Polacy, harcerze i młodzież szkolna. Podajemy numer konta, na które można wpłacać w Polsce pieniądze, które zostaną przeznaczone na zakup lampek: 44 15 00 18 78 12 18 70 07 82 59 00 00, z dopiskiem „Światełko dla Lwowa”. Na grobach tysięcy polskich żołnierzy poległych na Białorusi także zapłonęły znicze. Mieszkający tu Polacy uczcili w ten sposób pamięć polskich powstańców listopadowych i styczniowych, legionistów Józefa Piłsudskiego oraz żołnierzy, którzy ginęli w czasie I i II wojny światowej. Znicze płoną również na mogiłach żołnierzy AK i ofiar represji stalinowskich. Groby Polaków można odnaleźć niemal na każdym białoruskim cmentarzu. Mieszkający tam nasi rodacy złożyli kwiaty w miejscach upamiętniających wielkich Polaków pochodzących z tych terenów, między innymi Adama Mickiewicza, Elizy Orzeszkowej, Romualda Traugutta oraz na grobie Tomasza Wawrzeckiego, ostatniego naczelnika Powstania Kościuszkowskiego. W wielu miejscowościach na Białorusi w sobotę odprawiane zostały msze święte w intencji poległych Polaków.
https://www.tvp.info/316233/tragiczny-wypadek-polakow-na-wegrzech
Tragiczny wypadek Polaków na Węgrzech
Dwóch Polaków zginęło w sobotę, kiedy samochód, którym jechali, uderzył w drzewo. Do wypadku doszło w komitacie Veszprem na Węgrzech – podała agencja MTI.
Według rzeczniczki policji, samochód z polskimi tablicami rejestracyjnymi zjechał z drogi i uderzył w drzewo. W wypadku zginęło dwóch mężczyzn, w wieku 55 i 28 lat. Kolejni dwaj pasażerowie, którzy z nimi podróżowali, w stanie bardzo ciężkim zostali przetransportowani śmigłowcem do szpitala.
https://www.tvp.info/316221/irlandia-rzekomy-taksowkarz-skazany-za-uwiezienie-polki
Irlandia: rzekomy taksówkarz skazany za uwięzienie Polki
35-letni Rumun Cezer Croitoru został skazany w piątek na karę trzech lat pozbawienia wolności, z czego rok w zawieszeniu, za uprowadzenie i uwięzienie Polki, która wsiadła do jego samochodu, myśląc, że wsiada do taksówki – informują sobotnie irlandzkie media.
Oskarżony zaprzeczył przed sądem, by uwięził kobietę z motywów seksualnych lub by miał zamiar zgwałcenia jej. Sędzia Patricia Ryan uznała, że wydarzenie z 27 sierpnia 2006 r. miało trwałe skutki dla psychiki 23-letniej Polki, która w międzyczasie powróciła do Polski na stałe. Kobieta czekała na postoju taksówek przy Haddington Road w Dublinie, gdy Croitoru zatrzymał swego nissana terrano i zaproponował, że ją podwiezie. Polka zapytała go, czy jego pojazd jest taksówką i usłyszała w odpowiedzi, że Croitoru właśnie rozpoczął pracę w firmie taksówkowej i nie uzyskał jeszcze oznakowania. Croitoru wywiózł kobietę poza miasto na autostradę M50 w kierunku miejscowości Rathnew. Zablokował drzwi i uderzył ją, gdy usiłowała zaalarmować znajomych przez telefon komórkowy. Uciekła, gdy napastnik wypuścił ją do toalety. Oskarżony mieszka stale w Irlandii od 2004 r. W Rumunii był karany sądownie za podobny występek, którego dopuścił się z użyciem broni palnej.
https://www.tvp.info/316203/300-dolarow-za-trafienie-jajkiem-wyslannika-chin
300 dolarów za trafienie jajkiem wysłannika Chin
Zwolennicy niepodległości Tajwanu zaoferowali w sobotę 300 dolarów nagrody temu, komu uda się trafić jajkiem w głowę przybywającego w przyszłym tygodniu do Tajpej chińskiego wysłannika.
Wysłannik Chin, Chen Yunlin przewodniczący odpowiedzialnego za kontakty Pekinu z Tajpej chińskiego Stowarzyszenia ds. Stosunków w Cieśninie Tajwańskiej, rozpoczyna wizytę na wyspie w poniedziałek. Będzie najwyższej rangi jak do tej pory przedstawicielem rządu ChRl odwiedzającym Tajwan. Jego wizyta wywołuje wiele kontrowersji na Tajwanie, gdzie prezydent kraju Ma Ying-jeou oskarżany jest coraz częściej o uginanie się pod presjami chińskimi. Przeciwko wizycie Chena protestują głównie organizacje niepodległościowe, w tym m.in. opozycyjna Demokratyczna Partia Postępowa, tradycyjnie domagająca się formalnego oddzielenia wyspy od Chin kontynentalnych. Pekin uważa Tajwan za swą zbuntowaną prowincję – podobnie jak władze w Tajpej uważają się za legalne władze całych Chin a Tajwan – za jedną z prowincji Chin kontynentalnych. Część społeczeństwa jednak od dawna zabiega o formalne oderwanie wyspy od Chin. Tajwańska opozycja zapowiedziała masowe demonstracje w trakcie wizyty chińskiego wysłannika. – Chiny mają skierowane przeciwko nam 1200 rakiet – my zaś skierujemy przeciwko panu Chenowi co najmniej 1200 jaj – zakomunikowała w sobotę w Tajpej przewodnicząca niepodległościowego Stowarzyszenia Północnego Tajwanu Michelle Wang. Potwierdziła, że ten, komu uda się trafić Chena jajkiem w głowę otrzyma 300 dolarów. Za trafienie w korpus nagroda ma wynieść 30 dolarów. Tajwańskie władze zapowiedziały wprowadzenie w czasie wizyty wysłannika Pekinu nadzwyczajnych środków ostrożności. Nad jego bezpieczeństwem czuwać ma siedem tysięcy policjantów. Władze obawiają się powtórzenia sytuacji z zeszłego tygodnia, kiedy to protestujący zaatakowali przygotowującego wizytę Chena jego zastępcę, powalając go na ziemię. Do incydentu doszło w mieście Tainan na południu wyspy w czasie wizyty wiceprzewodniczącego Stowarzyszenia ds. Stosunków w Cieśninie Tajwańskiej, Zhang Mingqinga. Zhanga przywitały protesty organizacji niepodległościowych i hasła: „Tajwan nie należy do Chin!”. W pewnym momencie ochrona nie była w stanie opanować tłumu, który przewrócił i poturbował dyplomatę.
https://www.tvp.info/316197/polski-dziennikarz-zirytowal-baracka-obame
Polski dziennikarz zirytował Baracka Obamę
Zazwyczaj bardzo opanowany i uśmiechnięty demokratyczny kandydat na prezydenta USA Barack Obama publicznie po raz pierwszy stracił cierpliwość z powodu natarczywości dziennikarzy, w tym polskiego kamerzysty.
Obama przerwał w piątek na kilka godzin kampanię wyborczą i pojechał do swego domu w Chicago, by wziąć udział w obchodach święta Halloween z dziećmi. Gdy wraz z siedmioletnią córką szedł do domu przyjaciół, opadli go dziennikarze. Kandydata na amerykańskiego prezydenta zirytował kamerzysta z ekipy jednej z polskich telewizji – pisze agencja Reutera. – Dosyć tego. Wracajcie do autobusu. Macie już swoje zdjęcia. Zostawcie nas – powiedział wyraźnie zdenerwowany Obama. Rodzina obchodziła Halloween na zamkniętej imprezie u przyjaciół. Obama przyleciał do Chicago prosto z trasy swej kampanii wyborczej i wiecu w Iowie w stanie Ohio. Po kilku godzinach powrócił do kampanii, udając się do stanu Indiana.
https://www.tvp.info/316191/duchy-i-wampiry-na-ulicach-nowego-jorku
Duchy i wampiry na ulicach Nowego Jorku
Tysiące ludzi, przebranych w najwymyślniejsze i najstraszliwsze kostiumy, przemaszerowały w piątek wieczorem ulicami nowojorskiej Greenwich Village w paradzie, organizowanej tradycyjnie tu co roku w amerykańskie święto Halloween, wywodzące się ze starożytno-celtyckich oraz pogańskich tradycji.
Na atmosferę zabawy tegorocznej parady – głównego wydarzenia Halloween w kraju – niewątpliwie wpłynął obecny kryzys finansowy. Na krótko przed świętem ze sponsorowania marszu przebierańców wycofało się siedem głównych firm, twierdząc iż nie stać ich na finansowanie imprezy. Kryzys dotknął też samych uczestników marszu – stąd też tegoroczne stroje były o wiele skromniejsze niż w latach ubiegłych. Ulicami Greenwich Village krążyło jednak wiele wampirów, duchów, goblinów czy nawet osób, przebranych za kawałki pizzy. Jako ostatni wśród maszerujących przebierańców szedł... zafrasowany bankier. Halloweenowa parada w Greenwich Village odbywa się regularnie od 1973 roku – gromadziła nawet do 60 tysięcy ludzi. Może wziąć w niej udział każdy, pod warunkiem iż nosi odpowiedni kostium. Paradzie przygląda się zazwyczaj około 2 mln ludzi. Korzenie tego amerykańskiego święta sięgają pogańskiego festiwalu Samhein, celebrowanego wśród Celtów na terenach dzisiejszej Wielkiej Brytanii i Irlandii. Nazwa Halloween to skrót od „All Hallow Eve”, czyli wigilii Wszystkich Świętych. Zwyczaj jego obchodzenia przywieźli do Ameryki imigranci z Irlandii i Szkocji w XIX stuleciu. Amerykanie kupują przed Halloween maski i kostiumy, w które przebierają się głównie dzieci. Zgodnie z tradycyjnym obyczajem chodzą one tego dnia grupami, przebrane za zjawy, duchy i potwory, od domu do domu, pukają do drzwi i, grożąc psotami, proszą (słowami „trick or treat”) o poczęstunek.
https://www.tvp.info/316185/afganistan-dowodca-sas-podal-sie-do-dymisji
Afganistan: dowódca SAS podał się do dymisji
Dowódca brytyjskich komandosów w Afganistanie mjr Sebastian Morley podał się do dymisji na znak protestu przeciwko złemu wyposażeniu tych oddziałów, walczących na froncie afgańskim - ujawnia w sobotę londyński „Daily Telegraph”.
W liście rezygnacyjnym adresowanym do rządu major Morley oskarżył gabinet Gordona Browna o zaniedbania i odpowiedzialność za „chroniczne braki w wyposażeniu” sił specjalnych SAS, walczących w Afganistanie. Gazeta cytuje słowa Morley’a, iż resort obrony w Londynie ignorował jego uwagi. Wśród dostarczanego armii sprzętu, nie spełniającego podstawowych warunków na polu walki, wymienił m.in. pojazdy Snatch Land Rover, nie wytrzymujące wybuchów min na afgańskich drogach. Na potwierdzenie opinii przypomniał śmierć w takim pojeździe czworga brytyjskich żołnierzy w wybuchu miny drogowej w połowie czerwca w afgańskiej prowincji Helmand. Życie straciła wówczas między innymi kapral Sarah Bryant – pierwsza żołnierka zabita w Afganistanie. Zdaniem Morley’a, śmierć tych czworga żołnierzy była niepotrzebna. A jej powodem było niedostosowanie pojazdu do warunków bojowych. Oddziały brytyjskich sił specjalnych SAS uczestniczą w walkach z talibami w najbardziej niespokojnej afgańskiej prowincji – Helmandzie.
https://www.tvp.info/316161/ukraina-nie-wstrzymalismy-prac-przy-euro-2012
Ukraina: nie wstrzymaliśmy prac przy Euro 2012
Pogłoski o całkowitym wstrzymaniu na Ukrainie prac związanych z piłkarskimi mistrzostwami Europy w 2012 roku nie są prawdziwe – zapewnił wiceprzewodniczący ukraińskiej Narodowej Agencji ds. Euro 2012 Jewhen Wilinski. Informuje o tym w piątek gazeta „Segodnia”.
W czwartek Wilinski powiedział na konferencji prasowej w Kijowie, poświęconej inwestycjom przed Euro 2012, że prace modernizacyjne i budowlane stanęły zarówno w czterech miastach gospodarzach turnieju, jak i w miastach rezerwowych. – 80 procent obiektów, które powinny być budowane, czy rozwijane, obecnie stoi – mówił Wilinski i wskazywał, że oprócz problemów finansowych, główną przeszkodą w przygotowaniach do mistrzostw jest przestarzałe i nienowelizowane prawo. Według „Segodnia” Wilinski wyjaśnił, że jego słowa o 80 procentach dotyczyły tylko infrastruktury hotelowej Euro 2012. Gazeta pisze, że Wilinski podkreślił, iż infrastruktura sportowa jest przygotowywana, i „że tam, gdzie jest państwowe finansowanie, obiekty są przygotowywane”. Zwrócił m.in. uwagę, że stadion w Dniepropietrowsku już jest. „Niestety moje rozpowszechnione wczoraj słowa o jakoby pełnym wstrzymaniu przygotowań do mistrzostw, były wyrwane z kontekstu (...)” – cytuje "Segodnia" wiceprzewodniczącego Narodowej Agencji ds. Euro 2012. Także przewodniczący tej ukraińskiej agencji Jewhen Czerwonenko zdementował w piątek doniesienia o wstrzymaniu przez Ukrainę budowy większości obiektów, które mają przyjąć gości Euro 2012. Na Ukrainie czwartkowa wypowiedź Jewhena Wilinskiego prawie nie była komentowana. Szeroko za to mówiło się o słowach nowego prezesa PZPN Grzegorza Lato. Zdaniem wiceszefa ukraińskiej Narodowej Agencji do spraw Euro 2012, oświadczenie o możliwości zorganizowania Mistrzostw z Niemcami nie było „partnerskie". Ma on także nadzieję, że nie jest to stanowisko polskiego rządu.
https://www.tvp.info/316167/pakistan-w-ogniu-po-amerykanskich-atakach-na-alkaide
Pakistan w ogniu po amerykańskich atakach na Al-Kaidę
Co najmniej 32 rebeliantów, głównie członków Al-Kaidy i talibów, zginęło w piątek w atakach rakietowych w północno-zachodnim Pakistanie, przypuszczonych najprawdopodobniej przez armię amerykańską – podali przedstawiciele pakistańskich służb bezpieczeństwa.
Co najmniej 20 rebeliantów, w tym prawdopodobnie jeden z przywódców Al-Kaidy, poniosło śmierć w pierwszym ataku, do którego doszło w Mir Ali, drugim co do wielkości mieście prowincji Północny Waziristan przy granicy z Afganistanem. Według władz celem ataku był koordynator finansowy Al-Kaidy znany jako Abu Akasz. Według niepotwierdzonych źródeł miejscowych, zginął. Kolejny atak przypuszczono kilka godzin później w miejscowości Kari Kot w prowincji Południowy Waziristan. Zginęło 12 domniemanych rebeliantów, w tym „cudzoziemcy” - tym terminem władze pakistańskie określają członków Al-Kaidy. – W kryjówkę rebeliantów w pobliżu miejscowości Wana trafiły dwa pociski kierowane – powiedział przedstawiciel władz lokalnych. W ataku tym poważne obrażenia odniósł jeden z czołowych przywódców talibów mułła Nazir.
https://www.tvp.info/316143/po-23-latach-kadafi-znow-na-zakupach-w-moskwie
Po 23 latach Kadafi znów na zakupach w Moskwie
Dostawy rosyjskiej broni do Libii, a także współpraca obu krajów w sferze energetycznej będą głównymi tematami rozmów Muammara Kadafiego z prezydentem i premierem Rosji. Przywódca Libii przyleciał w piątek do Moskwy. Wizyta jest jego pierwszym pobytem w tym kraju od października 1985 roku, kiedy to był gościem sekretarza generalnego KC KPZR Michaiła Gorbaczowa. Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew podjął Kadafiego w swojej rezydencji w zamku Mein Dorf w podmoskiewskiej Barwisze.
Miedwiediew wyraził nadzieję, że wizyta Kadafiego będzie owocna. – Jest pan uznanym liderem narodu libijskiego. Od kilku dziesięcioleci łączą nas więzy przyjaźni – oświadczył rosyjski prezydent, witając gościa. Piątkowe spotkanie przywódców Rosji i Libii miało nieformalny charakter. Ich oficjalne rozmowy zaplanowano na sobotę. Kadafi spotka się w tym dniu także z premierem Władimirem Putinem. Stosunki między Rosją a Libią ożywiły się po kwietniowej wizycie w Trypolisie Władimira Putina – wówczas jeszcze prezydenta Rosji. Przed nim ostatnim tak wysokiej rangi przedstawicielem Moskwy, który odwiedził ten kraj nad Morzem Śródziemnym był premier ZSRR Aleksiej Kosygin – w maju 1975 roku. Libia była jednym z największych odbiorców radzieckiej broni. Wartość uzbrojenia zakupionego przez Trypolis w ZSRR eksperci szacują na 20 mld dolarów. Do Libii dostarczono ok. 300 samolotów różnych typów, 4 tys. czołgów, kilkadziesiąt systemów rakietowych, okręty wojenne i broń strzelecką. Podczas kwietniowego pobytu Putina w stolicy Libii strony podpisały porozumienie o umorzeniu libijskiego długu wobec Moskwy z czasów ZSRR, który wynosił 4,5 mld USD. Trypolis zobowiązał się, że na tę kwotę podpisze nowe kontrakty z koncernami z Rosji, w tym także na dostawy broni. Według rosyjskich mediów, Kadafi jest zainteresowany modernizacją broni zakupionej w ZSRR, jak również nabyciem nowej. Libia myśli o pozyskaniu systemów przeciwlotniczych S-300PMU-2, Tor-M1 i Buk-M1-2, korwet projektu 20382 i okrętów podwodnych projektu 636 (w kodzie NATO – Improved Kilo) oraz samolotów Su-30MK2 i Mig-29 SMT. Na zakupy zamierza przeznaczyć ponad 2 mld dolarów. Moskwa ze swej strony liczy na nowe kontrakty energetyczne z Libią, która dysponuje największymi zapasami ropy naftowej na kontynencie afrykańskim, a także chce zostać jednym z największych producentów gazu ziemnego w regionie. Gazprom jest zainteresowany udziałem w budowie gazociągu, który połączy Libię z Europą. Rosyjski koncern przejmuje też od włoskiego Eni 33 proc. udziałów w spółce, eksploatującej pola naftowe Elephant w Libii. Podczas pobytu Kadafiego w Moskwie planowane jest także podpisanie porozumienia o współpracy w dziedzinie energetyki atomowej. Strona rosyjska będzie również naciskać, by Libia wywiązała się z kontraktu na budowę przez Rosyjskie Koleje Żelazne (RŻD) 554-kilometrowej linii kolejowej z Syrty do Bengazi. Umowa ta o wartości 2,3 mld dolarów jest jednym z elementów kwietniowego porozumienia o umorzeniu libijskich długów. Dziennik „Kommiersant” poinformował w piątek, że Kadafi nosi się z zamiarem zaproponowania Rosji założenia bazy marynarki wojennej w Bengazi. Niedawno Libię odwiedziła eskadra rosyjskich okrętów wojennych, płynących na wspólne manewry z siłami morskimi Wenezueli na Morzu Karaibskim. Z Moskwy Kadafi w niedzielę uda się do Mińska, a stamtąd w poniedziałek – do Kijowa.
https://www.tvp.info/316107/obama-mimo-przewagi-walczy-o-ohio
Obama, mimo przewagi, walczy o Ohio
Na cztery dni przed wyborami prezydenckimi w USA (4 listopada), demokratyczny kandydat na prezydenta Barack Obama ma przewagę siedmiu punktów procentowych nad swym republikańskim rywalem Johnem McCainem. Jednak ostateczny wybór Amerykanów jest niewiadomą. Walka sztabów wyborczych trwa w kluczowych stanach USA.
Poparcie dla Obamy zadeklarowało 50 proc. respondentów ankiety; dla jego rywala – 43 proc., – wynika z piątkowego sondażu Reuters/C-SPAN/Zogby. Identyczny układ głosów wykazywał czwartkowy sondaż Reuters/C-SPAN/Zogby. Podobnie jak w poprzednich ankietach, margines błędu określono tu na 2,9 punktu procentowego. Sztaby obu kandydatów walczą o poparcie w kluczowych stanach, w których szala nie przechyliła się jeszcze na korzyść żadnego z nich. Jednym z tych stanów jest Ohio, gdzie na razie nieznaczną przewagę ma Barack Obama. Zarówno w wielkich miastach, jak i w małych miejscowościach pełno jest wyborczych plakatów. W mediach dominują reklamy obu kandydatów, nierzadko bezpośrednio i bardzo ostro atakujące rywala. Cztery lata temu obecny gospodarz Białego Domu George Bush nieznacznie wygrał w Ohio z Johnem Kerry. Osiem lat temu Republikanie również odnieśli w Ohio zwycięstwo niewielką różnicą głosów.
https://www.tvp.info/316173/trypolis-zaplacil-za-lockerbie
Trypolis zapłacił za Lockerbie
Libia wpłaciła 1,5 mld dol. na fundusz odszkodowawczy dla rodzin amerykańskich ofiar ataków terrorystycznych z lat 80., usuwając ostatnią przeszkodę do pełnej normalizacji stosunków z USA – podał Departament Stanu.
Zgodnie z osiągniętym wcześniej porozumieniem administracja George'a W. Busha obejmie rząd libijski immunitetem chroniącym przed pozwami dotyczącymi działalności terrorystycznej. – Decyzja Libii, by rozwiązać problem nierozpatrzonych pozwów o odszkodowanie drogą amerykańsko-libijskiego porozumienia(...) jest chwalebnym kamieniem milowym w naszych dwustronnych stosunkach – oświadczył rzecznik Departamentu Stanu Sean McCormack. Pieniądze zostały przekazane na fundusz wysokości 1,8 mld dol., z którego mają pochodzić odszkodowania dla rodzin zabitych w zamachu bombowym na samolot PanAm nad szkockim Lockerbie w 1988 roku, kiedy to zginęło 270 osób. Rekompensaty mają też dotyczyć ofiar eksplozji w 1986 roku w zachodnioberlińskiej dyskotece, gdzie zginęły trzy osoby, a 229 zostało rannych. 300 tys. dol. z funduszu otrzymają libijskie ofiary amerykańskich nalotów przeprowadzonych w odwecie za zamach na dyskotekę. W nalocie poniosło śmierć 40 osób, w tym adoptowana córka przywódcy Libii Muammara Kadafiego. Powołanie funduszu jest kolejnym przejawem ocieplenia stosunków między Waszyngtonem i Trypolisem, zapoczątkowanego w 2003 roku deklaracją Libii o rezygnacji z programu uzyskania broni masowego rażenia.
https://www.tvp.info/316137/zabojca-rabina-w-karcerze-za-wywiady-dla-mediow
Zabójca Rabina w karcerze za wywiady dla mediów
Igal Amir, odsiadujący karę dożywotniego więzienia za zamordowanie w 1995 roku izraelskiego premiera Icchaka Rabina, został obecnie ukarany karcerem za udzielenie wywiadów mediom – poinformowała w piątek izraelska służba więzienna.
Amira przeniesiono do jednoosobowej celi w innym więzieniu i zabroniono mu korzystania z telefonu. Nie będzie go też wolno odwiedzać; dotyczy to także wizyt małżonki Amira. Pod pretekstem rozmowy z żoną Amir udzielił przez telefon wywiadów dwóm izraelskim stacjom telewizyjnym. Mówił m.in., że postanowił zabić Rabina, ponieważ premier dążył do zwracania terytoriów Palestyńczykom. Amir, wówczas ultraprawicowy student, zabił Icchaka Rabina 4 listopada 1995 roku podczas wiecu na rzecz pokoju z Palestyńczykami, który odbywał się w Tel Awiwie. Nigdy nie wyraził skruchy. Izraelscy deputowani krytykowali w piątek stacje telewizyjne za wywiad z Amirem, podkreślając, że nie powinno się umożliwiać mu publicznych wystąpień. Jedna ze stacji ustąpiła i zrezygnowała z nadania wywiadu z zabójcą Rabina. Druga stacja obstaje przy planach nadania wywiadu w piątek wieczorem.
https://www.tvp.info/316155/sledczy-znalezli-kosci-byc-moze-naleza-do-fossetta
Śledczy znaleźli kości, być może należą do Fossetta
Niedaleko miejsca w Kalifornii, w którym znaleziono wrak samolotu amerykańskiego poszukiwacza przygód Steve’a Fossetta, śledczy odkryli dwie duże kości i należące do milionera rzeczy osobiste – poinformował w piątek „Los Angeles Times”.
Według dziennika, znalezisko jest obecnie badane, a wyniki testów DNA są spodziewane w ciągu tygodnia. Ludzkie – najprawdopodobniej – kości, sportowe buty, karty kredytowe i prawo jazdy wystawione na nazwisko Fossetta odnaleziono w środę, ok. 800 metrów od miejsca, gdzie na początku października odkryto wrak. Na znalezionych przedmiotach są ślady zwierzęcych zębów – podała policja. Wdowa po podróżniku, Peggy, powiedziała, że odkrycie stanowi „kolejny krok w śledztwie dotyczącym wypadku, który kosztował Steve’a życie”. Podobne testy przeprowadzone na materiale DNA z kości znalezionych wcześniej w tym miesiącu wykazały, że nie należały one do człowieka. Szeryf hrabstwa Madera w Kalifornii John Anderson uważa, że ślady zębów na znalezionych właśnie przedmiotach potwierdzają policyjną hipotezę, według której ciało Fossetta z miejsca katastrofy odciągnęły zwierzęta. 63-letni multimilioner, podróżnik i rekordzista Steve Fossett we wrześniu 2007 roku nad górami Sierra Nevada. Na wniosek rodziny Fossett w lutym tego roku został formalnie uznany za zmarłego. Sąd orzekł, że podróżnik zginął w katastrofie swego samolotu.
https://www.tvp.info/316131/egipt-belgowie-zgineli-w-wypadku-autokaru
Egipt: Belgowie zginęli w wypadku autokaru
Sześciu belgijskich turystów zginęło, a co najmniej 29 zostało rannych w piątek rano w wypadku autokaru w Egipcie – podała egipska agencja prasowa MENA.
Kierowca jadącego z wycieczką z Asuanu do świątyni Abu Simbel autokaru stracił panowanie nad pojazdem. W rezultacie autokar wyleciał z drogi i dachował. W wypadku zginęło sześciu belgijskich turystów i trzech Egipcjan. Rannych odwieziono do szpitala.
https://www.tvp.info/316149/zatoka-gwinejska-piraci-uprowadzili-marynarzy
Zatoka Gwinejska: piraci uprowadzili marynarzy
Piraci zajęli u wybrzeży Kamerunu statek pomocniczy francuskiego koncernu naftowego Total i uprowadzili 10 z 15 członków załogi „Bourbon Sagitta” – siedmiu Francuzów, dwóch Kameruńczyków i Tunezyjczyka. Porywacze domagają się rozmów z rządem Kamerunu. Zagrozili, że jeśli do nich nie dojdzie, w ciągu trzech dni zabiją marynarzy.
Ultimatum dla rządu przedstawił agencji AFP jeden z bojowników o wolność półwyspu Bakassi. Region ten należy do Kamerunu, ale prawo do niego rości sobie także Nigeria. Trzy motorówki z uzbrojonymi ludźmi zaatakowały statek „Bourbon Sagitta”, przepływający z holowaną barką w pobliżu tankowca w Zatoce Gwinejskiej, pobierającego ropę do swych zbiorników z platformy wiertniczej na morzu. Frachtowiec został zaatakowany nocą, gdy załoga rozpoczęła ładowanie na pokład zbiorników z ropą naftową. Koncernu Total zakomunikował, że firma ściśle współpracuje z francuskim Ministerstwem Spraw Zagranicznych, prowadzącym działania w celu jak najszybszego uwolnienia uprowadzonych. W Paryżu odbywa się spotkanie kryzysowe w tej sprawie.
https://www.tvp.info/316125/wyspy-kanaryjskie-samolot-wypadl-z-pasa-przy-ladowaniu
Wyspy Kanaryjskie: samolot wypadł z pasa przy lądowaniu
Samolot hiszpańskich linii lotniczych Air Europa lecący w piątek rano z Glasgow wypadł z pasa przy lądowaniu na lotnisku na Lanzarote, na Wyspach Kanaryjskich. Według lokalnych władz, nie ma rannych. Na pokładzie samolotu znajdowało się ponad 70 pasażerów i członków załogi.
Z nieznanych dotąd przyczyn samolot przy lądowaniu wypadł z pasa i wyhamował dopiero w okolicy plaży, już za lotniskiem. Według źródeł linii lotniczych, samolot – boeing 737 – miał problemy przy lądowaniu. Służby ratownicze ewakuują pasażerów i odwożą ich autobusami na terminal lotniska. Pracownicy Czerwonego Krzyża na Lanzarote są w stanie pogotowia, ale nie udali się na lotnisko, bo wypadek nie spowodował ofiar w ludziach. Lotnisko na Lanzarote zostało czasowo zamknięte.
https://www.tvp.info/316113/po-zamachach-w-asam-ofiar-coraz-wiecej
Po zamachach w Asam ofiar coraz więcej
Do co najmniej 76 osób wzrosła liczba śmiertelnych ofiar czwartkowych zamachów bombowych w indyjskim stanie Asam – podano w piątek w Indiach. Tragiczny bilans ataków może okazać się jeszcze wyższy – wielu rannych jest w ciężkim stanie i nadal nie wydobyto wszystkich ciał z gruzów zawalonych budynków.
W szpitalach przebywa ponad 300 osób, rannych w zamachach w głównym mieście Asamu, Gauhati oraz w trzech innych miastach prowincji. Do tej pory nikt nie przyznał się do przeprowadzenia serii zamachów. W Asam od kilku dekad toczą się walki z separatystami m.in. ze Zjednoczonego Frontu Wyzwolenia Asamu – ULFA, ale w ostatnim czasie zamachy bombowe przeprowadzali tam również islamscy bojownicy z sąsiedniego Bangladeszu. Front ULFA zaprzeczył, by miał cokolwiek wspólnego z atakami. Separatyści oskarżają władze w Delhi o eksploatowanie zasobów naturalnych prowincji i zaniedbywanie miejscowej, ubogiej ludności.
https://www.tvp.info/316119/strzaly-w-kosowskiej-mitrovicy
Strzały w Kosowskiej Mitrovicy
Co najmniej pięć osób zostało rannych w czwartek wieczorem w starciu kosowskich Albańczyków z Serbami w Kosowskiej Mitrovicy. Obie strony użyły broni palnej. Incydent miał miejsce w północnej części miasta, zamieszkałej głównie przez Serbów. Według miejscowej policji, „sytuacja została opanowana”.
Do wydarzenia doszło gdy grupa Albańczyków przybyła do dzielnicy Brdjani, by przystąpić do odbudowy dwóch domów, zniszczonych w czasie konfliktu kosowskiego (1998-1999). Przybyli zostali zaatakowani przez serbską młodzież. Na miejscu interweniowały siły pokojowe NATO (KFOR) i ONZ (UNMIK). Nie dokonano aresztowań. Płynąca przez miasto rzeka Ibar dzieli Kosowską Mitrovicę na dwie części: północną – zamieszkałą przez ok. 20 tysięcy Serbów i południową, gdzie mieszka ok. 80 tys. Albańczyków. Po proklamowaniu w lutym niepodległości Kosowa, miasto to stało się sceną poważnych zamieszek – w marcu w starciach między Serbami a Albańczykami zginął jeden ukraiński policjant, a 28 polskich i 15 ukraińskich policjantów zostało rannych; ucierpiało także 20 francuskich żołnierzy KFOR. Według serbskich mediów obrażenia odniosło 70 cywilów. W siłach pokojowych na miejscu służą m.in. polscy policjanci. Uczestniczą oni w misji ONZ na terenie Kosowa od 2000 r. Nasz kontyngent składa się z Jednostki Specjalnej Polskiej Policji liczącej 115 funkcjonariuszy i 10 ekspertów. Misję pokojową w Kosowie – UNMIK (United Nations Interim Administration Mission in Kosovo), utworzono na mocy Rezolucji Rady Bezpieczeństwa z 10 czerwca 1999 r.
https://www.tvp.info/316101/miedwiediew-wymienil-prezydenta-inguszetii
Miedwiediew wymienił prezydenta Inguszetii
Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew dokonał w czwartek zmiany na stanowisku prezydenta Inguszetii – graniczącej z Czeczenią niespokojnej republiki na terenie Federacji Rosyjskiej. Rządzący Inguszetią od roku 2002 były pułkownik KGB Murat Ziazikow zaprzeczył doniesieniom mediów, jakoby został zdymisjonowany, i powiedział, że sam ustąpił, by przejść do innej pracy.
Kreml wydał komunikat o przyjęciu przez Miedwiediewa dymisji Ziazikowa, lecz obserwatorzy są przekonani, że decyzję o dymisji podjął premier Władimir Putin, którego protegowanym był Ziazikow. Analityk Paweł Felgenhauer powiedział, że sytuacja w Inguszetii wymknęła się spod kontroli i że większość mieszkańców miała dość rządów Ziazikowa, które sprzyjały nasileniu przemocy w Inguszetii. Inguszetia leży pomiędzy Czeczenią a Osetią Północną. Zamachy bombowe, morderstwa, ataki na milicjantów i żołnierzy są tam częstym zjawiskiem. Władze obwiniają o nie inguskich i czeczeńskich islamistów. Napięcie w Inguszetii wzrosło jeszcze bardziej po tym, gdy 31 sierpnia zginął Mahomed Jewłojew, właściciel opozycyjnej strony internetowej Ingushetia.ru, krytykującej prokremlowskie władze republiki. Został on postrzelony w głowę w samochodzie milicyjnym w Magasie, stolicy Inguszetii. Władze utrzymują, że był to tragiczny wypadek. Opozycja w to nie wierzy. Tymczasowym prezydentem Inguszetii będzie wiceszef sztabu jednego z okręgów wojskowych Junus-bek Jewkurow.
https://www.tvp.info/316055/berlin-placze-po-tempelhofie
Berlin płacze po Tempelhofie
Niemieckie lotnisko Tempelhof przechodzi do historii. O północy z tego portu odleci ostatni rejsowy samolot, a zaraz po jego odprawie lotnisko zostanie zamknięte. Decyzję o likwidacji – mimo protestów berlińczyków – podjęły władze niemieckiej stolicy na podstawie wyników referendum. Ich zdaniem, legendarne lotnisko od dawna jest nierentowne.
W ubiegłym roku na Tempelhof odprawiono zaledwie 350 tysięcy z 20 milionów pasażerów wszystkich trzech berlińskich lotnisk. W ostatnich latach Tempelhof przynosił co roku 15 milionów euro strat. Od początku roku swoje kampanie prowadzili w Berlinie zwolennicy i przeciwnicy zamknięcia lotniska. Wśród tych ostatnich była nawet kanclerz Angela Merkel, która nazwała lotnisko „symbolem historii miasta". Tempelhof odegrał ogromną rolę w zaopatrzeniu zachodniej części Berlina mostem powietrznym podczas radzieckiej blokady pod koniec lat 40. Na tym lotnisku lądowały też samoloty porywane z krajów socjalistycznych. W czasie „zimnej wojny” było wśród nich 16 polskich maszyn. Po południu demonstrowali przeciwnicy zamknięcia lotniska, którzy przegrali w kwietniu referendum w tej sprawie. W strugach deszczu głośno wyrażali sprzeciw wobec decyzji władz Berlina. Zbierali też podpisy pod petycją o wpisanie portu na listę światowego dziedzictwa kultury UNESCO. W hali odpraw trwała tymczasem oficjalna uroczystość zamknięcia lotniska z udziałem 800 zaproszonych gości: polityków, biznesmenów i dziennikarzy. Burmistrz Berlina Klaus Wowereit zapewniał, że władze miasta utworzą miejsce pamięci przypominające o roli, jaką Tempelhof odebrał w okresie blokady Berlina Zachodniego przez Rosjan. Nie wiadomo jednak, czy taka placówka powstanie na terenie lotniska. Senat Berlina wciąż nie zdecydował bowiem, co stanie się z zabytkowymi obiektami. Zwolennicy utrzymania lotniska zapowiedzieli demonstrację przeciwko polityce władz Berlina. A w dzielnicy Tempelhof na afiszach pojawiły się nawet nekrologi burmistrza, informujące, że Klaus Wowereit zmarł 30 października 2008 roku – w dzień zamknięcia lotniska.
https://www.tvp.info/316095/ukraina-rezygnuje-z-euro-2012
Ukraina rezygnuje z Euro 2012?
W większości obiektów na Ukrainie, które powinny być przygotowywane do Euro 2012, nie są prowadzone prace – twierdzi ukraińska Narodowa Agencja do spraw Mistrzostw. Wiceszef agencji Jewhen Wilinskyj przekonuje, że prace wstrzymano w 80 proc. obiektów, które były przygotowywane na Euro.
Dotyczy to wszystkich sześciu miast na Ukrainie, które pretendują do organizacji mistrzostw. Zdaniem Jewhena Wilinskiego, winny jest kryzys gospodarczy, a także brak odpowiednich decyzji władz. Chodzi na przykład o długą procedurę wydawania zezwoleń. Według działacza, Ukraina już teraz przekroczyła terminy znajdujące się w grafiku przygotowań. Plan jest wykonywany w 60 proc. Rada Najwyższa dotąd nie przyjęła ustaw ułatwiających działalność inwestorom zainteresowanym Euro 2012. Z powodu kryzysu politycznego i prawdopodobnych przedterminowych wyborów parlamentarnych, raczej nie nastąpi to w najbliższym czasie.
https://www.tvp.info/316089/beatyfikacja-piusa-xii-pod-znakiem-zapytania
Beatyfikacja Piusa XII pod znakiem zapytania
Możliwość przełożenia zakończenia procesu beatyfikacyjnego Piusa XII do czasu otwarcia archiwów watykańskich z lat jego pontyfikatu „poważnie rozważa” Benedykt XVI. Taką wiadomość przekazał w czwartek rabin David Rosen, przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Żydowskiego ds. Konsultacji Międzyreligijnych po audiencji u papieża w Watykanie.
Według słów Rosena, który rozmawiał z dziennikarzami po wizycie w Watykanie, Benedykt XVI poproszony wprost przez jednego z członków Komitetu o odłożenie wyniesienia Piusa XII na ołtarze do czasu otwarcia tajnych archiwów, odpowiedział: „poważnie się nad tym zastanawiam”. Rzecznik Watykanu ks. Federico Lombardi wyjaśnił w Radiu Watykańskim, że przejrzenie 16 milionów kart dokumentów z lat pontyfikatu Piusa XII trwałoby około 6-7 lat. Proces beatyfikacyjny Eugenio Pacellego praktycznie dobiegł końca. Do jego definitywnego zakończenia brakuje jedynie aprobującego podpisu papieża. Według licznych środowisk żydowskich, beatyfikacja papieża czasów II wojny światowej byłaby błędem, ponieważ ich zdaniem milczał on w obliczu Holokaustu. Watykan odrzuca te zarzuty, a sam Benedykt XVI powiedział kilkakrotnie, że Pius XII „dyskretnie i w milczeniu” niósł pomoc Żydom. Pojawiły się jednak ostatnio głosy, że papież wstrzymuje się z tą beatyfikacją dla dobra stosunków z Żydami.
https://www.tvp.info/316013/ghazni-najtrudniejsza-misja-polakow
Ghazni – najtrudniejsza misja Polaków
Polacy przejęli pełną odpowiedzialność za jedną z najbardziej niebezpiecznych afgańskich prowincji – Ghazni. To z pewnością nie będzie łatwa misja, bo główne zadanie naszych żołnierzy będzie polegało na ochronie strategicznej drogi z Kabulu do Kandaharu.
W Afganistanie zakończył się proces przegrupowywania polskich sił do jednej prowincji – Ghazni. Szef MON Bogdan Klich podkreślił, że konsolidacja wojsk zwiększa bezpieczeństwo naszego kontyngentu. – Od dzisiaj to wy będziecie odpowiedzialni za bezpieczeństwo tej prowincji, od dziś to na waszych barkach będzie spoczywała wielka odpowiedzialność za los ludu tutaj mieszkającego, za dobrą współpracę z władzami oraz - co nie jest bez znaczenia - za dobry wizerunek naszego kraju na arenie międzynarodowej – podkreślał szef MON, zwracając się do żołnierzy podczas ceremonii przekazania odpowiedzialności za prowincję. Polacy oprócz zapewnienia bezpieczeństwa w Ghazni mają, podobnie jak dotychczas, szkolić afgańskie siły bezpieczeństwa, a także zapewniać transport powietrzny i przerzucanie sił szybkiego reagowania. Jednym z kluczowych zadań ma być ochrona biegnącego na odcinku ok. 250-300 km przez prowincję Ghazni fragmentu jednego z głównych szlaków komunikacyjnych Afganistanu – drogi z Kabulu do Kandaharu. Polski kontyngent misji ISAF w Afganistanie liczy obecnie ok. 1300 żołnierzy. Docelowo ma wynosić 1600. Szef MON pytany o jego ewentualne zwiększenie odpowiedział, że „w przyszłości okaże się, czy wielkość kontyngentu jest wystarczająca”.
https://www.tvp.info/316081/raport-ke-bez-poblazania-dla-aspirujacych-do-ue-z-balkanow
Raport KE: bez pobłażania dla aspirujących do UE z Bałkanów
Po nie najlepszych doświadczeniach z Rumunią i Bułgarią, Komisja Europejska zaostrzyła wymagania wobec krajów Zachodnich Bałkanów, które starają się o członkostwo w UE – wynika z projektu corocznego raportu, który KE opublikuje w przyszłą środę.
Zgodnie z raportem, tylko Chorwacja i Serbia mają szanse na realny postęp w zbliżaniu się do UE w przyszłym roku. „Oczekuje się, że Chorwacja osiągnie ostateczną fazę negocjacji członkowskich do końca 2009 roku, jeśli podejmie niezbędne kroki przygotowawcze” – głosi dokument. Natomiast Serbia „może liczyć na otrzymanie statusu kraju kandydującego, jeśli zademonstruje swą gotowość”, co ma się przejawić w dalszej współpracy z haskim trybunałem ds. zbrodni w byłej Jugosławii. Pragnący zachować anonimowość dyplomata UE nie wykluczył, iż do środy i ostatecznego przyjęcia raportu przez całe kolegium KE, z dokumentu „wypadnie data 2009” w odniesieniu do Chorwacji. – Jest duża presja niektórych państw członkowskich, by formalnie nie kończyć jeszcze negocjacji z Chorwacją. Tak, by nie trzymać jej w zawieszeniu, skoro wejście do UE i tak stoi pod znakiem zapytania do czasu ratyfikacji Traktatu z Lizbony – powiedział dyplomata. Prezydent Francji Nicolas Sarkozy zastrzegł po porażce referendum w Irlandii, że Francja nie zgodzi się na żadne nowe rozszerzenie UE, w tym także o najbardziej zaawansowaną w negocjacjach Chorwację, dopóki Unia nie przyjmie nowego traktatu reformującego jej instytucje. Ale nie tylko brak traktatu spowolnia proces rozszerzenia UE. W Komisji panuje przekonanie, że Bułgaria i Rumunia zostały przyjęte zbyt szybko, nie przeprowadziły wystarczających reform, źle wdrożyły unijne prawo, czego przejawem są dziś problemy z korupcją i wstrzymanie przez KE części źle dystrybuowanych funduszy unijnych. Te błędy trzeba wykluczyć w przyszłości. „Podjęliśmy odpowiednie kroki, by poprawić jakość procesu rozszerzenia, w szczególności wyciągając wnioski z ostatnich rozszerzeń. Teraz przywiązujemy więcej wagi do wczesnego stadium przygotowań, do zasad prawa i dobrego zarządzania” – brzmi projekt raportu KE. Tak, by upewnić się, że nowe kraje „będą zdolne wypełnić swe obowiązki i prawa wynikające z członkostwa”. W raportach o poszczególnych krajach Zachodnich Bałkanów, KE szczegółowo wytyka każdemu z nich rozmaite braki. Uogólniając, najczęściej dotyczą one państwa prawa i zarządzania. Profesjonalne i niezależne służby administracyjne pozostają do zbudowania praktycznie wszędzie, zwłaszcza w Albanii, Czarnogórze oraz Bośni i Hercegowinie. „Wzmocnienie państwa prawa poprzez reformę systemów sądowniczych, walka z korupcją i zorganizowaną przestępczością pozostają głównymi kwestiami w całym regionie” – czytamy w raporcie. Jeżeli chodzi o Macedonię (oficjalnie FYROM), która od 2005 ma status kraju kandydującego, poza kwestią konfliktu z Grecją o nazwę, KE wymienia jako przeszkody do rozpoczęcia negocjacji członkowskich problemy polityczne i niewystarczający dialog polityczny między mniejszościami. Wytyka zwłaszcza przebieg wiosennych wyborów parlamentarnych, którym towarzyszyły akty przemocy.
https://www.tvp.info/316073/rzym-sparalizowany-protestami-przeciw-reformie-oswiaty
Rzym sparaliżowany protestami przeciw reformie oświaty
Wielki wiec nauczycieli, studentów, uczniów i działaczy związkowych z całego kraju odbył się w dzień strajku generalnego w Rzymie. Miasto zostało sparaliżowane przez kilka masowych demonstracji, które przeszły ulicami centrum. Na Piazza del Popolo zgromadziło się około miliona przeciwników reformy.
Wielodniowe protesty studentów, uczniów i niektórych wykładowców akademickich poprzedził strajk nauczycieli, ogłoszony przez największą lewicową centralę związkową przy wsparciu opozycyjnej Partii Demokratycznej. Protest zorganizowano dzień po tym, gdy Senat, podobnie jak wcześniej Izba Deputowanych, ostatecznie zaaprobował rządowy dekret, wprowadzający reformę oświaty w życie. Na czele jednego z pochodów młodzież niosła transparent z hasłem: „Jesteśmy falą, która was porwie”. Młodzi ludzie nieśli również portrety minister oświaty Mariastelli Gelmini, opatrzone napisem „błogosławiona ignorancja”. Inny portret szefowej resortu, będącej obiektem najostrzejszej krytyki i ataków za przedłożenie projektu reformy szkolnictwa, umieszczono na namalowanej paczce papierosów z ostrzeżeniem: „ciężko szkodzi zdrowiu”. Manifestującym nauczycielom towarzyszyli na znak solidarności rodzice oraz uczniowie, wśród nich wielu ze szkół podstawowych. Do napięć doszło podczas wiecu przed ministerstwem oświaty, gdzie anarchiści obrzucili policjantów jajkami i wdali się w szamotaninę z funkcjonariuszami sił porządkowych. Związkowcy twierdzą, że policja zablokowała na rzymskiej obwodnicy część autokarów wiozących manifestantów do centrum stolicy. Związki zawodowe poinformowały, że w całodziennym strajku uczestniczyło 70 proc. szkół. Choć tylko część szkół publicznych została całkowicie zamknięta, w prawie wszystkich z powodu braku nauczycieli nie odbyły się normalne lekcje. Szkoły podstawowe zapewniły opiekę nad dziećmi, ale nie zajęcia dydaktyczne. W związku z zapowiedziami strajku większość uczniów pozostała w domach. Akcja protestacyjna cieszy się dużym poparciem rodziców, którzy solidaryzują się z protestującymi nauczycielami. Podobnie jak pracownicy oświaty, rodzice nie zgadzają się na przewidziany w reformie powrót do koncepcji: jeden nauczyciel dla jednej klasy w pierwszych latach szkoły podstawowej. To właśnie, obok zapowiadanych cięć w nakładach z budżetu, jest głównym przedmiotem sporu z ministerstwem oświaty. W ostatnich tygodniach włoskie szkoły publiczne były miejscem agitacji, prowadzonej przez nauczycieli, tłumaczących powody swego niezadowolenia. Jednocześnie dołączyła się do niej największa siła centrolewicowej opozycji – Partia Demokratyczna, której ulotki rozdawano rodzicom i uczniom. Jej liderzy na czele z szefem PD Walterem Veltronim wzięli udział w czwartkowym wiecu na Piazza del Popolo.
https://www.tvp.info/316067/walki-z-talibami-ogluszyly-brytyjczykow
Walki z talibami ogłuszyły Brytyjczyków
Z powodu ciężkich uszkodzeń słuchu, których doznali podczas misji w Afganistanie, cierpią setki brytyjskich żołnierzy – pisze czwartkowy „The Times”. Część z nich nie będzie mogła wrócić na pierwszą linię frontu, a niektórzy mogą mieć kłopoty ze znalezieniem cywilnej pracy – alarmuje gazeta.
W wyniku hałasu powstającego w czasie walki z talibami, wybuchów bomb czy odgłosów odrzutowców wielu żołnierzy doznało poważnych uszkodzeń słuchu. „The Times” opisał między innymi batalion, w którym 240 z 691 żołnierzy po sześciomiesięcznej służbie w Afganistanie, wróciło do Wielkiej Brytanii z kłopotami ze słuchem. Według danych ministerstwa obrony, odszkodowania wypłacone do tej pory z powodu utraty słuchu sięgają 60 tys. euro, a suma ta wkrótce się podwoi.W trakcie misji w Afganistanie zginęło do tej pory 121 brytyjskich żołnierzy, a 500 zostało rannych w walce.
https://www.tvp.info/316019/usa-ostry-finisz-kampanii
USA: ostry finisz kampanii
Kampania na finiszu – obaj pretendenci do prezydenckiego fotela w USA ostro walczą o głosy niezdecydowanych. Mimo, że demokratyczny kandydat Barack Obama ma – według ostatniego sondażu – siedmioprocentową przewagę nad Republikaninem Johnem McCainem – jego sztab przygotował mocne uderzenie medialne.
Jednoczesne wyemitowanie spotu wyborczego Obamy w siedmiu stacjach telewizyjnych było możliwe dzięki ogromnej przewadze sztabu demokratycznego kandydata w zgromadzonych na kampanię wyborczą środkach finansowych nad sztabem McCaina. Film pokazuje Obamę zwracającego się do tłumów wyborców w takich sprawach jak ochrona zdrowia, edukacja i zatrudnienie. Sceny te są przeplatane historiami zwykłych amerykańskich rodzin i rozmowami z krewnymi i znajomymi kandydata. Film pokazały stacje CBS, Fox, NBC, a także BET, MSNBC, TV One i hiszpańskojęzyczny Univision. Obama wspominał m.in. swoją zmarłą na raka matkę. – Wiem, jak to jest patrzeć, gdy ukochana osoba cierpi, nie tylko z powodu choroby, ale też niewydolnego systemu opieki zdrowotnej – powiedział. Analitycy ocenili wyemitowanie filmu jako bardzo zręczne posunięcie strategiczne, które sprawi, że Obama będzie bohaterem serwisów informacyjnych w ciągu najbliższych 24 godzin. Według ośrodka TNS Media Intelligence/Campaign Media Analysis Group od wiosny do 25 października Obama wydał na spoty telewizyjne ponad 205 mln dolarów, a McCain – ponad 119 mln dolarów. Poparcie dla Obamy wśród osób, które najpewniej wezmą udział w wyborach 4 listopada, wyniosło 50 proc. wobec 43 proc. dla McCaina. Analogiczny sondaż ze środy mówił o pięciopunktowej przewadze senatora z Illinois. Oznacza to, że poparcie dla Obamy wzrosło drugi dzień z rzędu.
https://www.tvp.info/316025/pakistan-setki-ofiar-trzesienia
Pakistan: setki ofiar trzęsienia
Liczba ofiar śmiertelnych środowego trzęsienia ziemi w Pakistanie przekroczyła już 200 osób i nadal rośnie – pisze w czwartek, powołując się na pakistańskie media, rosyjska agencja ITAR–TASS.
Ponieważ wiele dróg na północy Pakistanu zostało zamkniętych lub uszkodzonych, pomoc jest dostarczana drogą powietrzną za pomocą helikopterów. Trzęsienie ziemi wystąpiło w środę rano w południowo–zachodniej prowincji Beludżystan. Epicentrum znajdowało się 70 kilometrów na północny wschód od Kwety, stolicy prowincji, i 185 km od afgańskiego Kandaharu. Amerykańskie centrum sejsmologiczne USGS oszacowało siłę wstrząsów na 6,4 w skali Richtera. Zniszczone zostały tysiące domów. Do najtragiczniejszego w historii Pakistanu trzęsienia ziemi doszło na północy kraju w październiku 2005 roku. Wskutek wstrząsów o sile 7,6 w skali Richtera zginęło wówczas około 75 tys. osób, a 3,5 mln straciło dach nad głową.
https://www.tvp.info/316061/grecy-bez-samolotow-i-metra
Grecy bez samolotów i metra
Niemal 100 samolotów nie odleciało w czwartek z Aten z powodu strajku przeciwko planowanej prywatyzacji greckich linii lotniczych Olympic Airlines. Strajkowało też metro w stolicy Grecji.
Pracownicy Olympic Airlines protestują w październiku co najmniej raz w tygodniu od czasu ogłoszenia planów prywatyzacji. Rząd premiera Kostasa Karamanlisa do końca tego tygodnia czeka na oferty kupna Olimpic Airlines. Karamanlis, który w weekend odwiedził Katar, mówił, że zainteresowanie nabyciem greckich linii wyraził przewoźnik z Kataru – Qatar Airways. Tysiące pracowników greckich linii, skandując „nigdy, nigdy, nigdy!” zajęły jeden z dwóch pasów startowych na lotnisku w Atenach. Zawieszono 48 powrotnych lotów na trasach krajowych i międzynarodowych. Strajkują również pracownicy metra w Atenach, protestując przeciwko złym warunkom pracy. Kursowanie metra zawieszono na trzy godziny.
https://www.tvp.info/316049/bomba-na-uniwersytecie-w-hiszpanii
Bomba na uniwersytecie w Hiszpanii
Koło uniwersytetu w Pampelunie w Hiszpanii eksplodował samochód pułapka. Do wybuchu doszło na parkingu przy Uniwersytecie Nawarry. Eksplozja raniła lekko kilka osób. Nikt dotychczas nie przyznał się do zorganizowania zamachu.
W płomieniach stanęło kilka stojących na parkingu samochodów. Uczelnia, która już wcześniej była celem ataków ETA, została ewakuowana. Tym razem jednak nikt nie ostrzegł o zamachu, a taki zwyczaj mają separatyści baskijscy. Jak dotąd też nikt się nie przyznał do przeprowadzenia ataku. Eksplozja była bardzo silna, słyszalna w całym kampusie uniwersyteckim. Na miejsce zdarzenia udało się kilka wozów policji oraz karetki pogotowia. W momencie wybuchu w pobliskich budynkach przebywało około tysiąca studentów. Do wybuchu doszło dwa dni po rozbiciu przez policję komanda ETA, które przygotowywało zamach w Nawarze. Policja zatrzymała wówczas trzy osoby: członków ETA w Pampelunie i w Walencji. Zatrzymani mieli przy sobie broń, materiały wybuchowe i informacje na temat potencjalnych celów zamachów. Baskijska organizacja ETA, uważana przez Unię Europejską i USA za organizację terrorystyczną, odpowiedzialna jest za śmierć ponad 800 osób w ciągu 40 lat walk o niepodległość Kraju Basków.
https://www.tvp.info/316043/seria-krwawych-zamachow-bombowych-w-asam
Seria krwawych zamachów bombowych w Asam
Co najmniej 48 osób zginęło, a ponad 300 odniosło obrażenia w serii 12 zamachów bombowych w stanie Asam (północno–wschodnie Indie). Nie wiadomo, czy za zamachami stoją islamscy radykałowie, nikt bowiem nie przyznał się do ich zorganizowania.
Co najmniej 25 osób zginęło w kilku wybuchach w głównym mieście Asamu, Gauhati. Do eksplozji doszło też w innych miastach stanu, gdzie było kolejnych 20 ofiar śmiertelnych. Bomby wybuchły m.in. na zatłoczonych targowiskach. Po atakach setki rozwścieczonych ludzi wyszły na ulice Gauhati, obrzucając kamieniami samochody i podpalając wozy straży pożarnej. Policja wprowadziła godzinę policyjną i zablokowała drogi prowadzące do miasta. Do tej pory nikt nie przyznał się do przeprowadzenia serii zamachów. Asam od kilku dekad jest sceną ataków ze strony separatystów m.in. ze Zjednoczonego Frontu Wyzwolenia Asamu (ULFA). W ostatnim czasie zamachy bombowe przeprowadzali tam również islamscy bojownicy z sąsiedniego Bangladeszu. Separatyści oskarżają władze w Delhi o nadmierne eksploatowanie zasobów naturalnych prowincji i zaniedbywanie miejscowej ludności. W ostatnich miesiącach Indiami wstrząsnęła fala zamachów bombowych, w których zginęło ponad 100 osób. Zorganizowanie większości policja przypisała islamskim radykałom, choć w kręgu podejrzeń znaleźli się też hinduistyczni bojownicy.
https://www.tvp.info/316037/jesienny-atak-zimy-w-hiszpanii
Jesienny atak zimy w Hiszpanii
Wszyscy, którym Hiszpania kojarzy się ze słońcem i upałami mogą się mocno zdziwić. W Hiszpanii spadł pierwszy śnieg w sezonie. Tak wczesną zimą zaskoczeni są również sami Hiszpanie. Północ kraju zaatakował zimny front polarny, co spowodowało znaczny spadek temperatury.
Kilkunastocentymetrowa warstwa śniegu o tej porze roku to naprawdę niespotykane zjawisko w Hiszpanii. Gwałtowne opady białego puchu i silny wiatr sprawiły, że wiele dróg na północy kraju stało się nieprzejezdnych, zwłaszcza w górskich regionach. Warstwa świeżego śniegu pokryła ulice m.in. w mieście Villafranca. Zima nieoczekiwanie zawitała do prowincji Castellon na wschodzie Hiszpanii. Warunki pogodowe nie zachęcają turystów. Także mieszkańcom mogą przysporzyć kłopotów. Jezdnie są bardzo śliskie, a widoczność słaba. Kierowcy nerwowo zmieniają opony lub zakładają łańcuchy na koła. To nie koniec zimowych wiadomości z kojarzonej ze słońcem i ciepłem Hiszpanii. Tamtejsi synoptycy zapowiadają ostre pogorszenie pogody. W najbliższym czasie znowu mocno posypie śnieg.
https://www.tvp.info/316031/wloska-oswiata-walczy-z-reforma
Włoska oświata walczy z reformą
Odwołane zajęcia w szkołach, zamknięte uczelnie i uliczne marsze – tak będą w czwartek wyglądać całe Włochy. A wszystko z powodu protestu studentów i nauczycieli, którzy nie chcą reformy szkolnictwa i cięć pieniędzy na włoską oświatę. Proponowana przez rząd reforma przewiduje zwolnienie ponad 80 tysięcy nauczycieli. Cięcia budżetowe mają wynieść 8 miliardów euro.
W atmosferze trwających drugi tydzień protestów studentów i uczniów, Senat Włoch zaaprobował rządowy dekret, wprowadzający w życie reformę oświaty – od szkolnictwa podstawowego do wyższego. Dekret został wcześniej zaaprobowany przez Izbę Deputowanych. Podobnie jak w poprzednich dniach, gmach Senatu został otoczony przez grupy demonstrującej młodzieży, która przybyła tam w kilku pochodach z różnych punktów Rzymu. W wielu włoskich miastach kontynuowane są okupacje budynków szkolnych i wydziałów uniwersyteckich. W czwartek prawie wszystkie szkoły publiczne są zamknięte z powodu strajku generalnego, zwołanego z inicjatywy największej centrali związkowej CGIL. Podkreśla się, że protestujący nauczyciele są popierani przez większość rodziców uczniów. Reforma oświaty przewiduje powrót do koncepcji jednego nauczyciela w pierwszych klasach szkoły podstawowej, a także zakłada cięcia w nakładach z budżetu w najbliższych latach między innymi poprzez likwidację niektórych kierunków studiów. Studenci protestują także przeciwko przyznaniu uniwersytetom możliwości przekształcania się w fundacje po to, aby mogły korzystać z funduszy spoza budżetu.
https://www.tvp.info/315998/rosja-zaskarzona-ws-katynia-do-strasburga
Rosja zaskarżona ws. Katynia do Strasburga
Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu zażądał od rosyjskiego rządu wyjaśnień w sprawie skargi dwóch Polaków – potomków oficerów zamordowanych przez NKWD. To pierwsza skarga złożona w Strasburgu przez rodziny ofiar mordu katyńskiego.
Wcześniej krewni ofiar bezskutecznie walczyli przed rosyjskimi sądami o dostęp do dokumentów dotyczących ich bliskich, które są w aktach śledztwa katyńskiego. Wszystkie instancje, w tym rosyjski sąd najwyższy, odmówiły. Przed rosyjskimi sądami toczy się jeszcze kilka podobnych spraw. We wtorek trybunał w Strasburgu oficjalnie poinformował o „zakomunikowaniu” Rosji skargi Polaków. To już duży sukces, bo większość spraw trybunał odrzuca bez rozpoznania. Szef rosyjskiego Memoriału Arsenij Roginski jest zadowolony z decyzji Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu w sprawie Katynia. Dodał, że wolałby jednak, aby sprawa została rozstrzygnięta przez rosyjski wymiar sprawiedliwości. Arsenij Roginski zauważył, że „jeśli taką decyzję podjąłby rosyjski sąd, to byłby to krok w przyszłość dla kraju pod nazwą Rosja”. – Myślę, że mamy przed sobą długą biurokratyczną bitwę – tak z kolei szef Memoriału skomentował wtorkowy apel polsko-rosyjskiej Komisji ds. Trudnych do przywódców Polski i Rosji o zamknięcie sprawy Katynia. – Zbyt często żyliśmy złudzeniami, licząc na zmianę podejścia na Kremlu do problemu zbrodni katyńskiej – podkreślił. Komisja ds. Trudnych zaapelowała we wtorek do przywódców Polski i Rosji o wyjaśnienie wszystkich okoliczności zbrodni katyńskiej, tak by więcej nie było potrzeby poruszania tej sprawy w stosunkach między obu państwami. Apel ten zawarła w komunikacie, wydanym na zakończenie swojego dwudniowego posiedzenia w Moskwie. Pracom komisji, nazywanej też grupą, współprzewodniczą były minister spraw zagranicznych RP, prof. Adam D. Rotfeld i rektor Moskiewskiego Państwowego Instytutu Stosunków Międzynarodowych (MGIMO), prof. Anatolij Torkunow. „Uczestnicy grupy, zwracając się do władz obu krajów, uważają za istotne zaktywizowanie wysiłków, zmierzających do należytego wyjaśnienia wszystkich okoliczności oraz zdjęcia z porządku dziennego relacji między obu krajami i społeczeństwami zbrodni katyńskiej, dokonanej przez reżim stalinowski” – głosi komunikat. Rotfeld podkreślił, że apel ten jest konsekwencją poruszenia, wywołanego – jak to ujął – kuriozalnymi orzeczeniami rosyjskich sądów. Kolejne posiedzenie komisji odbędzie się w maju. Polsko-rosyjską Komisję ds. Trudnych reaktywowali w grudniu 2007 roku ministrowie spraw zagranicznych Radosław Sikorski i Siergiej Ławrow.
https://www.tvp.info/316007/8222bialorus-nie-zasluguje-na-pomoc-z-mfw8221
„Białoruś nie zasługuje na pomoc z MFW”
Konserwatywna amerykańska fundacja Freedom House wezwała Międzynarodowy Fundusz Walutowy, aby nie udzielał kredytów Białorusi, dopóki reżim prezydenta Alaksandra Łukaszenki nie przeprowadzi zasadniczych reform demokratycznych.
Białoruś, podobne jak inne kraje najbardziej dotknięte obecnym kryzysem finansowym, jak Islandia czy Pakistan, stara się o pożyczki z MFW. Zdaniem Freedom House, nie zasługuje jednak na nie. – W żadnym innym kraju zwracającym się o pomoc do MFW nie ma represji na tak szeroką skalę, jak na Białorusi. Udzielenie jej teraz pożyczki w efekcie wynagrodziłoby prezydenta Łukaszenkę za przeprowadzenie fałszywych wyborów, zmarginalizowanie opozycji i zdławienie niezależnych mediów. Jedyna pozostała w Europie dyktatura nie powinna otrzymać międzynarodowej pomocy finansowej – powiedziała dyrektor Freedem House, Jennifer Windsor.
https://www.tvp.info/315992/kijow-negocjuje-zniesienie-wiz-do-ue-przed-euro-2012
Kijów negocjuje zniesienie wiz do UE przed Euro 2012
Ukraina i Unia Europejska rozpoczęły w środę negocjacje w sprawie całkowitego zniesienia obowiązku wizowego. Kijów liczy, że zostaną zakończone przed mistrzostwami Europy w piłce nożnej w 2012 roku.
– Dla nas to bardzo ważne, by wprowadzenie systemu bezwizowego było kwestią lat, a nie dziesięcioleci. Tak, by zdążyć przed Euro w 2012, które Ukraina współorganizuje z Polską – powiedział na konferencji prasowej w Brukseli ukraiński minister spraw zagranicznych Wołodymyr Ohryzko. – Odnotowuję ukraińskie życzenie, ale nie mogę dziś zobowiązać Komisji Europejskiej do żadnej daty – odpowiedział towarzyszący mu komisarz ds. wewnętrznych Jacques Barrot, który w imieniu UE będzie prowadził tzw. dialog o zniesieniu wiz z Ukrainą. Przyznał jednak, że ma nadzieję, iż to kwestia „kilku lat”; podkreślił, że rezultat zależy od wysiłków samej Ukrainy, na ile będzie ona w stanie spełnić oczekiwania Komisji Europejskiej. Unia liczy, że Ukraina upora się ze zorganizowaną przestępczością, handlem ludźmi i praniem pieniędzy. Według Barrota, ułatwieniem w negocjacjach byłoby też wprowadzenie przez Ukrainę paszportów biometrycznych. Obietnicę zniesienia wiz „w perspektywie długoterminowej” Kijów otrzymał od UE na szczycie zorganizowanym przez francuskie przewodnictwo we wrześniu tego roku; miał to być dowód zbliżania Ukrainy do UE. Od stycznia 2008 roku w stosunkach UE-Ukraina obowiązuje porozumienie o ułatwieniach wizowych, zgodnie z którym Ukraińcy podróżujący do państw unijnych powinni płacić za wizę Schengen nie 60, ale 35 euro.
https://www.tvp.info/315939/l-kaczynski-z-juszczenka-na-szczycie-w-doniecku
L. Kaczyński z Juszczenką na szczycie w Doniecku
– Kryzys gospodarczy nie wpłynie na wymianę handlową między Polską i Ukrainą – taką nadzieję wyraził prezydent Lech Kaczyński, który obok prezydenta Wiktora Juszczenki uczestniczy w Szczycie Gospodarczym Polska – Ukraina w Doniecku. Tematyka spotkania to m.in. przygotowania do wspólnych przedsięwzięć polsko-ukraińskich przy okazji Euro 2012, ale również w dziedzinach rolnictwa, współpracy energetycznej, budownictwa i infrastruktury.
Lech Kaczyński podkreślił, że Polska i Ukraina to „kraje pobratymcze”. Przypomniał też, że Warszawa wspiera europejskie aspiracje Kijowa. Kaczyński zwrócił uwagę na konieczność wspólnej polityki wobec Gruzji i Azerbejdżanu i w sprawie gazociągu Odessa – Gdańsk. Zdaniem polskiego prezydenta dobra współpraca polityczna powinna znaleźć odbicie także w udanych relacjach gospodarczych. Lech Kaczyński podkreślił, że ukraiński rynek jest bardzo atrakcyjny dla polskich przedsiębiorców. Jego zdaniem współpraca ekonomiczna powinna się rozwijać zarówno na poziomie dużych firm, jak i małego i średniego biznesu. Rano Lech Kaczyński rozmawiał w cztery oczy z Wiktorem Juszczenką. Spotkanie z prezydentem Ukrainy dla polskiego prezydenta było okazją do bliższego zapoznania się z trudną sytuacją polityczną na Ukrainie. Kwestia ta jest bardzo istotna w kontekście grudniowego szczytu NATO, na którym Ukraina może otrzymać MAP – plan działań na rzecz przystąpienia do Sojuszu Północnoatlantyckiego. W polsko-ukraińskim spotkaniu gospodarczym uczestniczy ponad 400 przedstawicieli biznesu i instytucji państwowych obu krajów. W programie pobytu L. Kaczyńskiego w środę w Doniecku, dokąd prezydent udał się we wtorek wieczorem, zaplanowano m.in. wystąpienia szefów obu państw podczas obrad, udział w otwarciu wystawy w ramach Międzynarodowego Szczytu Inwestycyjnego Obwodu Donieckiego oraz wizytę na budowie stadionu Donbas Arena, związaną z Euro 2012. Prezydent Lech Kaczyński spotka się również z miejscową Polonią. Podczas obrad szczytu doszło do bójki milicji z prorosyjskimi bojówkarzami. Demonstranci próbowali się wedrzeć na spotkanie prezydentów Wiktora Juszczenki i Lecha Kaczyńskiego. Komuniści i zwolennicy prorosyjskiego Bloku Natalii Witrenko protestowali przeciwko prozachodniej polityce Wiktora Juszczenki. Chociaż akcja była skierowana głównie przeciwko prezydentowi, dostało się też Julii Tymoszenko określanej jako „aferzystka”. W pewnym momencie demonstranci próbowali przedrzeć się przez kordon milicji – wtedy doszło do szarpaniny.
https://www.tvp.info/315977/kongo-pracownicy-onz-uciekaja-przed-rebelia
Kongo: pracownicy ONZ uciekają przed rebelią
Organizacja Narodów Zjednoczonych ewakuowała większość personelu cywilnego ze swej siedziby w mieście Goma na wschodzie Demokratycznej Republiki Konga, gdyż miastu zagrażają rebelianci.
Konwój 10 samochodów eskortowanych przez wozy pancerne pojechał do obozu nad jeziorem Kivu. W poniedziałek blisko 20 tysięcy kongijskich cywilów opuściło domy, uciekając przed walkami, które wybuchły między rebeliantami i armią Demokratycznej Republiki Konga na wschodzie kraju w mieście Kibumba koło Gomy. Kibumę w poniedziałek zajęły siły Narodowego Kongresu Obrony Ludu, kierowanego przez Laurenta Nkundę. Nkunda to weteran obu wojen domowych w Demokratycznej Republice Konga, trwających z przerwami w latach 1996-2003. Ciążą na nim międzynarodowe oskarżenia o masakrę 160 osób w mieście Kisangani, porwania dzieci, zbrodnie przeciwko ludzkości i zbrodnie wojenne. Wydano międzynarodowy nakaz jego aresztowania. Sam Nkunda uważa się za obrońcę interesów chroniących się w Kiwu Północnym i Południowym ruandyjskich uciekinierów – ludu Tutsi. Cieszy się też sympatią zdominowanej przez Tutsi Ruandy.
https://www.tvp.info/315983/ukraina-nie-dla-wyborow-tak-dla-kredytu
Ukraina: nie dla wyborów, tak dla kredytu
Ukraiński parlament odrzucił projekt ustawy, która gwarantowała środki na wcześniejsze wybory parlamentarne. Zwolennikom prezydenta zabrakło czterech głosów do przeforsowania ustawy. Deputowani przyjęli za to pakiet ustaw antykryzysowych proponowany przez Wiktora Juszczenkę.
W głosowaniu nad ustawą w sprawie wyborów nie wzięli udziału przedstawiciele Bloku sprzeciwiającej się wyborom premier Julii Tymoszenko oraz komuniści. Wiktor Juszczenko miał ogłosić datę przedterminowych wyborów, jak tylko parlament da na nie pieniądze. Juszczenko rozwiązał Radę Najwyższą na początku października, w następstwie rozpadu prozachodniej koalicji Bloku premier Julii Tymoszenko i prezydenckiego bloku Nasza Ukraina-Ludowa Samoobrona. Nowe wybory zostały wyznaczone na 7 grudnia. Prezydent oczekiwał, że parlament zgodzi się na sfinansowanie wyborów już po ogłoszeniu dekretu o wyborach, ale do głosowania w tej sprawie nie dopuściło ugrupowanie szefowej rządu, którego deputowani kilka razy blokowali obrady parlamentu. W ubiegłym tygodniu prezydent wydał kolejny dekret odraczający wybory. Choć Juszczenko mówił wówczas o 14 grudnia, data ta nie znalazła się w żadnych dokumentach. Ukraińscy komentatorzy uważają, że w związku ze światowym kryzysem finansowym, którego skutki Ukraina zaczyna odczuwać już dziś, wybory mogą zostać odłożone nawet do wiosny przyszłego roku. Parlament Ukrainy przyjął w pierwszym czytaniu zaproponowany przez prezydenta Wiktora Juszczenkę pakiet ustaw antykryzysowych. Pakiet ma umożliwić Ukrainie uzyskanie kredytu od Międzynarodowego Funduszu Walutowego, co pozwoli na złagodzenie wpływu światowego kryzysu finansowego na ukraińską gospodarkę. Projekt ustaw przewiduje utworzenie funduszu stabilizacyjnego w budżecie państwa, który powstanie m.in. za pieniądze uzyskane z prywatyzacji. Środki te będą wykorzystywane na kredyty dla banków i wspieranie biznesu, przede wszystkim przedsiębiorstw, które mają obecnie problemy ze zbytem produkcji. Juszczenko zaproponował także gwarancje rządowe dla kredytów udzielanych Ukrainie przez międzynarodowe organizacje finansowe, takie jak MFW. W ubiegłą niedzielę MFW oświadczył, że osiągnął porozumienie z Ukrainą w sprawie pożyczenia jej 16,5 mld dolarów w celu złagodzenia następstw kryzysu finansowego.
https://www.tvp.info/315971/litwa-widzi-bialorus-w-nato-i-ue
Litwa widzi Białoruś w NATO i UE
Litewscy politycy chcą aby Białoruś stała się członkiem Unii Europejskiej i NATO. Niezależny białoruski portal Karta 97, który poinformował o pomysłach Wilna, powołuje się na dokument dotyczący polityki wewnętrznej Litwy na lata 2008–2012 podpisany przez osiem tamtejszych partii politycznych.
Dokument zakłada dalsze umacnianie pozycji Wilna w Unii Europejskiej i Pakcie Północnoatlantyckim oraz wspieranie rozszerzania struktur tych organizacji ze szczególnym uwzględnieniem Białorusi, Mołdawii, Gruzji i Ukrainy. Zdaniem białoruskiego opozycjonisty, Alesia Michalewicza plany Wilna nie są skazane na niepowodzenie. Zwraca on uwagę na dotychczasową współpracę Białorusi z NATO w ramach programu „Partnerstwo dla Pokoju”. Według Michalewicza nie jest wykluczone również ścisłe partnerstwo Mińska z Brukselą. Oficjalnie władze Białorusi skłaniają się jednak ku partnerstwu z Rosją w ramach tzw. „państwa związkowego”. Mińsk zacieśnia także sojusz wojskowy z Rosją, w wielu obszarach tworząc wspólną politykę obronną.
https://www.tvp.info/315965/sofia-wielki-protest-przeciw-zamknieciu-huty
Sofia: wielki protest przeciw zamknięciu huty
Kilka tysięcy pracowników największej bułgarskiej huty Kremikowcy koło Sofii zablokowało w środę centrum stolicy Bułgarii protestując przeciw ogłoszonemu w poniedziałek zamknięciu kombinatu. Przedstawicieli hutników przyjęła wiceminister gospodarki i energetyki Nina Radewa. Przedsiębiorstwo wpędził w długi m.in. indyjski magnat Pramod Mittal.
Ponad 3 tys. hutników zebrało się na placu w pobliżu parlamentu i przeszło pod budynek Ministerstwa Gospodarki i Energetyki domagając się działań państwa na rzecz uratowania kombinatu. Chodzi o wyasygnowanie 40 mln lewów (20 mln euro) na konserwację urządzeń, co pozwoliłoby na ich powtórne uruchomienie, jeżeli znajdzie się nabywca zadłużonego przedsiębiorstwa. Policja otoczyła budynek ministerstwa. Przedstawicieli protestujących przyjęła wiceminister gospodarki i energetyki Nina Radewa. – Rząd powinien nareszcie obudzić się i zdać sobie sprawę z zagrożeń wynikających z zamknięcia huty – powiedział Wasyl Janaczkow, szef związku hutników w jednej z dwóch dużych central związkowych w kraju. – Jeżeli nie nastąpią konkretne kroki na rzecz uratowania huty, protesty będą nie tylko w Sofii. Hutnicy przystąpią do blokad dróg – dodał. Decyzję o wstrzymaniu pracy wielkich pieców oddalonej o ok. 20 km. do Sofii huty podjęto w poniedziałek. Państwo zagwarantowało środki na ich bezpieczne wyłączenie z eksploatacji. Awaryjne wygaszenie pieców grozi wydzieleniem się trujących gazów i w ubiegłym tygodniu to niebezpieczeństwo było realne – poinformował w środę jeden z syndyków huty, Cwetan Bankow. Decyzję o stopniowym wstrzymaniu pracy huty podjęli trzej syndycy wprowadzeni do przedsiębiorstwa latem, po wycofaniu się ówczesnego właściciela, który pozostawił hutę z zadłużeniem w wysokości 1,1 mld euro. W 1999 roku 75 procent udziałów huty, zadłużonej wówczas na ok. 400 mln dolarów, sprzedano za symbolicznego dolara bułgarskiej spółce, która w 2005 roku odsprzedała je indyjskiemu magnatowi Pramodowi Mittalowi. Mittal wpędził hutę w nowe długi, sprzedał część urządzeń, nie wypłacał regularnie wynagrodzeń i nie dokonał obiecanych inwestycji ekologicznych, przez co kombinat jest największym źródłem zanieczyszczenia powietrza w Sofii. Zamknięcie huty grozi bezrobociem kilku tysiącom pracowników.
https://www.tvp.info/315959/w-moskwie-zamordowano-dwoch-jezuitow
W Moskwie zamordowano dwóch jezuitów
Dwaj katoliccy księża z zakonu jezuitów zostali brutalnie zamordowani w Moskwie. Zmarli od licznych ran zadanych ostrym narzędziem. Jeden z zabitych był obywatelem rosyjskim, drugi – ekwadorskim, poinformował w środę sekretarz generalny Rosyjskiej Konferencji Biskupów, ksiądz Igor Kowalewski. Moskiewska milicja prowadzi śledztwo w tej sprawie.
Ciała obu duchownych znaleziono we wtorek wieczorem w zajmowanym przez nich mieszkaniu w centrum Moskwy. Rzecznik moskiewskiej milicji powiedział, że wszczęto śledztwo. Odmówił spekulacji na temat możliwych przyczyn zabójstwa oraz podania dalszych szczegółów.
https://www.tvp.info/315927/silne-trzesienie-ziemi-w-pakistanie
Silne trzęsienie ziemi w Pakistanie
W trzęsieniu ziemi w południowo-zachodnim Pakistanie zginęło co najmniej 160 osób. Rejon porannego kataklizmu w prowincji Beludżystan nawiedzają wstrząsy wtórne. Do tej pory odnotowano ich siedem. Sejsmolodzy ostrzegają przed następnymi.
Śmiertelny bilans może okazać się znacznie wyższy – do tej pory ratownikom nie udało się dotrzeć do dotkniętych przez kataklizm, oddalonych od miast rejonów – głównie na pograniczu z Afganistanem. Amerykańskie centrum sejsmologiczne USGS oszacowało siłę wstrząsów na 6,4 stopnia w skali Richtera. Epicentrum znajdowało się 70 kilometrów na północny wschód od Kwety, stolicy południowo-zachodniej prowincji Beludżystan i 185 km od afgańskiego Kandaharu. Z dotychczasowych informacji wynika, że największe spustoszenie wstrząsy spowodowały w okręgach Ziarat i Pishin. Do najtragiczniejszego w historii Pakistanu trzęsienia ziemi doszło na północy kraju w październiku 2005 r. Wskutek wstrząsów o sile 7,6 stopnia w skali Richtera zginęło wówczas około 75 tys. osób, a 3,5 mln. straciło dach nad głową.
https://www.tvp.info/315953/amerykanie-stawiaja-na-obame
Amerykanie stawiają na Obamę
Demokratyczny kandydat na prezydenta USA Barack Obama ma przewagę pięciu punktów procentowych nad swym republikańskim rywalem Johnem McCainem – wynika z najnowszego sondażu. Wybory coraz bliżej. Kampania nabiera tempa. Kandydaci zaciekle walczą, zwłaszcza o głosy niezdecydowanych wyborców.
Na sześć dni przed wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych, poparcie dla Obamy zadeklarowało 49 procent ankietowanych. Za McCainem opowiedziało się 44 procent. We wtorek przewaga Obamy wynosiła cztery punkty procentowe. Margines błędu środowego sondażu, przeprowadzonego telefonicznie przez Reuters/C-SPAN/Zogby, oceniono na 2,9 punktu proc. Kampania wyborcza w Stanach Zjednoczonych nabiera tempa, szczególnie w tych stanach, które mogą przesądzić o zwycięstwie Baracka Obamy bądź Johna McCaina. Tak właśnie jest w Kolorado, gdzie w ostatnich dniach gościli obaj główni kandydaci w walce o prezydenturę. W Kolorado jest do wygrania dziewięć głosów elektorskich. Obok Ohio, Karoliny Północnej czy Florydy stan leżący u podnóża Gór Skalistych stał się obiektem szczególnego zainteresowania sztabów. W poniedziałek blisko stutysięczny tłum zgromadził w Denver Barack Obama, a trzy dni wcześniej wyborców mobilizował John McCain. Byli tu także kandydatka McCaina na wiceprezydenta Sarah Palin oraz jeszcze niedawno rywalka Obamy, a teraz wspierająca go – Hillary Clinton. Do udziału we wcześniejszym głosowaniu, na Baracka Obamę, wzywała w Colorado Springs jego żona Michelle. Z kolei w mieście Boulder do poparcia kandydata Demokratów namawiał znany aktor Kevin Costner. "Uczyńmy najbliższy wtorek dniem, w którym odzyskamy Amerykę" - mówił do licznie zgromadzonych studentów uniwersytetu stanowego Kolorado.
https://www.tvp.info/315933/miliardy-pomocy-dla-gospodarki-wegier
Miliardy pomocy dla gospodarki Węgier
Węgry, które razem z Ukrainą, najbardziej z państw Europy Środkowo-Wschodniej odczuwają międzynarodowy kryzys finansowy, dostaną ponad 25 miliardów dolarów pomocy. Taką sumę uzgodniły wspólnie Międzynarodowy Fundusz Walutowy, Unia Europejska i Bank Światowy.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy pożyczy Węgrom 17 miliardów dolarów, Unia Europejska – 8, a Bank Światowy zaoferuje ponad miliard. Węgry potrzebują pomocy międzynarodowych instytucji, aby przywrócić zaufanie inwestorów do swojej waluty i obligacji. W ostatnich tygodniach rynek finansowy na Węgrzech przeżywał gwałtowne spadki, a zagraniczni inwestorzy wyzbywali się węgierskich aktywów. Zadłużenie Węgier sięga niemal 100 miliardów euro, czyli jest równe rocznemu PKB tego kraju. Od połowy lat 90. węgierskie rządy prowadziły politykę opartą na finansowaniu długiem zagranicznym. Polegało to na tym, że Węgrzy woleli zadłużać się za granicą, niż podnosić stopy procentowe w kraju. Premier Ferenc Gyurcsanyi ujawnił fakty związane z katastrofalnym stanem finansów publicznych dopiero po wyborach 2006 roku, co sprowokowało protesty społeczne. Mimo bolesnych reform, w związku z niepewną sytuacją polityczną, Węgry utraciły zaufanie zagranicznych inwestorów. W zeszłym roku wzrost gospodarczy Węgier wyniósł zaledwie 1,4 procent PKB.
https://www.tvp.info/315947/sledztwo-w-sprawie-smierci-dziekanskiego-opoznione
Śledztwo w sprawie śmierci Dziekańskiego opóźnione
Kanada opóźnia publiczne dochodzenie w sprawie ubiegłorocznej śmierci Polaka Roberta Dziekańskiego, rażonego przez policję paralizatorem na lotnisku w Vancouver. Śledztwo zostało odroczone do stycznia – poinformowały kanadyjskie media.
Prowadzone w Kolumbii Brytyjskiej śledztwo w sprawie wydarzeń z 14 października 2007 r. podzielone było na dwie fazy. Pierwsza dotyczyła bezpieczeństwa i zasad stosowania przez kanadyjską policję paralizatorów, zwanych również taserami. Przeprowadzono ją już w maju, lecz kanadyjski prokurator generalny Wally Oppal przyznał komisji dodatkowe pięć miesięcy na opracowanie stosownego raportu. Natomiast druga faza śledztwa, mająca wyjaśnić okoliczności śmierci Polaka, może się rozpocząć dopiero wtedy, gdy zakończy się odrębne postępowanie kryminalne wobec zamieszanych w te wydarzenia funkcjonariuszy Kanadyjskiej Królewskiej Policji Konnej (RCMP). Tymczasem RCMP wciąż nie dostarczyła śledczym niezbędnych do sfinalizowania dochodzenia informacji. Dlatego druga część publicznego śledztwa wystartować ma dopiero 20 stycznia, zamiast 12 listopada. Dochodzenie zostało przełożone już po raz drugi – pierwotnie miało się rozpocząć 20 października. Publiczne dochodzenie to takie, w którym dowody i zeznania są jawne. To w sprawie śmierci Dziekańskiego prowadzi niezależna komisja pod przewodnictwem emerytowanego sędziego Thomasa Braidwooda. 40-letni Robert Dziekański, pracownik budowlany z Pieszyc na Dolnym Śląsku, zmarł na lotnisku w Vancouver, gdy zaalarmowani jego zachowaniem policjanci użyli wobec niego paralizatora. Polski imigrant, który zamierzał w Kanadzie dołączyć do mieszkającej tam matki, nie mówił bowiem po angielsku i przez 10 godzin bezradnie błąkał się po hali odbioru bagażu.
https://www.tvp.info/315921/syria-interweniuje-w-onz-ws-amerykanskiego-nalotu
Syria interweniuje w ONZ ws. amerykańskiego nalotu
Syryjski ambasador przy Organizacji Narodów Zjednoczonych zwrócił się do Rady Bezpieczeństwa ONZ o podjęcie działań w celu zapobieżenia powtórzeniu się amerykańskiego ataku na terytorium Syrii.
Ambasador Baszar Dżafari prośbę wyłożył w liście, którego kopię skierował do sekretarza generalnego ONZ Ban Ki Muna i do Zhanga Yesui, ambasadora Chin, które pełnią obecnie rotacyjne przewodnictwo w Radzie Bezpieczeństwa. W liście zaapelowano o działania „w celu zapobieżenia powtórzeniu się takiej agresji wobec Syrii i wskazanie na administrację USA jako odpowiedzialną za takie akty agresji i ich następstwa”. Syryjski wysłannik odmówił wyjaśnienia, czy chodzi mu o oświadczenie, które potępiłoby USA, czy też o rezolucję będącą znacznie ostrzejszą formą protestu. Ambasador Syrii powiedział, że do przewodniczącego RB należy decyzja, jaka akcja będzie właściwa. Dżafari dodał jednak, że chce, aby RB uznała USA za odpowiedzialne „politycznie” i „prawnie”. USA oficjalnie nie informowały o akcji śmigłowców w niedzielę na terytorium Syrii, w następstwie czego miało zginąć, wg władz syryjskich, ośmiu cywilów. Pragnący zachować anonimowość przedstawiciel amerykańskich sił zbrojnych powiedział, że nalot przeprowadzono w celu zabicia człowieka Al-Kaidy, który zajmował się przerzucaniem do Iraku zagranicznych bojowników.
https://www.tvp.info/315911/sensacje-i-mozolne-rozmowy-o-zbrodni-katynskiej
Sensacje i mozolne rozmowy o zbrodni katyńskiej
Rosja i Polska mogą porozumieć się w kwestii zamknięcia sprawy katyńskiej – taką sensacyjną informację podała we wtorek rosyjska „Niezawisimaja Gazieta”. Jak relacjonuje korespondent TVP Wiktor Bater, Warszawa miałaby przestać powracać do sprawy Katynia, a Moskwa w zamian za to otworzyłaby część tajnych archiwów. Tego samego dnia członkowie polsko-rosyjskiej Komisji ds. Trudnych po spotkaniu w Moskwie zaapelowali do przywódców Polski i Rosji o pełne wyjaśnienie kwestii zbrodni katyńskiej.
„Niezawisimaja Gazieta” powołuje się na opinię rektora Moskiewskiego Państwowego Instytutu Stosunków Międzynarodowych (MGIMO), Anatolija Torkunowa, wsłpółprzewodniczącego polsko-rosyjskiej Komisji do spraw Trudnych, która w poniedziałek i wtorek obradowała w Moskwie. Komisję powołali w zeszłym roku ministrowie spraw zagranicznych: Radosław Sikorski i Siergiej Ławrow. „Gazieta” sugeruje, że jednym z wariantów porozumienia w sprawie zbrodni katyńskiej jest tak zwane rozwiązanie pakietowe. Rosjanie pozwolą polskim historykom na wgląd w tajną część kremlowskich archiwów związanych z mordem w katyniu, a Polacy – jak powiedział Torkunow – nie będą podejmowali tego tematu „z byle powodu”. Współprzewodniczący komisji ze strony polskiej, były minister spraw zagranicznych Adam Rotfeld mówi, że teraz to jest już kwestia decyzji politycznych. Jego zdaniem, „można tylko prosić tych, od których to zależy, aby sprawę odtajnić i raz na zawsze wyjaśnić”. Apel komisji o zamknięcie sprawy Katynia, to pierwszy od dawna sygnał, że strona rosyjska rozważa zmianę sztywnego stanowiska w sprawie katyńskiej – uważa historyk dr Antoni Dudek. W jego opinii, najprostszą i możliwą do realizacji w relatywnie krótkim czasie przez stronę rosyjską reakcją na komunikat, byłoby udostępnienie stronie polskiej, Instytutowi Pamięci Narodowej kilkudziesięciu utajnionych tomów rosyjskiego śledztwa na temat zbrodni katyńskiej. Drugą, znacznie trudniejszą sprawą, jest – według Dudka – zmiana oficjalnego rosyjskiego stanowiska i przyznanie, że zbrodnia katyńska nie jest przestępstwem kryminalnym a zbrodnią ludobójstwa. – Współprzewodniczący komisji ze strony rosyjskiej jest rektorem Moskiewskiego Państwowego Instytutu Stosunków Międzynarodowych, dość poważnej instytucji w strukturach władzy Federacji Rosyjskiej. I myślę, że to nie jest jego prywatna inicjatywa, że on to z kimś skonsultował i że to jest krok w kierunku decyzji np. generalnej prokuratury rosyjskiej, która może podjąć decyzję o odtajnieniu dokumentów katyńskich – podkreślił dr Dudek. Komisja zatwierdziła koncepcję wspólnej publikacji poświęconej stosunkom między Polską i Rosją. Tekst obejmie przedział czasu od odrodzenia Państwa Polskiego w 1918 roku po czasy współczesne. Ukaże się w 2009 roku. Prof. Rotfeld wyjaśnił, że książka zostanie napisana w taki sposób, aby fakty nie były kwestionowane i by czytelnik miał możliwość poznania dwóch różnych perspektyw – polskiej i rosyjskiej. Każdy temat zostanie poruszony przez dwóch autorów. Teksty będą pisane oddzielnie. Praca ukaże się w języku polskim i rosyjskim. – Centralnym tematem będzie zbrodnia katyńska – podkreślił Rotfled. – Poruszona zostanie sprawa stosunku Józefa Stalina do Powstania Warszawskiego, wstrzymanie ofensywy radzieckiej i problem zniewolenia Polski, które przez Rosjan postrzegane jest jako wyzwolenie – poinformował.
https://www.tvp.info/315902/ostro-spadaja-notowania-juszczenki
Ostro spadają notowania Juszczenki
Prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko jest bez szans na zwycięstwo w wyborach prezydenckich – wynika z sondażu, opublikowanego przez kijowskie centrum badawcze im. Ołeksandra Razumkowa. Według ankietowanych w innym badaniu, skład ukraińskiego parlamentu po wyborach nie różniłby się od obecnego.
Gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę, Juszczenko uzyskałby w nich zaledwie 4,9 proc. poparcia, nie wchodząc nawet do pierwszej trójki faworytów. Bój o stanowisko szefa państwa rozegrałby się w tej sytuacji między przywódcą prorosyjskiej Partii Regionów Ukrainy, byłym premierem Wiktorem Janukowyczem i obecną szefową rządu, Julią Tymoszenko. Otrzymaliby oni odpowiednio 22,8 proc. i 20,5 proc. głosów. Juszczenko wygrał wybory prezydenckie w 2004 r. ciesząc się poparciem prawie 60 proc. wyborców. W rezultacie przedterminowych wyborów parlamentarnych na Ukrainie w Radzie Najwyższej (parlamencie) znajdą się te same ugrupowania, które są obecnie – wynika z sondażu kijowskiego centrum analitycznego im. Ołeksandra Razumkowa. Na największe poparcie wyborców może liczyć prorosyjska Partia Regionów Ukrainy byłego premiera Wiktora Janukowycza. W ubiegłorocznych, także przedterminowych wyborach głosowało na nią 34,37 proc. Ukraińców. Dziś badania dają jej 28,3 proc. głosów. Gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę, drugie miejsce zająłby Blok premier Julii Tymoszenko (BJuT) z poparciem 27,5 proc. W ubiegłym roku BJuT uzyskał 30,71 proc. Kolejne miejsca przypadłyby Komunistycznej Partii Ukrainy (7,8 proc. poparcia) i Blokowi byłego przewodniczącego parlamentu Wołodymyra Łytwyna (6,9 proc.). Sondaż centrum Razumkowa wskazuje, że projektowany blok wyborczy imienia prezydenta Wiktora Juszczenki uzyska w wyborach do Rady Najwyższej najgorszy wynik. Gotowych jest go poprzeć 5,7 proc. wyborców. Inne ugrupowania nie przekroczyłyby obowiązującego na Ukrainie 3- procentowego progu. Juszczenko rozwiązał parlament na początku października, wyznaczając wybory na 7 grudnia. W ubiegłym tygodniu, w związku z brakiem środków na ich przeprowadzenie, prezydent wydał dekret, którym odłożył wybory na później. Choć Juszczenko mówił wówczas o 14 grudnia, data ta nie znalazła się w oficjalnych dokumentach. Wydzieleniu pieniędzy na wybory sprzeciwia się blok premier Tymoszenko. We wtorek jego deputowani po raz kolejny zablokowali obrady parlamentu, nie dopuszczając do głosowania w tej sprawie.
https://www.tvp.info/315835/saakaszwili-dymisjonuje-premiera
Saakaszwili dymisjonuje premiera
Prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili zaproponuje na stanowisko premiera kraju Grigola Mgalobiszwilego, ambasadora Gruzji w Turcji – podały w poniedziałek wysokie źródła rządowe w Tbilisi.
Dymisji dotychczasowego szefa rządu Lado Gurgenidzego dotąd nie potwierdzono oficjalnie. Prezydent ma ogłosić decyzję później w ciągu dnia. 37-letni Gurgenidze, prozachodni technokrata i były prezes prywatnego Banku Gruzji, największego banku w kraju, został szefem rządu w listopadzie 2007 roku. Jego głównym zadaniem było przyciągnięcie zagranicznych inwestycji i zapewnienie wysokiego wzrostu gospodarczego, które zostały zakłócone przez niedawną wojnę. Prezydent Saakaszwili zmaga się z coraz ostrzejszą krytyką ze strony opozycji, oskarżającej go o wciągnięcie Gruzji w wojnę. Niektóre ugrupowania opozycyjne zaplanowały protesty na 7 listopada, czyli w rocznicę wprowadzenia stanu wyjątkowego w Gruzji. Uczestnicy protestów sprzed roku domagali się ustąpienia Saakaszwilego.
https://www.tvp.info/315863/skinheadzi-chcieli-zabic-obame
Skinheadzi chcieli zabić Obamę
Amerykańskie władze aresztowały dwie osoby, które zamierzały zabić kandydata Demokratów na prezydenta USA Baracka Obamę i inne osoby – podała agencja Reutera. Celem skinheadów miał być także zamach na szkołę uczącą czarnoskórą młodzież.
Jedna z amerykańskich agencji rządowych poinformowała w o udaremnieniu spisku, którego celem było zabicie Baracka Obamy oraz zabicie 102 czarnoskórych osób w stanie Tennessee. W ujawnionych w poniedziałek zeznaniach sądowych agenci twierdzą, że udaremnili plany okradzenia przez dwóch neonazistowskich skinheadów sklepu z bronią i przeprowadzenia zamachu na szkołę średnią uczącą głównie czarnoskórą młodzież. Agent specjalny Jim Cavanaugh z oddziału Biura ds. Alkoholu, Narkotyków, Broni Palnej i Materiałów Wybuchowych w Nashville powiedział, że dwóch młodych skinheadów zamierzało zastrzelić 88 czarnoskórych osób i ściąć głowę kolejnym 14. Liczby 88 i 14 mają dla neonazistów znaczenie symboliczne. Ostatnim celem skinheadów miał być Obama. – Powiedzieli, że to będzie ich ostatnie dzieło, że spróbują zabić senatora Obamę. Nie sądzili, by im się to miało udać; przypuszczali, że zginą podczas zamachu – poinformował Cavanaugh. Sztab wyborczy Obamy nie komentuje doniesień o planowanym zamachu, tłumacząc to właśnie bezpieczeństwem demokratycznewgo kandydata na prezydenta. Incydent nie zakłócił jednak kampanii wyborczej. Obaj kandydaci na prezydenta przekonywali do siebie w poniedziałek wyborców w Ohio. W sondażach Obama cały czas ma przewagę nad McCainem, ale stopniała ona do 4 proc. Skinheadzi chcieli zabić Obamę Senator Barack Obama podczas wiecu wyborczego w Canton (fot.PAP/EPA/DAVID MAXWELL)
https://www.tvp.info/315872/obama-gora-w-wyscigu-do-bialego-domu
Obama górą w wyścigu do Białego Domu
Na tydzień przed wyborami w USA Barack Obama wciąż prowadzi w prezydenckim wyścigu, choć jego przewaga nad Johnem McCainem wyraźnie się zmniejsza. Według ostatniego badania czarnoskóry senator z Illinois ma 4-procentową przewagę nad republikańskim kontrkandydatem. McCain traci tymczasem poparcie w stanie Arizona, uważanym za bastion Republikanina.
Publikowany codziennie w ostatnich tygodniach sondaż został sporządzony przez Reuters/C-SPAN/Zogby. Z ankiety wynika, że gotowość oddania głosu na Baracka Obamę zadeklarowało 49 procent respondentów, a na Johna McCaina chciałoby natomiast głosować 45 procent. W poniedziałkowym sondażu Obama miał przewagę pięciu punktów procentowych. Sondaż przeprowadzono telefonicznie wśród wyborców zdecydowanych wziąć udział w głosowaniu. Margines błędu wynosi 2,9 punktu procentowego. McCain traci ogromną przewagę nad Barackiem Obamą, jaką miał jeszcze niedawno w Arizonie, którą reprezentuje w amerykańskim Senacie. Najnowsze sondaże pokazują, że na tydzień przed wyborami prezydenckimi zwycięstwo kandydata republikanów w tym stanie nie jest wcale pewne. Z badań preferencji wyborczych mieszkańców Arizony wynika, że John McCain może liczyć na 51 procent głosów, a jego rywal – na 46 procent. To najsłabszy wynik senatora z Arizony w tegorocznej kampanii – we wrześniu jego przewaga wynosiła nawet 21 punktów procentowych. Według firmy badawczej Rasmussen, Obama zyskuje między innymi dzięki tym wyborcom, którzy nie czują się związani z żadną z dwóch głównych partii. Ogromne znaczenie ma też istotne poparcie ludności latynoskiej – tu kandydat Demokratów wygrywa 58 do 34 procent. Wobec lekkiej przewagi Obamy w okolicznych stanach Nevada, Nowy Meksyk i Kolorado oraz zdecydowanej w Kalifornii, Arizona jest uważana za bastion McCaina. Senator z Arizony, pewny zwycięstwa, nie prowadzi tam rozbudowanej kampanii wyborczej.
https://www.tvp.info/315886/phenian-zetrze-seul-na-proch
Phenian zetrze Seul na proch
Armia Korei Północnej zagroziła zredukowaniem Korei Południowej „do popiołów”, jeśli władze w Seulu nie zakończą „oszczerczej” polityki konfrontacji. Wściekłość władz w Phenianie wywołują ostatnio setki tysięcy ulotek podrzucanych balonami z Południa, a poruszających temat tabu – stan zdrowia północnokoreańskiego przywódcy Kim Dzong Ila.
– Stawiamy sprawę jasno: jeśli marionetkowe władze południowokoreańskie nadal będą rozrzucać ulotki i prowadzić kampanię oszczerstw stosując zwykłe fałszerstwa, nasza armia podejmie zdecydowane działania – poinformował rzecznik północnokoreańskiego wojska, cytowany przez agencję KCNA. – Niech lepiej marionetkowe władze pamiętają, że zaawansowane uderzenie wyprzedzające w naszym własnym stylu zredukuje wszystko przeciwne narodowi i reunifikacji do popiołów – dodał rzecznik. W czasie toczących się w poniedziałek niezwykle rzadkich rozmów wojskowych Korea Północna skarżyła się na ulotki wysyłane przez południowokoreańskie organizacje za pomocą balonów. Mimo ostrzeżeń Seulu działacze z Korei Południowej do północnych sąsiadów wysłali nowy pakiet, liczący 100 tysięcy ulotek. Południowokoreańskie organizacje od wielu lat wysyłają ulotki balonami. Analitycy twierdzą, że ostatnio stało się to dla Phenianu wyjątkowo trudne do zniesienia, gdyż poruszają one temat uważany w Korei Północnej za tabu – traktują o zdrowiu północnokoreańskiego przywódcy Kim Dzong Ila. Przypuszcza się, że Kim nie pokazujący się publicznie od sierpnia, doznał wylewu. Wszelkie informacje na temat jego stanu utrzymane są w ścisłej tajemnicy.
https://www.tvp.info/315892/krwawa-zbrodnia-w-domu-aktorki
Krwawa zbrodnia w domu aktorki
Wielki dramat aktorki i piosenkarki Jennifer Hudson trwa. W piątek nieznani sprawcy zamordowali jej matkę i brata. Tego samego dnia zaginął jej siedmioletni siostrzeniec. Nadzieje na to, że chłopczyk żyje, przekreśliło odkryte przez policję ciało.
Po porwaniu chłopca aktorka ciągle ma nadzieję, że siostrzeniec żyje. Za pomoc w jego odnalezieniu Hudson wyznaczyła sto tysięcy dolarów nagrody. Łzy i modlitwy przed rodzinnym domem Jennifer Hudson wylewają też sąsiedzi, którzy nie mogą uwierzyć w dramat. – To straszna historia, modlę się, by odnaleźli chłopca. To jedyna dobra rzecz, która może się jeszcze stać – mówi przyjaciel rodziny, David Burrell. Nadzieja, że Julian przeżył znacznie zmalała po tym, jak policja niedaleko domu Hudsonów odnalazła ciało kilkuletniego chłopca. Zwłoki ukryte były w białym SUV-ie – takim samym, jakim według świadków odjechali porywacze. – To był przedmiot naszych poszukiwań. Okazało się, że na tylnym siedzeniu ukryte było ciało – powiedział komandor policji w Chicago, Wayne Gulliford. Testy dadzą odpowiedź, czy to ciało należy do Juliana. Policja jednak wstrzymała intensywne poszukiwania dziecka i przesłuchała głównego podejrzanego w tej sprawie. William Balfour, mąż siostry Jennifer Hudson, od lat miał kłopoty z prawem, był na warunkowym zwolnieniu z więzienia, a policja określiła go jako „uzbrojonego i groźnego”. Sąsiedzi rodziny przed domem Hudsonów postawili krzyż. Przynoszą kwiaty i zabawki dla Juliana. Wciąż wierzą, że dziecko żyje i wróci do domu. – Będziemy pukać do każdych drzwi, pytać o każdy szczegół, to mogło się zdarzyć każdemu z nas – mówi sąsiad katorki, Andrew Holmes. Aktorka za pośrednictwem agentki prosi o modlitwę za swoją rodzinę i za ocalenie Juliana. Krwawa zbrodnia w domu aktorki Sąsiedzi ustawili krzyż pod domem aktorki
https://www.tvp.info/315880/somalia-smierc-za-cudzolostwo
Somalia: śmierć za cudzołóstwo
W Somalii publicznie ukamienowano kobietę oskarżoną o zdradę małżeńską. Był to pierwszy od dwóch lat przypadek tego rodzaju publicznej egzekucji w tym kraju.
Informację podała agencja Reutera, powołując się na naocznych świadków. Do ukamienowania doszło w mieście Kismayu – porcie na południu kraju, zajętym w sierpniu przez bojówki islamistów. Strażnicy przed egzekucją, której świadkami było kilkaset osób, otworzyli ogień do krewnych skazanej, usiłujących pomóc kobiecie. Somalia należy do najbiedniejszych krajów świata. Prawie połowa jej mieszkańców żyje za jednego dolara dziennie lub mniej. Tylko 30 proc. Somalijczyków potrafi czytać i pisać, jedna czwarta w nich nie ma dostępu do wody pitnej.