link
stringlengths
30
500
title
stringlengths
1
128
headline
stringlengths
3
1.82k
content
stringlengths
1
73.9k
https://www.tvp.info/315225/tymoszenko-niet-dla-przedterminowych-wyborow
Tymoszenko: „niet” dla przedterminowych wyborów
Przedterminowe wybory parlamentarne, wyznaczone na 7 grudnia dekretem prezydenta Wiktora Juszczenki, nie odbędą się – oświadczyła w niedzielę premier Ukrainy Julia Tymoszenko. Jej zdaniem takie wybory „zniszczyłyby” Ukrainę.
Tymoszenko opowiedziała się za „stworzeniem rządu ochrony Ukrainy przed światowym kryzysem finansowym”, postulując umożliwienie temu rządowi natychmiastowego reagowania na „światowe i wewnętrzne wyzwania”. – Każda frakcja powinna wystawić swych najlepszych przedstawicieli do pracy w rządzie w ramach „nowej koalicji” – oświadczyła Tymoszenko. Powiedziała też, że taki rząd powinien działać, dopóki nie minie zagrożenie, jakie stwarza kryzys finansowy. – A potem przeprowadzajcie sobie takie wybory, jak wam się podoba – dodała, opowiadając się przy okazji za „surowym moratorium na spory polityczne”. Tymoszenko zapowiedziała, że jej partia w trybie „jednostronnym wycofuje się z politycznej konfrontacji” i nie będzie odtąd „reagować na agresję i prowokacje”. – Dziś jak nigdy potrzebna jest jedność – podkreślała szefowa rządu. W piątek kancelaria prezydenta Wiktora Juszczenki poinformowała w komunikacie, że dekret prezydencki o przedterminowych wyborach parlamentarnych odzyskał moc prawną. Juszczenko wydał dekret o rozwiązaniu parlamentu 9 października. Tego samego dnia, na wniosek sprzeciwiającego się wyborom Bloku premier Julii Tymoszenko (BJuT), decyzja została anulowana przez kijowski okręgowy sąd administracyjny. W piątek orzeczenie to anulował z kolei nowo powołany przez prezydenta centralny okręgowy sąd administracyjny. Informacja o utworzeniu tego sądu została opublikowana kilka minut przed komunikatem, w którym informowano, że dekret o rozwiązaniu parlamentu znów obowiązuje. – Przeszkód dla przedterminowych wyborów już nie ma – oświadczył cytowany przez służby prasowe prezydenta jego przedstawiciel prawny Rusłan Kyryluk. Juszczenko rozwiązał parlament po tym, jak na początku września rozpadła się prozachodnia koalicja złożona z BJuT i prezydenckiego bloku Nasza Ukraina – Ludowa Samoobrona, a w parlamencie nie powstała nowa większość.
https://www.tvp.info/315156/swiatowe-potegi-gospodarcze-razem-do-walki-z-kryzysem
Światowe potęgi gospodarcze razem do walki z kryzysem
Stany Zjednoczone i Unia Europejska zaproponowały serię spotkań na szczycie poświęconych światowemu kryzysowi finansowemu. Pierwsze z tych spotkań miałoby się odbyć zaraz po listopadowych wyborach w USA 4 listopada.
Prezydenci USA i Francji George W. Bush i Nicolas Sarkozy oraz przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso oświadczyli po spotkaniu w Camp David, że w przyszłym tygodniu zamierzają zasięgnąć opinii pozostałych przywódców światowych na temat tej propozycji. Według opublikowanego komunikatu, celem pierwszego spotkania, w którym wzięliby udział szefowie rządów, byłaby ocena postępu w walce z kryzysem oraz osiągnięcie porozumienia co do zasad reformy światowego systemu finansowego. Reforma miałaby zapewnić uniknięcie podobnego kryzysu w przyszłości. Kolejne szczyty byłyby poświęcone realizacji osiągniętego porozumienia i przełożenie jego postanowień na konkretne posunięcia. George W. Bush oświadczył, że obecna zapaść finansowa, najgorsza od czasu Wielkiego Kryzysu z lat 30., nie powinna stać się okazją do podkopania podstaw światowego systemu wolnorynkowego. – Nie możemy ulec niebezpiecznej pokusie izolacjonizmu ekonomicznego, musimy kontynuować politykę wolnego rynku, która podniosła poziom życia i pomogła wydobyć się z nędzy milionom ludzi na całym świecie – podkreślił Bush. Barroso zaapelował o „nowy światowy ład finansowy” i podkreślił, że trzeba szybko podjąć niezbędne działania. Również według prezydenta Francji, która przewodniczy obecnie Unii Europejskiej, szczyt mógłby stać się okazją do zrewidowania światowego systemu finansowego ukształtowanego u schyłku II wojny światowej na konferencji w Bretton Woods. Dodał, że spotkanie mogłoby się odbyć przed końcem listopada w Nowym Jorku, gdzie kryzys się rozpoczął. – Ci którzy doprowadzili nas do sytuacji, w której znaleźliśmy się dzisiaj, nie mogą mieć okazji, by uczynić to ponownie – oświadczył Nicolas Sarkozy. Dodał, że „to zdrada kapitalizmu, w który wierzymy”. Zaapelował o stworzenie „kapitalizmu jutra” i „nowego świata XXI wieku”.
https://www.tvp.info/315195/indie-tragedia-na-budowie-metra
Indie: tragedia na budowie metra
W katastrofie budowlanej w stolicy Indii zginęły dwie osoby, a 11 zostało rannych. Do katastrofy doszło, kiedy na wiadukt, budowany w ramach rozwoju sieci szybkiego transportu miejskiego, zwanego też delhijskim metrem, przewrócił się wielki dźwig. Ofiary to robotnik budowlany i kierowca autobusu.
Policja podkreśla, że skutki katastrofy byłyby z pewnością znacznie gorsze, gdyby nie to, że doszło do niej wcześnie rano, kiedy na ulicach nie było jeszcze dużego ruchu. Zarząd delhijskiego metra zapowiedział wypłacenie rodzinom zabitych po 500 tysięcy rupii (10 tys. USD) odszkodowania. To pierwsza tak duża katastrofa w trakcie prowadzonej od kilku lat budowy delhijskiego metra. Budowa metra w Delhi uważana była do tej pory za jedno z najbardziej wzorowo prowadzonych przedsięwzięć budowlanych w Indiach. Długość linii delhijskiego metra wynosi obecnie 68 kilometrów. Składa się ono z trzech linii, przy których zlokalizowano 62 stacje. Docelowo linie metra w Delhi mają liczyć ponad 400 kilometrów. Zakończenie czwartej fazy jego budowy, ostatniej z zaplanowanych, przewidziane jest w roku 2020.
https://www.tvp.info/315201/papieska-msza-w-pompejach
Papieska msza w Pompejach
Benedykt XVI powiedział w homilii podczas mszy przed sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Pompejach w niedzielę, że różaniec jest „duchową bronią w walce ze złem, z wszelką przemocą, o pokój w sercach, w rodzinach, w społeczeństwie i świecie”.
Do sanktuarium u stóp Wezuwiusza papież przybył z kilkugodzinną pielgrzymką. Zostało ono zbudowane pod koniec XIX wieku przez błogosławionego Bartolo Longo – nawróconego antyklerykała. – Przybywam śladem Sługi Bożego Jana Pawła II – mówił Benedykt XVI witając tysiące wiernych. Polski papież jako pierwszy biskup Rzymu był tam w latach 1979 i 2003. Przypominając burzliwe życie założyciela sanktuarium, Benedykt XVI mówił, że był on w pewnym okresie swego życia zagorzałym przeciwnikiem Kościoła i oddawał się praktykom spirytualistycznym oraz zabobonom. Papież zauważył następnie, że także obecnie „nie brakuje podobnych” tendencji antyklerykalnych. Podkreślił, że błogosławiony Bartolo Longo, podobnie jak święty Paweł, „z prześladowcy został przemieniony w apostoła” wiary chrześcijańskiej, kultu maryjnego i różańca. – Powodowany miłością, był on w stanie zaprojektować nowe miasto, które powstało wokół sanktuarium maryjnego, niczym promieniowanie jego światła wiary i nadziei – zaznaczył papież, dodając, że sanktuarium powstało na gruzach antycznych Pompejów. – Historia Kościoła bogata jest – dzięki Bogu – w doświadczenia tego rodzaju i dziś także można ich zliczyć wiele we wszystkich stronach ziemi – powiedział. Ocenił następnie: „są to doświadczenia braterstwa, które pokazują oblicze innego społeczeństwa”.
https://www.tvp.info/315219/28-aut-zderzylo-sie-we-francji
28 aut zderzyło się we Francji
Jedna osoba zginęła, a 36 zostało rannych w wyniku karambolu, do którego doszło niedaleko Metz na północnym zachodzie Francji. Według lokalnych władz w kolizji uczestniczyło 28 pojazdów.
W wypadku brały udział dwa autobusy. Pierwszy, z Belgii, mógł kontynuować swoją podróż. Drugim jechali Brytyjczycy, którzy będą mogli ruszyć w dalszą drogę dopiero w poniedziałek. Do wypadku doszło około 20 km na wschód od Metz przy widoczności ograniczonej z powodu porannej mgły i dymu powstałego z pożaru słomy. Na miejsce wypadku przybyło 50 wozów strażackich i 79 policjantów. Rannych przewieziono do różnych szpitali. Policja poinformowała, że zginął siedemdziesięciolatek, kierujący swoim samochodem.
https://www.tvp.info/315207/afganistan-krew-w-autobusie
Afganistan: krew w autobusie
Co najmniej trzydziestu pasażerów autobusu padło ofiarą ataku talibów w Afganistanie. Według informacji agencji DPA większość ofiar to afgańscy żołnierze, którzy od czwartku przebywali w rękach terrorystów.
– Do ataku doszło w czwartek w pobliżu wioski Maiwand. Rebelianci wzięli ok. 50 ludzi jako zakładników – powiedział szef policji prowincji Kandahar, Matiullah Khan. Dodał, że kilka osób wypuszczono. Gen. Mohammad Zahir Azimi poinformował, że napastnicy zabili 31 ludzi. Według rzecznika talibów bojownicy zabili 27 afgańskich żołnierzy w autobusie, a pozostałych pasażerów uwolnili. Gen. Azimi oświadczył z kolei, że w autobusie nie było żadnych wojskowych, ponieważ podróżują oni drogą powietrzną. Według jego informacji ofiary to ludność cywilna. Generał Azimi wyjaśnił również, że wojskowi nie mogą podróżować pojazdami cywilnymi.
https://www.tvp.info/315213/byly-sekretarz-stanu-busha-stawia-na-obame
Były sekretarz stanu Busha stawia na Obamę
Colin Powell, generał w stanie spoczynku, były sekretarz stanu w administracji George'a W. Busha, w wyborach prezydenckich poparł kandydata demokratów Baracka Obamę. Powell, krytyk wojny w Iraku, uznał, że Obama będzie lepszym prezydentem niż kandydat republikanów John McCain.
Zdaniem Powella zarówno Obama, jak i McCain mają kwalifikacje do sprawowania funkcji zwierzchnika sił zbrojnych, związanej z urzędem prezydenta USA. Obama lepiej nadaje się natomiast do zajmowania się problemami gospodarczymi kraju, a także do poprawiania pozycji Stanów Zjednoczonych na świecie. Powell dał wyraz rozczarowaniu negatywnym tonem kampanii McCaina oraz wybraniem przez kandydata republikanów gubernator Alaski Sarah Palin do ubiegania się o urząd wiceprezydenta. Powell nie wierzy, by Palin była gotowa przejąć obowiązki prezydenta USA, gdyby zaszła taka konieczność.
https://www.tvp.info/315187/rosja-nie-uzyje-broni-atomowej
Rosja nie użyje broni atomowej
Moskwa nie planuje ataków nuklearnych przeciwko Polsce i Czechom w odpowiedzi na rozmieszczenie na ich terytorium elementów tarczy antyrakietowej USA. Zapewnił o tym wicepremier Rosji Siergiej Iwanow.
– Rosja obowiązkowo zareaguje, dlatego, że nie zareagować nie może. Nie oznacza to – naturalnie – że planujemy ataki jądrowe przeciwko Czechom i Polsce. To całkowita bzdura –oświadczył Iwanow w wywiadzie dla BBC, przytoczonym przez agencję RIA-Nowosti. Stany Zjednoczone zamierzają ulokować elementy swojego systemu obrony przeciwrakietowej w Czechach i Polsce. Waszyngton uzasadnia to zagrożeniem rakietowym ze strony Iranu. Kreml ostro protestuje przeciwko tym planom, twierdząc, że są one wymierzone przeciwko Rosji. W Czechach planuje się instalację radaru, a w Polsce - 10 antyrakiet. Rosyjscy generałowie wielokrotnie ostrzegali, że obiekty te będą celami dla rosyjskich rakiet nuklearnych. W wywiadzie Iwanow oznajmił również, że Flota Czarnomorska Federacji Rosyjskiej opuści Sewastopol w 2017 roku, jeśli Ukraina nie zgodzi się na przedłużenie dzierżawy tamtejszej bazy. Pytany, czy może sobie wyobrazić bazowanie Floty Czarnomorskiej w innym miejscu niż Sewastopol, wicepremier odpowiedział twierdząco. – Tak, mogę to sobie wyobrazić po 2017 roku. Dlaczego nie, jeśli rząd, który będzie wtedy sprawował władzę na Ukrainie, nie przedłuży dzierżawy – wskazał. Iwanow zapowiedział jednak, że Rosja będzie starała się o przedłużenie dzierżawy bazy na Krymie, która wygasa w 2017 roku. Obecne władze w Kijowie, opowiadające się za wejściem Ukrainy do NATO, kategorycznie wykluczają taką możliwość. Wielu polityków w Rosji uważa Sewastopol za rosyjskie miasto i kwestionuje legalność włączenia przez Nikitę Chruszczowa tego czarnomorskiego portu do Ukrainy w 1954 roku. – Nie jesteśmy agresywni. Uznaliśmy integralność terytorialną wszystkich byłych republik radzieckich. Stało się to jeszcze 1991 roku. Rosja nie ma roszczeń terytorialnych wobec żadnego z poradzieckich państw – podkreślił Iwanow. 55-letni Iwanow odpowiada w rządzie Władimira Putina za przemysł zbrojeniowy i zaawansowane technologie. W latach 2001-07 był ministrem obrony. Wcześniej przez 18 lat służył w wywiadzie, gdzie doszedł do stopnia generała. Iwanow był uważany za jednego z dwóch – obok Dmitrija Miedwiediewa – najbardziej prawdopodobnych następców Putina na kremlowskim tronie. Często występuje z programowymi oświadczeniami dotyczącymi polityki zagranicznej Rosji.
https://www.tvp.info/315181/beda-negocjacje-ws-statusu-brytyjskich-sil-w-iraku
Będą negocjacje ws. statusu brytyjskich sił w Iraku
Irak i Wielka Brytania rozpoczną negocjacje w sprawie statusu brytyjskich sił w Iraku po końcu tego roku, na wzór tych prowadzonych z Waszyngtonem – poinformował w niedzielę iracki premier Nuri al-Maliki.
Wcześniej do Iraku przybył z niezapowiedzianą wizytą nowy brytyjski minister obrony John Hutton, mianowany na to stanowisko zaledwie dwa tygodnie temu. – Premier ogłosił zamiar powołania ekipy negocjatorów, którzy będą dyskutować przyszłość brytyjskich wojsk w Iraku – podała kancelaria Malikiego po jego spotkaniu z Huttonem. Premier podkreślił konieczność znalezienia porozumienia z Londynem jeszcze przed końcem roku, czyli datą wygaśnięcia mandatu ONZ sankcjonującego misję koalicji w Iraku. W bazie w Basrze na południu przebywa ok. 4 tys. brytyjskich żołnierzy. Brytyjski premier Gordon Brown sygnalizował, że zredukuje ich liczbę w przyszłym roku. W niedawnym wywiadzie dla brytyjskiego dziennika „The Times” Maliki oświadczył, że obecność sił brytyjskich nie jest już niezbędna dla zapewnienia bezpieczeństwa w Iraku. Według waszyngtońskich źródeł, porozumienie – tzw. pakt bezpieczeństwa – między Irakiem a USA zakłada, że amerykańskie wojska wycofają się z miast irackich do końca czerwca przyszłego roku. Negocjatorzy porozumieli się także co do terminu – 31 grudnia 2011 r. – całkowitego wycofania sił USA z Iraku, z zastrzeżeniem, że pozostałyby na życzenie rządu Iraku. Dokument musi jeszcze zatwierdzić iracki parlament.
https://www.tvp.info/315175/pakistan-nalot-na-bazy-ekstremistow
Pakistan: nalot na bazy ekstremistów
Pakistańskie lotnictwo zbombardowało w niedzielę pozycje bojowników islamskich w pobliżu granicy z Afganistanem, zabijając ok. 30 z nich – podały pakistańskie źródła wojskowe.
Ok. 20 bojowników zginęło w czasie nalotu w Dolinie Swat na północnym zachodzie Pakistanu. Bomby spadły na skrytkę z amunicją, powodując rozległe szkody – poinformowało dowództwo. W pobliskim regionie Bajur w nalocie śmierć poniosło kolejnych siedmiu ekstremistów, a w walkach na lądzie – trzech. Walki wybuchły, gdy bojownicy chcieli zaatakować posterunek rządowych sił bezpieczeństwa. Sytuacja w północno-zachodnim Pakistanie zaostrza się od kilku miesięcy. Stany Zjednoczone chcą, by Pakistan zdecydowanie rozprawił się z bojownikami talibskimi i związanymi z Al-Kaidą, których oskarżają o organizowanie ataków po obu stronach pakistańsko-afgańskiej granicy. Chociaż Islamabad zapewnia, że traktuje to zobowiązanie poważnie, Waszyngton podejrzewa, że ekstremistów mogą potajemnie wspierać przedstawiciele pakistańskich władz i sił bezpieczeństwa.
https://www.tvp.info/315169/trzy-ofiary-ataku-na-rosyjskich-zolnierzy-w-inguszetii
Trzy ofiary ataku na rosyjskich żołnierzy w Inguszetii
Do trzech wzrosła liczba zabitych w sobotnim ataku rebeliantów na kolumnę wojsk wewnętrznych MSW Rosji w Inguszetii, republice na Północnym Kaukazie – poinformowała w niedzielę telewizja NTV. Według stacji, w drodze do szpitala zmarł zastępca dowódcy zaatakowanej jednostki.
W wyniku tej akcji zbrojnej rannych zostało ośmiu żołnierzy, w tym dowódca jednostki. Stan jednego z rannych lekarze określają jako krytyczny. Początkowo podawano – za inguskimi źródłami opozycyjnymi – że w ataku zginęło co najmniej 40 rosyjskich wojskowych. Inne źródła nie potwierdzały tych doniesień. Władze w Moskwie od początku przekazywały, że zginęło dwóch żołnierzy, a dziewięciu zostało rannych, w tym dwóch – ciężko. Do ataku doszło w sobotę ok. godz. 10.00 czasu moskiewskiego (8.00 czasu polskiego) w pobliżu miejscowości Mużiczi, na drodze Ałchasty-Surchachi, 25 km od Nazrania, największego miasta Inguszetii. Agencja RIA-Nowosti poinformowała, że zaatakowana kolumna składała się z dziewięciu transporterów opancerzonych i sześciu ciężarówek Ural z żołnierzami. Rebelianci ostrzelali ją z granatników przeciwpancernych i broni automatycznej. Napastnikom udało się zniszczyć jeden transporter i dwa samochody ciężarowe. Pościg za rebeliantami, których liczbę szacuje się na 15-20 osób, nie przyniósł efektów. Prokurator Inguszetii Jurij Turygin oskarżył o atak kaukaskich bojowników. – Akcja została zorganizowana przez członków nielegalnych formacji zbrojnych, ukrywających się w Inguszetii i na ościennych terytoriach, m.in. w Czeczenii – oświadczył Turygin, którego cytuje RIA-Nowosti. Zdaniem prokuratora, celem ataku było zdestabilizowanie sytuacji w republice. Stowarzyszenie Memoriał, rosyjska organizacja pozarządowa broniąca praw człowieka, ocenia, że za wzrost przemocy w Inguszetii odpowiedzialne są również władze republiki, coraz częściej uciekające się w walce z domniemanymi rebeliantami do porwań, bezprawnych aresztowań i tortur. W opinii Memoriału, prezydent Inguszetii Murat Ziazikow, sojusznik premiera Rosji Władimira Putina i były oficer KGB, nie cieszy się w republice popularnością. Opozycja zarzuca jego ekipie korupcję i dławienie oporu społecznego. Napięcie w Inguszetii wzrosło jeszcze bardziej po tym, gdy 31 sierpnia zginął Mahomed Jewłojew, właściciel opozycyjnej strony internetowej Ingushetia.ru, krytykującej prokremlowskie władze republiki. Został on postrzelony w głowę w samochodzie milicyjnym w Magasie, stolicy Inguszetii. Władze utrzymują, że był to tragiczny wypadek. Opozycja w to nie wierzy. W czerwcu rosyjski sąd nakazał zamknięcie strony Ingushetia.ru, oskarżanej o zamieszczanie informacji o charakterze ekstremistycznym. Na niedzielę planowana była manifestacja opozycji w Nazraniu, domagającej się ujawnienia prawdy o śmierci Jewłojewa. Po sobotnim incydencie, w obawie przed represjami, organizatorzy odwołali antyrządowy protest.
https://www.tvp.info/315162/starcia-ukrainskiej-milicji-z-uczestnikami-marszu-upa
Starcia ukraińskiej milicji z uczestnikami marszu UPA
Ponad sto osób zostało zatrzymanych w sobotę w Kijowie podczas starcia milicji z uczestnikami marszu na rzecz uznania Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) za stronę biorącą udział w II wojnie światowej.
– Chcieliśmy przejść główną ulicą Kijowa – Chreszczatykiem, a potem podejść do pomnika Lenina, by podjąć próbę jego zniszczenia, kiedy rzuciła się na nas milicja. Doszło do bójki, w wyniku której zatrzymano 122 osoby – powiedział jeden z organizatorów akcji, przywódca anarchizującej organizacji „Bratstwo” Dmytro Korczyński. W marszu wzięło udział 400 osób. Według Korczyńskiego, wśród zatrzymanych są ranni. Milicja twierdzi tymczasem, że starcie sprowokowali sami uczestnicy marszu, którzy nie chcieli podporządkować się poleceniom funkcjonariuszy. Gdy milicjanci próbowali ich zatrzymać, odpowiedziano im gazem łzawiącym. Uczestnicy marszu byli uzbrojeni w kije i tarcze – podało MSW. Korczyński pochwalił się, że w nocy z piątku na sobotę aktywiści jego organizacji namalowali na pomniku Lenina w Kijowie napisy „UPA”. W sobotę pomnika strzegli w związku z tym komuniści i oddziały milicyjne. W tym roku na Ukrainie obchodzona jest 66. rocznica powstania UPA. Główne uroczystości z tej okazji odbyły się we wtorek i miały pokojowy charakter. W sobotę organizacje ukraińskich nacjonalistów rozpowszechniły oświadczenie, że nie mają niczego wspólnego z akcją „Bratstwa”, określając ją mianem prowokacji. UPA walczyła podczas II wojny światowej zarówno przeciwko Niemcom, jak i ZSRR. Od wiosny 1943 r. prowadziła także działania zbrojne przeciwko ludności polskiej Wołynia, Polesia i Galicji Wschodniej, zmierzające do jej całkowitego usunięcia z tych terenów. Zdaniem historyków, jej ofiarą padło ok. 100 tys. Polaków. Władze Ukrainy nie uznają żołnierzy UPA za stronę biorącą udział w wojnie. Jej kombatanci mają status weteranów tylko w zachodnich obwodach kraju, gdzie uważani są za bohaterów. Duża część społeczeństwa ukraińskiego odnosi się do UPA z niechęcią, zarzucając jej współpracę z hitlerowskimi Niemcami oraz walkę przeciwko Armii Czerwonej.
https://www.tvp.info/315150/spd-szykuje-sie-do-walki-z-merkel
SPD szykuje się do walki z Merkel
Jeśli najbliższe wybory parlamentarne w Niemczech wygra Socjaldemokracja, to następnym kanclerzem będzie Frank Walter Steinmeier – tak postanowił nadzwyczajny zjazd SPD. Steinmaier jest szefem MSZ w rządzie Angeli Merkel, z którą w przyszłym roku zmierzy się w walce o fotel kanclerski. Obok siebie będzie miał nowego szefa socjaldemokratów – Franza Münteferinga. Obaj mają doprowadzić do wyborczego sukcesu Socjaldemokratycznej Partii Niemiec.
– SPD wróciła do gry – ogłosił Frank Walter Steinmeier, akceptując nominację na kandydata do stanowiska kanclerza Niemiec podczas nadzwyczajnego kongresu ugrupowania w Berlinie. Kandydaturę byłego wicekanclerza Münteferinga na szefa partii poparło w sobotę 403 z 475 delegatów, którzy oddali ważny głos, czyli około 85 proc. Nie miał konkurentów. – SPD musi odzyskać czołową rolę w kształtowaniu opinii publicznej w Niemczech. Tylko socjaldemokraci znają dziś właściwe odpowiedzi na obawy ludzi związane z kryzysem finansowym – przekonywał na zjeździe Müntefering. Nowy przewodniczący zastąpił na stanowisku szefa SPD Kurta Becka, który zrezygnował w wyniku wewnątrzpartyjnego puczu na początku września. Beck był obwiniany o wewnętrzny kryzys w SPD i spadek poparcia dla partii oraz flirt z postkomunistyczną Lewicą. Notowania socjaldemokracji balansowały do niedawna na granicy 20–21 proc. Po zmianach personalnych SPD odrabia jednak straty do chadeckiej CDU/CSU i kanclerz Angeli Merkel. Zdaniem politologa z Wolnego Uniwersytetu w Berlinie Oskara Niedermayera jest bardzo prawdopodobne, że w wyborach w 2009 roku SPD osiągnie wynik bardzo bliski CDU/CSU. – Muentefering jest jedyną osobą, która ma potrzebne doświadczenie i autorytet, by powstrzymać wewnętrzny rozkład w SPD – powiedział Niedermayer na spotkaniu z zagraniczną prasą w Berlinie. Politolog uważa także, że SPD może zbić polityczny kapitał na obecnym kryzysie na rynkach finansowych. – W tak trudnych chwilach wyborcy tradycyjnie wspierają duże ugrupowania polityczne – powiedział Niedermayer. Po wyborach do Bundestagu w 2005 roku i powstaniu wielkiej koalicji CDU/CSU i SPD Müntefering został wicekanclerzem i ministrem pracy w rządzie Angeli Merkel. Złożył jednak oba urzędy w listopadzie 2007 roku w związku z ciężką choroba swojej żony; Ankepetra zmarła w lipcu. Powrócił na niemiecką scenę polityczną na początku września. „Muente” – jak nazywają go znajomi oraz media – cieszy się wielkim autorytetem w partii jako działacz służący partii, a nie wykorzystujący ją dla własnej kariery.
https://www.tvp.info/315138/rosyjska-operacja-w-inguszetii-po-krwawym-ataku-na-konwoj
Rosyjska operacja w Inguszetii po krwawym ataku na konwój
Około 50 rosyjskich żołnierzy zginęło w atakach rebeliantów w Inguszetii na Kaukazie – poinformowała strona internetowa ingushetia.org. Rosyjskie władze twierdzą, że doszło do jednego ataku, w którym zginęło dwóch żołnierzy. Rosyjskie wojska rozpoczęły jednak w sobotę operację przeciw rebeliantom.
Według agencji Reutera, w okolicy osady Gałuszki rebelianci ostrzelali z granatników przeciwpancernych i broni automatycznej konwój rosyjskich sił bezpieczeństwa, składający się z trzech transporterów opancerzonych i dwóch ciężarówek. Rosjanie rozpoczęli pościg za grupą rebeliantów, która liczyła około 30 osób. Nikogo nie zdołano zatrzymać. Opozycyjna wobec władz Inguszetii strona powołuje się na przedstawiciela ministerstwa spraw wewnętrznych w regionie Sunżeńskim. W atakach miały zostać zniszczone także transportery opancerzone i czołgi.
https://www.tvp.info/315132/pius-xii-odpowiedzial-milczeniem-na-holokaust
Pius XII odpowiedział milczeniem na Holokaust?
18 października 1943 roku, dwa dni po aresztowaniu ponad tysiąca rzymskich Żydów, w Watykanie doszło do spotkania między papieżem a brytyjskim dyplomatą D'Arcy Osbornem. W rozmowie Pius XII milczał na temat łapanki – relacjonuje agencja Ansa, powołując się na dokumenty z brytyjskich i amerykańskich archiwów. – Dokumenty zawierają fałszerstwa – twierdzi relator procesu beatyfikacyjnego Piusa XII ksiądz Peter Gumpel i przyznaje, że proces ten został zablokowany, gdyż papież „chce mieć dobre stosunki z Żydami”.
O nowym wątku napisała w sobotę agencja Ansa, powołując się na dokumenty z brytyjskich i amerykańskich archiwów, do których dotarli badacze Mario J. Cereghino i Giuseppe Casarrubea. Dokumenty te mają zostać przez nich wkrótce opublikowane. Z archiwów wynika, że Pius XII przy okazji rozmowy milczał na temat łapanki w getcie i mówił tylko o trudnej sytuacji żywnościowej w Wiecznym Mieście. Zapewnił także, że nie opuści Rzymu, nawet jeśli będzie do tego zmuszany. Brytyjski dyplomata był poruszony brakiem reakcji papieża na wydarzenia w getcie i poprosił go o to, by z większą determinacją odgrywał swą rolę jako autorytet moralny. Od Piusa XII usłyszał, że Niemcy do tej pory szanowali neutralność Stolicy Apostolskiej i zachowywali się poprawnie. Ksiądz Peter Gumpel: to „kampania oszczerstw”,... Oburzenie nagłośnieniem dokumentów wyraził relator procesu beatyfikacyjnego Piusa XII ksiądz Peter Gumpel, który w rozmowie z Ansą powiedział, że są one „wymysłem” i elementem „kampanii oszczerstw”. Podkreślił, że wskazane przez włoskich badaczy zapisy z archiwów są znane stronie kościelnej. Były „wielokrotnie studiowane” i zawierają „fałszerstwa” – wyjaśnił. Ojciec Gumpel zwrócił uwagę na to, że w dokumentach podano błędną datę spotkania papieża Pacellego z brytyjskim wysłannikiem. W rzeczywistości do rozmowy tej doszło 14 października 1943 roku, a więc na dwa dni przed aresztowaniami w getcie – podkreślił. Ponadto ks. Gumpel oświadczył, że Benedykt XVI pragnie „jak najszybciej udać się do Izraela”, ale „nie będzie to możliwe dopóty, dopóki nie zostanie usunięty podpis pod fotografią Piusa XII w muzeum Jad wa-Szem, będący ewidentnym kłamstwem historycznym”. ... ale proces beatyfikacyjny Piusa XII został zablokowany – Praktycznie zakończony już proces beatyfikacyjny Piusa XII, w którym brakuje jedynie podpisu Benedykta XVI, nie jest odblokowywany, gdyż papież chce mieć dobre stosunki z Żydami – powiedział Ansie ksiądz Gumpel. Po raz pierwszy przedstawiciel strony kościelnej potwierdził pośrednio, że proces ten, zakończony głosowaniami w Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, został faktycznie wstrzymany, o czym wcześniej spekulowały media, a co dementował Watykan.
https://www.tvp.info/315111/krytyka-tarczy-zaprowadzila-czeska-lewice-do-zwyciestwa
Krytyka tarczy zaprowadziła czeską lewicę do zwycięstwa?
Opozycyjna Czeska Partia Socjaldemokratyczna (CSSD) najprawdopodobniej okaże się wielkim zwycięzcą piątkowo-sobotnich wyborów do rad wojewódzkich i Senatu, co – jak pisze agencja Associated Press – może zagrozić amerykańskim planom umieszczenia elementu tarczy antyrakietowej w Czechach. Po przeliczeniu prawie wszystkich głosów okazało się, że socjaldemokraci wygrali we wszystkich 13 województwach.
Dla premiera Czech Mirka Topolanka jest to pierwsza porażka, od kiedy został przewodniczącym konserwatywnej Obywatelskiej Partii Demokratycznej (ODS) w 2002 roku. W wyborach w 2004 roku partia Topolanka zwyciężyła w 12 województwach. W sobotę premier przyznał, że ODS przegrała. Z kolei przywódca socjaldemokratów, były premier Jirzi Paroubek mówi o „wspaniałym zwycięstwie” CSSD. W przypadku wyborów do Senatu, których przedmiotem była 1/3 z 81 miejsc, zapowiada się niemal powszechnie druga runda (24-25 października). Tylko jeden kandydat – socjaldemokrata – pokonał barierę 50 proc. Do drugiej rundy przeszło 25 socjaldemokratów, co daje ich partii szansę na osłabienie dominującej obecnie pozycji ODS w Senacie. Frekwencja wyborcza wyniosła według wstępnych danych 39 proc. AP przypomina, że socjaldemokraci prowadzili kampanię m.in. pod hasłami krytyki porozumienia z USA w sprawie tarczy antyrakietowej. Senat będzie się musiał wypowiedzieć w sprawie porozumienia, zezwalającego Stanom Zjednoczonym na umieszczenie elementu tarczy – stacji radarowej – na terytorium Czech. W środę rząd Topolanka czeka w parlamencie głosowanie nad wnioskiem o wotum nieufności.
https://www.tvp.info/315144/nowe-ofiary-strzalow-w-finlandii
Nowe ofiary strzałów w Finlandii
W jednym z domów w Oulu, 600 km na północ od Helsinek, znaleziono ciała czterech osób. Fińska policja przypuszcza, że ojciec rodziny zastrzelił żonę i dwójkę dzieci, a następnie popełnił samobójstwo. Miał pozwolenie na broń.
Chociaż w domu, gdzie doszło do tragedii byli dziś jacyś goście, jest pewne, że nikt z zewnątrz nie uczestniczył w tym zdarzeniu – powiedział w sobotę przedstawiciel tamtejszej policji. Wszystkich zabójstw dokonano za pomocą strzelby. Strzały usłyszeli sąsiedzi i powiadomili policję. We wrześniu na zachodzie Finlandii 22-letni uczeń zabił 10 osób w zespole szkół zawodowych w Kauhajoki. Przed masakrą zamieścił na portalu YouTube filmy, przedstawiające go podczas strzelania. Podobne wydarzenie miało miejsce w Finlandii w listopadzie ubiegłego roku. Pekka-Eric Auvinen zastrzelił sześciu uczniów, pielęgniarkę i dyrektora w liceum w Jokeli. Finlandia ma jedne z najbardziej liberalnych przepisów dotyczących posiadania broni. Posiadać ją może nawet 15-latek. W rękach prywatnych jest tam około 1,6 miliona sztuk broni palnej. W skali światowej więcej broni mają (w stosunku do liczny ludności) tylko Amerykanie i Jemeńczycy.
https://www.tvp.info/315099/klagenfurt-pozegnal-haidera
Klagenfurt pożegnał Haidera
Oficjalne pożegnanie szefa rządu austriackiej Karyntii Jörga Haidera – kontrowersyjnego prawicowego populisty, który zabił się 11 października, prowadząc samochód pod wpływem alkoholu – odbyło się z udziałem tysiący Austriaków oraz przedstawicieli najwyższych władz w sobotę w Klagenfurcie.
Na uroczystości, zorganizowane przed ratuszem w Klagenfurcie, przybył m.in. prezydent Austrii Heinz Fischer i socjaldemokratyczny kanclerz Alfred Gusenbauer. Wśród uczestników ceremonii żałobnej był też syn libijskiego przywódcy Muammara Kadafiego – Saif al-Islam, z którym Haider był zaprzyjaźniony. Zwłoki Jörga Haidera mają być poddane kremacji i pochowane w Dolinie Niedźwiedziej (Bärental) w Karyntii, gdzie znajdują się posiadłości rodziny Haiderów. Terminu jeszcze nie ustalono. 58-letni Haider, przywódca skrajnie prawicowego ugrupowania Sojusz na rzecz Przyszłości Austrii (BZOe), pozostawił żonę i dwie dorosłe córki. W uroczystościach pogrzebowych uczestniczyła też jego 90-letnia matka. To właśnie w drodze na jej przyjęcie urodzinowe Haider rozbił się w Lamblich pod Klagenfurtem, prowadząc swój służbowy samochód volksvagen phaeton z nadmierną prędkością 142 km/godz. i 1,8 promila alkoholu we krwi. Przed wypadkiem Haider do północy bawił się w nocnym klubie „La Cabarete” pod Klagenfurtem, ale podobno nie pił. Fotoreporter dziennika „Österreich” sfotografował go później w klagenfurckim lokalu „Zum Stadtkrammer”. Haider spotkał się tam z młodym mężczyzną i obaj – według dziennika – wypili butelkę wódki. Haider nie ukrywał swego wyniesionego z domu rodzinnego przywiązania do narodowego socjalizmu i tradycji III Rzeszy. W 1995 r., przemawiając na zjeździe austriackich weteranów Waffen-SS oświadczył, że „jest szczęśliwy widząc, iż żyją jeszcze porządni ludzie, wierni swym poglądom”. Wejście pierwszej partii Haidera, „Wolnościowych” (FPOe), w wyniku sukcesu w wyborach 2000 roku (zdobyła 27 proc. głosów), jako drugiej siły politycznej, do rządu konserwatywnego kanclerza Wolfganga Schüssela było przyczyną zastosowania przez Unię Europejską sankcji wobec Austrii – jedynych tego rodzaju w historii UE. 14 krajów członkowskich Unii zamroziło na osiem miesięcy stosunki z alpejską republiką. We wrześniu tego roku wybory parlamentarne w Austrii wygrali socjaldemokraci, uzyskując 29,7 proc głosów. Jednak prawdziwy triumf odniosła populistyczna prawica – FPOe i BZOe, które zdobyły łącznie prawie jedną trzecią głosów, bardzo umacniając swe pozycje, mocno osłabione wskutek rozpadu przed trzema laty „Wolnościowych” Haidera. Zwłaszcza w rodzinnej Karyntii, gdzie Haider, porywający mówca i obrońca „austriackości” tego kraju związkowego, jako szef rządu zabronił budowy meczetów i minaretów – „zewnętrznych symboli władzy islamu” – jego partia cieszy się szerokim poparciem.
https://www.tvp.info/315126/iran-ogranicza-egzekucje-dzieci
Iran ogranicza egzekucje dzieci
Iran zakazał wykonywania egzekucji na osobach poniżej 18. roku życia, skazanych za przestępstwa związane z narkotykami, ale utrzymał najwyższy wymiar kary dla młodocianych morderców – poinformował w sobotę zastępca prokuratora krajowego Hossein Zabhi.
Wyjaśnił, że irańscy sędziowie nadal muszą w myśl prawa orzekać karę śmierci dla młodocianych oskarżonych o morderstwo – o ile rodzina ofiary odmówi przyjęcia finansowej rekompensaty i nie ułaskawi sprawcy, do czego ma prawo. Organizacje broniące praw człowieka informują, że Iran odpowiada za największą liczbę egzekucji młodocianych wśród nielicznych krajów – m.in. Arabia Saudyjska, Jemen, Sudan czy Pakistan – dopuszczających karę śmierci dla osób, które nie ukończyły 18. roku życia. W ciągu trzech ostatnich lat na Iran przypaść miało ponad dwie trzecie takich egzekucji. Nowa dyrektywa nie obejmie jednak 120 młodocianych oczekujących na wykonanie wyroku.
https://www.tvp.info/315093/wojna-i-bieda-wyganiaja-irakijczykow-z-kraju
Wojna i bieda wyganiają Irakijczyków z kraju
Irakijczycy uciekają ze swojego kraju. Jak podało w piątek biuro Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców, tylko w pierwszej połowie tego roku wnioski o azyl złożyło 19,5 tysiąca obywateli Iraku. To najwięcej ze wszystkich krajów świata.
Liczba składających wnioski azylowe obywateli Iraku co prawda spadła – w pierwszej połowie br. było ich o 18 procent mniej niż w drugiej połowie 2007 roku i o blisko 10 procent mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Ale i tak ich wniosków jest najwięcej. Drugą największą grupę składających wnioski stanowią Rosjanie. Opuścić swój kraj chce i złożyło wnioski 9400 osób. Kolejne miejsca zajęli Chińczycy (8,7 tys.), Somalijczycy (7,4 tys.) oraz Pakistańczycy i Afgańczycy (po 6,3 tys.). W sumie od stycznia do końca czerwca br. w 44 wysoko rozwiniętych państwach świata zgłosiło się 165,1 tys. kandydatów od azylu. To o 3 proc. więcej niż w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2007 roku. Chodzi tu o 38 krajów europejskich oraz Australię, Japonię, Kanadę, Koreę Południową, Nową Zelandię i Stany Zjednoczone. Podana liczba ubiegających się o azyl nie obejmuje uchodźców, kierowanych z obozów zbiorczych do państw ich stałego zamieszkania. Listę państw, w których zgłosiło się najwięcej kandydatów do azylu, otwierają Stany Zjednoczone z 25,4 tys. wniosków. Dalej idą Kanada (16,8 tys. wniosków), Francja (15,6 tys.) i Wielka Brytania (14,5 tys.).
https://www.tvp.info/315117/irakijczycy-protestuja-przeciw-paktowi-z-usa
Irakijczycy protestują przeciw paktowi z USA
Dziesiątki tysięcy zwolenników radykalnego szyickiego duchownego Muktady as-Sadra protestowały w sobotę w Bagdadzie przeciwko porozumieniu o warunkach obecności sił USA w Iraku.
W tym tygodniu po kilku miesiącach negocjacji USA i Irak osiągnęły porozumienie – tzw. pakt bezpieczeństwa, na mocy którego amerykańscy żołnierze będą mogli zostać w Iraku do końca 2011 roku. Dokument ma jeszcze zatwierdzić iracki parlament, co nie jest pewne, tym bardziej, że szyicki przywódca duchowy ajatollah Ali as-Sistani oświadczył, że każde takie porozumienie musi mieć charakter ogólnonarodowego konsensusu. W sobotę tłum złożony głównie z młodych mężczyzn skandował: „Nie dla paktu”, „Nie dla okupacji” i „Tak dla Iraku”. Płonęły amerykańskie flagi. Wielu demonstrantów miało przy sobie podobizny Sadra. Protestujący przeszli z Miasta Sadra, położonej w północno-wschodniej części Bagdadu szyickiej dzielnicy slumsów, zamieszkanej przez ok. 2 mln ludzi, na plac Mustansirija w centrum. – Wolimy śmierć niż ustępstwa – oświadczył jeden z uczestników demonstracji. Protestowi towarzyszyły zaostrzone środki bezpieczeństwa. Irackie siły bezpieczeństwa ustawiły punkty kontrolne wzdłuż trasy marszu, na dachach rozlokowano snajperów. Pod kontrolą znalazły się też wszystkie drogi prowadzące na plac. Irackie władze zapewniły, że organizatorzy mieli pozwolenie na przeprowadzenie protestu. Według waszyngtońskich źródeł, pakt bezpieczeństwa zakłada, że amerykańskie wojska wycofają się z miast irackich do końca czerwca przyszłego roku. Negocjatorzy porozumieli się także co do terminu – 31 grudnia 2011 roku – całkowitego wycofania sił USA z Iraku, zastrzeżeniem, że pozostałyby na życzenie rządu Iraku. Irakijczycy protestują przeciw paktowi z USA Protestowi towarzyszyły zaostrzone środki bezpieczeństwa
https://www.tvp.info/315105/obama-podnosi-poprzeczke-mccain-nie-dosiega
Obama podnosi poprzeczkę, McCain nie dosięga
Barack Obama, demokratyczny kandydat na prezydenta USA, ma przewagę czterech punktów procentowych nad swym republikańskim rywalem Johnem McCainem – wynika z opublikowanego w sobotę sondażu Reuters/C-SPAN/Zogby.
Chęć głosowania na Obamę wyraża 48 proc. ankietowanych, a na McCaina – 44 proc. Margines błędu oceniono na 2,9 punktu procentowego. Aprobata dla Obamy rosła w ostatnich tygodniach, ponieważ wielu wyborców uważa, że jest on lepiej przygotowany, by sprostać skutkom kryzysu finansowego. Szef ośrodka badań opinii publicznej John Zogby poinformował, że najnowszy sondaż odzwierciedla preferencje wyborców już po ostatniej debacie prezydenckiej, która odbyła się w środę. Jego zdaniem, mimo utrzymywania się przewagi Obamy, najnowsze dane wskazują na pewien wzrost poparcia dla McCaina po ostatnim telewizyjnym starciu miedzy kandydatami. Zogby ocenił, że poparcie dla senatora z Arizony wśród republikańskich wyborców zdaje się umacniać. Za McCainem opowiada się 91 proc. ankietowanych zwolenników Republikanów, a za Obamą – 88 proc. Demokratów. Jednak to właśnie demokratyczny kandydat dysponuje 16 punktami procentowymi przewagi wśród wyborców niezależnych, co zdaniem ekspertów będzie decydującym czynnikiem w czasie głosowania 4 listopada.
https://www.tvp.info/315087/usa-znow-pominely-polske-w-sprawie-wiz
USA znów pominęły Polskę w sprawie wiz
Już wkrótce bez wizy i bez problemu obywatele Węgier, Czech czy Słowacji wjadą do Stanów Zjednoczonych. W sumie do grupy państw bezwizowych dołączy sześć krajów środkowoeuropejskich. Niestety, Polski w tej grupie nie ma. Nadal zatem, stojąc w długich kolejkach do ambasady, musimy zadowalać się deklaracjami, jak ważna jest przyjaźń polsko-amerykańska.
Prezydent George W. Bush ogłosił w piątek zniesienie wymogu posiadania wiz przy wjeździe do USA dla obywateli siedmiu krajów: Litwy, Łotwy, Estonii, Węgier, Republiki Czeskiej, Słowacji i Korei Południowej. Będą oni mogli jeździć bez wiz za Ocean od listopada. Jak tłumaczy waszyngtońska administracja, kraje te spełniły ustalone w ub.r. przez Kongres USA kryterium włączenia do programu ruchu bezwizowego, tj. zejście poniżej progu 10 procent odmów wiz wnioskującym o nie obywatelom danego państwa. Polska nadal ma wyższy odsetek odmów, choć znacznie zmniejszył się on w ostatnich latach. Bush powiedział, że inne kraje znajdują się „na drodze” do włączenia do programu bezwizowego, ale ich nie wymienił. Warunkiem zniesienia wiz jest także wydanie obywatelom paszportów biometrycznych, uniemożliwiających ich sfałszowanie. Administracja Busha utrzymuje od dawna, że usiłowała znieść wizy dla obywateli większej liczby krajów, zwłaszcza dla tych, które są bliskimi sojusznikami USA, jak Polska, ale napotkała opór w Kongresie. Wielu jego członków sprzeciwiało się temu, argumentując, że szersze otwarcie granic ułatwi dostanie się do USA terrorystom. Część senatorów i kongresmenów popiera jednak szybkie zniesienie wiz dla Polski.
https://www.tvp.info/315076/pierwszy-sukces-memorialu-w-sprawie-katynia
Pierwszy sukces Memoriału w sprawie Katynia
Prezydium Moskiewskiego Sądu Miejskiego przychyliło się w piątek do wniosku Memoriału. Zobowiązało Sąd Rejonowy w Moskwie do merytorycznego rozpatrzenia skargi tego stowarzyszenia na postępowanie Głównej Prokuratury Wojskowej Rosji w sprawie rehabilitacji ofiar zbrodni katyńskiej.
Memoriał jest organizacją pozarządową, dokumentującą zbrodnie komunistyczne. Domagał się, aby właściwy sąd zobligował GPW, by ta – w postępowaniach dotyczących polskich oficerów zamordowanych w 1940 roku przez NKWD – przestrzegała rosyjskiej ustawy z 1991 roku o rehabilitacji ofiar represji politycznych. Sądy I i II instancji odrzuciły skargę Memoriału. Przychylnie rozpatrzyło ją dopiero Prezydium Moskiewskiego Sądu Miejskiego, które w danym wypadku występowało w roli instancji nadzorczej. Memoriał wystąpił z dziesięciomna jednakowymi wnioskami, dotyczącymi łącznie 16 ofiar mordu. W piątek Prezydium Moskiewskiego Sądu Miejskiego zajmowało się dwoma z tych wniosków i oba skierowało do ponownego rozpatrzenia przez Sąd Rejonowy w Moskwie. Piątkowe orzeczenie dotyczy Marcina Świderskiego, jeńca z obozu w Ostaszkowie, rozstrzelanego w Kalininie (obecnym Twerze) i pochowanego w Miednoje, oraz Stanisława Karnkowskiego, jeńca obozu w Kozielsku, rozstrzelanego i pogrzebanego w Katyniu. – Po czasie blisko dwuletnich potyczek sądowych w sprawie Katynia jest to pierwsza decyzja na naszą korzyść – podkreślił w rozmowie z PAP szef Komisji Polskiej Memoriału Aleksandr Gurianow.
https://www.tvp.info/315070/juszczenko-chce-wyborow-za-wszelka-cene
Juszczenko chce wyborów za wszelką cenę
Dekret prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenki o przedterminowych wyborach parlamentarnych odzyskał moc prawną – podała kancelaria szefa państwa. Juszczenko stworzył w piątek nowy sąd, który podjął korzystną dla niego decyzję.
Powołany przez prezydenta Juszczenkę centralny okręgowy sąd administracyjny anulował w piątek wcześniejsze orzeczenie okręgowego sądu administracyjnego, który wstrzymał w ubiegłym tygodniu kampanię wyborczą. Informacja o utworzeniu tego sądu została opublikowana kilka minut przed komunikatem, w którym informowano, że dekret o rozwiązaniu parlamentu znów obowiązuje. – Przeszkód dla przedterminowych wyborów już nie ma – oświadczył cytowany przez służby prasowe prezydenta jego przedstawiciel prawny Rusłan Kyryluk. Juszczenko wydał dekret o rozwiązaniu parlamentu 9 października. Tego samego dnia, na wniosek sprzeciwiającego się wyborom Bloku premier Julii Tymoszenko (BJuT), decyzja została anulowana przez kijowski okręgowy sąd administracyjny. W odpowiedzi otoczenie Juszczenki oświadczyło, że sąd działał na zamówienie BJuT, a sam prezydent zwolnił z pracy sędziego, który podpisał się pod orzeczeniem, wstrzymującym przygotowania do wyborów. W poniedziałek 13 października Juszczenko wydał kolejny dekret, którym zlikwidował okręgowy sąd administracyjny. W jego miejsce powstał apelacyjny sąd administracyjny. W piątek sąd ten miał rozpatrywać odwołanie kancelarii Juszczenki od decyzji o zawieszeniu dekretu (wydanej przez okręgowy sąd administracyjny), jednak posiedzenie w tej sprawie zostało odroczone do następnego wtorku. Sprawę przełożono, gdyż BJuT zwrócił się do sądu o rozpatrzenie około 100 skarg w sprawie prezydenckiego dekretu, podpisanych przez deputowanych tego ugrupowania i osoby prywatne. Widząc, że działania BJuT mogą poważnie opóźnić wybory, ukraiński prezydent stworzył w piątek nowy sąd, który podjął korzystną dla niego decyzję. Juszczenko rozwiązał parlament po tym, jak na początku września rozpadła się prozachodnia koalicja złożona z BJuT i prezydenckiego bloku Nasza Ukraina-Ludowa Samoobrona.
https://www.tvp.info/315061/wlochy-sparalizowane-antyrzadowymi-strajkami
Włochy sparaliżowane antyrządowymi strajkami
Chcą więcej zarabiać więc zaczęli strajkować. Pracownicy transportu miejskiego we Włoszech zapowiadają walkę do upadłego. W Rzymie, Mediolanie i innych włoskich miastach, samochody stoją w korkach, a ludzie nie mogli w piątek zdążyć do pracy. Manifestacje antyrządowe i strajki zorganizowało kilka autonomicznych związków zawodowych.
Protestują niektórzy pracownicy komunikacji miejskiej, administracji publicznej oraz służby zdrowia, którzy ogłosili kilkugodzinny strajk. Przyłączyła się do niego część nauczycieli, w rezultacie czego zamknięto niektóre szkoły, a w wielu skrócono lub ograniczono zajęcia lekcyjne. Pracownicy oświaty manifestują i demonstrują razem z grupami studentów i uczniów. Protesty wymierzone są przede wszystkim w ministra finansów Giulio Tremontiego i minister oświaty Marięstellę Gelmini. Manifestujący zarzucają im „destrukcję” szkolnictwa i służby zdrowia. Organizatorzy piątkowych protestów z autonomicznych związków zapowiedzieli wcześniej, że udział w nich weźmie około 100 tys. osób. W Rzymie manifestujący wyruszyli w wielkim pochodzie z Piazza della Repubblica w kierunku Lateranu. Zarówno w stolicy, jak i w Mediolanie, gdzie również trwają skrajki i wiece, zapanował chaos na ulicach, sparaliżowanych przez gigantyczne korki. Włochy sparaliżowane antyrządowymi strajkami W miastach stanęła komunikacja miejska
https://www.tvp.info/315037/usa-wkrotce-zniosa-wizy-ale-nie-dla-polski
USA wkrótce zniosą wizy, ale nie dla Polski
Już od przyszłego miesiąca Litwa, Łotwa, Estonia, Czechy, Słowacja, Węgry i Korea Południowa zostaną objęte ruchem bezwizowym – ma ogłosić w piątek prezydent Stanów Zjednoczonych George W. Bush. Informację tę podała w nocy z czwartku na piątek Associated Press powołując się na źródła w Kongresie.
Na razie Biały Dom nie potwierdził tych doniesień, lecz amerykański przywódca miał zaplanowane przemówienie dotyczące ruchu bezwizowego – dodała AP. Według informacji agencji CzTK, Bush zaprosił na piątek do Białego Domu ambasadorów wymienionych krajów, w tym szefa czeskiej placówki dyplomatycznej Petra Kolarza. Spodziewane jest, iż prezydent USA przekaże im, że ich kraje spełniły wymogi ruchu bezwizowego. Czescy politycy niejednokrotnie zapowiadali, że obowiązek wizowy może zostać zniesiony około 17 listopada, kiedy to Czesi i Słowacy będą obchodzili 19. rocznicę „aksamitnej rewolucji”, czyli upadku komunizmu w Czechosłowacji. Jak na razie Stany Zjednoczone wymagają wiz od obywateli 12 państw UE: Bułgarii, Cypru, Estonii, Grecji, Węgier, Litwy, Łotwy, Malty, Polski, Czech, Rumunii i Słowacji.
https://www.tvp.info/315055/fbi-zlikwidowalo-forum-oszustow-internetowych
FBI zlikwidowało forum oszustów internetowych
Zamknięto forum internetowe, na którym oszuści z całego świata handlowali informacjami o kartach kredytowych i dowiadywali się o najnowszych oszustwach w sieci. Do tej pory na całym świecie zatrzymano 56 osób w ramach tajnej operacji FBI przeciwko użytkownikom strony DarkMarket.
Dobrze zabezpieczone forum internetowe, na które można było wejść tylko na czyjeś zaproszenie, pozwalało przestępcom kupować i sprzedawać informacje finansowe, takie jak dane dotyczące bankowości internetowej czy kart kredytowych różnych osób. Można było również dowiedzieć się jak dokonać oszustwa w internecie i jakiego sprzętu do tego użyć. W swoim najlepszym okresie strona miała 2,5 tys. zarejestrowanych użytkowników. COSA – brytyjska agencja do walki z zorganizowaną przestępczością poinformowała, że w Londynie, Manchesterze i Leicesterze aresztowano pięć osób. W ramach operacji spodziewane są kolejne aresztowania zarówno w Wielkiej Brytanii, jak również w Niemczech i Turcji.
https://www.tvp.info/315049/praga-splonal-zabytkowy-palac
Praga: spłonął zabytkowy pałac
Wielki pożar w Pradze. W nocy na terenach targowych spłonęła część secesyjnego Pałacu Przemysłowego. Według nieoficjalnych informacji, przyczyną pożaru mogło być podpalenie.
Ogień wybuchł w lewym skrzydle budowli, w której miała właśnie zacząć się wielka impreza studencka. Trzeba było ewakuować setki osób. Szczęśliwie nikomu nic się nie stało. Lekkie obrażenia odnieśli jedynie dwaj strażacy. Pożar szybko ogarnął całe skrzydło pałacu, które wkrótce runęło. W gaszeniu ognia uczestniczyły wszystkie jednostki zawodowej straży pożarnej z Pragi. Szkody wstępnie ocenia się na setki milionów koron. Secesyjny Pałac Przemysłowy został zbudowany w 1891 roku. Była to pierwsza w Czechach budowla o stalowej konstrukcji. W Pradze zorganizowano wtedy Krajową Wystawą Jubileuszową. Według czeskich mediów, w Pradze nie było takiego pożaru od 1974 r., kiedy to w tym samym areale spłonął Pałac Targowy.
https://www.tvp.info/315043/brazylia-starcia-policji-z-policja
Brazylia: starcia policji z... policją
Do starć policjantów z policją doszło w czwartek w brazylijskim São Paulo podczas protestu funkcjonariuszy, skarżących się na niskie płace. Padły strzały, użyto gazu łzawiącego i granatów ogłuszających. Do akcji ruszyły wozy bojowe. Bitwa trwała kilka godzin. Są ranni.
Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. I tak było w tym przypadku. Policjanci zorganizowali protest domagając się podwyżek płac. Na przeciw nich stanęli ci, którzy do protestu nie przystąpili. Potyczka wywiązała się między umundurowanymi policjantami, a pracującymi w cywilu detektywami, gdy kilkuset z nich próbowało przełamać kordon zabezpieczający budynek władz stanowych. Lekarze z pobliskiego szpitala poinformowali, że przyjęto co najmniej 13 osób z lekkimi obrażeniami. Inne źródła twierdzą, że niektórzy odnieśli poważniejsze rany. Zgodnie z brazylijskim prawem, w każdym stanie istnieją co najmniej dwie formacje policyjne: jedna – w uniformach – zajmuje się utrzymywaniem porządku publicznego, druga - nieumundurowana – prowadzi dochodzenia. W niektórych miastach ponadto działa straż miejska. Detektywi z São Paulo strajkują od miesiąca, domagając się wyższych zarobków. Chcą 15-procentowej podwyżki, skrócenia czasu pracy do 40 godzin tygodniowo, prawa do wcześniejszej emerytury i gwarancji, że w 2009 roku ich pensje wzrosną o dalsze 12 proc. W ubiegłym tygodniu rząd zaproponował im tylko 6,2 proc. wzrost płac, dlatego też zdecydowali się na ostrzejszą formę protestu. Gubernator stanu São Paulo José Serra podkreślił, że strajk nie jest drogą do osiągnięcia porozumienia.
https://www.tvp.info/315023/neutralnosc-kupiona-za-miliony
Neutralność kupiona za miliony
Miliony dolarów zapłacił w czasie II wojny światowej premier Wlk. Brytanii Winston Churchill generałom z otoczenia Francisco Franco, by odwiedli hiszpańskiego caudillo od przystąpienia Hiszpanii do wojny po stronie Hitlera. Inwestycja się opłaciła – Madryt zachował neutralność.
O tym nieznanym epizodzie II wojny światowej opowiada wydana w tych dniach książka pisarza z Majorki, Pere Ferrera, zatytułowana „Juan March: najbardziej tajemniczy człowiek świata”, o której pisze hiszpańska agencja Europa Press w serwisie internetowym. Autor książki oparł się częściowo na rewelacjach brytyjskiego dziennika „Times”, który ujawnił dawną operację brytyjskiego wywiadu MI6. Wiosną 1940 roku, po ewakuacji wojsk brytyjskich z Francji przez port w Dunkierce, premier Wlk. Brytanii Winston Churchill był przekonany, że caudillo Hiszpanii, Francisco Franco przystąpi do wojny po stronie Hitlera. Oznaczałoby to, że Hiszpanie, wspierani przez armię niemiecką, wkrótce zaatakują Gibraltar, który w tej sytuacji byłby nie do obronienia. Podczas narady w brytyjskim sztabie generalnym, który nie miał pomysłu, jak zaradzić niebezpieczeństwu, pewien oficer rzucił żartem, że jedyne wyjście, to przekupić generałów Franco, których pensje są bardzo niskie. Absurdalny, zdawałoby się, pomysł podchwycił wywiad brytyjski. Znaleziono właściwego kandydata. Wydawał się zupełnie nieodpowiedni, ale okazał się idealny. Przekupywaniem frankistowskich generałów, aby przekonali caudilla Hiszpanii by nie przystępował do wojny zajął się bankier bliski hiszpańskim faszystom. Był to niejaki Juan March z Majorki, który z pieniędzy zarobionych na przemycie wspierał finansowo generała Franco, za co uzyskał koncesję na założenie banku swego imienia, znanego dziś w całej Hiszpanii. Znał dobrze wielu generałów i był przekonany, że udział Hiszpanii w wojnie po stronie Hitlera i Mussoliniego może nie być dla jego banku i jego kraju dobrym interesem. Na kilka miesięcy przed spotkaniem Hitlera z Franco na stacji granicznej Henday, na którym führer miał omówić szczegóły przystąpienia Hiszpanii do wojny światowej po jego stronie III Rzeszy, hiszpańscy generałowie przyjęli od Marcha pierwsze łapówki. Były to kwoty od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy dolarów. Tylko w 1942 roku MI6 wyasygnował na łapówki dla trzydziestu frankistowskich wyższych dowódców, aby udzielali dyktatorowi właściwych rad, od 3 do 5 milionów dolarów. W 1940 roku otworzył na polecenie brytyjskiego wywiadu rachunek w jednym z nowojorskich banków, na który wpłacił 10 milionów dolarów przeznaczonych na łapówki dla frankistowskich generałów. Cała operacja o mało nie wzięła w łeb na samym wstępie, ponieważ Amerykanie zamrozili rachunek, sądząc, że March, mający opinię człowieka bliskiego faszystom, zamierza wesprzeć tymi pieniędzmi Hitlera. Sytuację uratowała jedynie szybka interwencja brytyjskiego ambasadora u samego prezydenta Roosevelta. Neutralność kupiona za miliony Francisco Franco, nazywany również caudillo Hiszpanii (fot. arch. PAP/EPA) Juan March, jak sugeruje tytuł książki Ferrera, był niezwykle tajemniczą i niejednoznaczną postacią. Ferrer nie wyklucza, że był podwójnym agentem i w ten sposób zapewniał sobie bezpieczeństwo ze strony Niemców, służąc jednak faktycznie interesom aliantów. Notabene nie wszystkim hiszpańskim generałom March musiał płacić za przekonywanie Franco, że nie opłaca się angażować Hiszpanii w wojnę u boku hitlerowskich Niemiec. Byli i tacy, jak gen. Alfredo Kindelan, którzy uważali "małego, chytrego galicyjczyka" za parweniusza, któremu władza uderzyła zbytnio do głowy i który traktuje pokonanych republikanów z nadmiernym okrucieństwem. Misja Juana Marcha trwała do 1943 roku, kiedy Franco ostatecznie ogłosił neutralność Hiszpanii.
https://www.tvp.info/315012/8222swiadectwo8221-na-30lecie-pontyfikatu
„Świadectwo” na 30-lecie pontyfikatu
Jan Paweł II „naznaczył historię Kościoła i świata” w ostatniej części XX wieku i na początku trzeciego tysiąclecia – powiedział papież Benedykt XVI po światowej prapremierze filmu „Świadectwo”. Fabularyzowany dokument oparty na wspomnieniach kard. Stanisława Dziwisza zaprezentowano w czwartek w Auli Pawła VI w Watykanie.
W przemówieniu, wygłoszonym po uroczystej projekcji papież mówił o odwadze i „góralskim” harcie ducha swego poprzednika. – Projekcja pozwoliła nam cofnąć się myślami do późnego wieczoru 16 października 1978 roku, trzydzieści lat temu, który zapisał się w sercach wszystkich – podkreślił Benedykt XVI wspominając dzień wyboru Jana Pawła II. Benedykt XVI zauważył, że pontyfikat Jana Pawła II „zamyka się w dwóch zdaniach”. – Pierwsze: »Otwórzcie drzwi Chrystusowi! Nie lękajcie się« było wibrujące, zrobiło wrażenie na opinii publicznej, wstrząsnęło nią i pojawiało się na jego ustach wielokrotnie w ciągu nadchodzących lat; drugie – »Pozwólcie mi odejść do Pana« papież wypowiedział ledwo dosłyszalnym głosem na łożu śmierci, w momencie zakończenia długiej i owocnej ziemskiej pielgrzymki – powiedział Benedykt XVI. Podkreślił, że te pierwsze słowa „słyszało wielu”, a ostatnie słowa „dosłyszeli jedynie najbliżsi, wśród których był wierny sekretarz ksiądz Stanisław, obecnie arcybiskup metropolita krakowski”. Papież zwrócił uwagę na to, że film na podstawie książki kardynała Dziwisza „ujawniając nieznane epizody pozwala zobaczyć ludzką prostotę, zdecydowaną odwagę, a w końcu cierpienie papieża Wojtyły, podjęte przez niego aż do końca z góralskim hartem i cierpliwością pokornego sługi Ewangelii”. – Nam, którzy go znaliśmy, film daje możność przeżycia na nowo ze wzruszeniem niektórych chwil z jego życia – wyznał Benedykt XVI. Dodał: – Oprócz tego film daje nam możliwość lepiej poznać ojczyznę papieża Wojtyły, Polskę i jej tradycje kulturalne i religijne; pozwala nam wspomnieć znane wydarzenia kościelne i społeczne oraz epizody nieznane większości. Papież zwrócił uwagę na, że „wszystko opowiedziane jest z miłością tego, który dzielił te wydarzenia z bliska, w cieniu bohatera”. Na zakończenie przemówienia Benedykt XVI podziękował wszystkim twórcom filmu i wyraził uznanie dla „mistrzowskiego” przygotowania książki „Świadectwo” oraz jej ekranizacji. – Chcemy podjąć w tym momencie w sposób szczególny wezwanie Jana Pawła II, by nie lękać się. Idąc za jego przykładem także my chcemy odważnie dawać nasze świadectwo Chrystusowi – powiedział na zakończenie Benedykt XVI. W przypadającą w czwartek 30. rocznicę wyboru polskiego papieża fabularyzowany dokument w reżyserii Pawła Pitery został zaprezentowany na uroczystej światowej prapremierze w watykańskiej Auli Pawła VI, na którą przybył Benedykt XVI. W Auli audiencji zgromadziło się kilka tysięcy osób, wśród nich watykańscy kardynałowie i biskupi z całego świata, przybyli na synod. Przybyli także były prezydent Lech Wałęsa, przedstawiciele świata polityki i kultury z Włoch oraz Polski, liczni Polacy. Film otwierają przejmujące sceny archiwalne, przedstawiające kondukt z marami z ciałem papieża i moment nałożenia chusteczki na jego twarz przez kardynała Dziwisza. „Świadectwo” na 30-lecie pontyfikatu Jan Paweł II i kard. Stanisław Dziwisz (fot. TVP/M.Wachowicz) Towarzyszą temu fragmenty poematu Karola Wojtyły „Stanisław”. W kolejnych sekwencjach przypomniano widok Placu św. Piotra w czasie pogrzebu papieża z dziesiątkami olbrzymich transparentów z napisem „Santo subito” (natychmiast święty). Filmowa opowieść ma dwóch narratorów – kardynała Stanisława Dziwisza, a także światowej sławy aktora Michaela Yorka. Oprowadza on widzów przedstawiając najważniejsze miejsca kolejnych etapów życia Karola Wojtyły – dzieciństwa w Wadowicach, nauki w Krakowie, lat hitlerowskiej okupacji, pracy w fabryce „Solvay”, okresu powojennego i lat w Watykanie. Sceny aktorskie przeplatają się z filmowymi materiałami archiwalnymi z Krakowa i Rzymu z okresu posługi biskupiej przyszłego papieża; niektóre z nich nie były wcześniej publikowane. W scenach fabularyzowanych natomiast wykorzystano autentyczne przedmioty, używane przez Karola Wojtyłę, między innymi walizkowy ołtarz, jaki miał podczas wycieczek, naczynia liturgiczne, sutannę i pas. Patronem medialnym filmu jest TVP SA.
https://www.tvp.info/315006/rozmow-uerosja-na-razie-nie-bedzie
Rozmów UE–Rosja na razie nie będzie
Unijni przywódcy nie zdecydowali się podczas szczytu w Brukseli na wyznaczenie daty rozpoczęcia rozmów o nowej umowie o partnerstwie i współpracy z Rosją. Politycy Wspólnoty podejmą decyzję w tej sprawie w połowie listopada, podczas unijno-rosyjskiego szczytu w Nicei.
Rozmowy na temat umowy zostały odłożone po rosyjskiej agresji na Gruzję na początku sierpnia. Warunkiem ich wznowienia było wypełnienie przez Moskwę planu pokojowego wynegocjowanego przez Nicolasa Sarkozy'ego. Jak relacjonował w Brukseli szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski na środowej kolacji ministrów odbyła się dyskusja, czy w relacjach z Rosją wrócić do normalności. – Podstawą osiągniętego konsensusu była propozycja szwedzka – ujawnił. Polega on na tym, że UE uznała, że wycofanie ze stref buforowych jest „krokiem w kierunku”, a nie pełnym spełnieniem przez Rosję warunków, by wznowić zawieszone 1 września negocjacje nowego porozumienia. Jak wyjaśnił Sikorski, „chodzi o to, by zrobić wszystko, co możliwe, by przywrócić stan sprzed eskalacji" konfliktu”. Przypomniał, że przed jego wybuchem 7 sierpnia w Osetii Południowej i Abchazjii było znacznie mniej wojsk rosyjskich niż obecnie i miały one charakter pokojowy. Orędownikiem rozpoczęcia rozmów jest między innymi Francja. Innego zdania była Polska, a także kraje bałtyckie, Szwecja oraz Wielka Brytania. Te państwa przekonują, że Rosja nie wycofała jeszcze swoich wojsk na pozycje sprzed wojny. Rozmowy między Tbilisi a Moskwą, do których miało dojść w środę w Genewie, zostały odłożone do przyszłego miesiąca.
https://www.tvp.info/315000/8222dzien-gniewu-ludu8221-przeciw-rosyjskim-wladzom
„Dzień gniewu ludu” przeciw rosyjskim władzom
25 października rosyjska opozycja chce ogłosić „Dniem gniewu ludu”. Akcja ma się odbyć w Moskwie, Petersburgu i wielu innych regionach – podała w czwartek rosyjska witryna internetowa newsru.com, powołując się na rosyjskie agencje.
Na ulice miast wyjdą obrońcy praw człowieka, aktywiści organizacji opozycyjnych, ekolodzy, robotnicy, przedstawiciele niezależnych związków zawodowych – pisze agencja „Nowyj region”. Podkreśla, że żądania skierowane do władz będą zależeć od specyfiki regionu i organizatorów danej akcji. Szef Zjednoczonego Frontu Obywatelskiego (OGF) Garri Kasparow powiedział dziennikarzom w czwartek na konferencji prasowej, że zaplanowana na 25 października akcja jest zaledwie próbą przed wspólnymi działaniami ruchów społecznych dążących do ustanowienia kontroli obywatelskiej nad działalnością władz. – Akcja 25 października jest bardzo ważną repetycją wspólnych działań. Niewątpliwie w listopadzie-grudniu takich akcji będzie więcej, a w przyszłym roku, jeśli sytuacja społeczno-polityczna w kraju nie zmieni się, akcje takie zaczną przybierać naprawdę masowy charakter – powiedział Kasparow cytowany przez agencję Interfax.
https://www.tvp.info/314946/prasa-o-szczycie-ue-dwa-koguty-w-jednym-kurniku
Prasa o szczycie UE: dwa koguty w jednym kurniku
„Krzesło dla dwóch”, „polska kłótnia w Brukseli”, „dwa koguty w jednym kurniku” – tak włoska prasa pisze w czwartek o sporze, jaki towarzyszył udziałowi prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego i premiera Donalda Tuska w szczycie Unii Europejskiej. W relacjach podkreśla się, że tym razem wewnętrzny spór polskich polityków przeniósł się na arenę międzynarodową.
„Corriere della Sera” opisuje przyjazd prezydenta i premiera: „dwa samoloty, dwie osobne kolumny limuzyn i dwa koguty w jednym kurniku, którym jest przecież szczyt Unii Europejskiej”. „Zamiast jednego polskiego przywódcy z ulewnego deszczu wyłoniło się dwóch” – dodaje włoska gazeta podkreślając, że Lecha Kaczyńskiego i Donalda Tuska dzielą nie tylko idee polityczne, ale także „osobista mocna niechęć”. Przypominając, że dyskusja w Polsce na temat podróży trwała trzy dni, dziennik zauważa, że przyjazd obu polityków postawił brukselski protokół w stan „paniki”. To, co działo się w unijnym gmachu gazeta nazywa „małym przedstawieniem”: „Żyjący w stanie separacji, naburmuszeni, najpierw udają, że się nie widzą, potem dyskutują wściekli przed innymi liderami”. Polski spór o skład delegacji określa się w artykule jako „dyplomatyczny rebus”, wywołujący „mnóstwo zakłopotania”. „Corriere della Sera” kładzie nacisk, że według polskiej konstytucji polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a nie prezydenta. W artykule mowa jest o tym, że „Kaczyński wstał zagniewany od stołu 27 przywódców i oddał krzesło ministrowi finansów”. Ale – podkreśla się – „już narobili bigosu, wiadomość o kłótniach obiegła świat”. „Dwa koguty stanęły naprzeciwko siebie, ku uciesze całego kurnika” – konkluduje mediolański dziennik. „La Repubblica” nazywa to, co wydarzyło się na unijnym szczycie, „remake’iem” filmu „Fotel dla dwóch”. Nie pomogły – zwraca uwagę – wielokrotne prośby premiera Tuska, aby prezydent nie jechał na obrady. „Rozjuszony Kaczyński odmówił grając dwuznacznością konstytucji polskiej, która nie wskazuje, kto precyzyjnie upoważniony jest do reprezentowania kraju na międzynarodowych szczytach” – informuje rzymski dziennik. Praktycznie wszystkie moskiewskie dzienniki informują w czwartek o konflikcie między polskim prezydentem i premierem. „Premier Polski nie chce widzieć prezydenta na szczycie Unii Europejskiej” – akcentuje rządowa „Rossijskaja Gazieta”. „Donald Tusk zabronił Lechowi Kaczyńskiemu lecieć do Brukseli” – podkreśla „Komsomolskaja Prawda”, a dziennik „Wriemia Nowostiej” wybija: „Polski prezydent dogonił premiera w Brukseli”. „Izwiestija” i „Komsomolskaja Prawda” porównują spór przywódców Polski do konfliktu między liderami Ukrainy. „Polski +incydent samolotowy+ przypomina niedawne wydarzenia na Ukrainie, gdzie udająca się do Moskwy premier Julia Tymoszenko została bez rządowego Iła-62. Okazało się, że maszyna jest pilnie potrzebna szefowi państwa Wiktorowi Juszczence. Tymoszenko jednak doleciała do stolicy Rosji – wyczarterowanym samolotem” – piszą „Izwiestija”. „Wriemia Nowostiej” pisze, że „choć głównym tematem szczytu stał się kryzys finansowy, polski prezydent za najważniejszy problem uznał sytuację w Gruzji”. Dziennik dodaje, że Lech Kaczyński „obiecał podzielenie się z uczestnikami szczytu jakimiś informacjami z Tbilisi, które przekazali mu doradcy gruzińskiego prezydenta Michaiła Saakaszwilego”. Natomiast „Rossijskaja Gazieta” podaje, że „pragnienie prezydenta uczestniczenia w tym szczycie tłumaczy się tym, iż w Brukseli – oprócz dyskusji na najważniejsze tematy – określony zostanie skład Rady Mędrców UE”. „Kandydatem do rady z ramienia Polski jest były prezydent Lech Wałęsa. Właśnie temu zamierza przeszkodzić Kaczyński, który od dawna jest na noże z legendarnym eksprzywódcą Solidarności” – wyjaśnia dziennik. Z kolei „Kommiersant” informuje, iż „doradca pana Tuska kąśliwie powiedział, że jeśli prezydent chce pojechać do Brukseli, to powinien uczynić to za pośrednictwem biura podróży”. „Lech Kaczyński faktycznie skorzystał z tej rady. Dotarł do belgijskiej stolicy, płacąc 40 tys. euro za czarterowy rejs” – pisze gazeta.
https://www.tvp.info/314984/premier-po-szczycie-oddycham-z-ulga
Premier po szczycie: oddycham z ulgą
Polska jest zadowolona z wyników szczytu w sprawie pakietu klimatycznego. Decyzja w tej sprawie będzie podjęta w grudniu na zasadzie jednomyślności – takie zapewnienie uzyskała Polska. – Oddycham z ulgą – przyznał premier Donald Tusk po zakończeniu szczytu UE w Brukseli.
Ustalono, że polityczne porozumienie w sprawie pakietu klimatyczno-energetycznego, który – jak ocenia rząd – w obecnej formie grozi ogromnymi podwyżkami cen energii w Polsce, ma zapaść na szczycie przywódców w grudniu jednomyślnie, czyli za zgodą wszystkich krajów. – Z punktu widzenia polskiej delegacji rzeczą najważniejszą było odzyskanie realnego wpływu na ostateczne zapisy, kształt pakietu klimatyczno-energetycznego – powiedział Tusk. Premier podkreślił, że Polsce udało się uzyskać tak korzystne wyniki szczytu dlatego, że zbudowała wcześniej koalicję z ośmioma innymi krajami UE. Do kluczowego porozumienia w sprawie zapisów we wnioskach końcowych ze szczytu doszło w czwartek na spotkaniu ostatniej szansy prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego z premierem Donaldem Tuskiem. Ostatecznie we wnioskach przywódcy zastrzegli, że celem dalszych negocjacji jest „znalezienie odpowiednich rozwiązań (...) dla wszystkich sektorów europejskiej gospodarki i dla wszystkich krajów członkowskich, mając na względzie specyficzną sytuację każdego z nich i czuwając nad stosunkiem kosztów do efektywności”. Tusk zastrzegł, że „Polska jest zainteresowana ochroną klimatu”, a jednocześnie „podejmie wysiłek, by z różnych punktów widzenia i różnych interesów zbudować pakiet do zaakceptowania przez wszystkich”. Zwłaszcza przez biedniejsze kraje UE. – Jeśli pakiet nie byłby do zaakceptowania dla Polski, to jak mógłby być do zaakceptowania dla 100 biednych krajów z innej części świata – pytał premier retorycznie. Miał na myśli kraje, które będą reprezentowane na konferencji klimatycznej w Poznaniu w pierwszej połowie grudnia. UE zabiega, by dołączyły one do unijnej ambitnej walki z ociepleniem klimatu, jeśli ma ona odnieść realne efekty. Tusk nie wykluczył jednak, że w grudniu Polska zawetuje pakiet klimatyczny, jeśli nie zostanie odpowiednio zmieniony. Jeśli pakiet będzie „za trudny”, „to znaczy, że go nie będzie” – ostrzegał premier. Premier powiedział dalej, że Komisja Europejska nie chce podjąć negatywnej decyzji w sprawie polskich stoczni, tylko znaleźć dla nich „wspólne rozwiązanie”. Dodał, że obecnie nie ma pozytywnej odpowiedzi ws. stoczni, jest za to wskazana droga, która może oznaczać uratowanie polskiego przemysłu stoczniowego. – Spróbujemy wykorzystać tę ścieżkę, jaką komisarz (Neelie Kroes - red) i cała Komisja Europejska podpowiadają, (...) aby wyodrębnić z jednej i drugiej stoczni coś, co najskuteczniej może działać dalej jako stocznie i odciążyć to od zadłużeń, które, z punktu widzenia Komisji, na tych stoczniach spoczywają – powiedział premier. Dodał, że to rozwiązanie będzie polegało na „decyzjach krajowych”, które zmienią formalny charakter stoczni, ale nie zmienią istoty tych przedsiębiorstw. Donald Tusk powiedział też, że po powrocie do Polski spotka się w tej sprawie z zespołem, który pracuje nad problemami stoczni oraz z przedstawicielami stoczni. – Gdańsk jest tutaj dość bezpieczny, (...) mówimy o Szczecinie i Gdyni – mówił.
https://www.tvp.info/314994/polacy-wydaleni-z-rosji
Polacy wydaleni z Rosji
Dwoje obywateli Polski zostało wydalonych z Rosji. Tamtejsza służba migracyjna uznała, że bez odpowiednich wiz przeprowadzali płatne szkolenia w pozarządowej organizacji w mieście Samara nad Wołgą.
Rosyjskie media poinformowały, że Polacy zostali najpierw zatrzymani do kontroli przez lokalną służbę migracyjną. W trakcie wyjaśniania charakteru pobytu okazało się, że mając wizy turystyczne udzielali usług konsultacyjno-oświatowych i przeprowadzali treningi, organizowane przez historyczno-ekologiczno-kulturalne Stowarzyszenie „Powołże”. Sąd w Samarze nakazał dwójce Polaków opuszczenie terytorium Rosji i ukarał ich niewielką grzywną. Zatrzymani dostali też 5-letni zakaz wjazdu do Rosji. W sprawie zatrzymanych interweniowali polscy dyplomaci z Wydziału Konsularnego Ambasady Polski w Moskwie. Być może dzięki temu restrykcje wobec nich były w miarę łagodne.
https://www.tvp.info/314954/bruksela-w-sprawie-pakietu-bedziemy-mowic-jedym-glosem
Bruksela: w sprawie pakietu będziemy mówić jedym głosem
Szefowie państw i rządów zgadzają się, by porozumienie w sprawie pakietu klimatyczno- energetycznego nastąpiło w grudniu – ogłosiła w czwartek na szczycie UE w Brukseli kanclerz Niemiec Angela Merkel. Wcześniej Polska zagroziła zawetowaniem wniosków ze szczytu, o ile nie zostaną uwzględnione jej postulaty.
Przywódca Francji, sprawującej obecnie prezydencję Unii Europejskiej Nicolas Sarkozy, zapowiedział, że grudzień będzie ostatecznym terminem na przyjęcie pakietu klimatycznego przez kraje Wspólnoty. Sarkozy, przemawiając na zakończeniu spotkania Rady Europejskiej w Brukseli podkreślił, że uzgodnienie zapadło pomimo wątpliwości części krajów Unii. Dodał, że teraz wraz z Komisją Europejską należy znaleźć rozwiązanie, akceptowalne dla krajów sprzeciwiających się obecnym propozycjom ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. Wśród nich są Polska i Włochy. Wcześniej, niemiecka kanclerz Angela Merkel podkreśliła, że pakiet klimatyczny będzie musiał brać pod uwagę specyfikę gospodarek każdego kraju członkowskiego Wspólnoty. Polska jest zadowolona z wyników szczytu w odniesieniu do pakietu klimatyczno-energetycznego – powiedział szef UKIE Mikołaj Dowgielewicz. – Po trudnych negocjacjach, pan premier uzyskał zapewnienie, że decyzja w sprawie pakietu będzie podjęta jednomyślnie (a nie większością kwalifikowaną – red.) i wzięte zostaną pod uwagę interesy wszystkich państw członkowskich – powiedział Dowgielewicz po zakończeniu szczytu UE. – Polska odzyskała prawo weta w sprawie – dodał. Dotychczas przewidywano, że pakiet zostanie przyjęty większością kwalifikowaną krajów UE. To mogłoby oznaczać, że Polska nie będzie miała tylu sojuszników, by zablokować pakiet. Część pakietu jest niekorzystna dla Polski, której gospodarka jest oparta w większości na węglu. Premier Tusk występował w imieniu koalicji ośmiu nowych krajów UE. Pakiet klimatyczno-energetyczny nakazuje znaczną redukcję emisji dwutlenku węgla i wzbudza sprzeciw większości krajów, co stawia pod znakiem zapytania możliwość przyjęcia przepisów do końca tego roku, na czym bardzo zależy Francji. Polska dąży do zmiany przepisów, bo uważa, że po ich wejściu ceny energii drastycznie wzrosną. Polska zagroziła w środę zawetowaniem decyzji szczytu, o ile nie zostaną uwzględnione jej postulaty.
https://www.tvp.info/314978/slowacje-neka-epidemia-zoltaczki
Słowację nęka epidemia żóltaczki
Epidemię żółtaczki pokarmowej typu A ogłoszono w północno-wschodniej Słowacji. Najgorsza sytuacja jest w rejonach graniczących z Polską: Starej Lubovni oraz Preszovie. W północnej i wschodniej Słowacji przeważnie chorują dzieci ze środowisk romskich, w których nie są respektowane warunki higieniczne.
Liczba przypadków zachorowań rośnie z dnia na dzień. W tym tygodniu hospitalizowano już 200 osób z kilku wiosek. W całym rejonie brakuje łóżek na oddziałach zakaźnych. W powiecie Stara Lubovnia ogłoszono stan nadzwyczajny. Małych pacjentów przewozi się do szpitali w Popradzie, Preszovie, Humennom i Koszycach. Sztab kryzysowy, który koordynuje całą akcję, powołano w szpitalu klinicznym imienia Jana Reymanna w Preszovie. Od czwartku obowiązuje zakaz wizyt we wszystkich szpitalach w północnej i wschodniej Słowacji. Do żółtaczki pokarmowej typu A może dojść na skutek spożycia zanieczyszczonej wirusami wody pitnej lub surowych, niemytych pokarmów. Ryzyko wybuchu epidemii najbardziej grozi osobom o małej odporności immunologicznej. Choroba rozprzestrzenia się zwłaszcza w dużych skupiskach dzieci, jak żłobki i przedszkola.
https://www.tvp.info/314966/ukraina-rzad-sfinansuje-wybory
Ukraina: rząd sfinansuje wybory
Rząd Ukrainy zatwierdził projekt ustawy o zmianach w budżecie, dzięki którym zostaną wydzielone środki na przedterminowe wybory parlamentarne. Zmiany muszą być jednak zatwierdzone przez Radę Najwyższą, która została rozwiązana.
Członkowie rządu poparli projekt ustawy prawie jednomyślnie – powiedział minister finansów Wiktor Pynzenyk. Wiktor Juszczenko żądał, aby Rada Ministrów opłaciła organizację wyborów z rezerwy budżetowej. Rząd nie chciał się jednak na to zgodzić i przyjął projekt zmian do budżetu, gdzie przewidziano przedterminowe głosowanie. Pieniądze pozostaną jednak na papierze, jeżeli projektu nie przyjmie Rada Najwyższa. Ta jednak została rozwiązana przez prezydenta i jego zdaniem, nie ma prawa podejmować żadnych decyzji. Część konstytucjonalistów twierdzi jednak, że parlament ma prawo działać do momentu powołania nowego. Julia Tymoszenko jest przeciwniczką przedterminowych wyborów parlamentarnych. Premier robi wszystko, aby Wiktor Juszczenko zrezygnował z ich organizacji, między innymi, opóźniając ich finansowanie. Z kolei, jej deputowani składają pozwy do sądów i blokują sądy, gdzie można odwołać się od korzystnych dla nich decyzji. Przedstawiciele prezydenta coraz częściej dają do zrozumienia, że wybory mogą się odbyć nie 7 grudnia, a później.
https://www.tvp.info/314972/sad-znow-ma-pretekst-i-nie-zwolni-chodorkowskiego
Sąd znów ma pretekst i nie zwolni Chodorkowskiego
Rosyjski sąd drugi raz odrzucił petycję adwokatów Michaiła Chodorkowskiego w sprawie przedterminowego zwolnienia. Były szef koncernu naftowego Jukos odbywa w kolonii karnej w Krasnokamieńsku w obwodzie czytyjskim karę ośmiu lat pozbawienia wolności za przestępstwa gospodarcze.
Były biznesmen w sierpniu wystąpił o przedterminowe zwolnienie po odbyciu połowy kary. Jak poinformowali jego adwokaci, sąd w Czycie 22 sierpnia wykluczył taką możliwość, uznając, że więzień nie spełnia kryteriów wymaganych do przedterminowego zwolnienia – ciąży na nim kara dyscyplinarna. Kara nagany, którą sąd wykorzystał jako pretekst do odrzucenia wniosku o przedterminowe zwolnienie, została wymierzona Chodorkowskiemu na 10 dni przed upływem połowy wyroku za to, że podczas zbiórki więźniów nie trzymał rąk z tyłu, jak wymaga tego regulamin więzienny. Ten sam sąd w Czycie w czwartek przedstawił podobną argumentację, dodając, iż więzień nie wykazuje jakichkolwiek oznak poprawy. Podobnie jak w sierpniu, w ubiegły czwartek – na siedem dni przed terminem rozpatrzenia apelacji od odmowy przedterminowego zwolnienia – Chodorkowski ponownie został umieszczony karnie w izolatce. Zarzucono mu kontakty z mediami. Adwokaci byłego szefa Jukosu kategorycznie temu zaprzeczają. Zdaniem obrońców ich klient po raz kolejny padł ofiarą bezprawnych działań pracowników czytyjskiego zakładu karnego.
https://www.tvp.info/314960/tysiace-malych-chinczykow-choruje-po-mleku-z-melamina
Tysiące małych Chińczyków choruje po mleku z melaminą
Co najmniej 5800 dzieci cierpiących na kamicę nerkową po spożyciu mleka w proszku, zatrutego melaminą nadal przebywa w chińskich szpitalach – podało w czwartek ministerstwo zdrowia Chin. Sześcioro hospitalizowanych dzieci jest w bardzo ciężkim stanie.
W Hongkongu także informowano o ośmiu chorych dzieciach – ostatni przypadek kamicy u ośmiolatka karmionego chińskim mlekiem zanotowano tu w czwartek. Skażone przemysłową melaminą mleko spowodowało w Chinach śmierć kilkorga dzieci, a 54 tysiące zachorowały. Odpowiedzialnością za melaminę w mleku chińskie władze obarczają dostawców, którzy mieli dodawać ten związek, by zafałszować badania jakości mleka i uzyskać w ten sposób wyższą cenę. Chińska propaganda czyni wszystko, by przywrócić zaufanie klientów do miejscowych produktów mlecznych. Zapowiedziano m.in. drastyczne zaostrzenie kontroli mleka. W ostatnich dniach akredytowanym w Chinach dziennikarzom zorganizowano wycieczkę do „modelowych” mleczarń w regionie autonomicznym Mongolii Wewnętrznej. Sprawa mleka z dodatkiem melaminy podważyła na świecie wizerunek Chin jako producenta żywności. Łącznie ponad 30 państw zakazało importu chińskich produktów mlecznych i części słodyczy – w niektórych przypadkach zakaz objął całą żywność importowaną z Chin.
https://www.tvp.info/314940/coraz-silniejszy-omar-grozi-wyspom-dziewiczym
Coraz silniejszy Omar grozi Wyspom Dziewiczym
Szalejący w rejonie Morza Karaibskiego huragan Omar przybrał na sile i zagraża instalacjom naftowym – głównie na Wyspach Dziewiczych. Żywioł kwalifikuje się obecnie do trzeciej kategorii w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona – powiadomiło w czwartek nad ranem Amerykańskie Centrum Huraganów (NHC) w Miami.
Omar znajduje się około 45 km na południowy wschód od Santa Cruz, największej wyspy archipelagu Wysp Dziewiczych i zmierza w kierunku północno-wschodnim, m.in. ku Portoryko, gdzie zamknięte już zostały instytucje rządowe i szkoły. Z powodu zagrożenia w Wenezueli na krótko wstrzymano w środę ładowanie tankowców i pracę szybów naftowych. Omar to już 15. huragan w tegorocznym sezonie huraganowym na Atlantyku. Uformował się we wtorek nieopodal holenderskiej wyspy Curaçao należącej do Antyli Holenderskich. Prędkość Omara sięga obecnie 185 km/godz. Huragan niesie ze sobą ulewne deszcze.
https://www.tvp.info/314934/mccain-w-ofensywie-podczas-debaty-z-obama
McCain w ofensywie podczas debaty z Obamą
Stan amerykańskiej gospodarki i szalejący za oceanem kryzys finansowy – to tematy, które zdominowały trzecią i ostatnią debatę prezydencką kandydatów do Białego Domu. John McCain z pasją przekonywał, że Barack Obama podniesie podatki i zwiększy wydatki państwa. Barack Obama z kolei dowodził, że zwycięstwo McCaina będzie kontynuacją prezydentury George'a Busha.
McCain starał się przedstawić Obamę jako typowego liberalnego (według europejskiej terminologii: socjaldemokratycznego, progresywnego) demokratę, który rozwiązanie problemów ekonomicznych i społecznych kraju upatruje głównie w podnoszeniu podatków i znacznych wydatkach państwa powiększających deficyt budżetu. Obama protestował mówiąc, że zamierza obniżyć podatki dla 95 proc. Amerykanów; wyższe będą płacić tylko najzamożniejsi, których stać na to, by pomóc w sfinansowaniu niezbędnych programów społecznych. McCain ripostował, że USA mają obecnie jeden z najwyższych podatków od korporacji w gronie krajów wysoko rozwiniętych – 35 procent – więc plany Obamy, żeby go jeszcze podwyższyć, stłumią wzrost gospodarki. Kandydat Demokratów podkreślał w odpowiedzi, że McCain – kładący nacisk na obniżki podatków i samoregulację gospodarki przez rynek – sprowadzają się do powtórzenia programu administracji prezydenta George'a W. Busha, którego rządy doprowadziły do kryzysu. Obaj kandydaci spierali się także na temat ochrony zdrowia, edukacji, wolnego handlu i aborcji. McCaine zapowiedział obcięcie wydatków na programy marnotrawiące pieniądze i nie spełniające swego zadania. McCain powtórzył obietnicę zamrożenia wszystkich wydatków, z wyjątkiem obrony narodowej. Chwalił się też, że jako senator głosował przeciw wszelkim zbędnym wydatkom, ukradkiem dołączanym do ustaw budżetowych, tzw. earmarks. Obama ripostował, że stanowią one zaledwie drobny ułamek 1 proc. wydatków budżetowych i wypomniał swemu oponentowi, że głosował za niemal wszystkimi budżetami administracji Busha. Obama wezwał do poparcia swojej kandydatury jako gwarancji, że nastąpią zmiany – których nie zapewni kolejny Republikanin w Białym Domu. W pierwszych komentarzach ocenia się, że McCain wypadł w środę lepiej niż w poprzednich dwóch debatach, a w pierwszych 30 minutach półtoragodzinnej wymiany zdań zepchnął nawet Obamę do defensywy. Jak zwykle sztaby Obamy i McCaina oświadczyły po debacie, że wygrał ich kandydat. Wśród widzów oglądających ją i pokazanych w głównych sieciach telewizyjnych zdania były podzielone.
https://www.tvp.info/314909/jan-pawel-ii-papiez-ktory-obalil-komunizm
Jan Paweł II – papież, który obalił komunizm
Przed 30 laty – 16 października 1978 roku – nad Kaplicą Sykstyńską pojawił się biały dym, obwieszczający wybór nowego papieża. Został nim kardynał Karol Wojtyła. W Polsce zapanowała niebywała radość, a na Kremlu zawrzało. Obywatel państwa socjalistycznego na tronie Stolicy Apostolskiej oznaczał koniec monopolu radzieckiej propagandy w Europie Wschodniej.
Rok 1978 to schyłek epoki Breżniewa. Znakiem czasu były wszechobecne kolejki. Brakowało nawet towarów pierwszej potrzeby. Ale w telewizji panowała pełna sielanka: żadnych problemów, same sukcesy. Informacje zza żelaznej kurtyny były dokładnie filtrowane. – Na temat wyboru papieża Polaka w prasie ukazały się jedynie krótkie notatki, bez komentarzy – wspomina ówczesny dyrektor agencji TASS Anatolij Krasikow. Spokój radzieckich władz był tylko pozorny. W kierownictwie partii komunistycznej wybuchła panika. Jak podkreślił Krasikow, radzieccy przywódcy zdawali sobie sprawę, że po przyjściu Jana Pawła II nie będzie już tak jak dotąd. – Wybór kardynała Wojtyły to był poważny cios w obóz socjalistyczny – uważa radziecki dysydent Siergiej Kowaliow. Jan Pawel II burzył monopol radzieckiej propagandy w Europie Wschodniej. Bez problemu porwał tłumy i dał im ogromną siłę. – Dzięki Janowi Pawłowi II duża grupa ludzi poczuła szczerą sympatię do katolicyzmu rozumianego jako przejaw antyradzieckości – uważa prawosławny publicysta Konstantyn Kryłow. Władimir Wysocki napisał piosenkę, w której polskiego papieża nazwał „jednym z nas”. Radzieckie władze nie mogły na to wszystko patrzeć spokojnie. W 1979 roku nakazały bezpiece, by wszelkimi sposobami „zablokowała ofensywę Watykanu”. – Jan Pawel II znał komunistów na wylot. Dlatego radzieckie służby specjalne, poprzez Bułgarów i zamachowca Ali Agcę, starały się go usunąć – twierdzi ojciec Michaił Ardow. W 1985 roku gospodarzem Kremla został Michaił Gorbaczow i rozpoczął pieriestrojkę, która doprowadziła do upadku ZSRR. Kilka lat później przyznał, że „wszystko co się stało w ostatnich latach w Europie nie byłoby możliwe bez polskiego papieża”. Nie udało Mu się tylko jedno – przyjechać do Rosji. Nie pozwoliła na to Cerkiew, która zaczęła się odradzać po tym, jak w Watykanie zasiadł polski papież.
https://www.tvp.info/314882/prezydent-z-premierem-na-szczycie-razem-ale-osobno
Prezydent z premierem na szczycie razem, ale osobno
Polsko-polska wojna o delegację zdominowała doniesienia z Brukseli, ale samego unijnego szczytu nie zakłóciła. Prezydent i premier ostatecznie razem zasiedli do stołu obrad. Przed unijnymi przywódcami kilka trudnych decyzji i jeden poważny problem: kryzys finansowy. Światowym rynkom nie pomógł amerykański plan Paulsona, dlatego finansiści ratunku szukają w Europie.
Przez dużą część dnia wszystkich nurtowało pytanie, jak liczna delegacja będzie reprezentować Polskę na tym spotkaniu. Teraz jest jasne, że delegacja jest czteroosobowa: premier i prezydent oraz ministrowie spraw zagranicznych Radosław Sikorski oraz finansów Jacek Rostowski. Sikorski i Rostowski opuścili salę obrad po powitaniu z innymi członkami delegacji. Rostowski tłumaczył dziennikarzom, że zrobili tak, bo „są dżentelmenami”. – Kiedy prezydent przyszedł, wyszliśmy z sali – powiedział. Podkreślił jednocześnie, że w składzie delegacji jest premier, minister finansów i szef MSZ, ale „prezydent uważa się za szefa delegacji”. Według Sikorskiego, Polska nie będzie na szczycie mówić jednym głosem, bo prezydent i premier mają inne zdanie na tematy omawiane na brukselskim spotkaniu. Jak dodał, Lech Kaczyński „tworzy w ten sposób nową rzeczywistość polityczną”. Główna sesja szczytu dotyczy kryzysu finansowego. W tej częsci obrad uczestniczyli premier Donald Tusk i minister finansów Jacek Rostowski, prezydent Lech Kaczyński opuścił salę. Oczekuje się, że przywódcy 27 państw UE potwierdzą decyzje niedzielnego szczytu unijnych członków strefy euro, w nadziei, że silne unijne stanowisko jeszcze bardziej przywróci zaufanie banków, a zwłaszcza konsumentów. Na szczycie w Paryżu przywódcy 15 krajów strefy euro porozumieli się w sprawie udzielania do końca przyszłego roku gwarancji na kredyty międzybankowe, będących warunkiem sprawnie działającego systemu bankowego. Przywódcy strefy euro uzgodnili też, że w razie konieczności rządy będą zasilać kapitałowo instytucje finansowe, którym grozi upadłość. Szczyt rozpoczął się od spotkania z przewodniczącym Parlamentu Europejskiego Hansem-Gertem Pötteringiem. W tej części szczytu, na którą francuskie przewodnictwo UE przewidziało 30 minut uczestniczył prezydent Lech Kaczyński, ale głosu nie zabrał. Podobnie jak premier Donald Tusk. Premier Irlandii Brian Cowen zdał relację o powodach odrzucenia przez Irlandczyków Traktatu z Lizbony w czerwcowym referendum. Przedstawiciele przewodniczącej w tym półroczu UE Francji podkreślali, że nie oczekuje, iż na szczycie przywódcy znajdą rozwiązanie w sprawie impasu związanego z Traktatem z Lizbony. Dublin zapowiedział bowiem, że dopiero na szczycie w grudniu przedstawi „mapę drogową” – czy i kiedy może powtórzyć referendum. – Ten ostatni kryzys tylko potwierdza konieczność, byśmy mieli w UE jasny proces podejmowania decyzji. Dlatego potrzebujemy przyjęcia Traktatu z Lizbony, potrzebujemy silnych instytucji – apelował w środę przewodniczący KE Jose Barroso. Prezydent z premierem na szczycie razem, ale osobno Węgierski premier Ferenc Gyurcsany (z prawej) i francuski prezydent Nikolas Sarkozy (w środku) żartują, a francuski premier Francois Fillon przygląda się przed sesją plenarną szczytu UE w Brukseli (fot. PAP/EPA/SZILARD KOSZTICSAK) W programie szczytu jest też budzący wiele kontrowersji i niepokojów w Polsce tzw. pakiet klimatyczno-energetyczny, czyli propozycje legislacyjne mające doprowadzić do redukcji o 20 proc. emisji CO2. Premier Włoch Silvio Berlusconi zapowiedział tymczasem w środę na szczycie UE, że Włochy gotowe są zawetować pakiet klimatyczno-energetyczny, a „Polska jest razem z nami”. Tłumaczył, że włoskie firmy, którym zagraża obecny kryzys finansowy, „nie są absolutnie w stanie znieść kosztów” unijnych regulacji przewidujących redukcję emisji dwutlenku do 2020 roku. Jego zdaniem Europa „zachowywałaby się jak Don Kichot”, gdyby chciała sama redukować emisje powodujące ocieplenie klimatu, podczas gdy inne kraje – jak USA czy Chiny – nie chcą się przyłączyć do unijnego projektu. Także Polska oficjalnie zagroziła w środę, że jeśli jej postulaty dotyczące pakietu nie zostaną spełnione, zawetuje przyjęcie wniosków końcowych środowo-czwartkowego szczytu. Choć pakiet i tak nie miał być przyjęty na tym szczycie, a dopiero na grudniowym, Polska już teraz rozpoczęła ofensywę opóźniania tej perspektywy. Jeszcze przed rozpoczęciem szczytu premier Donald Tusk spotkał się w Brukseli z premierami ośmiu nowych krajów członkowskich (Węgier, Czech, Słowacji, Litwy, Łotwy, Estonii, Bułgarii i Rumunii), by budować wspólny front w sprawie zmian w pakiecie klimatyczno-energetycznym na szczycie.
https://www.tvp.info/314927/polski-slad-w-uprowadzeniu-inzyniera
Polski ślad w uprowadzeniu inżyniera?
Dramatyczny apel porwanego Polaka został nagrany tydzień temu, ale dopiero we wtorek ujrzał światło dzienne. W Pakistanie trwają analizy taśmy, a w Polsce nad uwolnieniem inżyniera pracuje sztab kryzysowy. Pojawiły się przypuszczenia, że w uprowadzeniu inżyniera mogli brać udział Polacy.
– Proszę wszystkich, którzy mnie oglądają, w tym Polaków, aby wywrzeć nacisk na ich rząd, aby ich uwolnili wtedy również ja będę wolny – apelował porwany Polak. Chodzi o uwolnienie kilkunastu talibów, osadzonych w Pakistańskich więzieniach. Rzecznik bojowników ogłosił, że jeżeli tamtejsze władze nie spełnią żądań – Polak zginie. Inżynier – pracownik Geofizyki Kraków – został porwany pod koniec września. Talibowie przetrzymują go prawdopodobnie gdzieś w kontrolowanym przez lokalne plemiona pasie między Pakistanem a Afganistanem. Nad uwolnieniem geodety pracuje sztab kryzysowy, który także w środę zebrał się w polskim MSZ. Jego prace są tajne. Nieoficjalnie wiadomo, że negocjacje z porywaczami prowadzą pakistańscy urzędnicy. Taśma z nagraniem apelu Polaka, proszącego pakistański rząd o spełnienie żądań porywaczy, umacnia hipotezę, że w uprowadzeniu inżyniera w Pakistanie mogli mieć udział nasi rodacy lub osoby, które długo mieszkały w naszym kraju – ustalili tymczasem reporterzy śledczy RMF FM. Film od kilku dni jest w ABW, która próbuje zweryfikować jego autentyczność. Szokujące przypuszczenia, że w porwaniu mogli brać udział Polacy, pojawiły się po analizie taśmy. Po pierwsze, na taki przebieg zdarzeń wskazuje fakt, że apel został nagrany w języku polskim. Zdaniem śledczych, w gronie porywaczy musiała być osoba, która kontrolowała to, co mówi uprowadzony pracownik Geofizyki. Po drugie, podczas analizy nagrania przy pomocy specjalistycznej aparatury w tle miały pojawiać się podpowiedzi po polsku kierowane przez jednego lub kilku porywaczy. Na razie nie wiadomo jednak, czy te osoby to nasi rodacy, czy może Afgańczycy lub Pakistańczycy, którzy długo mieszkali w naszym kraju.
https://www.tvp.info/314903/portret-pedofila-narysowany-przez-ofiare
Portret pedofila narysowany przez ofiarę
Każda metoda jest dobra – ważne, by była skuteczna. Szczególnie w tym przypadku, gdy chodzi o bezpieczeństwo najmłodszych. Bo to właśnie dzieci są ofiarami pedofila, którego od miesięcy szuka czeska policja. Na razie bez efektu. Dlatego może pomocny okaże się jego portret pamięciowy, sporządzony przez ofiarę. Autorką rysunku jest molestowana przez pedofila ośmioletnia dziewczynka.
Może to nie jest jeszcze psychoza strachu, ale fakty sa takie, że od blisko roku w okolicy Czeskiego Cieszyna grasuje pedofil. Mężczyzna zazwyczaj śledzi samotne dziewczynki w drodze ze szkoły do domu. Tam atakuje. Jedna z uczennic, którą molestował, narysowała jego portret. Policja opublikowała rysunek licząc, że może to przyczynić się do jego odnalezienia. W ściganiu pedofilów policja stosuje różne metody np. monitoring internetu. Właśnie po takiej analizie przeprowadzono w Polsce akcję „Simone 2”. Policjanci weszli równocześnie do 53 domów w piętnastu województwach. Zabezpieczyli ponad 5 tysięcy płyt CD i DVD z treściami pedofilskimi. Zatrzymano 61 osób. Na komputerze jednego z zatrzymanych, w woj. wielkopolskim, znaleziono 400 GB treści pornograficznych z udziałem dzieci. Sprawa jest rozwojowa. Policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań. Trwają przesłuchania. Eksperci analizują zebrany materiał dowodowy. Od wyników ich działań zależeć będzie, jakie zarzuty usłyszy część z zatrzymanych osób. Pierwsza część akcji została przeprowadzona na początku września. Zatrzymano wówczas 138 osób, najwięcej w Katowicach, Warszawie i Poznaniu. Podobną akcję policja przeprowadziła w kwietniu br. W 13 województwach zatrzymano wtedy 34 osoby, podejrzewane o ściąganie z internetu materiałów pornograficznych z udziałem dzieci. Obecnie trwają pracę nad nowelizacją ustawy o policji w której zawarty będzie przepis umożliwiający stosowanie wobec osób rozpowszechniających takie treści w internecie prowokacji policyjnej.
https://www.tvp.info/314915/pogodzeni-mimo-incydentu
Pogodzeni mimo incydentu?
Do słownego spięcia między premierem a prezydentem miało dojść podczas pierwszego dnia unijnego szczytu. Lech Kaczyński mówi jednak, że ma nadzieję, iż z Brukseli wyjedzie „jakoś pogodzony” z Donaldem Tuskiem.
O tym, że doszło do spięcia powiedział prezydent Lech Kaczyński. Wyjaśnił, że ustąpił miejsca ministrowi finansów, gdy debata dotyczyła kryzysu na rynkach finansowych. Podkreślił, że zwrócił się do premiera Donalda Tuska: – Powiedzcie mi co było, chciałbym wiedzieć. Według prezydenta, szef rządu miał odpowiedzieć: – Chcieć to sobie możesz. Jak podkreślił, chciałby, aby premier w stosunku do prezydenta „używał nieco innego języka”. Kancelaria Premiera stanowczo zaprzecza, by Donald Tusk zwrócił się do prezydenta tymi słowami. Lech Kaczyński wyraził nadzieję, że wyjedzie z Brukseli „jakoś pogodzony” z premierem. Zwrócił uwagę, że w Brukseli są delegacje, np. Rumunii, Litwy, z udziałem i prezydenta i premiera. – W tym nie ma nic dziwnego. Jest kohabitacja to jest i prezydent i premier – uważa prezydent. Podkreślił, że konstytucyjnie najwyższym przedstawicielem RP jest prezydent. – On też jest reprezentantem w stosunkach zewnętrznych. Natomiast jeśli idzie o Radę Ministrów to jest wyraźnie powiedziane w konstytucji, że prowadzi ona politykę wewnętrzną i zewnętrzną Polski, z wyjątkami zastrzeżonymi dla innych organów – dodał. Jednak – zdaniem prezydenta – w sprawach związanych z suwerennością państwa „kompetentny jest prezydent RP”. – Obszar polityki obronnej, bezpieczeństwa państwa i obszar polityki zagranicznej jest wspólnym obszarem prezydenta i premiera – dodał Lech Kaczyński. Prezydent zadeklarował, że zawsze jest otwarty na spotkania z premierem. – Na kilkanaście spotkań z premier w ciągu tego roku może dwa były z inicjatywy premiera, a reszta z mojej. Ja chcę współpracować. Chcę współpracować z ministrem spraw zagranicznych – dodał.
https://www.tvp.info/314897/bratyslawa-policja-pacyfikowala-kibicow-z-polski
Bratysława: policja pacyfikowała kibiców z Polski
Do kilku incydentów z udziałem polskich kibiców doszło w centrum Bratysławy, a także na stadionie Slovana. Słowacka policja interweniowała. Nikt nie został zatrzymany, a funkcjonariusze opanowali sytuację. Zdaniem obserwatorów, agresja kibiców z Polski, którzy przyjechali na mecz Polska – Słowacja, może być częściowo uzasadniona prowokacją miejscowej prasy.
Incydenty miały miejsce w okolicach znanych restauracji i pubów na ulicy Obchodnej, na Placu Hvezdoslava i Placu Slovenskiego Narodnego Povstania. Grupy agresywnych kibiców, które przemaszerowały z flagami przez centrum niemal wymarłego miasta, zostały spacyfikowane przez jednostki policji z psami. Na stadionie Slovana, gdzie o godzinie 20.30 rozpoczął się mecz Polska – Słowacja, w sektorze zajmowanym przez polskich widzów poleciały w kierunku funkcjonariuszy zapalone race. Policjanci użyli gumowych pałek. Z obawy przed zamieszkami nad porządkiem na stadionie czuwały zwiększone siły policji. Wcześniej jednak najpoczytniejszy dziennik „Nowy Czas” wychodzący w nakładzie 100 tysięcy egzemplarzy opublikował w środę pięć haseł, rodzaj instrukcji, którymi – zdaniem gazety – można wyprowadzić z równowagi polskich kibiców. Ze względów bezpieczeństwa stadion Slovana został zamknięty pół godziny przed rozpoczęciem spotkania. Nad grupami Polaków, którzy szeroką ławą zdążali na mecz, krążył policyjny helikopter.
https://www.tvp.info/314921/awantura-o-przepustki
Awantura o przepustki
Współpracownicy Lecha Kaczyńskiego zostali pozbawieni przepustek do budynku, gdzie odbywa się szczyt UE – poinformował w środę szef Kancelarii Prezydenta Piotr Kownacki. Minister w Kancelarii Premiera Rafał Grupiński powiedział, że prezydenccy ministrowie nie dostali przepustek, bo nie wchodzą w skład oficjalnej delegacji.
Według Kownackiego przepustki nie dostał on, a także sekretarz i podsekretarz stanu Michał Kamiński oraz Mariusz Handzlik. – Przepustki, które czekały na nas, zostały w czasie, kiedy jechaliśmy z lotniska – na żądanie naszego premiera – wstrzymane. Kolejne zostały wydane, tym razem pan minister (spraw zagranicznych Radosław) Sikorski je zablokował – powiedział Kownacki podczas briefingu zorganizowanego na dworze – poza budynkiem, gdzie odbywa się szczyt. Dopytywany wyjaśnił, że przepustki zostały „fizycznie zabrane” z punktu odbioru. –Myślę, że do jutra to się wyjaśni – zaznaczył Kownacki. Grupiński zaprzeczył, jakoby ktokolwiek blokował przepustki. – Panowie Kamiński, Handzlik i reszta nie otrzymali przepustek, bo nie byli zgłoszeni jako członkowie delegacji. Sekretariat Rady (Europejskiej) nie mógł im wydać tych przepustek. Do budynku wpuszczono prezydenta z ochroniarzem, bo uznano to za dyplomatycznie konieczne – powiedział minister w Kancelarii premiera. – Rada Europejska nie może tworzyć precedensów, w ramach których na szczyt wjeżdżają dwie delegacje z tego samego kraju – dodał.
https://www.tvp.info/314792/ostatnia-debata-obamamccain
Ostatnia debata Obama-McCain
Wieczorem w Nowym Jorku ostatnia telewizyjna debata prezydencka. To pewnie ostatnia szansa dla kandydata republikanów na odrobienie strat. John McCain zostaje w tyle za demokratą aż o 14 procent. Z najnowszego sondażu CBS News i New York Times'a wynika, że na Baraka Obamę zagłosowałaby ponad połowa Amerykanów.
Według opublikowanej w środę ankiety, sporządzonej przez Reuters/C-SPAN/Zogby, poparcie dla Obamy zadeklarowało 48 proc. respondentów, a dla McCaina – 44 proc. Margines błędu oceniono na 2,9 pkt. procentowych. We wtorek taki sam sondaż wskazywał na sześciopunktową przewagę Obamy. Z innej ankiety wynika natomiast, że przewaga demokratycznego kandydata nad jego republikańskim rywalem wynosi aż 14 pkt. procentowych. Taki wynik przyniósł opublikowany we wtorek sondaż telewizji CBS News i dziennika „New York Times”. Według tej ankiety, Obamę poparło 53 proc. respondentów a McCaina 39 proc. Obama i McCain w nocy ze środy na czwartek czasu polskiego mają spotkać się na uniwersytecie Hofstra w Hempstead koło Nowego Jorku na trzeciej i ostatniej przed wyborami debacie. Wybory prezydenckie odbędą się w USA 4 listopada.
https://www.tvp.info/314870/rozpoczal-sie-proces-ws-zabojstwa-politkowskiej
Rozpoczął się proces ws. zabójstwa Politkowskiej
W Moskiewskim Okręgowym Sądzie Wojskowym w środę odbyły się wstępne przesłuchania ws. zabójstwa Anny Politkowskiej. Opozycyjna dziennikarka została zamordowana 7 października 2006 roku.
Proces prawdopodobnie będzie niejawny, gdyż w sprawie znajdują się materiały objęte tajemnicą państwową – powiedział adwokat jednego z oskarżonych Murad Musajew. Z kolei zdaniem Anny Stawickiej, adwokat rodziny Politowskiej, nie ma podstaw, by proces był niejawny. Kolejne posiedzenie sądu w sprawie śmierci dziennikarki wyznaczono na 17 listopada. Wtedy zostaną rozwiązane sprawy proceduralne. Wówczas również dowiemy się, czy proces będzie jawny. Na ławie oskarżonych o zabójstwo Politowskiej zasiądą trzy osoby. Radio Echo Moskwy zwraca uwagę, że na razie wśród oskarżonych nie ma bezpośredniego wykonawcy morderstwa, ani osoby, która je zleciła. Rozprawa odbywa się w sądzie wojskowym, gdyż jednym z figurantów w sprawie jest funkcjonariusz Federalnej Służby Bezpieczeństwa.
https://www.tvp.info/314864/spotkanie-szefow-rzadow-polski-i-ukrainy
Spotkanie szefów rządów Polski i Ukrainy
O Partnerstwie Wschodnim i sytuacji na Ukrainie rozmawiał premier Donald Tuski z szefową ukraińskiego rządu Julią Tymoszenką przed szczytem w Brukseli. W czasie rozmowy poruszono także temat kryzysu finansowego.
Tymoszenko podziękowała za projekt Wschodniego Partnerstwa, zainicjowany przez polski rząd. Zapewniła, że strona ukraińska wiąże duże nadzieje z realizacją tego projektu. Partnerstwo Wschodnie to polsko-szwedzka inicjatywa oparta na Europejskiej Polityce Sąsiedztwa. Na wrześniowym szczycie UE w Brukseli przywódcy Unii opowiedzieli się za umacnianiem stosunków ze wschodnimi sąsiadami, m.in. właśnie w ramach Wschodniego Partnerstwa. Przewiduje ono stworzenie forum regionalnej współpracy 27 państw UE z pięcioma sąsiadami wschodnimi: Ukrainą, Mołdawią, Gruzją, Azerbejdżanem i Armenią oraz – na poziomie technicznym i eksperckim – z Białorusią. Tusk i Tymoszenko rozmawiali również o sytuacji wewnętrznej na Ukrainie. Tymoszenko zapewniła, że sytuacja ta jest stabilna i pod kontrolą. Chaos polityczny na Ukrainie trwa od czwartku, kiedy Juszczenko ogłosił rozwiązanie parlamentu. Zgodnie z jego dekretem wcześniejsze wybory powinny odbyć się 7 grudnia. Premier Tymoszenko utrzymuje, że wyborów nie będzie. Wcześniej Tusk rozmawiał z szefem brytyjskiego rządu Gordonem Brownem, m.in. o pakiecie energetyczno-klimatycznym i kryzysie finansowym. Przed obradami szczytu premier będzie rozmawiał z szefami rządów krajów Grupy Wyszehradzkiej, krajów bałtyckich, Bułgarii i Rumunii na temat pakietu klimatyczno-energetycznego. Po spotkaniu planowane jest wspólne oświadczenie.
https://www.tvp.info/314828/rozmowy-rosjagruzja-zawieszone
Rozmowy Rosja–Gruzja zawieszone
Pierwsze od sierpniowych działań wojennych rozmowy, do których miało dojść między Rosją a Gruzją w środę w Genewie, zostały zawieszone do listopada z powodu „trudności proceduralnych” – powiedział specjalny wysłannik Unii Europejskiej w Gruzji Pierre Morel.
Morel oświadczył dziennikarzom, że niesprecyzowane trudności zmusiły strony do zawieszenia zaplanowanych na środowe popołudnie rozmów. Nowe konsultacje wyznaczono prowizorycznie na 19 listopada. Rzeczniczka ONZ Elena Ponomariowa powiedziała, że Rosjanie i ich sojusznicy z dwóch separatystycznych republik nie kontynuują rozmów. W genewskiej siedzibie ONZ były w środę delegacje Rosji, Gruzji, a także dwóch separatystycznych republik: Osetia Południowej i Abchazji. Jednodniowe rozmowy, zorganizowane w Genewie pod auspicjami ONZ, a także UE i OBWE, miały być poświęcone kwestiom bezpieczeństwa i stabilności w Abchazji i Osetii Południowej w świetle rozejmu między Rosją a Gruzją. Organizatorzy spotkania zadbali o to, by nic nie zakłóciło pierwszego spotkania stron po rosyjsko-gruzińskim konflikcie zbrojnym. Dziennikarze nie mieli dostępu do delegacji wchodzących do budynku ONZ. Negocjacje Rosji z Gruzją mają zapoczątkować regularny proces negocjacyjny, w którym zwaśnione strony mają próbować załatwić praktyczne sprawy po pięciodniowej wojnie w sierpniu, w tym praw dziesiątków tysięcy uchodźców. W jednodniowych rozmowach delegacji, którym przewodniczą wiceministrowie spraw zagranicznych Rosji i Gruzji – Grigorij Karasin i Grigol Waszadze – mieli uczestniczyć też przedstawiciele UE, ONZ i OBWE. Nie jest jasne, czy w rozmowach mięli brać udział delegacje dwóch separatystycznych republik gruzińskich – Osetii Południowej i Abchazji, które Moskwa uznała za niepodległe, co zostało potępione przez społeczność międzynarodową.
https://www.tvp.info/314876/austria-haider-w-chwili-wypadku-byl-pijany
Austria: Haider w chwili wypadku był pijany
1,8 promila alkoholu we krwi w chwili wypadku miał b. przywódca austriackich skrajnie prawicowych nacjonalistów Jörg Haider – ustalili śledczy. Jego następca na stanowisku szefa Sojuszu na rzecz Przyszłości Austrii Stefan Petzner potwierdził tę informację.
– Tak, zgadza się. Jörg Haider był pod wpływem alkoholu w momencie wypadku. Mogę i jestem zmuszony to potwierdzić – oświadczył Petzner. Dodał, że ilość alkoholu we krwi Haidera przewyższała dopuszczalny poziom. Według policji Haider, który zginął w nocy z piątku na sobotę, prowadził swego volkswagena z szybkością 142 km na godzinę, to jest dwukrotnie większą niż dozwolona na tym odcinku drogi. Samochód, który po wyprzedzeniu innego pojazdu na prostej drodze uderzył w betonowy słup i kilkakrotnie przekoziołkował, uległ całkowitemu zniszczeniu. Jak ogłosiła w niedzielę prokuratura w Klagenfurcie, wynik ekspertyzy wykluczył niesprawność samochodu jako przyczynę tragicznego wypadku. Volkswagen Haidera miał zaledwie trzy miesiące. Badanie zwłok wykluczyło także zasłabnięcie kierowcy. Do tragicznego wypadku doszło w nocy z piątku na sobotę pod Klagenfurtem. Prowadzone przez gubernatora austriackiej Karyntii auto wypadło z drogi. Podczas wyprzedzania z dużą prędkością służbowy Volksvagen Phaeton Haidera spadł z nasypu i przewrócił się na dach. Auto zostało niemal całkowicie zmiażdżone. Austriacki polityk zginął na miejscu w wyniku obrażeń głowy i klatki piersiowej.
https://www.tvp.info/314852/benedykt-xvi-o-rocznicy-wyboru-jana-pawla-ii
Benedykt XVI o rocznicy wyboru Jana Pawła II
O przypadającej w czwartek 30. rocznicy wyboru Jana Pawła II mówił po polsku Benedykt XVI podczas środowej audiencji generalnej w Watykanie.
Zwracając się do polskich pielgrzymów papież powiedział: – Serdecznie pozdrawiam Polaków przybyłych do grobu Sługi Bożego Jana Pawła II z okazji rocznicy jego wyboru na stolicę św. Piotra. Dziękując za waszą obecność łączę się z wami w modlitwie przy tym grobie. Benedykt XVI pozdrowił następnie pielgrzymów z Białegostoku, którzy przybyli do Watykanu, by podziękować za niedawną beatyfikację księdza Michała Sopoćki. W audiencji na placu św. Piotra uczestniczyło 25 tys. pielgrzymów z całego świata, wśród nich metropolita warszawski, arcybiskup Kazimierz Nycz.
https://www.tvp.info/314858/irak-smierc-jednego-z-przywodcow-alkaidy
Irak: śmierć jednego z przywódców Al-Kaidy
Siły USA poinformowały w środę, że jeden z przywódców Al-Kaidy w Iraku – „numer 2” w tej siatce terrorystycznej – został zabity podczas operacji w Mosulu.
Zabitego zidentyfikowano jako Marokańczyka Abu Qaswaraha vel Abu Sarę. Szefem irackiej Al-Kaidy w północnej części kraju został w czerwcu 2007 roku; był powiązany z przywódcami Al-Kaidy w Afganistanie i Pakistanie. Według sił USA Abu Sara był w irackiej Al-Kaidzie zastępcą jej szefa Abu Ajuba al-Masriego, znanego także jako Abu Hamza al-Muhadżir.
https://www.tvp.info/314834/proba-porwania-tureckiego-samolotu
Próba porwania tureckiego samolotu
Pijany pasażer próbował porwać turecki samolot, mówiąc, że ma bombę. Obezwładnili go współpasażerowie. Samolot wylądował bezpiecznie w Petersburgu, dokąd leciał z tureckiego kurortu Antalya. Samolot przewoził 162 pasażerów.
We wcześniejszych doniesieniach sugerowano, że współpasażerowie rozbroili porywacza, lecz okazało się, że ten nie miał przytwierdzonego do ciała ładunku wybuchowego, co utrzymywał. Przedstawiciel tureckich linii lotniczych Temel Kotil powiedział telewizji NTV, że pasażer powiadomił stewardesę, że ma przy sobie materiały wybuchowe. Region Antalya jest popularnym miejscem wypoczynku Rosjan.
https://www.tvp.info/314846/ukrainska-wojna-na-szczycie
Ukraińska wojna na szczycie
Deputowani Bloku premier Julii Tymoszenko (BJuT) zablokowali w środę pracę Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA) Ukrainy. Ma to im pomóc w walce o anulowanie wyznaczonych na 7 grudnia przedterminowych wyborów parlamentarnych.
Akcja deputowanych BJuT to reakcja na działania kancelarii prezydenta Wiktora Juszczenki, która stara się unieważnić orzeczenie okręgowego sądu administracyjnego z ubiegłego tygodnia, zawieszające prezydencki dekret o przedterminowych wyborach.Premier Tymoszenko udała się tymczasem w środę z jednodniową wizytą do Brukseli, gdzie odbywa się spotkanie szefów chadeckiej Europejskiej Partii Ludowej; BJuT jest obserwatorem w tym gremium. Jak twierdzą ukraińskie media, szefowa rządu spotyka się z czołowymi politykami europejskimi, by wyłożyć im swoje racje w konflikcie z Juszczenką o wcześniejsze wybory. Od ubiegłego tygodnia, kiedy prezydent Ukrainy wydał dekret o rozwiązaniu parlamentu Tymoszenko twierdzi, że wyborów nie będzie. Od tego czasu jej deputowani blokowali już parlament, sądy i Centralną Komisję Wyborczą. Aktywne działania prowadzi też obóz Juszczenki. W ubiegły piątek prezydent zwolnił sędziego, który podważył dekret o wyborach, a w poniedziałek oddzielnym dekretem zlikwidował sąd, w którym wspomniany sędzia pracował. Podległe Juszczence służby wzmocniły także ochronę sądów, a BJuT oświadczył w odpowiedzi, że jest to zapowiedź siłowego scenariusza przejęcia władzy na Ukrainie, czemu otoczenie szefa państwa zaprzeczyło. Kiedy z kolei BJuT nie dopuścił w ubiegłym tygodniu do głosowania w parlamencie nad zmianami w budżecie, które miały umożliwić wydzielenie środków na wybory, Juszczenko wydał dekret polecający rządowi wypłacić pieniądze z rezerwy budżetowej. Rząd się na to nie zgodził. Juszczenko i Tymoszenko, sojusznicy z czasów pomarańczowej rewolucji 2004 r., będą prawdopodobnie najbardziej zaciętymi rywalami w zaplanowanych na początek 2010 r. wyborach prezydenckich na Ukrainie.
https://www.tvp.info/314822/merkel-apeluje-o-przyjecie-planu-ratunkowego
Merkel apeluje o przyjęcie planu ratunkowego
Kanclerz Niemiec Angela Merkel zwróciła się w środę do Bundestagu o uchwalenie ustawy o stabilizacji rynku finansowego, która zakłada przeznaczenie pół biliona euro na gwarancje kredytów i bezpośrednią pomoc dla banków.
Merkel przyznała, że należy się liczyć z tym, iż w wyniku kryzysu finansowego niemiecka gospodarka wkroczy „w trudniejszą fazę”. – Jestem jednak przekonana, że nie dojdzie do trwałego załamania koniunktury (...) Niemieckie przedsiębiorstwa są odporniejsze na kryzys, niż dawniej. Gospodarka jest silna – oceniła kanclerz w wystąpieniu przed Bundestagiem. Oczekuje się, że już w najbliższy piątek ustawa o stabilizacji rynku finansowego wejdzie w życie. W trakcie wtorkowych konsultacji wszystkie frakcje parlamentarne zapowiedziały poparcie planu ratunkowego. Zastrzeżenia do ustawy mają jedynie niektóre kraje związkowe, które sprzeciwiają się zakładanemu 35-procentowemu udziałowi landów w finansowaniu pakietu. Merkel podkreśliła, że celem ustawy jest odbudowa zaufania zarówno między bankami jak i zaufania do gospodarki w chwili najpoważniejszego kryzysu od lat 20. ubiegłego wieku. Powtórzyła, że plan jest „podwaliną dla nowej konstytucji rynków finansowych”. Kolejnym krokiem powinna być – zdaniem Merkel – reforma międzynarodowych zasad funkcjonowania rynków. Zapowiedziała powołanie grupy ekspertów, która opracuje propozycje nowych reguł. Na czele grupy stanąć ma były szef Bundesbanku (banku centralnego) Hans Tietmeyer. Projekt ustawy o stabilizacji rynku finansowego zakłada udzielenie poręczeń kredytowych dla banków na sumę 400 mld euro. Dodatkowo kwota 70 mld euro – a w wyjątkowej sytuacji maksymalnie 80 mld euro – przeznaczona zostanie na bezpośrednie wsparcie banków i instytucji ubezpieczeniowych, które popadną w poważne tarapaty w związku z kryzysem na rynkach finansowych.
https://www.tvp.info/314840/protest-rumunskich-nauczycieli
Protest rumuńskich nauczycieli
Tysiące rumuńskich nauczycieli manifestowało w środę w Bukareszcie w obronie zaskarżonej przez rząd ustawy o zwiększeniu o 50 proc. nauczycielskich wynagrodzeń.
Rząd utrzymuje, że Rumunia nie może sobie pozwolić na taką podwyżkę, i zaskarżył przyjętą przez parlament ustawę w Sądzie Konstytucyjnym. Rząd oskarżył parlament o przyjmowanie populistycznych ustaw w celu zdobycia poparcia przed wyborami powszechnymi wyznaczonymi na 30 listopada. Związki zawodowe podały, że w manifestacji uczestniczyło 15.000 ludzi. Nauczyciele grożą strajkiem ogólnokrajowym, jeśli nie dostaną obiecanych podwyżek. Jeśli ustawa wejdzie w życie, rząd znajdzie się pod presją ze strony lekarzy i urzędników publicznych, którzy też domagają się podwyżek.
https://www.tvp.info/314798/konserwatysci-wygrywaja-wybory-w-kanadzie
Konserwatyści wygrywają wybory w Kanadzie
Konserwatywna Partia Kanady (CPC) premiera Stephena Harpera wygrała wtorkowe wybory parlamentarne. Z pierwszych danych wynika jednak, że CPC prawdopodobnie nie uzyska dostatecznej liczby mandatów by rządzić samodzielnie.
Według niepełnych rezultatów głosowania, partia Harpera zdobyła 144 miejsca w liczącej 308 deputowanych Izbie Gmin. W poprzednim parlamencie dysponowała 127 mandatami. Lider opozycyjnej Partii Liberalnej Kanady (LPC) Stephane Dion uznał już porażkę swego ugrupowania, zapowiadając w środę rano, iż będzie przywódcą opozycji parlamentarnej. Liberałowie zdobyli – według wstępnych danych – 70 miejsc, Nowa Partia Demokratyczna (NDP) – 38, a Blok Quebecki (BQ) opowiadający się za niepodległością francuskojęzycznego Quebecu – 28.
https://www.tvp.info/314804/azerbejdzan-wybiera-prezydenta
Azerbejdżan wybiera prezydenta
W Azerbejdżanie rozpoczęło się w środę głosowanie w wyborach prezydenckich. Około 4,8 mln uprawnionych do głosowania ma do wyboru siedmiu kandydatów, w tym obecnego prezydenta Ilhama Alijewa, który jest zdecydowanym faworytem.
Wybory postanowiły zbojkotować główne partie opozycji. Opozycja zdecydowała się na ten krok po raz pierwszy od upadku ZSRR w 1991 r. W poprzednich wyborach, w roku 2003, Ilham Alijew otrzymał prawie 77 proc. głosów. Zastąpił wówczas na stanowisku szefa państwa swego ojca Gajdara Alijewa, który sprawował ten urząd w latach 1993-2003. Przebieg wyborów nadzoruje prawie 400 obserwatorów z ramienia OBWE.
https://www.tvp.info/314816/rosyjska-flaga-dla-kazdego
Rosyjska flaga dla każdego
Rosyjska Duma, izba niższa parlamentu, zezwoliła Rosjanom na swobodne wykorzystanie flagi państwowej do celów prywatnych. Dotychczas mogła być używana tylko podczas oficjalnych uroczystości oraz przez instytucje państwowe.
Rosyjscy deputowani naprawili martwy przepis, zabraniający Rosjanom wykorzystywania flagi w prywatnych celach. Milicjanci mogli na przykład karać kibiców, którzy na mecz przyjechali z flagą państwową, kierowców wożących w swoich autach niewielkie flagi, czy Rosjan wywieszających je na swoich prywatnych domach. Jednak dotychczas nie były znane przypadki karania za wykorzystanie symboli państwowych przy założeniu, że nie wiązało się to z ich profanacją. Teraz deputowani tłumaczą, że zezwolenie na wykorzystanie flagi ma wzmocnić patriotyczne nastroje u obywateli. W Rosji obowiązują kary finansowe za niewłaściwe wykorzystanie symboli narodowych i kara do 2 lat pozbawienia wolności za ich profanowanie.
https://www.tvp.info/314810/plan-wycofywania-wojsk-usa-z-iraku-gotowy
Plan wycofywania wojsk USA z Iraku gotowy
Amerykańscy i iraccy negocjatorzy porozumieli się co do warunków stacjonowania oraz harmonogramu wycofywania wojsk USA z Iraku po 1 stycznia 2009 r. – podały w środę miarodajne źródła w Waszyngtonie.
Opracowano projekt tekstu porozumienia – tzw. paktu bezpieczeństwa – i przekazano proponowany dokument przywódcom obu państw. Zdaniem agencji Associated Press, ostateczne przyjęcie propozycji nie jest jednak przesądzone. Według waszyngtońskich źródeł, dokument zakłada, że amerykańskie wojska wycofają się z miast irackich do końca czerwca przyszłego roku. Negocjatorzy porozumieli się także co do terminu – 31 grudnia 2011 r. – całkowitego wycofania sił USA z Iraku, jednakże z zastrzeżeniem, iż pozostałyby one w tym kraju, jeśli takie życzenie wyraziłby rząd Iraku. AP dodaje, iż w najbardziej spornej sprawie – kwestii odpowiedzialności prawnej amerykańskich żołnierzy – przyjęto rozwiązanie kompromisowe. Agencja nie podaje szczegółów sugerując tylko, że negocjatorzy ze strony irackiej zgodzili się na „ograniczoną rolę” miejscowego wymiaru sprawiedliwości w przypadkach żołnierzy USA, którzy naruszyli w Iraku prawo nie będąc na służbie. Cywilny personel amerykańskich sił zbrojnych miałby korzystać z dyplomatycznych przywilejów, przysługujących pracownikom Departamentu Stanu USA. Przyjęcie takiego rozwiązania oznacza, że przy zachowaniu niemal wszystkich obecnych przywilejów chroniących personel USA w Iraku, Bagdad może utrzymywać, iż sprawuje władzę sądowniczą nad żołnierzami, winnymi przestępstw na terenie kraju. Zdaniem Associated Press, takie ogólnikowe postawienie spornej kwestii było najwyraźniej zamierzone i umożliwia obu stronom utrzymywanie, iż uzyskano ustępstwa partnera, o jakie zabiegano.
https://www.tvp.info/314736/porwany-polak-spelnijcie-zadania-talibow
Porwany Polak: spełnijcie żądania talibów
Polski inżynier, porwany na północy Pakistanu nagrał przesłanie do rządu w Islamabadzie, w którym apeluje o spełnienie żądań talibskich porywaczy, co ocali mu życie. Na początku października zagrozili oni, że zabiją Polaka, jeśli nie zostaną uwolnieni talibscy więźniowie. Pakistański dziennikarz portalu Dawn.com, który oglądał całe nagranie powiedział TVP Info, że Polak jest w dobrym stanie, ale wygląda na przestraszonego. Teraz ważne jest ustalenie miejsca pobytu uprowadzonego. Zszokowana siostra porwanego napisała list do szefa MSZ i prezydenta z błaganiem o pomoc w jego uwolnieniu – dowiedziała się TVP Info.
Krótki fragment filmu z apelem porwanego Polaka kilka dni temu wyemitowała pakistańska telewizja AAJ. Lokalny strój, w który ubrany jest Polak wskazuje na to, że porywacze przewożą go z wioski do wioski nie chcąc wzbudzać podejrzeń. Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP Piotr Paszkowski powiedział TVP Info, że porywacze przekazali pakistańskiemu dziennikowi płyty DVD z nagranym apelem porwanego polskiego inżyniera. Odczytuje on po polsku i po angielsku oświadczenie skierowane do władz Pakistanu z apelem o uwolnienie talibów. Nagranie zostało przekazane władzom pakistańskim. Nagranie sporządzono w nieznanym miejscu na pograniczu pakistańsko-afgańskim. Według portalu Dawn.com, na początku października bojownicy z rejonu Darra Adamkhel powiadomili, że Polak przebywa w niewoli. Ich rzecznik znany jako Mohammad powiedział dziennikarzom, że zakładnik został przetransportowany z miasta Atak do Kohatu, w Północno-Zachodniej Prowincji Pogranicznej, a następnie trafił w nieznane miejsce.Zdaniem rzecznika polskiego MSZ, DVD jest pozytywnym sygnałem, że polski inżynier żyje i jest w niezłej kondycji. Piotr Paszkowski poinformował, że cały czas pracuje ministerialny zespół koordynujący działania prowadzące do uwolnienia Polaka. Resort dyplomacji pozostaje również w stałym kontakcie z władzami Pakistanu. Według Geofizyki Kraków na opublikowanym zdjęciu jest polski pracownik firmy porwany w Pakistanie. – Potwierdzamy, że jest to nasz pracownik i to świadczy o prawdziwości tego nagrania – poinformowała rzeczniczka spółki Magdalena Pachocka. – Cieszymy się, że na zdjęciu widać, iż nasz pracownik żyje i jest cały – dodała. Do porwania doszło w niedzielę 28 września około godz. 6 rano w pobliżu wsi Pind Sultani, w okręgu Atak, na południowy zachód od stolicy Pakistanu – Islamabadu. Geofizyka Kraków prowadzi tam prace na zlecenie jednej z państwowych pakistańskich firm, która zajmuje się poszukiwaniem gazu ziemnego. Porywacze zaatakowali należący do Geofizyki samochód; zabili trzech towarzyszących Polakowi Pakistańczyków: dwóch kierowców i funkcjonariusza ochrony, a następnie własnym samochodem uciekli z zakładnikiem w nieznanym kierunku. Porywacze nie skontaktowali się z pakistańskim oddziałem Geofizyki Kraków. Prezes spółki Leopold Sułkowski poinformował dziennikarzy, że również władze Pakistanu nie przekazały do tej pory informacji, kim mogą być porywacze i z jakiego powodu uprowadzili Polaka.
https://www.tvp.info/314786/polacy-ranni-w-lawinie-pod-mont-blanc
Polacy ranni w lawinie pod Mont Blanc
Dwaj Polacy doznali obrażeń w lawinie, która zeszła w masywie Mont Blanc w Alpach francuskich. W tym samym miejscu w sierpniu zginęło ośmiu alpinistów – podała we wtorek francuska żandarmeria.
Do wypadku doszło w poniedziałek, gdy trójka Polaków wyruszyła na wspinaczkę w rejonie Mont Blanc du Tacul. Jeden z polskich alpinistów znajdował się pod śniegiem kilkanaście minut, dwaj pozostali zdołali zaalarmować służby ratownicze, które śmigłowcem przewiozły rannych do szpitala. Jedna osoba ma rany twarzy, druga – nóg. W sierpniu w lawinie, która zeszła w masywie Mont Blanc na wysokości 3600 m, zginęło ośmiu alpinistów: czterech Niemców, trzech Szwajcarów i austriacki przewodnik.
https://www.tvp.info/314780/czesi-wkrotce-bez-wiz-do-usa
Czesi wkrótce bez wiz do USA?
Czechy zawarły ze Stanami Zjednoczonymi porozumienie w sprawie współpracy przy zwalczaniu terroryzmu. Jest to jeden z wymogów objęcia obywateli czeskich amerykańskim programem ruchu bezwizowego – pisze agencja Associated Press.
Obecnie Stany Zjednoczone wymagają wiz od obywateli 12 państw UE: Bułgarii, Cypru, Estonii, Grecji, Węgier, Litwy, Łotwy, Malty, Polski, Czech, Rumunii i Słowacji. Sfrustrowane brakiem postępów w negocjacjach prowadzonych w tej sprawie przez UE, osiem z tych państw – Czechy, Litwa, Łotwa, Estonia, Węgry, Słowacja, Bułgaria i Malta – podjęło w ostatnich miesiącach dwustronne negocjacje z Waszyngtonem mimo protestów swych partnerów z UE. Bruksela obawia się, by kraje te nie dostarczały Amerykanom więcej informacji o swoich obywatelach, niż zezwala na to europejskie ustawodawstwo.
https://www.tvp.info/314774/papieska-wystawa-w-europarlamencie
Papieska wystawa w europarlamencie
„Korzenie Wspólnego Europejskiego Ducha” to tytuł wystawy zorganizowanej w 30. rocznicę wyboru Karola Wojtyły na papieża i 20. rocznicę wizyty Jana Pawła II w Parlamencie Europejskim w Brukseli.
Wystawę przygotowało specjalnie dla Parlamentu Europejskiego warszawskie Centrum Myśli Jana Pawła II. W jej centralnym miejscu znalazła się makieta z cytatem ze słynnego przemówienia papieża wygłoszonego 11 listopada 1988 roku w Parlamencie Europejskim w Strasburgu. Karol Wojtyła przewidział w nim rozszerzenie Unii Europejskiej o kraje będące wówczas po drugiej stronie żelaznej kurtyny. – Moim marzeniem jako najwyższego Pasterza Kościoła powszechnego, a zarazem tego, który pochodzi ze Wschodniej Europy i dobrze zna aspiracje ludów słowiańskich – tego „drugiego płuca” naszej jedynej europejskiej ojczyzny; więc moim marzeniem jest, by Europa, suwerenna i wyposażona w wolne instytucje, poszerzyła się pewnego dnia aż do granic, jakie wyznacza jej geografia, a nawet bardziej jeszcze historia – mówił Jan Paweł II 20 lat temu w Strasburgu. Na wystawę składają się też fragmenty innych wystąpień, wygłoszone podczas papieskich podróży do 27 państw Unii Europejskich. Każdy zwiedzający obywatel państwa UE może znaleźć na wystawie przynajmniej jeden fragment przesłania papieża w swoim ojczystym języku. Ponadto na wystawę składają się reprodukcje pierwszych stron światowych gazet tuż po wyborze Jana Pawła II na Stolicę Piotrową, a także grafiki z wizerunkami świętych – patronów Europy, w tym Benedykta, Cyryla i Metodego, Wojciecha oraz Brygidy Szwedzkiej. – Chodzi o przypomnienie Jana Pawła II nie tylko jako wielkiego Polaka, ale i jednego z wielkich tego świata. Pokazanie takiej osoby, w tym środowisku, jest bardzo ważne. Bo choć ojcowie Europy byli głęboko osadzeni w idei rozwoju człowieka w pełni powołania Bożego, to obecne pokolenie odchodzi od tych wartości powiedział prymas Polski kard. Józef Glemp. W poprzedzającym otwarcie wystawy sympozjum zatytułowanym „Duchowe Korzenie Europy” wziął udział, obok prymasa, także m.in. włoski polityk Rocco Buttiglione. Organizatorami byli europosłowie PiS i PO: wiceprzewodniczący PE Adam Bielan, szef Komisji Spraw Zagranicznych Jacek Saryusz-Wolski, szef Komisji Petycji Marcin Libicki, Wojciech Roszkowski i Bogusław Sonik.
https://www.tvp.info/314768/moskwa-sad-oddalil-zazalenie-ws-katynia
Moskwa: sąd oddalił zażalenie ws. Katynia
Moskiewski Okręgowy Sąd Wojskowy oddalił zażalenie rosyjskich prawników rodzin dziesięciu ofiar mordu w Katyniu. Adwokaci zapowiedzieli, że odwołają się od wyroku do Kolegium Wojskowego Sądu Najwyższego.
We wtorek przed południem odbyło się posiedzenie sądu, na którym obie strony – prokuratorzy i adwokaci – wygłosili mowy końcowe. Adwokaci Anna Stawicka i Roman Karpiński domagali się odtajnienia i uchylenia postanowienia Głównej Prokuratury Wojskowej (GPW) Rosji z 21 września 2004 roku o umorzeniu śledztwa w sprawie tej zbrodni. Żądali też formalnego uznania bliskich pomordowanych za poszkodowanych. Pozwoliłoby to im na występowanie do sądu o pośmiertną rehabilitację swoich krewnych, a w wypadku wznowienia dochodzenia – także na składanie wniosków dowodowych. Adwokaci zapowiedzieli, że odwołają się od werdyktu wojskowego sądu okręgowego do Kolegium Wojskowego Sądu Najwyższego. Postępowanie, które rozpoczęło się 25 sierpnia, toczyło się w trybie tajnym. Stawicka i Karpiński zdecydowali się na wystąpienie do sądu wojskowego po tym, gdy 7 lipca Moskiewski Sąd Miejski podtrzymał decyzję sądu rejonowego o oddaleniu ich skargi na decyzję GPW. Sąd rejonowy w Moskwie 5 czerwca podzielił opinię Prokuratury Generalnej Federacji Rosyjskiej, według której rozpatrywanie wniosku leży w gestii sądu wojskowego, gdyż śledztwo dotyczyło wojskowych, a część akt została utajniona.
https://www.tvp.info/314762/ukraina-ostre-spory-w-rocznice-upa
Ukraina: ostre spory w rocznicę UPA
Wiece zwolenników i przeciwników Ukraińskiej Powstańczej Armii odbyły się w Kijowie. 3 tysiące przedstawicieli nacjonalistycznej Swobody i około tysiąca prorosyjskiej Progresywnej Partii Socjalistycznej rozdzielały kordony milicji.
66. rocznica powstania UPA stała się dla Swobody okazją do apelu o uznanie żołnierzy tej formacji za weteranów działań zbrojnych. Oznaczałoby to dla nich otrzymanie wielu zniżek, a także pomocy socjalnej. Szef Swobody Oleh Tiahnybok powiedział, że odpowiedni dekret powinien wydać prezydent. – To będzie całkowicie sprawiedliwe – zaznaczył. Lider Progresywnej Partii Socjalistycznej Natalia Witrenko określa zwolenników UPA jednym słowem: „faszyści”. Jej zdaniem, prezydent Wiktor Juszczenko nie ma prawa uznać bojowników za weteranów. – Jeżeli Juszczenko nie stracił resztek rozumu, to nie wyda takiego dekretu – oznajmiła. Ani Swoboda, ani Progresywna Partia Socjalistyczna nie weszły do parlamentu w zeszłorocznych wyborach. Ugrupowania te są jednak obecne na poziomie władz lokalnych: partia Oleha Tiahnyboka na zachodzie Ukrainy, a partia Natalii Witrenko – na Krymie i na wschodzie. Toczone na Ukrainie spory wokół UPA dzielą więc miejscowe społeczeństwo na dwa obozy. Dla jednego z nich UPA jest symbolem walki o wolność i niepodległość państwową. Drugi obóz traktuje tę formację za organizację zbrodniczą. UPA walczyła podczas II wojny światowej zarówno przeciwko Niemcom, jak i ZSRR. Od wiosny 1943 r. prowadziła także działania zbrojne przeciwko ludności polskiej Wołynia, Polesia i Galicji Wschodniej, zmierzające do jej całkowitego usunięcia z tych terenów. Oblicza się, że jej ofiarą padło ok. 100 tys. Polaków.Na Ukrainie obchody 66. rocznicy utworzenia Ukraińskiej Powstańczej Armii rozpoczęły się w niedzielę, a kończą we wtorek, kiedy chrześcijanie obrządków wschodnich obchodzą święto Opieki Matki Boskiej (tzw. Pokrowy), uznawane za dzień powstania UPA.
https://www.tvp.info/314756/pakistan-armia-uderzyla-w-talibow
Pakistan: armia uderzyła w talibów
Co najmniej 40 islamskich rebeliantów i dwóch żołnierzy pakistańskich zginęło w ostatnich walkach na pograniczu afgańsko–pakistańskim – poinformowali przedstawiciele armii pakistańskiej.
Od kilku tygodni na terenach Pakistanu graniczących z Afganistanem dochodzi do ciężkich walk między pakistańską armią a chroniącymi się tam talibami. Według wojskowych, co najmniej 25 rebeliantów zginęło w ostatnich kilku dniach w dolinie Swat. Z kolei w pobliskim Bajaur śmierć poniosło 15 rebeliantów. W walkach zginęło także dwóch pakistańskich żołnierzy, a trzech zostało rannych. Śmierci uniknął jeden z przywódców talibów, mułła Fazullah, który był celem wojskowych ataków, ale udało mu się uciec. Pakistańsko-afgańskie pogranicze to tzw. tereny plemienne. Rządy w Islamabadzie i Kabulu nie mają tam żadnych wpływów, bo władzę sprawują miejscowe plemiona. Obszary te są dlatego bezpiecznym schronieniem zarówno dla talibów, jak i terrorystów Al–Kaidy. Od sierpnia w pasie przygranicznym dochodzi do ciężkich walk pomiędzy pakistańskimi żołnierzami a rebeliantami. Tereny te były także bombardowane przez amerykańskie myśliwce i śmigłowce, startujące z Afganistanu. W odwecie za ofensywę talibowie organizują zamachy samobójcze. Trzy dni temu w zamachu podczas spotkania miejscowej starszyzny plemiennej zabili co najmniej 40 osób.
https://www.tvp.info/314750/dozywocie-za-zabojstwo-dzieci-rywalki
Dożywocie za zabójstwo dzieci rywalki
Na dożywotnie więzienie skazał szwedzki sąd 32-letnią Niemkę, która w akcie zemsty na swym byłym kochanku zamordowała w brutalny sposób dwoje małych dzieci jego konkubiny. W chwili zabójstwa Niemka była poczytalna. Wyrok zapadł w mieście Vasteras w środkowej Szwecji.
Tragedia ta rozegrała się 17 marca bieżącego roku w niewielkim mieście Aarboga. Ciosami młotka Niemka zabiła trzyletniego chłopca i roczną dziewczynkę, zadając jednocześnie ich matce ciężkie obrażenia. Zaatakowana kobieta była przez dziesięć dni nieprzytomna. Zamieszkała w Hanowerze przyszła zabójczyni poznała swego szwedzkiego partnera podczas urlopu na Krecie i przeprowadziła się do Szwecji. Mężczyzna zerwał jednak ten związek, a porzucona próbowała kilka razy popełnić samobójstwo. Ekspertyza psychiatryczna wykazała, że w momencie popełnienia przestępstwa sprawczyni była całkowicie poczytalna. Według szwedzkich mediów, skazana będzie prawdopodobnie odbywać karę w swej ojczyźnie.
https://www.tvp.info/314744/ryzykowal-makler-stracil-bank
Ryzykował makler – stracił bank
28-letni makler z rosyjskiego banku inwestycyjnego Renaissance Capital naraził bank na 10 mln dolarów strat, prowadząc bez autoryzacji operacje na giełdzie – napisał we wtorek „New York Times”.
Rosyjski makler przekraczał w swoich operacjach nałożone przez bank limity, mające zabezpieczać przed nadmiernymi stratami. Makler inwestował w imieniu klienta instytucjonalnego łamiąc zasady bezpieczeństwa na początku września. Wówczas wielu analityków spodziewało się odbicia rosyjskich rynków finansowych po konflikcie z Gruzją miesiąc wcześniej. Jednak, wbrew oczekiwaniom, indeksy giełdowe spadały w następstwie światowego kryzysu finansowego. Makler odszedł z banku zanim ten dowiedział się o jego operacjach. Daleko mu jednak do wyniku francuskiego maklera Jerome'a Kerviela, który naraził bank Societe Generale na prawie 5 mld euro strat.
https://www.tvp.info/314730/starcia-po-proserbskiej-demonstracji-ws-kosowa
Starcia po proserbskiej demonstracji ws. Kosowa
Co najmniej 34 osoby zostały ranne podczas zamieszek, do których doszło w stolicy Czarnogóry po poniedziałkowej demonstracji przeciwników uznania niepodległości Kosowa. Opozycja grozi przedterminowymi wyborami.
Z inicjatywy proserbskich partii opozycyjnych przed siedzibą czarnogórskiego parlamentu zgromadziło się około 10 tys. osób, sprzeciwiających się czwartkowej decyzji rządu w Podgoricy o uznaniu niepodległości Kosowa. Demonstranci skandowali: „Zdrada! Zdrada!” oraz „Kosowo stanowi serce Serbii”. Wymachiwali także flagami Hiszpanii i Grecji – dwóch spośród pięciu krajów członkowskich Unii Europejskiej, które nie uznały niepodległości Kosowa. Protestujący domagają się anulowania decyzji przez premiera Milo Djukanovicia oraz zorganizowania referendum w tej sprawie. Ich zdaniem 80 proc. spośród 650 tys. mieszkańców Czarnogóry sprzeciwia się niepodległości Kosowa. Jeśli postulaty te nie zostaną zrealizowane do środy, opozycja zamierza doprowadzić do przedterminowych wyborów parlamentarnych. Tuż przed zakończeniem manifestacji, demonstranci obrzucali policjantów i budynki parlamentu kamieniami i racami. Wówczas funkcjonariusze użyli do rozpędzenia protestujących gazu łzawiącego i armatek wodnych Manifestanci rozpierzchli się po centrum Podgoricy, wdając się w bójki z policjantami. W rezultacie, wśród rannych jest aż 23 funkcjonariuszy. Policja zatrzymała 28 osób. Rząd Czarnogóry uznał niepodległość w czwartek, podobnie jak rząd Macedonii. W odpowiedzi Vuk Jeremić, minister spraw zagranicznych Serbii, z którą Czarnogóra do 2006 roku stanowiła jedno państwo, zapowiedział, że Belgrad wydali ambasadora Czarnogóry. Kosowo jednostronnie ogłosiło niepodległość 17 lutego. Uznały tę niepodległość m.in. USA i 22 spośród 27 państw UE, w tym Polska.
https://www.tvp.info/314724/dyplomatyczny-problem-z-delegacja
Dyplomatyczny problem z delegacją
Prezydent i premier nie mogą się porozumieć co do składu delegacji na unijny szczyt, a Bruksela ma poważny kłopot dyplomatyczny. Unijni urzędnicy podkreślają jednak, że takie problemy zdarzały się także w przypadku innych delegacji.
Do tej pory wspólny udział polskiego premiera i prezydenta w Radzie Europejskiej nie był komentowany w Brukseli. Teraz jednak, kiedy wiadomo, że obaj politycy na szczyt przyjadą, unijni urzędnicy nie potrafią odpowiedzieć na pytanie, co się stanie, jeśli prezydent Lech Kaczyński bez specjalnego identyfikatora, ale z imiennym zaproszeniem od prezydenta Francji pojawi się w Brukseli. Dopóki nieporozumienia w kraju nie przekładają się na sprawy europejskie, przedstawicieli UE nie powinno to interesować, wskazują komentatorzy w Brukseli. Nikogo nie dziwiło bowiem, gdy w czasach kohabitacji we Francji na różnego rodzaju unijne spotkania na szczycie przylatywali razem prezydent Jacques Chirac i premier Lionel Jospin. Jeśli jednak pojawią się problemy przed wejściem na salę obrad lub jeśli Lech Kaczyński i Donald Tusk będą prezentować odmienne stanowiska na szczycie, wtedy z pewnością uwaga będzie skupiona na polskiej delegacji.
https://www.tvp.info/314718/walesa-8222sprobuje-budowac-nowa-europe8221
Wałęsa „spróbuje budować nową Europę”
Lech Wałęsa znalazł się w 12-osobowej grupie refleksji w sprawie przyszłości Unii Europejskiej – wynika z informacji PAP. Jej skład ma być zatwierdzony na środowo-czwartkowym szczycie UE w Brukseli.
Były prezydent powiedział, że „spróbuje budować nową Europę”. – Ja mam wizję Europy. Walczyłem, żeby była inna – dodał. Lech Wałęsa podkreślił, że „jest prawicowcem, więc uważa, że nową Europę i programowo i strukturalnie należałoby budować na wartościach prawicowych”. Uważa, że „dzisiejsza koncepcja wymaga dużych zmian”. Przewodniczący, były socjalistyczny premier Hiszpanii Felipe Gonzalez zaproponował skład swojej grupy w liście do prezydenta Francji, która sprawuje obecnie przewodnictwo UE, Nicolasa Sarkozy'ego. Poza Lechem Wałęsą, w grupie znajdą się m.in. były unijny komisarz ds. konkurencji Mario Monti (Włochy), polityk niemieckiej CDU Wolfgang Schuster i była szefowa francuskiej socjalistycznej centrali związkowej CFDT Nicole Notat, obecnie ekspertka w dziedzinie trwałego rozwoju. Poza nimi Gonzalez dobrał do grupy głównie profesorów uniwersyteckich specjalizujących się w dziedzinie stosunków międzynarodowych, demografii i integracji europejskiej. Już wcześniej wiceprzewodniczącymi grupy zostali: była prezydent Łotwy Vaira Vike-Freiberga oraz były prezes koncernu Nokia, a dzisiaj jego non-executive director (dyrektor nie pełniący funkcji wykonawczych) Fin Jorma Ollila. W sumie w grupie zasiądą cztery kobiety. Grupę refleksji powołali przywódcy UE na szczycie w grudniu zeszłego roku, by pomóc Unii Europejskiej zmierzyć się z nadchodzącymi zmianami w sposób bardziej efektywny w perspektywie długoterminowej (2020-2030). Grupa ma się zająć wyzwaniami opisanymi w przyjętej w marcu Deklaracji Berlińskiej i przedstawić wstępny raport w czerwcu 2010 roku.W intencji pomysłodawcy, Nicolasa Sarkozy'ego miała „nakreślić wizerunek i kontury Europy jutra”, czyli – jak chcieliby Francuzi – oddalić perspektywę rozszerzenia UE o Turcję.
https://www.tvp.info/314706/sad-za-uniewaznienie-dekretu-juszczenki-ukarany
Sąd za unieważnienie dekretu Juszczenki ukarany
Prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko zlikwidował okręgowy sąd administracyjny w Kijowie. Dekret w tej sprawie opublikowała w poniedziałek wieczorem kancelaria prezydencka.
W ubiegły piątek sąd ten wydał orzeczenie, którym unieważnił czwartkowy dekret Juszczenki o rozwiązaniu parlamentu i wcześniejszych wyborach. Obóz prezydencki oświadczył wówczas, że sąd działał na zamówienie polityczne Bloku premier Julii Tymoszenko (BJuT). Szefowa rządu od kilku dni powtarza, że przedterminowych wyborów nie będzie. W sobotę, gdy na Ukrainie miała wystartować kampania wyborcza, Centralna Komisja Wyborcza ogłosiła, że wstrzymuje przygotowania do wyborów. Choć kancelaria Juszczenki odpowiedziała, że prawo do anulowania dekretu szefa państwa ma wyłącznie Sąd Konstytucyjny, zaskarżyła decyzję sądu administracyjnego w sądzie apelacyjnym. Sędziowie przystąpili do tej sprawy w poniedziałek po południu, jednak ze względu na wybiegi stosowane przez obecnych w sądzie deputowanych BJuT jej rozpatrywanie przesunięto na wtorek. W poniedziałek doszło także do sporu o finansowanie wyborów. Nie ma na nie pieniędzy, gdyż deputowani Tymoszenko, blokując w ubiegłym tygodniu obrady parlamentu, nie dopuścili do uchwalenia odpowiednich zmian w budżecie. Juszczenko zaangażował więc podległą mu Radę Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony. Ta postanowiła, że rząd ma sfinansować wybory z rezerwy budżetowej, a prezydent potwierdził tę uchwałę specjalnym dekretem. Tymoszenko po raz kolejny go zignorowała. Ukraińscy komentatorzy utrzymują, że Juszczenko rozwiązał parlament, chcąc usunąć Tymoszenko ze stanowiska premiera. Pani premier pragnie ze swej strony utrzymać władzę i dlatego na wybory się nie godzi. Zdaniem znawców ukraińskiej sceny politycznej obecne wydarzenia są początkiem kampanii przed wyborami prezydenckimi za półtora roku. Juszczenko uważa, że Tymoszenko będzie wówczas jego główną rywalką.
https://www.tvp.info/314712/maea-reaktor-w-jongbion-bedzie-unieruchomiony
MAEA: reaktor w Jongbion będzie unieruchomiony
Korea Północna podejmie we wtorek na nowo unieruchamianie reaktora w swoim ośrodku jądrowym w Jongbion – poinformowała oenzetowska Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej.
Korea Płn. ponownie wpuściła w poniedziałek inspektorów MAEA na teren kompleksu jądrowego w Jongbion. Władze w Phenianie zareagowały w ten sposób na sobotnią decyzję USA w sprawie skreślenia Korei Płn. z amerykańskiej listy krajów finansujących terroryzm. W niedzielę północnokoreańskie MSZ zapewniło o ponownym podjęciu procesu denuklearyzacji. Do porozumienia prowadzącego do skreślenia Korei z czarnej listy sponsorów terroryzmu doszło po wielu dniach intensywnej debaty w Waszyngtonie i konsultacjach USA z partnerami z sześciostronnych negocjacji (Chinami, Koreą Południową, Rosją i Japonią) w sprawie północnokoreańskiego programu jądrowego. Pod koniec września Korea Płn. zabroniła grupie inspektorów MAEA wstępu do najważniejszych dla jej programu nuklearnego instalacji w Jongbion, w których odzyskiwany jest pluton z zużytych w reaktorze atomowym prętów paliwowych. W końcu zeszłego roku w wyniku wielostronnych rokowań w Pekinie Phenian zgodził się na demontaż ośrodka w Jongbion i sporządzenie raportu na temat swojego programu. W zamian Korea Płn. miała uzyskać pomoc finansową i gospodarczą oraz zostać usunięta z amerykańskiej listy krajów sponsorujących terroryzm. Jednak brak zgody na weryfikację raportu strony północnokoreańskiej sprawił, że USA odłożyły do czasu całkowitego wyjaśnienia spornych kwestii decyzję o skreślenia kraju z „czarnej listy”. W odpowiedzi Korea Płn. zrezygnowała z demontażu reaktora w Jongbion.
https://www.tvp.info/314691/europa-idzie-bankom-z-odsiecza
Europa idzie bankom z odsieczą
Rządy Niemiec, Włoch, Francji i Wielkiej Brytanii przyjęły plan ratunkowy dla systemu finansowego zakładający udzielenie poręczeń dla banków na sumę ponad biliona euro. Gwarancje mają zapewnić bankom płynność finansową.
Oprócz 400 miliardów euro, które na gwarancje wyasygnował niemiecki rząd, dodatkowo kwota 70 miliardów euro – a w wyjątkowej sytuacji maksymalnie 80 miliardów – przeznaczona zostanie na bezpośrednie wsparcie banków i instytucji ubezpieczeniowych, które popadną w poważne tarapaty w związku z kryzysem na rynkach finansowych. Na zabezpieczenie strat związanych z wdrażaniem propozycji przewidziano 20 miliardów euro. W sumie plan opiewa na pół biliona euro. To największy tego typu pakiet w powojennej historii Niemiec. Przyjęty przez niemiecki rząd plan antykryzysowy jest „podwaliną pod nową konstytucję dla rynku finansowego” – uważa kanclerz Angela Merkel. Do końca tygodnia obie izby niemieckiego parlamentu mają uchwalić w trybie pilnym ustawę wprowadzającą w życie propozycje rządu. Ustawa będzie obowiązywać do 2009 roku. Celem pakietu jest przede wszystkim uspokojenie rynków oraz obywateli, obawiających się o swe oszczędności i emerytury. Przewidziane w planie rządowe poręczenia udzielane będą z powołanego funduszu stabilizacji rynków finansowych. Obejmą one krótkoterminowe kredyty, których banki udzielają sobie wzajemnie. Ryzyko strat dla budżetu na wypadek konieczności wywiązania się z udzielonych gwarancji rząd oszacował na 5 procent wartości funduszu (20 miliardów euro). Włoski rząd przyjął pakiet antykryzysowy, który ma zapewnić stabilność rynku finansowego w związku z obecną sytuacją. Pod nieobecność premiera Silvio Berlusconiego, składającego wizytę w USA, gabinet podjął tę decyzję kierując się ustaleniami niedzielnego szczytu przywódców państw strefy euro w Paryżu. Przyjęli oni między innymi plan ratowania banków. Minister finansów Giulio Tremonti oświadczył po posiedzeniu rządu, że fundusze na zagwarantowanie stabilizacji rynku „zostaną oddane do dyspozycji, kiedy tylko będą konieczne”. Na mocy decyzji podjętej w zeszłym tygodniu włoski rząd postanowił utworzyć w trybie pilnym fundusz ochronny dla banków przeżywających ewentualne trudności, w wysokości 20 miliardów euro. Zgodnie z obowiązującymi ustaleniami we Włoszech gwarancjami objęte są depozyty bankowe do wysokości 103 tysięcy euro. – Naszym celem jest nie tyle ratowanie banków, ile ochrona posiadaczy kont – powiedział minister Tremonti. Prezydent Francji Nicolas Sarkozy zapowiedział w poniedziałek, że jego rząd przeznaczy na gwarancje dla banków do 360 mld euro, żeby pomóc im utrzymać się w dobie kryzysu finansowego. Francuski prezydent sprecyzował, że 320 mld euro zostanie przeznaczonych na gwarancje dla pożyczek międzybankowych i 40 mld euro na podwyższenie kapitału własnego zagrożonych banków. – Trzeba odblokować rynek między bankami; pieniądze przestały krążyć – powiedział Sarkozy po nadzwyczajnym spotkaniu gabinetu.
https://www.tvp.info/314671/litwa-za-niska-frekwencja-uniewaznila-referendum-ws-ignaliny
Litwa: za niska frekwencja unieważniła referendum ws. Ignaliny
Mające konsultacyjny charakter referendum w sprawie przedłużenia pracy Ignalińskiej Elektrowni Atomowej nie zostało uznane za ważne z powodu zbyt niskiej frekwencji. Gdyby Litwini opowiedzieli się za przedłużeniem pracy elektrowni, to władze zyskałyby poważny argument w negocjacjach z Komisją Europejską.
Za ważne uznaje się na Litwie referendum, w którym uczestniczy ponad 50 proc. uprawnionych do głosowania. W niedzielnym głosowaniu, które odbywało się przy okazji wyborów parlamentarnych, wzięło udział 47,81 proc. uprawnionych - podała Centralna Komisja Wyborcza. Prezydent Litwy Valdas Adamkus, który dotychczas sceptycznie oceniał inicjatywę zorganizowania referendum, w poniedziałek wyraził ubolewanie, że „obywatele zaprzepaścili szansę wsparcia rządu w jego negocjacjach z Komisją Europejską w sprawie przedłużenia pracy siłowni”. Nie zważając na negatywny wynik referendum, premier Gediminas Kirkilas zapowiedział w poniedziałek, że jego rząd nadal będzie dążył do przedłużenia pracy siłowni. Litwa wstępując do UE zobowiązała się w traktacie akcesyjnym, że w roku 2009 zamknie drugi, ostatni blok elektrowni ignalińskiej z reaktorem typu czarnobylskiego. Wilno domaga się od Unii Europejskiej specjalnego planu złagodzenia skutków zamknięcia Ignaliny, w przeciwnym razie zapowiada, że zamknie ją w 2012 roku, a nie - jak się zobowiązało - w 2009 roku.
https://www.tvp.info/314653/milan-kundera-donosil-bezpiece
Milan Kundera donosił bezpiece?
Słynny czeski pisarz Milan Kundera kategorycznie zaprzeczył w poniedziałek, jakoby wydał w latach 50. czechosłowackiej komunistycznej służbie bezpieczeństwa przyjaciela swej koleżanki. O rzekomym donosie poinformowały w niedzielę czeskie media.
– Jestem kompletnie zaskoczony tą sprawą, której się wcale nie spodziewałem, o której nic nie wiedziałem aż do wczoraj i która nie miała miejsca. Wcale nie znałem tego mężczyzny – oświadczył Kundera w rozmowie telefonicznej z czeską agencją CzTK. Znalezienie przez czeskich historyków dokumentu, na którym figuruje nazwisko pisarza, jest – jak deklaruje Kundera – „zagadką”. Czeska telewizja CzT podała, powołując się na poniedziałkowe wydanie tygodnika „Respekt”, że donos na pilota Miroslava Dvorzaczka, agenta zachodniego wywiadu, złożył właśnie studiujący wówczas na prestiżowym Wydziale Filmowym i Telewizyjnym Akademii Muzycznej w Pradze Kundera. Stacja przedstawiła dokument, z którego wynika, że Kundera 14 marca 1950 roku zgłosił się na milicję i złożył zeznania, w których wymienił nazwisko mężczyzny. – To bardzo prawdopodobne, że Dvorzaczka aresztowano na podstawie informacji Milana Kundery. Dvorzaczkowi groziła nawet kara śmierci, lecz ostatecznie skazano go na 22 lata więzienia i spędził w niewoli 14 lat – powiedział cytowany przez agencję CzTK historyk praskiego Instytutu ds. Badań Reżimów Totalitarnych (USTR) Vojtiech Ripka. Dvorzaczek dziś żyje w Szwecji. Po wyjściu z więzienia wyemigrował z Czechosłowacji i pracował dla zachodnich służb wywiadowczych. Jeszcze do niedawna wierzono, iż osobą, która wydała go w ręce bezpieki była koleżanka, którą odwiedzał w akademiku. Milan Kundera od połowy lat 70. żyje we Francji, a ojczyznę odwiedza sporadycznie i incognito. Unika też kontaktów z prasą i nie udziela jej żadnych wypowiedzi. Choć on sam odcina się od czeskiej kultury, pozostaje jednym z czołowych współczesnych czeskich twórców. Jego dzieła, mimo że uważane za trudne, są popularne na całym świecie i bardzo wysoko cenione przez krytyków. Najsłynniejszą jego powieścią jest „Nieznośna lekkość bytu”, przedstawiającej losy czeskiej inteligencji w okresie Praskiej Wiosny z 1968 roku.
https://www.tvp.info/314700/znow-zginely-dane-osobowe-brytyjczykow
Znów zginęły dane osobowe Brytyjczyków
Brytyjskie ministerstwo obrony poinformowało, że zaginął należący do niego dysk komputerowy zawierający informacje o 1,7 mln osób, które chciały wstąpić do armii. Utratę dysku zgłosiła w ubiegłym tygodniu firma EDS zajmująca się systemem informatycznym ministerstwa.
Minister ds. sił zbrojnych Bob Ainsworth powiedział, że w najgorszym razie dysk, który był używany podczas procesu rekrutacji, mógł zawierać szczegółowe informacje na temat 1,7 mln osób. Według niego w przypadku zwykłego postępowania byłoby to tylko imię, nazwisko i dane kontaktowe. Jednak w przypadku osób ubiegających się o przyjęcie do armii dane mogły być bardziej szczegółowe. W niektórych przypadkach są to informacje o kontach bankowych, paszportach, prawie jazdy, numerze ubezpieczenia i o najbliższych krewnych. – Te informacje to potencjalna kopalnia złota dla zorganizowanej przestępczości. Ich utrata może narazić na szwank narodowy system bezpieczeństwa – uważa minister obrony w brytyjskim gabinecie cieni Nick Harvey. Ministerstwo obrony poleciło bankom, żeby szczegółowo monitorowały rachunki bankowe pod kątem prób włamania. Uruchomiło również infolinię dla osób obawiających się, że ich dane zostały zgubione. W ubiegłym miesiącu ministerstwo obrony poinformowało o kradzieży dwóch dysków komputerowych zawierających informacje o personelu RAF. W lipcu rząd przyznał, że w ciągu ostatnich czterech lat w ministerstwie tym skradziono lub zgubiono 747 laptopów, z czego odzyskano tylko 32.
https://www.tvp.info/314665/ke-nie-spieszymy-sie-z-negocjacjami-z-rosja
KE: nie spieszymy się z negocjacjami z Rosją
Wznawianiu przez Unię Europejską negocjacji z Rosją na temat nowego porozumienia o współpracy sprzeciwia się Polska. Mówił o tym minister do spraw europejskich Mikołaj Dowgielewicz, przed posiedzeniem Unijnej Rady w Luksemburgu. Wznowienia rozmów z Rosją domaga się m.in. Francja.
Jak ujawnili dyplomaci, na poniedziałkowym posiedzeniu ministrów spraw zagranicznych w Luksemburgu Polska, Szwecja, Wielka Brytania, Czechy i Litwa przekonywały, że „nie nastąpiło pełne wycofanie żołnierzy rosyjskich”, a więc nie należy jeszcze wznawiać negocjacji o nowym partnerstwie z Rosją (PCA), zawieszonych na nadzwyczajnym szczycie UE 1 września. – Nie trzeba się spieszyć – przyznał po spotkaniu szef francuskiej dyplomacji Bernard Kouchner. Dodał, że „może rzeczywiście trzeba będzie poczekać na efekty negocjacji w Genewie i rozwój sytuacji na miejscu”. Międzynarodowa konferencja na temat przyszłości Gruzji rozpoczyna się w środę w Genewie. – Na dzień dzisiejszy wydaje mi się, że nie ma warunków, by UE mogła zadeklarować jednoznacznie, iż wraca do rozmów PCA z Rosją. Wycofanie się ze stref buforowych to tylko pierwszy krok, a nie wypełnienie wszystkich warunków unijno-gruzińsko-rosyjskiej umowy – powiedział reprezentujący Polskę w Luksemburgu szef UKIE Mikołaj Dowgielewicz. Francja twierdzi, że Rosja zrobiła to, czego żądała od niej UE, i że wraz z opuszczeniem w wyznaczonym terminie do 10 października stref buforowych w Gruzji przez rosyjskich żołnierzy „zostały spełnione warunki, by wznowić negocjacje z Rosją” o nowej umowie o partnerstwie. Kraje sceptyczne przypominają, że na szczycie 1 września wzywano Rosję do wycofania się na pozycje sprzed wybuchu konfliktu gruzińsko-rosyjskiego 7 sierpnia, a nie tylko ze stref buforowych. Wskazują, że sytuacja nie powróciła do stanu sprzed wybuchu konfliktu: przedtem w Osetii Południowej i Abchazji było 2 tys. żołnierzy rosyjskich sił pokojowych, a teraz ponad 7 tys. Kouchner powiedział, że o tym, czy są spełnione warunki rozmów z Rosją, będą na najbliższym szczycie 15-16 września w Brukseli rozmawiać ministrowie spraw zagranicznych, a być może nawet szefowie państw i rządów. – Być może w środę wieczorem podejmiemy tę decyzję, która na razie nie zapadła – powiedział. – Będziemy też o tym rozmawiać w perspektywie szczytu UE-Rosja w Nicei 14 listopada – dodał szef francuskiej dyplomacji. Źródła w KE zastrzegają, że z prawnego punktu widzenia negocjacje z Rosją nigdy nie były zerwane, więc niepotrzebna jest w tej sprawie formalna decyzja państw Unii. Dlatego nie jest możliwe wetowanie wznowienia rozmów. Na razie w projekcie wniosków ze szczytu UE część dotycząca Rosji jest wzięta w nawias, a to oznacza, że nie jest zaaprobowana przez wszystkich.
https://www.tvp.info/314683/ue-zawiesza-sankcje-wobec-bialoruskich-vipow
UE zawiesza sankcje wobec białoruskich VIP-ów
O zawieszeniu na pół roku sankcji wizowych wobec części oficjeli reżimu, w tym prezydenta Aleksandra Łukaszenki, zdecydowali w poniedziałek ministrowie spraw zagranicznych UE. Jest to rezultat „pewnego postępu w procesie wyborczym na Białorusi” – poinformowały źródła dyplomatyczne.
UE zawiesza na sześć miesięcy sankcje wobec większości osób z listy (objętych unijnymi sankcjami wizowymi). Sankcje pozostaną utrzymane wobec osób mających krew na rękach oraz szefowej Centralnej Komisji Wyborczej Lidii Jarmoszyny – poinformowały źródła. Ministrowie zdecydowali się nie zawieszać zakazu wjazdu do UE wobec czterech innych – oprócz Jarmoszynej – „kluczowych osób” odpowiedzialnych za porwania opozycjonistów w 1999 i 2000 roku. Są to: minister spraw wewnętrznych Uładzimir Naumau, były minister sportu i turystyki Jury Siwakou, były szef administracji prezydenta Wiktar Szejman i były dowódca brygady specnazu MSW Dźmitry Pauliczenka. Zawieszenie sankcji, to – jak tłumaczyła unijna komisarz ds. stosunków zewnętrznych Benita Ferrero- Waldner – odpowiedź Unii na uwolnienie więźniów politycznych oraz dopuszczenie OBWE do monitorowania wyborów parlamentarnych 28 września. – Jesteśmy niezadowoleni z przebiegu samych wyborów, ale z drugiej strony pewien postęp jednak był – powiedziała. – Białoruś stoi przed historycznym wyborem dotyczącym jej przyszłości: czy będzie się demokratyzować, czy skaże się na stagnację. Musimy jej pomóc – powiedziała komisarz w Luksemburgu. – Aby „zachęcać” do reform demokratycznych, musimy wznowić dialog z Białorusią – dodała. O tymczasowe zawieszenie sankcji zabiegała Polska, przy poparciu większości państw i Komisji Europejskiej. Mimo że niedawne wybory parlamentarne nie spełniły demokratycznych standardów panowało przekonanie, że trzeba docenić dotychczasowe postępy – zwolnienie więźniów politycznych, czy dopuszczenie międzynarodowych obserwatorów. Wyrazem otwarcia na reżim białoruski było już zaproszenie do Luksemburga szefa białoruskiego MSZ Siarhieja Martynaua, z którym Ferrero-Waldner spotkała się w poniedziałek rano. To pierwsze oficjalne spotkanie UE-Białoruś od czasu nałożenia sankcji na przedstawicieli białoruskiego reżimu w 2004 roku; sankcje te rozszerzono w 2006 roku, po wyborach prezydenckich. Z rezerwą do zawieszenia sankcji podchodziła przede wszystkim Holandia, ale, osamotniona, ustąpiła – ujawnił holenderski dyplomata. Poza tym, zwolennicy zawieszenia sankcji argumentowali, że decyduje się podział strefy wpływów w Europie i trzeba odebrać Rosji wpływy na Białorusi i przeciągnąć Mińsk na stronę Zachodu. Na nową strategię otwarcia UE na reżim Łukaszenki zgodzili się białoruscy opozycjoniści, a zwłaszcza Alaksandr Milinkiewicz. – Nie ma innej alternatywy niż dialog. Opozycja białoruska popiera wysiłki Unii, by zbliżyć Białoruś do UE. Jeśli nic się nie zmieni, to zależność Białorusi od wschodniego sąsiada (Rosji) będzie katastrofalna – powiedział w środę Milinkiewicz w Parlamencie Europejskim. Także PE ogromną większością głosów dał w czwartek rządom państw członkowskich UE zielone światło na sześciomiesięczne zawieszenie sankcji wizowych. Zawieszenie sankcji potrwa pół roku. Po tym czasie UE dokona przeglądu swej decyzji i jej skutków. Wówczas ponownie zdecyduje, czy utrzymuje decyzję, czy też przywraca restrykcje. Podobną procedurę zastosowano wobec Kuby i Uzbekistanu.
https://www.tvp.info/314677/indie-splonela-na-stosie-wraz-z-mezem
Indie: spłonęła na stosie wraz z mężem
75-letnia kobieta zginęła rzuciwszy się na stos pogrzebowy swojego męża w środkowych Indiach – podała policja. Policja podejrzewa, że żaden z trzech obecnych na ceremonii synów Lalmati Vermy, nie próbował zapobiec samospaleniu matki.
Prawdopodobnie synowie byli świadomi zamiarów matki, która miała w przeszłości deklarować chęć zakończenia życia na stosie męża. Żaden z nich nie uprzedził jednak policji. Tymczasem według obowiązującego w Indiach prawa osoba podżegająca do rytuału sati, może zostać skazana nawet na karę śmierci albo dożywotniego więzienia. Do więzienia może też trafić każdy, kto bezczynnie patrzy, gdy wdowa rzuca się na stos i nie próbuje jej powstrzymać, a także, gdy namawia do sati lub obiecuje korzyści majątkowe rodzinie kobiety. Do tej pory nikogo nie aresztowano, ale policja bada rolę synów. Dotąd nie udało się skontaktować z żadnym uczestnikiem ceremonii. Rytuał sati jest prawnie zakazany w Indiach od 1829 roku, ale nadal popularny w wiejskich regionach. Niejasne są korzenie sati. O obyczaju tym wspomina się m.in. w starożytnych indyjskich eposach Ramajanie i Mahabharacie. W połowie XVI wieku, w czasie walk z wojskami Babura, założyciela późniejszej dynastii Mogołów w Indiach, kobiety indyjskie wolały śmierć na stosie wraz z poległymi wojownikami od haremu najeźdźców. Samo miano sati, w sanskrycie „dobra”, uzyskiwały kobiety dobrowolnie wstępujące na stos męża. Dwa lata temu w Indiach odnotowano trzy przypadki śmierci kobiet na stosie męża. Czwarta została powstrzymana przez mieszkańców wioski. W 1987 roku po samospaleniu 18-letniej dziewczyny indyjskie władze zaostrzyły prawo.
https://www.tvp.info/314645/polak-w-litewskim-parlamencie
Polak w litewskim parlamencie
Nie będzie Akcji Wyborczej Polaków na Litwie w litewskim Sejmie. Jeszcze rano była nadzieja, że przejdą próg wyborczy, ale po podliczeniu prawie wszystkich głosów okazało się, że jednak nie. Ale mniejszość polska i tak będzie miała w parlamencie swoich przedstawicieli. Mandat już wywalczył szef Akcji Wyborczej a szanse mają jeszcze trzej inni Polacy w II turze wyborów za dwa tygodnie.
Przewodniczący Akcji Wyborczej Polaków na Litwie Waldemar Tomaszewski w niedzielnych wyborach do litewskiego parlamentu zdobył mandat już w pierwszej turze, w okręgu jednomandatowym uzyskując 65 proc. poparcia. Tomaszewski ostrzegł wcześniej, że optymistyczne dane dotyczące wejścia AWPL do litewskiego Sejmu mogą się zmienić w miarę liczenia głosów. – Nie jest wykluczone, że tego progu (5-procentowego) jednak nie przekroczymy. Na razie mamy ponad 5 proc., ale ciągle brakuje wyników głosowania w Kownie i za granicą. Niestety, ani w Kownie, ani za granicą raczej nie ma naszych wyborców. W ciągu najbliższych godzin wynik wyborów będzie się zmieniał, ale niestety już nie na naszą korzyść – mówił Tomaszewski. Walka wyborcza na Litwie jeszcze się nie zakończyła. Za dwa tygodnie, 26 października, odbędzie się druga tura wyborów w okręgach jednomandatowych. W wyborach parlamentarnych na Litwie obowiązuje ordynacja mieszana. 50 proc. posłów jest wybieranych z list partyjnych, 50 proc. – w okręgach jednomandatowych. W tych ostatnich przewidziane są dwie tury wyborów. Jeżeli żaden z kandydatów w okręgu jednomandatowym nie uzyska ponad 50 proc. głosów w pierwszej turze, do drugiej tury, przewidzianej 26 października, przejdą dwaj kandydaci, którzy uzyskali najwięcej głosów. Ostatecznie zwycięży ten, który uzyska zwykłą większość głosów.
https://www.tvp.info/314659/brytyjski-komisarz-opuszcza-ke-na-pozegnanie-dostanie-milion-funtow
Brytyjski komisarz opuszcza KE; na pożegnanie dostanie milion funtów
Milion funtów dostanie na „do widzenia” Peter Mandelson, który wraca z Brukseli do Londynu, aby objąć tekę ministra gospodarki w rządzie Gordona Browna. O niewiarygodnie wysokiej odprawie, jaką otrzyma od Unii Europejskiej były brytyjski komisarz handlu donosi w poniedziałek londyńska prasa.
Mandelsonowi przysługuje od Komisji odprawa, zwrot kosztów przeprowadzki oraz pakiet emerytalny – w sumie milion funtów po czterech latach pracy. Dziennik „Daily Telegraph” ujawnia, że były komisarz handlu będzie przez trzy lata dostawał 6,5 tys. funtów miesięczne jako „wyrównanie strat” po odejściu z Komisji, mimo że zrezygnował sam na rok przed końcem kontraktu. Za 10 lat, kiedy osiągnie wiek emerytalny, zacznie też pobierać 35 tys. funtów gwarantowanej rocznej emerytury. Zdaniem ekspertów, jego fundusz emerytalny musi więc wynosić co najmniej 750 tys. funtów. Dziennik „The Guardian” pisze o oburzeniu wielu posłów Partii Pracy, którzy powołują się na obecną rządową kampanię przeciwko absurdalnie wyśrubowanym pensjom i premiom bankierów. Dyrektor organizacji Sojusz Podatników powiedział „Guardianowi”, że Peter Mandelson powinien odmówić przyjęcia tych pieniędzy wyjętych z kieszeni obywateli Unii. Ale rzecznik odchodzącego komisarza oświadczył, że Mandelson nie zamierza się zrzekać niczego, co mu się prawnie należy.
https://www.tvp.info/314598/litwini-glosowali-na-opozycje
Litwini głosowali na opozycję
Opozycyjna partia konserwatywna Związek Ojczyzny – Litewscy Chrześcijańscy Demokraci wygrała w niedzielę wybory parlamentarne na Litwie, uzyskując – według exit poll – 21 procent głosów. Na drugim miejscu znalazła się partia byłego prezydenta Romualdasa Paksasa – Porządek i Sprawiedliwość, a na trzecim – rządzący socjaldemokraci.
Na populistyczną partię zdymisjonowanego prezydenta Paksasa głosowało 14 procent wyborców. Na rządzących socjaldemokratów premiera Gediminasa Kirkilasa – 13 procent. Po 11 proc. zdobyły populistyczna Partia Pracy Viktora Uspaskicha – milionera rosyjskiego pochodzenia, mającego powiązania z Gazpromem, i nowo powstała Partia Wskrzeszenia Narodowego Arturasa Valinskasa. Według exit poll, pozostałe partie nie przekroczyły 5-procentowego progu wyborczego. Akcja Wyborcza Polaków na Litwie zdobyła około 4 proc. głosów. Wyniki badań exit-polls są obciążone marginesem błędu, wynoszącym półtora procenta. Exit poll przeprowadziła agencja badania opinii publicznej RAIT dla agencji BNS. Na Litwie obowiązuje 5-procentowy próg wyborczy dla startujących w wyborach partii i 7-procentowy dla koalicji. Obowiązuje ordynacja mieszana. 50 proc. posłów jest wybieranych z list partyjnych, 50 proc. – w okręgach jednomandatowych. W tych ostatnich przewidziane są dwie tury wyborów. Jeżeli żaden z kandydatów w okręgu jednomandatowym nie uzyska ponad 50 proc. głosów w pierwszej turze, do drugiej tury, przewidzianej 26 października, przejdą dwaj kandydaci, którzy uzyskali najwięcej głosów. Ostatecznie zwycięży ten, który uzyska zwykłą większość głosów. Najprawdopodobniej nieważne jest referendum w sprawie przedłużenia pracy (poradzieckiej) Ignalińskiej Elektrowni Atomowej. Referendum miało charakter konsultacyjny. Politycy uważali, że jeżeli Litwini opowiedzą się za przedłużeniem pracy siłowni, to władze zyskają poważny argument w negocjacjach z Komisją Europejską. Litwa wstępując do UE zobowiązała się w trakcie akcesyjnym, że w 2009 roku zamknie drugi, ostatni blok elektrowni z reaktorem typu czarnobylskiego.
https://www.tvp.info/314637/wystrzalowy-weekend-rosji
Wystrzałowy weekend Rosji
Rosjanie wystrzelili w niedzielę międzykontynentalne rakiety balistyczne. Według rosyjskich ekspertów, pociski Topol RS-12M są jednym z wariantów odpowiedzi Moskwy na instalację elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach. Próbę nadzorował osobiście prezydent Dmitrij Miedwiediew w Plesiecku w obwodzie archangielskim na północy Rosji. Kilka innych pocisków odpalono w sobotę.
Rzecznik rosyjskich strategicznych wojsk rakietowych Aleksandr Wowk poinformował, że próba była udana – wystrzelona o godz. 11.24 czasu moskiewskiego (9.24 czasu polskiego) rakieta, znana na Zachodzie jako SS-25 Sicle (Sierp), o 11.50 (9.50) trafiła w wyznaczony cel na poligonie Kura na Kamczatce, na Dalekim Wschodzie Rosji. Rzecznik przekazał też, że wykorzystany w teście pocisk pełnił dyżur bojowy od 1987 roku, co oznacza, iż okres eksploatacji tych rakiet został przedłużony do 21 lat. Topol RS-12M to trzystopniowy pocisk na paliwo stałe. Jego pierwsza próba została przeprowadzona w 1981 roku; do uzbrojenia armii przyjęto go w 1985 roku. Początkowo jego okres eksploatacji wynosił 10 lat. Masa startowa rakiety, która może być odpalana tak z platformy samochodowej, jak i z silosu, wynosi 45 ton; masa głowicy - 1 tonę. Maksymalny zasięg to 10 tys. kilometrów. Jednogłowicowy pocisk Topol RS-12M ma pozostać w arsenale Rosji co najmniej do 2015 roku. Rakiety te będą stopniowo wymieniane na nowocześniejsze Topol-M (w zachodnim kodzie - SS-27 lub SS-X-29), przystosowane do przenoszenia trzech głowic jądrowych. W sobotę na Morzu Barentsa, z pokładu jedynego rosyjskiego lotniskowca „Admirał Kuzniecow”, Miedwiediew obserwował odpalenie przyjętej na uzbrojenie Marynarki Wojennej Rosji w 2007 roku rakiety balistycznej RSM-54 Siniewa (błękitna). Zachodni kod tej rakiety to SS-N-23 lub Skiff. Pocisk ten może w końcowej fazie lotu zmieniać trajektorię balistyczną na kurs manewrowy, co ma wprowadzać w błąd systemy antyrakietowe. W sobotę po raz pierwszy w historii celem dla Siniewy nie był poligon Kura, na Kamczatce, lecz rejon równika na Oceanie Spokojnym. Rosyjska marynarka wojenna nie sprecyzowała, gdzie konkretnie spadła ćwiczebna głowica. Przekazano tylko, że nastąpiło to na wodach międzynarodowych, które na czas manewrów zostały zamknięte dla nawigacji i lotów. W sumie tego dnia z okrętów na Morzu Barentsa na Oceanie Spokojnym marynarka rosyjska wystrzeliła jeszcze 3 pociski balistyczne. Tego dnia w strzelaniu rakietowym uczestniczyły też strategiczne bombowce Tu-95MS. Jak poinformował rzecznik sił powietrznych Władimir Drik, odpaliły one pociski manewrujące z rejonu za kołem polarnym. W momencie strzelania – zaznaczył Drik – były w powietrzu od ponad 11 godzin. Asystowały im samoloty Mig-31, A-50 i An-12.
https://www.tvp.info/314630/haider-zginal-bo-jechal-za-szybko
Haider zginął, bo jechał za szybko
Nadmierna prędkość była przyczyną sobotniego wypadku, w którym zginął przywódca skrajnie prawicowej Partii dla Przyszłości Austrii Jörg Haider. Prokuratura wykluczyła sabotaż lub usterki techniczne pojazdu.
Ze śledztwa wynika, że znany z zamiłowania do szybkiej jazdy Haider niemal trzykrotnie przekroczył dozwoloną prędkość. Szef prokuratury w Klagenfurcie poinformował, że w pobliżu miejscowości Lamblichl, gdzie rozbił się polityk, dozwolona prędkość wynosi zaledwie 50 km na godzinę. Tymczasem służbowy volkswagen prowadzony przez Haidera jechał z prędkością 142 kilometrów na godzinę. – Przy tej szybkości Haider nie miał żadnych szans – podkreślił prokurator. Do wypadku doszło w nocy z piątku na sobotę o godzinie 1:30. Podczas wyprzedzania innego pojazdu volkswagen Haidera, zjechał na pobocze, uderzył w betonowy słup, ściął hydrant, spadł z nasypu i wielokrotnie przekoziołkował. Auto zostało niemal całkowicie rozbite. Austriacki polityk zginął na miejscu w wyniku obrażeń głowy i klatki piersiowej.
https://www.tvp.info/314624/benedykt-xvi-kanonizowal-hinduska-swieta
Benedykt XVI kanonizował hinduską świętą
Pierwszą hinduską świętą, siostrę Alfonsę, kanonizował w niedzielę Benedykt XVI. Przedstawił ją w homilii narodowi hinduskiemu jako przykład „życia w skrajnym cierpieniu fizycznym i duchowym”. Była to jedyna aluzja do trwających pogromów chrześcijan w stanie Orisa we wschodnich Indiach.
Kanonizowana Anna Muttathupadathu z Kerali, żyła w latach 1910-1946. Papież wyniósł na ołtarze także troje innych błogosławionych – świecką z Ekwadoru Narcisę Di Gesu Martillo Moran (1832-1869), zakonnicę ze Szwajcarii Marię Bernardę Buetler (1848-1924) oraz włoskiego księdza Gaetano Errico z Neapolu( 1791-1860). Kanonizacja księdza Errico ma dla Włochów symboliczne znaczenie, gdyż pochodził on z neapolitańskiej dzielnicy Secondigliano, cieszącej się obecnie ponurą sławą jako kolebka kamorry. Nawiązując w homilii do przypowieści o uczcie weselnej papież powiedział, że „niektórzy z zaproszonych w pierwszym momencie nie przyjęli zaproszenia, ponieważ pochłaniały ich inne zajęcia”. – Inni wręcz wzgardzili zaproszeniem króla, ściągając na siebie karę, która dosięgła nie tylko ich, ale całego miasta – dodał. – Król jednak nie upada na duchu i wysyła swoje sługi, by szukać nowych biesiadników i zapełnić salę uczty. I tak rezultatem odmowy pierwszych jest rozciągnięcie zaproszenia na wszystkich, ze szczególnym upodobaniem do biednych i wydziedziczonych – podkreślił. Jak zaznaczył, „zadatkiem ostatecznego święta w Niebie jest uczta eucharystyczna, na którą Pan zaprasza nas każdego dnia i w której mamy wziąć udział w szacie weselnej Jego łaski”. – Jeśli zdarzy się, że przez grzech zabrudzimy czy nawet podrzemy tę szatę, dobroć Boga nie odpycha nas ani nie zostawia naszemu losowi, lecz wraz z sakramentem Pojednania daje nam możliwość odzyskania w całości szaty weselnej wymaganej do święta – przypomniał Benedykt XVI.
https://www.tvp.info/314618/francja-nie-odda-bylej-terrorystki-wlochom-poki-nie-wybacza
Francja nie odda byłej terrorystki Włochom, póki nie wybaczą
Była członkini Czerwonych Brygad Marina Petrella „z powodów humanitarnych” nie zostanie wydana Włochom – zadecydował prezydent Francji. Wcześniej francuski sąd apelacyjny podjął decyzję o zwolnieniu jej z aresztu na czas oczekiwania na ekstradycję.
Adwokat Petrelli przekonywała, że jej klientka jest w bardzo złym stanie fizycznym i psychicznym, cierpi na silną depresję, nie je i schudła przez to 20 kilogramów. Była terrorystka musiała na bieżąco informować sąd o tym, w którym szpitalu przebywa. Nie mogła także opuszczać Francji. Petrella została w 1992 roku zaocznie skazana przez włoski sąd za morderstwo, porwanie, próbę porwania i napad z bronią w ręku. W zeszłym roku została na prośbę Włoch aresztowana we Francji. W latach 80. francuski prezydent François Mitterrand zgodził się na wpuszczenie do kraju lewicowych radykałów, takich jak Petrella, pod warunkiem, że zaniechają przemocy. Skorzystało z tego wielu członków Czerwonych Brygad – działającego głównie w latach 70. najsłynniejszego włoskiego ugrupowania terrorystycznego. W zeszłym miesiącu prezydent Sarkozy powiedział, że popiera ekstradycję Petrelli, ale jednocześnie wezwał Włochy do przebaczenia byłej terrorystce z uwagi na jej zły stan zdrowia i fakt, że popełnione przez nią przestępstwa miały miejsce dawno temu.
https://www.tvp.info/314592/prezydent-niemiec-wzywa-bankierow-by-przeprosili-za-bledy
Prezydent Niemiec wzywa bankierów, by przeprosili za błędy
– Przeproście publicznie za popełnione błędy! – wezwał w sobotę prezydent Niemiec Horst Köhler bankierów i wysokich urzędników bankowości odpowiedzialnych za kryzys finansowy wstrząsający rynkami międzynarodowymi.
– Przydałoby się więcej samokrytycyzmu. Warto, aby ci ludzie powiedzieli: tak, popełniliśmy błędy i jesteśmy za nie odpowiedzialni – mówił w wywiadzie dla tygodnika „Der Spiegel” prezydent Niemiec i były dyrektor generalny Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Elity finansowe powinny przypomnieć sobie, „czym jest umiarkowanie i co oznacza chodzić po ziemi” – upomina odpowiedzialnych za działanie banków prezydent Köhler, który uważa, że źródłem obecnego kryzysu „są w znacznej mierze niefrasobliwość, zarozumialstwo i cynizm”. Zwłaszcza anglosaski świat finansowy wyobrażał sobie – zdaniem Köhlera – że „można wyciągać złoto z kapelusza i do tego robić to bez końca”, kierując się obsesją „maksymalizacji zysków”. Köhler broni w wywiadzie idei zwołania konferencji w celu ustanowienia nowych ram międzynarodowego porządku w gospodarce globalnej i proponuje, aby „rządy poszukały paru mędrców, mężczyzn i kobiet, którzy zaczęliby sobie łamać głowę nad tym, jak ustanowić reguły działania w zglobalizowanym świecie”. Wyraża także nadzieję, że kryzys przyczyni się do stworzenia „nowej kultury współdziałania w warunkach współzawodnictwa”; w tym celu nieodzowna jest „skuteczna regulacja rynków finansowych” i „odkrycie na nowo etyki obowiązującej w działaniu” oraz stworzenie „prewencyjnego systemu alarmowego”, który byłby w stanie ostrzegać nie tylko specjalistów. Niemiecki przywódca zapewnia w wywiadzie, że obecny kryzys nie jest porównywalny z tym, który świat przeżywał w latach 20. ubiegłego stulecia. – Uważam, że jest możliwy do kontrolowania – podkreślił.
https://www.tvp.info/314612/afganscy-zolnierze-gora-w-starciu-z-talibami
Afgańscy żołnierze górą w starciu z talibami
Ponad 100 bojowników talibskich zginęło w dwóch oddzielnych starciach z afgańskimi służbami bezpieczeństwa. Do walk doszło w niedzielę rano na południu Afganistanu, w prowincji Helmand.
Talibowie zaatakowali afgańskie siły bezpieczeństwa na peryferiach miasteczka Laszkar Gah, stolicy prowincji Helmand. Afgańskich żołnierzy wsparło z powietrza NATO. Według rzecznika gubernatora prowincji Helmand Dauda Ahmadiego, w starciach zginęło 62 talibów . Ahmadi dodał, że kolejnych 40 bojowników zginęło w trzydniowych walkach w okręgu Nad Ali w prowincji Helmand. Walki zakończyły się w sobotę wyparciem z tych terenów talibów. Według rzecznika, nie ma ofiar ani wśród afgańskich ani zagranicznych żołnierzy. Południe Afganistanu jest centrum rebelii prowadzonej przez talibskich bojowników.
https://www.tvp.info/314606/norbert-podtopil-meksyk
Norbert podtopił Meksyk
Tysiące mieszkańców półwyspu Baja California było zmuszonych do ucieczki przed huraganem Norbert, który zaatakował w sobotę. Wiatr osiągający szybkość do 160 km/godz. i gwałtowne opady deszczu spowodowały lokalne powodzie. Wiele domów zostało zalanych.
W chwili ataku żywiołu, ludzie szukali schronienia w autobusach szkolnych i wojskowych ciężarówkach. Władze stanu Sonora ewakuowały mieszkańców niżej położonych rejonów i otworzyły 60 tymczasowych schronów zdolnych pomieścić ok. 6 tys. osób. W wielu miejscach doszło do obsunięć mas ziemi, a powalone przez wiatr drzewa zablokowały drogi. Huragan słabnie i przesuwa się w kierunku północno-wschodnim. Może dotrzeć do zachodniego Teksasu. Miejscowe władze zarządziły już przygotowania do obrony przed lokalnymi powodziami.
https://www.tvp.info/314580/wstrzasy-sejsmiczne-w-czeczenii
Wstrząsy sejsmiczne w Czeczenii
Co najmniej 12 osób zginęlo, a ponad sto zostało rannych w sobotnim trzęsieniu ziemi w Czeczenii. Zniszczonych zostało kilka budynków, w tym szpital i jedna z wiejskich szkół. W trzech czeczeńskich rejonach nie ma prądu. Wstrząsy trwały około 30 sekund.
Epicentrum trzęsienia na Północnym Kaukazie, które nastąpiło o 13.07 czasu moskiewskiego (11.07 czasu polskiego), znajdowało się w pobliżu miejscowości Wiedieno, w południowo-wschodniej Czeczenii, 40 kilometrów na wschód od stolicy Czeczenii Groznego. Miało siłę 5,6 stopnia w skali Richtera. O 13.22 (11.22) wystąpiły wstrząsy wtórne. Ich siła wyniosła 5,2 stopnia. Poza Czeczenią trzęsienie było odczuwalne także w Dagestanie, Inguszetii, Osetii Północnej, Kabardo-Bałkarii i Kraju Stawropolskim. Prezydent Czeczenii Ramzan Kadyrow poinformował wieczorem, że wyznaczone na niedzielę wybory do republikańskiego parlamentu odbędą się zgodnie z planem.
https://www.tvp.info/314547/usa-palin-naduzyla-wladzy-by-pozbawic-szwagra-pracy
USA: Palin nadużyła władzy, by pozbawić szwagra pracy
Republikańska kandydatka na wiceprezydenta USA Sarah Palin nadużyła władzy do celów prywatnych – taka jest konkluzja raportu specjalnej komisji parlamentu stanowego Alaski. Sztab Johna McCaina odrzucił ustalenia komisji uznając je za czysto polityczne.
Prowadzone od kilku miesięcy śledztwo dotyczyło wyrzucenia z pracy stanowego komisarza policji Waltera Monegana. Twierdził on, że gubernator Alaski zwolniła go ze stanowiska gdy odmówił usunięcia ze służby podległego mu funkcjonariusza Michaela Wootena, który rozwiódł się z jej siostrą. Gubernator Alaski tłumaczyła, że powodem zwolnienia Monagena były kwestie czysto zawodowe. Komisja badająca sprawę doszła do wniosku, że Sarah Palin nie złamała prawa. Dochodzenie wykazało jednak, że kandydatka na wiceprezydenta USA działała niezgodnie z etyką, nadużywając stanowiska do celów prywatnych. Palin sama kilkakrotnie interweniowała w sprawie zwolnienia z pracy byłego szwagra. Presję na stanowych urzędników wywierał też jej mąż. Przedstawiciele sztabu wyborczego Johna McCaina uznali wyniki śledztwa za element kampanii politycznej zwolenników Baracka Obamy. W komisji, która przygotowała raport zasiadało jednak 10 Republikanów i tylko czterech Demokratów, a śledztwo prowadził emerytowany prokurator.
https://www.tvp.info/314520/jrg-haider-zginal-w-wypadku
Jörg Haider zginął w wypadku
Nacjonalistyczny polityk austriacki oraz gubernator Karyntii Jörg Haider zginął w sobotę nad ranem w wypadku samochodowym. Miał 58 lat.
Do wypadku doszło około godz. 1.30 w nocy, nieopodal Klagenfurtu na południu Austrii. Haider zmierzał do swojej posiadłości w Baerental, gdzie zamierzał wraz z rodziną świętować 90. urodziny swojej matki – powiedział jego rzecznik oraz zastępca Stefan Petzner. Podczas wyprzedzania z dużą prędkością służbowy volkswagen phaeton spadł z nasypu i przewrócił się na dach. Auto zostało niemal całkowicie zmiażdżone. Haider zmarł na miejscu wypadku wskutek ciężkich obrażeń głowy i klatki piersiowej. 58-letni doktor praw był najbardziej kontrowersyjnym politykiem w Austrii, idolem części młodzieży i radykalnej inteligencji. Sportowy styl życia, szybka jazda samochodem i opalona sylwetka wyróżniały Haidera z grona innych przywódców politycznych. Kiedy w 1986 roku stanął na czele Austriackiej Partii Wolności jej elektorat liczył zaledwie 3 proc. wyborców. W roku 1995 uzyskała już 22 proc. Pod twardą ręką Haidera stała się skrajnie prawicową, nacjonalistyczną, największą siłą opozycji. Haider protestował przeciw rozszerzeniu Unii o nowe kraje członkowskie, domagał się zakazu pracy dla imigrantów. Nie krył się ze swoimi poglądami antysemickimi, żądał wyrzucenia muzułmanów z kraju. W latach 1989-1991 pełnił funkcję premiera rządu krajowego Karyntii. Stanowisko utracił, gdy na forum Landtagu pochwalił politykę zatrudnienia w III Rzeszy. W 1999 roku ponownie został premierem Karyntii. W roku 1999 jego ugrupowanie weszło w skład prawicowej koalicji kanclerza Wolfganga Schussela, co doprowadziło do sankcji Unii Europejskiej. W roku 2008 Haider założył nowe ugrupowanie Partię dla Przyszłości Austrii (BZÖ). We wrześniowych wyborach parlamentarnych osiągnął ponownie sukces uzyskując 11-procentowe poparcie. Stefan Petzner, zastępca Haidera w jego partii powiedział, że śmierć Heidera jest dla ich ugrupowania „końcem świata”. Prawdopodobnie nie oznacza to jednak żadnych zmian politycznych w Austrii. Jörg Haider zginął w wypadku Gubernator Karyntii Jörg Haider był politykiem kontrowersyjnym (fot. arch.)